Skocz do zawartości
IGNORED

Drapak peezeeta


peezeet

Rekomendowane odpowiedzi

Wkładając ceramiczną kulkę na dno łożyska można to to łatwo zmienić jak by ktoś wolał bardziej agresywne brzmienie. Ja jednak wolę tak jak jest bo wtedy jest wszystko bardziej poukładane w dźwięku i lepiej lokalizowane są instrumenty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi wydaje się, że to może być zasługa zawieszenia ramienia, bo chyba takie zawieszenie w gruncie rzeczy raczej nie jest sztywne tak jak klasyczne łożyskowanie, talerz chyba z uwagi na dużą masę i tak pewnie jest mocno stabilny w przestrzeni mimo magnetycznej lewitacji, no ale oddaję oczywiście konstruktorowi pierwszeństwo w wypowiedzenia się co ma większy wpływ na końcowy charakter.

 

-> masza1968 - jeżeli można mam pytanie co to jest to czarne z okrągłym wskaźnikiem/okienkiem na dole?

Pozdro

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ten talerz lewituje? Czy magnesy tylko odciążają łożysko jak w Clearaudio i w pewnym stopniu pełnią role stabilizującą w poziomie, podobną do zawieszeń pneumatycznych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lewituje.

 

Mi wydaje się, że to może być zasługa zawieszenia ramienia, bo chyba takie zawieszenie w gruncie rzeczy raczej nie jest sztywne tak jak klasyczne łożyskowanie, talerz chyba z uwagi na dużą masę i tak pewnie jest mocno stabilny w przestrzeni mimo magnetycznej lewitacji, no ale oddaję oczywiście konstruktorowi pierwszeństwo w wypowiedzenia się co ma większy wpływ na końcowy charakter.

 

-> masza1968 - jeżeli można mam pytanie co to jest to czarne z okrągłym wskaźnikiem/okienkiem na dole?

Pozdro

Myślę że to suma składowych, choć samo ramie też daje radę, kilka dni przed targami próbowaliśmy je dostawione na metalowym pucu do innego gramofonu z bajeranckim ramieniem Dynavector. i w wyniku testu Dynavector jest do wzięcia, jak by ktoś był zainteresowany. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wcześniej napisałeś że magnesy są małe. Dlatego sądziłem, że talerz nie lewituje. Ale on na oko waży kilkadziesiąt kilo więc tam niezłe magnesy muszą go podtrzymywać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość masza1968

(Konto usunięte)

-> masza1968 - jeżeli można mam pytanie co to jest to czarne z okrągłym wskaźnikiem/okienkiem na dole?

Tam stoją dwa kondycjonery Phast i Idhos (jeden do urządzeń lampowych, drugi do cyfry).

 

Wkładając ceramiczną kulkę na dno łożyska można to to łatwo zmienić jak by ktoś wolał bardziej agresywne brzmienie.

Nic tam nie potrzeba wkładać. Jest bardzo dobrze.

On ma też agresję.

 

Po kilku kolejnych płytach zdaje mi się, że on łączy najlepsze cechy obu konstrukcji - muzykalności miękkiego zawieszenia z pazurem massloadera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arku coś mi się wydaje że czytasz po łebkach wybiórczo stąd tak wiele pytań, które już padły. O magnesach łożyska nic poza tym że są i są mocne nie pisałem. Małe są ale w ramieniu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie sam sobie dopowiedziałem na zasadzie analogii z clearaudio. Pole magnetyczne szybko słabnie ze wzrostem odległości. Ale magnesik musi być w łożysko konkretny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Do tej strony nie dotarłem. Zacząłem czytać wątek kiedy zobaczyłem gotowe ramię. Faktem jest że w każdym silniku el. są magnesy. Pozostaje tylko kwestia odległości. Sam silnik na wysokości wkładki zapewne nie daje takiego natężenia pola jak magnes w łożysku. Mogli jeszcze próbować mierzyć przez różne materiały o mniejszej przenikalności niż powietrze pewnie dałoby sie ten parametr sprowadzić jeszcze niżej.

 

ta rolka i jej bicie to kpina jakaś

ten silnik Wilskon Benesch na wygląd, to taka Silma w 1980 roku.

