Skocz do zawartości
IGNORED

Pliki wysokiej rozdzielczośći - skok jakościowy czy nabijanie w butelkę?


Harrold1986

Rekomendowane odpowiedzi

Squeezebox, pamiętaj o nim, pls ;)

 

Przerobiłem chyba wszystkie Squeezeboxy.

Jedyne co mi się podobało to Squeezebox Touch podłączony do wzmacniacza z wyjść analogowych. Pozytywnie tym mnie zaskoczył.

Ale ten sam SBT jako transport był już taki sobie.

Podobne doświadczenia mam także z Sonos ZP-90, fajny z analogu a z cyfry, no cóż...

Cóż poradzę, że leciwy CD Revox B225 na TDA1540 pokazał kto tu rządzi.

 

Chociaż z drugiej strony korci mnie zebrać kilka płyt głównych i odsłuchać tego co potrafią zintegrowane na nich karty dźwiękowe.

Niektóre mają całkiem interesujące pomiary.

Kto wie, może przeżyłbym interesujące zdziwienie?

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Paradoksalnie do dobrego brzmienia wystarczy bardzo niewiele. 16 bitów to aż nadto. Mam nadzieję że niektórzy kiedyś do tego dojdą. Póki co szukają poprawy dźwięku swoich konfiguracji nie tam gdzie trzeba.

 

Co to znaczy niewiele? Trochę jesteś niekonsekwentny w swoich teoriach. Raz piszesz, że trzeba mieć wysokiej klasy CDek żeby poczuć siłę 16/44 i żadne gęste formaty nie grają lepiej, bo to tylko ściema, a innym razem piszesz że wystarczy niewiele...niewiele by usłyszeć potęgę płyty CD?

Jak ktoś słyszy przewagę gęstych formatów nad płytą CD na budżetowym zestawie, to piszesz, że ma śmieciowy sprzęt, bo jakby miał odpowiedni tor za pierdylion z wypasionym CD-playerem, to nic nie przebije brzmienia z płyty CD. Innym razem próbujesz tutaj udowadniać, że wcale nie trzeba mieć drogiego zestawu, tylko dobrze skonfigurowany i wtedy też płyta CD górą.

Więc jak w końcu jest naprawdę?

Pomiary to nie wszystko, na szczęście, a zintegrowane karty, no cóż, sieje na płytach głównych syfem co nie miara - bo nie po to zostały stworzone, ale Rochu i tak będzie testował - bo lubi się chłopak przekonać, że do Revoxa nie maja startu :)

 

Rochu, nie szkoda Ci jednak czasu? Ja wiem, że zawzięty jesteś :)

 

>>soundchaser

Takie zagrywki to w 5, 10, 15 sobie może rób - przestań udawać zakochanego, dobrze wiesz o co chodzi...

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

I gdy patrze na to wszystko z pewnej perspektywy to jedyny odtwarzacz plików, który był do zaakceptowania pod względem dźwięku, to był blaszak z XP na pokładzie i stareńką RME Digi Pad na PCI.

 

Coś w tym jest. Ja też mam zwykłego blaszaka x XP + to co niezbędne do dobrego brzmienia z kompa i jakoś nadziwić się nie mogę czemu to lepiej gra od np. osławionego Cambridge Audio Stream Magic 6.

 

dobrze wiesz o co chodzi...

 

Przepraszam, a o co chodzi?

Coś w tym jest. Ja też mam zwykłego blaszaka x XP + to co niezbędne do dobrego brzmienia z kompa i jakoś nadziwić się nie mogę czemu to lepiej gra od np. osławionego Cambridge Audio Stream Magic 6.

 

Widzisz, mnie nie chodzi o blaszaka jako takiego, lecz o to, by pominąć całą zabawę w DAC-i, NASy, interfejsy, kable USB, zasilacze do konwerterów, etc.

 

Podejrzewam, że to co zasieje zasilacz i regulatory na płycie pozostanie takie samo w przypadku zastosowania zewnętrznego DACa z kosmicznym asynchronicznym USB, zasilanym z bateryjki w porównaniu do integry na MB.

