Skocz do zawartości
IGNORED

Wpływ elementów, kabelków, obudowy na audio


Rambo

Rekomendowane odpowiedzi

Z wypowiedzią morrisa zgadzam się, nie testowałem osobiście jedynie wpływu różnych rezystorów emiterowych, ale kiedyś już nawijałem je bifilarnie .... kiedy w sklepach nie było niczego a trzeba było wstawić w te miejsca rezystory o małej indukcyjności.

 

Zapewne znacie układ Gain Clone. Dobór kondensatorów "głównych" miał decydujący wpływ na końcowy efekt. Przy czym, żeby był ok musiały być to kondensatory o niewielkiej pojemności do ok 1500uf i dość starannie dobrane - np. FC. Każdy mógł łatwo się przekonać jak dodanie większej pojemności lub zmiana na inną markę mocno wpływała na dźwięk. Są więc zwolennicy stosunkowo niskich pojemności w zasilaczach a są wyższej jak np. Curl .... z tym, że on stosuje układ typu PI przedzielając duże pojemności dławikiem. Twierdzi, że takie rozwiązanie nie pogarsza dźwięku a jest bardziej prawidłowe. Nawet Jocko Homo stwierdził kiedyś, że spaprał wzmacniacz poprzez użycie niewłaściwych kondensatorów. Znany z diyaudio konstruktor Ilimzn (bardzo trzeźwy w ocenach), też potwierdza ich wpływ na dźwięk m.in na rozkład harmonicznych. Od naszych rodzimych magików słyszałem nawet, że wpływają na odpowiedź impulsową ....... . Mają one wpływ na efekt końcowy, co potwierdzam. Jakieś własne doświadczenia?

 

Wreszcie mój ulubiony konstruktor- pierwszy kondensator stosuje stosunkowo niewielki potem dławik i następnie duży + gasik .... i takie też jest moje podejście.

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Zupełnie analogiczna sytuacja jak powyżej jest w lampowym układzie WK-WA. Tylko, że tam słychać absolutnie wszystko. Jeszcze nie otrząsnąłem się z wrażenia po wymianie lampy prostowniczej 6X5GT GE na starą angielską 6X5G ( duża bańka ) a dzisiaj kolejny szok po przeróbce drabinki ladder ( smd ) na shunt z rezystorem tantalowym Shinkoh na wejściu. Na prawdę współczuję tym, którzy nie słyszą.

Odnośnie sposobów zasilania końcówki mocy.

 

Nie czytałem jak znani konstruktorzy zasilają końcówki mocy ale sprawdziłem na rożnych wzmacniaczach układy tylko z samymi elektrolitami (elektrolitem), mniejszej pojemności elektrolitem -> cewką -> większej pojemności elektrolit i dużym elektrolitem -> cewką -> dużym elektrolitem i oczywiście w tych układach stosowałem różne pojemności różnych producentów, zmieniałem również indukcyjność cewek. Okazało się, że nie znalazłem uniwersalnego sposobu zasilania różnych końcówek mocy. Jedna grała lepiej tylko z elektrolitem, a inna z małą pojemnością -> cewką -> i dużym elektrolitem. Nie doszukałem się też jakichkolwiek zasad odnośnie tego który rodzaj końcówki lepiej gra z danym układem zasilania i kompletnie pomijam w tym momencie wpływ zastosowanych elektrolitów.

 

Wniosek może dziwny - nie należy rutynowo podchodzić do zasilania końcówek mocy, a raczej sprawdzić, pomierzyć kilka układów i dopracować ten który najlepiej wypadł.

 

Przypuszczam, że moje doświadczenia można wytłumaczyć, wyjaśnić logicznie. Niestety moja wiedza jest zbyt skromna i do tej pory sposób zasilania wybieram metodą prób i błędów nad czym bardzo ubolewam i z chęcią poznałbym zasady doboru układu zasilania do danej końcówki mocy.

 

a dzisiaj kolejny szok po przeróbce drabinki ladder ( smd ) na shunt z rezystorem tantalowym Shinkoh na wejściu.

 

To proponuję zrobienie jeszcze jednego kroku.

 

Przy optymalnej głośności zmierz rezystancję drabinki i zastąp ją caddockiem MK132, pozostawiając oczywiście rezystor tantalowy na wejściu.

Odnośnie sposobów zasilania końcówki mocy.