A jakiego silnika użyłeś?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Do tej strony nie dotarłem. Zacząłem czytać wątek kiedy zobaczyłem gotowe ramię. Faktem jest że w każdym silniku el. są magnesy. Pozostaje tylko kwestia odległości. Sam silnik na wysokości wkładki zapewne nie daje takiego natężenia pola jak magnes w łożysku. Mogli jeszcze próbować mierzyć przez różne materiały o mniejszej przenikalności niż powietrze pewnie dałoby sie ten parametr sprowadzić jeszcze niżej.

 

 

ten silnik Wilskon Benesch na wygląd, to taka Silma w 1980 roku.

A jakiego silnika użyłeś?

W wessji standard jest Maxon w wersji z ciężkim tależem jest aktualnie bezgłośny taho-generator Philips ale z braku dostępności na dłuższą metę docelowo będzie wypasiony maxon swis made.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli silnik DC? A nie lepiej prąd zmienny? Niskie obroty itd.

Wygląda na to że najlepsze napędy są jednak DC chyba można uzyskać wyższy poziom stabilizacji i chyba sprawności ale ja w tej kwestii jeszcze jestem uczniem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Jak mi wynikło z różnych rozmów na ten temat, dostępne silniki DC trudno zmusić do pracy na tak niskich obrotach (stąd większa średnica twego talerza), natomiast silniki AC mogą owszem, bez problemu, ale do optymalnej pracy wymagają zaawansowanego zasilacza, bo prędkość reguluje się przez zmiany napięcia. I stąd potem zasilacz do Linna za 1000 GBP lub zasilacz VPI za 4000 zł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

natomiast silniki AC mogą owszem, bez problemu, ale do optymalnej pracy wymagają zaawansowanego zasilacza, bo prędkość reguluje się przez zmiany napięcia

Błąd, zmiana prędkości obrotowej silników AC uzyskuje się poprzez zmianę częstotliwości.Dlatego układy do regulacji prędkości obrotowej silników AC są drogie i skomplikowane, bo zawierają przekształtniki częstotliwości.

Napięcie też jest regulowane ale z innego powodu:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Błąd, zmiana prędkości obrotowej silników AC uzyskuje się poprzez zmianę częstotliwości.Dlatego układy do regulacji prędkości obrotowej silników AC są drogie i skomplikowane, bo zawierają przekształtniki częstotliwości.

Napięcie też jest regulowane ale z innego powodu:)

 

Pardon, oczywiście miałem na myśli częstotliwość. Reszta bez zmian.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dotychczas w wersji z lżejszym talerzem radzi sobie napęd taki jak jest w Ad Fontes, niestety znaczący przyrost masy talerza spowodował spowolnienie procesu uzyskiwania optymalnej stałej prędkości, czyli zmiana płyty, zatrzymanie, start- trzeba było czekać zbyt długo na właściwą prędkość. Konieczna była wymiana na mocniejszy silnik a zarazem większy. Z nowym na razie jest bardzo dobrze, gotowość do gry z całkowitego zatrzymania osiąga w 10-15sekund bez konieczności pomagania ręką przy starcie (stąd teraz dwa paski) Uzyskuje dokładność kręcenia równe lub mniejsze 0,05% (silnik mało chodzony w fazie docierania). Ale żeby uzyskać jeszcze większą dokładność będzie zastosowany jeszcze lepszy silnik i może bardziej zaawansowany układ elektroniki kontrolującej. Czekam na ofertę od Maxona. Po głowie chodzą mi Trzy rozwiązania jeden to układ wykorzystujący po drodze stabilne zasilanie bateryjne, drugi może będzie z wykorzystaniem czujnika Halla, wbudowanym w silnik a trzeci to procesorowy układ kontroli obrotów z bezpośrednim odczytem z talerza za pomocą podczerwieni lub wiązki lasera. Ten ostatni wydaje mi się najlepszy bo mamy odczyt bezpośrednio na talerzu czyli tam gdzie na stałej prędkości nam najbardziej zależy. Przy zastosowaniu silnika prądu zmiennego falownik steruje nam prędkością obrotową silnika za pomocą impulsów, w zasadzie ten falownik nie wie jaką mamy prędkość obrotową na ciężkim talerzu z dużą bezwładnością bo łączy go cięgno elastyczne, zanim skoryguje tą prędkość to trochę potrwa i pewnie skoryguje w drugą stronę i tak sobie będzie korygował talerz w jedną ,silnik w drugą stronę i na odwrót. Jak szybko osiągnie stabilizację zależy pewnie od jego mocy i precyzji. Na razie w kwestii silników i napędów pilnie odrabiam lekcję, kwestia nie jest taka łatwa bo można zabrnąć w duże koszty a tego bym za bardzo nie chciał.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Zasilanie bateryjne stosował PinkTriangle w swoich topowych modelach, oferował je także w formie najsłynniejszego prawdopodobnie upgrade do linnowskiego Sondeka LP12 - Pink Linnk. Ale to wszystko były gramofony z lekkimi talerzami tłumionymi sprężynami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Masza i jak wrażenia z odsłuchu?

