Skocz do zawartości
IGNORED

Pliki wysokiej rozdzielczośći - skok jakościowy czy nabijanie w butelkę?


Harrold1986

Rekomendowane odpowiedzi

trochę to irytujące, przecież cyfra miała być nieskalana

I jest. "Skalany" może być tylko umysł słuchacza ;-)

wychodzi na to, że sporo czynników ma wpływ na cyfrowe przetwarzanie sygnału.

Ale tylko w audio. W cyfrowym sygnale TV tego wpływu nie widać nawet po przepuszczeniu sygnału przez satelitę.

 

Kiedyś muszę wstawić gniazdo IEC i wtedy obaczę jak to jest w porównaniu do oryginalnego kabla.

Tylko uważaj żeby styki we wtyczce IEC nie zdegradowały Tobie brzmienia. Musisz je sonicznie przebadać ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Lech…rozwaliłes system! Dobre! "Lajk" leci do Ciebie!

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Ale tylko w audio. W cyfrowym sygnale TV tego wpływu nie widać nawet po przepuszczeniu sygnału przez satelitę.

 

Konkret post Lech36 ;)

Tak, zmiana cyfrowych danych audio krótkim kabelkiem, (ale nie zerwanie transmisji) jest zjawiskiem magicznym które występuje wyłącznie w świecie audiofili i w żadnej innej dziedzinie techniki cyfrowej :D

Powinno się stworzyć dział badań zjawisk paranormalnych w technice audio.

Takie audiofilskie X-files.

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

W cyfrowym sygnale TV tego wpływu nie widać nawet po przepuszczeniu sygnału przez satelitę.

A ja widzę. np. jak leje deszcz na satelitkę, to nieraz nic nie widzę.

Gość A&T

(Konto usunięte)

choć słuchaliśmy, jak to tu niektórzy piszą, tylko warstwy CD to realizacje, które przyniosłeś były takie sobie...

 

Zgadza się. Żaden zwykły odtwarzacz CD pie potrafi dobrze zagrać SACD. Jeszcze sporo do odkrycia w audio przed tobą. Nie rozumiesz podstaw w audio. Konwersje formatów degradują dźwięk.

Tylko uważaj żeby styki we wtyczce IEC nie zdegradowały Tobie brzmienia. Musisz je sonicznie przebadać ;-).

Ostatnio nawet sprawdzaliśmy rózne gniazda. Daje sie usłyszeć. :)

A ja widzę. np. jak leje deszcz na satelitkę, to nieraz nic nie widzę.

 

Nieno, to jest bardzo interesujące co piszesz :)

 

e49a6fb461424f8d49f7ff2ee4284876.jpg

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Tak, zmiana cyfrowych danych audio kablem, jest zjawiskiem magicznym które występuje wyłącznie w świecie audiofili i w żadnej innej dziedzinie techniki cyfrowej :D

Mam znajomego który pracował w Intelu przy projektowaniu procesorów. Po 8 godzinach pracy częściowy projekt szedł internetem w świat gdzie był obrabiany przez innych. Rano jak pracownicy przychodzili do firmy projekt już leżał na serwerze po obróbce gdzieś w wielkim świecie. Zdarzało się że np. w Japonii. Żaden kawałek projektu nigdy nie zginął po drodze. Nawet najmniejszy.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Ostatnio nawet sprawdzaliśmy rózne gniazda. Daje sie usłyszeć. :)

 

Oczywiście. Zgrzyty przy wkładaniu wtyków ;)

Nieno, to jest bardzo interesujące co piszesz :)

 

e49a6fb461424f8d49f7ff2ee4284876.jpg

 

To może być prawda nawet przy porównaniu z samolotami na niebie. W końcu w czasie II Wojny i nie tylko trochę tego do mórz i oceanów wpadło.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Mam znajomego który pracował w Intelu przy projektowaniu procesorów. Po 8 godzinach pracy częściowy projekt szedł internetem w świat gdzie był obrabiany przez innych. Rano jak pracownicy przychodzili do firmy projekt już leżał na serwerze po obróbce gdzieś w wielkim świecie. Zdarzało się że np. w Japonii. Żaden kawałek projektu nigdy nie zginął po drodze. Nawet najmniejszy.

To wypuść sobie kilkumetrowym kablem cyfrowy sygnał audio I2S i sprawdź, co usłyszałeś :)

Ale Jareczku, nikt nie mówi że przesyłając cyfrowy sygnał kabelkiem można zerwać transmisję i w przypadku audio nastąpi cisza.

Tego nikt nie neguje :)

Fenomen teorii audiofilów i cyfrowej techniki audio polega na tym, że padają stwierdzenia że cyfrowe dane audio można modyfikować takimi samymi "patentami" jak w domenie analogowej.

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Na obu jest ta sama edycja.

 

Jest albo i nie jest :)

Nie ma żadnej pewności, czy producent nie nagrał dwóch różnych edycji tej samej płyty (w tym jednej lepiej zmasteringowanej dla hi-res), co później da się łatwo rozpoznać po jakości dźwięku.

