Skocz do zawartości
IGNORED

No to co? Szczepimy sie? Pewnie! Jak nie to wpier...


Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli chodzi o płatności.Proszę mi powiedzieć jakie są odszkodowania za przypadki śmiertelne? Jakie są odszkodowania za trwałe kalectwo spowodowane szczepieniami? Jakie są zyski koncernów?

Jeśli chodzi o płatności.Proszę mi powiedzieć jakie są odszkodowania za przypadki śmiertelne? Jakie są odszkodowania za trwałe kalectwo spowodowane szczepieniami? Jakie są zyski koncernów?

 

O ile wiem nie przewiduje się żadnych odszkodowań. Ustawa przyjęta w 2012 ( w czasie EURO 2012) nie przewiduje odpowiedizalności producentów szczepionek za cokolwiek. Jeśli zostanie ogłoszona epidemia lekarze mają prawo siłą i bez wyroku sądowego zaszczepić każdego. Zyski? 36 milionów obywateli razy powiedzmy 200 złotych za szczepionkę...

 

Skąd wiesz, że to angina? Od anginy można się udusić, czopy w gardle bywaja dużaśne.

 

 

Zapytaj lekarza. Ja cytowałem z fachowego pisma.

 

Może przyczynisz się rozwoju medycyny, kto wie?

 

I tu jest pies pogrzebany. Wszyscy powtarzają to co mówią lekarze i to co piszą medyczne portale tylko nikt się nie zastanawia czy to ma sens i czy rzeczywiście choroby przebiegają tak jak mówią lekarze.

Ale co tam biedni pacjenci? lekarze sami nie mogą się połapać w swojej "sztuce". Kiedyś moja dentystka powiedziała:

" ...Od czego się psują zęby? No od kwasów! Ale wie pan jak to jest...jedno moje dziecko lubi słodycze a zęby psują się drugiemu..."

No ale wiecie jak to jest...jeśli fakty nie pasują do teorii to tym gorzej dla faktów...

Brawo wojewoda! Nareszcie wzięli się za ciemnogród!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Teraz, jak chcą bronić swoich chorych poglądów, niech płacą - to będzie wzięcie prawdziwej odpowiedzialności za narażanie dzieci na choroby.

 

Wojewoda łamie prawo, prawa pacjenta, Konstytucję i Europejską Kartę Praw Pacjenta. W sądach unieważnią te kretyńskie grzywny rodem z III rzeszy.

 

Ciekawe kiedy będą kary za nie stołowanie się ze swoimi dziećmi w ml_rm_c_l_b.gif

A taki jeden z drugim korpolud przyklaśnie kolejnemu przygłupowi łamiącemu prawo i walącemu grzywnami pod dyktando korporacji...

 

To nie są pierwsze grzywny, ponieważ od ok. roku nakłada je w wysokości 300-500 zł kilku wojewodów z różnych części Polski. Rodzice ich nie płacą tylko odwołują się w terminie 7 dni, a następnie kierują bezprawne działania urzędników do sądów administracyjnych. Grzywna jest zbyt uciążliwa w tak dużej wysokości i na wniosek rodzica będzie musiała zostać zmniejszona. Te działania nie mają absolutnie żadnych podstaw prawnych i wkrótce być może uda się to kolejny raz udowodnić na drodze sądowej.

 

Wsparcie informacyjne: [email protected]

_____________________________

Zgodnie z prawami pacjenta człowiek ma prawo do wyrażenia świadomej zgody na każdy zabieg medyczny. Gwarantują to międzynarodowe konwencje o prawach człowieka i prawach pacjenta, konstytucja i polska ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Obowiązek szczepień wpisany w ustawę epidemiologiczną jest sprzeczny z wymienionymi wcześniej przepisami.

 

Obowiązek szczepień ochronnych jest określony w ustawie z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Po nowelizacji tej ustawy w roku 2008 został usunięty przepis o karach za brak szczepień. W każdym cywilizowanym państwie taki stan prawny były jasny dla organów administracji państwowej: brak kary w ustawie - obowiązek nie podlega żadnemu ściganiu i karaniu. Niestety w Polsce urzędnicy myślą inaczej, dlatego na wszelkie możliwe sposoby szukają drogi do ukarania niepokornych obywateli.

 

I tak w latach 2010-2011 Sanepidy wystawiały decyzje nakazujące podanie dziecka szczepieniu, a następnie wystawiały postanowienie o nałożeniu grzywny. Wyrokiem z dnia 6.04.2011 Sygn. akt. II OSK 32/11 Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że takie działania są niezgodne z prawem gdyż obowiązku określonego w ustawie nie można dodatkowo ustalać na drodze decyzji.

 

W związku z tym Sanepidy zmieniły metodę działania i zaczęły wystawiać postanowienia o nałożeniu grzywny bez wcześniejszej decyzji nakazującej szczepienie. Wyrokiem z dnia 1.08.2013 Sygn. akt. II OSK 745/12 Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że takie działania są niezgodne z prawem gdyż Sanepid nie jest organem właściwym do prowadzenia egzekucji obowiązku szczepień.

 

Pomimo dwóch niekorzystnych wyroków dalej są Sanepidy w Polsce, które próbują przymuszać ludzi do szczepień przekazując wojewodom wnioski o wszczęcie postępowania administracyjnego przeciw rodzicom.

