Skocz do zawartości
IGNORED

Elektrostaty czyli wszystko o słuchawkach i wzmacniaczach elektrostatycznych.


johny

Rekomendowane odpowiedzi

009 po kilku tygodniach od zakupu zaczely mnie troche meczyc ta szegolowoscia i jasnoscia a raczej jasnascia i technicznoscia.

Moim zdaniem przy takiej ilosci szczegolow barwa powinna byc troche bardziej przyjemna.

Takie same zdanie mam na temat sceny.Moim zdanie troche brak w tych sluchawkach rownowagi pomiedzy scena a szczegolami i wyrazistoscia.Przy tak duzej ilosci szczegolow i tak wyrazistym brzmieniu scena powinna byc duzo lepsza ,duzo glebsza a tak cykajacy talerz perkusisty slyszy sie prawie tak jak by gral na min wokalista.Troszke brak perspektywy.

 

Zrozumialem to dopiero jak nabylem SR-Omege kora jest moim zdaniem zdecydowanie lepszymi slychawkami od 009.

Ma wspaniale polaczenie barwy oraz szczegolow ,jest ich naprawde wystarczajaco a sluchanie nie meczy lecz sprawia przyjemnosc i wciaga.Jesli chodzi o scene to jest ona lepsza nawet od K1000 a do 009 to nawet nie ma co porownywac.

 

Moim zdaniem zaden wzmacniacz nie beedzie w stanie zrobic sceny w 009 aby mogla konkurowac z ta z SR-Omega.Sluchawki maja wiecej do powiedzenia w harakterze brzmienia niz wzmacniacz i od nich zalezy najwiecej.

 

009 juz tak gaja i albo sie to komus podoba tak jak Jankowi ktory zlapal swojego kroliczka i jest sie szczesliwym albo nie.

 

Zapomnialem dodac ze SR-Omege odbieram jako by byla gdzies pomiedzy 009 a MK1 co jest super polaczeniem + do tego ta niesamowita scena.Janku mozemy przybic piatke gdyz ja tez zlapalem kroliczka................chyba bo Orfeusza ani MDR-R10 jeszcze nie slyszalem :)

Ciesze sie, ze kolega sie cieszy!!!masz swojego ulubienca,w ta sobote lub niedziele jade na:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

zapraszam,mozemy sie tam spotkac bede z rodzinka,sluchawki beda tak ze mozna posluchac!!!

Napisz mi, jakie ceny ma stara SR-Omega na wolnym rynku w dobrym stanie i na co trzeba zwrocic uwage, aby kupic dobry model?do kiedy byla produkowana i czy ostatnie modele to wieksza szansa ze beda mniej dobite???

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość brodacz

(Konto usunięte)

Mirku , nie jest takim specem w Staxach jak Wiktor czy Ductus i tak szczegolowej wiedzy nie posiadam.

 

Ceny Omegi moga byc dosc rozne ,moga kosztowac nawet podobnie jak nowe 009.Jedno jest pewne ich ceny beda rosly nie malaly.

Produkcje zaczeto w 93 lub 95 roku i wyprodukowano ich ok 540 sztuk wiec po Orfeuszu to najbardziej limitowana seria.To do jich dedykowany jest slynny T2 lecz nawet z Eurydyka graja przewspanie.

Jezeli sie zepsuja to amen w pacierzu ,driverow zapasowych juz dawno nie ma.Mozna jedynie wstawic driver od MK1 ale tez trzeba miec te sluchawki gdyz tych driverow tez juz nie ma na stanie w Staxie.Taka SR-Omege z driverami MK1 ma nasz forumowy kolega z Audiohobby, podobno sluchawki te graja inaczej niz oryginalne MK1 ( podobno lepiej ).

 

Na co trzeba uwazac ,chyba najbardziej na to aby kupic od sprzedawcy znajacego sie na rzeczy ,ktory jest uczciwy i pewny ze sluchawki posiadaja ten oryginalny driver.Porownujac SR-Omega z MK1 nie sposob sie pomylic.

