Skocz do zawartości
IGNORED

Atak terrorystyczny na szkołę w Biesłanie - była możliwa inna wersja wydarzeń?


tomq88

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio czytałem o tragedii w Biesłanie (skrót:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ). Zastanawiam się czy byłą możliwosć, żeby to wszystko skonczylo sie inaczej? Zeby obylo się bez tylu ofiar?

 

 

Ale jak? Potraktować cały budynek gazem? Chyba zbyt duży? Dokonać jak najszybszego zmasowanego ataku przez wojsko? Skorzystać z oferowanej przez USA pomocy? Tylko co oni by wiecej zdzialali?

Zapraszam do dyskusji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

El sueño de la razón produce monstruos.

"Większość ekspertów zajmujących się antyterroryzmem ocenia działania rosyjskich służb jako nieprofesjonalne i źle zorganizowane, pomimo wystarczająco długiego czasu na przygotowania."

 

Polska gónopedia debilia jakoś nie podaje o jaką większość chodzi. Na Discovery był program o akcjach antyterrorystycznych i w jednym z odcinków dokładnie opisano przebieg akcji.

 

Oddziały antyterorystyczne są do walki z pojedynczymi terrorystami. Ponad 30 ludzi to już są cztery drużyny a na takich wysyła się wojsko w celu zabicia jak największej ilości ludzi, a nie antyterrorystów.

 

W tamtym przypadku po wywiązaniu strzelaniny specjalnie zostawili im drogę ucieczki. Tylko ze miejscowi pilnowali lepiej na nieszczęście zakładników.

Ale jak? Potraktować cały budynek gazem?

 

Nie można było podejść skrycie .

 

Chyba zbyt duży?

 

Bez znaczenia .

 

 

Dokonać jak najszybszego zmasowanego ataku przez wojsko?

 

Jeżeli już to przez operatorów Wympiełu i Alfy , w trakcie eksplozji operatorów było 150 i to znaczna część poza strefą , ćwiczyli szturm , a dojechali po około 20 minutach w niepęłnym oporządzeniu ( co niektórzy ) .

 

Do takiej akcji trzeba by było i tak więcej , pozostali byli w w Moskwie gdyż podejrzewano , iż to odwracanie uwagi od drugiego zamachu w Moskwie .

 

Gdyby był atak wojska nieszkolonego do tych celów , to by wszyscy zginęli .

 

Skorzystać z oferowanej przez USA pomocy? Tylko co oni by wiecej zdzialali?

to by wszyscy zginęli .

 

Więcej by nie zdziałali , chyba że USA ma jakąś tajną broń , ale i tak nie zastosowaliby ją , zakładając że Rosja " zaprosiłaby " USA .

 

W tamtym przypadku po wywiązaniu strzelaniny specjalnie zostawili im drogę ucieczki. Tylko ze miejscowi pilnowali lepiej na nieszczęście zakładników.

 

Zostawili po to żeby terroryści zajmowali się ucieczką , a nie mordowaniem zakładników , tam jeszcze zabezpieczały teren dwie " armie " które delikatnie mówiąc rywalizowały między sobą , dowódca jednej z nich był emocjonalnie zaangażowany , gdyż jego dzieci były na sali .

Zostawili po to żeby terroryści zajmowali się ucieczką , a nie mordowaniem zakładników.

Przecież to właśnie napisałem.

Przecież to właśnie napisałem.

 

Wiem , coś mi pomajtało się przez krótką chwilę .

Musiałbym poszukać materiałów na ten temat ale z tego co pamiętam to popełniono tam szereg podstawowych błędów. Wszystkie były poza kompetencjami jednostek specjalnych. Po pierwsze podstawową rzeczą którą sie robi jest odcięcie terenu od osób postronnych co nie miało miejsca. Cały atak był przedwczesny i właściwie wymuszony przez sytuacje bo miejscowi zaczeli ostrzeliwać terrorystów. Poza tym panował chaos w dowodzeniu bo zabrali sie za to miejscowi, kompletnie do tego nie przygotowani.

 

Odpowiedź na tytułowe pytanie może być tylko jedna - oczywiście że tak.

Jestem Europejczykiem.

