Docet Lector CDP-7t mk3 vs Audio Note

[Gość rochu]

Czy ktoś miał możliwość porównać Docet Lector CDP-7t mk3 z którymś z CD lub DAC-ów Audio Note?

Ciekaw jestem spostrzeżeń.

[zildjian]

Kluby obu? Forum Lancastera?

[Piotr Ryka]

Napisałem test Lectora i miałem kiedyś u siebie Audio Note CD-3. (Nie wiem czy taki AN się liczy.) Lector zdecydowanie lepszy.

[zildjian]

Rochu, poczytaj na hifiwigwam.co.uk w zakladce 2 channel debate o najnowszym budget an cd.tylko 179000 GBP...

 

sorry,192,i nie kHz,ale moze tez ma taki dac. One hundred ninety two thousand British Pounds!

[Gość rochu]

Napisałem test Lectora i miałem kiedyś u siebie Audio Note CD-3. (Nie wiem czy taki AN się liczy.) Lector zdecydowanie lepszy.

 

Oczywiście, że się liczy - znam CD3 i CD3.1.

Napisz proszę coś więcej o Lektorze.

[Piotr Ryka]

Oczywiście, że się liczy - znam CD3 i CD3.1.

Napisz proszę coś więcej o Lektorze.

 

Jeszcze więcej nie dam rady

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość rochu]

Dzięki Piotrze,

[Dear77]

Witam

Ja słyszałęm tego Lectora i uważam ,że AN3 gra na podobnym poziomie.Jeżeli chodzi o DAC-ki AN to moim zdaniem każdy gra lepiej od Zero w górę:)

[Karunesh]

Jeszcze więcej nie dam rady

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Witam.

 

Bez urazy ale jak można opisywać trójwymiarowość,scenę,bezpośredność,lokalizację wokalistów etc. w odsłuchu przez słuchawki i na podstawie takiego odsłuchu pisać że Docet Lector CDP-7t to taka rewelacja....no cóż są gusta i guściki ..Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Wuelem]

"trójwymiarowość,scenę,bezpośredność,lokalizację wokalistów etc. "

 

Trójwymiarowość, scenę i lokalizację wokalistów tworzy sztucznie człowiek w reżyserce studia. Czy to się komuś podoba, czy nie, to ocena tych elementów jest audiofilskim zdziwaczeniem. Za to w kryterium bezpośredniości wspominany odtwarzacz jest wybitny. Gra swobodnie, lekko gdzie trzeba i dociąża gdzie trzeba, dynamicznie, płynnie, zagęszcza przestrzeń zachowując detal.

 

Jest w sieci test z konfrontacji z Wadią 302 i tam pada stwierdzenie, że Wadia, to zwykłe hi-fi przy Docet Lectorze. Muzykalny odtwarzacz do bólu. Ale i ma swój charakter - lekko ciepły w ogólności.

Jeden z tych sprzętów, o którym da się zapomnieć po zakupie. Komplement największy.

[ASURA]

 

 

Trójwymiarowość, scenę i lokalizację wokalistów tworzy sztucznie człowiek w reżyserce studia. Czy to się komuś podoba, czy nie,

 

No właśnie i to jest dziwne ze sporo nagrań stereo na 2 mikrofonach bez udziału technologii i dużej ingerencji człowieka w nagraniach z lat 60 brzmi genialnie!

[Piotr Ryka]

Witam.

 

Bez urazy ale jak można opisywać trójwymiarowość,scenę,bezpośredność,lokalizację wokalistów etc. w odsłuchu przez słuchawki i na podstawie takiego odsłuchu pisać że Docet Lector CDP-7t to taka rewelacja....no cóż są gusta i guściki ..Pozdrawiam.

 

Słuchałem wczoraj zestawu głośnikowego za ponad 100 tysięcy. Same głośniki to pięćdziesiąt. Użyłem znanej sobie płyty i prezentacja okazała się daleko gorsza we wszystkich aspektach niż mojego systemu słuchawkowego w oparciu o AKG K1000.

[Gość Arek__45]

Inna raczej ....inna.... nie ma koncertow z publicznoscia w sluchawkach...

[Piotr Ryka]

Inna raczej ....inna.... nie ma koncertow z publicznoscia w sluchawkach...

 

Dlaczego?

