Skocz do zawartości
IGNORED

Cd do 25 tys?


owidiusz9

Rekomendowane odpowiedzi

To może będzie ok jeśli nie ma wiatraka ani dysku twardego.

Mimo wszystko dedykowany odtwarzacz DS uważam za lepszy,stabilniejszy i łatwiejszy w obsłudze.

Ale twoja opcja może też będzie ok.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Co innego dedykowany do tego odtwarzacz plików zwany DS-em.

 

DS jest na pewno rozwiązaniem bardziej eleganckim niż blaszak z Linuxem i MPD, który tak zachwala kolega prezi.

Ma jednak tą wadę, iż gdzieś tam na końcu jest i tak podłączony jakiś komputer (nawet jeżeli jest to uproszczony NAS) z całym elektrycznym syfem, jaki tylko komputer może wyprodukować.

Router i switche z ich zasilaczami impulsowymi też nie są obojętne dla całości.

Oczywiście że tak porównując to do transportu CD/SACD ale lepszy DS z dyskiem NAS niż blaszak.

Poza tym można dać nieco lepsze kable LAN i filtry antyśmieciowe do LAN np Acoustic Revive.

Sam DS gdy ciągnie pliki z NAS-a nie sieje już syfem, może mieć dobre zasilanie, porządny kabel AC itd.

A blaszak to blaszak.

DS jest na pewno rozwiązaniem bardziej eleganckim niż blaszak z Linuxem i MPD, który tak zachwala kolega prezi.

Ma jednak tą wadę, iż gdzieś tam na końcu jest i tak podłączony jakiś komputer (nawet jeżeli jest to uproszczony NAS) z całym elektrycznym syfem, jaki tylko komputer może wyprodukować.

Router i switche z ich zasilaczami impulsowymi też nie są obojętne dla całości.

Jaki elektryczny syf przechodzi przez Audiophille 1?

 

Oczywiście że tak porównując to do transportu CD/SACD ale lepszy DS z dyskiem NAS niż blaszak.

Poza tym można dać nieco lepsze kable LAN i filtry antyśmieciowe do LAN np Acoustic Revive.

Sam DS gdy ciągnie pliki z NAS-a nie sieje już syfem, może mieć dobre zasilanie, porządny kabel AC itd.

A blaszak to blaszak.

Dalej nie wiem na czym polega przewaga DS nad zestawem przeze mnie zaproponowanym.

Nie wiem w jaki sposób, blaszak ma siać syfem jeśli jest podłączony do konwertera spdif

takiego jak Audiophille 1.

Tak się jakoś składa, że np. w przypadku NP-30 do dziś producent nie dorobił się gapless. Według mnie to jest po prostu obciach.

To oczywiście tylko przykład. Chodzi mi o to, że gotowy DS może tylko tyle na ile pozwolił mu producent.

Czasami to będzie ok, a czasami nie. W przypadku "blaszaka" nie ma raczej problemu z funkcjonalnością.

Zresztą DS to przecież również komputer. Ma wifi i ethernet i obsługę iluś tam formatów plus wymienny firmware.

 

DS jest na pewno rozwiązaniem bardziej eleganckim niż blaszak z Linuxem i MPD, który tak zachwala kolega prezi.

Ma jednak tą wadę, iż gdzieś tam na końcu jest i tak podłączony jakiś komputer (nawet jeżeli jest to uproszczony NAS) z całym elektrycznym syfem, jaki tylko komputer może wyprodukować.

Router i switche z ich zasilaczami impulsowymi też nie są obojętne dla całości.

Jak ten syf ma przejść do DACa? Chodzi ci o to, że w domu jest włączony komputer? Jak słuchasz muzykę to wyłączasz wszystkie

komputery w domu? Wyłączasz również modem/router do internetu? Jeśli tak to nie myślałeś o używaniu filtrów?

Gość rochu

(Konto usunięte)

Jaki elektryczny syf przechodzi przez Audiophille 1?

