Skocz do zawartości
IGNORED

HI END CZY NIE


Gość HarpiaAcoustics

Rekomendowane odpowiedzi

nie słyszałeś nigdy żadnej porządnej lampy, same badziewia?

A które to są te porządne lampy? Nie napisałem, że wszystkie tak grają, ale całkiem sporo. Natomiast te dobrze grające nie pokazują w żaden sposób, że to musi być lampa, więc po co?

skoro dobrze gra Ci jak tranzystor to faktycznie nie ma po co

jednakże ludzie mają różną wrażliwość, odczucia i dla innych jest po co

"po co" jest zasadne gdy pomyślimy o odtwarzanym materiale - wtedy faktycznie każdy domowy system jest w pewnych aspektach porażką

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Wkrótce zmienisz zdanie na temat wzmacniaczy lampowych.....może.Pozdrawiam

 

kto wie, ale wiele razy to już słyszałem i zdanie faktycznie zmieniałem na coraz gorsze.

A dawno temu chciałem lampy. Miałem jednak błędne wyobrażenie o ich brzmieniu.

Panowie. ja w żaden sposób nie kwestionuję przyjemności płynących z Obcowania z taką lub inną lampą. Ba powiem wiecej są nawet współcześni pasjonaci i firmy produkujące cirka 5 watowe wzmacniacze.

No to jest dopiero ciekawe doświadczenie.

Ja po prostu śmiem wysunąć teorie iż żaden sprzęt lampowy nie może zostac uznany za wolny od wad a co za tym idzie nie wiem jak z jego "hi-endowością....."

 

Mozna lampy kochać i pławić się w ich pięknie ale nie jestem przekonany aby technologia lampowa była "uniwersalna".

tj pozwoliła cieszyć się dobrym dźwiękiem szerszemu gronu użytkowników. NAWET OSTATNIO SPOTKAŁEM GDZIEŚ RECENZJE ALBO ARTYKUŁ NIE PAMIĘTAM dotyczący pokaźnej wielkości kolumn polskiego producenta z rekomendowaną mocą wzmacniacza do 5 wat. Bardzo śmiały i oryginalny pomysł. Zapewne użytkownikom takich systemów przypadają do gustu piękne barwy, ciepło, blask itd... ale jak taki system nazwać hi-endowym skoro wiecie sami co nastąpi ze wspomniana wyżej płyta sepultury. A hi-end powinien "grać" zarówno zespól Mazowsze jak i sepulture. taki hie-nd na" 5 płyt" czy to hi-end? ja nie wiem ja się pytam. Oczywiście można stwierdzić mam swoje "5 płyt i swój hi-end. ale to mi przypomina jeżdżenie na kosiarce. No da się?

 

Ma

Wkrótce zmienisz zdanie na temat wzmacniaczy lampowych.....może.Pozdrawiam

 

słyszałem to 158 razy. i łaziłem z zawiniątkiem swoich płyt. zawsze było to samo. może przyjmijmy ze ja jestem "nie teges" bo kto by słuchał takiego łomotu. Przecież kiedyś muzyków rockowych kojarzono jako "dzieci wszelakiego zła". Moze trzeba "to" wytępić zostawiając tylko repertuar max na 3 muzyków. Na ten przykład- wokal, trójkąt i blaszany bębenek. Nie wiem? ale bez wariacji.... niech system nadąży.

A hi-end powinien "grać" zarówno zespól Mazowsze jak i sepulture. taki hie-nd na" 5 płyt" czy to hi-end? ja nie wiem ja się pytam.

z naciskiem na powinien, tak to Panie mają tylko w erze _ UTOPIA (i wcale nie Marcin) i chyba nie podejmiesz się takiej prezentacji

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

skoro dobrze gra Ci jak tranzystor to faktycznie nie ma po co

jednakże ludzie mają różną wrażliwość, odczucia i dla innych jest po co

No tak mi wyszedł, zresztą nie tylko mnie. Wrażliwości swojej i cudzej bym się nie czepiał. Cobyś nie robił, każde źródło cyfrowe rodzi dźwięk w krzemie i nic na to nie poradzisz. Skoro półprzewodniki są takie "niezdolne", to znaczy, że czegoś nie ma od początku, bo cudownych właściwości przywracania tego, co zginęło, nie ma żaden element wzmacniający, nawet lampy NOS wojskowe. Natomiast jeśli ich obecność komuś poprawia, to znaczy, że lubi dźwiękowe dodatki, potwierdzane w pomiarach zniekształceniami. Wciąż tylko nadal nie rozumiem jak te lampy potrafią głośniki pędzić. Pewnie to jakaś synergia poziomu zniekształceń lamp, przetworników elektroakustycznych i transfomatorów wyjściowych. Wszędzie tu dobijamy do ułamków % THD albo wyżej.