 

Cytat za stopnop:

 

Tutaj są te "jeden na milion powikłań" :

 

"MMR ( Mama Asi )

04-03-2015

Moja córeczka ma 11 lat, nie zaszczepiłam jej po raz drugi. W wieku 13 m-cy tydzień po szczepieniu na odrę/ świnkę/różyczkę dostała drgawek bezgorączkowych, po jakimś czasie przestała jeść i mdlała.

 

 

MMR (matka2latka)

18-02-2015

Mojemu dziecku tydzień po szczepieniu na mmr powiększył sie węzeł chłonny za uszkiem, żaden lekarz nie chciał przyznać, ze to po szczepieniu, antybiotyk i lekarz stwierdził, że ma chore gardełko.

 

 

alergia i choroba ( Paula )

17-02-2015

Moje dziecko po szczepieniu nabawiło sie okropnej alergii na białka mleka krowiego, soje, kto wie co jeszcze, bo ciągle obserwujemy. Po szczepionce bardzo chorował. Przewlekle zapalenia płuc i oskrzeli.

 

 

KRZTUSIEC, TĘŻEC, BŁONICA ( LJ77 )

12-02-2015

Moje dziecko zaczepione w 4m-cu na krztusiec, tężec, błonice w 5 dobie po szczepieniu zrobiło sie sine i przestało oddychać. Ośrodek zdrowia nie chciał i nie chce wpisać NOP.

 

 

utrata słuchu (magda)

18-01-2015

Mojemu 5 miesięcznemu synkowi po podaniu 2 dawki 6w1 zdiagnozowano obustronną głuchotę odbiorczą ( wcześnie słuch był w porządku). Aktualnie wszystko się cofnęło ale mamy teraz nadwrażliwość na dźwięki.

 

 

szczepienie ( lusi )

31-12-2014

Mój 3miesięczny synek po szczepionce Pentaxim dostał napadów zgięciowych, Zespół Westa,ma 5 miesięcy, a psychoruchowo dają mu 6 tygodni.

 

 

nopy (velka)

31-12-2014

Moja córka otrzymala 3 szczepionki wycofane z obrotu w ciągu 5 miesięcy swojego życia, w tym dwa nopy, jest wielu zwolenników szczepień i nie mam nic przeciwko, dajcie nam wybrać. Wy macie szczęście!

 

 

Gorączka, zapaść ( Anita )

 

03-12-2014

Dwa dni po szczepieniu wzw b i DTP utrata przytomności , gorączka powyżej 40 stopni, 3 tygodnie w szpital, żaden nop nie zgłoszony i żadnego powiązania z szczepieniem wg lekarzy. ;(

 

 

Omdlenie po szczepionce na świnkę odrę ,różyczkę ( edyta )

01-11-2014

Moja córka po szczepionce na odrę, świnkę różyczkę, 9lat, w ciągu 10 min zemdlała i wmawiano mi, że to stres po szczepionce, a jak doczytałam okazało się, że to efekt uboczny szczepionki, ale nikt mi tego nie powiedział przed szczepionką . Priorix.

 

 

MMR (Zosia)

22-10-2014

Syn po szczepionce MMR po godzinie dostał 40 stopni gorączki, zrobił się czerwony jak pomidor i giętki jak z plasteliny. W szpitalu powiedzieli, że to nie nop tylko wirus i do domu.

 

 

Asperger po szczepionce (Wandal)

21-08-2014

Syn po szczepionce zachorował na różyczkę, przeciwko której był zaszczepiony, pojawiły sie objawy autyzmu. Obecnie ma rozpoznany zespół Aspergera, jego lżejszą formę. Do czasu szczepień wszystko było ok.

 

 

strach szczepić ( asia )

29-06-2014

Moja córka kończąc 3 miesiąc po szczepieniu zaczęła płakać i płakała przez 4 tygodnie. Myślałam, ze sie wykończy i my też. Opadała z sił z płaczu. Boje sie szczepień. Co z jakąś kontrolą? Halo!!!???

 

 

U mnie jak u wielu innych dzieci z zaburzeniami szczepienia. ( salamandra )

27-05-2014

Mój syn z szczepienia na szczepienie zachowywał się coraz dziwniej, po szczepieniu szczepionką MMR posypało się wszystko: agresja, wybiórcze jedzenie, nadpobudliwość, zaburzenia SI, problemy z rozumowaniem.

 

 

Astma ( Magda )

09-05-2014

Moja córka po ostatniej dawce szczepionki skojarzonej Infanrix Hexa - kilka godzin po podaniu szczepionki dostała obturacyjnego zapalenia oskrzeli, zapalenia płuc i na koniec stwierdzono astmę.

 

 

ciężki niepożądany odczyn poszczepienny DTP i inne ( domix )

08-03-2014

Ciężkie niepożądane odczyny poszczepienne po wycofanej serii DTP20911001C uznane za zespół dziecka potrząsanego przez naszych specjalistów, chcą ukarać oczywiście ojca, oraz po innych szczepieniach.

 

 

Szczepionka MMR ( Marzanna )

03-03-2014

Moja córeczka ma 5 roczek. Do roku czasu rozwijała się prawidłowo .Po zaszczepieniu jej szczepionką MMR w dwa tygodnie po przestała chodzić ,nie podnosiła się ,raczkowała włócząc główkę po ziemi.