 

Odnoszę bowiem wrażenie, że obecne pc-audio sięgnęło już dna absurdu.

Chociaż zawsze w tym ostatnim mogę się mylić ; )

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Odnoszę bowiem wrażenie, że obecne pc-audio sięgnęło już dna absurdu.

Chociaż zawsze w tym ostatnim mogę się mylić ; )

 

Możesz to rozwinąć?

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Co to znaczy niewiele? Trochę jesteś niekonsekwentny w swoich teoriach. Raz piszesz, że trzeba mieć wysokiej klasy CDek żeby poczuć siłę 16/44 i żadne gęste formaty nie grają lepiej, bo to tylko ściema, a innym razem piszesz że wystarczy niewiele...niewiele by usłyszeć potęgę płyty CD?

Jak ktoś słyszy przewagę gęstych formatów nad płytą CD na budżetowym zestawie, to piszesz, że ma śmieciowy sprzęt, bo jakby miał odpowiedni tor za pierdylion z wypasionym CD-playerem, to nic nie przebije brzmienia z płyty CD. Innym razem próbujesz tutaj udowadniać, że wcale nie trzeba mieć drogiego zestawu, tylko dobrze skonfigurowany i wtedy też płyta CD górą.

Więc jak w końcu jest naprawdę?

 

 

Do dobrego brzmienia potrzebny jest porządny zestaw i przygotowane akustycznie choć w podstawowym zakresie pomieszczenie. Dobre kolumny i porządny wzmacniacz to jest absolutna podstawa. Dokładnie dobrane do siebie pod względem brzmieniowym. Na takim systemie dobrze zagra niemal wszystko. Od magnetofonu kasetowego począwszy przez magnetofon szpulowy, gramofon i odtwarzacz CD. Dobry odtwarzacz CD nie kosztuje kroci. Zwłaszcza w ostatnich czasach kiedy ceny zdecydowanie poszły w dół. Nie potrzeba całej tej forumowej histerii, gęstych plików, SACD i innego badziewia.

 

A Tobie radzę bardziej uważne czytanie moich wpisów.

Do dobrego brzmienia potrzebny jest porządny zestaw i przygotowane akustycznie choć w podstawowym zakresie pomieszczenie. Dobre kolumny i porządny wzmacniacz to jest absolutna podstawa. Dokładnie dobrane do siebie pod względem brzmieniowym. Na takim systemie dobrze zagra niemal wszystko. Od magnetofonu kasetowego począwszy przez magnetofon szpulowy, gramofon i odtwarzacz CD. Dobry odtwarzacz CD nie kosztuje kroci. Zwłaszcza w ostatnich czasach kiedy ceny zdecydowanie poszły w dół.

 

Wszystko co tu napisałeś to jest prawda, ale Ameryki nie odkryłeś.

Problem tylko w tym, że zawsze piszesz sobie co chcesz, czy to jest prawda czy nie, a jedynym Twoim celem jest dowalić komuś, kto ma inne zdanie,

zrobić z niego lamera, ubliżyć, wyśmiać jego śmieciowy sprzęt, etc.

Do tego celu dorabiasz sobie ideologię zawsze by pasowała do powyższego. Twoje wywody na temat gęstych formatów świadczą o tym, że po prostu nie słyszysz ich przewagi i tak samo jak wszyscy inni niesłyszący piszesz o voodoo i twierdzisz, że to nabijanie ludzi w butelkę, próba po raz kolejny sprzedania tego samego. Owszem - tego samego, ale lepszej jakości. Nie dociera do Ciebie, że 16/44 to kompresja i nawet najlepszy odtwarzacz nie wyciśnie z tego lepszej jakości niż zapewnia uczciwy plik hi-res.

Możesz tylko napisać, że Ty nie słyszysz różnicy i na tym koniec, a nie wygłaszać do znudzenia na forum swoją apoteozę płyty CD.

W ten sposób tracisz autorytet starych bywalców, jednocześnie wprowadzając w błąd tych wszystkich nowych.

