Skocz do zawartości
IGNORED

Skąd się wziął człowiek?


DeeS

Rekomendowane odpowiedzi

Ale czego tu nie rozumiesz? Twierdzenie że z prostej formy życia powstały formy złożone nic nie mówi o krzyżowaniu psa z wilkiem. Ewolucja w ogóle nie polega na krzyżowaniu tylko wręcz przeciwnie na izolowaniu. Żeby powstał oddzielny gatunek pewna grupa zwierząt musi byc podzielona na dwie grupy i te grupy musza żyć przez wiele pokoleń w izolacji od siebie.

 

Ale z krzyżówki psa z wilkiem nie powstał zupełnie nowy , odmienny rodzaj zwierzęcia .Również ewolucja nie udowodniła , że proste formy przerodziły się w bardziej złożone - to jest pobożne życzenie lub fantastyka .

Piotr

Ale tu chodzi

 

 

Ale tu chodziło nie o powstawanie nowych gatunków tylko o powstanie pierwszego organizmu żywego. Chodziło o to że jeżeli prawdopodobieństwo jakiegoś zdarzenia jest różne od zera to nie można twierdzić że takie zdarzenie nie jest możliwe.

Czytajcie ze zrozumieniem i przede wszystkim czytajcie posty do których są konkretne odpowiedzi.

 

 

Wybacz ale w którym miejscu ja podpierałem się jakimiś autorytetami?

 

 

Zaznaczyłem Tobie pewien wpis w tym wątku, czytałeś ?

Najwyraźniej nie masz najmniejszego pojęcia ani o rachunku prawdopodobieństwa ani na temat kosmologi. Ja ci przedstawiłem pewną tezę i pokazałem dowód tej tezy a ty mi zamiast pokazać sprzeczność w tym dowodzie poszesz że lubię mętną wodą. Radził bym się mniej koncentrować na mnie a bardziej na poglądach które przedstawiam. Zresztą próba podważenia wiarygodności osoby przedstawiającej jakieś poglądy zamiast podważenia tych poglądów też jest sofizmatem.

Czy ja dyskutuję z przedszkolakami?

 

 

No ale gdzie ty tu widzisz podpieranie się autorytetem.

 

jak dla ciebie mogę nie mieć - zacznij wreszcie zamiast swoich teorii i swojego autorytetu (właściwie karzesz się podziwiać jako ktoś kto wymyślił nową definicję ewolucji - Darwin poszedł do lamusa - mamy teraz teorię KrzysiaA) trzymać się faktów i liczb.

nonsens że coś może się wydarzyć bo ma prawdopodobieństwo > 0 świadczy o twojej "znajomości" rzeczy ;-)

 

tak więc ad rem - do twoich okrągłych zdaniek podstawiamy liczby i zaczynamy KONKRETNIE - podejmujesz temat - na razie jeden temat - prawdopodobieństwa?

Wszystko zmierza do tego, że kto jest inny w poglądach, jest czubkiem. Nie wsłuchujesz się w głosy innych. Chociażby w celu dokonania analizy. Negujesz dla samej negacji.

Ale ja się wsłuchuję jak najbardziej tu na forum i jedyne wnioski jakie wysuwam to takie że nie macie pojęcia o tym o czym dyskutujecie. Neguje bo to co opowiadacie to herezje.

...A kto twierdzi że nowy gatunek rośliny. Ty twierdzisz że jest to ta sama roślina a ja twierdzę że nie ponieważ ta nowa ma większe korzenie...

 

Biologia to nie filozofia.

jak dla ciebie mogę nie mieć - zacznij wreszcie zamiast swoich teorii i swojego autorytetu (właściwie karzesz się podziwiać jako ktoś kto wymyślił nową definicję ewolucji - Darwin poszedł do lamusa - mamy teraz teorię KrzysiaA) trzymać się faktów i liczb.

nonsens że coś może się wydarzyć bo ma prawdopodobieństwo > 0 świadczy o twojej "znajomości" rzeczy ;-)

 

tak więc ad rem - do twoich okrągłych zdaniek podstawiamy liczby i zaczynamy KONKRETNIE - podejmujesz temat - na razie jeden temat - prawdopodobieństwa?