 

 

wyć mi się chce.... (aga)

15-03-2014

Nie mogę się uodpornić na te tragedie, przy każdej następnej wyję i ryczę coraz bardziej :( Tak bardzo współczuję, że nie da się opisać... Ja miałam szczęście, w porę zrezygnowałam po powikłaniach...

 

 

autyzm (nowa)

19-02-2014

Witam . Synek mojej siostry wprawdzie ma teraz juz 5 lat … po tej szczepionce kiedyś zaczął gorączkować trafiał do szpitala, jednak nikt nie zareagował, od tego czasu ma autyzm.

 

 

brak reakcji ze strony przychodni (zoska)

13-02-2014

Nasz synek został zaszczepiony wycofana seria szczepionki i to 3 razy.. Lekarz, pielęgniarki - co na to... „Pani, co tez pani opowiada, JAKIE POWIKLANIA?”...

 

 

odczyn poszczepienny (bet72)

07-02-2014

Moj synek po DTP-4 dawka! 1,5r.ż. miał atak poszczepienny, drgawki, bezdech i nawracające zapalenia płuc .Wskutek tego jest opóźniony psychoruchowo, ma 10 lat, NIE MÓWI!!! Od małego rehabilitowany!!!!!!

 

 

apnea po szczepieniu DPT ( Zoska B. )

29-01-2014

U synka po DPT -zaburzenia oddechowe, krzyk mózgowy i utrata apetytu. Nie jadł przez wiele dni i dużo stracił na wadze. Potem - bezsenność, krzyki

 

nocne i autyzm (wysoko funkcjonalny).

 

 

Powikłania ( Angelika )

20-01-2014

Witam jestem juz starszym dzieckiem. mam 19 lat , w maju 2012 roku zostałam zaszczepiona przeciwko błonicy-tężcowi . Do tej pory mam bezwładną rękę. :( Nie mam żadnej pomocy !

 

 

reakcja po szczepieniu (Anika)

19-01-2014

Po szczepieniu reakcja alergiczna bardzo silna, lekarze nie wierzą, wymyślają inne rzeczy, a nie AZS, dziecko jest silnie uczulone na składniki szczepionek min. jajko. Pomocy, nie chce szczepic. Po podaniu dziecku szczepionki po 2 dniach zaczęły sie straszne zmiany na skórze, jakieś wysypki, pękająca skóra, sączące się ranki, swędzenie i nagle wielka wojna, zapadnięte ciemiączko, wysoka gorączka.

 

 

SYN PONIÓSŁ ŚMIERĆ W WYNIKU SZCZEPIENIA ( JAROSŁAW GAICKI )

19-01-2014

SPRAWA TOCZY SIĘ OD 2011 r. MIMO USTALENIA NIEPRAWIDŁOWOŚCI POSTĘPOWANIA PERSONELU MEDYCZNEGO, NIE POSTAWIONO ŻADNYCH ZARZUTÓW. WYDAJE SIĘ, IŻ PAŃSTWO POLSKIE TOLERUJE ZBRODNIE W BIAŁYCH RĘKAWICZKACH.

 

 

Szczepionki to gwarantowane upośledzenie, a lekarze=choroba (Aneta)

12-01-2014

Moje dziecko po szczepieniu w 2 m-cu, mnóstwo powikłań - lista na książkę. Skrótem: problemy psychiczne, duszenie sie, biegunki, uczulenie, gorsze gojenie ran, cechy jak z autyzmu, zanik mowy, drgawki itd.

 

 

Po szczepieniach (Roman)

09-12-2013

Nasz zdrowy syn po szczepieniach nabawił się problemów skórnych, które nie możemy się pozbyć już 3 rok.

 

 

Problemy w 1 roku życia dzieci i bezpośrednio po porodzie (matkaPolka)

02-11-2013

Pierwsza córka ur. 01/2005, płaczliwa, nerwowa, problemy z karmieniem, wypróżnianiem, rehabilitacja z powodu dużego napięcia mięśniowego, powiększona półkula mózgu.; 2 córka ur. 11/2008,niewydolność oddechowa, miesiąc zażółcona skora, podejrzenie astmy.

 

 

Córka po polio. www.danielichoroba.blog.onet.pl (Kari)

01-11-2013

W 18 m. szczepionka, zaraz potem zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, potem zapalenie mózgu. Ze zdrowego dziecka roślinka , uszkodzone 1/5 mózgu , padaczka lekooporna niedowład połowiczy, nie mówi. 15 lat.

 

 

"Bonusy" poszczepienne ( Marcin Zdeb )

23-09-2013

Witam Moja malutka po szczepieniach dostała bardzo dużo "bonusów". W dużym skrócie : - Padaczka lekooporna - Nie zdiagnozowana choroba metaboliczna - zanik mózgu. Resztę możecie sobie dopowiedzieć.