 

Nie czytałem jak znani konstruktorzy zasilają końcówki mocy ale sprawdziłem na rożnych wzmacniaczach układy tylko z samymi elektrolitami (elektrolitem), mniejszej pojemności elektrolitem -> cewką -> większej pojemności elektrolit i dużym elektrolitem -> cewką -> dużym elektrolitem i oczywiście w tych układach stosowałem różne pojemności różnych producentów, zmieniałem również indukcyjność cewek. Okazało się, że nie znalazłem uniwersalnego sposobu zasilania różnych końcówek mocy. Jedna grała lepiej tylko z elektrolitem, a inna z małą pojemnością -> cewką -> i dużym elektrolitem. Nie doszukałem się też jakichkolwiek zasad odnośnie tego który rodzaj końcówki lepiej gra z danym układem zasilania i kompletnie pomijam w tym momencie wpływ zastosowanych elektrolitów.

 

Wniosek może dziwny - nie należy rutynowo podchodzić do zasilania końcówek mocy, a raczej sprawdzić, pomierzyć kilka układów i dopracować ten który najlepiej wypadł.

 

Przypuszczam, że moje doświadczenia można wytłumaczyć, wyjaśnić logicznie. Niestety moja wiedza jest zbyt skromna i do tej pory sposób zasilania wybieram metodą prób i błędów nad czym bardzo ubolewam i z chęcią poznałbym zasady doboru układu zasilania do danej końcówki mocy.

 

 

 

 

Fajne spostrzeżenia!

Przydałoby się żeby przy tych testach było dokładnie takie samo trafo i pozostały sprzęt-chodzi o pasożytnicze oscylacje w zasilaczu i podobne warunki krążenia "śmieci" po systemie + jeśli testujemy końcówkę to bez obudowy lub w dokładnie takiej samej obudowie (ewentualnie chassis).

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Przydałoby się żeby przy tych testach było dokładnie takie samo trafo i pozostały sprzęt-chodzi o pasożytnicze oscylacje w zasilaczu i podobne warunki krążenia "śmieci" po systemie + jeśli testujemy końcówkę to bez obudowy lub w dokładnie takiej samej obudowie (ewentualnie chassis).

 

Tu jest właśnie problem. Zasilanie końcówki różne od +/-20 do +/-60V i w związku z tym różne trafa. Jedne w obudowie, a inne bez. Problem nie jest łatwy.

 

Aby uzyskać małe tętnienia z symulacji wychodzi podobnie jak sam pisałeś - nie wielka pojemność -> cewka -> duża pojemność ale nie zawsze taki układ sprawdza się w praktyce.

 

Eksperymentowałem jeszcze z foliowcami różnej pojemności, począwszy od małych pojemności, parę uF do 100uF, również z foliowcami bezindukcyjnymi jak MultiCap RTX jako boczniki ostatniego elektrolitu lub podpiętego do pinów tranów w końcówce. Małe pojemności MKP i MKT (kilka uF) nie sprawdzają się ale za to te większe (47-100uF) ładnie wydobywają plankton i poprawiają precyzję. Bezindukcyjne, rzędu kilkuset nF za każdym razem dodają życia muzyce.

 

Może napiszesz parę praktycznych wskazówek odnośnie prawidłowego połączenia trafa, obudowy z masami. Może popełniam jakieś błędy i nawet nie jestem tego świadomy.

HK - a czy to nie będzie zależne od czynników takich jak współpraca banku elektrolitów z mostkiem jak i całego układu z zasilanymi tranzystorami. Zależeć to będzie m.innymi od rezystancji pasożytniczych, indukcyjności pasożytniczych, pojemności diod i etc. Każda będzie inna dla różnych układów. Chodzi o to aby wstrzelić się w jak najmniejsze szpile, przy przełączaniu diod i/lub jak najmniejsze piki, przy przełączaniu tranzystorów (w układach klasy AB). Po prostu można trafić w tłumienie krytyczne i wtedy powinno być najlepiej, im bliżej tego tłumienia tym lepiej. Postaram się to kiedyś przesymulować. Aby takie rzeczy dobrać w praktyce to trzeba albo je policzyć (tutaj można się tylko zbliżyć) lub pobawić się oscyloskopem, można trafić idealnie. Zaznaczam, że w praktyce tego jeszcze nie robiłem. Tzn, robiłem ale nie w układzie audio, tylko w innym.

