Excel's Audio Nirvana - tylko winyl !

[excel]

20 tys zł...

- a mówią, że zbieram tylko płyty po złotówce :)

[excel]

- muszę coś wrzucić, bo temat spada - nawet nie włączyłem dodatkowej lampki - ale się nagrało w miarę dzięki oczywiście cyfrowej technologii przetwarzania obrazu :)

 

 

- i jeszcze może to, było już kiedyś, ale fajne jest...

 

[Gość frywolny trucht]

Ale sobie dziś dobrze zrobiłem. Wpadła mi w ręce płyta taka:

 

http://www.discogs.com/Baden-Baden-You-Are-The-One/release/765797

 

Ja pierdziu, pamiętam, że onegdaj miał chyba każdy szanujący się winylomaniak. Kupiłem ją z pół roku temu jako balast, żeby nie wracać z trzema płytami na krzyż.

Mając w pamięci, że to kiedyś było coś.

Ja pierdziu jakie popłuczyny. Kwintesencja Eurowizji. Najzabawniejsza jest wycena portalu. Wygląda, że o złotówkę przepłaciłem :)

[Thorogood]

Jeden z wielu zachodnich zespołów znanych tylko w Polsce :)

[Dar]

Jak płyta do mnie dojdzie, to oczywiście podzielę się z Wami uwagami na temat jej brzmienia.

Sorry za off topic, bo przecież tutaj rozmawiamy o winylach, ale skoro obiecałem....... Płyta (cd - Savage - "Tonight") przyszła i mogę tylko napisać, że normalna, standardowa płyta cd, nagrana zgodnie z zasadami sztuki potrafi zagrać kapitalnie! Kontrasty dynamiczne są najwyższej próby, coś fantastycznego, brawo i czapki z głów przed realizatorami.

[Radmar]

To są niestety te nieliczne wyjątki. A powinno być całkowicie odwrotnie.

[sly30]

Mam nieco inne wrażenia.

W swojej ogromnej kolekcji mam ok 5000CD.

Z tego ok 3000 kupowane wiele lat temu i z tej puli faktycznie jest kilkaset słabych realizacji,

kilkaset średnich i reszta niezła lub dobra.

Ale ok 2000 kupiłem przez ostatnie 3-5 lat w tym głównie jazz i muzyka elektroniczna oraz wydania

japońskie i te są w 90% rewelacyjne.

Czasem sam nie mogę wyjść ze zdumienia jak dobrze grają i jak niewykorzystany był wcześniej

potencjał zapisu na CD.

W zasadzie dopiero od 2010 roku ten potencjał jest wykorzystywany na maxa.

[Gość frywolny trucht]

Sly, masz chyba kolegę, który słucha podobnych do Twoich rzeczy na winylu:

 

http://www.discogs.com/1200-Micrograms-1200-Micrograms/release/203932

http://www.discogs.com/Shpongle-Nothing-Lasts-But-Nothing-Is-Lost/release/470698

http://www.discogs.com/Shpongle-Tales-Of-The-Inexpressible/release/1292685

http://www.discogs.com/Shpongle-Ineffable-Mysteries-From-Shpongleland/release/3962527

http://www.discogs.com/Juno-Reactor-Bible-Of-Dreams/release/177430

http://www.discogs.com/Infected-Mushroom-Classical-Mushroom/release/74930

 

Znajdziesz go tutaj:

http://www.audiostereo.pl/pro-ject-xpression-pierwsze-rozterki-po-3-tygodniach-sluchania_101866.html

[Dar]

W zasadzie dopiero od 2010 roku ten potencjał jest wykorzystywany na maxa.

Sly, od jakichś15-20 lat, to zaczęli na maxa knocić płyty cd (głównie z szeroko rozumianą muzyką rozrywkową/popularną) Z muzyką poważną i jazzem pewnie jest lepiej, ale z uwagi na charakter obu gatunków tej muzyki (nagrywanej właściwie akustycznie - bez podłączanie do prądu), zepsuć ją jest trudniej, a nawet jeżeli "uda" się ją zepsuć podczas nagrywania, miksowania itd., to jest to w mniejszym stopniu odczuwalne/słyszalne dla słuchacza.

