Skocz do zawartości
IGNORED

Audiofilskie bezpieczniki


sly30

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)

Kolego eMeReKo :)

 

Wskaż mi proszę miejsce, gdzie napisałem, że zmiany były, jak to określiłeś, spektakularne. Po prostu napisałem o tych aspektach dźwięku, które, jak zauważyłem, uległy natychmiastowej zmianie (poprawie oraz też pogorszeniu, jeśli tego nie doczytałeś) po wymianie bezpiecznika w moim systemie.

Wcale nie sądzę, że bezpiecznik uczynił cuda i przeniósł sprzęt do innej kategorii, bo zupełnie nie tego po nim oczekiwałem. Po prostu zabrzmiał inaczej, ciekawie, pełniej, dynamicznie i przestrzennie.

Napisze jeszcze raz, że opisane zmiany były zwyczajnie zauważalne, ale nie spektakularne, żeby już ostatecznie było dla ciebie jasne, bo chyba czytanie ze zrozumieniem się tutaj kłania :)

 

A swoją drogą... czy kiedykolwiek zabawiłeś się w podobną operacje wymiany bezpiecznika, lub czy byłeś naocznym/nausznym świadkiem podobnej akcji?

A może sobie ot tak sobie fantazjujesz, że taki bezpiecznik nie może przecież wnieść żadnych zmian, i na tym opierasz swoją krytykę?

 

Masz rację, nie potrafię czytać ze zrozumieniem.

Faktycznie, jeśli w pierwszym wariancie np. dźwięk zamknięty był pomiędzy kolumnami, a w drugim wyszedł poza nie, scena nabrała rozmachu i szerokości, to są to tylko niuanse, minimalne zmiany, a nie żadne konkretne, spektakularne.

I faktycznie, tego typu zmiana nie definiuje, że dane kolumny są o wiele lepsze, lepszej klasy i kategorii.

Przy ewentualnej kolejnej zmianie kolumn na takie pierdoły nie będę zwracał w ogóle uwagi. Dzięki za uświadomienie! :) ;)

 

1. Gdzie jest "sieć" 160 V w Polsce? Bo nawet trudno o chwilowe aż takie spadki napięcia, choć bywają, ale to naprawdę rzadkość aż takie wahania.

2. Wierzę, że jako "Branżowiec" i stały oraz długoletni Użytkownik tego forum jesteś w miarę obyty i osłuchany z różnym sprzętem.

Przeczytaj więc, proszę, jeszcze raz tę fantastykę i szczerze odpowiedz, czy takie cuda słyszałeś, takie spektakularne zmiany, na tej klasy sprzęcie po wymianie bezpiecznika czy choćby nawet IC?

 

PS Ja więcej nie mam nic już do dodania w tej sprawie, bo i co tutaj więcej dodawać, jeśli ktoś wymienia fabryczny filtr paliwa w maluchu na "firmowy" filtr np. Mann, i potem wypisuje, że ten jego maluch teraz ma moc większą o 5 KM, spala o 2 litry paliwa mniej, a poza tym pojemność jego bagażnika wzrosła o 20 litrów...

eMeReKo kolega mieszkający na trasie z lotniska Balice do Krakowa ma takowe napięcie nawet mu się hydrofor potrafi zatrzymać :) Niby nic a 8km od samego centrum miasta. Co do samego IC to nie ma problemu nawet w tanim sprzęcie zrobić słuchaczowi misz masz z błędnikiem; no ale pytaj dalej :)

 

1. Nie piszemy o jakiś wyjątkach nieopodal lotniska, tylko o powszechności, a bynajmniej nie jest nią 160 V w gniazdku.

2. Jakiś konkretny inny przykład budżetowego sprzętu (czy też innego) kolumny > wzmacniacz, gdzie po wymianie bezpiecznika (lub nawet IC) np. dźwięk wcześniej "uwięziony" pomiędzy kolumnami, po wymianie "wychodzi" poza kolumny i zaczyna być niesłyszalna wcześniej szeroka scena stereo?