 

Wiem ,ze nalezy ciulac na Orfeusza i tak czynie lecz jak by nadarzyla sie okazja kupienia drugiej SR-Omegi lub orginalnych nowych driverow nie wiem czy bym sie nie skusil.

 

Na spotkanie Audio w Anglii niestety nie dam rady dojechac ,za duzo mam pracy teraz by brac wolne.

Mirku , nie jest takim specem w Staxach jak Wiktor czy Ductus i tak szczegolowej wiedzy nie posiadam.

 

Ceny Omegi moga byc dosc rozne ,moga kosztowac nawet podobnie jak nowe 009.Jedno jest pewne ich ceny beda rosly nie malaly.

Produkcje zaczeto w 93 lub 95 roku i wyprodukowano ich ok 540 sztuk wiec po Orfeuszu to najbardziej limitowana seria.To do jich dedykowany jest slynny T2 lecz nawet z Eurydyka graja przewspanie.

Jezeli sie zepsuja to amen w pacierzu ,driverow zapasowych juz dawno nie ma.Mozna jedynie wstawic driver od MK1 ale tez trzeba miec te sluchawki gdyz tych driverow tez juz nie ma na stanie w Staxie.Taka SR-Omege z driverami MK1 ma nasz forumowy kolega z Audiohobby, podobno sluchawki te graja inaczej niz oryginalne MK1 ( podobno lepiej ).

 

Na co trzeba uwazac ,chyba najbardziej na to aby kupic od sprzedawcy znajacego sie na rzeczy ,ktory jest uczciwy i pewny ze sluchawki posiadaja ten oryginalny driver.Porownujac SR-Omega z MK1 nie sposob sie pomylic.

 

Wiem ,ze nalezy ciulac na Orfeusza i tak czynie lecz jak by nadarzyla sie okazja kupienia drugiej SR-Omegi lub orginalnych nowych driverow nie wiem czy bym sie nie skusil.

 

Na spotkanie Audio w Anglii niestety nie dam rady dojechac ,za duzo mam pracy teraz by brac wolne.

Szkoda ze nie widze chetnych na spotkanie,przeciez w UK mieszka chyba paru audiofili!!! jesli chodzi o sluchawki to szybciej kupilbym STAX 009!!! bo nie lubie ,jak nie ma czesci zamiennych,eleminuje to te sluchawki z zakupu mojego!!!narazie szukam odpowiednich kolumn wysokoskutecznych do mojego toru odsluchowego z Carym (300B).

W PriceJapan cena 009 na dzien dzisiejszy 2550 euro czyli na dzien dzisiejszy 10600zl. prawie polowa ceny w Grobel.

ale trzeba doliczyc clo+vat+przesylka= ile to wyniesie do Polski???

Gość brodacz

(Konto usunięte)

Nie mam pojecie Mirku ,jeszcze nic nigdy nie sprowadzalem z za Unii ale normalnie zgodnie z zasadami z tego co slyszalem cos ok 30 moze 35 % ceny.Jesli to prawda to i tak by duzo taniej wyszlo.

Pisalem kiedys do PriceJapan o wycene kosztow jakie moge poniesc tu w Europie to odpisali ze nie wiedza ale ochoczo zaproponowali wyslanie sluchawek z znacznie zanizona deklarowana wartoscia co powinno skutkowac nizszym clem.

Jak sie ma to w praktyce nie wiem.

chyba jakies 1000eur wiecej wyjdzie! czyli ok 3500EUR,to i tak tanio .co ten GROBEL sobie liczy tyle dostaje za 1250eur nie wiecej i 100% mu malo!!!

009 po kilku tygodniach od zakupu zaczely mnie troche meczyc ta szegolowoscia i jasnoscia a raczej jasnascia i technicznoscia.

