Muza Flac

[Gość partick]

od prywatnej kamery i nośnika do niej tez płacisz.

jest projekt aby płacić od aparatów fotograficznych...

[moshica]

niech sobie ten cały shit multimedialny w 4 litery wsadzą, ludzie nie głupi, zawsze wyjście znajdą ;-)

[Gość Gość]

A to już jest kretynizm do kwadratu. Radio ma playlistę i od tej playlisty danego dnia odprowadza 20% dochodów z reklam dla ZAIKS'u.

ZAIKS zarobił. Raz.

Teraz fryzjer ma włączone w swoim salonie np. Radio RMF. I przychodzą do niego dranie z ZAIKS'u po haracz - żeby zarobić NA TYM SAMYM PO RAZ DRUGI!

Kolejnym etapem będzie prawdopodobnie dodanie do ceny strzyżenia obowiązkowego haraczu dla ZAIKS'u!

Bo przecież czekając na strzyżenie też słucham - prawda?

Czemu ZAIKS ma nie zarobić PO RAZ TRZECI? :)

Jak dla mnie fakt że ktoś wycenia swoje usługi czy produkty dużo za drogo nie daje mi żadnych uprawnień żeby zacząć kraść jego i innych wyroby i usługi.. Mogę po prostu nie skorzystać z jego usług . Ale widzę że tutaj zaczyna dominować inna moralność.

.ilDottore DAC-a masz z dalekiego wschodu, jaki problem jeśli nie zgadzasz się z haraczam ZAIKS-u ściągnąć sobie nagrywarkę czy też inne nośniki stamtąd?

Jeśli nie chcesz płacić ZAIKS-owi to po co to robisz?

Ja np. nie zgadzam się z ograniczeniem prędkości w Polsce i z jazdą na światłach w ciągu dnia. Ale dopóki korzystam z dróg w Polsce to muszę się do tych przepisów stosować mimo że się mi nie podobają. Bo takie mamy prawo. Mogę co prawda łamać przepisy ale muszę się liczyć z konsekwencjami i jak wlepią mi mandat to niestety to będzię moja wina. Nie mogę policjantów tutułować ZŁODZIEJE.

Jak Wam jutro złodziej opier....li chatę ze sprzętu audio i będzie mówił:

przecież ja studiuję, mam chorą żonę, nie mam pracy, nie stać mnie, a Tobie przecież i tak od ust nie odjąłem to Waszym zdaniem ma prawo do takiego zachowania?

Bo on będzie przekonany że przecież na biednego nie trafiło a Wy swoje usługi i produkty przecież w bandycki sposób wyceniacie i to daje mu legitymizację jego zachowania.

I nie ma żadnego obowiązkowego haraczu dla ZAIKSU. On jest całkowicie dobrowolny. Fryzjer nie ma żadnego obowiązku puszczania u siebie w zakładzie radia. Kto go zmusza?! Niech z żoną po pracy nagra płytę i będzie ją sobie u siebie bez żadnych opłat grał. Albo niech bezpłatnie zabawia klientów występami swoich dzieci.

[colcolcol]

ilDottore ma rację w sprawie podwójnego a nawet wielokrotnego "opodatkowania" tego samego przedmiotu lub usługi i jest to grabież w białych rękawiczkach, ale zupełnie powszechna na świecie i w naszej ojczyźnie. Powszechność nie oznacza stanu normalnego. Dobrze, że ktoś o tym pisze i HQ150 nie masz się co spinać :)

Prawo polskie mówi o jeździe 50/h to absurdalnie niska prędkość, której nikt nie respektuje a respektowanie spowodowałoby paraliż w terenie zabudowanym. Idiotyczne prawo prowokuje do jego łamania, tak jak bezsensowne położenie chodnika pod kątem prostym do chodzenia po trawniku a brak przejścia dla pieszych w najbardziej oczekiwanym miejscu do przechodzenia po jezdni.

[Gość Gość]

Ale ja się nie spinam. Normalna rozmowa.

Najbardziej chyba dobitnym przykładem krwiopijstwa Państwa są chyba ceny paliwa na stacjach i alkoholi.