 

 

strach!!! ( Dorota )

29-06-2014

Mój synek został zaszczepiony dwa lata temu na odrę, świnkę i różyczkę. Jeszcze tego samego dnia dostał wysokiej temperatury 40 stopni, która zbijana była tylko do 38 i znowu rosła + BIEGUNKA+ WYMIOTY! Wylądował w szpitalu gdzie ordynator nie odnotował w wywiadzie rodzinnym przy przyjęciu dziecka na oddział, że było dzień wcześniej zaszczepione!!!!!!!!!!!! Udawał że nie słyszy, że to mówimy!!! Po wyjściu ze szpitala odwiedził mnie BEZ ZAPOWIEDZI SANEPID!!!!! Pani z sanepidu twierdziła, że szpital zgłosił tam coś do sanepidu i ona sprawdza tę biegunkę i sama przyznała mi rację że to po szczepieniu. Szpital nie poinformował mnie o tym, że poinformował o NOP sanepid. Sanepid bez zapowiedzi odwiedził mój dom. WYPIS dziecka ze szpitala CZYSTY, nie widnieje w żadnym miejscu słowo SZCZEPIONKA. A LEKARZ LECZYŁ MOJE DZIECKO NA BIEGUNKĘ BNO. SPRYTNIE TO SOBIE WYMYŚLILI, ŻE JAKBY BYŁO COŚ GORZEJ, TO NIKT NIE ODPOWIE ZA TO SZCZEPIENIE. DO DZISIAJ NIE SZCZEPIĘ NA NIC!

 

 

www.petycje.pl/9970"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez thrak

"Proszę państwa. Ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko, ale..."

Zwycięstwa obywateli nad kartelami farmacji. Prof. Maria Dorota Majewska

Znów podziękujmy dr Jaśkowskiemu za niezwykle ważną działalność edukacyjną nt. szczepień.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wraz ze zrostem świadomości społecznej odnośnie szkodliwości i nieskuteczności szczepień, systematycznie spada odsetek szczepiących się, zwłaszcza wśród młodych. Amerykańskie sondaże pokazują, że ok. 70% młodych osób jest dziś przekonanych, że szczepienia wywołują autyzm i inne poważne choroby chroniczne i okaleczenia. To niewątpliwie wynika z własnych, rodzinnych czy środowiskowych tragicznych doświadczeń ze szczepieniami, a z nimi nie wygra żadna korporacyjna czy rządowa propaganda.

 

 

a9.jpg

 

 

Rosnący opór społeczny przeciw szczepieniom wzbudza panikę wśród producentów i handlarzy szczepionek, bo kurczą się ich zyski, a szczepienia to kury znoszące złote jaja. Wystarczy wyprodukować koktajle złożone z bakterii, wirusów, lub ich fragmentów, trujących dodatków (związki rtęci i aluminium), detergentów, białek zwierzęcych, ludzkich i roślinnymi, obcego DNA, oraz innych toksycznych chemikaliów i nazwać je szczepionkami, żeby zarobić na nich miliardy.

Kluczem to tego pseudomedycznego przekrętu jest przekupienie za kilka milionów $ paru urzędników z agencji CDC i FDA oraz kilku legislatorów, żeby wprowadzić dany produkt do kalendarza szczepień. Producenci nie muszą wykazywać, że ich szczepionki są skuteczne i bezpieczne.

Nigdy nie przeprowadzono systematycznych badań porównujących zdrowie osób szczepionych i nieszczepionych, a żeby udowodnić skuteczność szczepień, trzeba porównać zachorowalność na choroby zakaźne wśród szczepionych i nieszczepionych, a takich badań też się nie wykonuje.

Natomiast obserwacje epidemiologiczne dowodzą, że szczepieńcy chorują na te choroby równie często lub częściej niż nieszczepieńcy, a ponadto, wkrótce po szczepieniach są oni źródłami ognisk chorób zakaźnych. Cały ogromny biznes szczepienny nie opiera się na żadnych rzetelnych badaniach naukowych, ani danych demograficznych czy epidemiologicznych, tylko na systemowym korumpowaniu urzędników medycznych, sianiu strachu i handlowej propagandzie.

W USA kartele szczepionkowe drogą przekupywania legislatorów próbowały wprowadzić w różnych stanach faszystowskie ustawy, które nakładałyby na obywateli przymus toksycznych szczepień, ale amerykańskie społeczeństwo wygrało. W ciągu niecałego miesiąca zebrało ok. 130 tysięcy podpisów pod petycją do prezydenta Obamy żądającą zakazu wszelkich przymusów szczepień i innych zabiegów medycznych (mimo blokady informacji o tej petycji w mediach i prób jej sabotażowania), i w kolejnych stanach padają projekty wprowadzenia przymusu szczepień. Ostatecznie amerykańskie Ministerstwo Zdrowia oficjalnie przyznało, że szczepienia są groźne, że zabijają, okaleczają i wywołują wiele chorób chronicznych (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ).

Szczegóły o powikłaniach i zgonach poszczepiennych można znaleźć w bazie VAERS (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ).

Prof. Maria Dorota Majewska

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

julek proponuje powrót do sytuacji sprzed XVIII wieku,z czasów przed Jennerem gdy 30% populacji dzieci umierało na ospę i inne choroby zakaźne. Sczepionki mają sens w przypadku grożnych chorób lub gdy choroby te są grożne z racji wieku pacjenta.Rózyczka nie jest grozna w dzieciństwie ale u dorosłej kobiety,w ciąży już tak.Tak samo świnka u dziecka jest banalna a u dorosłego to sprawa poważna.Szczepienia mają właśnie sens gdy sa powszechne bo tylko wtedy można wirusa wyeliminować.Tak się stało np. z polio.Jeśli ktoś nabył odporność drogą naturalną to bardzo dobrze ale jesli nie to zachorowanie w wieku dojrzałym może być bardzo burzliwe.I ci niezaszczepieni i bez odporności są zagrożeniem nie tylko dla siebie ale dla ogółu.To nie jest tylko ich prywatna sprawa.