To tak samo, jak kupujesz zdrową żywność lub jaja klasy 1, od rzekomo szczęśliwych kur :)

Bóg jeden wie jak jest w istocie z tą żywnością.

Pewność to będziesz mieć dopiero jak sobie samodzielnie przekonwertujesz plik hi-res do 44.1/16 i stwierdzisz czy potrafisz usłyszeć różnice.

 

Tutaj masz coś na zachętę:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Gość A&T

(Konto usunięte)

Nie ma żadnej pewności, czy producent nie nagrał dwóch różnych edycji tej samej płyty (w tym jednej lepiej zmasteringowanej dla hi-res), co później da się łatwo rozpoznać po jakości dźwięku.

 

Jest pewność. Bo trzeba by było płacić podwójnie. Wiele płyt SACD by posiadały dodatkowy mix wielokanałowy musi mieć to zlecone i opłacone.

 

Nic się samo nie robi. Ta samo jak nie wydaje się na jednej płycie SACD/CD innej wersji. Jeśli ktoś twierdzi, że jest inaczej niech poda przykłady. Płyta musi być opisana.

Jest pewność. Bo trzeba by było płacić podwójnie.

 

No nie jesteś chyba na tyle naiwny żeby brać za pewniak, że jak zapłaciłeś więcej za płytę to dzięki temu masz pewność że to nie jest wałek? :D

Akurat świat techniki audio jest wprost przesycony naciągactwem i przekrętami.

 

Nic się samo nie robi. Ta samo jak nie wydaje się na jednej płycie SACD/CD innej wersji. Jeśli ktoś twierdzi, że jest inaczej niech poda przykłady. Płyta musi być opisana.

 

Nie posiadam i nie planuję zakupu odtwarzacza SACD, więc nie mam jak sprawdzić tego zagadnienia, bo po pierwsze cholernie trudne jest zripowanie płyty SACD, a po drugie takie doświadczenie na to czy faktycznie słychać coś więcej w plikach hi-res można przeprowadzić domowym sposobem, w pięć minut dosłownie bez konieczności posiadania odtwarzacza SACD.

Pisałem o takim teście wcześniej w tym wątku, ale nikt ze słyszących nie podjął się przeprowadzenia doświadczenia.

Albo i przeprowadził ale z jakiś tam przyczyn nie opublikował wniosków :D

 

Jeden tylko kolega soundchaser odniósł się do mojego doświadczenia, że nie chce mu się go przeprowadzać :)

No ok, ja nikogo nie zmuszam - ale uważam że warto jest sprawdzać, testować i badać to - za co się płaci, czyli w tym wypadku za rzekomo lepszą /słyszalną/ jakość dźwięku.

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Nie trybisz.

 

Czy na pewno ja nie trybię? :)

Czemu nie przeprowadzisz doświadczenia żeby mieć pewność:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Jeżeli przeprowadziłeś doświadczenie takie jak podałem i faktycznie usłyszałeś różnice w dźwięku, to szacun :)

Masz nadludzkie zdolności wręcz, słyszenia ultradźwięków.

Ja niestety dobijam max do 16kHz :)

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Gość A&T

(Konto usunięte)

Twój test jest testem który może przeprowadzić na przykład neomammut. Prawdziwy audiofil nawet się go nie dotknie. Ciekawe jak szybko zrozumiesz dla czego?

Miałem i mam kilka SACD i jak się trafi. czasem wydanie jest tak beznadziejne, że CD brzmi po prostu lepiej. Za to mam kilka SACD, które osobiście wolę bardziej słuchać niz te same wydania na CD czy w plikach.

W rzeczywistości najwazniejszy jest proces powstawania materiału, jak coś zostanie na wstępie schrzanione, to potem nawet smarowanie kabli mlekiem wombata Australijskiego nie pomoze.

 

Co do plików i niechęci pewnej grupy - Panowie to jakby nie patrzeć niszczy wszystko to, co do tej pory dla niektórych stanowiło sens zycia.

A najlepsze jest to jak czytam w jednym poście, że ktos nie ma czasu na byle wydania i do tego kupuje tylko te DOBRZE wydane albumy, by za chwilę chwalic sie biblioteką kilkunastu tysięcy płyt.

Jasne…i wszystkie sa idealnie wydane na najwyższym poziomie.

kolejna rzecz…pada od tej samej osoby, że nie liczy się ilość a jakość…a za chwilę pod publiczkę ile to ktoś nie ma pyt.

Ma i OK. - kupował, zbierał i ma. Tylko co to ma wspólnego z rozwojem rynku i zastępowaniem CD przez pliki? Gdyby nawet jakis człowiek miał 100 tyś. CD to nie zmieni na świecie tego, co juz się stało.

No ale…jak ktoś podchodzi z niechęcią do tego co oczywiste, bo od lat wmówił sobie "tylko to jest dobre" - to nie przyjmie faktów jakie wokół niego istnieja od dłuzszego czasu.