 

Oni nie przyjechali negocjować i wypuszczać zakładników tylko zabić jak najwięcej i zginąć , jeszcze wzięli ze sobą szahidki , ale one pękły , rozkleiły się , zdaje się że same detonowały się na korytarzu i dowódca je detonował przed wybuchem bomby na sali .

Odpowiedź na tytułowe pytanie może być tylko jedna - oczywiście że tak

 

o własnie o tym pisałem

 

Kolejny specjalista od drapania się po dupie stwierdził że oczywiście można było. Jeszcze powinien dodać ze zrobiłby to lepiej :-)

 

On by tam pojechał i odciął miejscowych sam odgradzając jednoosobowym kordonem połowę miasta w którym kałach jest w co drugiej chałupie, na powierzchni pięciuset hektarów :-)

Kolejny specjalista od drapania się po dupie stwierdził że oczywiście można było. Jeszcze powinien dodać ze zrobiłby to lepiej :-)

 

On by tam pojechał i odciął miejscowych sam odgradzając jednoosobowym kordonem połowę miasta w którym kałach jest w co drugiej chałupie, na powierzchni pięciuset hektarów :-)

 

Nie bardzo rozumiem o jakim specjaliście piszesz, ale w sumie nieważne. Na miejscu dosyć szybko zjawiła się milicja i wojsko. I właśnie pierwsze co powinni zrobić to oddzielić miejscowych - uzbrojonych jak sam piszesz - od szkoły.

Te 500ha to oczywiście z czapy wzięte. Skoro szkoła była w terenie zabudowanym to wystarczyłoby opróżnienie sąsiadujacych budynków i blokada dróg dojazdowych. I to ma być jakaś filozofia i rzecz nie do zrobienia??? Chyba jaja sobie robisz.

Jestem Europejczykiem.

 

Czy ty trzeźwy jesteś?

 

Sam piszesz że tam bitwa była. Ale kogo z kim? Pamiętam zdjęcia z akcji, wieśniacy prali w kierunku szkoły z kałachów. Widziałeś gdzieś na świecie taką "akcję odbijania zakładników"?

 

Władze miały dwa dni czasu na odizolowanie terenu ale nie zrobiły tego. W ciągu dwóch dni można było ściągnąć wystarczające siły np. z Władykaukazu gdzie jest szkoła wojskowa.

 

Czy ty trzeźwy jesteś?

 

Sam piszesz że tam bitwa była. Ale kogo z kim? Pamiętam zdjęcia z akcji, wieśniacy prali w kierunku szkoły z kałachów. Widziałeś gdzieś na świecie taką "akcję odbijania zakładników"?

 

Władze miały dwa dni czasu na odizolowanie terenu ale nie zrobiły tego. W ciągu dwóch dni można było ściągnąć wystarczające siły np. z Władykaukazu gdzie jest garnizon i szkoła wojskowa.

Jestem Europejczykiem.

 

wszytko bylo w nalezytym porzadku.Tak to mialo wygladac bo taki obraz był potrzebny rzadzacym ..wtedy.A ci co atakowali terrorystow dla rzadu tez nie byli bardzo potrzebni.NA owczesna skale wojny to epizod wygodny dla wladzy.

Wzięcie do niewoli dzieci było misją samobójczą.

 

Niestety bojówkarze nie liczą się z czyimś życiem , akcja była nastawiona na masowy mord celem zwrócenia uwagi i aktem zemsty.

 

Nie ma możliwości aby "upilnować" kilkudziesięciu zamachowców.

 

Zawsze istnieje możliwość że bomby samoróbki mogą walnąć w każdej chwili. Co zmienia sytuację , agresora, zakładnika , atakujących.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

tyle że zanim dotarł tam specnaz to miejscowi kowboje z kałachami już byli dookoła. Zresztą właśnie oni zabili jedynego ocalałego napastnika.

 

Mnie po prostu rozwalają takie polaczkowate specjalisty od drapania się po dupie, które przy każdej okazji oceniają co kto i gdzie spieprzył. A sami się dwóm przygłupom dali wystrzelać w Magdalence. Opis z gównopedii jest najlepszym przykładem, jak to :"liczni specjaliści krytykują".

Tyle że w Discovery był dokument amerykański o tej akcji i żaden ze specjalistów nikogo nie krytykował. A jeśli komentowali, to wręcz przeciwnie.