 

To są trudne i wymagające słuchawki. Byłbym ostrozny w wypowiadaniu takich cech, które mogą być przyczyną innych elementów toru. Sporo w naszysz systemach, torach jest wąskich gardeł , które rzutują na to co słyszymy w przetworniku.

U mnie 009 sa gładkie jak pupa niemowlęcia do tego pełne nienachalnego szczególu, który sprawia, że nie chcemy ich ściągać z uszu. Gra cały tor a nie tylko przetwornik.

 

Moim zdaniem przy takiej ilosci szczegolow barwa powinna byc troche bardziej przyjemna.

 

Barwę dziewiatek oceniam na +1 w skali -5:+ 5. Reszta to jak wyżej nasz tor.

 

Takie same zdanie mam na temat sceny.Moim zdanie troche brak w tych sluchawkach rownowagi pomiedzy scena a szczegolami i wyrazistoscia.Przy tak duzej ilosci szczegolow i tak wyrazistym brzmieniu scena powinna byc duzo lepsza ,duzo glebsza a tak cykajacy talerz perkusisty slyszy sie prawie tak jak by gral na min wokalista.Troszke brak perspektywy.

 

Równowaga to w wypadku 009 wypadkowa doskonałego zestrojenia całego pasma. Scena jest faktycznie koherentna i dokładna i podana dosc blisko. To takie odniesienie do muzyki granej live. Zależy jak siedzimy, W wypadku dziewiątek siedzimy blisko ale za to czujemy doskonale oddech i fakturę każdego instrumentu. Oczekiwania w tym przypadku są różne.

 

Zrozumialem to dopiero jak nabylem SR-Omege kora jest moim zdaniem zdecydowanie lepszymi slychawkami od 009.

To znów zależy, czy chcemy naturalnosć, dokładnosć i obiektywnosć czy podkolorowania, zmiękczania i odchudzony bas ...?

 

Ma wspaniale polaczenie barwy oraz szczegolow ,jest ich naprawde wystarczajaco a sluchanie nie meczy lecz sprawia przyjemnosc i wciaga.Jesli chodzi o scene to jest ona lepsza nawet od K1000 a do 009 to nawet nie ma co porownywac.

 

hmm.. :-) kolejna zalezność i podejście konkretnego odbiorcy. Sr więcej maskuje i koloruje i usrednia co pozornie może sie podobać ale na dłuższą metę może zanudzić. A nie sama sceną człowiek żyje :-)

 

Moim zdaniem zaden wzmacniacz nie beedzie w stanie zrobic sceny w 009 aby mogla konkurowac z ta z SR-Omega.Sluchawki maja wiecej do powiedzenia w harakterze brzmienia niz wzmacniacz i od nich zalezy najwiecej.

 

Oj oj, nie wiem. Testowałem 8 wzmacniaczy z przedziału 8kzł-50kzł. W zaszadzie kazdy z nich generował inna scenę. Sr ma bardziej perspektywistyczna scenę ale kosztem utraty szczególu, kontroli, i zaokrąglenia całego przekazu.O jakosci najnizszych to juz nie wspomnę. Mnie to przeszkadza.

 

009 juz tak gaja i albo sie to komus podoba tak jak Jankowi

Janek nie odpuścił tym kapryśnym japońcom i je ujażmił, za co są jemu dźwięczne :-)

 

Brodzacz nie słuchaj lepiej Orfiego bo to się źle skończy dla Ciebie ...

 

:-)

 

pozdr

Gość brodacz

(Konto usunięte)

Witaj Janku

Dziekuje za obszerna odpowiedz.

Tak ,oczywiscie to co napisalem ja ,jak rowniez pewnie i Ty to kwestia gustu i subiektywnych odczuc.

