Skocz do zawartości
IGNORED

Klub ateistów Audio-Voodoo


Gość StaryM

Rekomendowane odpowiedzi

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Przyznam się, że też nie mam pojęcia, co może oznaczać porządkowanie środka pasma. To zresztą pojęcie wskazujące na istnienie opozycji. Jeśli "coś" nam "uporządkowało środek pasma" to wcześniej musiał być chaos, a więc wcześniej brzmiało to paskudnie.

Wiesz, swego czasu wiele wpisów i awantur kosztowało mnie, żeby jednemu guru na innym forum wykazać, że jednak nie wszystko gra tak samo.

O Harry Potter! A co z Voldemortem? Już go pokonałeś?

 

PS

Gratuluję towarzystwa tych seksualnie niewyżytych osobników, którym wydaje się, że polemiki napletkowe są dowcipne i pomysłowe.

A co z czerwonymi ekstremalnymi plugami analnymi?

 

Piotruś, zachowujesz się jak mały pinczerek, który ujada spod pachy swej pani. Trochę godności okaż człowieku, bo aż przykro się robi.

Pinczerek alias Harry Potter jest niebezpieczny. Jak sam przyznał doprowadza przeciwników do płaczu... Zapomniał dodać, że ze śmiechu.

Stare kłamstwo. Nikt z nas tu obecnych nigdy nie twierdził, że wszystko gra tak samo.

1. Zestawy głośnikowe nie graja tak samo. Różnice są GIGANTYCZNE (pozwoliłem sobie zaczerpnąć z opisu kabli to słówko). Dotyczy również słuchawek.

2. Wzmacniacze lampowe nie grają tak samo. Różnice nie są gigantyczne.

3. Wzmacniacze tranzystorowe mogą być trudne do odróżnienia, jeśli mają bardzo podobną konstrukcję.

4. Co do innych urządzeń to jesteśmy w trakcie testów.

5. Kable nie grają wcale.

 

Hmm mówisz nikt z nas tu obecnych masz na myśli klubowiczów? to muszę cię zmartwić, podobno jeden z "was" twierdzi że "wzmacniacz nie ma wpływu na dźwięk" to co tam małe wyłamanie od reszty? a może ktoś wam robi koło dupy. Kolega nie był uprzejmy rozdzielić na lampę i tranzystor pisał ogólnie, w związku z tym pozwoliłem sobie to skreślić z waszej listy. Już nie dużo zostało 01icon_lol2.gif

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Podobno prezydent Kaczyński został zamordowany w zamachu. Podobno rozpylono hel. Podobno na lotnisku była sztuczna mgła. Podobnie to twoje "podobno jeden z was" jest niewiele warte. Masz jakiś cytat z tego wątku? Nie masz.

Nie zamierzam udowadniać, że nie jestem wielbłądem. Każda dyskusja z religią tak samo przebiega. Udowodnij, że ta puszka, której nie ma, nie wpływa na dźwięk. Udowodnij, że licznik prądu nie degraduje sprzętu hi-end. Udowodnij to i tamto...

Jeśli chcesz dyskusji na ten temat, to złóż wniosek do administratorów, by przywrócili konto Pawłowi (bo domyślam się, że o niego chodzi), a on wtedy zabierze tutaj głos i wyjaśni swoje poglądy. A my zapewne będziemy z nim dyskutować. Dyskusja zapewne będzie interesująca, bo z obu stron padać będą rzeczowe argumenty, a nie sakramentalne "udowodnij, że kable nie grają".

Jednym słowem nasze sześć punktów zostaje dalej bez zmian i twoje gorące modlitwy nic nie zmieniają.