 

Nie potrzeba całej tej forumowej histerii, gęstych plików, SACD i innego badziewia.

 

O właśnie...nie słyszysz, to lepiej pomiń takie teksty milczeniem.

 

A Tobie radzę bardziej uważne czytanie moich wpisów.

 

Bardzo uważnie je czytam, stąd moja nieustanna konsternacja i oburzenie jak czytam te herezje.

Twoje wywody na temat gęstych formatów świadczą o tym, że po prostu nie słyszysz ich przewagi...

Na dobrym, rozdzielczym systemie jakoś zawsze wygrywa płyta CD, Winyl, nawet kaseta o szpuli nie wspomnę - jak myślisz, dlaczego? To może inaczej zadam pytanie, jaka jest przewaga gęstych plików? Co realnie jest lepsze w brzmieniu gęstych plików?

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Wszystko co tu napisałeś to jest prawda, ale Ameryki nie odkryłeś.

Problem tylko w tym, że zawsze piszesz sobie co chcesz, czy to jest prawda czy nie, a jedynym Twoim celem jest dowalić komuś, kto ma inne zdanie,

zrobić z niego lamera, ubliżyć, wyśmiać jego śmieciowy sprzęt, etc.

Do tego celu dorabiasz sobie ideologię zawsze by pasowała do powyższego. Twoje wywody na temat gęstych formatów świadczą o tym, że po prostu nie słyszysz ich przewagi i tak samo jak wszyscy inni niesłyszący piszesz o voodoo i twierdzisz, że to nabijanie ludzi w butelkę, próba po raz kolejny sprzedania tego samego. Owszem - tego samego, ale lepszej jakości. Nie dociera do Ciebie, że 16/44 to kompresja i nawet najlepszy odtwarzacz nie wyciśnie z tego lepszej jakości niż zapewnia uczciwy plik hi-res.

Możesz tylko napisać, że Ty nie słyszysz różnicy i na tym koniec, a nie wygłaszać do znudzenia na forum swoją apoteozę płyty CD.

W ten sposób tracisz autorytet starych bywalców, jednocześnie wprowadzając w błąd tych wszystkich nowych.

 

 

 

O właśnie...nie słyszysz, to lepiej pomiń takie teksty milczeniem.

 

 

 

Bardzo uważnie je czytam, stąd moja nieustanna konsternacja i oburzenie jak czytam te herezje.

 

Herezje to w zasadzie wszystko to co piszesz. Jeszcze wczoraj wychwalałeś dvd Denonka. Pamiętasz? I było dokładnie to co teraz: wszystko wiesz najlepiej. Tylko widzisz nie potrzeba kogoś znać żeby wiedzieć że jest - jak to nazwałeś - lamerem. Wystarczy poczytać jego wpisy. I nie pouczaj mnie bardzo proszę bo w Twoich ustach wygląda to śmiesznie.

 

PS 16/44.1 to nie jest żadna kompresja a na temat mojego słuchu wypowiedział się lekarz. Jak na mój wiek audiogram wygląda znakomicie.

Na dobrym, rozdzielczym systemie jakoś zawsze wygrywa płyta CD, Winyl, nawet kaseta o szpuli nie wspomnę - jak myślisz, dlaczego? To może inaczej zadam pytanie, jaka jest przewaga gęstych plików? Co realnie jest lepsze w brzmieniu gęstych plików?

 

Posłuchajcie sobie, Panowie Ballads Coltrane'a w wersji CD i w wersji 96/24. Nie twierdzę, że różnica ma związek z formatem, bo niestety nic nie wiem na temat przygotowania materiału do wydania o na CD i w gęstym formacie. Ale posłuchać i porównać warto. Album jest dostępny na hdtracks.

 

Winylu niestety na razie nie mam, więc nie mogę porównać.

Pewnie realizacja dla hi-res była inna (lepsza) niż dla CD.