 

Jakiś czas temu z powodów kiepskiego zasilania ( podłączony byłem do obwodu instalacji z kuchni ( dużo urządzeń zakłócających i siejących, 2 lodówki, sokowirówka, blender, piekarnik, mikrofala itd ).

 

Z tego powodu z czasem uszkodził mi się monitor CRT, który zaczął ni stąd ni zowąd świecić różnymi kolorami, innymi od białego itd.

 

Czasem były takie spadki, że na ułamki sekundy załączał mi się UPS, było widać czasami zakłócenia w obrazie ( chwilowe ).

Na tym obwodzie "siadły" mi przekaźniki wysokiego napięcia w Plazmie i już miał przyjeżdżać serwis gdy ...

 

Wpiąłem się nowym przewodem ( linka Cu 3x1,5mm 2) w najbliższe gniazdko od licznika w pokoju, który przylega do skrzynki rozdzielczej, wyczyściłem zaśniedziałe styki w starym ( 30lat) gniazdku podłączyłem solidnie nowy kabel zgodnie z zasadami elektryki (faza tam gdzie ma być itd.) .

 

W gniazdko gdzie wpięty jest przewód od licznika podłączyłem tłumik skoków napięcia ( tłumi napięcia rozruchowe dużych odbiorników prądu oraz prądy indukcyjne ), a na przewodzie fazowym w nowym kablu założyłem bezpiecznik automatyczny B10.

 

Na końcu (5m) przewodu założyłem solidne nowe podwójne gniazdko, a przed nim dałem jeden ferryt.

 

Następnie jeden ferryt przed główną listwę i ostatni przed listwą do audio.

 

Na "starej instalacji" z kuchni miałem zawsze zakłócenia w tunerze i nie było możliwości, żeby złapać dobry czysty sygnał np. RMF Classic (nad czym bardzo ubolewałem).

 

Teraz na "nowej linii zasilania" jest cicho jak makiem zasiał, oczyszczony, pełny dźwięk prawie jak z dobrego CD ( tuner Sony S770ES ).

 

Można słuchać godzinami, dźwięk z całego zestawu nabrał życia, jest bardzo przyjemny i jeszcze bardziej "analogowy".

 

Dodatkowo, po podłączeniu do "nowego gniazdka" Plazma odżyła (wcześniej nastąpiła jakaś awaria i wyłączała się w stanie czuwania jak i w czasie normalnej pracy co 45 sek. na 1 sekundę i włączał od nowa, co wykluczało oglądanie ).

 

Teraz obraz jak żyleta, ( mniejsze smużenie i drgania obrazu ).

 

Poprzednio przy "starym zasilaniu" przy wyłączeniu listwy "strzelały" przekaźniki dwa razy szybko po odcięciu zasilania i trzeci raz parę sekund później (10-15 sek).

 

Teraz nie ma w ogóle takiego "zjawiska" ( strzelania przekaźników), a muzyki słucha się tak przyjemnie jak po podłączeniu wszystkiego do dobrej klasy kondycjonera.

 

A nie wystarczyło wymienić bezpiecznik?...

 

______________________________________________________________________________________________

 

Jeden pisze o jakimś ekstremum - 160 V w sieci, drugi o wymianie całej instalacji, a wymieniony został tylko bezpiecznik!

Takie coś, Panowie:

 

2niv6dx.jpg

 

I wymiana tego elementu zabezpieczającego, biernego, kawałeczka druty, który w otoczeniu ma wręcz metry najpodlejszych kabelków, ścieżek, łączników, innych elementów standardowej jakości, w totalnie budżetowym sprzęcie, spowodowała takie zmiany? Wy naprawdę w to wierzycie? Nawet zagorzali hi-endowcy takich cudów nie słyszą w swoim sprzęcie (i o dziwo milczą)... ;)

 

Życzę powodzenia! Dla mnie to jest już naprawdę chore...

Z tym sie w 100% zgadzam, sam tak mam, co jakiś czas odkrywam plyty na nowo pomimo braku zmian w sprzęcie, ma na to wplyw wiele czynnikow, zmeczenie, pora dnia, samopoczucie a nawet obecnosc domownikow w domu, mi najlepiej slucha sie muzyki gdy jestem sam jedyny w calym domu.

