Pliki wysokiej rozdzielczośći - skok jakościowy czy nabijanie w butelkę?

[Gość discomaniac71]

Napisałeś że DAT Cię zniechęcił i wróciłeś do CD. Zatem bądź konsekwentny i napisz dlaczego tak się stało i w czym ten DAT i to DCC było gorsze? Chyba że rzucasz słowa na wiatr co wcale nie jest dziwne patrząc na Twój słowotok. Piszesz i nawet nie wiesz o czym.

[jarex]

MrArkowski ma hi res, ale za chiny nie powie do czego to podłącza i na czym słucha :-)

[arkadowski]

Wiesz ja nie muszę nikomu nic udowadniać. A że ty nie wiesz co MrArkowski napisał nie tak to wcale mnie nie dziwi.

Wiem co napisałem "I by nie było, wszelkiej maści Sony czy Technics mogły tylko przy tym Nakamichi jedynie pomarzyć o tej klasie brzmienia.". WSZELKIEJ MAŚCI. Pokazując, że ten Nakamichi to nie był "taki sobie deck". Nie zestawiłem go jako najlepszy OD WSZYSTKICH NAJLEPSZYCH DECK'ów SONY. Tylko wszelkiej maści.

[bum1234]

disco ma swoje za uszami, ale nie można negować tego że coś w życiu słyszał i nie ma praktyki.

 

Może i słyszał, ale co z tego wynika? Przeważnie grubiaństwo, niestety ;(

[piorasz]

 

disco, nie dowiesz się niczego, zapewniam :-)

 

 

nie ironizuj błaźnie!

 

Co mam ci na to odpowiedzieć ? Współczuję Ci serdecznie.

[Gość discomaniac71]

Może i słyszał, ale co z tego wynika? Przeważnie grubiaństwo, niestety ;(

 

Uderz w stół...

[jarex]

Może i słyszał, ale co z tego wynika? Przeważnie grubiaństwo, niestety ;(

grupa "sucha krakowska" tak ma, ale przez to jest rozbrajająco urocza :-)

[arkadowski]

Napisałeś że DAT Cię zniechęcił i wróciłeś do CD. Zatem bądź konsekwentny i napisz dlaczego tak się stało i w czym ten DAT i to DCC było gorsze? Chyba że rzucasz słowa na wiatr co wcale nie jest dziwne patrząc na Twój słowotok. Piszesz i nawet nie wiesz o czym.

DAT zniechęcił mnie bo zakup zszedł się w okresie gdy już korzystałem z CD. I o wiele wygodniej było kupic dobrą CD niż kasetę DAT.

Potem przyszedł czas na DCC Philipsa, kupiona w Chorzowie na ul. Wolności w sklepie Opal.

Totalny niewypał, bo nie wnosił nic, co juz miałem na CD.

Cos jeszcze? Faktur zakupowych juz nie posiadam. Fotki na fejsa w tym czasie jeszcze nie były znane.

[piorasz]

 

 

 

 

Hi-res?

 

No comment.

[Gość discomaniac71]

Wiem co napisałem "I by nie było, wszelkiej maści Sony czy Technics mogły tylko przy tym Nakamichi jedynie pomarzyć o tej klasie brzmienia.". WSZELKIEJ MAŚCI. Pokazując, że ten Nakamichi to nie był "taki sobie deck". Nie zestawiłem go jako najlepszy OD WSZYSTKICH NAJLEPSZYCH DECK'ów SONY. Tylko wszelkiej maści.

 

Niedorzeczne są te Twoje tłumaczenia ale niech Ci będzie.

 

Co zatem z tym DATem i DCC? W czym były gorsze od CD?

 

DAT zniechęcił mnie bo zakup zszedł się w okresie gdy już korzystałem z CD. I o wiele wygodniej było kupic dobrą CD niż kasetę DAT.

Potem przyszedł czas na DCC Philipsa, kupiona w Chorzowie na ul. wolności w sklepie Opal.

Totalny niewypał, bo nie wnosił nic, co juz miałem na CD.

