Skocz do zawartości
IGNORED

Ogólne wrażenia z Euro 2012.


wojciech iwaszczukiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

Interesuje mnie nie tyle aspekt sportowy imprezy( ocena wyników meczów,prognozy wyników,analiza spotkań) co ocena tej całej zabawy która toczy się wśród kibiców czy sympatyków na stadionach,w strafach kibica,na ulicach,w knajpach.Jak to wygląda oczami naocznych świadków?Jak się bawią nasi i przyjezdni we Wrocławiu,Poznaniu,Warszawie i Gdańsku?Jaka jest atmosfera?Jak wygląda organizacja?Jak nas oceniają przyjezdni?Może jakieś pierwsze próby oceny?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/95174-og%C3%B3lne-wra%C5%BCenia-z-euro-2012/
Udostępnij na innych stronach

Największym osiągnięciem są setki tysięcy zadowolonych kibiców z całej europy , którzy zobaczyli normalny kraj z normalnymi , zadowolonymi z życia ludzmi . Myślę , że pomoże przełamać stereotyp polaka pisdraka ( kompleksy, kościół, tradycja i żal do całego świata )

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Bałem się, że w dni meczowe Warszawa będzie kompletnie sparaliżowana (korki, zatrzymany ruch itp...).

Nic z tych rzeczy. Organizacyjnie na najwyższym poziomie.

Praktycznie nie przeszkadza w codziennym życiu.

Nawet ludzie jakby uprzejmiejsi, jak 24 grudnia :)

Wyławianie zwłok z Brdy.

Irlandczyka.

 

No horror.

Mam nadzieję, że po pijaku sam tam wpadł.

Bo gdyby się okazało, że dobrzy Polacy go tam wrzucili to przerąbane jak w ruskiej łodzi podwodnej... :(

Mam tu kolegę ex-gliniarza. I to nie byle jakiego, bo służył w AT.

Gdy tylko usłyszał o Bydgoszczy i tym kibicu to od razu mówi: "Niebezpieczne miasto. Rzekę trzeba sprawdzić."

No i miał rację, niestety... Rasowy pies!

Tu w radiu nie mówią teraz o niczym innym tylko o tym zaginionym kibicu - to jest główny news.

Więc modlić się należy, że był nawalony i sam wpadł.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

To byli sługusy Królowej w Irlandii Północnej, więc się nie liczy. :)

Ale z własnego podwórka: nie tak dawno w dzielnicy Coolock sympatyczni Irlandczycy napadli o 5 rano na Polaka co szedł do pracy. Byli pijani, wracali z imprezy. Z twarzy im się nie spodobał, więc tak długo mu skakali po głowie aż mu mózg nosem wypłynął.

Brat ofiary pracował w tej samej firmie, lecz na innej zmianie. I to on znalazł zwłoki. Tak zmasakrowane, że brata poznał tylko po ubraniu!

Sympatyczni Irlandczycy poszli zaś na frytki do McDonalds całodobowego nieopodal. Pewno się biedaki zmęczyli.

Oczywiście złapano ich i dostali dożywocie ale... nikt tego specjalnie nie nagłaśniał. Za 8 lat wyjdą.

Natomiast chyba 2 lata temu w ekskluzywnym hotelu na Mauritiusie uduszono laskę z Irlandii i radio do dzisiaj trąbi o tym niemal codziennie przy byle okazji.

Jeśli się więc okaże że Irlandczyk padł ofiarą miejscowej żulerki to cały efekt propagandowy Euro 2012 można będzie sobie w 4 litery wsadzić.

Irole będą gadali tylko o biednym chłopaku jaki to on był wspaniały i jak go w dzikim kraju żulerka zamordowała i utopiła.

Nic więcej w powszechnej świadomości z tego Euro nie pozostanie.

Nie będą jeździć do Polski bo tam "topią naszych" podobnie jak na Mauritiusie - duszą.

Bo tylko z tym w miejscowej świadomości kojarzy się obecnie Mauritius.

A tych co wrócą z Euro żywi nikt słuchał nie będzie. Zresztą... co oni mają o Polsce do powiedzenia, skoro nic nie pamiętają, bo byli nonstop pijani?

Niedobrze. :(

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Jeśli się więc okaże że Irlandczyk padł ofiarą miejscowej żulerki to cały efekt propagandowy Euro 2012 można będzie sobie w 4 litery wsadzić.

Irole będą gadali tylko o biednym chłopaku jaki to on był wspaniały i jak go w dzikim kraju żulerka zamordowała i utopiła.

Nic więcej w powszechnej świadomości z tego Euro nie pozostanie.