Równie dobrze można stwierdzić że nie stać mnie na 100 butelek dobrej szkockiej miesięcznie więc od jutra będę ją po cichu wynosił ze sklepu. No bo ceny są bandyckie i ja nie mam zamiaru być okradanym. I ta powszechność wysokich cen na trunki nie oznacza normalności. I jak mnie złapią to prosze mnie nazywać złodziejem.

A na stacjach i tak wydaję tyle pieniędzy że uwazam że co trzecie tankowanie zrobię bez płacenia. Bo i tak ci bandyci na mnie nieźle zarabiają. Wiecie ile kosztuje baryłka na giełdzie? Grosze. To ja nie dam się okradać na żywca.

[Gość partick]

Prawo polskie mówi o jeździe 50/h to absurdalnie niska prędkość, której nikt nie respektuje a respektowanie spowodowałoby paraliż w terenie zabudowanym.

 

u mnie jest, przestrzegane przez kierowców, ograniczenie do 30 mil i jakoś paraliżu nie ma.

 

Równie dobrze można stwierdzić że nie stać mnie na 100 butelek dobrej szkockiej miesięcznie więc od jutra będę ją po cichu wynosił ze sklepu. No bo ceny są bandyckie i ja nie mam zamiaru być okradanym. I ta powszechność wysokich cen na trunki nie oznacza normalności.

 

z tym, że jak cię nie stać na Glenfiddicha, to możesz kupić dwa razy tańszego Grant'sa - a w przypadku utworu muzycznego tak się nie da.

jak cię nie stać na Mercedesa, to jeździsz Toyotą; zamiast sprzętu Hi-End masz budżetowe Hi-Fi, etc.

[Gość Gość]

z tym, że jak cię nie stać na Glenfiddicha, to możesz kupić dwa razy tańszego Grant'sa - a w przypadku utworu muzycznego tak się nie da.

Jak to się nie da. Jak Cię nie stać na nowy album np. Kazika możesz sobie używany kupić albo coś z jego wcześniejszych płyt. Albo włącz na Allegro kategorię płyt do 5zł. Całe mnóstwo do wyboru. Nie musisz mieć nowości od tego akurat wykonawcy. Tańsza muzyka na płytach też jest tak jak i tańsze alkohole. Ta sama zasada. Tylko używanych alkoholi chyba nie ma. Więc z płytami i tak jest łatwiej.

[Gość partick]

generalnie rzecz biorąc, utwór muzyczny jest niepowtarzalnym dziełem sztuki i albo masz jego wierna kopię (nieistotne czy od koncernu płytowego czy przegrane od kolegi) albo nie masz wcale :(

 

a co do Kazika, to sam napisał, że...

 

Gdy coś jest nielegalne, to tworzy czarny rynek

Ten tworzy gangsterów, pieniędzy brudny obieg

Gdy ci się już wzbogacą, a wzbogacą się szybko

Dużo będą płacić przekupnym politykom

Politycy uchwalają to, co gangi zalecają

A potem po wypłatę ochoczo się zgłaszają

To, co widać i słychać, jest proste i banalne

Co jest nielegalne, jest bardziej opłacalne

[...]

Gdy gangi się wzbogacą, to wtedy jest szacunek

Nikt nie pyta bogatych, uczciwi są czy nie

Poważne korporacje u nowego wielkiego brata

Mają swe korzenie w prohibicji latach

 

Źródło: utwór 5 lat z płyty Spalaj się!

[Gość Gość]

Ale nie widzę związku z naszą dyskusją.

 

generalnie rzecz biorąc, utwór muzyczny jest niepowtarzalnym dziełem sztuki i albo masz jego wierna kopię (nieistotne czy od koncernu płytowego czy przegrane od kolegi) albo nie masz wcale :(

No tak samo jak z tym Glenfiddichem. Albo masz oryginalny trunek nie wazne czy kupiony w sklepie czy poczęstował Cię nim kolega, albo go nie masz.

[Gość partick]

Ale nie widzę związku z naszą dyskusją.

 

przykre, ale rzecz jasna nie zamierzam z tego powodu, szydzić z ciebie. po prostu, szczerze współczuję.