Też jestem za przywróceniem prawa pisania XYZ-owi. Czasem warto go posłuchać, ale nie zawsze. Z tym, że może być to niewygodne (biznesowo).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Doskonale wiemy, że administracja oraz "słyszący" chcą mieć swojego Voldemorta, któremu mogą zarzucić wszystkie możliwe grzechy, a który nie będzie mógł się sam obronić w żadnym wątku. Na tej samej zasadzie działają ci, który usiłują grupę racjonalistów skłócić, kreując teorię o wszechobecnym XYZ, który nasze działania koordynuje w sposób tajny i decyduje o tym, co piszemy albo czyniąc kogoś z nas tymczasowym przywódcą grupy, która wbrew ich intencjom jest wyjątkowo demokratyczna.

W podobny sposób - choć niezależnie działa Ryka, który sobie wymyślił teorię, że te wszystkie posty są tworzone przez jedną osobę pod różnymi nickami.

W audio bawię się dość długo , zanim tu trafiłem "słuchałem " sprzętu z gazet , kupiłem pierwsze dobre stereo i euforia , kable monstera tak na wszelki wypadek , później jak to bywa w każdym -izmie (audiofilizm uzależnienie niebezpieczne bo społecznie nieszkodliwe , ba w wszechobecnym wyścigu szczurów nawet akceptowane i lansowane) czegoś mi brakowało i błędne koło ruszyło . Trwało to trochę , nawet kable słyszałem , ale zacząłem się zastanawiać skąd te różnice klas , przepaści pomiędzy innymi urządzeniami o których się czyta .Kable przestały grać , dalej podłączyłem kolumny (łatwe do wysterowania monitory) do starego kombajna marki KungFu w garażu , przypadkiem ,nie chciałem taszczyć całego systemu żeby czegoś tam posłuchać i wiecie co fakt różnica była (do Nad 3240PE) ale gdzie ta przepaść, to nie może być prawda...? , ogłuchłem ! :( , okazało się że nie. Co jest pytałem siebie dalej szukając nirvany . Oczywiście że trafiłem na ślepe testy , nawet mi podeszły ale nie stały się nową religią ,umysł zawsze wybierze to co mi pasuje ,przecież nie mogę słuchać tylko tego co upewni mnie w tym co już i tak wiem, gdzie tu rozwój ? Postanowiłem poobserwować .Moje wnioski : -placebo znane każdemu potrafi leczyć (są dowody) ,

-przekonanie że drożej znaczy lepiej ,

-autosugestia - podstępna bestia , proszę zauważyć że ludzie którzy nie słyszą OGROMNYCH różnic pomiędzy sprzętami to przeciętni kowalscy , melomani .Na przykładzie moich znajomych wiem że nie są głusi , nie zostali poddani sugestii (gazety i fora) więc nie mogą mieć autosugestii.

-Informacje dotyczące dźwięku zdobywane na forum są mało przydatne , przecież postrzeganie rzeczywistości dzięki zmysłom to chemia i impulsy elektryczne zachodzące w naszych ciałach , tak indywidualne jak każdy z Nas ,

-po za tym nie brakuje tu i gdzie indziej "wzmacniaczy" (tych od marketingu) .

 

Za jakiś czas będę kompletował audio bo teraz słucham na 2.1 od kina i nie da się ukryć że da się lepiej :) nie koniecznie bardzo drogo (jest diy ,może jakieś aktywne kolumny z rynku pro , lub sprzęty bez audiofilskiej aury które również nie mają kompleksów)

Co słyszę w audio ? Kolumny , ustawienie ich w pomieszczeniu i jego adaptacja , to najwięcej wnosi do efektu końcowego.

P.S. Dobrze że nie ma średniowiecza bo bym za to został spalony na stosie z mini-wież :)

Pozdrawiam.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Słusznie prawicie drodzy bracia. Wniósłbym jedynie poprawkę do definicji, którą przedstawia sylw - tę autosugestię proponuję nazwać audiosugestią.

Dlaczego? Otóż audiosugestia pojawia się nie tylko pod wpływem własnej chęci usłyszenia takich lub innych zmian (to ta część auto), ale także pod wpływem presji audiofilskiej wyczytanej z audiofilskich recenzji lub współtowarzyszy w nałogu.

Ayran polski kosztuje nie więcej niż 3 złote. Jeśli sprzedasz go za 300 zł za pudełko to moim zdaniem jest to biznesowo bardzo wygodne.