 

Jak masz g... na wejściu to co będziesz miał na wyjściu?

No chyba że ten twój audiofileo ma jakieś cudowne właściwości?

 

Jak ten syf ma przejść do DACa? Chodzi ci o to, że w domu jest włączony komputer? Jak słuchasz muzykę to wyłączasz wszystkie

komputery w domu? Wyłączasz również modem/router do internetu? Jeśli tak to nie myślałeś o używaniu filtrów?

 

Tak się składa, że mam w domu trzy sztuki UPS-y, pod które podłączony jest NAS, komputer i router. Nie chodzi tylko o filtrację ale także o kilkusekundowe zaniki napięcia - co przy mieszkaniu na wsi jest zjawiskiem dość naturalnym. Do tego kluczowe urządzenia elektryczne (lodówka, zamrażarka, piec CO) włączone do sieci są przez filtry sieciowe.

Jak masz g... na wejściu to co będziesz miał na wyjściu?

No chyba że ten twój audiofileo ma jakieś cudowne właściwości?

 

 

 

Tak się składa, że mam w domu trzy sztuki UPS-y, pod które podłączony jest NAS, komputer i router. Nie chodzi tylko o filtrację ale także o kilkusekundowe zaniki napięcia - co przy mieszkaniu na wsi jest zjawiskiem dość naturalnym. Do tego kluczowe urządzenia elektryczne (lodówka, zamrażarka, piec CO) włączone do sieci są przez filtry sieciowe.

 

Audiofileo jest asynchronicznym konwerterem usb. Czytałeś w ogóle opis tego urządzenia? Jakie gówno? Skąd wiesz?

To urządzenie jest droższe niż cały NP-30. To trochę poważny zarzut nazwać coś gównem. Zmierzyłeś to?

Skąd wiesz, że komputer w NP-30 nie generuje gówna? Bo muszę ci wyjaśnić: tam jest komputer i potem sygnał

wychodzi przez spdif. Zatem to gniazdko musi być podłączone DRUTEM do czegoś co obsługuje wifi, ethernet i masę formatów

audio, ma procesor z kilkaset Mhz taktowaniem. To samo dotyczy każdego urządzenia tego typu. Skąd wiesz, że na wyjściu nie ma gówna?

Przypominam, że jesteś osobą która udowadniała stratny charakter flac podpinając analogowe wyjście pod wejście

bez dokonania wstępnych pomiarów. W tym przypadku oczekuję czegoś konkretnego.

 

Co do filtracji, to czy gdybyś nie miał zaników napięcia to również filtrowałbyś te wszystkie urządzenia?

Gość rochu

(Konto usunięte)

Audiofileo jest asynchronicznym konwerterem usb. Czytałeś w ogóle opis tego urządzenia? Jakie gówno? Skąd wiesz?

 

Znam audiofileo z autopsji.

Tak się składa, że chciałem to-to kupić i umożliwiono mi testowanie w warunkach domowych przez kilka dni.

Nie kupiłem.

 

Co do filtracji, to czy gdybyś nie miał zaników napięcia to również filtrowałbyś te wszystkie urządzenia?

 

Tak, filtrowałbym.

Znam audiofileo z autopsji.

Tak się składa, że chciałem to-to kupić i umożliwiono mi testowanie w warunkach domowych przez kilka dni.

Nie kupiłem.

 

 

 

Tak, filtrowałbym.

Czy to, że nie kupiłeś to dowód na to, że to sieje gówno? A jak coś kupisz to nie sieje gówna? To wszystko?

Przypominam, że idąc tym tokiem rozumowania dyski twarde których nie kupiłeś też grają źle.

Jestem zawiedziony.

 

Jeśli filtrujesz wszystko i zawsze to czy masz w domu jeszcze jeden komputer za filtrem coś zmienia?

 

Może NP-30 to nie jest dobry przykład DS-a bo gapless musi być.

Lepszy będzie Linn Sneaky a Linn Majik to już w ogóle dużo lepszy.