Pisales w swoim wczesniejszym poscie ,ze brzmienie 009 jest "prawdziwe".Ja prawdy w brzmieniu nie szukam z bardzo prostego powodu - nie wiem co to znaczy prawdziwe brzmienie systemy.Jesli jest nim brzmienie detego sextetu ktorego bylo dane mi posluchac kilka tygodni temu na wolnym powietrzu ( oczywiscie bez amplifikacji ,stalem kilka metrow od mowykow) to na pewno brzmialo to z wielsza i przyjemnejsza barwa niz sluchanie podobnych dzwiekow na 009.Ale to moze tez byc kwestia nagrania dlatego prawdziwosci nie szukam bo nie wiem co to.Jesli prawdziwoscia jest sluchanie spiewu na zywo bez amplifikacji to tez nie odbieram go tak przenikliwie dokladnie jak znam to z 009.

Wiele zeczy ktore tez slysze na zywo sa inne niz w Omedze i MK1 dlatego nie chodzi mi zwalanie winy tylko na 009.

 

Szukam za to przyjemnosci ze sluchania oraz magicznego klimatu ktorego jest ogrom w MK1 ktore dzis chyba wolalbym jednak od 009.To wszystko kwestia gustu i upodoban do sposobu w jakim lubimy sluchac.

 

Swietnie ,ze Stax ma w swojej ofercie tak roznie brzmiace sluchawki ( choc kazde z nich maja ten sam Staxowy wspanialy mianownik) dlatego kazdy z nas moze wybrac cos dla siebie a i dyskusja jest nie nudna :).

009 po kilku tygodniach od zakupu zaczely mnie troche meczyc ta szegolowoscia i jasnoscia a raczej jasnascia i technicznoscia.

Moim zdaniem przy takiej ilosci szczegolow barwa powinna byc troche bardziej przyjemna.

Takie same zdanie mam na temat sceny.Moim zdanie troche brak w tych sluchawkach rownowagi pomiedzy scena a szczegolami i wyrazistoscia.Przy tak duzej ilosci szczegolow i tak wyrazistym brzmieniu scena powinna byc duzo lepsza ,duzo glebsza a tak cykajacy talerz perkusisty slyszy sie prawie tak jak by gral na min wokalista.Troszke brak perspektywy.

 

Zrozumialem to dopiero jak nabylem SR-Omege kora jest moim zdaniem zdecydowanie lepszymi slychawkami od 009.

Ma wspaniale polaczenie barwy oraz szczegolow ,jest ich naprawde wystarczajaco a sluchanie nie meczy lecz sprawia przyjemnosc i wciaga.Jesli chodzi o scene to jest ona lepsza nawet od K1000 a do 009 to nawet nie ma co porownywac.

 

Moim zdaniem zaden wzmacniacz nie beedzie w stanie zrobic sceny w 009 aby mogla konkurowac z ta z SR-Omega.Sluchawki maja wiecej do powiedzenia w harakterze brzmienia niz wzmacniacz i od nich zalezy najwiecej.

 

009 juz tak gaja i albo sie to komus podoba tak jak Jankowi ktory zlapal swojego kroliczka i jest sie szczesliwym albo nie.

 

Zapomnialem dodac ze SR-Omege odbieram jako by byla gdzies pomiedzy 009 a MK1 co jest super polaczeniem + do tego ta niesamowita scena.Janku mozemy przybic piatke gdyz ja tez zlapalem kroliczka................chyba bo Orfeusza ani MDR-R10 jeszcze nie slyszalem :)

Nie całkiem do końca tak jest . Staxy (wszystkie) na wzmaku Orfeusza grają klasę lepiej albo i dwie. Z jednym wyjątkiem .

Tak ,oczywiscie to co napisalem ja ,jak rowniez pewnie i Ty to kwestia gustu i subiektywnych odczuc.

 

 

Witaj Przemek.

 

Ja bardziej chciałem odnieść się do samych walorów brzmieniowych 009. Nie chodzi mi o gust i subiektywnosć , bo to temat rzeka. Nikomu nie mam zamiaru wytykać na czym słucha i jakiego repertuaru. Jak miałbym srodki, to z pewnością nabyłbym SR-Omega i Orpheuse bo to cudowne słuchawki i każde z nichmaja cos magicznego w sobie.