[Gość Arek__45]

Kazdy z nas znajduje sie na innym stopniu percepcji muzyki.To co dla mnie jest nie do przyjecia inny akceptuje dlatego zamiast>gorszy < czy >lepszy< uzywam inny.....

[Piotr Ryka]

Kazdy z nas znajduje sie na innym stopniu percepcji muzyki.To co dla mnie jest nie do przyjecia inny akceptuje dlatego zamiast>gorszy < czy >lepszy< uzywam inny.....

 

Rozumiem. Ale jeżeli obraz dźwiękowy był zamazany, a szczegóły znacznie słabsze, to mam napisać inny czy gorszy?

[Gość Arek__45]

Sadze ze system jako calosc nie zaistnial optymalnie. Czasem slucham drogich sytemow ale jestem zawiedziony.Wlasciciele mysla ze wystarczy tylko wydac pieniadze a to niestety dopiero poczatek zabawy.Wszystkie salonowe odsluchy to strata czasu.

[Piotr Ryka]

System był firmowy: gramofon i SACD do wyboru, pre, monobloki i bardzo znane, wielokrotnie wychwalane głośniki. Pomieszczenie odpowiednich rozmiarów; wysokie i zaadoptowane akustycznie przez fachowca. Problem leży gdzie indziej. Kolumnom głośnikowym bardzo trudno zagrać na miarę AKG K1000.

[Gość Arek__45]

Wiem ...i dlatego mam kolumny bez zwrotnic i glosnik szerokopasmowy......jestem zdania ze wszelkie zwarcia do masy szkodza muzyce i trzeba wiele wysilku by odzyskac te straty.

[Karunesh]

System był firmowy: gramofon i SACD do wyboru, pre, monobloki i bardzo znane, wielokrotnie wychwalane głośniki. Pomieszczenie odpowiednich rozmiarów; wysokie i zaadoptowane akustycznie przez fachowca. Problem leży gdzie indziej. Kolumnom głośnikowym bardzo trudno zagrać na miarę AKG K1000.

 

Nie wiem dlaczego upiera się Pan przy słuchawkach i to akurat AKG 1000,tym bardziej jako wykładnik dzwięku.Przez pewien okres słuchałem na zestawie słuchawkowym Stax 5050 i niestety sprzedałem.Naprawdę ocena dzwięku przez zestaw słuchawkowy nie jest wykładnikiem w słuchaniu muzyki,uważam słuchawki za sustytut.....Pozdrawiam.

[Piotr Ryka]

Nie wiem dlaczego upiera się Pan przy słuchawkach i to akurat AKG 1000,tym bardziej jako wykładnik dzwięku.Przez pewien okres słuchałem na zestawie słuchawkowym Stax 5050 i niestety sprzedałem.Naprawdę ocena dzwięku przez zestaw słuchawkowy nie jest wykładnikiem w słuchaniu muzyki,uważam słuchawki za sustytut.....Pozdrawiam.

 

Każdy ma prawo uważać co chce. Ja na przykład buduję teraz system głośnikowy, który będę uważał za substytut.

[Aethelred]

Prawda jest taka : sluchawki to jak jazda motocyklem wszystko bezposrednie i na wyciegniecie reki ale perspektywa mizerna a glosniki to jak jazda samochodem. Wrazenia moze mniej bezposrednie ale bardziej kompletne. To dwa rozne sposoby odbioru muzyki. Osobisie kiedy pracuje pozna pora sluchawki sa niezastapione ale kiedy chce posluchac muzyki dla przyjemnosci uwazam, ze glosniki daja berdziej pelny obraz. Uwazam takze ze ocenianie przestrzeni tylko w oparciu o system sluchawkowy to jakby mowic o sportowym charkterze bmw przez pryzmat bmw diesel i zeby nie bylo uzytkuje oba i bmw i sytemy do odsluchu, kazdy do innego celu... w zasadzie bmw w bezynie ma zona i czasem powala mi posmigac. Ale wracajac do audio w sluchawkach wszystko jest bardziej bezposrednie ale jakies takie pozbawione perspektywy. Glosniki tez mam ustawione jako bardziej near field setup bo lubie taka bezposredniosc w dzwieku ale mimo to system glosnikowy to muzyka na zywo a sluchawki to rozbieranie muzyki na czynniki pierwsze. Nikt mi nie powie, ze Bach pisal msze h-moll z mysla o " sluchawkowej scenie dzwieku " . Sent from my iPad using Tapatalk HD

[Wuelem]

Tak mi się wydaje, że kiedyś odtworzenia muzyki klasycznej odbywały się również na powietrzu. Ludzie słuchali z różnych miejsc, także z bardzo daleka i - powiedzmy - z boku sceny. I zapewne nikt nie miał wątpliwości, że to prawdziwy występ. I na pewno nie scena była ważna i rozlokowanie instrumentów.