 

Zgadzam się. Zawsze będzie lepszy sprzęt/lepiej zrecenzowany. Chodzi o to, że bolą

mnie zęby jak się wnioskuje z jednego przypadku. A ogólnie rzecz biorąc to wielu

wydaje się, że pcaudio to nie hi-end bo bawią się w niego tylko biedni. Otóż pcaudio

też może być bardzo drogie. Po drugie te gotowe rozwiązania to komputery. Z pilotem i to jest może wygodne

ale jednocześnie z ograniczoną funkcjonalnością. Bo takie urządzenie może tylko tyle na ile pozwolił

mu producent.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Czy to, że nie kupiłeś to dowód na to, że to sieje gówno? A jak coś kupisz to nie sieje gówna? To wszystko?

 

Nie kupiłem bo nie satysfakcjonował mnie efekt dźwiękowy.

Brzmienie audiofileo miało wszystkie bolączki dźwięku z komputera, z którymi borykam się od sześciu lat.

Czyli masz rację - audiofileo sieje g....

 

Jeśli filtrujesz wszystko i zawsze to czy masz w domu jeszcze jeden komputer za filtrem coś zmienia?

 

Czy byłbyś łaskaw popracować nad składnią swoich wypowiedzi?

Nie rozumiem pytania.

Nie kupiłem bo nie satysfakcjonował mnie efekt dźwiękowy.

Brzmienie audiofileo miało wszystkie bolączki dźwięku z komputera, z którymi borykam się od sześciu lat.

Czyli masz rację - audiofileo sieje g....

To pewnie miałeś zły dysk twardy. Nie grał. Sory, ale argument, że audiofileo sieje gówno bo "miało wszystkie bolączki dźwięku z komputera, z którymi borykam się od sześciu lat" to stanowczo za mało w ustach człowieka, który próbował udowodnić stratny charakter flac podpinając wyjście analogowe pod wejście. Pisałem: oczekuję więcej. Zresztą aby wykazać, że pcaudio to porażka i nie gra musiałbyś wykazać, że ŻADEN konwerter usb-spdif

nie gra. Oczywiście dla ciebie to żaden problem. Wiem. Oczekuję jednak jakichś konkretów.

 

Co do filtrowania to faktycznie mi nie wyszło. Jeszcze raz: jeśli filtrujesz WSZYSTKIE urządzenia komputerowe to co zmienia u ciebie jeden, dodatkowy komputer? Oczywiście podłączony do filtra?

Gość rochu

(Konto usunięte)

To pewnie miałeś zły dysk twardy. Nie grał. Sory, ale argument, że audiofileo sieje gówno bo "miało wszystkie bolączki dźwięku z komputera, z którymi borykam się od sześciu lat" to stanowczo za mało w ustach człowieka, który próbował udowodnić stratny charakter flac podpinając wyjście analogowe pod wejście. Pisałem: oczekuję więcej. Zresztą aby wykazać, że pcaudio to porażka i nie gra musiałbyś wykazać, że ŻADEN konwerter usb-spdif

nie gra. Oczywiście dla ciebie to żaden problem. Wiem. Oczekuję jednak jakichś konkretów.

 

Widzę, że ten nieszczęsny audiofileo to u ciebie jakiś obiekt westchnień i pragnień.

Życzę ci zatem z całego serca abyś uzbierał odpowiednią kwotę i nabył go a potem cieszył się nim do upadłego.

Niemniej przyjmij do wiadomości kolego, iż nie wszystkim wystarcza konwerter USB, nawet taki asynchroniczny.

 

A co do wykazywania, proponuję abyś wcześniej sam wykazał, że pc-audio ma jakąkolwiek przewagę nad klasycznym CD.

 

 

Co do filtrowania to faktycznie mi nie wyszło. Jeszcze raz: jeśli filtrujesz WSZYSTKIE urządzenia komputerowe to co zmienia u ciebie jeden, dodatkowy komputer? Oczywiście podłączony do filtra?