Znowu jakieś twierdzenia bez dowodów. Żebyś mógł stwierdzić że teoria KrzyśkaA jest inna od teorii Darwina musiałbyś najpierw znać tą drugą.

Pisząc że teoria ewolucji twierdzi że przeżywa najbardziej przystosowany organizm udowodniłeś że o niej nie masz zielonego pojęcia.

 

Biologia to nie filozofia.

Ja tylko uściślam fakty. Jeżeli jedna roślina ma duży korzeń a inna mały to te rośliny nie są takie same nawet jeżeli należą do tego samego gatunku.

Ale ja się wsłuchuję jak najbardziej tu na forum i jedyne wnioski jakie wysuwam to takie że nie macie pojęcia o tym o czym dyskutujecie. Neguje bo to co opowiadacie to herezje.

 

No to co z tym odrębnym gatunkiem jakim jest niby pies ?

nonsens że coś może się wydarzyć bo ma prawdopodobieństwo > 0 świadczy o twojej "znajomości" rzeczy ;-)

 

Nonsensem jest twierdzenie że coś nie może się wydarzyć bo prawdopodobieństwo tego jest bardzo małe. Coś nie może się wydarzyć jeżeli prawdopodobieństwo tego wynosi zero.

 

No to co z tym odrębnym gatunkiem jakim jest niby pies ?

A co to jest "niby pies". Szczeże powiedziawszy to nie znam takiego gatunku.

KrzysiekA (i każdy, kto chce), do własnej oceny.

 

Ale... Należy wysłuchać w całości. Od początku do końca. Bez skakania. I zastanowić się. Tylko.

 

Sam człowiek stworzył kilka nowych gatunków i to udało mu się w ciągu kilkuset tysięcy lat. To już jest wystarczającym dowodem na to że poprzez selekcję można stworzyć nowy gatunek. Jest również dowodem na to że pewien gatunek może się przekształcać do tego stopnia że powstaje nowy gatunek. Jest to dowodem na to że istnieją mechanizmy powodujący zmianę w wyniku której powstają nowe gatunki. Udowodnione jest również że mutacje potrafią zmienić budowę genów a co za tym idzie budowę organizmu. Jeżeli jednak nie nastąpi zmiana środowiska to te nowe cechy nie zostaną wzmocnione. Kluczem do ewolucji jest selekcja. Mutacje są jedynie narzędziem ewolucji i to nie jedynym.

 

to co napisałes dowodzi jedynie tego że nie odróżniasz podstawowych pojęć w tej materii - MIKROewolucji od MAKROewolucji i na podstawie naciągania dżdżownicy pojawił ci się w wyobraźni boa dusiciel

 

wiesz co - dochodzę do wniosku że twoja niewiedza tak cię rozdrażnia że ilościa nonsensów jakie wygłaszasz - identycznie jak ewolucjoniści (ilość ich zdaniem przechodzi jakoś magicznie w jakość ;-) uważasz że zrobisz zasłonę dymną.

A tymczasem ilością wypisywanych bzdur na stronę przekraczasz granice kilku faworytów - intelektualistóf - którzy tylko umieją kij w szprychy wkładać i bardzo ich to satysfakcjonuje intelektualnie. Tak więc zmień wątek - tutaj juz nerwy ci tak puściły że skompromitowałeś się wielokrotnie - a dyskusja golono-strzyzono kompletnie mnie nie interesuje. pozdrawiam

Znowu jakieś twierdzenia bez dowodów. Żebyś mógł stwierdzić że teoria KrzyśkaA jest inna od teorii Darwina musiałbyś najpierw znać tą drugą.

Pisząc że teoria ewolucji twierdzi że przeżywa najbardziej przystosowany organizm udowodniłeś że o niej nie masz zielonego pojęcia.

 

 

Ja tylko uściślam fakty. Jeżeli jedna roślina ma duży korzeń a inna mały to te rośliny nie są takie same nawet jeżeli należą do tego samego gatunku.

 

Uściślijmy fakty : jeżeli jedna kobieta ma większe piersi a inna ma małe , to te kobiety nie należą do tego samego gatunku .Dziwne i niezrozumiałe ?