 

Mówimy o zdolności do oddania klarowności, dynamiki, dźwięczności, złożoności treści. Nie zawsze słuchamy w fotelu naprzeciw głośników. Ponadto co np. zmuzyką disco? Wytworzona na syntezatorach, ale one też mają imitować prawdziwe instrumenty. Tu cała scena jest w jednej prostokątnej bryle instrumentu klawiszowego. Ale wstudio rozkłada się te dźwięki w perspektywie stereo. Te wymienione podstawowe jakościowe cechy systemu można ocenić i na słuchawkach i na głośnikach. W innym miejscu, w dyskusji i hi-end, napisałem, że głośniki są hi-end, gdy grają nie gorzej jak słuchawki za 500 zł. I nie o oddanie sceny chodzi.

 

Mówmy o wrażeniach z użytkowania lub testowania odtwarzacza Docet Lector. Ja akurat oba modele tej firmy (7 i 0.6) mam dobrze rozpoznane.

[ASURA]

Bardzo rozrywkowo się czyta wpisy osób nie mających do czynienia z AKG K1000 i dobrze dobranym torem pod nie!

 

Laików informuję że to najlepiej "głośnikowo" grające słuchawki lub jak ktoś zauważył to po prostu głośniki tylko że ustawione bliżej uszu a więc pozbawione masakrycznego brzmienia źle adaptowanych pomieszczeń!!!

[Gość rochu]

Panowie, proszę o słuchawkach dyskutować we właściwych do tego wątkach.

[michelangelo]

Wiem ...i dlatego mam kolumny bez zwrotnic i glosnik szerokopasmowy......jestem zdania ze wszelkie zwarcia do masy szkodza muzyce i trzeba wiele wysilku by odzyskac te straty.

Przy najprostszej zwrotnicy II rzędu i 2 przetwornikach, czyli woofer przez dławik i tweeter przez kondensator - nic nie zwiera się do masy. Natomiast filtr Zobla, który idzie równolegle do masy, raczej być powinien, bo jak przetwornik ma rezonans, to wzmacniacz wtedy widzi wysoką impedancję i może się wzbudzić, szczególnie od rezonansu tweetera. Więc tak czy siak nic nie ginie w takiej konkretnej aplikacji.

 

Co do tematu - CD3.1x odpuściłbym z rozważań. Na pewno nie liga Doceta. CD3 - nie wiem, za krótko słuchałem. Wszystkiego na głośnikach - żeby nie było, że "pan od słuchawek".

 

Poza tym mój znajomy z Krakowa będzie sprzedawał Audio Aero Capitole MkII SE. Cena ma być 1/3 nówki.

[747]

Kazdy z nas znajduje sie na innym stopniu percepcji muzyki.To co dla mnie jest nie do przyjecia inny akceptuje dlatego zamiast>gorszy < czy >lepszy< uzywam inny.....

To co akceptuje rynek, dla mnie jest nie do przyjęcia.

Zapóźnione w rozwoju.

 

Już kiedyś pisałem, że składałem DAC 3 AudioNote Signature SE./Kit/

50 kpln, orientacyjnie to potencjał tego DAC.

Wszyscy wiemy ile kosztują trafa AN, tam w tych transformatorach, jest dalszy potencjał urządzeń AN.

 

Gorąco polecam.

[mamel]

Kolumnom głośnikowym bardzo trudno zagrać na miarę AKG K1000

Wiem ...i dlatego mam kolumny bez zwrotnic i glosnik szerokopasmowy......jestem zdania ze wszelkie zwarcia do masy szkodza muzyce i trzeba wiele wysilku by odzyskac te straty.

też przez lata byłem pod urokiem szerokopasmowców i grania "z druta" na triodzie małej mocy ..ale minęło

trudno coś zrobić porządnie a w miarę prosto? - fakt, ale warto spróbować