 

Chodzi mi bardziej o same mozliwości słuchawek. Jeżeli któraś z nich w jakis sposób usrednia przekaz to poprostu tak ma i żaden inny element toru tego nie zniweluje na 100%. Chodzi o własny charakter, gdzie sr-ki i hev90 mają go nieco więcej jak dziewiątki .

009 potrafią zagrać klinicznie, męcząco i technicznie a to za sprawą swojej wyjatkowej neutralności i pokazywania raczej słabości reszty naszej elektroniki i okablowania. Potrafią zagrać także niezwykle angażująco, mocno, z pieknymi naturalnymi barwami i wspaniałą, trójwymiarową sceną choć podana blisko a rozdzielczość i gładkość wysokich tonów to cecha zarezerwowana tylko dla nich. Jeszcze raz napiszę - bardzo bardzo wymagajace słuchawki i nie mając mozliwości posłuchania ich na innych, lepszych wzmacniaczach jak staxowe mogą z czasem zniechęcić.

 

Staxy (wszystkie) na wzmaku Orfeusza grają klasę lepiej albo i dwie.

 

Pisałem o tym już kilka razy. Choć z hev90 grają wspaniale to i tak nie jest to optymalny wzmak dla nich na 100%. Kwestia biasu nie jest optymalna ( 500v dla orpheusa a 009 potrzebuje około 570, choć i na 620 graja też super) No i sam wzmacniacz Senheissera to dedykacja dla ich słuchawek. Ja osobiście uważam , że 009 pokazuje więcej z dobrym, klasowym tranzystorem.

Stax SR-009 to taka sierota z ogromnym potencjałem pozbawiona mozliwości zaprezentowania się szrokiej ,,publice,, na odpowiednim poziomie. Niestety.

 

Stax SR-009 to taka sierota z ogromnym potencjałem pozbawiona mozliwości zaprezentowania się szrokiej ,,publice,, na odpowiednim poziomie. Niestety.

 

No ale karmisz ją wyśmienicie tak ze gdzie to sieroctwo? :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

  • Użytkownicy+

Chciałbym kiedyś usłyszeć "normalną" przestrzeń ze słuchawek. Przeglądałem co nieco i znalazłem firmę, która się chwali takim osiągnięciem- Abyss Headphones Model AB-1266

Słuchał ktoś?

Umów się z kimś kto ma dobrze napędzone K1000 to może zrozumiesz co tracisz.

 

Do K1000 jest jeszcze specjalne urządzenie rodem z kosmosu (robili Austriacy badania na stacji kosmicznej MIR) mało kto je posiada.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Witaj Przemek.

 

Ja bardziej chciałem odnieść się do samych walorów brzmieniowych 009. Nie chodzi mi o gust i subiektywnosć , bo to temat rzeka. Nikomu nie mam zamiaru wytykać na czym słucha i jakiego repertuaru. Jak miałbym srodki, to z pewnością nabyłbym SR-Omega i Orpheuse bo to cudowne słuchawki i każde z nichmaja cos magicznego w sobie.

 

Chodzi mi bardziej o same mozliwości słuchawek. Jeżeli któraś z nich w jakis sposób usrednia przekaz to poprostu tak ma i żaden inny element toru tego nie zniweluje na 100%. Chodzi o własny charakter, gdzie sr-ki i hev90 mają go nieco więcej jak dziewiątki .

009 potrafią zagrać klinicznie, męcząco i technicznie a to za sprawą swojej wyjatkowej neutralności i pokazywania raczej słabości reszty naszej elektroniki i okablowania. Potrafią zagrać także niezwykle angażująco, mocno, z pieknymi naturalnymi barwami i wspaniałą, trójwymiarową sceną choć podana blisko a rozdzielczość i gładkość wysokich tonów to cecha zarezerwowana tylko dla nich. Jeszcze raz napiszę - bardzo bardzo wymagajace słuchawki i nie mając mozliwości posłuchania ich na innych, lepszych wzmacniaczach jak staxowe mogą z czasem zniechęcić.