 

Tak naprawdę to mamy teoretycznych specjalistów w tej dziedzinie. W Polsce dotychczas nie było ataków na taką skalę, jak w owej szkole, czy w moskiewskim teatrze. Takze krytykowanie Rosjan nie jest w pełni uczciwe.

 

Nie ma też co pastwić się nad akcja w Magdalence. Tam nie było dwóch przypadkowych złodziejaszków, którzy dorwali się do kałacha. Obaj miel przeszkolenie bojowe, chyba nawet w Specnazie. Dom zamienili na bunkier, podejścia zaminowali, zgromadzili dużą ilość broni. W przypadku polskich policyjnych antyterrorystów zawiódł najprawdopodobniej człowiek. Nie wiem, jak przygotowano się do akcji - po skutkach widać, że źle. Nie rozpoznano prawidłowo terenu przyszłej akcji, zawiodło rozpoznanie przestępców - ich możliwości i determinacji. Widać także, iż lokalna policja nie miała pojęcia kogo ma na swoim terenie, a może wiedziała tylko zlekceważyła tę wiedzę.

 

Policje na całym świeci przegrywają w kontakcie z tak bezwzględnymi bandziorami, czy terrorystami. Ze zdarzeniem w Magdalence najbardziej kojarzy mi się podobna sytuacja w Miami w 1987 roku, gdzie kilkudziesięciu funkcjonariuszy FBI podjęło próbę zatrzymania dwóch bandytów napadających z bronią na banki. Zakończyła się ona klęską FBI: dwóch agentów federalnych zginęło, inni zostali ranni. Obu przestępców zastrzelono po ciezkiej wymianie ognia na jednej z ulic.

 

Niedawno chciano kupić samolot kpt. Wrony, aby przeznaczyć go do szkolenia antyterrorystycznego. Nie dogadano się z LOT-em co do ceny. Moim zdaniem jest to totalna głupota stron. Takie podejście może zemścić się w przyszłości.

biedactwa nie radza sobie.Dwa bloki wywalone.Do teatru w moskwie jedzie przez cala rosje ekipa z bronia przepuszczana przez posterunki potem bryndza.Znowu dupa.

Mnie po prostu rozwalają takie polaczkowate specjalisty od drapania się po dupie

 

Primo:

sam właśnie udajesz specjalistę od walki z terroryzmem. Jestem litościwy i nie użyję Twojego słownictwa do nazwania takiego speca z netu...

Sekundo:

Jak masz problem z polskością to zrzeknij się polskiego obywatelstwa. Jeśli masz drugie to tam wyjedź. Jeśli nie zostań bezpaństwowcem.

 

Tymi słowami mnie i podejrzewam nie tylko mnie obrażasz - hamuj się !!!

ja bez litości , jemu się coś ubzdurało o swojej wyjątkowości .... chyba syndrom starego głupiego

 

biedactwa nie radza sobie.Dwa bloki wywalone.Do teatru w moskwie jedzie przez cala rosje ekipa z bronia przepuszczana przez posterunki potem bryndza.Znowu dupa.

 

wiadomo , ruskie czego nie tkną sp***dolą albo zabiorą . Ale panowie dużo bardziej skandaliczne zachowanie Norwegów . W poglądach tożsamy z naszymi narodowymi strzelał , zabijał a jednostka specjalna do pontonu nie mogła się zmieścić ... to jest jatka a nie kaukaski bałagan

tyle ze norwegowie spotkali sie z czyms takim pierwszy raz.To jak bomba w kosciele.W rosji standard to burdel w wojsku to czemu nie w sluzbach specjalnych.

 

I mysle ze szybko sie nauczyli a rosjanie jeszcze nie.

Nie to samo co ro***erdolić dwa samoloty pasażerskie o wieżowce w NY i jeden o Pentagon. Usemani czego się nie tkną sp***dolą albo zabiorą.

Rosjanie potrafią , stopień profesjonalizmu jest uzależniony od ważności persony. Dzieci w Biesłanie kogo , poza lokalnymi kacykami mogą obchodzić i stąd lokalna akcja pospolitego ruszenia .

Nie da się odpowiedzieć na zadanie przez autora wątku pytanie.

Zbyt wiele czynników, zbyt wiele zmiennych.

Można przedstawić wiele alternatywnych wersji wydarzeń i każda z nich będzie równie prawdopodobna.