 

W takim razie zmieniaj jeszcze bezpieczniki...odtąd będziesz słyszał zmiany brzmienia na swoim sprzęcie również przy wymianie bezpieczników.

 

Jak słucham muzyki nie zastanawiam się jak powinna brzmieć, ale po prostu słucham jak brzmi...swoich płyt, to chyba nigdy nie przesłucham...ciągle mnie zaskakują:) Chyba to dobry moment na zmianę bezpieczników.

Kolego eMeReKo, weź ty chłopie w końcu wymień taki bezpiecznik i napisz co też tam u siebie zauważyłeś :)

Sam, podobnie jak ty, byłem sceptycznie nastawiony do takiej operacji, bo jak to sam bezpiecznik może zmienić brzmienie, wiec zaryzykowałem i teraz coś już o tym wiem.

Choć nadal do końca nie rozumiem skąd wynikają te zmiany.

Sprawdź empirycznie, podobnie jak ja i kilku innych w tym wątku.

Chętnie przeczytam, czy coś się zmieniło, czy tez nie, a jeśli tak, to co i w jakim kierunku.

 

Bo jak na razie, nie obraź się proszę za porównanie, ale pisanie z tobą przypomina mi trochę rozmowę z prawiczkiem o bzy...u :)

Gość

(Konto usunięte)

Kolego eMeReKo, weź ty chłopie w końcu wymień taki bezpiecznik i napisz co też tam u siebie zauważyłeś :)

 

Wróciłem do fabrycznego bezpiecznika, bo "audiofilski" nie dawał rady, kiedy toster włączałem.

 

Bo jak na razie, nie obraź się proszę za porównanie, ale pisanie z tobą przypomina mi trochę rozmowę z prawiczkiem o bzy...u :)

 

Bywają też tacy "bzykacze", którzy właśnie stracili cnotę i to z dziewicą, a piszą peany niczym Casanowa, a rad udzielają niczym Lew Starowicz...

Ale co do cholery moze wpłynąć na dźwięk, rezystancja? bezpiecznik 3,15A ma rezystancje 0,07ohm a bezpiecznik z przewodnikiem ze zlota czy sredbra bedzie mial powiedzmy 0,05ohm, myslisz ze to cos zmieni? albo z niewiadomych przyczyn zostanie zaburzony ruch elektronów to i tak po tym króciutkim dcinku "złotej drogi" prad dalej będzie płynąc mikrometrową ścieżką na PCB.

 

O indukcyjności nie ma nawet mowy (chociaz firmy produkujace te bezopieczniki podaja ze maja niska indukcyjnosc jakby to bylo wazne na wejsciu zasilania AC)

To zależy...można zrobić obliczenia, pomiary przed/po tak z 1000 razy aby mieć pewność...w warunkach domowych napięcie się zmienia nieprzewidywalnie, więc nic po pomiarach. Pozostaje więc odsłuch...aby był wiarygodny wymagane jest pominięcie innych czynników, choćby zmian napięcia w sieci, jeśli rozważamy spadek napięcia na bezpieczniku, czy też zmianę napięcia za bezpiecznikiem. Pozostaje więc odsłuch bez zastanawiania się nad technicznym bełkotem.

 

Ale co do cholery moze wpłynąć na dźwięk, rezystancja? bezpiecznik 3,15A ma rezystancje 0,07ohm a bezpiecznik z przewodnikiem ze zlota czy sredbra bedzie mial powiedzmy 0,05ohm, myslisz ze to cos zmieni? albo z niewiadomych przyczyn zostanie zaburzony ruch elektronów to i tak po tym króciutkim dcinku "złotej drogi" prad dalej będzie płynąc mikrometrową ścieżką na PCB.

 

O indukcyjności nie ma nawet mowy (chociaz firmy produkujace te bezopieczniki podaja ze maja niska indukcyjnosc jakby to bylo wazne na wejsciu zasilania AC)

 

"audiofilskie" nie działają, trzeba kupić Audiofilskie :-)

 

Chyba tu chodzi o przeznaczenie...czyli kto ma je kupić.