Piotr

to co napisałes dowodzi jedynie tego że nie odróżniasz podstawowych pojęć w tej materii - MIKROewolucji od MAKROewolucji i na podstawie naciągania dżdżownicy pojawił ci się w wyobraźni boa dusiciel

 

wiesz co - dochodzę do wniosku że twoja niewiedza tak cię rozdrażnia że ilościa nonsensów jakie wygłaszasz - identycznie jak ewolucjoniści (ilość ich zdaniem przechodzi jakoś magicznie w jakość ;-) uważasz że zrobisz zasłonę dymną.

A tymczasem ilością wypisywanych bzdur na stronę przekraczasz granice kilku faworytów - intelektualistóf - którzy tylko umieją kij w szprychy wkładać i bardzo ich to satysfakcjonuje intelektualnie. Tak więc zmień wątek - tutaj juz nerwy ci tak puściły że skompromitowałeś się wielokrotnie - a dyskusja golono-strzyzono kompletnie mnie nie interesuje. pozdrawiam

Już raz pisałem mniej koncentruj się na mojej osobie a bardziej na tym co piszę.

 

Uściślijmy fakty : jeżeli jedna kobieta ma większe piersi a inna ma małe , to te kobiety nie należą do tego samego gatunku .Dziwne i niezrozumiałe ?

Jeżeli jedna kobieta ma większe piersi od innej to te dwie kobiety się czymś różnią. O gatunkach nikt tu nie wspominał

Nonsensem jest twierdzenie że coś nie może się wydarzyć bo prawdopodobieństwo tego jest bardzo małe. Coś nie może się wydarzyć jeżeli prawdopodobieństwo tego wynosi zero.

 

 

A co to jest "niby pies". Szczeże powiedziawszy to nie znam takiego gatunku.

 

 

Z pierwszym postem się z Tobą zgadzam aczkolwiek zwróć uwagę ile takich nieprawdopodobieństw musiało się zdarzyć aby mogło zaistnieć życie i warunki niezbędne po temu aby się ono utrzymało . Prawdopodobieństwo takiego zbiegu okoliczności jest większe niż czas i liczba atomów we wszechświecie .

 

"Ja tylko uściślam fakty. Jeżeli jedna roślina ma duży korzeń a inna mały to te rośliny nie są takie same nawet jeżeli należą do tego samego gatunku."- Krzysztof ale to Twoje słowa !

 

O sorry , nie doczytałem : jeżeli należą do tego samego gatunku - zwracam honor i przepraszam Krzysztof .

Piotr

Nie kombinuj teraz :)

Nie wiem o co ci chodzi w poprzednim pytaniu. Pies i wilk to dwa różne gatunki. Pies został sztucznie stworzony przez człowieka. Czyli że w wyniku selekcji można stworzyć nowy gatunek. Ty twierdzisz że nie bo po zmianie jednego genu jakaś roślina ma większy korzeń ale nadal należy do tego samego gatunku. Tylko że powstawanie gatunku to nie jedna zmiana ale tysiące i zachodzi to nie wciągu jednego cyklu rozmnażania ale w ciągu kilkudziesięciu tysięcy cyklów.

Dobranoc panowie i dziękuję za wspólnie spędzony wieczór , myślę że nie ostatni jako iż tematy jakie tu podejmujemy są nadal kwestią otwartą .

Spokojnej nocy , Piotrek

Piotr

Dobranoc panowie i dziękuję za wspólnie spędzony wieczór , myślę że nie ostatni jako iż tematy jakie tu podejmujemy są nadal kwestią otwartą .

Spokojnej nocy , Piotrek

Dobry pomysł. Czas najwyższy iść spać. Dobranoc.

Nie wiem o co ci chodzi w poprzednim pytaniu. Pies i wilk to dwa różne gatunki. Pies został sztucznie stworzony przez człowieka. Czyli że w wyniku selekcji można stworzyć nowy gatunek. Ty twierdzisz że nie bo po zmianie jednego genu jakaś roślina ma większy korzeń ale nadal należy do tego samego gatunku. Tylko że powstawanie gatunku to nie jedna zmiana ale tysiące i zachodzi to nie wciągu jednego cyklu rozmnażania ale w ciągu kilkudziesięciu tysięcy cyklów.

 

 

Już coś na ten temat wzmiankowałem, podałem nawet linka...