Nie mam jak sprawdzić osobiście, bo nie kupię tej płyty bo nie słucham takiej muzyki ;)

Ale możesz bum1234 zrobić prosty test i opisać wrażenia.

Ustaw we właściwościach karty muzycznej na sztywno 44.1/24 i zapuść ten album w Foobar, jako interface wybierając ASIO bądź WASAPI.

Później podczas słuchania przełącz w Foobar z ASIO na DirectSound żeby Windows robił downsampling do 44.1 i zobacz, czy coś zmieni się w dźwięku.

 

Ja jak testowałem pliki hi-res to robiąc test w sposób jaki przed chwilą opisałem nie usłyszałem jakiejkolwiek zmiany czy to na kolumnach czy na słuchawkach, dlatego w moim przypadku zabawa w hi-res nie ma sensu :)

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

No właśnie Bum z tymi nowymi tłoczeniami - to bajka, że to jest lepsze. Dobry winyl i mastering lat 60`tych, czy nawet 50`tych to zupełnie inna bajka. Dlatego porównywanie formatów na tle dzisiejszej kaszanki mija się z celem niestety..., ale balladki odsłucham, bom ciekaw :)

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Przewaga gęstych plików może ujawnić się dość wyraźnie zazwyczaj tylko pod warunkiem takiego nagrania. Zagęszczaniu starego, najczęsciej analogowego materiału towarzyszy dośc ofensywny mastering.

Mało które przeniesienia starego materiału do gęstego formatu mają na celu tylko zwykła archwizację. Takie, o ile są, zazwyczaj nie ukazują się komercyjnie bez towarzyszącej im, dodatkowej grzebanki.

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Zagęszczaniu starego, najczęsciej analogowego materiału towarzyszy dośc ofensywny mastering.

 

Nie ma czegoś takiego jak "zagęszczanie" analogowego materiału. Zwłaszcza tego z lat 50-tych czy 60-tych. Raz utraconej informacji nie da się odzyskać.

Na dobrym, rozdzielczym systemie jakoś zawsze wygrywa płyta CD

 

A u mnie jakoś odwrotnie. Ale pewnie stwierdzisz, że nie mam dobrego i rozdzielczego systemu, bo co innego możesz napisać...

 

jaka jest przewaga gęstych plików? Co realnie jest lepsze w brzmieniu gęstych plików?

 

Tyle razy pisali Ci, którzy to słyszą. Dźwięk jest bardziej transparentny i lepsza stereofonia...to tak w skrócie.

 

Herezje to w zasadzie wszystko to co piszesz

 

No widzisz sam jak wygląda dyskusja z Tobą...ciągłe odbijanie piłeczki.

 

Jeszcze wczoraj wychwalałeś dvd Denonka. Pamiętasz?

 

Pamiętam i dalej chwalę. Świetny odtwarzacz SACD i DVD-A.

Natomiast Ty go zawsze degradowałeś jako player CD, co właśnie świadczy o Twojej ignorancji, bo wszyscy wiedzą, że do CD nie nadaje się. ;-)

Poza tym teraz mi służy jedynie jako transport do DAC i jest OK.

 

Tylko widzisz nie potrzeba kogoś znać żeby wiedzieć że jest - jak to nazwałeś - lamerem. Wystarczy poczytać jego wpisy. I nie pouczaj mnie bardzo proszę bo w Twoich ustach wygląda to śmiesznie.

 

Bez komentarza. Sam wystawiasz sobie świadectwo takimi wpisami...niestety jak zawsze.

 

Nie ma czegoś takiego jak "zagęszczanie" analogowego materiału. Zwłaszcza tego z lat 50-tych czy 60-tych. Raz utraconej informacji nie da się odzyskać.

 

Możesz rozwinąć tę złotą myśl?

 

Dobry winyl i mastering lat 60`tych, czy nawet 50`tych to zupełnie inna bajka. Dlatego porównywanie formatów na tle dzisiejszej kaszanki mija się z celem niestety

Pamiętam i dalej chwalę. Świetny odtwarzacz SACD i DVD-A.

 

Litości.