 

No tak samo jak z tym Glenfiddichem. Albo masz oryginalny trunek nie ważne czy kupiony w sklepie czy poczęstował Cię nim kolega, albo go nie masz.

 

tak, zdecydowanie współczuję.

[Gość]

partick

Czytając Twoje wypowiedzi, cytowane przez Ciebie ustawy obowiązujące w naszym kraju i biorąc pod uwagę fakt, że, jak sam napisałeś, już dawno temu opuściłeś tę "skorumpowaną postkomunistyczną republike kolesiów", nasuwa mi się tylko jedna analogia.

W trakcie kampnii wyborczych zawsze najwięcej do powiedzenia mają ci, których tutaj nie ma.

Nałgłośniejsza krytyka wszystkiego i wszystkich pada z ust Polonii, która na co dzień żyje w innym kraju, innemu Państwu płaci podatki, a stanowione u nas prawo, zamierzenia partii ubiegającej się o władzę, itd., w ogóle jej nie dotyczą...

 

I tyle, pozdrawiam!

[Gość Gość]

A to nie wiedziałem że partick to też przedstawiciel emigracji która potrafi tylko pisac jakie to bagno u nas. Tylko ciekawe w takim razie po co uczestniczy aktywnie np. w dyskusji na naszym polskim forum? To nie lepsze zagraniczne?

Przecież za międzą wszystko jest lepsze. Muza za darmo, wystarczy tylko kliknąć. A u nas bandyci chcą żeby ją kupować.

[Gość]

A to nie wiedziałem że partick to też przedstawiciel emigracji która potrafi tylko pisac jakie to bagno u nas. Tylko ciekawe w takim razie po co uczestniczy aktywnie np. w dyskusji na naszym polskim forum? To nie lepsze zagraniczne?

Przecież za międzą wszystko jest lepsze. Muza za darmo, wystarczy tylko kliknąć. A u nas bandyci chcą żeby ją kupować.

 

jeżeli o mnie chodzi, to właśnie z tego powodu wyjechałem (już dość dawno temu) z tej skorumpowanej postkomunistycznej republiki kolesiów - bo cóż mogą reprezentować sobą ludzie, którzy albo należeli do PZPR, albo są ich bliższą i dalszą uwłaszczoną rodziną.

 

A już kuriozum jest, że właśnie za PZPR panowało przekonanie, że wszystko jest wszystkich, nie ma żadnych "praw autorskich" i każdemu się należy po równo...

;)

[Gość partick]

partick

Czytając Twoje wypowiedzi, cytowane przez Ciebie ustawy obowiązujące w naszym kraju i biorąc pod uwagę fakt, że, jak sam napisałeś, już dawno temu opuściłeś tę "skorumpowaną postkomunistyczną republike kolesiów", nasuwa mi się tylko jedna analogia.

W trakcie kampnii wyborczych zawsze najwięcej do powiedzenia mają ci, których tutaj nie ma.

 

fakt, zawsze jest jakaś kampania wyborcza... ale, sorry, ja obecnie nie głosuję w Polsce ;)

 

Nałgłośniejsza krytyka wszystkiego i wszystkich pada z ust Polonii, która na co dzień żyje w innym kraju, innemu Państwu płaci podatki, a stanowione u nas prawo, zamierzenia partii ubiegającej się o władzę, itd., w ogóle jej nie dotyczą...

 

to może jednak zacznij od zmiany Konstytucji RP.

 

Art. 34.

Obywatel polski nie może utracić obywatelstwa polskiego, chyba że sam się go zrzeknie.

Art. 36.

Podczas pobytu za granicą obywatel polski ma prawo do opieki ze strony Rzeczypospolitej Polskiej.

Art. 60.

Obywatele polscy korzystający z pełni praw publicznych mają prawo dostępu do służby publicznej na jednakowych zasadach.

Art. 82.

Obowiązkiem obywatela polskiego jest wierność Rzeczypospolitej Polskiej oraz troska o dobro wspólne.

Art. 85.

Obowiązkiem obywatela polskiego jest obrona Ojczyzny.

