Skocz do zawartości
IGNORED

Pliki wysokiej rozdzielczośći - skok jakościowy czy nabijanie w butelkę?


Harrold1986

Rekomendowane odpowiedzi

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

To właśnie jest kompresja do 44,1/16. Żadne szanujące się studio nagrań nie używa 16 bitów. Disney cofnął by taki materiał.

 

Może warto czasem zrozumieć to o czym się pisze? Różnica pomiędzy obróbką a materiałem wyjściowym jest zasadnicza. Obróbka zawsze odbywa się w wyższej rozdzielczości po to aby nie było słychać strat. Natomiast 90% materiału muzycznego UKAZUJE SIĘ w wystarczającym do wszystkiego formacie 16/44.1.

 

Nie ma czegoś takiego jak "zagęszczanie" analogowego materiału. Zwłaszcza tego z lat 50-tych czy 60-tych. Raz utraconej informacji nie da się odzyskać.

Czy i ewentualnie co utracono, tego tak naprawdę nie wiemy. Ja skłaniam się bardziej do określenia, że format CD powstał z dużym zapasem.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Ja skłaniam się bardziej do określenia, że format CD powstał z dużym zapasem.

 

Ja również. Co utracono? Ułomność ówczesnego sprzętu rejestrującego ma tutaj kluczowe znaczenie. Pasmo przenoszenia i dynamika.

A ja Ci współczuję tych kolumn! naleśnikowy bas to jakaś perwersja przy słuchaniu

 

Jaki naleśnikowy, cokolwiek to znaczy? Chcesz powiedzieć, że jest taki misiowaty?

Byłeś i słuchałeś u mnie? Nic z tych rzeczy. Bas jest taki jak trzeba. I sprężysty i głęboko schodzący, aż miło.

Aż serce się raduje. :) W połączeniu z jasnym i detalicznym Heglem HD20 nie ma mowy o złym basie.

Czasem mam wrażenie, że jest go nawet za dużo, ale to zależy często od źle nagranej płyty.

Może warto czasem zrozumieć to o czym się pisze? Różnica pomiędzy obróbką a materiałem wyjściowym jest zasadnicza. Obróbka zawsze odbywa się w wyższej rozdzielczości po to aby nie było słychać strat. Natomiast 90% materiału muzycznego UKAZUJE SIĘ w wystarczającym do wszystkiego formacie 16/44.1.

 

Dodam tylko że sporo nagrań tłoczonych na CD zostało głupio skopanych później po drodze np. przy robieniu kopii do tlocznii na CD-R

 

Najpierw myślałem że winne są głownie studyjne przetworniki AD/DA a tu taki niepozorny babolek! Płyta realizowana w studio miesiąc nagle zgrana w wypalarce w minutę!!! bo się nagle wszystkim zaczęło spieszyć na papieroska :) Już dawno o tym pisałem, znajomy realizator dźwięku na taką uwagę co robi posłuchał mnie i kupił wtedy jeszcze dostępną solidną wypalarkę i nalot cyfrowy gdzieś w jego realizacjach odszedł a pojawiła się barwa. Dziś można sobie muzykę przesłać do tłoczni na maila ale dalej coś na innym odcinku studia mają nie dopracowane bo z tym jak to oni mówią Soundem jest różnie!

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

To jest to o czym pisałem wiele razy. Jak się nie ma doświadczenia to dokonuje się wyborów - za przeproszeniem - z d.. wziętych. Można taniej i można lepiej. A wszystkie te argumenty że ktoś czegoś nie słuchał i nie zna są co najmniej żałosne. Brzmią jak przypisywanie innym swoich przywar. Bo czego nie słuchał i czego nie wie soundchaser wychodzi niemal na każdym kroku.

 

Twoich wypocin już od dawna nie biorę pod uwagę. Jeśli się uczyć to od kogoś wiarygodnego, a nie od kogoś kto udaje znawcę.

Jeszcze nie tak dawno jak spojrzałeś w mój profil, to napisałeś z uznaniem jaki to ja sobie wreszcie dobry zestaw sprawiłem,

a teraz jak zawsze wychodzi szydło z worka, czy jak kto woli - słoma z butów - przy pierwszej lepszej polemice i różnicy zdań - znów jestem lamerem, gówno słyszałem i mam śmieciowy sprzęt...jak zdarta płyta winylowa. Zresztą wszyscy już Cię z tego znają... he he he... ;-)

I wszyscy narzekali na Bum`a :)

 

Rany boskie...toż tego czytać się nie da.