Znaczy się, jeśli fakty mówią inaczej, tym gorzej dla... faktów :)

 

ps: nie zapomnij

 

Nie wiem o co ci chodzi w poprzednim pytaniu. Pies i wilk to dwa różne gatunki. Pies został sztucznie stworzony przez człowieka. Czyli że w wyniku selekcji można stworzyć nowy gatunek. Ty twierdzisz że nie bo po zmianie jednego genu jakaś roślina ma większy korzeń ale nadal należy do tego samego gatunku. Tylko że powstawanie gatunku to nie jedna zmiana ale tysiące i zachodzi to nie wciągu jednego cyklu rozmnażania ale w ciągu kilkudziesięciu tysięcy cyklów.

 

Krzysiek - nie bierzesz pod uwagę jednej zasadniczej rzeczy - w ramach jednej puli genowej jakiejś dowolnej rodziny zwierząt na wskutek hodowli otrzymujemy wiele różnych "gatunków" czy raczej "ras" - (nie jest to nomenklatura ścisła ponieważ jak dotąd nie uzgodniono definicji gatunku ;-) ale NIE MA WZROSTU INFORMACJI GENETYCZNEJ TYLKO JEJ SPADEK - pula genowa się zubaża .. a wzrost jest konieczny aby darwinizm przetrwał i dostosował się do zaprzeczających mu faktów - obecnie darwinizm wymiera ponieważ jest właśnie NIEprzystosowany do rzeczywistości a tego wymagamy od teorii

 

to po pierwsze

 

tak więc kzyzowanie wewnętrzne, chów wsobny prowadzi do zaniku informacji genetycznej a nie do jej wzrostu nawet gdy na końcu otrzymujemy barierę rozrodczą !

 

tak więc - NIC to nie wnosi pocieszającego dla idei Darwina - klapa - ale to generlanie jest proste - z samego przekładania pieniędzy z lwej kieszeni do prawej nie staniesz się bogatszy ! ;-)

 

aby się wzbogacić trzeba podejścia zgoła innego JAKOŚCIOWO a ewolucjoniści twierdzą wbrew faktom iz ILOŚC tworzy JAKOŚĆ ;-)

 

sam parę stron temu z niezmąconą pewnością twierdziłeś że materia jak jej dać miliony lat sama stworzy życie = BAJKA 1000 i 1 nocy ku pokrzepieniu ateistycznych serc rozpaczliwie szukających paliwa lub silnika do ich samochodziku który z błota wywiózł komórkę aż dojechała do stacji człowiek i świadomość - mitologia w innym przebraniu = nałukawym ;-)

  • Redaktorzy

Nie odpowiedział nam pan na zadane przeze mnie pytanie , tylko cały czas zasłania się pan źródłami naukowymi ,

 

 

Ja tylko z naciskiem proszę o podanie konkretnych źródeł naukowych tez, które kolega tutaj rozpowszechnia. Kolega twierdzi, ze propaguje naukę, a jak słyszy żądanie podania źródeł, zaraz zwiewa albo usiłuje zmienić temat. Ot i taka nauka - kreacjonistyczna. Problem chyba w tym, ze kolega żadnych źródeł naukowych nie zna i czerpie wiedzę z broszurek i stron internetowych popularnych kreacjonistycznych. Niestety, ja te same cytaty in extenso widzę już od lat, o "pięciuset naukowcach" też już słyszałem 10 lat temu. Jakoś przez ten czas ich liczba nie chce wzrosnąć. Pięciuset naukowców-zwolenników teorii ewolucji mogę znaleźć w Polsce, a prawdę powiedziawszy tylu dałoby się skompletować na uniwersytetach samego Mazowsza... Też mi argument.

ewolucjoniści (ilość ich zdaniem przechodzi jakoś magicznie w jakość ;-)

 

Nie wiem o co w tym wątku chodzi ale teza że ilość przechodzi w jakość jest obecnie tak oczywista że tylko kompletny idiota jest zdolny jej zaprzeczyć.

Jestem Europejczykiem.