 

i teraz będzie trudne słowo: Patriotyzm - dla objaśnienia którego pozwolę sobie posłużyć się cytatem z Wikipedii, bo ładnie to napisano.

 

Patriotyzm (łac. patria,-ae = ojczyzna, gr. patriates) – postawa szacunku, umiłowania i oddania własnej ojczyźnie oraz chęć ponoszenia za nią ofiar; pełna gotowość do jej obrony, w każdej chwili. Charakteryzuje się też przedkładaniem celów ważnych dla ojczyzny nad osobiste, a także gotowością do pracy dla jej dobra i w razie potrzeby poświęcenia dla niej własnego zdrowia lub życia. Patriotyzm to również umiłowanie i pielęgnowanie narodowej tradycji, kultury czy języka. Patriotyzm oparty jest na poczuciu więzi społecznej, wspólnoty kulturowej oraz solidarności z własnym narodem i społecznością.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Patriotyzm

 

A to nie wiedziałem że partick to też przedstawiciel emigracji która potrafi tylko pisac jakie to bagno u nas.

 

tak przy okazji, to mój Polski Paszport kosztuje £90, a twój (po aktualnym kursie) raptem £25 ;-P

 

A już kuriozum jest, że właśnie za PZPR panowało przekonanie, że wszystko jest wszystkich, nie ma żadnych "praw autorskich" i każdemu się należy po równo...

 

z tym, że to wcale nie jest śmieszne, ponieważ czerwoni zawłaszczyli całe Państwo Polskie - na szczęście z Narodem im się to nie udało.

[Gość]

patrick - bez obrazy, ale dalszą dyskusję z Tobą uważam za bezproduktywną...

Przecież nikt nie chce pozbawiać Polonii obywatelstwa, a Ty znowu powołujesz się na ustawę, pod której przepisami nie żyjesz.

Zasypujesz wszystkich cytatami z POLSKIEGO prawa, narzekasz na nie, a na co dzień żyjesz pod jurysdykcją państwa X.

I widać nie dociera do Ciebie, że wielu ludzi żyjących TU i TERAZ drażni chęć ustanawiania im prawa przez osoby, które z tego prawa na co dzień nie korzystają; chęć wybierania dla nas, tu żyjących, np. partii, która NAMI będzie rządzić, a nie nimi, żyjącymi w innym kraju...

Tak że cytuj sobie dalej polskie prawa i ustawy, które zasięgiem praktycznie Cię nie obejmują, tylko proszę, byś może zajął się zmienianiem prawa w państwie, w którym żyjesz i nie powoływał się na patriotyzm, bo jest to wręcz żenujące...

 

Charakteryzuje się też przedkładaniem celów ważnych dla ojczyzny nad osobiste, a także gotowością do pracy dla jej dobra i w razie potrzeby poświęcenia dla niej własnego zdrowia lub życia.

- no właśnie...

 

Dla mnie niewiele ma w sobie patriotyzmu ktoś, kto zostawia swój kraj, wyobrażenia o nim czerpie chyba tylko z tv (skoro dla Ciebie wszyscy to byli członkowie PZPR), z wygodnego fotela na obczyźnie tylko krytykuje i do tego chce być jeszcze Wielkim Bratem stanowiącym o tym, w jaki sposób mają żyć obywatele Polski - kraju, który już teraz jest dla niego praktycznie tylko punktem na mapie.

Więcej już nic do dodania nie mam, bo i po co...

[antymalkontent]

No proszę, nawet o tym nie wiedziałem że od "twardych nośników" też się płaci haracz, ale jazda... i ktoś na kim po raz enty nałożono podatek, oraz zastosowano ZAIKS'owe praktyki ma czuć wyrzuty sumienia ? ;-) normalnie trzeba byćnaiwnym aby swoją postawą świat uzdrawiać i mówić innym że "ja" stosuję legalne praktyki....;-))) coraz bardzie mnie zaczyna rozbawiać podejście tych "uczciwych"...

