Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  92 członków

Klub Hyuna Kim
IGNORED

Hyuna Kim artystka wszech czasów. - KLUB MIŁOŚNIKÓW


Rekomendowane odpowiedzi

[...] jednakże dla takich perełek, jak zacytowane powyżej zdanie, warto czytać ten wątek.

 

Niewątpliwie.

A także chyba już dziś warto go polecać studentom, doktorantom, a może i wyższej kadrze uczelni medycznych :)

Czy Kolegę Kostropatego nigdy nie zdziwił fakt, że można tak sobie z marszu otrzymać wyróżnienie jakiego nawet Beatlesi nie otrzymali, występu podczas Świątecznego Koncertu Charytatywnego w Białym Domu w USA?

 

niezbyt

nie interesuje mnie popowy badziew

może baraka tak

P.S.II

Proszę oddać ważny głos na dziewczę, które umila nam swym wizerunkiem, trudy życiowego mozołu, w plebiscycie World Music Awards.

Bóg ma w zwyczaju pozytywnie odwdzięczać się za taką przysługę.

Wybacz, jednak zapytam, czyj Bóg?

Obawiam się, że Twój Bóg, którego projekcję wygenerował Twój mózg nie bedzie kompatybilny z moim. W jaki więc sposób odwdzięczy mi te przysługę?

Po włączeniu jej do działania, znalezione zostaną odpowiedzi na wszystkie dziś nurtujące pytania.

Ja do chwili obecnej nie znalazłem odpowiedzi dlaczego osoba zajmująca się tak poważnymi sprawami z dziedziny audio jest w stanie miesiącami pitolić takie pierdoły, dodatkowo wzmacniając się kolorowymi fotkami krzywonogich małolat?

 

Czyżby po 30 latach pracy nastąpił jednak (cytuję) :"... negatywny wpływ zjawisk występujących w transmisji sygnału audio w przewodnikach...." na skomplikowaną i wiecznie nieodgadnioną psychikę ludzką?

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

30 lat, to szmat czasu, zupełnie zmienia człowieka, w stosunku do początkowego punktu, od którego się rozpoczyna cokolwiek czynić.

 

Kolego Sittek, proszę sobie posłuchać przez cały dzień muzyki Black Sabbath, pierwszych ich płyt, pod koniec dnia da się odczuć zmęczenie, następnie proszę włączyć materiał Smokie, z najlepszego czasu ich działalności, co Kolega wówczas odczuje?

 

Ulgę, radość, odnajdzie Kolega równowagę.

 

Jednak kolejnego dnia, kiedy Kolega przesłucha całą dyskografię Smokie, z wspaniałym vocalem Śp Chrisa Normana, co Kolega odczuje, jak zdefiniuje powstałe uczucia?

 

Że to jednak nie to, że to jednak nie Black Sabbath, że Smokie wobec tego jest po prostu mało poważne, nie przemawia, nie dostarcza tych bodźców, które byłyby potrzebne, przydatne, których się spodziewamy, że do nas dotrą, że obudzą w nas emocje, o zabarwieniu, które nas pociąga, wprowadza w stan, określony jako bliski szczęścia, podniety czy ekscytacji.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Temat Hyuny powstał z radości, jego wypełnienie wpisami innych Kolegów pokazuje jak owej radości brakuje, jaki istnieje jej deficyt, oraz jak jest pożądana, lub niszczona.

 

 

Hyuna jest radosna, odzwierciedla moją radość wewnętrzną, spowodowaną zakończeniem cyklu w hi end, oraz względnym wyleczeniem ciężkiej kontuzji sportowej.

 

 

Gdyby ta dziewczyna niczego nie osiągnęła, ja stawiając na nią cały swój pozorny względny dotychczasowy autorytet, byłbym skompromitowany, wyglądałbym dziś na forum tak, jak wyglądają ci, którzy uruchamiają tkwiące głęboko w nich i czasami dobrze ukryte pokłady agresji.

 

 

Każdy człowiek, który w życiu osiągnął cokolwiek dla niego ważnego, prezentuje się na zewnątrz i jest wewnątrz jako osoba pogodna, zrównoważona i przyjazna WSZYSTKIM ludziom.

Moja osoba, mimo że prawdopodobnie najgłębiej z wszystkich zagłębiona w hi end, znalazła PRZYJACIÓŁ na forum, wśród SCEPTYKÓW techniki, co potwierdza moją otwartość, dostępność, unikanie uprzedzeń, tolerancję, dystans, oraz inne cechy potrzebne wtedy człowiekowi, jeśli podejmuje się przedstawienia siebie pod pręgierz zewnętrznej opinii publicznej.

 

Wybacz, jednak zapytam, czyj Bóg?