:-). Pozdrawiam.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Podobno prezydent Kaczyński został zamordowany w zamachu. Podobno rozpylono hel. Podobno na lotnisku była sztuczna mgła. Podobnie to twoje "podobno jeden z was" jest niewiele warte. Masz jakiś cytat z tego wątku? Nie masz.

Nie zamierzam udowadniać, że nie jestem wielbłądem. Każda dyskusja z religią tak samo przebiega. Udowodnij, że ta puszka, której nie ma, nie wpływa na dźwięk. Udowodnij, że licznik prądu nie degraduje sprzętu hi-end. Udowodnij to i tamto...

Jeśli chcesz dyskusji na ten temat, to złóż wniosek do administratorów, by przywrócili konto Pawłowi (bo domyślam się, że o niego chodzi), a on wtedy zabierze tutaj głos i wyjaśni swoje poglądy. A my zapewne będziemy z nim dyskutować. Dyskusja zapewne będzie interesująca, bo z obu stron padać będą rzeczowe argumenty, a nie sakramentalne "udowodnij, że kable nie grają".

Jednym słowem nasze sześć punktów zostaje dalej bez zmian i twoje gorące modlitwy nic nie zmieniają.

 

A proszę bardzo

 

Dobrze skonstruowany wzmacniacz zagra tak samo i nie zostanie rozpoznany w testach ABX - ponoć już te za ponad tysiąc są OK.

DAC nie gra, wzmacniacz nie gra - grają kolumny. Akustyka ma olbrzymi wpływ na jakość dźwięku.

 

A jako wisienka na torcie

 

:) czy Ty na prawdę uważasz, że jak słucham muzyki od 4-5 rano do 20-22 to mam czas na słuchanie "pozornych źródeł dźwięku"? :) nigdy na to nie zwracam uwagi i nie mam zamiaru zawracać sobie tym głowy :) Żyję szczęśliwie w niewiedzy, że coś takiego jest. I cieszy mnie to.

 

No ateista pełną parą. Jak wy te testy robicie ze kolega się nie załapał hahaha.gif

Słusznie prawicie drodzy bracia. Wniósłbym jedynie poprawkę do definicji, którą przedstawia sylw - tę autosugestię proponuję nazwać audiosugestią.

Dlaczego? Otóż audiosugestia pojawia się nie tylko pod wpływem własnej chęci usłyszenia takich lub innych zmian (to ta część auto), ale także pod wpływem presji audiofilskiej wyczytanej z audiofilskich recenzji lub współtowarzyszy w nałogu.

 

Może być i tak :) , jednak proponuję aby do presji otocznia przypiąć najzwyklejszy , odwieczny strach przed wyrzuceniem ze stada ;)

 

Znacie Panie/Panowie bajkę pt. "Nowe szaty króla" - Andersen-a , jeżeli tak to świetnie jeżeli nie to polecam , czytając wyobraźcie sobie tytuł i odpowiednio treść "Nowe kable audiofila" pasuje jak ulał do wątku ;)

Gość StaryM

(Konto usunięte)

A proszę bardzo

Dziękuję bardzo. Testy Adriana z DACami widziałem. Jestem skłonny się nawet zgodzić. DAC to zwykle uklad scalony. Trudno by dwa takie same układy grały inaczej z powodu innego zasilacza, a tym bardziej innej ceny. W kilku Denonach z różnej półki widziałem dokładnie te same układy elektroniczne. Drogie modele nie były lepsze dźwiękowo, miały jakieś dodatkowe bajerki i były Made in Japan zamiast Made in PRC.

W jego opinii o wzmacniaczach jest słówko "ponoć" , co oznacza, że nie wszystko sprawdzał i przypuszcza, a przypuszczać każdemu wolno, nawet że kable grają. Poza tym jesteśmy klubem w pełni demokratycznym i pluralistycznym. Różnimy się w niektórych sprawach. No i nawet nie próbuję śledzić aktywności wszystkich we wszystkich wątkach. To niemożliwe. A wyraźnie pisałem: Masz jakiś cytat z tego wątku?