Panowie. ja w żaden sposób nie kwestionuję przyjemności płynących z Obcowania z taką lub inną lampą. Ba powiem wiecej są nawet współcześni pasjonaci i firmy produkujące cirka 5 watowe wzmacniacze.

No to jest dopiero ciekawe doświadczenie.

No tak, takich pasjonatów 5 watowych wzmacniaczyków /chyba do słuchawek / nawet na tym forum nie brakuje.

Mówimy o piecach lampowych 200 W, 300 W i 400W na kanał .....i co pani na to ?

mamel jasne że się nie podejmę. Subiektywnie zestawiam sprzęt pod własne potrzeby, ale ciągle czekam na "TEN "hi-endowy chociażby z ciekawości nie z potrzeby. Powiem więcej jestem mocno ograniczony ale to chyba z lenistwa. Przestaje mi się chcieć takich zabaw. Za to po znalezieniu dźwięku który w 99,9% mnie satysfakcjonuje zamykam go u siebie zachowując sobie. Ale nie nazwę tego hi-endem tylko moim dobrym dla mnie dźwiękiem. Tylko czemu to JA mam czegoś się podejmować, może odwróćmy sprawę. To ja czekam na ten doskonały tor lampowy.

Od września mam kupę wolnego czasu mogę jeździć , wybrzydzać , marudzić. Mozecie mnie Panowie gościć sobą i lampami nie gryzę i również zapraszam do siebie ale nie wiem czy się przekonam..no nie wiem.

 

Magnepan. a niech maja i 1500... jak nie ma timingu to co mi po tej mocy.

Naprawdę Ja nie neguje lamp i całej tej zabawy. po prostu nie potrafię zaklasyfikować tego zjawiska jako ...hi-endowe, trochę to mi się kłoci w sobie. nie wiem, nie wiem

 

Climax, ja mam to samo i to od lat a bardzo chciałem sprzęt lampowy. Łaziłem, słuchałem, brałem swoje płyty i zawsze wychodziłem mniej lub bardziej

rozczarowany. Pewnie też jestem "nie teges" i rozumiem osoby które lubią lampy bo np ja lubię amerykańskie samochody V8 mimo pewnych wad w stosunku do np niemieckich.

Wnętrze zawsze mają trochę gorsze, plastiki też gorsze, więcej hałasu, więcej palą ale ja kocham pomruk V8 i czystą moc z dużego litrażu a nie jakieś turbiny, kompresory itd.

Przy sprzęcie lampowym też podchodziłem do tematu z pozytywnymi emocjami, pozytywnym nastawieniem i byłem bardzo na TAK ale po latach z żalem jestem na NIE.

Nie nie wiemy, kolego Magnepan. Tych których słuchałem z górnej półki to nie dotyczy.Tam nic nie jazgotało i były bardzo muzykalne.

Do tego miały lepszy bas, lepszą dynamikę, czystszą górę i o dziwo większe nasycenie średnicy z czego niby słynie lampa.

Audio Research czy BAT to przykład lamp które wcale ciepłe i bardzo nasycone nie są.

reasumując lampa" no timming".. hi-end? tranzystor "jazgot"... hi-end? to faktycznie nie wiadomo czy ten hi-enden jest wszystkim czy niczym.????????

 

czekam na domowy lampowy system np do tego

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie nie wiemy, kolego Magnepan. Tych których słuchałem z górnej półki to nie dotyczy.Tam nic nie jazgotało i były bardzo muzykalne.

Do tego miały lepszy bas, lepszą dynamikę, czystszą górę i o dziwo większe nasycenie średnicy z czego niby słynie lampa.

Audio Research czy BAT to przykład lamp które wcale ciepłe i bardzo nasycone nie są.

Tak rzeczywiście było z Audio Research między 2002 a 2011. Nowa linia Ref. 150,250, zmieniła brzmienie na klimat starych

dobrych lampowców.Koniecznie posłuchaj a zobaczysz jak powinna brzmieć średnica i cała reszta.

Climax, ja mam to samo i to od lat a bardzo chciałem sprzęt lampowy. Łaziłem, słuchałem, brałem swoje płyty i zawsze wychodziłem mniej lub bardziej

rozczarowany. Pewnie też jestem "nie teges" i rozumiem osoby które lubią lampy bo np ja lubię amerykańskie samochody V8 mimo pewnych wad w stosunku do np niemieckich.

Wnętrze zawsze mają trochę gorsze, plastiki też gorsze, więcej hałasu, więcej palą ale ja kocham pomruk V8 i czystą moc z dużego litrażu a nie jakieś turbiny, kompresory itd.