 

chodzi o to ze obywatele sa bardzo zmanipulowani a monopolistyczne koncerny jak koncerny, sa duze i zasobne w kase wiec tworza prawo pod siebie wiec to jest typowe i normalne, najbardziej ubolewam ze obywatele sa az tak bardzo zmanipulowani, przeciez moga pobierac rozpowszechnione nagrania zgodnie z prawem, a oni NAWET SAMI MOWIA ZE TO KRADZIERZ, nawet panstwo im tego nie zabronilo ale oni SAMI SIEJA PROPAGANDE ZE TO KRADZIERZ, tak to nigdy nie bedzie u nas dobrze... jak dostep do kultury obywatele zwa kradzierza to juz pozostalo tylko stworzyc urzad niewolniczy i wpisywac obywateli pokolei do dyspozycji korporacji...

ogarnijcie sie, badzccie otwarci na wiedze na kulture, dzialajcie zgodnie z prawem i dazcie do wolnosci obywatelskiej ale nie dazccie do blokowania kultury i wiedzy... nie zglaszajcie sie sami na niewolnikow,

ja wiem ze ludzie sa tak zmanipulowani ze niektorzy nawet sami by sie zgodzili na czipy i pelna inwiglacje i byli by nawet szczesliwi, ale przeciez to kretynstwo...

[Gość Gość]

I w ten sympatyczny sposób przeszliśmy od piractwa do patriotyzmu.

Mając paszport za 90 funtów można więc, będac dalej patriotą ściągać z netu co się żywnie podoba, jak widze.

Ja mam niestety ten kiepski tani paszport i mnie już takich rzeczy robić niestety nie uchodzi. Sumienie nie puszcza. Biednemu zawsze wiatr w oczy.

 

chodzi o to ze obywatele sa bardzo zmanipulowani a monopolistyczne koncerny jak koncerny, sa duze i zasobne w kase wiec tworza prawo pod siebie wiec to jest typowe i normalne, najbardziej ubolewam ze obywatele sa az tak bardzo zmanipulowani, przeciez moga pobierac rozpowszechnione nagrania zgodnie z prawem, a oni NAWET SAMI MOWIA ZE TO KRADZIERZ, nawet panstwo im tego nie zabronilo ale oni SAMI SIEJA PROPAGANDE ZE TO KRADZIERZ, tak to nigdy nie bedzie u nas dobrze... jak dostep do kultury obywatele zwa kradzierza to juz pozostalo tylko stworzyc urzad niewolniczy i wpisywac obywateli pokolei do dyspozycji korporacji...

ogarnijcie sie, badzccie otwarci na wiedze na kulture, dzialajcie zgodnie z prawem i dazcie do wolnosci obywatelskiej ale nie dazccie do blokowania kultury i wiedzy... nie zglaszajcie sie sami na niewolnikow,

ja wiem ze ludzie sa tak zmanipulowani ze niektorzy nawet sami by sie zgodzili na czipy i pelna inwiglacje i byli by nawet szczesliwi, ale przeciez to kretynstwo...

Tylko jeszcze dodaj że abyś Ty i ja mógł ściągnąć sto albumów z netu, to ktoś je tam wrzucił. Też uważasz że legalnie? Poza tym ogólnie dostępne są najczęściej te z empetrójkami. Z Flacami, a o nich tu mowa, już tak prosto nie jest. Tam podobnie jak z filmami. Aby zasysać po kilkaset na miesiąc jak niektórzy koledzy robią i o tym tu piszą, to najczęściej też trzeba samemu innym te zasoby udostępniać. Normalne zasady bittorentów. A na to już jest paragraf.

[antymalkontent]

Ja mam niestety ten kiepski tani paszport i mnie już takich rzeczy robić niestety nie uchodzi. Sumienie nie puszcza. Biednemu zawsze wiatr w oczy.

 

 

tu jest sedno problemu, masz kompleks tzw "niewolnika" osoby ktorej nic sie nie nalezy tylko harowac placic placic placic...

[Gość Gość]

tu jest sedno problemu, masz kompleks tzw "niewolnika" osoby ktorej nic sie nie nalezy tylko harowac placic placic placic...

No niestety. Jestem przyzwyczajony do tego że jak coś kupuję to płacę. Na szczęście praca daje mi takie możliwości.