 

Może być i tak :) , jednak proponuję aby do presji otocznia przypiąć najzwyklejszy , odwieczny strach przed wyrzuceniem ze stada ;)

Tak, nie bezpośrednio, ale w swojej definicji to też miałem na myśli.

Bardzo skrócona wersja , w pełnej wersji jest znajome mlaskanie ...

Drobna uwaga głupi czytajcie głuchy ;)

 

 

"Nowe szaty króla"

 

W wesołym mieście żył cesarz, który ponad wszystko ubóstwiał piękne stroje. Dlatego do jego kraju przyjeżdżało mnóstwo krawców zza granicy. Pewnego dnia do państwa tego władcy przybyło dwóch oszustów. Rozgłaszali, że osoby, które nie zobaczą ich niezwykłego materiału są głupie. Cesarz zapragnął z całego serca stroju z właśnie takiego materiału, więc zatrudnił ich w zamku jako krawców. Oszuści zażądali najdroższych jedwabi i dużej ilości złota, które było niby przeznaczone na tkaniny, a w rzeczywistości pieniądze te szły do kieszeni tych nabieraczy. Car po pewnym czasie chciał się dowiedzieć jak daleko postąpiła robota. Z tego powodu wysłał do warsztatu krawieckiego ministra. Biedny minister nie zobaczył tkaniny. Postanowił nikomu nie mówić o tym zdarzeniu, bo wszyscy uznaliby go za głupca. Posłuchał uważnie tego, co mówili oszuści i przekazał to władcy. Nieprawdziwi tkacze znów zażądali dużej ilości pieniędzy. Cesarz wysłał kolejnego urzędnika. Sytuacja potoczyła się jak poprzednio. Mężczyzna patrzył i patrzył, ale materiału nie zobaczył. Oszuści wypytywali tego człowieka o tkaninę. Urzędnik nie dał po sobie poznać, że nie widzi tego zaczarowanego materiału. Carowi nakłamał o piękności tkaniny. w końcu cesarz nie wytrzymał. Postanowił sam udać się do krawców. Wybrał się tam z całym orszakiem. Wszyscy chwalili szaty, ale nikt ich tak na prawdę nie widział. Postanowiono, że król ubierze się w ten strój podczas specjalnej procesji. Niedługo potem monarcha miał już na sobie, a raczej nie miał na sobie stroju od oszustów. Później przechadzając się przed dworzanami słyszał ich okrzyki zachwytu. Nagle jakieś dziecko krzyknęło, że cesarz jest nagi. Wtedy każdy zorientował się, iż maluch ma rację. Jednak wytrzymał do końca procesji.

Słusznie prawicie drodzy bracia.....

 

Radziłbym inaczej formułować zdania, zaraz oskarżą cię o powiązanie z pewnym odłamem religijnym, w którym słowo brat, straszy brat obowiązuje - wykorzystają to przeciwko tobie, nowa sekta głuchowierców ect ;)

 

Swoją drogą, czy do tego utworku potrzeba marketingowego bełkotu opisujących każdy detal dźwięku, kończąc na podstawkach od podstawek dla podstawek drutów?:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W jego opinii o wzmacniaczach jest słówko "ponoć" , co oznacza, że nie wszystko sprawdzał i przypuszcza, a przypuszczać każdemu wolno, nawet że kable grają.

 

Czemu odwracasz kota ogonem masz czarno na białym napisane

 

"Użytkownik Adrian Silesian dnia 17.10.2012 - 17:14 napisał Dobrze skonstruowany wzmacniacz zagra tak samo i nie zostanie rozpoznany w testach ABX - ponoć już te za ponad tysiąc są OK"

 

To znaczy ze według niego każdy dobrze skonstruowany wzamek (cokolwiek miał na myśli) zagra tak samo a "ponoć" tyczy się ceny od której niby są ok ( ponad 1000zł)

czyli wynika z tego iż nie jest pewny tylko półki cenowej od której wszystkie wzmacniacze podobno grają tak samo.