Primo:

sam właśnie udajesz specjalistę od walki z terroryzmem. Jestem litościwy i nie użyję Twojego słownictwa do nazwania takiego speca z netu...

Sekundo:

Jak masz problem z polskością to zrzeknij się polskiego obywatelstwa. Jeśli masz drugie to tam wyjedź. Jeśli nie zostań bezpaństwowcem.

 

Tymi słowami mnie i podejrzewam nie tylko mnie obrażasz - hamuj się !!!

 

Jak się obrażasz boś polaczek specjalista cowielepiej, to Twój problem.

 

A Twoje problemy pozwole sobie mieć w dupie.

 

Rosjanie potrafią , stopień profesjonalizmu jest uzależniony od ważności persony. Dzieci w Biesłanie kogo , poza lokalnymi kacykami mogą obchodzić i stąd lokalna akcja pospolitego ruszenia .

no to wreszcie jak jest ?

Potrafią, czy "czego się dotknę sp***dola lub zabiorą". ?

tyle ze norwegowie spotkali sie z czyms takim pierwszy raz.To jak bomba w kosciele.W rosji standard to burdel w wojsku to czemu nie w sluzbach specjalnych.

 

I mysle ze szybko sie nauczyli a rosjanie jeszcze nie.

 

owszem , niemniej ile osób zmieści się w pontonie nie wymaga specjalnego przeszkolenia . Choć kilku Norwegów poznałem i możliwe , że było konieczne

 

no to wreszcie jak jest ?

Potrafią, czy "czego się dotknę sp***dola lub zabiorą". ?

 

 

daj sobie spokój , nie będę specjalnie dla Ciebie prościej , bez ironii pisał . Ten sam efekt pozostanie

Nie ma też co pastwić się nad akcja w Magdalence. Tam nie było dwóch przypadkowych złodziejaszków, którzy dorwali się do kałacha. Obaj miel przeszkolenie bojowe, chyba nawet w Specnazie. Dom zamienili na bunkier, podejścia zaminowali, zgromadzili dużą ilość broni.

oczywiście i dlatego nie mieli snajperów ani pomocy sanitarnej.A my sobie w TiVi mogliśmy pooglądać jak strzelają przez okno do policjantów i obrzucają ich granatami.

 

Oczywiście że nie ma się co pastwić nad niczym, bo raz że nikt się na tym nie zna, dwa że nikogo z mądrali na miejscu w takiej sytuacji nie było. Wiec nie należy się pastwić, jak lubią forumowi drapacze się po tyłkach, pierdzący w krzesełko przed komputerem i mądrzący o tym co gdzie źle było i co kto jak potrafi.

 

nie będę specjalnie dla Ciebie prościej , bez ironii pisał . Ten sam efekt pozostanie

taki ze nie wiesz co chciałeś napisać?

a ten swoje .... ironia ,ironia .Takie słowo istnieje

 

daj sobie spokój i maluj moje nazwisko palcem na ścianie ... wiesz czym

 

P.S.

 

jak znam , teraz mam cały dzień tłumaczyć nie zbyt lotnemu umysłowi potrafią czy nie potrafią

 

 

Odpowiem

 

Potrafią i nie potrafią ... przykłady poszukaj w internecie

dobra dobra, ironio ironie.

 

tylko do czego ta ironia potrzebna. jakoś nikt nie musi sięgać po ironie żeby opisać przygłupa który przewiózł 4 tony materiałów wybuchowych pod budynek rządowy w USA. I nikt się nie dziwi że "na żadnym posterunku go nie zatrzymano".

No wiadomo USA to kraj wolności a w Rosji na każdym rogu posterunek żandarmerii bo tam okupacja.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

oczywiście i dlatego nie mieli snajperów ani pomocy sanitarnej.A my sobie w TiVi mogliśmy pooglądać jak strzelają przez okno do policjantów i obrzucają ich granatami.

 

Oczywiście że nie ma się co pastwić nad niczym, bo raz że nikt się na tym nie zna, dwa że nikogo z mądrali na miejscu w takiej sytuacji nie było. Wiec nie należy się pastwić, jak lubią forumowi drapacze się po tyłkach, pierdzący w krzesełko przed komputerem i mądrzący o tym co gdzie źle było i co kto jak potrafi.

(...)