 

 

 

Pisałem o tym już kilka razy. Choć z hev90 grają wspaniale to i tak nie jest to optymalny wzmak dla nich na 100%. Kwestia biasu nie jest optymalna ( 500v dla orpheusa a 009 potrzebuje około 570, choć i na 620 graja też super) No i sam wzmacniacz Senheissera to dedykacja dla ich słuchawek. Ja osobiście uważam , że 009 pokazuje więcej z dobrym, klasowym tranzystorem.

Stax SR-009 to taka sierota z ogromnym potencjałem pozbawiona mozliwości zaprezentowania się szrokiej ,,publice,, na odpowiednim poziomie. Niestety.

Kiedys pisalem na innym i tym forum, ze wypuszczanie przez firme Stax SR-009 jest" strzalem w stope" bo bez dedykowanego super wzmacniacza nie bylo sensu ich zrobienie,swietne sluchawki ,ktore mozna tylko posluchac na karkolomnych wzmacniaczach nie mogacych ich odpowiednio napedzic,ale tak to jest ,jak mala i salaba finansowo firme stac zrobic jeden element,juz kiedys zrobila wzm T2 i zbankrutowala,teraz zrobila sluchawki 009 i znow zbankrutowala,cos nie tak z szefostwem tej firmy!.Sony firma, lub inna duza powinna przejac ta mala firme, a nie jakas chinska malo znana,szkoda ze ktos inny znnany na swiecie ich nie przejal,bo prestiz prysnal!!!

  • Użytkownicy+

Umów się z kimś kto ma dobrze napędzone K1000 to może zrozumiesz co tracisz.

 

Do K1000 jest jeszcze specjalne urządzenie rodem z kosmosu (robili Austriacy badania na stacji kosmicznej MIR) mało kto je posiada.

Tak, wiem. Jeśli tylko będzie okazja...

Kiedys pisalem na innym i tym forum, ze wypuszczanie przez firme Stax SR-009 jest" strzalem w stope" bo bez dedykowanego super wzmacniacza nie bylo sensu ich zrobienie,swietne sluchawki ,ktore mozna tylko posluchac na karkolomnych wzmacniaczach nie mogacych ich odpowiednio napedzic,ale tak to jest ,jak mala i salaba finansowo firme stac zrobic jeden element,juz kiedys zrobila wzm T2 i zbankrutowala,teraz zrobila sluchawki 009 i znow zbankrutowala,cos nie tak z szefostwem tej firmy!.Sony firma, lub inna duza powinna przejac ta mala firme, a nie jakas chinska malo znana,szkoda ze ktos inny znnany na swiecie ich nie przejal,bo prestiz prysnal!!!

 

Marudzisz mirek10 nie można wszystkiego robić dobrze!

 

Tak, wiem. Jeśli tylko będzie okazja...

Może z mirkiem 10 ;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

No ale karmisz ją wyśmienicie tak ze gdzie to sieroctwo? :)

 

Tak, lecz tylko kilka osób na globie używa Rill-owskiego LRT.

 

Kiedys pisalem na innym i tym forum, ze wypuszczanie przez firme Stax SR-009 jest" strzalem w stope" bo bez dedykowanego super wzmacniacza nie bylo sensu ich zrobienie,swietne sluchawki ,ktore mozna tylko posluchac na karkolomnych wzmacniaczach nie mogacych ich odpowiednio napedzic,ale tak to jest ,jak mala i salaba finansowo firme stac zrobic jeden element,juz kiedys zrobila wzm T2 i zbankrutowala,teraz zrobila sluchawki 009 i znow zbankrutowala,cos nie tak z szefostwem tej firmy!.Sony firma, lub inna duza powinna przejac ta mala firme, a nie jakas chinska malo znana,szkoda ze ktos inny znnany na swiecie ich nie przejal,bo prestiz prysnal!!!