Co Ty masz za sprzęt, że tak słyszysz? A może nadmiar woskowiny w uszach tak muli Ci brzmienie? ;-)

A może po prostu kupę doświadczenia, z którego Ty i tak nie skorzystasz, bo zamknąłeś się w tych czterech ścianach i udajesz docenta nauk woskowych. Nie zastanawiało Cię czasem, że ten Twój DVD zawsze SACD oraz gęste pliki gra lepiej? Myślisz, że faktycznie gra lepiej? A te kolumny to akurat z basem mają najmniejszy problem.

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Twoich wypocin już od dawna nie biorę pod uwagę. Jeśli się uczyć to od kogoś wiarygodnego, a nie od kogoś kto udaje znawcę.

Jeszcze nie tak dawno jak spojrzałeś w mój profil, to napisałeś z uznaniem jaki to ja sobie wreszcie dobry zestaw sprawiłem,

a teraz jak zawsze wychodzi szydło z worka, czy jak kto woli - słoma z butów - przy pierwszej lepszej polemice i różnicy zdań - znów jestem lamerem, gówno słyszałem i mam śmieciowy sprzęt...jak zdarta płyta winylowa. Zresztą wszyscy już Cię z tego znają... he he he... ;-)

 

Problem polega na gloryfikacji kolejnego przeciętnego zestawu. Choć i tak lepszego od tego co miałeś. Też znam Adamy i Hegla. Gra to - delikatnie mówiąc - tak sobie.

 

Masz wątpliwości co do tego jak inni mnie traktują ? Polecam ranking zaufania do forumowiczów. Były kiedyś publikowane na forum takie badania.

 

Twój problem polega na tym że za jakiś czas będzie kolejny zestaw i kolejna nirwana. I tak w kółko. Jak dziecko w piaskownicy.

Nie zastanawiało Cię czasem, że ten Twój DVD zawsze SACD oraz gęste pliki gra lepiej?

 

Z pewnością dlatego że nie słyszałem jak potrafi zagrać wysokiej klasy CD-player.

Wiem do czego zmierzasz, ale nic z tego. Nie zmienię zdania na temat wyższości plików hi-res nad 44/16.

 

Jakbyś miał wątpliwości, to doskonale wiem, że mój Denon jest marny do płyt CD.

 

Twój problem polega na tym że za jakiś czas będzie kolejny zestaw i kolejna nirwana. I tak w kółko. Jak dziecko w piaskownicy.

 

Ha ha...to chyba o sobie piszesz. Kto jak nie Ty chwali się, że przewala tony sprzętu? Po co?

Chyba właśnie po to, by ciągle szukać lepszego brzmienia i doznawać w kółko kolejnej nirwany.

Ja te zabawy mam już dawno za sobą. Teraz tylko szukam optymalnych dla siebie słuchawek i też za chwilę ta zabawa się skończy,

bo już mam ten temat ogarnięty.

 

Też znam Adamy i Hegla. Gra to - delikatnie mówiąc - tak sobie.

 

Twoim zdaniem, które dla mnie jest bezwartościowe. Założę się, że wcale nie słyszałeś tej konfiguracji. Pisać w necie można sobie wszystko.

Moim zdaniem ten właśnie zestaw jest dla siebie stworzony.

 

A co ma piernik do wiatraka?

Używałeś go kiedyś? Jeśli tak, to do czego?

W kwestii zasilaczy impulsowych (bo wycięło w cytacie).

 

Słuchałem pełnego systemu Linna za £25500 - i ok, nie mam zastrzeżeń. Tylko trochę drogo jednak. Z tym, że to nieduża firma jest - 170 osób, z czego 60 "na produkcji". Rotacji kadr właściwie nie ma.

 

Skąd wiem? Bo aplikowałem, ale nie zdecydowałem się jednak - aczkolwiek polecam, bo to porządna firma jest.

soundchaser,

Widzisz, podchodzenie do audio z pozycji li-tylko ideologicznych nie ma IMO żadnego sensu.

I dotyczy to nie tylko plików, lecz także zaślepienia lampami czy winylem, etc.

Wyobraźnia w takich wypadkach potrafi na prawdę płatać wredne figle.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Jaki naleśnikowy, cokolwiek to znaczy?

Tłumaczę!

 

Misio to misio nie mylmy pojęć! a naleśnik to efekt bardzo grubej uginającej się!!! nie do końca plastrem pszczelim usztywnionej membrany!

 

Dla tego taki np. Focal poszedł w budowę kanapkową ale ze znacznie sztywną bo pewniej trzymającej obie warstwy membrany (tył i przód) pianką od Du Pointa.

 

Wstęga też w porównaniu do tego 7,5 kilowego oryginalnego schodzącego na 700Hz EMT prezentuje się jak jakiś mały pokurcz!