Ale przynajmniej teraz można kupowac kupowac CD na kilogramy. Jak likwidowali sklep Virgin Megastore w Paryżu to była akcja płyty na kg.

I muszę napisać, że… chętnych NIE BYŁO zbyt wielu. A co tam było? A było sporo ciekawych rzeczy, które w PL często oferowane są za kwotę w okolicach 30-50 zetka.

Dlaczego nie było chętnych…no cóż, zapewne dlatego, że się nie znają i nie korzystają z mądrości forumowych guru.

 

Jakość HiRes to na razie temat najbliższej przyszłości. Bedzie to kierowane w głównej mierze do klientów szukających najwyższej jakości brzmienia (melomani i audiofile), pozostała część otrzyma do dyspozycji stratna jakość (ale zapewne lepszą niz dzisiejsze MP3) lub jakość maksymalnie dzisiejszej CD.

Rynek podzieli się na wydania plików o tej lepszej jakości za odpowiednie pieniądze, jak i ogólnie dostępną dla wszystkich.

A płyta CD…zapewne przezyje w niektórych domach jeszcze i kolejne 30 lat, bo gdzieś kurz trzeba zbierać ku radości roztoczy i innego paskudztwa.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Prawdziwy audiofil nawet się go nie dotknie. Ciekawe jak szybko zrozumiesz dla czego?

 

Ja już rozumiem dlaczego, ale żeby Cię nie prowokować zachowam odpowiedź dla siebie :)

Twój ostatni wpis jest idealnym wręcz przykładem, dlateczego mam takie a nie inne zdanie o audiofilach :)

 

A tak z czystej ciekawości.. jak wyglądało Twóje doświadczenie w porównaniu jakości dźwięku materiałów nagranych w hi-res, w stosunku co do muzyki o jakości CD?

Opisz proszę w skrócie procedurę testową.

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Jeżeli przeprowadziłeś doświadczenie takie jak podałem i faktycznie usłyszałeś różnice w dźwięku, to szacun :)

Masz nadludzkie zdolności wręcz, słyszenia ultradźwięków.

Ja niestety dobijam max do 16kHz :)

Biednie, a mogłeś napisac więcej i wtedy kto wie…może poszybowałbys do grupy jedynie wybranych.

A nie, jednak nie, za bardzo pojechałeś po audio - nawet jakbyś przyniósł zaswiadczenie, że słuch masz jak pies, to i tak nie masz szans na awans. Poza słuchem musisz się "znać", poklepywac po pleckach z niektórymi ludzmi no i obowiązkowo nadal słuchac wybitnych vintage klocków. Bez tego jesteś skazany na porazkę, jak pliki.

Ale by Cię nie dołować pamiętaj, że pliki bez względu na teorie "jedynie słuszne" są przyszłością, więc przetrwasz zapewne ciut dłużej niż 30 letnie decki po przeszczepach.

 

Masz jeszcze mleko pod nosem. Wiedza z piaskownicy to za mało.

 

A&T prosze Cię, wydajesz się sympatycznym facetem i do tego piszesz z sensem. Proszę nie idz tą droga, nie pisz tego, co dosłownie powoduje odruch wym… Takie zdanie pada tutaj dosłownie co kilka postów i zawsze od jedynie słusznej grupy.

Nie wpisuj sie w to samo!

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Masz jeszcze mleko pod nosem. Wiedza z piaskownicy to za mało.

 

Odpowiedz na prosto zadane pytanie :)

Tekstami o tym ile mi jeszcze brakuje doświadczenia, że długa droga przede mną i mam wiedzę z piaskownicy nic u mnie nie wskórasz i w żaden sposób nie przekonasz do swoich racji.

Przekonasz mnie argumentami, na które czekam.

 

I nie ma co się wykręcać, że nie masz zamiaru do niczego mnie przekonywać, bo sama Twoja obecność w tym wątku to już jest jakaś misja aby wypowiedzieć się o swoim doświadczeniu i przekonać innych do swojej racji :)

Akurat Ty robisz to w sposób chamski i ośmiewczy, zamiast argumentując merytorycznie, czym się od siebie bardzo różnimy Panie o wiele starszy ode mnie i bardziej doświadczony :)

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

A tak z czystej ciekawości.. jak wyglądało Twóje doświadczenie w porównaniu jakości dźwięku materiałów nagranych w hi-res, w stosunku co do muzyki o jakości CD?.

Z powodów obiektywnych nie opiszę konfiguracji sprzętu jaki służył do testów.

Napisze Ci swoje spostrzeżenia.

Niektóre pliki HiRes brzmią zdecydowanie lepiej, maja więcej "powietrza" (cokolwiek to dla kogoś znaczy), przejawiało się to lepszą głębią, są minimalnie detaliczniejsze w swym przekazie od CD.

Lepiej wyłapane zostały subtelniejsze elementy jakie występują w utworze.

Jednak nie każdy HiRes tak dobrze brzmi i opisuję aż i tylko konkretnie jeden album (wysyłam na PW info) bo powstawał od poczatku z myśla o HiRes.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.