 

Mirek ludzie ze Stax to pasjonaci a nie potentaci z księgowymi. Spróbuj poczuc różnicę...

 

Chciałbym kiedyś usłyszeć "normalną" przestrzeń ze słuchawek

 

Nie ma czegoś takiego jak normalna przestrzeń ze słuchawek. Zawsze to bedzie słuchawka i prezentacja sceny bedzie zalezna od zastosowanego przetwornika jak i uzytej elektroniki. Ale zawsze to inna przestrzeń jak kolumnowa. Najbardziej perspektywistyczną i oddaloną ma Orpheus, za nim K-1000 a za nimi reszta,ale takie aspekty, jak dokładność, precyzja, czystość przekazu i naturalnosć to inni maja więcej do powiedzenia .

Przestrzeń kolumnowa ma swoje zalety lecz musimy zaopatrzyć się w jak najbardziej dopasowaną akustykę, z czym jest często trudno. Słuchawka pod tym katem jest produktem finalnym. I to jest jej ogromna zaleta.

Osobiście uważam, że muzyka ze słuchawek jest ,,tańsza. a kolumnowa często kosztuje wielokrotności sumy torów słuchawkowych.

Gość brodacz

(Konto usunięte)

Janku co do perspektywy w sluchawkach i jej oddalenia SR-Omega nie ma gorszej od K1000 a jej pierwszy plan jest troche dalej niz K1000.Mam obie w domu i slucham na zmiane jeszcze z MK1 ale te maja scene i perspektywe gorsza od SR-Omegi i K1000.

Orfeusza nie slyszalem ale Piotr w swojej recenzji zdaje sie stawia Scene SR-Omegi nawet ponad ta z Orfeusza.

 

http://hifiphilosophy.com/?p=5631&page=6

 

Jak bylem w zachwycie 009 to MK1 wydawaly mi sie za ciemne i grajace za daleko.Teraz uwazam to za ich zalete uwazam rowniez ze sa to chyba najprzyjemnej grajace sluchawki jakie mialem na glowie.Do klimatu ktory chce osiagnac sluchajac muzyki nadaja sie swietnie a sluchajac Możdzera z Danielssonem lub z Danielssonem i Fresco przenosza mnie tak wspaniale w inny swiat ,to takie moje jazzowe Pink Floyd.

Uwielbam tez sluchac na nich Miry Kubasinskiej i innych plyt z takim magicznym klimatem.

 

 

Jak bylem w zachwycie 009 to MK1 wydawaly mi sie za ciemne i grajace za daleko.Teraz uwazam to za ich zalete uwazam rowniez ze sa to chyba najprzyjemnej grajace sluchawki jakie mialem na glowie.Do klimatu ktory chce osiagnac sluchajac muzyki nadaja sie swietnie a sluchajac Możdzera z Danielssonem lub z Danielssonem i Fresco przenosza mnie tak wspaniale w inny swiat ,to takie moje jazzowe Pink Floyd.

Uwielbam tez sluchac na nich Miry Kubasinskiej i innych plyt z takim magicznym klimatem.

 

Do wszystkiego trzeba dorosnąć nawet do Miry, swego czasu nie trawiłem jej :) MK1 to fajne słuchawy. Ciekawe kiedy dojrzejecie do Sony MDR R10, to też kapitalne do klasyki słuchawki; moim zdaniem właśnie z tym dźwiękiem z tą sygnaturą z sali koncertowej gdzie nie wszystko tak idealnie słychać ale jest odtwarzane bardzo prawdziwie.

 

No ale karmisz ją wyśmienicie tak ze gdzie to sieroctwo? :)

 

Tak, lecz tylko kilka osób na globie używa Rill-owskiego LRT.

 

 

No cóż zapomniałeś chyba że to HIGH END :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość brodacz

(Konto usunięte)

Rafaell

 

Mira jest genialna ,magiczna i mistyczna.