Ten ruch antyszczepionkowy to fragment większej całości.Nawrotu ciemnoty i zabobonu w imię jakiejś wydumanej teorii spiskowej.Przecież właśnie m.in. dzięki szczepionkom w XIX wieku w Europie nastąpił ogromny przyrost demograficzny.

 

Anginę leczymy antybiotykami a na wirusy ospy,odry czy różyczki nie mamy leków pozostają szczepionki.Pozostaje inny problem,czy na chorobę tak banalną jak grypa powinniśmy stosować szczepionki.Ja uważam,że tylko w specjalnych sytuacjach.Np. u ludzi z osłabiona odpornością a nie u wszystkich.Wiąże się to również ze zmiennością tego wirusa.

 

 

 

 

W jaki sposob chcesz udowodnic(Ty czy ktokolwiek inny) ze spadek umieralnosci dzieci po 18tym wieku jest skutkiem szczepien?. Moze co innego bylo tego przyczyna. A widziales ty kiedy jakiego wirusa? W zyciu kazdego czlowieka i w zyciu calych spoleczenstw dzieje sie wiele rzeczy rownoczesnie i rownoczesnie zachodza zmiany na wielu plaszczyznach i potem przyporzadkowacie co bylo przyczyna czego nie jest latwe.

 

W jaki sposob udowodnil bys np. w sposob niezbity ze to obecnosc bakterii w tkankach jest przyczyna choroby a nie choroba przyczyna obecnosci bakterii? Teoria jest prosta. bakterie atakuja a uklad odpornosciowy nas przed nimi broni. Tylko ze istnieje wiele chorob autoimmunologicznych i jest ichcalkiem nie malo. Dziwny ten uklad odpornosciowy raz czlowieka(czy zwierze broni) a raz go atakuje. po co wiec taki uklad?

Inny znowu zapadł na półpasiec chociaż przebył w dzieciństwie różyczkę - z tym że w tym przypadku przebieg był łagodny.

 

Słyszałeś że gdzieś dzwoni, ale tak na prawdę to nie wiesz gdzie. Akurat półpasiec jest powikłaniem występującym w wieku dorosłym, po leczeniu ospy wietrznej w dzieciństwie. Już pisałem nie raz. Medycyna jest od tego, by ze zdrowych robić chorych. Najlepiej uzależnia się od usług medycznych już od pierwszych godzin życia noworodka, kiedy to bezbronny mały organizm poddaje się eksperymentom medycznym i szczepi się już w pierwszej dobie. A że powikłania po tych eksperymentach pojawią się terminie późniejszym a już na pewno w wieku dorosłym, to już nikt poza medycyną tego nie skojarzy. Ale żaden przedstawiciel medycyny też tego nie powie. W końcu nie będzie podcinać gałęzi na której siedzi.

 

Miewalem anginy ale nikt nigdy mi preparatow antywirusowych nie przepisywal a mimo to zawsze wyzdrowialem. Powiem jescze rzecz ciekawsza: ostatnio jesli mam angine to nie biore antybiotykow ani polopirynek i innych bzdurnych dupaminek i zdrowieje tak samo tyle ze troche szybciej...ale to jakby z innego powodu

 

Jest dokładnie jak piszesz. Wytresowali nas dokładnie. Wpoili, że jeśli przychodzą choroby infekcyjne, to należy "coś" zażyć. Bzdura totalna!

Niedawno miałem taką chorobę infekcyjną. W pierwszym dniu temperatura 39,5*C, dreszcze, bóle mięśni i stawów. Brak ochoty na jedzenie. Jedynie piłem. Wpakowałem się do łóżka. Na drugi dzień temperatura 37,4*C. Na trzeci dzień wróciłem do normalnego funkcjonowania z temperaturą 36,6*C. Czas choroby infekcyjnej bez leków - dwa dni. Czas choroby leczonej, jak widzę u znajomych, uzależnionych od dystrybutora leków (lekarza) - od tygodnia do miesiąca. A po tym i tak z reguły występują różne napadowe kaszle (jedno z typowych powikłań po leczeniu).

Tak jest, kiedy się organizmowi przeszkadza.

Edytowane przez Leszek B

Na trzeci dzień wróciłem do normalnego funkcjonowania z temperaturą 36,6*C.

Załóżmy, że trzeciego dnia nie wracasz do normalnego funkcjonowania z temp. 36,6.

 

Skąd wiesz, że to była choroba infekcyjna? Robiłeś analizę glutów i śliny?

Skąd wiesz, że to była choroba infekcyjna? Robiłeś analizę glutów i śliny?

 

Celowo napisałem że miałem chorobę infekcyjną. Gdybym napisał że miałem grypę, to na pewno pojawiło by się pytanie: skąd wiesz ze to była grypa?

Tak naprawdę guzik mnie interesuje co to była za choroba. Medycyna wygenerowała sporo jednostek chorobowych i każdy lekarz może w nich przebierać do woli. A że u każdego jest inna diagnoza, to już szczegół. Ważne, że leki idą jak ciepłe bułki.

Niby jaka

A na przykład taka, że jak z mokrą głową wyjdziesz po piwo do sklepu, to masz przez jeden dzień wysoką gorączkę, a na drugi dzień tylko 37,4.

