radiohead - geniusz muzyki rozrywkowej?

[stanik]

dla mnie tak

pierwsze dwie płyty - brzmienie typowo rockowe - takie perełki jak Creep, Street Spirit i wieeele innych - świetne riffy, brzmienie, klimat, klimat

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

dalej genialna OK Computer - trochę już elektroniki wchodzi, widać, że trochę zmieniają kierunek

takie hity jak Karma Police, No Suprises, Airbag, ale dla mnie najlepszy Paranoid Android - dla mnie jedna z lepszych piosenek w ogóle

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ktoś teledysku nie widział to uwaga ostry;)

np. ten fragment od 3.35 - same głosy + syntezator!!! perkusja i gdzieś tam gitara - świetnie to brzmi - jaka harmonia, potem 5,05 wokalista przechodzi jakby na kontrapunkt, a gitarzysta ciągnie poprzedni motyw

No i dalej Kid A i Amnesiac - ja bardzo lubię Idioteque, Knives out - ogólnie tu już dużo elektroniki, ale jakiej:)

i poprzez Hail to the Thief i In Rainbows dochodzimy do najnowszej płyty

 

Lotus Flower - świetne Lotus Flower, Codex, czy Staircase

 

to co lubię, to że oni wytyczają nowe ścieżki, ciągle szukają, kombinują i to ze świetnym efektem

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jakew]

Zespół bardzo doceniony. Ktoś chyba nawet nazwał Radiohead Pink Floyd 21. wieku. Nie lubię, nie lubię. Może nie rozumiem? Może za trudna to dla mnie muzyka?!!

 

Pamietam ich jak spiewali "I'd like to be special, but I'm a weirdo" - już wtedy mi się nie podobali.

[Gość oh_mercy]

kiedyś byli wspaniali, przy hail to the thief były już pierwsze oznaki kryzysu (jakimś cudem oryginalną kasetę udało mi się kupić wtedy niemal na tydzień przed premierą)...potem ponure in rainbows, ale znowu było magicznie. ostatni krążek okropnie przeprodukowany - nieznośne męczenie buły, silienie się na hipsterką awangardę i to samo monotonne walenie klawisza w każdym utworze. a szkoda bo te same piosenki we wczesnych wersjach live (thom solo) wypadały znakomicie...

[soundchaser]

Dla mnie przereklamowany.

Owszem ma kilka urzekających kawałków, ale całość ich twórczości jest dla mnie nie do zaakceptowania.

Zresztą jak cała ta współczesna muzyka, nowe trendy i kierunki.

Muzyka z lat 60/70-tych - nie ma i nie będzie lepszej.

[Octagon]

zgadzam sie z zalozycielem watku. bardzo dobra kapela. moze bym do pink floyd ich nie porownal, ale jest to nieliczny z zespolow, ktory wciaz szuka, ktory wciaz zaskakuje. fakt, ze ostatnie 2 albumy nie sa udane tak jak poprzednie, ale i floydzi mieli slabsze plyty:) tak na marginesie o wiele ciekwsza wydaje sie byc plyta TKOL RMX 123456 od orginalu czyli the king of limbs.

[BoryssyroB]

A dla mnie są monolitem na którym zawsze można polegać. Nie jestem super fanem, jednak zawsze zakładając słuchawy i puszczając ich muzykę jest niepowtarzalnie.

Drugi CD z "In Rainbows" jest mistrzowski.

 

Oczywiście nie aż tak jak muzyka z lat 60 siątych ...

Się nie mogłem powstrzymać... wybaczcie. ;-)

[stanik]

a dla mnie ostatnia płyta jest udana szczególnie w wersji live from the basement, po prostu podoba mi się brzmienie, kolorystyka

np. lotus flower, fajna perka, inne wykorzystanie gitary, ten syntezator taki melotronowaty, nakładające się na siebie sample i jakiś taki rockowy radioheadowy brud

[Octagon]

Drugi CD z "In Rainbows" jest mistrzowski.

 

Potwierdzam, powinno to byc wydanie regularne.

[noquarter]

Ten zespół jest chyba najbardziej przereklamowanym bandem na ziemi, Już sam wokal Toma Yorka budzi we mnie odruch wymiotny.

[chick]

Kiedyś Radiohead może wyznaczał jakieś "tryndy", obecnie to już tylko zespół dla zagorzałych starych fanów

[paul_67]

Jak może zachwycać jak nie zachwyca.Nie dla mnie ta muza i nie rozumiem skąd tyle hałasu (o nic).Kurde jakie to nudne.Nie mam czasu na nudną muzykę...

[noquarter]

Właśnie to . Ta muzyka jest przeraźliwie wręcz nudna.