Przy sprzęcie lampowym też podchodziłem do tematu z pozytywnymi emocjami, pozytywnym nastawieniem i byłem bardzo na TAK ale po latach z żalem jestem na NIE.

Wiesz Sly,

 

Jedni wola blondynki, a drudzy tranzystory:)

Ja mam tak, ze nawet drogi tranzystor nie potrafi mnie tak zachwycic , jak dobra lampa.

No i najlepiej, zeby to by set .

To chyba cos ma wspolnego z parzystymi harmonicznymi, jedni je slysza , a inni nie:)

Ale mialem w swoim czasie Accu 450 z Jm lab i dwa lata ten system mi sie podobal.Wrocilem jednak do lamp , ktore z tubami tworza nowa jakosc ( mowie o swoich odczuciach, nawet jesli pomiary pokazuja rozne zaklocenia). Z jednym sie zgodze - nie mozna sluchac na b. wysokich poziomach glosnosci i jak to jest komus potrzebne - tzw wykop do rocka -, to lampa sie nie nada.

 

Pozdrawiam, szczegolnie goraco " lampiarzy"

marslo

Konto w trakcie usuwania

Wciąż tylko nadal nie rozumiem jak te lampy potrafią głośniki pędzić. Pewnie to jakaś synergia poziomu zniekształceń lamp, przetworników elektroakustycznych i transfomatorów wyjściowych. Wszędzie tu dobijamy do ułamków % THD

THD są tylko dla mierzących, ludzie usiłują porównać dźwięk z sali do domowego, dla mnie co niemożliwe to bez sensu,

nie synergia zniekształceń tylko brak właściwych głośników, 200W nawet 92dB też nie zagra z lampką a 10-20wat 95dB nikt już nie zrobi

jak i nikt nie dołoży tego co nie ma na płycie ale, po to słucham muzyki z tych popieprzonych płyt żeby jakąś namiastkę usłyszeć i wisi mi czy dołoży mi syfu lampa czy scalak, byle zrobił to strawnie

prezentujesz argumenty typowe dla elektronika pomiarowca nie słuchacza

może za dużo tych odsłuchów domowych a za mało natury -:)

 

climax - pisałem - UFO - Twoje podejście świadczy o zachowaniu zdrowego dystansu jeszcze :)

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

reasumując lampa" no timming".. hi-end? tranzystor "jazgot"... hi-end? to faktycznie nie wiadomo czy ten hi-enden jest wszystkim czy niczym.????????

Climax , masz szczególne upodobania muzyczne i ok, ważne abyś był happy.Nie chcę powiedzieć ze ten rodzaj muzyki mam

już za sobą ale z tzw. świetnych staroci to słucham Soft Machine i Van Morrisona TYLKO. A na lampce gra to znakomicie

masza właśnie w tym problem. w zamknięciu żeby nie użyć sformowania w ograniczeniu. Jeżeli ktoś się ograniczy do danego gatunku i dla niego lampa jest bosko to ok. ale pojecie muzyki jest nieco szersze niż to w którym tenże użytkownik przebywa. Czy wiec hi-nd powinien narzucać albo przynajmniej nieść sobą ograniczenia w słuzeniu muzyce czy też umozliwiac jak najszersze spektrum mozliwosci bez wzgledu na zadany repertuar? jak bym miał boską lampę i słuchał "plumkania" mając świadomość ze mój system jest mocno ograniczony to nie wiem czy pokusił bym się do predysponowania go jako hi-endowy. podobnie w druga stronę z jazgoczącym tranzystorem bez "barwy i klimatu.

Tylko ze wspomniane tranzystory zaczynają być wolne od ich naleciałości a lampy niosą ze sobą takie same ograniczenia jakie nosiły od zawsze.

Masz rację marslo że jedni wolą blondynki inni tranzystory(czyli brunetki?).

Nie neguje lamp. Po prostu ja się rozczarowałem. A jak do tego dowiedziałem się o awaryjności, problemach z doborem lamp,

o tym że w zasadzie sprzęt lampowy powinien być włączony 24h bo pełną sprawność brzmieniową ma po 3-4h od włączenia to

moje zniechęcenie pogłębiło się jeszcze bardziej.

I zadałem sobie pytanie po co mi to? Po co mi kłopoty skoro chcę tylko słuchać muzyki.

Może być tak jak piszesz o tych harmonicznych że ja któryś z nich nie słyszę lub nie zauważam ich jako istotnych.

A ciekawostka co do niższych i wyższych harmonicznych znawcy twierdzą że pasmo przenoszenia 20-20000 które niby słyszymy

to jest za mało żeby oddać pełnie muzyki i dobre wzmacniacze powinny mieć znacznie większy zakres np 1-100 000 albo nawet do 200 000 i dopiero

wtedy przechodzą wszystkie harmoniczne nawet te niby nie słyszalne a jednak wpływające na brzmienie.