 

Szpile, o których pisałem to bardzo szybkie impulsy, które strasznie śmiecą po całym wzmaku i potrafią mieć nawet wpływ na THD wzmacniacza i to wyższe harmoniczne... Zwłaszcza te od przełączania tranów. Nie wiem jak duży tylko...

System gra dobrze, albo nie....

Pisząc o tym, że dla różnych układów różne zasilania wypadły najlepiej miałem na myśli świeżość dźwięku, czyli im większe zmulenie tym gorzej i teraz się zastanawiam czy piki, szpilki o których piszesz mogą być powodem takiego efektu.

Nie opuściłem tego tematu , czytam .Nieśmało znowu podrzucam myśl na ile te wpływy omawiane kreują dzwięk?Czuje w kościach iż niewielki jest to wpływ .

Panie Henryku kwino , pyta sie pan o konkrety i właśnie pan czyta konkret.Napisze jasno , jesli ktoś zechce uzyskać wysoką jakość dzwięku poprzez wyselekcjonowany dobór rezystorów pomijając inne czynniki poniesie sromotną klęske . Udział rodzaju użytych rezystorów w stosunku do innych detali w procesie tworzenia dobrego brzmienia jest znikomy .Znikomy.

To moje zdanie , I prosze nie sugerować iż obrażam innych bo to ta reszta celuje w obrażaniu .Musicie dostrzec iż ktoś to jasno napisze bez oglądania sie na oceny innych .

"...pomijając inne czynniki..."? - nie trudno ocenić czy to udawany brak zrozumienia czy klasyczny przykład powrotu przepychanki

moje jest mojsze i szlus

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

"...pomijając inne czynniki..."? - nie trudno ocenić czy to udawany brak zrozumienia czy klasyczny przykład powrotu przepychanki

moje jest mojsze i szlus

Masz racje wiec sprecyzuje , mam na mysli topologie czyli schemat , projekt PCB , tego typu kwestie . W ich obliczy wpływ innych elementów jest mniej istotny . Nie mam na mysli iz rezystory nie maja zadnego wpływu lecz to że jest on marginalny.

Panie Henryku kwino , pyta sie pan o konkrety i właśnie pan czyta konkret.Napisze jasno , jesli ktoś zechce uzyskać wysoką jakość dzwięku poprzez wyselekcjonowany dobór rezystorów pomijając inne czynniki poniesie sromotną klęske . Udział rodzaju użytych rezystorów w stosunku do innych detali w procesie tworzenia dobrego brzmienia jest znikomy .Znikomy.

To moje zdanie , I prosze nie sugerować iż obrażam innych bo to ta reszta celuje w obrażaniu .Musicie dostrzec iż ktoś to jasno napisze bez oglądania sie na oceny innych .

 

Ale ja się z tym zgadzam, tylko to co napisałeś, to slogan i ja nie kwestionuje tego, że najważniejszy jest układ, PCB i reszta i nie twierdzę też, że lekarstwem na wszystko jest dobór elementów.

 

Pisząc do Ciebie wcześniej domagałem się jedynie konkretów, a takie w zajątym przez Ciebie stanowisku jak zwykle nie będzie. Czyli pouczasz, wskazujesz drogę ale nie rozwiązujesz.

 

A może się mylę? I doczekamy się choć jednej informacji, która się komuś przyda aby uzyskać, jak to napisałeś, wysoką jakość dźwięku.

atmeg, - stawiasz sprawy na poziomie przedszkola podkreślając oczywiste oczywistości

nie po to ludzie zakładają podobne watki by ćwiczyć na schematach audiotonu problemy przedstawiane przez obecnych tu kilku userów

pisząc natomiast o miernym wpływie dyskredytowanych przez Ciebie pozostałych zależności wskazuje, że traktowałeś je dotychczas płytko lub mało wnikliwie i bez powodzenia

jeśli byłoby tak jak twierdzisz zaawansowane diy nie miałoby najmniejszego sensu

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

"Wreszcie mój ulubiony konstruktor- pierwszy kondensator stosuje stosunkowo niewielki potem dławik i następnie duży + gasik .... i takie też jest moje podejście."

 

Rambo

 

poruszyłeś bardzo ciekawy temat zasilanie Końcówki;) czy mógł byś rozwinąć temat tak z własnej praktyki ?