Cos jeszcze? Faktur zakupowych juz nie posiadam.

 

Nie chodzi o faktury. Przecież Ci wierzę. Pytam z ciekawości i raczej interesuje mnie jakość dźwięku. W czym była gorsza?

[bum1234]

grupa "sucha krakowska" tak ma, ale przez to jest rozbrajająco urocza :-)

Nie cała, Disco jest pod tym względem niedościgniony. Oczywiscie nie pod wzgledem uroku.

[piorasz]

 

Jak rozumiem by udzielac sie na forum wymagane jest przedstawienie faktur z zakupów sprzętu audio?

Za ostatnie 5 lat wystarczy, czy może 10 lat (więcej niz wymaga Sakrbówka)?

Oczywiście jak rozumiem pełen opis "co, jak, gdzie i kiedy" a następnie fotka uwiarygadniająca stan faktyczny…

No popatrz, a tego nie znalazłem nigdzie w Regulaminie Forum Audio Stereo.

Jak rozumiem kiedy wymieniam się poglądami na tematy związane z inwestycjami na rynkach, muszę wpierw pokazać stan konta, wskazac biuro maklerskie które obsługuje moje środki i do tego koniecznie zdjęcie z akcjami w ręce…inaczej zachodzi pytanie "czy to słuszna dziedzina".

Istne przedszkole "pochwal się, to może cię polubimy".

 

;)

[Gość discomaniac71]

Nie cała, Disco jest pod tym względem niedościgniony. Oczywiscie nie pod wzgledem uroku.

 

Obawiam się że masz więcej za uszami ode mnie. Może nawet o wiele więcej. No ale ty zawsze jesteś niewinny. Sędzia się znalazł.

[jarex]

Przestańcie ironizować, stańcie w prawdzie, ona was ocali!

[bum1234]

Obawiam się że masz więcej za uszami ode mnie.

 

Czy za uszami, to nie wiem, ale między to z pewnością.

[rochu]

Przestańcie ironizować, stańcie w prawdzie, ona was ocali!

 

Jeżeli wierzyć co kolega MrArkowski pisał w innych wątkach, jest on dumnym posiadaczem następujących urządzeń:

CA Stream Magic 6

Arcam FMJ A49

Arcam FMJ D33

Arcam UDP 411

Arcam CDS 27

Audioquest Rocket 88

Audioquest Columbia

WHARFEDALE JADE 7

[piorasz]

 

disco ma swoje za uszami, ale nie można negować tego że coś w życiu słyszał i nie ma praktyki.

działacie trochę na buddyjskiej zasadzie, że aby samemu być mistrzem trzeba zabić swojego mistrza

lecz droga daleka ;-)

 

Sam kiedyś kupowałem kilkunastoletnie samochody. Dawno się wyleczyłem.

[arkadowski]

Niedorzeczne są te Twoje tłumaczenia ale niech Ci będzie.

 

Co zatem z tym DATem i DCC? W czym były gorsze od CD?

 

 

 

Nie chodzi o faktury. Przecież Ci wierzę. Pytam z ciekawości i raczej interesuje mnie jakość dźwięku. W czym była gorsza?

Nie chodziło o dzwięk tylko o dostępnośc tak nosników jak i samej muzyki CD stawało się po prostu wygodniejsze, tańsze i dostępniejsze.

Miałem też MD jak to taki teleturniej "a co miałeś". MD kupiłem bo uzywałem dysków MD w aucie.

Też jak dla mnie subiektywnie "kicha" bo w efekcie przeszedłem na CD. Tak jak dziś korzystam w aucie jedynie z plików.

