problem z phono- proszę o pomoc

[thon022]

Mam prośbę o radę do forumowiczów.

mam problem z wejściem phono w wzmacniaczu musical fidelity elektra e-10.

Sygnał w jednym głośniku przerywa się co jakiś czas, kolumna charczy lub milknie. Po "puknięciu' lub stuknięciu w obudowę dźwięk sie pojawia, choć nie ma reguły. Czasem pomoże na dłużej, czasem na 5 sekund. Próbowałem wielu rzeczy: zmieniałem kable, przemieniałem kolumny, podłączyłem uziemienie itp. Podejrzewałem wyjścia cinch w wzmaku, ale przelutowałem je i nic. Czy jest to objaw jakiejś typowej usterki, czy też trzeba sprawdzać wszystkie elementy przedwzmacniacza?

[Seband]

W musicalach zdarza się uszkodzenie gniazd cinch (tych lutowanych do płytki)- pęka końcówka lutownicza tak, że z zewnątrz nic nie widać. Przelutowanie niestety nic tu nie da - trzeba gniazdo wyciągnąć i spróbować zlutować w środku albo zamienić z innym, nieużywanym (np wyjście na magnetofon). Taki problem miałem w Musicalu A3. Jeśli Electra ma takie same gniazda to może być to.

[thon022]

dzięki spróbuje tak naprawić, bo już siwieje przez to :-)

[burza]

W moim A2 tez sie przytrafilo podobna uszkodzenie. Sekektor zrodel jest sprzeglony z galka na panelu czolowym przez pret. U mnie sie poluzowal i nie wybieral precyzyjnie lewego kanalu. Trzeszczalo i zanikalo. Poprawilem montarz i jest dobrze. Oby to tylko to, bo latwo rozkrecic j prawidlowo skrecic.

[thon022]

selektora jeszcze nie podejrzewałem- teraz wezmę go pod uwagę

[thon022]

wygląda na to , że to rzeczywiście ten nieszczęsny selektor. :-)

SERDECZNE DZIĘKI ZA RADY :-))

 

ps ALE CO TEN WZMAK ZERWAŁ "STRZAŁÓW" ...