[sly30]

To też pisałem że od kilku lat kupuję głównie jazz i muzykę elektroniczną.

Co do jazzu to nie ma tu loudness war i jakość tych wydań jest super.

Muza elektroniczna mimo że nie jest akustyczna też jest z reguły nagrana bardzo dobrze.

Co do pop to różnie bywa niestety ale tu nie lepiej jest z vinylami gdzie oba nośniki czerpią

z tych samych cyfrowych taśm matek.

Na to nie mamy wpływu.Jest jak jest.

[excel]

- zatem dzisiaj Indonezja i Janusz Gniatkowski...

 

 

 

[Thorogood]

Zapomniany, polski zespół.

Excel, masz to na LP ?

 

[Gość Roxi]

Co do pop to różnie bywa niestety ale tu nie lepiej jest z vinylami gdzie oba nośniki czerpią

z tych samych cyfrowych taśm matek.

Na to nie mamy wpływu.Jest jak jest.

 

A jakie te cyfrowe taśmy matki mają gęstość nagrania? taką samą jak CD?

Ja jako nowy użytkownik winyla na razie nie jestem zbyt wybredny jeśli chodzi o wytwórnie i kupuje to co łatwo dostępne w MM. Np. w sobotę kupiłem sobie m.in. Kraftwerk 'Man machine' niestety z EMI i zdecydowanie wolę to granie z winyla niz z CD pomimo, że mam lapmowego DAC i CD. Nie grają te płyty tak bajecznie jak stare wydania analogi ale jest jakoś bardziej płynnie i muzycznie niż z CD:) Nawet z taniego gramofonu:)

[excel]

<br />Zapomniany, polski zespół.<br />Excel, masz to na LP ?<br />

- pierwsze ich widzę i słyszę - raczej nie moje klimaty - płyty nie mam - z tego co doczytałem, wydali jeden LP i singla..pzdr.

[Gość Roxi]

Excel, przyznać trzeba, że Twój nick z avatarem jest niezwykle spójny wizerunkowo. Nie sądzisz jednak, że ideologicznie stoi w sprzeczności z wyznawanymi wartościami? :)

[sly30]

A jakie te cyfrowe taśmy matki mają gęstość nagrania? taką samą jak CD?

Ja jako nowy użytkownik winyla na razie nie jestem zbyt wybredny jeśli chodzi o wytwórnie i kupuje to co łatwo dostępne w MM. Np. w sobotę kupiłem sobie m.in. Kraftwerk 'Man machine' niestety z EMI i zdecydowanie wolę to granie z winyla niz z CD pomimo, że mam lapmowego DAC i CD. Nie grają te płyty tak bajecznie jak stare wydania analogi ale jest jakoś bardziej płynnie i muzycznie niż z CD:) Nawet z taniego gramofonu:)

 

Wierzę ci że tak jest bo Kraftwerk to przykład z czasu gdy CD nagrywano kiepsko.

Takich pozycji nie kupuję już od dawna.

Ale nowe wydania jazzu grają super.

Ponoć z vinyla też bardzo dobrze.

ECM wydaje nowości na vinylach?

Kiedyś wydawał ale teraz chyba tylko na CD

i nagrane są świetnie.

[Gość masza1968]

Excel, przyznać trzeba, że Twój nick z avatarem jest niezwykle spójny wizerunkowo.

Akurat w tym konkretnym przypadku wizażystą była moja skromna osoba :)

 

Ale nowe wydania jazzu grają super.

Ponoć z vinyla też bardzo dobrze.

Najlepiej wydany jazz na LP to są japończyki.

 

ECM wydaje nowości na vinylach?

Tak

[excel]

<br />Akurat w tym konkretnym przypadku wizażystą była moja skromna osoba :)<br />

- tak, za co jestem bardzo wdzięczny :) masza dawno Ciebie nie było. Ameryka ? Himalaje ?