Obawiam się, że Twój Bóg, którego projekcję wygenerował Twój mózg nie bedzie kompatybilny z moim. W jaki więc sposób odwdzięczy mi te przysługę?

Nie chcę grać na tej strunie w tym temacie, jego rozwinięcie nie licowałoby dobrze z kolejnymi fotkami, lub materiałem video, jeśli któryś z Kolegów czytelników zgłosiłby brak takowych materiałów, zapraszając mnie do dalszego uzupełnienia.

Istota świadomości nie została jeszcze w pełni zgłębiona przez świat naukowy. Polecam książkę Dr Pim van Lommela "Wieczna świadomość". Wyniki jego badań nad przypadkami śmierci klinicznej zostały opublikowane w renomowanym piśmie "The Lancet", któremu raczej nie można zarzucić braku uznania w świecie oficjalnej nauki.

 

Jeśli chodzi o badanie świadomości oraz jej związku z funkcjonowaniem mózgu, jesteśmy chyba dopiero na początku drogi, tak więc wszelkie wypowiedzi na ten temat utrzymane w tonie definitywnym uważam za trochę mało przemyślane.

 

Pozdrawiam :-)

 

Toteż tylko sygnalizuję celowość ewentualnego zainteresowania się i tym przypadkiem, jako pewną osobliwością. Kto wie, co by tu uważni badacze znaleźli ???

 

Pozdrawiam :)

Być może nadchodzące lata przyniosą jakiś przełom, jeśli chodzi o wiedzę w tej dziedzinie. Warto też jednak pamiętać, że "usilne" starania całkowitego rozdzielenia świadomości od mózgu często są zwykłym mechanizmem obronnym wykształconym na gruncie niemożności zaakceptowania własnej śmiertelności. Jak jest - tego oczywiście nie wiem. Mechanika kwantowa zdaje się jednak przeczyć tezie, że rzeczywistość jakiej doświadczamy jest w pełni obiektywna i wytłumaczalna poprzez zasady przyczynowości, kontynuacji czy zlokalizowania, a świadomość jest wyłącznie wynikiem pracy mózgu. Zjawisko problemu pomiarów, gdzie sam fakt obserwacji ma wpływ na wynik doświadczenia, sugeruje jednak prymat ("pierwotność") świadomości nad materią.

Edytowane przez Morven

Masz rację, być może :)

 

Ale odnośnie naszego przypadku zaryzykowałbym stwierdzenie, że wiele do powiedzenia miałby stary dobry Zygmunt F. IMO frustracje sexualne tudzież kompleks małego ogonka wpasowują się całkiem nieźle w to, co się tu dzieje. Przypuszczalnie na zasadzie przyciągania się podobieństw deklarowana jest także ta wielka fascynacja mikrym sfrustrowanym fűhrerkiem, który za życiową partnerkę ma tylko kota :)

Edytowane przez argus

argus <- Przeczytaj sobie uważnie i na spokojnie swój wpis i pomyśl, jakie przede wszystkim informacje on niesie. Wpis Twój nie mówi zupełnie nic na tematy poruszane wcześniej w wątku, natomiast jak lutro pokazuje stan świadomości autora oraz jego fiksacje.

Zygmunt nie wierzył w Boga, więc odpada jako autorytet.

 

Tematyka typu "dlaczego mamy coś zamiast niczego", jest interesująca i wciągająca.

 

Mózg tworzy świat, jaki potrzebuje do własnego rozwoju, ale gdzie tu jest miejsce dla duszy, jej metaprogramu, skąd astrolodzy wiedzą o przyszłości?

 

Przecież nawet ja sprawdziłem w kartach jaką przyszłość artystyczną będzie miała bohaterka tematu, mam zresztą odczyty całej jej sytuacji życiowej.

 

Zajęło mi to 15 minut, i jak dotąd się potwierdza, jest przecież nominacja do World Music Awards.

 

971739_642517725794837_2144091150_n.jpg

 

Bóg może uczynić wszystko, może w ułamku sekundy obrócić w niwecz, wielki nawet wysiłek człowieka, jeśli uzna, że nie jest on zgodny z założoną przez Niego drogą rozwoju.

Co tak najeżdżacie na 747? Biedak jest z powodu kontuzji przykuty do klawiatury. Pisałem o tym bodajże w temacie Polityka prawie 3 lata temu...

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

747 <- oddałem swój głos na Hyunę Kim w kategorii "World's Best Female Artist". Uważam, że są wśród nominowanych artystek kobiety być może bardziej godne tego tytułu patrząc na sprawę wyłącznie z perspektywy ich dorobku artystycznego. Jednakże głos oddany na Hyunę jest też niejako głosem przeciw odhumanizowanej machinie amerykańskiego show-businessu oraz wartości jakie tenże promuje. Niewinność i naturalność Hyuny stoi więc jakby w opozycji do mainstremu i dlatego głos na nią oddany jest czymś w rodzaju zamanifestowania niezgody na obecnie istniejącą formule konstrukcji świata muzyki pop.