[zefir15]

A mnie sie podobaja. Kilka kawalkow maja takich, ze z uplywem lat ciagle sie ich fajnie slucha. Za to nie podchodza mi niektore czesto uwielbiane kapele - dinozaury ( a kiedys niektorych czesto sluchalem). Dla mnie jest to kapela inna niz wszystkie, troche idaca pod prad. Mozna ich lubic lub nie, ja ich lubie.

[Gość miniabyr]

Jak dla mnie , to jest to zespół wyjątkowy.Wyjątkowy ze względu na rozwój artystyczny . Nie przepadam za ich wczesnymi propozycjami, ale dwie ostatnie płyty poruszają maja muzyczną wrażliwość.To nie jest zespół który tworzy "ładne" utwory . Ostatnia płyta -jak dla mnie- to wyzwolenie się z nijakości piosenkarstwa . Ten ferment w podkładzie i drażnienie zmysłów nieładnością bardzo mi odpowiada. Co do maniery wokalisty. No cóż jest , ale czy nie drażni Was seplenienie Munika Staszczyka, Lory Szafran? Do maniery T. Yorka można się przyzwyczaić

[Thorogood]

Moim zdaniem zespół wybitnie...beznadziejny.

[Octagon]

Moim zdaniem zespół wybitnie...beznadziejny.

 

A mógłbyś napisać co jest beznadziejnego w płycie OK Computer i Kid A?

[Thorogood]

Choćby wokal.

Po trzech minutach tego jęczenia/smędzenia/wycia chce mi się z mostu skakać.

[EmilioE]

Wokal jest specyficzny, ale nie tragiczny, nie przesadzajmy.

A co, może Tom Waits nie śpiewa, ale rzęzi i ryczy?

 

Abstrahując od wczesnej radosnej twórczości Radiohead, oraz obecnych zapędów eksperymentatorskich, ja uważam, że "OK Computer" jest jednym z kamieni milowych współczesnej muzyki rozrywkowej.

I zdania nie zmienię, choćbyście mnie odsądzali od czci i wiary i wyzywali od ponurych bezguściaków.

[Gość miniabyr]

Dodam Bob Dylan-specyficzna "technika" śpiewania (i tak go lubię)

[stanik]

owszem wokal jest specyficzny - barwa i sposób śpiewania - może irytować, tak samo jak głos Chrisa Martina, czy Anthony Kiedisa, jednak wpisując go w taką a nie inną konwencję muzyki Radiohead dla mnie ma tam swoje miejsce

nie jest to typ kolesia co posiada piękną barwę z pewnością, przeciwnie bawi się trochę jakby tą brzydotą,

nie wiem może bym to porównał do dysonansu w muzyce, który jest współbrzmieniem które gryzie się, jest nieprzyjemne, ale jest używane bardzo często np. w muzyce klasycznej

 

najważniejsze jest jednak w tym zespole jak sobie obrali ścieżkę rozwoju od właśnie prostego rocka, po bardziej "pojechanego", zahaczając o chyba większość gatunków muzyki, ciekawe rozwiązania muzyczne - dla mnie to wszystko w mistrzowski sposób

[tomasz_pianista]

Nie zamierzam się wypowiadać na temat jakości zespołu, bo każdy ma swój gust i nie lubie nikomu wmawiać, że coś jest dobre lub nie. Neil Young też śpiewał dźwinie, a Chet Baker to już w ogóle:)

 

Nie rozumiem natomiast i prosze o podanie ewentualnych przykładów, że jest to "kapela idąca pod prąd", lub nie grająca "ładnych utworów" czy przykład "zapędów eksperymentatorskich". Wszystkie ich piosenki są melodyjne, zrozumiałe, przystępne dla szerokiego grona, największą kariere zrobili na ładniutkich pioseneczkach w stylu karma police, fake plastic trees,no surprise czy co tam jeszcze. Eksperymentalne (eksperymentalne nie znaczy dobre) granie w rocku to było w latach 60' i 70', nie twierdze, że wszystko z tej epoki było dobre, ale jednak King Crimson czy Soft machine grali odważnie, dobrze, źle, nie ważne, robili coś nowego. Radiohead to muzyka z epoki kontrkultury wobec cukierkowego MTV z lat 90', ale to nie oni zapoczątkowali ten sprzeciw.

 

Dla mnie (przepraszam jak kogoś uraże) jest to zespół głównie dla nastolatków, tych bardziej indwidualnych, a dorośli, którzy słuchają ich płyt to słuchacze raczej z sentymentu. Też słucham zespołów z młodości z nostalgią, i to dużo gorszych, ale wiem jakiej jakości to jest muzyka i staram się być obiektywny. Oczywiście można słuchać jakiejś muzyki i po prostu ją lubić, ale zauważyłem, że więksi fani tego zespołu to właśnie osoby wychowane na tym zespole w czasach dorastania.