 

połóżmy na stół najbardziej słynny wzmak na tym forum GC na Lm 3875 i podłączmy do nie go zasilanie które sugerujesz na wybranych przez ciebie komponentach (ma to sens tylko wtedy jeżeli zostało to przez Ciebie z praktykowane)

 

może nie do końca moje pytanie jest do tego wątku ale mnie to ciekawi i myślę że jeszcze paru by się znalazło

atmeg - powtarzasz to co wiedzą wszyscy, co już było w tym wątku powiedziane. Taka zabawa elementami, to dopieszczanie układu - dobrego układu. Tak piszesz, bo musisz pisać? Masz już zestawienie procentowe, bo bym się z nim zapoznał? Jak widzisz innym jakoś nie idzie.

System gra dobrze, albo nie....

"Wreszcie mój ulubiony konstruktor- pierwszy kondensator stosuje stosunkowo niewielki potem dławik i następnie duży + gasik .... i takie też jest moje podejście."

 

Rambo

 

poruszyłeś bardzo ciekawy temat zasilanie Końcówki;) czy mógł byś rozwinąć temat tak z własnej praktyki ?

 

połóżmy na stół najbardziej słynny wzmak na tym forum GC na Lm 3875 i podłączmy do nie go zasilanie które sugerujesz na wybranych przez ciebie komponentach (ma to sens tylko wtedy jeżeli zostało to przez Ciebie z praktykowane)

 

może nie do końca moje pytanie jest do tego wątku ale mnie to ciekawi i myślę że jeszcze paru by się znalazło

 

Nawał pracy powoduje, że tylko sporadycznie czytam forum ale braknie czasu na pisanie. Z przykrością muszę powiedzieć, że nie testowałem rozwiązania mały kond+dławik+duży kond. z GC. Po prostu, wcześniej komuś oddałem GC. Testowałem w nim różne kondensatory i było słychać wyraźnie jak duże wartości zamulają dźwięk. Przy "właściwych" pojemnościach i marce kondensatora dźwięk nabierał "życia". Testowałem również ten nieszczęsny snubber chwalony przez Carlosa ale takie rozwiązanie nie dawało u mnie żadnych efektów. Jak pamiętam, Carlos szczycił się, że znalazł antidotum na małe kondensatory filtrujące poprzez dodanie w zasilaczu dość przypadkowego snubbera.

Co do określeń wpływu "dużo" - "mało" . to nie ma sensu gadać. Jeśli słyszę wpływ to mogę coś zmienić, stosownie do swoich potrzeb.

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Zasilanie końcówki mocy jest optymalne z zasilacza stabilizowanego. Ma to być dobry stabilizator i dobrze dopasowany.

 

A możesz nico rozszerzyć myśl bo informacja "Ma to być dobry stabilizator i dobrze dopasowany." jest mało przydatna w praktyce.

Zaproponowałem aby wspólnie usystematyzować wpływ elementów na jakość dzwięku, brzmienie . Z różnych powodów pojawiły sie głosy przeciwne .Powiem iż wisi mi prowadzenie jakiejś wojny itp. nie chcą OK . Nie mam zamiaru bić sie z jakimś murem . Pozdarawiam wszystkich i pamietajcie !!! Nie ubliżajcie ludziom na forum.

 

PS. pamietajcie ze jest taki człowiek który zaproponował usystematyzowanie tematu . :)

PS. pamietajcie ze jest taki człowiek który zaproponował usystematyzowanie tematu . :)

 

atmek - jesteś wielki

 

Ja na pewno nie zapomnę, że jesteś prekursorem propozycji, nie zapomnę, że w około 40-stu wpisach w tym temacie walczyłeś zażarcie z opozycją, nie zapomnę, że przy całym tym heroizmie nie napisałeś ani jednego zdania o samych elementach, nie zapomnę, że twierdzisz iż wpływ elementów jest pomijalny, nie zapomnę również, że nie przebierałeś w środkach aby swój cel uzyskać, stosując nawet metody z jakimi sam walczysz - Nie ubliżajcie ludziom na forum

 

Nie zapomnę również, iż Grzegorz7 twierdzi, że elementy nie mają wpływu w prawidłowo zaprojektowanym układzie.

 

Nie zapomnę, że Rambo napisał, iż elementy mają wpływ na dźwięk ale ten wpływ wynika z większej lub mniejszej podatności elementów na zakłócenia.

 

Nie zapomnę, że J.Jerry napisał - "Zasilanie końcówki mocy jest optymalne z zasilacza stabilizowanego. Ma to być dobry stabilizator i dobrze dopasowany."