Mam z czego.

Tylko dziwi mnie że za darmo chcieli by mieć najczęściej Ci którzy twierdzą że nasz kraj to post PZPR. Ale idea że za darmo i dla wszystkich to wypisz wymaluj PZPR. Kapitalizm raczej zawsze utwierdzał w przekonaniu że możesz mieć wszystko jak na to zarobisz.

[il Dottore]

No proszę, nawet o tym nie wiedziałem że od "twardych nośników" też się płaci haracz, ale jazda... i ktoś na kim po raz enty nałożono podatek, oraz zastosowano ZAIKS'owe praktyki ma czuć wyrzuty sumienia ? ;-) normalnie trzeba byćnaiwnym aby swoją postawą świat uzdrawiać i mówić innym że "ja" stosuję legalne praktyki....;-))) coraz bardzie mnie zaczyna rozbawiać podejście tych "uczciwych"...

 

 

Nasuwa się zasadnicze pytanie: KTO TAK NAPRAWDĘ JEST TU NIEUCZCIWY? :)

[antymalkontent]

uwazasz ze ci bogaci sa lepsi? ze oni dlatego ze sa bogaci to moga zadac od ciebie ceny za prawa autorskie od kazdej plyty (gdybys sie zdecydowal sciagnac i nagrac na plyte)? ze pracownik sklepu moze tak bez kupowania sobie przesluchac plyte bo ma dostep do plyty (w sumie to to samo tylko w innej formie), albo czy ty nie uwazasz ze kupno uzywanej plyty to to samo co jej sciagniecie? (juz zaczelo sie lapuwkarstwo zeby uznac kupno uzywanych plyt jako kradziez i zasiac taka propagande - na razie glownie w swiecie gier ale nie ma sie co ukrywac bogaci zeby wiecej zarobic na pewno beda to regularnie podsuwac tam gdzie trzeba - linku nie bede podawal bo latwo mozna wyszukac)

[il Dottore]

od prywatnej kamery i nośnika do niej tez płacisz.

jest projekt aby płacić od aparatów fotograficznych...

 

 

Cyrk po prostu... a biorąc pod uwagę, że teraz KAŻDA komórka ma aparat... ktoś w ZAIKSIE już zaciera łapy, czujecie tę kasę? Co za potencjał do golenia bezwolnego stada baranów... :)

Czas powiedzieć: STOP!

[Gość]

Czas powiedzieć: STOP!

 

PRECZ Z KOMUNĄ! PRECZ Z KOMUNĄ! PRECZ Z KOMUNĄ!

;)

[il Dottore]

/.../ jak cię nie stać na Glenfiddicha, to możesz kupić dwa razy tańszego Grant'sa - a w przypadku utworu muzycznego tak się nie da.

 

Kurka, smaka mi narobiłeś na Glenfiddicha, pójdę dziś do księgarni po jakąś dobrą książkę! :)

Pogoda w sam raz, by w zacnym towarzystwie zrobić dobrą szkocką w ogródku wieczorkiem...

A co do Grantsa - 0,7 l. tegoż napitku w monopolowym na Teneryfie - 9€. A na bezcłowym w Berlin Schonefeld - 11,99€ za litr!

Więc nie jest aż tak źle... da się żyć! :)

 

/.../ albo czy ty nie uwazasz ze kupno uzywanej plyty to to samo co jej sciagniecie? (juz zaczelo sie lapuwkarstwo zeby uznac kupno uzywanych plyt jako kradziez i zasiac taka propagande - na razie glownie w swiecie gier ale nie ma sie co ukrywac bogaci zeby wiecej zarobic na pewno beda to regularnie podsuwac tam gdzie trzeba - linku nie bede podawal bo latwo mozna wyszukac)

 

Są w Dublinie sklepy z używanymi CD w cenie 3-5€, wybór taki sam jak w "normalnych" sklepach, tylko trzeba uważać, czy nie porysowane. Na ogół jednak OK.