 

Ja to nie trawie Grazyny Dramowicz jest dla mnie anty muzyczna.Nalepa biorac ja do sklady myslal chyba droga glowa :).Mam prawie wszystkie plyty z Nalepa i je lubie ale staram sie unikac utworow gdzie Grazynka ma duzo do zaspiewania :)

Janku co do perspektywy w sluchawkach i jej oddalenia SR-Omega nie ma gorszej od K1000 a jej pierwszy plan jest troche dalej niz K1000.Mam obie w domu i slucham na zmiane jeszcze z MK1 ale te maja scene i perspektywe gorsza od SR-Omegi i K1000.

Orfeusza nie slyszalem ale Piotr w swojej recenzji zdaje sie stawia Scene SR-Omegi nawet ponad ta z Orfeusza.

 

 

Przemek masz komfort słuchania sr-ki vs k1000 łeb w łeb. To ogromna zaleta . Ja słuchałem k1000 w innym torze ( cary zdajesie ten Mirkowy, cd jakis sony wysoki i kable kubala) w innym odstępie czasowym po wizycie u Wiktora, gdzie ostrzyłem sobie ząbki na 009,

Po 2 h wałkowania Jarretta i elisabeth carsten sprwę miłem jasną. Więc pewne rzeczy wzgledem sr vs k1000 mogły sie zatrzeć, ale kwestię przestrzenności w tych konkretnych warunkach i na konkretnych torach tak właśnie odebrałem, Sam wiesz jak wiele zależy od amplifikacji i okablowania. Dla mnie wzorem przestrzeni jest Orfi, Wszystkie Omegi słuchałem w tym samym czasie i na tym samym torze. Pamietam to doskonale.

No cóż zapomniałeś chyba że to HIGH END :)

 

Rafaell proszę cię. Toż to bełkot i wydmuszka prasy. Nie ma czegoś takiego jak HI-END. Sa lepsze lub gorsze rzeczy a muzyka live bez prądu to i tak jest wzorcem nie do osiągnięcia przez najlepsze systemy świata za nieważne jakie pieniądze.

To taka utopia, wzór niedościgniony, paliwo dla producentów i prasy ....q

Omega Mki jest fajna i tylko fajna bo na dluzszą metę wszystko usrednia i zaokragla i spowalnia. MkII to pomyłka za ta cenę.

Rafaell proszę cię. Toż to bełkot i wydmuszka prasy. Nie ma czegoś takiego jak HI-END. Sa lepsze lub gorsze rzeczy a muzyka live bez prądu to i tak jest wzorcem nie do osiągnięcia przez najlepsze systemy świata za nieważne jakie pieniądze.

To taka utopia, wzór niedościgniony, paliwo dla producentów i prasy ....q

 

 

Ależ przecież masz to co masz lepiej już trudno :) Jak dla mnie momentami muzyka na Staxach zaczyna być odrealniona a na Orfeuszu już zupełnie i to już jest baśń nic nie mająca z dźwiękiem bez prądu wspólnego; to inny byt!

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Ależ przecież masz to co masz lepiej już trudno :) Jak dla mnie momentami muzyka na Staxach zaczyna być odrealniona a na Orfeuszu już zupełnie i to już jest baśń nic nie mająca z dźwiękiem bez prądu wspólnego; to inny byt!

Masakra . Módl się by VViktor tego nie przeczytał .

Masakra . Módl się by VViktor tego nie przeczytał .

Wiktor ten inny byt bardzo lubi i zupełnie nie widzę powodu żeby się tym przejmował :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

A gdyby nawet to co? Ten Viktor to taki zły jest, groźny? Furiat? Zrobi komuś krzywdę?

 

No cóż wręcz przeciwnie i to jest najgroźniejsze ;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

A gdyby nawet to co? Ten Viktor to taki zły jest, groźny? Furiat? Zrobi komuś krzywdę?

 

Ubawiłeś mnie do łez sly

:-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.