 

Nie zapomnę ...

 

wpisów, propozycji, twierdzeń, nie popartych konkretną argumentacją.

 

Nie zapomnę. że ...

 

I długo mógłbym tak wyliczać ale jaki ma to sens? Skoro mam nie zapomnieć o tym, że padły propozycje.

 

 

Ps. No to teraz mam przechlapane.

No proszę...widać konkretne podejście, zwłaszcza jak trzeba komuś dowalić.

 

Grzegorz7 prawdę napisał, tylko była to prawda dość dalekowzroczna...kto mógł pomyśleć, że naprawdę miał na myśli "elementy nie mają wpływu w prawidłowo zaprojektowanym układzie", a jednak ktoś pomyślał i Grzegorz słusznie dał sobie spokój.

 

No i nie wiem, co mogę rozwinąć w swojej myśli o dobrym stabilizatorze i dobrze dopasowanym...mówicie o różnych rozwiązaniach zasilania, więc dorzucam najbardziej oczywiste rozwiązanie stosowane masowo w układach małej mocy, więc temat doskonale rozpoznany.

 

Konkrety...

 

Nie czytałem jak znani konstruktorzy zasilają końcówki mocy ale sprawdziłem na rożnych wzmacniaczach układy tylko z samymi elektrolitami (elektrolitem), mniejszej pojemności elektrolitem -> cewką -> większej pojemności elektrolit i dużym elektrolitem -> cewką -> dużym elektrolitem i oczywiście w tych układach stosowałem różne pojemności różnych producentów, zmieniałem również indukcyjność cewek. Okazało się, że nie znalazłem uniwersalnego sposobu zasilania różnych końcówek mocy. Jedna grała lepiej tylko z elektrolitem, a inna z małą pojemnością -> cewką -> i dużym elektrolitem. Nie doszukałem się też jakichkolwiek zasad odnośnie tego który rodzaj końcówki lepiej gra z danym układem zasilania i kompletnie pomijam w tym momencie wpływ zastosowanych elektrolitów.

 

Wniosek może dziwny - nie należy rutynowo podchodzić do zasilania końcówek mocy, a raczej sprawdzić, pomierzyć kilka układów i dopracować ten który najlepiej wypadł.

 

Jak coś zbadano i nie wiadomo o co chodzi, to jest to konkret czy nie?

 

W związku z tym napiszę jeszcze o stabilizatorze jeden konkret trzymając się stylu wątku:

 

Stabilizator należy zbudować pod wymagania konkretnego układu wypróbowując po kolei różne rozwiązania, aż będzie można powiedzieć, że stabilizator jest dobry i dobrze dopasowany.

J.Jerry

"Stabilizator należy zbudować pod wymagania konkretnego układu wypróbowując po kolei różne rozwiązania, aż będzie można powiedzieć, że stabilizator jest dobry i dobrze dopasowany."

 

kolego to jakiś ogólnikowy bełkot

 

proszę pozwól mi się czegoś nauczyć i zaprezentuj ten swój konkretny stabilizator w zastosowany w swoim wzmacniaczy

 

jeżeli masz zamiar wdawać się w polemikę a nie odpowiedzieć na pytanie to proszę nie pisz nic

 

przeczytałem cały wątek licząc na to że czegoś się dowiem czegoś nauczę, poza kilkoma wpisami które policzę na paluszkach u dwóch rączek reszta to bełkot

 

prośba do pozostałych osób nie próbujcie ,,odbić mojej piłeczki,, ja tylko przeczytałem ten wątek

to może coś od siebie jak w temacie OBUDOWA

 

zmora nas wszystkich często kłopotliwa w wykonaniu i niejednokrotnie najdroższa część wykonywanego spzetu,

 

czy nie mieliście sytuacji że dobieraliście elemęnty kondensatory, oporniki potencjometry przykrywamy po wszystko metalową puszką i nagle coś w dźwięku umarło, zdechło, zginęło, wyblakło,

 

Mój sposób odnośnie końcówek

 

umieszczenie transformatora w osobnej obudowie wykonanie obudowy z dwóch trzech rodzai metali: stal, aluminium, nierdzewka

połączenia zasilające można wykonać np. Neutrik Speakon, Epic H-A10BS

 

poniżej zasilanie końcówki trafo zalane żywica poliuretanową Obudowa Auminium/Stal nierdzewna