 

a ogon w wersji oryginalneji własciwej dlugosci, spelniajacy swoja funkcje nie jest mi podlączonym i przyczepionym do miesni, unerwionym i ukrwionym???takze samo jego zmierzchowy koniec jest podlączony i spelnia te samo role tzn JUZ nie spelnia, ale tak samo jest podłaczony.Tyle ze w tej formie jest juz niepotrzebny.Jasne ze lepiej byłoby zeby odpadł.co wkoncu nastapi ale tak jakos w ciagu lat zmniejszał sie.Dlaczego???Tylko stfurca wie.

 

Typowe granie do jednej bramki z nadzieja ze przeciwnik nie rozroznia strony lewej od prawej.

Prawdopodobieństwo powstania z materii nieożywionej żywej komórki jest różne od zera. Oznacza to że to tylko kwestia czasu kiedy powstanie życie. Najnowsze teorie powstania wszechświata zakładają świat wieczny(teoria zderzenia bran wywodząca się z teorii strun, teoria pulsującego świata) skoro liczba prób dąży do nieskończoności to zdarzenie którego prawdopodobieństwo jest różne od zera nastąpi na pewno. Jest to tylko kwestia czasu.

W taki sposób to również można wykazać że młotek powstanie w końcu sam bo skoro liczba prób dąży do nieskończoności to jest to tylko kwestia czasu. Pozatym jest dużo prostszy w konstrukcji niż żywy organizm. Prawdopodobieństwo powstania smoków siedmiogłowych jest też różne od zera z powyższych powodów. A może już były?

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

W taki sposób to również można wykazać że młotek powstanie w końcu sam bo skoro liczba prób dąży do nieskończoności to jest to tylko kwestia czasu. Pozatym jest dużo prostszy w konstrukcji niż żywy organizm. Prawdopodobieństwo powstania smoków siedmiogłowych jest też różne od zera z powyższych powodów. A może już były?

Ja tu nic nie wykazuje tylko stwierdzam że stwierdzenie że żywa komórka nie mogła powstać sama z siebie z nieożywionej materii ponieważ prawdopodobieństwo takiego zdarzenia jest bardzo małe jest nonsensem w takim samym stopniu jak stwierdzenie że to niemożliwe żeby wygrać w totolotka bo prawdopodobieństwo wygrania w totolotka jest bardzo małe. Faktem jest to że jednak ludzie wygrywają w totolotka.

Takie podejście do tematu nie ma tyle wspólnego z nauką co świnka morska ma wspólnego z morzem i świniami. Stwierdzenie że coś jest niemożliwe ponieważ jest mało prawdopodobne jest sofizmatem ponieważ mało prawdopodobne i niemożliwe nawzajem się wykluczają a w stwierdzeniu tym próbuje się się postawić znak równości miedzy tymi dwoma stanami. Przy czym sztuczka ta udaje się dlatego że intuicyjnie wydaje się być niemożliwym że akurat w tym punkcie czasowym z mieszania pewnych elementów powstanie jakiś konstrukt z tych elementów. Do tego zostaje przemilczane to że tu nie chodzi właśnie o ten punkt czasowy tylko nieskończona ilość takich punktów czasowych.

W całym tym wywodzie nie chodzi o to udowadnianie teorii ewolucji ale obalenie twierdzenia o rzekomej sprzeczności w tej teorii. Zresztą wszystkie zarzuty wobec teorii ewolucji opierają się na takich szemranych sposobach. Albo coś jest mało prawdopodobne, albo teoria ma jakieś luki, albo jakiegoś zjawiska nie da się tą teorią wytłumaczyć. Przemilcza się przy tym fakt że pewną teorię możne jedynie obalić gdy znajdzie się sprzeczność w tej teorii co do tej pory przeciwnikom teorii ewolucji się nie udało.

 

a ogon w wersji oryginalneji własciwej dlugosci, spelniajacy swoja funkcje nie jest mi podlączonym i przyczepionym do miesni, unerwionym i ukrwionym???takze samo jego zmierzchowy koniec jest podlączony i spelnia te samo role tzn JUZ nie spelnia, ale tak samo jest podłaczony.Tyle ze w tej formie jest juz niepotrzebny.Jasne ze lepiej byłoby zeby odpadł.co wkoncu nastapi ale tak jakos w ciagu lat zmniejszał sie.Dlaczego???Tylko stfurca wie.