Chłopaki, jeśłi ktoś wierzy w to, że bezpiecznik za 100, 200 czy 1000pln podnosi ich klasę sprzętu i kilka klas to po co się z nimi "kopać" ?

Niech wydają swoje pieniądze i niech miziają się po swych brzuszkach.

Przecież każdy jest tu zadowolony!!

Klient któremu podniósł się dziwę o klasę albo trzy a na pewno producent bo zarobił kilka pln.

 

Przecież nikt im nie wmówi, że kawałek drucika nie ma znaczenia.

Słucham muzyki - nie sprzętu.

Techniczny tak, bełkot juz nie koniecznie, spadek napięcia na 3,15A bezpieczniku to 150mV

 

czym jest 150mV przy 230V...

 

I tak najlepsze było ze stereofonia ze dźwięk wyszedl z pomiedzy kolumn...teraz jak bede b udowal kolumny to nie bede spedzal kilkunastu godzin na zabawie z korekcja fazy tylko wstawie bezpiecznik i problem z glowy, faza sama sie zgra i pojawi sie przestrzen i stereofonia

Techniczny tak, bełkot juz nie koniecznie, spadek napięcia na 3,15A bezpieczniku to 150mV

 

czym jest 150mV przy 230V...

 

W takim razie podaj pełną informacje...np. jak taki spadek przekłada się na mierzalne parametry np. na wyjściu Twojego wzmaka.

 

Ja tam sobie nie będę zawracał tym głowy, u mnie bezpieczniki są od razu najwyższych lotów.

Dobra u mnie te zmiany są subtelne, a nie jakieś MEGA nie wiadomo jakie ale są.

To że ktoś nie potrafi opisać tego, co słyszy to nie znaczy, że nie słyszy.

Kolega może użył zbyt wyniosłych słów, a co poniektórzy czepiają się i natrząsają, że ze sprzętu budżetowego przeskoczył na HI-END.

 

Bezpiecznikiem można delikatnie zmienić charakter brzmienia systemu, taka mała korekta w jakimś kierunku.

 

U mnie poprawiły się najcichsze partie nagrań, które wcześniej były mniej wyraźne i gorzej słyszalne, a "blachy" zrobiły się bardziej blaszane ale też nie tak, żeby był jakiś przesyt, po prostu słychać bardziej że to metal a nie "nie wiadomo co".

 

Ponieważ również byłem sceptyczny to kupiłem najtańsze jakie były na Ebay-u za 10$/szt.

 

Działają.

Te droższe i bardziej renomowane z pewnością też.

150mV AC na wejsciu trafa nie przełoży się na ŻADEN spadek na wyjściu zasilacza DC (trafo, mosfek, kondensatory)

 

Ba, nawet wahania napięć w granicach kilku Volt nie przełożą się na spadek napięcia na wyjściu zasilania i mogę to udowodnić, z obciążeniem i bez napięcie dostarczane na stopień końcowy będzie sztywne.

Nie jestem specjalistą ale wg. mnie tu nie chodzi o spadki czy wzrost napięcia a bardziej o wpływ na przebieg ładunków, lepszy kontakt, przewodnictwo, ich uszeregowaniu lub coś w tych klimatach.

 

Nie jest istotne jak to działa ważne że to słychać.

 

Największych odkryć ludzie dokonali metodą doświadczalną nie mając kompletnie pojęcia jaka zasada przyświeca danemu zjawisku.

 

Dopiero później do efektów badań dorabiali swoje teorie.

150mV AC na wejsciu trafa nie przełoży się na ŻADEN spadek na wyjściu zasilacza DC (trafo, mosfek, kondensatory)

 

Ba, nawet wachania napięć w granicach kilku Volt nie przełożą się na spadek napięcia na wyjściu zasilania i mogę to udowodnić, z obciążeniem i bez napięcie dostarczane na stopień końcowy będzie sztywne.

 

Moim zdaniem się przełoży...150 mV dzielone przez przekładnie trafa np. 5:1 daje 30 mV...i co?