 

Albo jakąś inną. Napisałeś "infekcyjna", bo Ci pasowała do wywodu. tak samo dobrze - jak wiem - mogłeś napisać: genetyczna.

Ja miałem podobną przypadłość.

 

Leczyłem "przeczekaniem" i soczkiem malinowym. Po 2 tygodniach musiałem iść do lekarza, stwierdził zapalenie oskrzeli, przez 10 dni brałem antybiotyk. Kaszel miałem tak silny, że omal się nie udusiłem.

Ja miałem podobną przypadłość.

 

Leczyłem "przeczekaniem" i soczkiem malinowym. Po 2 tygodniach musiałem iść do lekarza, stwierdził zapalenie oskrzeli, przez 10 dni brałem antybiotyk. Kaszel miałem tak silny, że omal się nie udusiłem.

 

Choroby mają swój czas trwania. Jedne krócej jedne dłużej. Tylko co wtedy robiłeś? Leżałeś przez te dwa tygodnie grzecznie w łóżeczku? Jeśli szwendałeś się po mrozie to mogłeś się leczyć i leczyć i nie pomogły by ani litry soku malinowego ani kilogramy antybiotyków.

 

Wyżej napisałem że przechorowałem grypę bez leków ale o najistotniejszej rzeczy zapomniałem. To znaczy z wyra nie wychodziłem. A jak tylko poczułem się trochę lepiej i wyszedłem z łóżka to zaraz musiałem do niego wracać.

 

Kiedyś dawno temu miałem dokładnie coś takiego jak piszesz. Na początku to był kaszel ale za to taki ze około miesiąc praktycznie nie spałem tylko ja z tym kaszlem chodziłem do szkoły a to był przełom grudnia i stycznia. Dopiero po dwóch tygodniach poszedłem do lekarza i położyłem się do łóżka. Jedna seria antybiotyków nie pomogła wcale i przeszło dopiero po drugiej. Wtedy też myślałem że wyzdrowienie to zasługa antybiotyków. Dzisiaj, po tym jak od kilku lat nie biorę antybiotyków tak z byle powodu widzę że grypy , katary , anginy, zapalenia oskrzeli przechodzą tak samo jak i wtedy kiedy się bierze jakieś leki. ale tylko wtedy kiedy nie naraża się organizmu na wychłodzenie. Organizm w czasie choroby nie bez powodu podwyższa swoją temperaturę. Choroby to nie błędy natury tylko mechanizmy obronne

Edytowane przez julek

To znaczy z wyra nie wychodziłem

Ja niestety wychodziłem, choć nie na mróz.

 

Nie miałem gorączki i to mnie zmyliło. Przy innych okazjach przechodziło samo plus pastylki do ssania i od bólu głowy.

 

anginy, zapalenia oskrzeli przechodzą tak samo jak i wtedy kiedy się bierze jakieś leki

Nie radzę tych dwóch chorób lekceważyć. Angina może udusić, a zapalenie oskrzeli skutkować bronchitem albo zapaleniem płuc.

 

Skoro wiadomo,że ma się anginę albo zapalenie oskrzeli, to znaczy że diagnozę wystawił lekarz.

Edytowane przez toptwenty

Właśnie mnie tez zmyliło że nie miałem gorączki.

 

Ale oczywiście ja ich nie lekceważę. Tylko nie biorę pochopnie antybiotyków. I nie szwendam sie po dworze ani nawet po domu. Zresztą przy anginie ból jest taki że i tak się nie da

 

A co lekarz może więcej zobaczyć ode mnie. Angina to bardzo charakterystyczna choroba, najpierw bolą migdały, potem głowa i cała reszta, a lekarz i tak opiera się na wywiadzie czyli tym co mu pacjent powie...Na prawdę ludzie uwierzyli w moc lekarzy jak w słodkiego Jezuska i jego wiecznie cnotliwa mamusię...

Leczyłem "przeczekaniem" i soczkiem malinowym.

 

Najgorsze jest to: "leczyłem". Wielu używa czosnku myśląc że dobrze robi bo unika chemii. To działa tak samo jak odpowiednik chemiczny, jedynie skutki uboczne są mniejsze. Jeden i drugi nie pozwala organizmowi odchorować infekcji. Każdy lek ma działanie blokujące i nakierowane jest na walkę z objawami chorób. A nikt nie zastanawia się nad ich przyczynami.

 

Angina może udusić, a zapalenie oskrzeli skutkować bronchitem albo zapaleniem płuc.

 

Jak zwykle przesadzasz.

 

w słodkiego Jezuska i jego wiecznie cnotliwa mamusię...

 

Tomek, mógłbyś sobie darować te wycieczki religijne?

Najgorsze jest to: "leczyłem". Wielu używa czosnku myśląc że dobrze robi bo unika chemii. To działa tak samo jak odpowiednik chemiczny, jedynie skutki uboczne są mniejsze. Jeden i drugi nie pozwala organizmowi odchorować infekcji. Każdy lek ma działanie blokujące i nakierowane jest na walkę z objawami chorób. A nikt nie zastanawia się nad ich przyczynami.

 

 

 

Jak zwykle przesadzasz.

 

 

 

Tomek, mógłbyś sobie darować te wycieczki religijne?