 

 

Zapraszam do mnie na Krakowskie Odsłuchy, sam się przekonasz czy jest różnica.

Widzę, że ten nieszczęsny audiofileo to u ciebie jakiś obiekt westchnień i pragnień.

Życzę ci zatem z całego serca abyś uzbierał odpowiednią kwotę i nabył go a potem cieszył się nim do upadłego.

Niemniej przyjmij do wiadomości kolego, iż nie wszystkim wystarcza konwerter USB, nawet taki asynchroniczny.

 

A co do wykazywania, proponuję abyś wcześniej sam wykazał, że pc-audio ma jakąkolwiek przewagę nad klasycznym CD

 

.

 

 

 

 

 

Zapraszam do mnie na Krakowskie Odsłuchy, sam się przekonasz czy jest różnica.

 

Dziękuję za zaproszenie. Jak będę w tej części Polski to się odezwę. Chciałbym jednak przypomnieć, że to ty wysunąłeś tezę, że każde pcaudio

jest gorsze od odtwarzaczy strumieniowych. Potem wysunąłeś tezę, że każdy wymieniony konwerter usb-audio sieje gównem, a teraz prosisz

bym odnosił się do odtwarzaczy cd. Nigdzie nie wspominałem o odtwarzaczach cd/sacd. One nie mają ethernetu, wifi i nie odtwarzają masy formatów audio itd. Dlatego nie rozumiem o co ci chodzi.

Bravo- widzę rochu że już nie jest Ci tak łatwo na forum. Coraz więcej ludzi słucha uszami i ma odwagę upomnieć się o coś więcej niż tylko 16 bitowe wypociny na starodawnej płycie CD.

Masz oczywiście rację że jesteś w stanie na odtwarzaczu CD za 100kzł, który w locie przekonwertuje 16 bitowy zapis z płyty CD na DSD znany z płyt SACD, potem poprzez wyjście lampowe do zacnego pieca itd. uzyskać brzmienie lepsze niż ktoś inny z PC-ta z kartą muzyczną za 100zł.

Ale nie tędy droga. Pamiętaj że w takich testach musiałbyś użyć zwykłej płyty CD a nie gęstej typu HDCD, czy XRCD poprzez K2 (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi), potem zarówno plik hires jak i płytę CD przepuścić przez tego samego DAC-a i wtedy wzyscy na świecie są zgodni że CD nie ma szans z materiałem Studio Master wprost ze studia nagraniowego, a nie jakieś 16 bitowe ripy z płyt CD które zrobisz na kompie.

 

A tak serio- czy jest tu jeszcze ktoś na forum, kto wywaliłby 25kzł na starodawny odtwarzacz CD, bo ja nadal uważam że to ściema.

Pozdrawiam

Określenie starodawny to chyba w pozytywnym sensie bo ostatnio wszystko co starodawne jak wzmacniacze lampowe, gramofony, szpulowce są postrzegane pozytywnie a nowości czyli mp3 i granie z laptopa jest postrzegane negatywnie.

 

Co do odtwarzacza CD to ja bym kupił albo integrę CD/DAC albo transport CD do dobrego DAC-a który przy okazji obsłuży pliki.

Na takim odtwarzaczu grają nie tylko zwykłe CD ale też HDCD, K2, XRCD, XRCD2,HQ, HMS i inne nowe, bardzo dobre standardy zapisu w ramach płyty CD.

 

Wiadomo że dzisiejszy właściciel transportu CD nie będzie szukał dobrych wydań Madonny czy Seala. Zapewne skupi się na jazzie i klasyce.

Określenie starodawny to chyba w pozytywnym sensie bo ostatnio wszystko co starodawne jak wzmacniacze lampowe, gramofony, szpulowce są postrzegane pozytywnie a nowości czyli mp3 i granie z laptopa jest postrzegane negatywnie.

To tani chwyt mówić o mp3 w kontekście, że pcaudio jest postrzegane negatywne.