 

Wachanie napięcia sieci 3000 mV da już 600 mV...a co z wahaniami napięcia na filtrze C? Jak te wzmaki mają pod górkę...jaki w tej sytuacji polecasz wstawić bezpiecznik?

 

Największych odkryć ludzie dokonali metodą doświadczalną nie mając kompletnie pojęcia jaka zasada przyświeca danemu zjawisku.

 

Dopiero później do efektów badań dorabiali swoje teorie.

 

Mamy takie ow takim razie czas zakończyć dyskusje i bez stresu z poparciem nauki zmieniać bezpieczniki.

 

Skasowało mi się trochę...napisałem, że bezpieczniki są odkryciem dla audio, a skoro są produkowane muszą istnieć teorie, badania, pomiary, testy odsłuchowe, więc dalej to co wyżej.

Gość

(Konto usunięte)

Nie jestem specjalistą ale wg. mnie tu nie chodzi o spadki czy wzrost napięcia a bardziej o wpływ na przebieg ładunków, lepszy kontakt, przewodnictwo, ich uszeregowaniu lub coś w tych klimatach.

 

Spadłem z krzesła... ;)

W fizyce, elektrotechnice, elektronice, matematyce, chemii, itd. nie ma czegoś takiego, jak "coś w tych klimatach"!

I właśnie osoby, które mają o tym pojęcie (wykształcenie kierunkowe, praktykę) usiłują wyjaśnić nie tylko Tobie, że żadne takie cuda tam się nie dzieją!

To tylko prąd elektryczny - nie żaden "audiofilski" - który podlega wszelkim prawom!

 

Nie jest istotne jak to działa ważne że to słychać.

 

Właśnie istotne, dlaczego niby miałoby to być słychać!

Skoro da się wyliczyć/przedstawić np. charakterystykę kolumn, to dlaczego nie można w przypadku bezpieczników?

A najważniejsze, że zapomniałeś napisać, że Ty to słyszysz - nie uogólniaj ;)

 

Największych odkryć ludzie dokonali metodą doświadczalną nie mając kompletnie pojęcia jaka zasada przyświeca danemu zjawisku.

 

Dopiero później do efektów badań dorabiali swoje teorie.

 

Kolejna perełka! ;)

Ludzkość wyliczeniami tylko potwierdzała to, co zaobserwowano, a gros wynalazków wręcz odwrotnie - wpierw wyliczono, a praktyka tylko to potwierdziła i to od czasów Leonardo da Vinci, odkryć Kolumba, Kopernika, etc.

 

A prąd elektryczny opisany jest na wszystkie możliwe sposoby - tutaj nie ma miejsca na fantazjowanie!

 

I wszystko w temacie.

 

Na kolana niewierni!!!!!!!

 

W rzeczy samej!!! :)))

Spadłem z krzesła... ;)

W fizyce, elektrotechnice, elektronice, matematyce, chemii, itd. nie ma czegoś takiego, jak "coś w tych klimatach"!

I właśnie osoby, które mają o tym pojęcie (wykształcenie kierunkowe, praktykę) usiłują wyjaśnić nie tylko Tobie, że żadne takie cuda tam się nie dzieją!

To tylko prąd elektryczny - nie żaden "audiofilski" - który podlega wszelkim prawom!

 

 

 

Właśnie istotne, dlaczego niby miałoby to być słychać!

Skoro da się wyliczyć/przedstawić np. charakterystykę kolumn, to dlaczego nie można w przypadku bezpieczników?

A najważniejsze, że zapomniałeś napisać, że Ty to słyszysz - nie uogólniaj ;)

 

 

 

Kolejna perełka! ;)

Ludzkość wyliczeniami tylko potwierdzała to, co zaobserwowano, a gros wynalazków wręcz odwrotnie - wpierw wyliczono, a praktyka tylko to potwierdziła i to od czasów Leonardo da Vinci, odkryć Kolumba, Kopernika, etc.

 

A prąd elektryczny opisany jest na wszystkie możliwe sposoby - tutaj nie ma miejsca na fantazjowanie!

 

 

 

W rzeczy samej!!! :)))

 

Nie porównuj geografii, astronomii do fizyki.