 

 

 

Leszek, korzystam póki mogę. Kiedyś za takie słowa groził stos. Tak samo jak korzystam z możliwości krytykowania dzisiejszej bzdurnej medycyny. Choć nie wiem czy mnie kto nie oskarży o to że pod moim wpływem nie zaszczepił się i umarł. Sposób rozumowania w dzisiejszej medycynie jest analogiczny do tego jak rozumują religijni przywódcy. Jezus dobry diabeł zły, bakterie jelitowe dobre gronkowce złociste złe. Podawanie ludziom chorym na raka cytostatyków w celu uzdrowienia ich ciała ma bardzo dużo wspólnego z paleniem ludzi na stosach w celu oczyszczenia ich duszy.

Niedawno miałem taką chorobę infekcyjną. W pierwszym dniu temperatura 39,5*C, dreszcze, bóle mięśni i stawów. Brak ochoty na jedzenie. Jedynie piłem. Wpakowałem się do łóżka. Na drugi dzień temperatura 37,4*C. Na trzeci dzień wróciłem do normalnego funkcjonowania z temperaturą 36,6*C. Czas choroby infekcyjnej bez leków - dwa dni

 

Kolejny lekarz domowej roboty, jak minie takie wywody wk***iają. A zapytaj się jakiegoś znajomego medyka jakie są normy, procedury i zasady diagnostyczne zamiast siać ciemnotę.

 

W Polsce żadna infekcja trwająca krócej niż trzy dni nie jest klasyfikowana jako choroba. Jeśli idziesz to lekarza z i mówisz że od rana się źle czujesz i masz gorączkę to ci przepisze plaster na odciski w postaci aspiryny i każe się położyć do łóżka. Dokładnie to samo robisz nie idąc do lekarza.

W Anglii musisz mieć objawy przez co najmniej pięć dni żebyś został uznany za chorego.

 

I dopiero po takim czasie utrzymywania się objawów podejmowane jest leczenie przyczyny.

 

Przez podobny do twojego przypadek prawie się nie przekręciłem, bo dopiero dziesiątego dnia stwierdzili że gorączką która nie spada raczej nie minie też jedenastego dnia od łykania aspiryny.

 

Dziedziczna? Niby jaka? Tego nawet lekarz by nie wymyślił. :)

 

Ja bym ci napisał jaka, ale się obrazisz.

Edytowane przez Kubri

Choroby mają swój czas trwania. Jedne krócej jedne dłużej. Tylko co wtedy robiłeś? Leżałeś przez te dwa tygodnie grzecznie w łóżeczku? Jeśli szwendałeś się po mrozie to mogłeś się leczyć i leczyć i nie pomogły by ani litry soku malinowego ani kilogramy antybiotyków.

 

Wyżej napisałem że przechorowałem grypę bez leków ale o najistotniejszej rzeczy zapomniałem. To znaczy z wyra nie wychodziłem.

 

Naprawdę nikt z was nie ma w rodzinie albo wśród znajomych żadnego lekarza który by mu po przyjacielsku a nie tylko z zawodowego obowiazku rozjaśnił w głowie jak działa leczenie?

 

Zapalenie oskrzeli przechodzi samo po dwóch tygodniach - o ile zostanie prawidłowo rozpoznane i o ile sprzyjające są ku temu warunki. Warunki prawie nigdy nie są sprzyjające, a rozpoznanie zawsze jest niepewne.

Więc jak zapalenie oskrzeli przejdzie ale nie samo tylko w zapalenie płuc to wtedy na pewno dostaniecie antybiotyk na receptę.A jak się wam zdarzy że będzie wywołane przez bakterie, które przeważnie zakażają przewód pokarmowy i wywołują w nim lekką sraczkę, to wylądujecie na ojomie pod respiratorem.

 

Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby lekarz który powiedział mi że mam grypę lub infekcje wirusową, przepisał mi jakiś poważny lek wydawany na receptę. Dostawałem siedem dni zwolnienia i zalecenie leżenia w łóżku a żeby mi było znośniej to łyknięcie jakiegoś gripexu czy coldrexu.

Edytowane przez Kubri

Leszek, korzystam póki mogę

 

 

Wątek dotyczy szkodliwości szczepień i wycieczki w inne tematy są po prostu bezsensu. Ja też nie piszę, choć mógłbym skoro mogę, że słuchanie muzyki na urządzeniach lampowych, jest samooszukiwaniem się w kwestii wierności przekazu muzycznego.

 

Zapalenia wyrostka robaczkowego nie radzę Ci jednak "przeczekiwać".

 

Możesz mi wierzyć lub nie, ale parę lat temu był taki jeden magik w białym kitlu, który chciał mi wyrostek usunąć. Jak się potem okazało usunąłby mi zdrowy wyrostek. Od tamtej pory wyraźnie widzę co ci artyści w białych fartuchach wyprawiają. Po dziś dzień mam wyrostek.

 

W Polsce żadna infekcja trwająca krócej niż trzy dni nie jest klasyfikowana jako choroba.

 

Jak nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz to daj sobie spokój z pisaniem. Jak trafiasz do gabinetu lekarskiego z wysoką gorączką, dreszczami, osłabieniem, bólami mięśni i stawów oraz z czerwonym gardłem to masz jak w banku zalecony antybiotyk. W ten sposób lekarzyna przedłuża czas choroby pacjenta.