Konstrukcja też znacznie uproszona ale ja nie jestem od wykładów co i jak w kolumnach zepsuto :)

 

Pisałem wodospad Ci znacznie więcej pokaże czego Twój słuch nie odbiera.

 

Ja się tych wszystkich "pierdół" uczyłem 40 lat ale chętnie bym się czegoś mądrego od Ciebie chciał nauczyć!

 

Młodzi mają potencjał ale czasem nie wszystko można zrobić na skróty; także w audio.

 

Ulubiony cytat nie żyjącego już parę lat forumowicza StefanaB konstruktora elektroniki, fana High Endu:

 

"Można prosto ale nie prościej"

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Jedyne co mi się podobało to Squeezebox Touch podłączony do wzmacniacza z wyjść analogowych. Pozytywnie tym mnie zaskoczył.

Ale ten sam SBT jako transport był już taki sobie.

 

Czyli lubisz tzw techniczne brzmienie? Czysto, jasno itp?

Aczkolwiek, oczywiście, wcale bym się nie zdziwił, że suma summarum, może to u nas grać wręcz podobnie :D

W kwestii zasilaczy impulsowych (bo wycięło w cytacie).

 

Słuchałem pełnego systemu Linna za £25500 - i ok, nie mam zastrzeżeń.

 

Ale zestaw Linna jest w całości zasilany impulsowo, nawet napęd gramofonu.

Podejrzewam, że zakłócenia są celowo wpisane w pracę takiego układu.

 

Ostatnio słuchałem pełnego zestawu Linna (system aktywny) w 2004 r. w krakowskim Kwadracie.

Jedyne co mi zapadło w pamięć to to, że straszliwie była przewalona góra co powodowało, że trzasków z Sondeka nie dało się zupełnie strawić.

Miało być dynamicznie a wyszła piła tarczowa.

 

Na marginesie.

Linn sprytnie dyskontuje swoją legendę z lat 70-tych, z czasów gdy miał wspólną dystrybucję z Naimem.

To nie jest już ta sama firma i nie tej samej klasy wyroby jak kiedyś, gdy Sondek był królem wśród gramofonów.

Podobnie zresztą postępuje tez NAIM, który niewiele ma wspólnego z dawnymi czasami.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Słuchałem pełnego systemu Linna za £25500 - i ok, nie mam zastrzeżeń

 

Nieźle...i tylko nie miałeś zastrzeżeń?

Za taką kasę to powinieneś orgazmu dostać już po pierwszej minucie słuchania. ;-)

Czyli lubisz tzw techniczne brzmienie? Czysto, jasno itp?

Aczkolwiek, oczywiście, wcale bym się nie zdziwił, że suma summarum, może to u nas grać wręcz podobnie :D

 

Bynajmniej, nie trawię takiego brzmienia.

SBT był podłączony do Amplifona WT40, który miał nieco złagodzoną górę.

Używałem VdH The First.

Być może dlatego dźwięk SBT wydał mi się strawny.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Pisałem wodospad Ci znacznie więcej pokarze czego Twój sluch nie odbiera.

 

Sorry, ale wykresy mnie nie interesują. Mam słuch.

Często wykres zupełnie nie pokrywa się z brzmieniem.

Jak testowałem słuchawki, to właśnie zacząłem interesować się wykresami, aby wyobrazić sobie jak mogą brzmieć.

Później przekonywałem się, że to brzmienie jest zupełnie inne, więc dałem sobie spokój.

Sorry, ale wykresy mnie nie interesują. Mam słuch.

 

Być może masz ale go nie używasz, rozumiesz różnicę!!!

 

Wodospad to najlepsza informacja o opóźnieniach głośników, nie stłumionych rezonansów i kształcie i budowie obudowy kolumny!

 

Wykresy słuchawkowe są o kant d. pisałem to z 8 lat temu i wyjaśniałem gdzie tkwi błąd w tak zrobionych pomiarach.

 

Wykresy kolumn też mają pewnego babola, no bo co za idiota słucha z jednego metra od kolumn gdzie właśnie z uporem maniaka instaluje się zgodnie z normą mikrofon pomiarowy! Tak zrobiony pomiar jest tylko sugestią :)))) U mnie przy takim ustawieniu mikrofonu centra akustyczne poszczególnych głośników są przesunięte osiowo o prawie 15 stopni. Wiesz co za babol na charakterystyce został w taki sposób zrobiony!