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ostatnio zastanawiam się nad poprawą zasilania, więc patrzę na trafo, prostownik i kondensatory, sprawdzam różne scenariusze w programie PSU DESIGNER 2. Wnioski są takie, że należy stosować kondensatory o niskim ESR, ale aby wykorzystać ich dobre właściwości trzeba zadbać o niską impedancje połączeń oraz impedancja samego trafa musi być minimalna, a to oznacza stosowanie przewymiarowanego trafa. Niestety pod obciążeniem nadal są tętnienia. Można je skutecznie zminimalizować filtrem CLC, jednak dzieje się to kosztem spadku napięcia i zwiększoną impedancją, więc naturalne jest w tym momencie użycie stabilizatora. Używam obecnie MIC29752 w aplikacji z datasheet i impedancji 0.1 Om poniżej 7 kHz i 0.01 poniżej 600 Hz, więc jest to lepiej niż oferuje filtr CLC i na razie nie widzę lepszego rozwiązania bez zmiany trafa, prostownika i kondensatorów.

 

Przy okazji symulacji odkryłem, że zwiększenie impedancji uzwojenia wtórnego trafa powoduje zmniejszenie tętnień na wyjściu filtra C, jest też redukcja impulsów doładowujących filtr C. Zastosowałem więc rezystor ok. 60 Om szeregowo z uzwojeniem pierwotnym i uzyskałem zmniejszenie przydźwięku spowodowanego jakimś sprzężeniem magnetycznym trafa z obudową do zera. Przydźwięk był do wykrycia na wysokoczułych słuchawkach podłączanych wprost do wyjścia głośnikowego w postaci brumu z wyższych harmonicznych. Taki chyba urok obudowy ze stali i trafa 300 VA.

Ostatnio zastanawiam się nad poprawą zasilania, więc patrzę na trafo, prostownik i kondensatory, sprawdzam różne scenariusze w programie PSU DESIGNER 2. Wnioski są takie, że należy stosować kondensatory o niskim ESR, ale aby wykorzystać ich dobre właściwości trzeba zadbać o niską impedancje połączeń oraz impedancja samego trafa musi być minimalna, a to oznacza stosowanie przewymiarowanego trafa. Niestety pod obciążeniem nadal są tętnienia. Można je skutecznie zminimalizować filtrem CLC, jednak dzieje się to kosztem spadku napięcia i zwiększoną impedancją, więc naturalne jest w tym momencie użycie stabilizatora. Używam obecnie MIC29752 w aplikacji z datasheet i impedancji 0.1 Om poniżej 7 kHz i 0.01 poniżej 600 Hz, więc jest to lepiej niż oferuje filtr CLC i na razie nie widzę lepszego rozwiązania bez zmiany trafa, prostownika i kondensatorów.

 

Identyczne wnioski wyciągnąłem ale w zasilaczu lampowym jeśli chodzi o CLC ale poszedłem o krok dalej i sprawdziłem tez w praktyce CLCLC. Pierwszy kondensator 5 razy mniejszej pojemności niż dwa następne, a i tak dwa ostatnie 2 razy mniejszej pojemności niż w CLC, dławiki o rząd wielkości mniejszej indukcyjności niż w CLC. Sumaryczna impedancja dla CLCLC mniejsza o 6 razy i nie jestem w stanie stwierdzić czy lepiej jest gdy zasilam salasem czy CLCLC.

Wiem, ze koszt zasilacza rośnie i nie przerobiłem tematu dla tranzystorowych końcówek mocy ale może jeszcze wrócę do tematu i sprawdzę.

A w jaki sposób dobierasz wartości filtru CLC? A sprawdzałeś inne filtry z cewką?

 

Przyjmuje wstępnie jakieś realne wartości np. 5 mF 100mH 10 mF, do tego oczywiście ESR. Następnie tak manipuluje wartościami, aby jak najtańszym kosztem uzyskać jak najlepsze parametry. Przy zasilaczach, gdzie jest praktycznie stały pobór prądu nie jest to takie trudne.

J.Jerry

 

- ten stabilizator MIC29752 przy jakiej końcówce stosujesz?

 

- rezystor wrzucony na pierwotnym to fajne rozwiązanie u mnie dawał przyjemne rozmycie, zmiękczenie dźwięku, pozwala także na pominięcie softstaru przy większym trafie, ale jest chyba problem jaki ten rezystor powinien być jeden dwa więcej jaka moc?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.