 

Więc jak zapalenie oskrzeli przejdzie ale nie samo tylko w zapalenie płuc

 

Bzdury medyczne opowiadasz. Oskrzela i płuca to inna tkanka więc nie jest możliwe przechodzenie infekcji z oskrzeli na płuca.

Edytowane przez Leszek B

Nie opowiadaj Leszku kocopołów.

 

Powtarzam raz jeszcze - objawy muszą trwać co najmniej od trzech dni. Nigdy na pierwszej wizycie lekarze nie przepisują antybiotyków. Nie wiem u jakich sie leczyełś. Ale ci z których ja korzystałem tak właśnie postepują

 

Może tak było kiedyś. Obecnie pytają od kiedy trwają objawy jeśli są słabe lub niejednoznaczne. Wiadomo bo to logiczne że jeśli od pierwszego dnia to nie przyjdziesz z takimi objawami do lekarza, bo nie będą jeszcze uciążliwe.

Więc albo jesteś na tyle chory że już trzeba użyć antybiotyku, albo objawy się dopiero rozpoczęły i nie są jeszcze dość nasilone, na leczenie antybiotykami.

 

Każdy lek ma działanie blokujące i nakierowane jest na walkę z objawami chorób. A nikt nie zastanawia się nad ich przyczynami.

 

To kolejny objaw ? Antybiotyki są nakierowane na "walkę z objawami" ???

 

A pobyt w piecu przez trzy zdrowaśki na co jest nakierowany?

Edytowane przez Kubri

Możesz mi wierzyć lub nie, ale parę lat temu był taki jeden magik w białym kitlu, który chciał mi wyrostek usunąć. Jak się potem okazało usunąłby mi zdrowy wyrostek. Od tamtej pory wyraźnie widzę co ci artyści w białych fartuchach wyprawiają. Po dziś dzień mam wyrostek.

Zdarza się, miałeś szczęście w nieszczęściu.

Mojej znajomej z kolei usunęli całkowicie zdrowy wyrostek przy okazji innej operacji, żeby kolejny raz jej nie otwierać, bo miała już swoje lata i przeszła wiele operacji. Oczywiście się zgodziła.

Nie mieszajcie chirurgów z pozostałymi lekarzami. Chirurg jest od chlastania, to jedyna metoda jaką potrafi zastosować. Dobry chirurg to taki który wszystko chlasta.

 

A procedury medyczne z w Polsce są takie że NFZ szybciej zapłaci za amputacje nogi niż za chirurgię naczyń, która może oszczędzić kończynę. Poza tym chirurgów specjalistów jest znacznie mniej i nie zawsze są dostępni na czas.

 

Bzdury medyczne opowiadasz. Oskrzela i płuca to inna tkanka więc nie jest możliwe przechodzenie infekcji z oskrzeli na płuca.

 

U ciebie to chyba każda tkanka jest inna - taki niejednorody jesteś - tu zdrewniałe tam i ówdzie zielone jeszcze.

Bakteria coli zakaża jelita wywołują sraczkę, ale zakaża też pęcherz moczowy, może tez nerki i prostatę, może krew. A kiedy zakazi płuca to wywoła ciężkie zapalenia do leczenia szpitalnego. Zapytaj ją czy rodzaj tkanki bardzo jej przeszkadza.

 

Ale ok. Tu się zajmujemy religią szczepionkową. Inne maja też swoje wątki

 

Raczej zabobonami szczepionkowymi.

 

Takie LeszkiB narażą dziecko nawet celowo na zakażenie ospą wietrzną, bo to w ich mniemaniu "zdrowsze" niż szczepienie.

Edytowane przez Kubri

Nie opowiadaj Leszku kocopołów.

 

Powtarzam raz jeszcze - objawy muszą trwać co najmniej od trzech dni. Nigdy na pierwszej wizycie lekarze nie przepisują antybiotyków. Nie wiem u jakich sie leczyełś. Ale ci z których ja korzystałem tak właśnie postepują

 

Może tak było kiedyś. Obecnie pytają od kiedy trwają objawy jeśli są słabe lub niejednoznaczne. Wiadomo bo to logiczne że jeśli od pierwszego dnia to nie przyjdziesz z takimi objawami do lekarza, bo nie będą jeszcze uciążliwe.

Więc albo jesteś na tyle chory że już trzeba użyć antybiotyku, albo objawy się dopiero rozpoczęły i nie są jeszcze dość nasilone, na leczenie antybiotykami.

 

 

 

To kolejny objaw ? Antybiotyki są nakierowane na "walkę z objawami" ???

 

A pobyt w piecu przez trzy zdrowaśki na co jest nakierowany?

 

 

Pobyt w piecu na trzy zdrowaśki działał dokładnie tak jak sucha sauna. Nie jest to "pacaneum na kaca" ale drastycznie skraca czas powrotu do zdrowia. Moja ciotka opowiadała mi że też ją tak leczono. Był to przykład na to jak kiedyś ludzie byli ciemni. Ale ciotka żyje - co prawda wódki nie pije - i nieźle się trzyma a ma ponad 75 lat. Dzisiaj wiem po doświadczeniach z suchą sauną ze nie był to jedynie bzdurny zabobon. W przypadku średnio nasilonego kataru pięć sesji po kilka minut prawie całkowicie go likwiduje. Jednak sytuacja jest problematyczna w przypadku cięższych chorób bo w końcu z tej sauny trzeba wyjść na dwór. No chyba że ktoś ma w domu

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.