 

Poza tym jesteśmy klubem w pełni demokratycznym i pluralistycznym. Różnimy się w niektórych sprawach. No i nawet nie próbuję śledzić aktywności wszystkich we wszystkich wątkach. To niemożliwe. A wyraźnie pisałem: Masz jakiś cytat z tego wątku?

 

A to rozumem ze w klubie piszecie prawdy a poza klubem już nie, bo to sie nie liczy. jezyk_oko.gif

Gość StaryM

(Konto usunięte)

 

Radziłbym inaczej formułować zdania, zaraz oskarżą cię o powiązanie z pewnym odłamem religijnym, w którym słowo brat, straszy brat obowiązuje - wykorzystają to przeciwko tobie, nowa sekta głuchowierców ect ;)

I tak nazywają nas sektą, co ich będę pozbawiał tej odrobiny radości.;)

 

A to rozumem ze w klubie piszecie prawdy a poza klubem już nie, bo to sie nie liczy. Dołączona grafika

Tutaj staramy się dochodzić prawdy, każda opinia pojedyncza jest weryfikowana i dyskutowana. Jeśli dochodzimy do konsensusu to widać. Dziś już niektóre sądy możemy uznać za obiektywne, ale nawet nie przychodzi nam do głowy monitorować wszystko we wszystkich wątkach. Masz czas, to proszę bardzo. Ja tam wolę znaleźć inne przyjemności.

Tutaj staramy się dochodzić prawdy, każda opinia pojedyncza jest weryfikowana i dyskutowana. Jeśli dochodzimy do konsensusu to widać. Dziś już niektóre sądy możemy uznać za obiektywne, ale nawet nie przychodzi nam do głowy monitorować wszystko we wszystkich wątkach. Masz czas, to proszę bardzo. Ja tam wolę znaleźć inne przyjemności.

 

Nie musiałem monitorować jakoś samo przyleciało :)

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Nie musiałem monitorować jakoś samo przyleciało :)

Wiem. OStatnio Ryka też tu sam przyleciał. Tak to już jest. ;)

Nasze zakazane poglądy was fascynują. Niby nic, a wciąż ktoś tu zagląda.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Widzę że nie pogadamy, nie ma związku jakby mi płacili też bym był skłonny różne rzeczy pisać :)

Zdaje się, że pobili cię twoja własną bronią. ;)

Aczkolwiek przyznaję ci punkt za dowagę. Określiłeś recenzję Frantza jako kit. Jesteś pierwszym ze słyszących, który takim podejściem się wykazał. Zwykle mają na podorędziu frazę "nie wypróbowałem, więc nie wiem".

A ja się z tobą zgadzam. To kit. I do tego z drewna. ;)

Gość StaryM

(Konto usunięte)

@masza1968:

Tak, Macierewicz słyszy kable. Wie rzeczy, których nauka jeszcze nie wie. Zdaje sobie sprawę z mocy pancernej brzozy i wie jak Tusk z Putinem zrobili zamach. A jak się jakieś fakty nie zgadzają, to tym gorzej dla faktów. Wypisz wymaluj - wasz patron. ;)

Gość masza1968

(Konto usunięte)

@masza1968:

Tak, Macierewicz słyszy kable. Wie rzeczy, których nauka jeszcze nie wie. Zdaje sobie sprawę z mocy pancernej brzozy i wie jak Tusk z Putinem zrobili zamach. A jak się jakieś fakty nie zgadzają, to tym gorzej dla faktów. Wypisz wymaluj - wasz patron. ;)

Nie Stary, on tylko dochodzi prawdy, dokładnie jak ty 2smiech.gif"]2smiech.gif[/url]

Zdaje się, że pobili cię twoja własną bronią. ;)

Aczkolwiek przyznaję ci punkt za dowagę. Określiłeś recenzję Frantza jako kit. Jesteś pierwszym ze słyszących, który takim podejściem się wykazał. Zwykle mają na podorędziu frazę "nie wypróbowałem, więc nie wiem".