 

Proszę Cię nie bądź taki infantylny przyjmij trochę tej wiedzy od kolegów jako dobrą monetę. Oni Ci nie chcą ani ja dokopać, chcemy po prostu nakierować Cię na większą otwartość w poznawaniu trudnych co by nie było zagadnień w audio.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

A czyta Twoja karta muzyczna takie pliki ?

 

Jak najbardziej :)

Wszystko było dobrze ustawione.

Po prostu nie usłyszałem żadnych różnic w dźwięku po downsamplingu z hi-res do 44.1/1

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Rochu,

Jak Ci się udało ustrzelić tego Lectora za takie pieniądze?

 

 

Wykresy kolumn też mają pewnego babola, no bo co za idiota słucha z jednego metra od kolumn gdzie właśnie z uporem maniaka instaluje się zgodnie z normą mikrofon pomiarowy! Tak zrobiony pomiar jest tylko sugestią :)))) U mnie przy takim ustawieniu mikrofonu centra akustyczne poszczególnych głośników są przesunięte osiowo o prawie 15 stopni. Wiesz co za babol na charakterystyce został w taki sposób zrobiony!

 

 

A tekst o dopasowaniu falowym to nie "babol"?

 

I jak potem traktować poważnie te twoje teksty?

Rochu,

Jak Ci się udało ustrzelić tego Lectora za takie pieniądze?

 

Normalnie.

Stał na Alle kilka tygodni.

Nikt nie wie co to jest Docet Lector CDP 0.5T, zatem nikt nie zadał sobie trudu aby sprawdzić w necie czy się opłaci go kupić.

A na pokładzie DAC z lampowym stopniem końcowym i powszechnie dostępny napęd.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Jak najbardziej :)

Wszystko było dobrze ustawione.

Po prostu nie usłyszałem żadnych różnic w dźwięku po downsamplingu z hi-res do 44.1/1

 

Nie twierdzę, że nie jest tak jak piszesz, ale winda potrafi różne rzeczy i nigdy nie można być pewnym co dostajesz, dopóki nie zmierzysz strumienia na zewnątrz komputera ;)

 

Normalnie.

Stał na Alle kilka tygodni.

Nikt nie wie co to jest Docet Lector CDP 0.5T, zatem nikt nie zadał sobie trudu aby sprawdzić w necie czy się opłaci go kupić.

A na pokładzie DAC z lampowym stopniem końcowym i powszechnie dostępny napęd.

 

Miałeś, jak to się mówi dużego farta ;) Gratuluję ;)

Miałeś, jak to się mówi dużego farta ;) Gratuluję ;)

 

Pewnie tak. Ale da się zdobyć nieźle grający sprzęt za znośne pieniądze.

Obok Lectora stoi u mnie zlampizowany CD TEAC, który służy jako źródło do transferów na kaseciaka.

Koszt niewiele wyższy niż Lectora a gra zacnie.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Nie twierdzę, że nie jest tak jak piszesz, ale winda potrafi różne rzeczy i nigdy nie można być pewnym co dostajesz, dopóki nie zmierzysz strumienia na zewnątrz komputera ;)

 

Jeśli wierzyć informacjom z tego bloga, to operacje na danych audio w mikserze Windows (od Visty wzwyż) są przeprowadzane w domenie 32bit.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A to już jest taki zapas dynamiki, że trudno tu mówić o słyszalnych stratach czy degradacji w dźwięku ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

I wszyscy narzekali na Bum`a :)

 

 

Nie zastanawiało Cię czasem, że ten Twój DVD zawsze SACD oraz gęste pliki gra lepiej? Myślisz, że faktycznie gra lepiej?

 

Zastanawiało mnie. Proszę o obszerną lekcję na ten temat. Szczególnie gęste i DVD-Audio (gęste).

Innymi słowy, jeżeli faktycznie hi-res są słyszalnie lepsze od formatu CD, to taki test który zaproponowałem będzie dobrym przykładem czy coś z tego słychać :)

Czemu nie przeprowadzicie takiego zabiegu samodzielnie w domu, żeby sprawdzić co i jak? ;)

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Jakbyś miał wątpliwości, to doskonale wiem, że mój Denon jest marny do płyt CD.

Potestowałem sobie trochę tych odtwarzaczy DVD (sam mam ze cztery w chacie) - w każdym modelu każdej firmy jest tak samo, zawsze lepiej grają pliki, lepiej gęsty format, lepiej SACD, lepiej DVD-Audio itd. - może teraz zaskoczysz? Dopowiem jeszcze, że jakoś te nowe formaty muszą się sprzedawać...

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

TEAC to dobra firma.

 

Może i dobra, ale support mają na poziomie Creative czy Asus :D (czyt. możesz se Pan do nich pisać.. na odpowiedź nie licz)

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.