Wielu młodych ludzi (uczniowie, studenci) tam się zaopatruje. W Irlandii poziom świadomości technologicznej jest niestety niski i już zrozumienie idei torrentów czy obsługa ich klienta to dla 90% populacji zbyt wiele. Podobny % tutejszej populacji zresztą nie umie ugotować sobie jajka. Poważnie. Chińskie budki czy fisz and czips są tak popularne nie z powodu bogactwa społeczeństwa, tylko dlatego że oni naprawdę w większości nie potrafią gotować a coś jeść muszą... :)

Wracając do tematu: gdyby handlu używanymi CD czy grami na rynku wtórnym zakazano to... czarno widzę.

Można pójść dalej: np. zakazać odsprzedaży samochodów! :)

Czujecie klimat? :)

A teraz, żeby rozładować atmosferę: idę na Prometeusza! Dziś premiera u nas na wsi. Za godzinę obejrze nowy film Scotta w 3D na trzypiętrowym ekranie! :)

Za bilety dla całej rodziny zapłaciłem oficjalnie. Nic nie ukradłem i nie spiraciłem! Święto! :)

Tyle że z popcornem to wyjdzie jakieś 60€... Kogo stać, niech się tak bawi.

W związku z tym, że zapłaciłem raz, to kopię cyfrową 720p pobiorę już sobie z neta bezpłatnie.

 

xxx

[Gość]

A czemu Ty się palantom tłumaczysz z tego, że nie jesteś wielbłądem?

Do nich jeszcze nie dotarł fakt członkostwa Polski w UE, myślą że Twoim psim obowiązkiem jest mieszkać w Polsce i płacić na Tuska i jego postkomunistyczną bandę.

Otóż, kochane palanty - a taki rympał! :)

Ja się wam tłumaczył z niczego nie będę, bo guzik wam do tego gdzie ja mieszkam, w jakim języku mówię i na jakim forum piszę.

Zresztą - wam wszystko jedno: w rzeczywistości tak samo nienawidzicie Polaków mieszkających poza Polską jak i cudzoziemców mieszkających w Polsce.

Nienawidzicie po równo każdego.

Wesołej zabawy zatem.

Ja na wasze opinie w tym względzie leję sikiem prostym przerywanym.

Całuski - idę do kina. Niepatriotyczny seans po angielsku.

 

Ktoś tutaj w swoich wypowiedziach osiągnał chyba dno, spod którego już nawet nikt nie puka...

A reszta jest milczeniem...

[Gość Gość]

A teraz, żeby rozładować atmosferę: idę na Prometeusza! Dziś premiera u nas na wsi. Za godzinę obejrze nowy film Scotta w 3D na trzypiętrowym ekranie! :)

Zazdroszczę. Opisz wrażenia.

Tyle że z popcornem to wyjdzie jakieś 60€... Kogo stać, niech się tak bawi.

W związku z tym, że zapłaciłem raz, to kopię cyfrową 720p pobiorę już sobie z neta bezpłatnie.

No to trochę pokrętne rozumowanie. Czyli jak zapłacę jutro na stacji za zatankowanie baku to następnym razem tankuję, nie płacę i odjeżdżam z piskiem.

Zapytaj w kasie kina i weź sobie papier na to że dystrybutor w cenie biletów z popcornem daje możliwość późniejszego legalnego pobierania już bez jego wiedzy z netu tego filmu.

Lub jeszcze inazcej. Słyszałem że leczysz ludzi. To jak ktoś raz zapłaci za wizytę u Ciebie to rozumiem że późniejsze wizyty ma już gratis.

[Gość papageno]

Jak przekonać złodzieja, żeby nie kradł? To się nie uda. On tak musi i wszystko sobie wytłumaczy. Złodziej, relatywista i indeyferentysta już tak mają. Próżno do nich gadać.

A może na bocznicę, Panowie.

[Gość partick]

patrick - bez obrazy, ale dalszą dyskusję z Tobą uważam za bezproduktywną...

 

ja się tylko chciałem zapytać który Moderator wyciął mój wpis, na który odpowiadasz?

a pytam się dlatego aby się na niego poskarżyć Administracji forum, ponieważ żadnego punktu Regulaminu nie złamałem tym wpisem, a i autor wątku nic mi takiego nie sygnalizował.