 

ZAPYTAJ PEEZEETA masz bliżej-więcej nie będę Ci pisał-bo jutro musze do maszy zadzwonić sprawa jest pilna bardzo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może Masza zajęty? W każdym razie gramofon odebrałem w poniedziałek, wracając z żonką z pracy. Jeszcze pogadaliśmy chwilę o aspektach funkcjonalności i ergonomii sprzętu a nasze kobitki o dzieciach i czworonogach. Ucieszyło mnie że nie było z tym kłopotu (ze sprzętem) i po chwili nadmiernej ostrożności w obawie o filigranowe jak by się zdawało ramię, Mackowi gładko później szła obsługa. Był to pierwszy chrzest gramofonu na "obczyźnie"i martwiłem się jak o własne dziecko że może sprawić jakieś problemy. Niebywale miłym dla mnie było uznanie drugiej połowy Maszy, która jest profesjonalnym muzykiem (skrzypaczką) co do jakości odtwarzania muzyki klasycznej. Niestety mój gramofon nie zastąpi obecnego Transrotora Z1 ponieważ odsprzedaż używanego wiązała by się ze zbyt dużą stratą. Nie wykluczone jednak że jak powstanie krótsze ramie -12" to Masza zastanowi się nad adaptacją jako drugie do swojego Z1, oczywiście po pozytywnych odsłuchach. Po wspólnym wtarganiu gramofonu do mojego autka, na odchodne usłyszałem jeszcze że gdyby nie posiadał żadnego a na półce w sklepie stały obok siebie obydwa, wybór padł by na drapaka:):):) -mam nadzieję że to nie tylko tak z uprzejmości.

Z Pozdrowieniami dla Przemiłych Państwa "Maszów" i ich wspaniałego czworonoga. Paweł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem zanim powstanie strona internetowa zapraszam do polubienia na FB:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dziękuję i Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze specjalną dedykacją dla osób, które ponoć widziały pustki w naszym pokoju na wystawie Audio Show relacja Marii i Henka z 6moons.com

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli, albowiem do nich królestwo dźwięku należeć będzie. Niebiańskie widoki. Dołączyliśmy do najlepszych. Właściwie Zontek dołączył. Gratuluję. Wazeliny nigdy nie za dużo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłem trochę rozruszać towarzystwo i korzystając z zaproszenia autora wątku do wpisywania się u niego, pokażę na czym teraz drapię winyle. Totalny mass loader DIY. Nie jest to wyrób, który będzie porównywalny do Zonteka czy też Ad Fontesa. To wyrób jednostkowy zainspirowany doknaniami twórców powyższych dzieł sztuki inżynierskiej. Gra fantastycznie (jak na moje oczekiwania), chociaż jeszcze chciałbym mu zaimplementowac wkładkę lepszą od Shure VSTIII. Nie mam talentów stolarskich i ogólnie wykonawczych, więc wyszło to co widać. Waży chyba ze 25 kg. Do konstrukcji ramienia użyłem częsci od ramienia Fonica a w szczególności łożysk. Anty skating przy ramieniu ok 15 cali okazał się zbędny, co juz sygnalizował AA. Czarna rurka to karbon o średncy 10mm. Łożysko wykonałem z fosforobrązu a tależ z posklejanych płyt 6mm plexi. Napęd to silnik, podarowany mi przez AA. Serdeczne dzięki przy tej okazji dla darczyńcy. Silnik, dzieło polskiej myśli inżynierskiej. Powstał jako naped mognetofonu Mak (chyba, że moje informacje są fałszywe, ale wygląda jakby kosztował ze 200 EUR). Jak Wam sie podoba? Oczekuję totalnej krytyki i masakry, bo jakoś tak niemrawo tej jesieni-zimy na forum analogowym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.