 

Gdybyś zrozumiał to co widziałeś, to nie pisałbyś, że snajperzy nie wiele tu by pomogli. Bardziej przydałby się pojazdy opancerzone z armatą małokalibrową.

 

 

 

Poza tym terroryzm nie istniałby w takiej skali, gdyby nie był wykorzystywany i wspierany przez państwa demokratycznego Zachodu i inne. Szczególnie widać to w przypadku Federacji Rosyjskie. Tu terroryzm islamski wspierany sjest niemal przez wszystkich - kraje Zatoki Perskiej, Gruzję, Turcję czy USAmerykę: "Wiadomym jest, że Turcja i Gruzja udzielały w przeszłości milczącego poparcia czeczeńskim islamistom, oba te kraje brały udział w tajnych operacji na terenie Federacji Rosyjskiej, oraz w szkoleniu czeczeńskich islamistów przeciwko Rosji. Prawdopodobnie Ankara współpracuje w tym zakresie z CIA (...)". Nie jest to tylko pomoc w szkoleniu, uzbrojeniu, czy wspólnych operacjach. Być może ważniejsze są pieniądze. Dlatego też: "Moskwa zwróciła się do Turcji z prośbą o zamknięcie różnych czeczeńskich funduszy i organizacji, które znajdują się na terytorium Turcji. Turcja wspiera owe grupy na najwyższym poziomie. prawdopodobnie tylko Fundusz Jedności Czeczeńskiej i Kaukaskiej otrzymuje do 130 milionów dolarów rocznie z różnych organizacji fundamentalistycznych na Bliskim Wschodzie, na Półwyspie Arabskim, a także z Pakistanu, Bośni i Albanii."

 

Dlatego też terroryści z taką łatwością przenikają w głąb np. Rosyjskiego terytorium. Podobno każdy ma swoją ceną - niezależnie czy jest to rosyjski policjant czy USAmerykański agent. I jeszcze jedno - terroryzm jest zły i godny potępienia, kiedy jego skutki dotykają Izrael i Zachód. W przypadku Rosji jest wspierany i traktowany obłudnie jako walka narodowo-wyzwoleńcza.

 

Cytaty pochodzą z:http://dziennikzbrojny.pl/artykuly/art,10,51,2919,terroryzm,1,syria-salafici-al-nustra-i-czeczenski-slad.

Arku

 

jak czytam , tak samo intencje autora odebrałeś. Niemniej sfera domysłów nie faktów a akcja w Biesłanie pozostawia wrażenie chaosu. Z jakich powodów przytoczył

 

Musiałbym poszukać materiałów na ten temat ale z tego co pamiętam to popełniono tam szereg podstawowych błędów. Wszystkie były poza kompetencjami jednostek specjalnych. Po pierwsze podstawową rzeczą którą sie robi jest odcięcie terenu od osób postronnych co nie miało miejsca. Cały atak był przedwczesny i właściwie wymuszony przez sytuacje bo miejscowi zaczeli ostrzeliwać terrorystów. Poza tym panował chaos w dowodzeniu bo zabrali sie za to miejscowi, kompletnie do tego nie przygotowani.

 

Odpowiedź na tytułowe pytanie może być tylko jedna - oczywiście że tak.

Dziękuje za tak liczne odpowiedzi, choć prosiłbym o nieco mniej jadu.

 

Oczywiście że nie ma się co pastwić nad niczym, bo raz że nikt się na tym nie zna, dwa że nikogo z mądrali na miejscu w takiej sytuacji nie było. Wiec nie należy się pastwić, jak lubią forumowi drapacze się po tyłkach, pierdzący w krzesełko przed komputerem i mądrzący o tym co gdzie źle było i co kto jak potrafi.

W żadnym wypadku nie założyłem tego tematu po to by się pastwić. Przeczytałem reportaż o tym wydarzeniu i pomyślałem, że to nie powinno mieć miejsca. Ale chwile potem naszła mnie refleksja - ale co właściwie można było zrobić, sytuacja niemal patowa.

 

 

Wzięcie do niewoli dzieci było misją samobójczą.