 

pzdr

[Octagon]

"tomasz_pianista" pewnie masz rację. Pierwszy raz Creep słyszałem w liceum. Sama płyta Pablo Honey jest przeze mnie najmniej słuchana i i lubiana. Natomiast sentyment pozostał. Ok Computer to czas studiów itd., itd... Natomiast jest to jeden z ciekawszych zespołów, który wciąż się rozwija. Każda ich płyta jest inna. Czy nudna? To już zależy od tego czego oczekujemy. Dla mnie (chociaż jestem wielkim fanem) nowa płyta DCD jest nudna jak flaki z olejem i zrobiona na siłę. Komuś innemu może przypaść do gustu. I tak to jest:) I dobrze, świat byłby bardzo nudny gdyby wszystkim podobało się to samo:)

[jarex]

W muzyce i gustach własnych zachodzi pewna cykliczność, na przykład na przełomie 80/90 słuchałem dużo muzyki z wytwórni takich jak: Sub Pop, Touch And Go, Amphetamine Reptile itd, Czas jakiś minął i zacząłem sięgać po inne gatunki, inne wytwórnie, po prostu ta muzyka wydawała mi się wtedy jakaś taka banalna, nie wiele wnosząca i tu czas znowu zatacza koło ponieważ obecnie znowu lubię posłuchać tych grungeowych kapel, tego atawistycznego, brudnego, chamskiego rocka:) Można zaryzykować tezę, że to jednak cezura czasowa odsiewa dobre rzeczy o d złych, coś staje się klasyka, a coś tylko bezwartościowym sentymentalnym wspomnieniem.

Radiohead to tacy można powiedzieć młodzi klasycy, szybko awansowali na tę pozycję, a płyta OK Computer wybitna jest, jest jakimś tam kamieniem milowym środka lat 90-tych (co daje się nawet zauważyć we wszystkich podsumowaniach dekad, płyt itd), grunge wtedy dogorywał, a brit -popowcy jeszcze nagrywali wesołe piosenki (zwróćcie uwagę na ewolucję zespołu Blur), a new rock revolution i innych indie świat wtedy jeszcze nie słyszał, dowiedział się za kilka lat, ale to już inna bajka

[krzysiek]

Wszystkie ich piosenki są melodyjne, zrozumiałe, przystępne dla szerokiego grona

 

Tomasz, tak z ciekawości. Czy jesteś świadomy istnienia płyty "Kid A"? Czy kiedykolwiek jej słuchałeś?

Która z tych "piosenek" jest melodyjna, zrozumiała i przystępna dla szerokiego grona?

Prosiłeś o przykłady. To właśnie taki przykład. Nie wiem, jak można uważać, że nie jest to ekipa, która wciąż nie poszukuje.

 

Piszesz, że "King Crimson czy Soft machine grali odważnie". Na mój gust, Kid A jest mega odważna i przełomowa w tym co Radiohead nagrywali, szczególnie że nagrali ją po OK Computer.

 

P.S. nie lubię tej płyty.

P.S.2 W 100% rozumiem forumowiczów, którzy nie trawią Radiohead ze względu na wokal Thoma. Ja bardzo lubię jego wokal, ale np. Norah Jones powoduje u mnie odruchy mordercze, a jak słyszę Dylana to mnie trzącha, choć wiem, że facet nagrał niesamowite rzeczy. No tak to jest w tej muzyce. Gusta i guściki.

[Gość bartosz_55239]

http://www.superdeluxeedition.com/listen/hear-radioheads-rejected-theme-for-james-bond-film-spectre/#more-119430

 

Słuchał ktoś piosenki Radiohead Spectre?? Tak tak napisali temat do Bonda ale nie przeszedł. Interesujący ale gdyby Radiohead otwierali muzycznie Bonda film musiałby być jakimś polamanym narkotyczny thrillerem ...

[krzysiek]

Interesujący ale gdyby Radiohead otwierali muzycznie Bonda film musiałby być jakimś polamanym narkotyczny thrillerem ...

 

Wspanialy utwór. Słucham przez całe święta i nie mogę przestać. Nie wiem, czy publika by przyjęła taki temat do Bonda, pewnie nie, ale ponieważ lubię Radiohead dla mnie to bomba. Aranże orkiestrowe od 2:40 rozkładają na łopatki :)

[Gość bartosz_55239]

Wspanialy utwór. Słucham przez całe święta i nie mogę przestać. Nie wiem, czy publika by przyjęła taki temat do Bonda, pewnie nie, ale ponieważ lubię Radiohead dla mnie to bomba. Aranże orkiestrowe od 2:40 rozkładają na łopatki :)

 

Mam nadzieję że dołącza ten kawałek do nowej plyty

[krzysiek]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dekoracja]

hahah jakie polewkowe komentarze fanów "starego dobrego progresyfu" i innych szacownych gatunków. Ale wybaczamy - de gustibus.