 

Jak ktoś potarł kiedyś pałeczkę ebonitową lub inną i zobaczył że przyciąga kawałki papieru to akurat wcześniej to wyliczył.

 

Bardziej chodziło mi o sposób w jak doszli do różnych odkryć np. alchemicy w trakcie poszukiwania kamienia filozoficznego.

(odkryli kilka substancji i metodą doświadczeń poznali ich właściwości ).

 

Przecież człowiek zanim odkrył prąd musiał robić doświadczenia które pokazały mu to nieodkryte zjawisko !!!

 

Ja bym najpierw sprawdził czy słyszę, a dopiero później bym się wywnętrzał :-)

A prąd elektryczny opisany jest na wszystkie możliwe sposoby - tutaj nie ma miejsca na fantazjowanie!

Mylisz się Emereko, oj jak się mylisz!!!

Prąd elektryczny jest zwykłym prądem tylko do gniazdka, ew kończy się przed nim o ile gniazdko jest audiofilskie, albo płynie aż do odbiornika o ile podłączony jest zwykłym kablem.

 

Jeżeli mamy do czynienia z gniazdkiem audiofilskim, powercordem drogim i znanej cenionej firmy to już prą nie podlega zasadom fizyki.

Tu już następuje zmiana prądy zwykłego w audiofilski i dalej on pozytywnie wpływa na dźwięk tylko jeśli napotka po drodze na równie audiofilskie elementy typu bezpiecznik, wspomniane gniazdka audiofilskie, oczywiście kable zasilające,

Tu prąd sie zmienia odpowiednio do ceny takiego przewodnika i sprzęt gra o klasę lub kilka lepiej .

Słucham muzyki - nie sprzętu.

Gość

(Konto usunięte)

Nie porównuj geografii, astronomii do fizyki.

 

 

:))))))))))))))))))))))))))))

Masz rację - te dziedziny nie mają nic ze sobą wspólnego, w ogóle się nie zazębiają! ;)

 

Nie mam więcej pytań ani nic do dodania - wszystko już zrozumiałem...

Dobranoc Państwu :)

Zastanów się jak ktoś mógł wcześniej "wyliczyć" istnienie prądu nie robiąc wcześniej żadnych eksperymentów które unaoczniły mu coś czego wcześniej nie widział ?

 

:-) :-) :-)

 

W początkach fizyki najpierw obserwowano i badano a dopiero później zastanawiano się co to jest i jak to może działać np. magnetyzm.

 

Dopiero od "niedawna" ludzkość dysponuje odpowiednio czułą aparaturą pomiarową do mierzenia dawno odkrytych zjawisk.

 

A to co wiemy to jest dopiero ułamek tego według czego działa cały Wszechświat.

eMeReKo, a oprócz tego, że twój bezpiecznik nie potrafił współpracować z tosterem, to możesz coś więcej napisać o tym, jak wpłynął on na dźwięk w twoim systemie?

Szczególnie ciekawe jest to że ponoć im lepszy sprzęt tym wyrazniejsze i latwiejsze w dostrzezeniu zmiany...to dziwne bo przeciez lepszej jakosci elementy elektroniczne oznaczają lepsze parametry cechowe danego elementum, niższe tolerancje itp więc powinno być wręcz odwrotnie, w teori i praktyce używając elementów z 1% tolerancj ą otrzymujemy bardzo ale to bardzo identyczne wyniki za każdym razem.

 

No chyba ze producenci was w bambuko robią i zakładają 20% elektrolity w zabawkach po 20 klocków :)

 

@Pygar w temacie prądu wszystko co bylo do odkrycia zostało odkryte, wystarczy spojrzec na poziom zaawansowania technologi obecnie, podstawowe prawa opisujące zachowanie prądu zostały spisane i potwierdzone xx lat temu.

Szczególnie ciekawe jest to że ponoć im lepszy sprzęt tym wyrazniejsze i latwiejsze w dostrzezeniu zmiany...to dziwne bo przeciez lepszej jakosci elementy elektroniczne oznaczają lepsze parametry cechowe danego elementum, niższe tolerancje itp więc powinno być wręcz odwrotnie, w teori i praktyce używając elementów z 1% tolerancj ą otrzymujemy bardzo ale to bardzo identyczne wyniki za każdym razem.