 

Typowe granie do jednej bramki z nadzieja ze przeciwnik nie rozroznia strony lewej od prawej.

Dobre.

  • Redaktorzy

Prawdopodobieństwo powstania smoków siedmiogłowych jest też różne od zera z powyższych powodów. A może już były?

 

Jeśli były w wyniku mutacji lub błędów w rozwoju zarodkowym, to prawdopodobnie wyginęły, bo okazały się niezdolne do życia. Konkrety w twórczości S.Lema. Natomiast uzyskanie smoka siedmiogłowego w toku linii ewolucyjnej kręgowców jest uważane za możliwe tak samo, jak uzyskanie smoka na sześciu łapach. Ziemska linia ewolucji obejmuje rozwój zwierząt o czterech kończynach i jednym zakończeniu kręgosłupa z przodu. Aby na tym etapie wykształciły się dodatkowe stałe kończyny albo dodatkowa funkcjonalna głowa, potrzebna byłaby prawdopodobnie interwencja boska. Innymi słowy, to raczej kolega powinien optować za istnieniem smoków siedmiogłowych, po linii cudu.

Już coś na ten temat wzmiankowałem, podałem nawet linka...

Znaczy się, jeśli fakty mówią inaczej, tym gorzej dla... faktów :)

 

ps: nie zapomnij

 

Obejrzałem początek. Po pierwszym zdaniu jakoby na początku nie było nic a następnie był tylko mały meteor który zaczął się powiększać pomyślałem co za bzdety.

Po pierwsze nauka nie wie czy coś było czy nie przed wielkim wybuchem. Dlatego duża część naukowców odrzuca teorię rozszerzającej się osobliwości która postała z niczego ponieważ przeczyłoby to zasadzie zachowania energii. Poza tym było by to zdarzenie nie posiadające przyczyny. Równolegle powstają teorię które zakładają że przed wielkim wybuchem(który zresztą tak naprawdę wybuchem jest tylko z nazwy) było coś tylko nie da się określić co.

Meteorytu nie będę komentował bo jest to oczywisty nonsens.

Powiedz mi teraz dlaczego ma to oglądać dalej i zmarnować 60 minut mojego życia skoro już z pierwszym zdaniem padającym w tym filmie się nie zgadzam?

 

Zresztą jeszcze jeden przykład jak to przeciwnicy ewolucji zamiast podawać fakty próbują przemawiać do wyobraźni opierając się na intuicji która w nauce nic nie zgubiła. Intuicja mówi nam że jeżeli będziemy dowolnie długo zwiększać prędkość to możemy osiągnąć dowolną prędkość. Dopiero oparcie się na ściśle naukowych metodach można udowodnić że nie istniej prędkość większa od prędkości światła. I że z pozoru coś co przeczy naszej intuicji tak naprawdę jest stanem faktycznym.

 

Znowu jakiś nonsens w tym filmie. Twierdzą że ewolucja polega na przetrwaniu najsilniejszych co nie jest prawdą. Ewolucja polega na eliminacji najsłabszych. Oglądam dalej zobaczymy czy wysuną jakieś wnioski oparte na fałszywym założenia. W między czasie było jeszcze parę nonsensów typu że "teoria stworzenia" (he, he teoria stworzenia ma tyle wspólnego z teorią co świnka morska ze świnią i morzem) o których w sumie nie warto wspominać.

 

Znowu nonsens. Pada stwierdzenie że mutacje powodują powstawanie chorób i nieszczęść ale nie powodują powstawania czegoś nowego. Mutacja powoduje zmianę a zmiana jest czymś nowym. Jeżeli wilk zmienia się w psa to musi istnieć jakiś powód następowania tych zmian. To że przeważająca większość mutacji jest destrukcyjna nie jest dowodem na to że wszystkie takie są. Pies jest dowodem na to że mutacje mogą powodować powstanie czegoś nowego. Jeżeli nie były to mutacje to proszę o jakieś konstruktywne teorie.

 

Jeszcze jeden nonsens. Pada stwierdzenie że wszystkie mutacje są zmianami w genach które już istnieją. Jak może się coś zmieniać co nie istnieje. Nie wiem czy dotrwam do końca. Jestem przy siódmej minucie już mój rozum staje okoniem i mówi mu że pożywienie jakie mu podsuwam jest niestrawne.