[jarex]

Sam kiedyś kupowałem kilkunastoletnie samochody. Dawno się wyleczyłem.

to niby ma być cięta riposta na mojego Coplanda i Sony ES? :-)

[arkadowski]

Jeżeli wierzyć co kolega MrArkowski pisał w innych wątkach, jest on dumnym posiadaczem następujących urządzeń:

CA Stream Magic 6

Arcam FMJ A49

Arcam FMJ D33

Arcam UDP 411

Arcam CDS 27

Audioquest Rocket 88

Audioquest Columbia

WHARFEDALE JADE 7

Błąd w zestawieniu, bardzo krótki wycinek i do tego bardzo nieaktualny. Do tego oderwany od rzeczywistych zestawień audio jakie mam :)

Ale by dołożyc do pieca:

Rocket'y już dawno poszły do nowego właściciela. Columbie XLR też.

Stream Magic 6…kiedy to było!… Szanowny Panie...Po "Magic'u" była juz wersja 2 i 851N, więc nie dajesz rady Kolego z wyciąganiem wniosków.

Jesteś nie na czasie! Pomiędzy zestawem serii CA 851 a Arcamem był jeszcze Gato Audio DIA 400.

I wiesz…to też już było sporo czasu temu!

Dalej do pieca, bo może zimno. od Rocket 88 miałem już 2 inne sety kabli. Każdy średnio minimum o drugie tyle droższe. Pytanie tylko co to wnosi do tematu HiRes lub opisywanego sprzętu vintage?

Mam pytanie poza konkursem…czy musze legitymowac się jakims konkretnym sprzetem by zostać uznany godnego wypowiadania się w temacie o plikach HiRes…czy wystarczy wspomnieć, że z plików korzystam też na Devialet Phantom z Dialog Devialet.

To taki zestaw a'la boom box wbudowany w 2 głośniki za 20K. jakby ktos miał ochote szukac "chał macz to kosztuje".

Czy kwota za boom box plebejska czy juz godna wejścia w szanowne progi elity?

Bo mozna się pogubić…raz za tanio, raz za drogo…a może chodzi o to,że nie klepie się tych samych bzdur, że pliko to wielkie zło?

[piorasz]

 

Nie cała, Disco jest pod tym względem niedościgniony. Oczywiscie nie pod wzgledem uroku.

 

Może w tym tkwi problem. Ci mniej urodziwi mają mnóstwo kompleksów :)

[jarex]

Może w tym tkwi problem. Ci mniej urodziwi mają mnóstwo kompleksów :)

wiesz z autopsji

[piorasz]

 

to niby ma być cięta riposta na mojego Coplanda i Sony ES? :-)

 

Nie. To są fakty.

[patrick]

Nie tylko Tobie umknęło. Zresztą nie było tematu by miało coś "umknąć".

I nie odbierz tego osobiście. Ot, nie mam w zwyczaju zamieszczać anonsów i fotek.

Pozdrawiam.

:)

"Lud pracujący miast i wsi" powiadasz :) No cóż niestety nie uważam za konieczne rozpisywac się jak to było mozliwe i dlaczego tak było w moim przypadku. Forum AS to nie NK, a i tam nie ma mojego profilu w którym opisuję swoje życie by komuś udowodnić, że człowiek nie wielbłąd.

 

Wiadomo, napić się musi ;)

 

Czasy kiedy pisało się w Usenecie pod pełnym imieniem i nazwiskiem, z konta uczelnianego/firmowego, już przeminęły.

 

Jak dla mnie, podanie konfiguracji i wrzucenie fotek pomieszczenia, to coś najzupełniej normalnego - zdecydowanie bardziej kwestia wiarygodności, a nie jakiejś tam NK.

 

Popatrz, Ty wrzucasz swoje, a np. disco czy parantulla nie - to sam oceń kto jest wiarygodny. Taki lajf :)

[Gość discomaniac71]

Przestańcie ironizować, stańcie w prawdzie, ona was ocali!

 

Kaznodzieja !!!

[jarex]

Nie. To są fakty.

fakty są takie, że myslę o zakupie dobrego szpulowca, aby być jeszcze bardziej zakompleksionym prowincjuszem.

inna sprawa, że polemika z Tobą jest dla mnie lekkim mezaliansem, ale mam dzisiaj dobry humor - nie zepsuj tego miśku!

[rochu]

…czy wystarczy wspomnieć, że z plików korzystam też na Devialet Phantom z Dialog Devialet.