 

No chyba ze producenci was w bambuko robią i zakładają 20% elektrolity w zabawkach po 20 klocków :)

 

@Pygar w temacie prądu wszystko co bylo do odkrycia zostało odkryte, wystarczy spojrzec na poziom zaawansowania technologi obecnie, podstawowe prawa opisujące zachowanie prądu zostały spisane i potwierdzone xx lat temu.

 

 

Słabo uważałeś na tej fizyce :-)

 

Z teorią jest tak, że mówiąc o jakimś zjawisku wyklucza się wszystkie inne towarzyszące i bada się "wirtualny model" na który nie działają wszystkie siły i zjawiska fizyczno-chemiczne w danym czasie a działa tylko np. temperatura albo drgania o ściśle określonej częstotliwości.

 

Żeby móc coś zmierzyć z większą prawdopodobnością trzeba uwzględniać setki innych współczynników, zjawisk i zależności, których opisanie matematycznie jest bardzo skomplikowane, a zadaniem tym zajmują się całe zespoły badawcze przy wykorzystaniu najwydajniejszych komputerów na świecie.

 

To że podłączysz sobie miernik i pokaże Ci np. tyle a tyle volt to tak naprawdę w szerszej skali nic nie znaczy, bo "wszystko jest w ciągłym ruchu" i nie ma w rzeczywistości czegoś takiego jak w teorii czyli "constans".

 

Na właściwości każdego elementu dajmy na to we wzmacniaczu ma wpływ każdy pojedynczy element, który współoddziaływuje na pozostałe przez to z jakich materiałów i w jakiej technologi został wykonany.

 

Do tego dochodzi zmiana temperatury w czasie, drgania emitowane przez każdy z elementów i przenoszenie tych drgań na pozostałe oraz jeszcze całe mnóstwo innych zjawisk.

 

W audio najwyższych lotów części dobiera się na słuch a nie na kalkulator.

 

Siedzi sobie grupa inżynierów z modelami przygotowywanych nowych produktów i zamienia w układzie wybrane elementy sprawdzając za każdym razem ich wpływ na całość, bada wspólne zależności.

 

Część A + B + C = jakiś dżwięk

Cześć A + W + C = inny dźwięk

 

I tak to trwa miesiącami a nawet latami.

Oczywiście mam na myśli rozwój linii flagowych produktów, a nie "wzmacniaczy" za 700$ .

 

 

Ktoś kto opracował kiedyś prototyp audiofilskiego bezpiecznika, metodą "prób i błędów" stosował różne materiały, o różnych właściwościach i porównywał ich wpływ na zachowanie reszty układu - czyli wpływ na dźwięk.

 

W momencie kiedy uzyskał pozytywny efekt, sprawdzał jego powtarzalność i opatentował to rozwiązanie.

 

Później wdrożył to do produkcji a dziś zarabia na Nas pieniądze.

 

 

Zalecam trochę więcej pokory, bo to co wydaje się proste nigdy takie nie jest.

 

Pozdrawiam

Pygar

Już gdzieś pisałem, że (podobno) nad tymi elementami pracują - amerykańscy naukowcy:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A po tych 'latach' badań kiedy już prawie wszystko jest zapięte na ostatni guzik przychodzi pan bean counter

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i .... ' cały mysterny plan w p...u'.

Takie czasy. Zarabia się na niewiedzy, a że w dzisiejszych czasach człek niedouczony i się tym szczyci to i coraz to bardziej kuriozalne gadżety w sprzedaży. ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

Siedzi sobie grupa inżynierów z modelami przygotowywanych nowych produktów i zamienia w układzie wybrane elementy sprawdzając za każdym razem ich wpływ na całość, bada wspólne zależności.

Powiedz ze zartujesz z tym, jesli Ty chcesz budowac przykladowo stopnie koncowe na sluch to zycze powodzenia.

 

...a tu sobie wstawie rezystor pomiedzy emiter akolektor, ciekawe jak zmieni sie dzwiek...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.