Bo tych co wrócą z Euro żywi nikt słuchał nie będzie. Zresztą... co oni mają o Polsce do powiedzenia, skoro nic nie pamiętają, bo byli nonstop pijani?

Niedobrze. :(

Ale kogo to będzie obchodziło i kto się będzie tym przejmował oprócz państewka wielkości średniego miasta?

Ale kogo to będzie obchodziło i kto się będzie tym przejmował oprócz państewka wielkości średniego miasta?

 

Problem w tym, ze obywatele Pastuchowa mówią po angielsku i mają rodziny na całym świecie więc fama o Polsce pójdzie w świat odpowiednia.

No i UK za miedzą a Angole na takie newsy o Polsce tylko czekali... niedobrze! :(

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

dokładnie i nie ze względu na znaczenie Irlandii . Większym problemem byli idioci atakujący prowokacyjny marsz Rosjan w W-wa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Akurat młodych polskich patriotów, którzy prawidłowo reagowali na ruskie prowokacje ja bym się nie czepiał.

Wracając do Irlandczyka: widać, że nasi prokuratorzy to fachowcy najwyższej klasy... wersja "wpadł do rzeki po pijaku" będzie chyba tą oficjalną:

 

- Przeprowadzono oględziny zwłok i znaleziono dokumenty osoby zaginionej, pieniądze, telefon komórkowy; nie ujawniono zewnętrznych obrażeń wskazujących na możliwość popełnienia przestępstwa na zaginionym - poinformował wiceszef Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe Włodzimierz Marszałkowski.

 

I Bogu dziękować...

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Akurat młodych polskich patriotów, którzy prawidłowo reagowali na ruskie prowokacje ja bym się nie czepiał.

Oczadziałeś???

Chciałbyś tych "patriotów" mieć za sąsiadów?

Oczadziałeś???

 

Co masz na myśli? Z dalszej perspektywy to nie wygląda na żadną tragedię.

W Irlandii zadymy okołomeczowe Polska - Rosja ledwo co wspominano.

Komentarze tubylców były raczej sympatyczne: "wy to ruskich nie lubicie, hehehehe". I tyle. Rozumieją nas, bo przecież północna część wyspy jest okupowana do dzisiaj.

Opowiadał mi mój kierowca, że dawno temu zatrzymał się w UK na prowincji (lata 70-te) w pubie aby obejrzeć mecz rugby Anglia-Irlandia.

A było to w czasach, gdy na pubach w UK przy wejściu wisiały tabliczki: "PSOM I IRLANDCZYKOM WSTĘP WZBRONIONY!".

On wszedł i ogląda... wytrzymał aż do końca kiedy to na chwilę przed gwizdkiem Irlandczycy wcisnęli zwycięskiego gola.

W żałobnej ciszy, która wówczas zapadła, poderwał się i wrzasnął: "JEEEEEEEEEEEST!". :)

I nagle - cały pub się odwraca i wciąż w ponurym milczeniu patrzy na niego...

Opowiadał, że nigdy w życiu szybciej z knajpy nie wyrywał! :)

 

Nie było "światowego" problemu Nangar Khel to i Irlandczyka świat przełknie

 

Ja tam wolę, żeby to był wypadek. I polskie władze na pewno też.

Co do Nangar Khel, to pamiętaj w czyich rękach są światowe media...

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 20 Czerwca 2012 - pyskówka
Ukryte przez misiomor, 20 Czerwca 2012 - pyskówka

Gdzie są teraz moderatorzy?

 

więc bezkarnie można nienawiść propagować , faktycznie gdzie są moderatorzy

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 20 Czerwca 2012 - pyskówka
Ukryte przez misiomor, 20 Czerwca 2012 - pyskówka

Teraz kota ogonem odwracasz? Ładnie, ładnie... cyk d*** schlastał? :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 20 Czerwca 2012 - pyskówka
Ukryte przez misiomor, 20 Czerwca 2012 - pyskówka

 

Prawda? Doskonałe pytanie... Sam je sobie zadaję.

Skoro można bezkarnie pisać takie rzeczy, to jest najlepsze podsumowanie obecnego poziomu tego forum.

 

 

 

niestety nie jestem sympatycznym Irlandczykiem

Przed chwilą trener Anglików bardzo komplementował organizatorów i zachęcał do przyjazdu.

 

No ja bym się bał:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ale są też i dobre strony:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 20 Czerwca 2012 - pyskówka
Ukryte przez misiomor, 20 Czerwca 2012 - pyskówka

niestety nie jestem sympatycznym Irlandczykiem

 

Potwierdzam.

Ani Irlandczykiem, ani sympatycznym... :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.