A ja się z tobą zgadzam. To kit. I do tego z drewna. ;)

 

Ależ mnie nikt nie pobił nie mam sił na takie potyczki słowne tego typu zeby.gif a co do tych podstawek to nie wiem czy znajdziesz użytkownika forum, który będzie tego bronić bo jest to ewidentne przegięcie pały w drugą stronę tyle. Ktoś kto pisze "nie wypróbowałem, więc nie wiem". nie chce się chyba tylko w tym moczyć i odpowiada wymijająco.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Nie Stary, on tylko dochodzi prawdy, dokładnie jak ty Dołączona grafika

Mylisz się. On dochodzi prawdy w jeden sposób. Kable mają grać. Znaczy zamach był i teraz trzeba tak wszystko dopasować, żeby grało. ;)

Racjonalizm jest mu obcy. Jego eksperci to fantaści. Zupełnie jak ci od kabli. Można wierzyć w cokolwiek człowiekowi któremu "grają" drewniane czerwone klocki?

Okaż minimum odwagi i odpowiedz na to pytanie bez uników? Na ile można wierzyć gościowi, który pisze recenzje o czerwonych grających klockach pod kable?

Link jest wyżej, gdybyś miał zamiar udawać, że nie wiesz, o co chodzi. Proszę bardzo, ustosunkuj się do sprawy. Jak na razie tylko jeden miał odrobinę odwagi.

Ty będziesz następny, czy spieprzysz frywolnym truchtem?

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Można wierzyć w cokolwiek człowiekowi któremu "grają" drewniane czerwone klocki?

Okaż minimum odwagi i odpowiedz na to pytanie bez uników? Na ile można wietrzyć gościowi, który pisze recenzje o czerwonych grających klockach pod kable?

Link jest wyżej, gdybyś miał zamiar udawać, że nie wiesz, o co chodzi. Proszę bardzo, ustosunkuj się do sprawy. Jak na razie tylko jeden miał odrobinę odwagi.

Ty będziesz następny, czy spieprzysz frywolnym truchtem?

StaryM, myślałem, że już mniej więcej wyrobiłeś sobie zdanie o tym co słyszę a czego nie.

Jak chcesz potwierdzenia to proszę bardzo - oczywiście, że to bzdura.

Cytat wypowiedzi autora podstawek pod kable:

"mój 10 letni pierworodny nie dość, że wpływ Gregiteków słyszy, to jeszcze potrafi je na swój sposób zdefiniować".

 

Mam nauczkę. Nie pijcie kawy przy komputerze.

Czyli jeśli powiem ci, że ayran poprawia bardzo dźwięk, poszerza scenę itd. jeśli postawi się go w kubku obok wzmacniacza to też można powiedzieć: "nie wypróbowałem, więc nie wiem". Fajnie. To mi się podoba.

 

Pisałem to jest tylko wyminięcie od odpowiedzi, to ze ktoś tak pisze nic nie znaczy bo nie potwierdza i nie zaprzecza neutralny gość jest NO nie chce się wypowiadać może nie wiem. Ja Ci mówię że to lipa nie wystarczy :)

Gość StaryM

(Konto usunięte)

StaryM, myślałem, że już mniej więcej wyrobiłeś sobie zdanie o tym co słyszę a czego nie.

Jak chcesz potwierdzenia to proszę bardzo - oczywiście, że to bzdura.

To w sumie miłe, że jednak są ludzie wśród "słyszących" którzy nie łykną każdej bredni. To napawa optymizmem. ;)

StaryM, myślałem, że już mniej więcej wyrobiłeś sobie zdanie o tym co słyszę a czego nie.

Jak chcesz potwierdzenia to proszę bardzo - oczywiście, że to bzdura.

Zdanie powinno brzmieć inaczej:

 

"myślałem, że już mniej więcej wyrobiłeś sobie zdanie o tym co mi się wydaje, że słyszę, a czego nie słyszę...".

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.