 

Dziecko kto ci taką krzywdę zrobił i wcisnął tego Devialeta?

[arkadowski]

Sam kiedyś kupowałem kilkunastoletnie samochody. Dawno się wyleczyłem.

Przestań…nie przesadzaj. Niektórzy do dziś uwazaja, że nie ma jak 20 letnie "passeratti".

Jak dobrze polejesz, kilka przeszczepów zrobisz to rura w trasę i tylko szary dym, kurz i watr.

 

Dziecko kto ci taką krzywdę zrobił i wcisnął tego Devialeta?

Babcia na straganie, nie miała mi wydać to wziąłem zamiast garści drobnych.

[Gość discomaniac71]

Nie chodziło o dzwięk tylko o dostępnośc tak nosników jak i samej muzyki CD stawało się po prostu wygodniejsze, tańsze i dostępniejsze.

Miałem też MD jak to taki teleturniej "a co miałeś". MD kupiłem bo uzywałem dysków MD w aucie.

Też jak dla mnie subiektywnie "kicha" bo w efekcie przeszedłem na CD. Tak jak dziś korzystam w aucie jedynie z plików.

 

To ciekawe co piszesz bo:

1. DAT to format studyjny zatem nie było mowy o wydawaniu muzyki, raczej służył do kopiowania płyt CD (mnie służy do dziś)

2. DCC i MD to formaty stratne

3. ilość muzyki wydana w obu powyższych stanowi baaaardzo niewielki ułamek tego co do tamtych czasów ukazało się na CD

 

Aczkolwiek...

- niektóre magnetofony DAT na początku lat 90-tych pozwalały nagrywać (analogowo) z częstotliwością 96kHz

[arkadowski]

Wiadomo, napić się musi ;)

 

Czasy kiedy pisało się w Usenecie pod pełnym imieniem i nazwiskiem, z konta uczelnianego/firmowego, już przeminęły.

 

Jak dla mnie, podanie konfiguracji i wrzucenie fotek pomieszczenia, to coś najzupełniej normalnego - zdecydowanie bardziej kwestia wiarygodności, a nie jakiejś tam NK.

 

Popatrz, Ty wrzucasz swoje, a np. disco czy parantulla nie - to sam oceń kto jest wiarygodny. Taki lajf :)

 

Pytanie "po co". Miałem okazję poznac kilka osób z całej Polski, którzy byli u mnie w domu i nie wyskoczyłem nagle z twierdzeniem "oj sorki, dzis mam migrenę".

Tak jak nie kazdy pukający do drzwi wejdzie do mojego domu, tak nie mam w zwyczaju pokazywac fotek tego co mam i jak mam.

A jak kogos to boli..no cóż na wszelaki ból jest tabletka lub maść.

 

To ciekawe co piszesz bo:

1. DAT to format studyjny zatem nie było mowy o wydawaniu muzyki, raczej służył do kopiowania płyt CD (mnie służy do dziś)

2. DCC i MD to formaty stratne

3. ilość muzyki wydana w obu powyższych stanowi baaaardzo niewielki ułamek tego co do tamtych czasów ukazało się na CD

 

Aczkolwiek...

- niektóre magnetofony DAT na początku lat 90-tych pozwalały nagrywać (analogowo) z częstotliwością 96kHz

Czy Ty czytasz co pisze? Czy dla zasady "krytyka dla krytyki"

Napisałem wyraźnie, że w przypadku DAT był problem z nosnikiem, więc CD była wygodniejsza bo od razu z dostepem do muzyki.

Nie musiałem kupowac CD i nosnika DAT by kopiowac muzyke i mieć i nosnik DAT i płytę CD.

Uznałem to za bezsens i dlatego szczęśliwy był dzień gdy sprzedałem DAT i pozbyłem się problemu.

Okazało się, że niedługo potem DAT jak szybko pokazał sie, tak szybko umarł na rynku.

 

Disco mam pytanie ile Ty masz lat? Bo zaczynam wątpić, że rozumiesz co sie do Ciebie pisze.