Toż to on nawet porządnego zasilacza nie ma tylko jakiegoś impulsiaka.

Miałem kilka lat Oppo BD93, też z zasilaczem impulsowym.

Siał jak diabli. Gdy go wyłączałem z gniazdka cały system od razu zaczynał lepiej grać.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

A u mnie jakoś odwrotnie. Ale pewnie stwierdzisz, że nie mam dobrego i rozdzielczego systemu, bo co innego możesz napisać...

A może Twój TOR CD jest kiepski?

 

A co to za Denonek? :)

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Litości.

Toż to on nawet porządnego zasilacza nie ma tylko jakiegoś impulsiaka

 

A co ma piernik do wiatraka?

Używałeś go kiedyś? Jeśli tak, to do czego?

Ja jak testowałem pliki hi-res to robiąc test w sposób jaki przed chwilą opisałem nie usłyszałem jakiejkolwiek zmiany czy to na kolumnach czy na słuchawkach, dlatego w moim przypadku zabawa w hi-res nie ma sensu :)

 

A czyta Twoja karta muzyczna takie pliki ?

U mnie gdy idzie sygnał przez kartę muzyczną to karta kompresuje do rozdzielczości jaka jest ustawiona, tzn.jeżeli ustawiono 16/96 to czy włączę plik 16/44,1 czy 24/352 konwertuje do 16/96

Dopiero jak podporządkuje stery od DAC-a "prawidłowo" to idzie sygnał bez kompresji.

 

No chyba ze słuchałeś na słuchawkach przez DAC-a, wiesz ze nie popełniłeś po drodze błędu i czyta realna rozdzielczość to nie było pytania ani tematu ;-)

A co ma piernik do wiatraka?

Używałeś go kiedyś? Jeśli tak, to do czego?

 

Nie i nie zamierzam.

Chociaż miałem kilka innych odtwarzaczy DVD.

 

Mój wpis zmierzał do tego, że usiłuję ci zwrócić uwagę na to jakie spustoszenie w systemach audio dokonuje zasilacz impulsowy.

Zawsze wydawało mi się słuszne aby temat zasilania nie leczyć za pomocą listew, kondycjonerów czy filtrów lecz zapobiegać przedostawaniu do sieci zakłóceń jakie powodują urządzenia zasilane impulsowo takie jak komputer, telewizor, router etc.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

A może Twój TOR CD jest kiepski?

 

A co to za Denonek? :)

 

Denonek to tylko transport.

Tor CD? Masz w profilu. Nie mam playera CD, bo kilka takich nawet do 10k nie sprawdziło się.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Pamiętam i dalej chwalę. Świetny odtwarzacz SACD i DVD-A.

Natomiast Ty go zawsze degradowałeś jako player CD, co właśnie świadczy o Twojej ignorancji, bo wszyscy wiedzą, że do CD nie nadaje się. ;-)

 

Kiedyś miałem Etiudę. Uważałem ją za najlepszy magnetofon na świecie. Byłem gotów pokroić się za nią. Koledzy ojca mieli JVC i Technicsa. Magnetofony o wiele lepsze ale dla mnie Etiuda była the best. Tyle że miałem wtedy 15 lat.

 

Ten Denon nie jest nawet przyzwoity ale co można o nim powiedzieć jak się nie ma doświadczenia? Nic. Można jedynie go chwalić.

Denonek to tylko transport.

 

To jest twój Denon:

 

IMG_0994.jpg

 

 

 

A tak wygląda środek prawdziwego transportu CD (PS Audio Lambda):

 

DSC_6365.jpg

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

>>soundchaser

Na koniec powiem tylko tyle: Masz monitory studyjne, to masz studio w domu :)

 

A to mój CDP-X77ES - nie ma żadnej różnicy :)

2727054690_73065a881d_o.jpg

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Gość kennijczyk

(Konto usunięte)

nie wiem o czym tu prawicie ,ale jak pokazujecie co w środku,to ja tez pokaże co w moim siedzi. trochę pusto wygląda ale gra całkiem.

 

 

 

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.