  • Redaktorzy

Hipoteza stworzenia z pozoru byłaby bardziej adekwatna, ale również jest na wyrost, bo hipoteza z definicji powinna być weryfikowalna, a założenia o stworzeniu nie da się udowodnić. Obalić też nie, ale pod warunkiem, że zwolennicy tego pomysłu zmieszczą w nim wszystko, co dotąd odkryła w tej mierze nauka i powiedzą, ze stworzenie przebiegło właśnie w ten sposób, a to dlatego, że Stwórca tak chciał. Czego oczywiście nie da się wykluczyć. O ile wiem, takie jest obecne stanowisko Kościoła Katolickiego, natomiast teoriami typu "4000 lat" i zaprzeczaniem ewolucji epatują drobniejsze sekty religijne.

Stwierdzenie że coś jest niemożliwe ponieważ jest mało prawdopodobne jest sofizmatem ponieważ mało prawdopodobne i niemożliwe nawzajem się wykluczają a w stwierdzeniu tym próbuje się się postawić znak równości miedzy tymi dwoma stanami.

A czym jest stwierdzenie, że jeżeli liczba prób dąży do nieskończoności to coś tam musi wcześniej czy później powstać? Takim twierdzeniem można wykazać że wszystko może powstać, nawet największa niedorzeczność ponieważ istnieje jakieś tam prawdopodobieństwo większe od zera i nieskończona ilość czasu na to powstanie. Tym twierdzeniem można równie dobrze wykazać powstanie Boga, jednego lub wielu najróżniejszych.

 

Przemilcza się przy tym fakt że pewną teorię możne jedynie obalić gdy znajdzie się sprzeczność w tej teorii co do tej pory przeciwnikom teorii ewolucji się nie udało.

A co konkretnie oznacza sprzeczność w teori? Sprzeczność czego z czym?

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Następny przykład. Pada stwierdzenie że nigdy nie zaobserwowano jak jeden gatunek zmienia się w inny. Jak można zauważyć coś czego nie jesteśmy świadkami bo to następowało w przeszłości i to w bardzo długim czasie? To jakby powiedzieć że nigdy nie zaobserwowano jak powstaje gwiazda czyli że gwiazdy musiał stworzyć Bóg. Człowiek nie może zaobserwować takiego procesu ponieważ człowiek żyje przeciętnie 90 lat a gwiazda powstaje kilka milionów lat a nowy gatunek kilkadziesiąt tysięcy lat. Poza tym stwierdzenie że czegoś nie zaobserwowano nie wskazuje żadnej sprzeczności w teorii czyli że jej nie obala. Zaobserwowano za to że mutacje powodują zmiany budowy ciała(nieszczęsne napromieniowane muszki) i że selekcja powoduje utrwalenie się pewnych zmian(pies) Jeżeli teraz dodamy te dwa fakty to połączenie ciągłej mutacji z selekcją prowadzi do wytworzenie czegoś nowego.

 

A czym jest stwierdzenie, że jeżeli liczba prób dąży do nieskończoności to coś tam musi wcześniej czy później powstać? Takim twierdzeniem można wykazać że wszystko może powstać, nawet największa niedorzeczność ponieważ istnieje jakieś tam prawdopodobieństwo większe od zera i nieskończona ilość czasu na to powstanie. Tym twierdzeniem można równie dobrze wykazać powstanie Boga, jednego lub wielu najróżniejszych.

 

 

A co konkretnie oznacza sprzeczność w teori? Sprzeczność czego z czym?

Musiałbyś najpierw udowodnić że prawdopodobieństwo powstania Boga jest różne od zera. I do tego musiałbyś udowodnić że coś takiego jak Bóg istnieje.

Jak na razie to wiadomo że komórka żywa istnieje i że prawdopodobieństwo jej powstanie jest różne od zera czego o Bogu nie można powiedzieć.

Sprzeczność oznacza to że albo pewne fakty wykluczają samą teorię to znaczy jeżeli pewna teoria jest obowiązująca to pewne fakty które mają miejsce nie mają prawa nastąpić, albo że teoria zawiera w sobie stwierdzenia które się nawzajem wykluczają.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.