I coraz więcej nowych tranzystorów takie pasmo przenoszenia ma a lampa?...nawet tych 20-20000 nie daje rady.Pomiary to pokazały, w sumie ku

mojemu zaskoczeniu.

Gość masza1968

(Konto usunięte)

masza właśnie w tym problem. w zamknięciu żeby nie użyć sformowania w ograniczeniu

climax, ja się absolutnie nie ograniczam. Nie dostosowałem (jak większość audiofili/ów) swojego repertuaru do posiadanego sprzętu, wręcz przeciwnie - kompletowałem sprzęt pod swoje upodobania muzyczne.

I zgadzam się w 100%, że lampa nie nadaje się do takiego łojenia jak zaprezentowałeś. Nie słyszałem jeszcze lampy, która by nadążyła za czymś takim.

tranzystor "jazgot"... hi-end?

Na temat j a z g o c z ą c y c h tranzystorów porozmawiaj z Markiem - on wie COŚ na ten temat.

Stary ASR Emitter zrobił na nim bardzo pozytywne wrazenie pomimo ze z timingiem były kłopoty.

Kto wie czy nie pomógł Markowi w stworzeniu nowego charakteru brzmienia

No to co z tym hi-endem..? utopia? czy wyłącznie WŁASNE realia i na tym można by było skończyć. Ale jak tak skończymy to hi-end będzie najzwyczajniej...niczym. A możne od początku był?

a możne to zwyczajna choroba , która na piedestał przedkłada roboty odtwarzające ponad( uniwersalną??? )i piękną treść jakiej mają służyć.

 

Magnepan. ale na szczęście "ten" nie jazgocze....

Masz rację marslo że jedni wolą blondynki inni tranzystory(czyli brunetki?).

Nie neguje lamp. Po prostu ja się rozczarowałem. A jak do tego dowiedziałem się o awaryjności, problemach z doborem lamp,

o tym że w zasadzie sprzęt lampowy powinien być włączony 24h bo pełną sprawność brzmieniową ma po 3-4h od włączenia to

moje zniechęcenie pogłębiło się jeszcze bardziej.

I zadałem sobie pytanie po co mi to? Po co mi kłopoty skoro chcę tylko słuchać muzyki.

Może być tak jak piszesz o tych harmonicznych że ja któryś z nich nie słyszę lub nie zauważam ich jako istotnych.

A ciekawostka co do niższych i wyższych harmonicznych znawcy twierdzą że pasmo przenoszenia 20-20000 które niby słyszymy

to jest za mało żeby oddać pełnie muzyki i dobre wzmacniacze powinny mieć znacznie większy zakres np 1-100 000 albo nawet do 200 000 i dopiero

wtedy przechodzą wszystkie harmoniczne nawet te niby nie słyszalne a jednak wpływające na brzmienie.

I coraz więcej nowych tranzystorów takie pasmo przenoszenia ma a lampa?...nawet tych 20-20000 nie daje rady.Pomiary to pokazały, w sumie ku

mojemu zaskoczeniu.

Mialem na mysli , ze jedni wola kobiety gorace, a drudzy tranzystory:)

Ja chyba slysze juz tylko do 16 khz, to mi lampa wystarczy:)

A tak na powaznie to z tymi slyszalnymi czestotliwosciami oraz tymi niby nieslyszlnymi do 100khz czy nawet 200 to cos jest na rzeczy i niekoniecznie potrzeba tranzystora.

Wystarczy puscic plyte sacd i nawet na lmpowym sprzecie porownac ja ze zwyklym cd. No i co ? Dwa rozne swiaty i to przez te niby nieslyszlne czestotliwosci.

Tak ze samym szkielkiem i okiem sie tego nie ogarnie.

 

Mysle ze dyskusje ze sekta pomiarowcow w hifi czy hiendzie nie maja sensu, bo lampy i sacd nie maja prawa grac lepiej, a czesto graja...

Tu potrzeba zacytowac starego auiodiofila, ze " gra caly system" i on jest albo hiend ( cokolwiek to znaczy) albo nie.

marslo

Konto w trakcie usuwania

To jest prawdziwy Hi End!! Magiczny plyn Furutecha!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Drobne 695 zl za.... 2ml. W przeliczeniu na flaszke luksusowych perfum 100 ml, daje to jakies 34750 zl. Dwustuletnia whisky to przy tym biedronkowa taniocha, zwazywszy, ze jest jej w butelce wiecej. Ciekawe jaka scene generuje i co z czarnym tlem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.