Edytowane przez Morven

Dziękuję.

Odłącz routera od zasilania, włącz z powrotem i oddaj jeszcze jeden głos, lub kilka, ja już mam odciski od wyciągania wtyczki zasilania.

 

Żartuję.

Powody o których piszesz złożyły się na decyzję o założeniu tego tematu.

Pisałem o tym na początku, jak cała machina amerykańskiego show biznesu padła na kolana przed PSY i Hyuną, zmusiła Prezydenta USA, mimo poważnych protestów, do zaproszenia ich na koncert.

 

Pisał o tym Guardian w UK.

 

Co tak najeżdżacie na 747? Biedak jest z powodu kontuzji przykuty do klawiatury. Pisałem o tym bodajże w temacie Polityka prawie 3 lata temu...

Nikt na mnie nie najeżdża, spokojnie zbanowali mnie Koledzy z hi end w swoim ekskluzywnym temacie źródeł cyfrowych, motają się tam i plączą, sprawiając wrażenie dzieci bawiących się w piaskownicy, przestali się bawić ze mną wyrzucając mnie, bardzo dowcipne, straciłem życiową szansę zaistnienia, pogrążam się w rozpaczy.........

 

DUŻE DZIECI, WSTYD MI ZA WAS, KOLEDZY !!!

 

Jeszcze trochę i temat o Hyunie będzie zawierał najpoważniejsze i najbardziej przydatne dla czytelników forum informacje z zakresu hi end.

 

747

 

Nawet wysiłek Prezesa?

To bardziej skomplikowane.

 

747

Widzę że doświadczenie rozgoryczenia i buntu masz juz za sobą, czy obecna droga to finisz lekcji pokory?

Pozdrawiam W.

Nie wiem czym miałbym być kiedykolwiek rozgoryczony, lub przeciwko czemu się buntować, pokora jest wskazówką, ścianą korytarza drogi życiowej, z którą świadomość się zderza, kiedy nie słucha podszeptów serca.

Edytowane przez 747

Takie masz duże doświadczenie i mądrość życiową, ale bana nie zawahałeś się dać i to za co, za wyznanie miłości?

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Przypomni sobie treści jakie pisałeś do mnie następnie.

Kiedy ja dostaje bana, nie reaguje w ogóle w stosunku do autora, modle się o pomyślność dla niego.

Aaa, powinienem być wdzięczny?

Przypomnij mi te "treści" bo jakoś nie pamiętam.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Treść modlitwy:

Panie Boże Wszechmogący, w swojej łasce Przenajświętrzny, Matko Maryjo, zawsze Dziewico, zechcij zesłać swe łaski, na autora tematu o referencyjnych źródłach cyfrowych, aby na drodze cudownego olśnienia zrozumiał, że zablokował w swoim temacie osobę, która jak żadna inna na świecie, posiada dzięki Twemu nadaniu, w swym władaniu niezwykłą moc dającą największe możliwe potencjalne siły sprawcze, mogące spowodować zaistnienie nie znanej jeszcze nikomu, fenomenalnej jakości dźwięku z źródła cyfrowego, do złudzenia przypominającej tą jaką uzyskuje się z analogu, a nie posiadającej jej wad, trzasków i szumów.

 

Teraz, na zawsze i na wieki

Amen.

Amen

Teraz i na wieki.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Aaa, powinienem być wdzięczny?

Przypomnij mi te "treści" bo jakoś nie pamiętam.

Są na PW.

 

Takie masz duże doświadczenie i mądrość życiową, ale bana nie zawahałeś się dać i to za co, za wyznanie miłości?

Wszystkie bany i tak zdejmuję.

Na PW było po baniku, prosiłem o podanie bezpośredniego powodu/wpisu w Tym wątku.

Za PW oczywiście przepraszam.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Atak na mnie przecież był od razu na początku tematu, aby został zamknięty, tu już powinienem reagować, nie da się przecież mocniej zaatakować, niż w ten sposób.

Nie zrobiłem tego.

Proszę to uszanować.

No niby był... ale jak mogłeś dopiero po tak długim czasie! To jak morderstwo z premedytacją, zabiłeś foxa...

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Chyba, żartujesz. Nie wolno zabijać!

Chyba, że w realu...

Edytowane przez fox733

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Ciekawe o czym teraz śni Hyuneczka, czy odczuła nadświadomie że morven wsparł ją swym głosem?

 

Chyba, żartujesz. Nie wolno zabijać!

Chyba, że w realu...

To już jest historia.

Tak, historia.

Ale co ma Huyneczka do Morvena? Przecież tak naprawdę ten wątek nie dotyczy jej...

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.