Dokładnie. Niby wysnuli jakieś żadania, ale chyba nie liczyli na to, że nawet jeśli zwolinili by wszystkich zakładników (całych i zdrowych) to pozwolono by im tak po prostu odejść. Choć pewnie dla nich to nie problem, pomijam tu wszystkie ideologi świętych wojen, a podam prosty przykład - kobiecie wywodzącej się z ludów kaukaskich (sorry, że wrzucam do jednego worka) przez pomyłkę Rosjanie zabili mężą, został jej tylko brat, z którego szydzili rosyjscy policjani, a chwile potem również go zabili. I co pozostaje takiej kobiecie jak nie nienawiść do Rosji? Dziwnie to pisać, ale tu widać tragedię obu stron.

 

Niestety bojówkarze nie liczą się z czyimś życiem , akcja była nastawiona na masowy mord celem zwrócenia uwagi i aktem zemsty.

Może więc na to trzeba zwrócić uwagę? Gdyby sprawy terytorialne Rosji były bardziej uporzadkowane to ataku w ogóle by nie było? Tylko idąc dalej tym tropem brniemy w ślepą uliczkę, bo trzeba by przyznać wolnosć m.in Baskom i setką innych narodów.

 

 

Nie ma możliwości aby "upilnować" kilkudziesięciu zamachowców.

Właśnie, nawet likwidując tych którzy stali przy oknach (jeśli tacy byli) to inni od razu by to zauważyli. A nie da się zabić 33 ludzi w jednej sekundzie.

 

 

 

 

 

wszytko bylo w nalezytym porzadku.Tak to mialo wygladac bo taki obraz był potrzebny rzadzacym ..wtedy.A ci co atakowali terrorystow dla rzadu tez nie byli bardzo potrzebni.NA owczesna skale wojny to epizod wygodny dla wladzy.

Co zaskakujące nie było potym wydarzeniu zaskakującego wzrostu poparcia dla rosyjskich operacji zbrojnych. W przeciwieństwie do reakcji amerykańskich obywateli an ataki z 11.09. IMHO można porównywać te dwa wydarzenia.

 

 

 

Nie da się odpowiedzieć na zadanie przez autora wątku pytanie.

Zbyt wiele czynników, zbyt wiele zmiennych.

Można przedstawić wiele alternatywnych wersji wydarzeń i każda z nich będzie równie prawdopodobna.

M.in. o to prosiłem w temacie wątku. Chętnie przeczytam możliwe alternatywne wersje rozwoju wydarzeń.

 

 

 

 

Poza tym terroryzm nie istniałby w takiej skali, gdyby nie był wykorzystywany i wspierany przez państwa demokratycznego Zachodu i inne. Szczególnie widać to w przypadku Federacji Rosyjskie. Tu terroryzm islamski wspierany sjest niemal przez wszystkich - kraje Zatoki Perskiej, Gruzję, Turcję czy USAmerykę: "Wiadomym jest, że Turcja i Gruzja udzielały w przeszłości milczącego poparcia czeczeńskim islamistom, oba te kraje brały udział w tajnych operacji na terenie Federacji Rosyjskiej, oraz w szkoleniu czeczeńskich islamistów przeciwko Rosji. Prawdopodobnie Ankara współpracuje w tym zakresie z CIA (...)". Nie jest to tylko pomoc w szkoleniu, uzbrojeniu, czy wspólnych operacjach. Być może ważniejsze są pieniądze.

Pewnie, po co wypowiadać otwartą wojnę, skoro można posłużyc się innymi, którzy wykończą wroga od środka.

 

 

 

I jeszcze jedno - terroryzm jest zły i godny potępienia, kiedy jego skutki dotykają Izrael i Zachód. W przypadku Rosji jest wspierany i traktowany obłudnie jako walka narodowo-wyzwoleńcza.

Możecie tez szerzej poruszyć tą kwestię. O samostanowieniu narodów i metodach, które mają do tego prowadzić. Wszystko jest "be", gdy się, spojrzy z boku. A ciekawe jak wiele poświęciliby Polacy w czasach zaboru lub okupacji. A przy okazji - dlaczego terroryzm dopiero w naszych czasach stał się "popularny"?

 

 

Moje wypowiedzi w żadnym wypadku nie mają charakteru politycznego, nie sympatyzuję z żadną ze stron, nie popieram brutalnych działań w jakiekolwiek formie. Temat założyłem i wypowiadam się w nim kierowany jedynie czystą ciekawością.

El sueño de la razón produce monstruos.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.