 

Przecież nikt nie chce pozbawiać Polonii obywatelstwa, a Ty znowu powołujesz się na ustawę, pod której przepisami nie żyjesz.

Zasypujesz wszystkich cytatami z POLSKIEGO prawa, narzekasz na nie, a na co dzień żyjesz pod jurysdykcją państwa X.

I widać nie dociera do Ciebie, że wielu ludzi żyjących TU i TERAZ drażni chęć ustanawiania im prawa przez osoby, które z tego prawa na co dzień nie korzystają; chęć wybierania dla nas, tu żyjących, np. partii, która NAMI będzie rządzić, a nie nimi, żyjącymi w innym kraju...

 

powtarzam, NIKT nie ma prawa pozbawić nas polskiego obywatelstwa.

 

Art. 34.

Obywatel polski nie może utracić obywatelstwa polskiego, chyba że sam się go zrzeknie.

Art. 36.

Podczas pobytu za granicą obywatel polski ma prawo do opieki ze strony Rzeczypospolitej Polskiej.

Art. 60.

Obywatele polscy korzystający z pełni praw publicznych mają prawo dostępu do służby publicznej na jednakowych zasadach.

Art. 82.

Obowiązkiem obywatela polskiego jest wierność Rzeczypospolitej Polskiej oraz troska o dobro wspólne.

Art. 85.

Obowiązkiem obywatela polskiego jest obrona Ojczyzny.

 

Tak że cytuj sobie dalej polskie prawa i ustawy, które zasięgiem praktycznie Cię nie obejmują, tylko proszę, byś może zajął się zmienianiem prawa w państwie, w którym żyjesz i nie powoływał się na patriotyzm, bo jest to wręcz żenujące...

 

natomiast te ustawy mogą obejmować moje dzieci i wnuki, które być może kiedyś -- o ile Czerwona Pajęczyna w Polsce wymrze (pokoleń trzeba...) -- będa chciały zamieszkać w kraju przodków.

dla ciebie, Rząd na Wychodźstwie i cała powojenna emigracja, to też nie byli patrioci, bo nie byli czerwoni, tak?

 

Dla mnie niewiele ma w sobie patriotyzmu ktoś, kto zostawia swój kraj, wyobrażenia o nim czerpie chyba tylko z tv

 

przykro mi, ale nie mam polskiej telewizji.

 

a co do "zostawiania kraju", to możemy się ścigać do Warszawy - ja z Coventry, a ty z Bielska-Białej i ciekawe kto szybciej będzie w stolicy Polski ;]

[colcolcol]

Jak przekonać złodzieja, żeby nie kradł? To się nie uda. On tak musi i wszystko sobie wytłumaczy. Złodziej, relatywista i indeyferentysta już tak mają. Próżno do nich gadać.

A może na bocznicę, Panowie.

Masz jakieś niespełnione ambicje bycia kaznodzieją w małej wsi. Mylisz prawo z zakazami moralnymi oraz własnym wyobrażeniem uczciwości.

Złodziej trudni się kradzieżą a ta jest karalna. Nie jest karalne ściąganie plików z muzyką i filmami a więc nie jest to kradzież a ściągający nie jest złodziejem. Zmień prawo albo poczytaj i wtedy dyskutuj, ale nie moralizuj, bo w tym temacie masz mocną konkurencję.

Dzięki Tobie (?) wątek trafił na bocznicę i bardzo dobrze, będzie tu większa swoboda wypowiedzi i proponuję przywrócić usunięte posty.

 

Słuchając radia z opłaconym tzw abonamentem zakładam, że słuchana muzyka pochodzi z legalnego nośnika, osoba ją puszczająca w eter opłaciła wszelkie należności zaiksowi, zusowi, krusowi, urzędom, fundacjom, kościołom, dzieciom i babciom. I tak jest z plikiem muzycznym flac...

[Gość partick]

Dzięki Tobie (?) wątek trafił na bocznicę i bardzo dobrze, będzie tu większa swoboda wypowiedzi i proponuję przywrócić usunięte posty.

 

dołączam się do prośby o przywrócenie usuniętych, przez nadgorliwego moderatora, wpisów.