Skocz do zawartości
IGNORED

ZABAWA Z BELKINEM.


Gość rydz

Rekomendowane odpowiedzi

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Dałby się sprowokować to by był cham i prostak, nie daje się to jest zakłamany i nieszczery? Nie rozumiem tej nagonki. Po co niepotrzebne przepychanki słowne w wątku typowo praktycznym? Jest masa tematów "kablarskich" ale w tym akurat głownym założeniem miała być "zabawa z belkinem" w postaci prawdziwych odsłuchów, a nie kącik wzajemnej adoracji kilku osób próbujących zrobić oczywisty offtop.

 

Właśnie, tak sobie czytam ten wątek. Koledzy ewidentnie przeszli na wyższy poziom. Zaczynają się spierać, na wszelki wypadek, o to czego jeszcze nie napisali, ale być może napiszą. To już jest faktycznie wyższy poziom abstrakcji :-))).

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Zakończyłem dziś testy. W sumie to miałem trochę czasu przez ostatnie trzy dni i poświęciłem go na testy.

Uważam, że każdy z nas jest dostatecznie dorosły i sam będzie pisał o swoich wrażeniach, takich jakie są, a nie jakie powinny być.

Jednak niektórzy uważali, że pisać należy dopiero na sam koniec zabawy. Zatem zdecydowałem się na kompromis. Tutaj nic nie napiszę, ale jeśli ktoś jest ciekawy to może zajrzeć tu: http://www.audiostereo.pl/blog/40/entry-104-gluchy-audiofil-testuje-kable-belkina/ - tam jest opis mojego testu.

Ci testujący w dalszej kolejności mogą nie czytać. Kolega pingwing niech poda adres na PW.

StaryM, czyli pomiary są niedoskonałe, słuch jest niedoskonały, wiele okoliczności wpływa na wrażenia odsłuchowe, wydawało ci się, że coś się zmienia, ale chyba nie etc. Ale mam pytanie: na jakiej podstawie można stwierdzić, że zmiany 1-2dB są niesłyszalne dla ludzkiego ucha, biorąc pod uwagę, że słuchamy wielowątkowego utworu muzycznego, jego prezentacji, a nie jednolitego dźwięku? Umiesz odpowiedzieć? Bo te drobne różnice w obu kablach, które mogą, ale nie muszą być błędem, mają prawo wpływać na styl prezentacji całości przekazu.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Na mój gust, to nie tutaj powinniśmy o tym dyskutować, ale niech ci będzie.

Zmiany wykazane w pomiarach powiedzmy, że pokazują różnicę do 2dB w przedziale 300 - 500Hz. Oczywiście, jeśli posłucham sinusoidy o częstotliwości - dajmy na to - 400Hz to usłyszę różnicę. Jednak biorąc pod uwagę, że słuchamy wielowątkowego utworu muzycznego, jego prezentacji, a nie jednolitego dźwięku, to w w trwającym minutę fragmencie muzycznym będzie dużo rozmaitych dźwięków o różnej charakterystyce. Ten zakres pomiędzy 300 a 500Hz będzie reprezentowany jako zaledwie mała część całego spektrum od - powiedzmy - 30Hz do 15kHz. Jednym słowem umknie nam, prawie na pewno (99,99%). Ponadto pisałem dość jasno, że ewentualne różnice, na poziomie "audiosugestii" pojawiały się nie przy słuchaniu muzyki, a właśnie pojedynczych dźwięków.

Niestety te moje amatorskie pomiary nie mogą stanowić dostatecznego dowodu, bo choć owszem wykazują jakieś różnice, to są na tyle niedokładne, że pomiar dwukrotny tego samego kabla dawał różnice.

Z tego wynika, że nie można wykluczyć, że kable wpływają na dźwięk, jak też nie można tego z całą pewnością stwierdzić. To jest właśnie agnostycyzm audio w przciwieństwie do ateizmu, który zakłada pewność. Z twojego doświadczenia nie wynika ta pewność, niestety.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Przeczytałem wczoraj blog StaregoM. I widzę, że to są kable tylko do jednej kolumny. W takim razie nie widzę sensu ich testowania.

To źle zrozumiałeś. Kable są do dwóch kolumn. Podłączałem je zarówno parami, jak i do pojedynczej kolumny, by spróbować usłyszeć różnicę w nagraniach monofonicznych.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Kable wysłałem wczoraj przed południem do kolegi Melepety paczka priorytetową i właśnie pojawiła się na stronie informacja, że przesyłka została doręczona. Zatem czekamy na kolejne testy. :)

A kolega pingwing swój adres niech prześle do Melepety, bo w takim wypadku jest następny w kolejności.

Przypomnę listę:

1 brewka. +

2 pingwing.

3 StaryM. +

4 Melepeta. +

5 krisby67.

6 konradskala.

Plusem oznaczeni ci którzy się z kablami zapoznali (zapoznają).

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Staruszku mam dla ciebie być może promyk nadziei. Może wcale nie jesteś głuchy, to jest winowajca:

 

konradskala tez jedzie na jakims wintydżu pamiętającym budowę arki Noego. I też nie słyszy.

 

a rydz?

post-32153-0-47456200-1353007240_thumb.jpg

frywolny, full range można lubić lub nie.

 

Wg mnie przy ewidentnym braku zwrotnicy wpływ kabli powinien być "jakiś" a raczej nie jest.

 

Przyznam się, że przymierzam się do czegoś w tym stylu, ale to będzie raczej open baffle, uzupełnione wysokotonowcami + aktywne suby.

 

PS. Vintydż składuje, zbieram i słucham, testowałem kable na nowocześniejszych sprzętach

Traf chciał, że słyszałem takie małe Onkyo na kablach fabrycznych, czyli cienkich drutach, i na Synergistic Research. Były różnice. Bardziej wyraźne niż na poważnym systemie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.