To pewne celowe nadużycie w odpowiedzi że to co w audio jest starodawne jest złe.

Nie zmienia to jednak faktu że większość użytkowników muzyki na plikach słucha ich w mp3.

Idąc twoim tokiem rozumowania można powiedzieć, że większość ludzi kupujących CD słucha ich w samochodzie lub

na boomboxach i pasuje im DR na poziomie 4.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Bravo- widzę rochu że już nie jest Ci tak łatwo na forum. Coraz więcej ludzi słucha uszami i ma odwagę upomnieć się o coś więcej niż tylko 16 bitowe wypociny na starodawnej płycie CD.

Masz oczywiście rację że jesteś w stanie na odtwarzaczu CD za 100kzł, który w locie przekonwertuje 16 bitowy zapis z płyty CD na DSD znany z płyt SACD, potem poprzez wyjście lampowe do zacnego pieca itd. uzyskać brzmienie lepsze niż ktoś inny z PC-ta z kartą muzyczną za 100zł.

Ale nie tędy droga. Pamiętaj że w takich testach musiałbyś użyć zwykłej płyty CD a nie gęstej typu HDCD, czy XRCD poprzez K2 (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi), potem zarówno plik hires jak i płytę CD przepuścić przez tego samego DAC-a i wtedy wzyscy na świecie są zgodni że CD nie ma szans z materiałem Studio Master wprost ze studia nagraniowego, a nie jakieś 16 bitowe ripy z płyt CD które zrobisz na kompie.

 

A tak serio- czy jest tu jeszcze ktoś na forum, kto wywaliłby 25kzł na starodawny odtwarzacz CD, bo ja nadal uważam że to ściema.

Pozdrawiam

 

 

Widzisz, różnimy się nie tylko poglądami ale także podejściem do muzyki i jej słuchania.

Nie szukam jak ty, wyczynowego efektu w dźwięku.

Nie brandzluję się twoim wzorem bitami i kilohercami.

Nie szukam także najlepszego dźwięku za psią cenę, tak jak czyni to większość uczestników tego forum.

Wiem doskonale co można uzyskać za pomocą plików czy płyt SACD.

Taki dźwięk nie ma jednak w sobie nic ze szlachetności, pełni i dojrzałości,

A ja tego właśnie szukam.

Dlatego lepszy jest w tym wypadku stary DAC Audio Note ze stareńka lampką Siemensa aniżeli jakiś hiper-duper DAC z audiofileo.

Dlatego lepszy efekt daje wzmacniacz lampowy i papierowy głośnik.

Dlatego bardziej cenię wkładki MM aniżeli MC.

 

Masz rację.

Tak, lubię starodawny dźwięk. Dźwięk z czasów gdy nagrania robiło się dla artystów albo dla potomnych a nie dla krótkotrwałej sławy albo li tylko dla mamony.

Tak samo lubię zapach starych płyt vinylowych, dym z fajki i dotyk starego polerowanego mosiądzu, kocham moje stare meble i stare książki, pasjami kolekcjonuję antyczne albuminowe fotografie, lubię zapach skóry, potrafię wykonać i wywołać fotografie wielkoformatowe, czytam zapomnianych filozofów, kocham kolekcję starych niemieckich znaczków po moich przodkach oraz tych kilka obrazów co mi się po moich atentatach ostały...

I tak nawet nie wiesz w czym rzecz

Nigdy wiedzieć nie będziesz...

Większość ludzi na świecie słuchający muzyki z plików słucha ich w jakości mp3 i to często nędznej 128kb/sec, czasem 160kb/sec.

Audiofili wśród nich jest niewielu.

Powtarzam: większość ludzi kupujących CD słucha ich w samochodzie lub

na boomboxach i pasuje im DR na poziomie 4. Albo na tym forum mowa jest audiofilach albo o większości. Nie możesz mówić o cd w kontekście

audiofili i o plikach w kontekście większości.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.