[Gość Roxi]

- tak, za co jestem bardzo wdzięczny :)

 

Może to jakiś podświadomy kierunek, którego sam do końca nie rozumiesz i może należy zaufać intuicji i rozejrzeć się za jakimś CD lub DAC:)

[Gość frywolny trucht]

http://www.ecmrecords.com/Catalogue/ECM/2000/2077.php?cat=&we_start=0&lvredir=712&we_search=%2Bvinyl wygląda, że dali sobie pokój w 2010r z winylami

[Thorogood]

Excel, byłbyś genialnym DJ-em na dancingu w Ciechocinku.

[excel]

 

 

Może to jakiś podświadomy kierunek, którego sam do końca nie rozumiesz i może należy zaufać intuicji i rozejrzeć się za jakimś CD lub DAC:)

- nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi, przypuszczam, że excel kojarzy Ci się z cyfrą ?...bo mnie przede wszystkim z logicznym rozumowaniem...

 

Excel, byłbyś genialnym DJ-em na dancingu w Ciechocinku.

- tak - ale tam bym puszczał mp trójki z komputera :)

[Vlado]

przypuszczam, że excel kojarzy Ci się z cyfrą ?...bo mnie przede wszystkim z logicznym rozumowaniem...

Wybacz excelku, czy w Twoim przypadku ortodoksyjny fanatyzm jest synonimem logicznego rozumowania?

[Gość masza1968]

masza dawno Ciebie nie było. Ameryka ? Himalaje ?

Chciałbym.... niestety, kłopoty zdrowotne ale w tym wieku powoli trzeba się przyzwyczajać :(

 

w Twoim przypadku ortodoksyjny fanatyzm...

vlado, w porównaniu z tym co się ostatnio dzieje na tym forum, ortodoksyjny fanatyzm naszego excela wyrażany przez niego w tak kulturalny sposób budzi mój podziw i poszanowanie. W zalewie chamstwa tryskającego z każdego wątku, ten jest enklawą spokoju i dobrego humoru. I niech tak zostanie.

 

Excel, kilkanaście dobrych płyt (zdublowanych w mojej kolekcji) cały czas na Ciebie czeka. Zapraszam.

[Vlado]

vlado, w porównaniu z tym co się ostatnio dzieje na tym forum, ortodoksyjny fanatyzm naszego excela wyrażany przez niego w tak kulturalny sposób budzi mój podziw i poszanowanie. W zalewie chamstwa tryskającego z każdego wątku, ten jest enklawą spokoju i dobrego humoru. I niech tak zostanie.

Ależ masza, ja się droczę z excelem ale go lubię i szanuje jako człowieka.

[Gość masza1968]

Ależ masza, ja się droczę z excelem ale go lubię i szanuje jako człowieka.

vlado, oczywiście wiem i w życiu Ciebie nie miałem na myśli.

 

Naprawdę, ten wątek to Wersal na tle całej reszty forum.

Najważniejsze, że przetrwał tyle czasu niezauważony przez moderację - pewnie dlatego tu taki spokój, kultura i porządek :)

[Dar]

Co do pop to różnie bywa niestety ale tu nie lepiej jest z vinylami gdzie oba nośniki czerpią

z tych samych cyfrowych taśm matek.

W zupełności się z Tobą zgadzam (dotyczy zdecydowanej większości współczesnych reedycji i nowych wydawnictw).

[Gość frywolny trucht]

Masza, zdrowia życzę.

[Vlado]

vlado, oczywiście wiem i w życiu Ciebie nie miałem na myśli.

:-))

Nie daj się choróbskom, będziesz miał moje lata, to se ponarzekasz:-)

Pozdrawiam W.

[Gość masza1968]

Masza, zdrowia życzę.

Dzięki wielkie.

Tragedii nie ma. Punkcja zatok - myślałem, że jestem odporny na ból ale... gdybym znał jakieś nazwiska i adresy to bym wszystko wyśpiewał bez zająknięcia :)