Hyuna Kim artystka wszech czasów. - KLUB MIŁOŚNIKÓW

[747]

artykuły radiowo-telewizyjne

 

Nie należy czytać moich wpisów dosłownie.

Dosłownie znaczą zupełnie co innego niż między wierszami, niż domyślnie, niż zgodnie z ich duchem.

 

Hyuna przychodzi do pracy, jak pracownik do miejsca pracy.

Dostaje zlecenie czynności do wykonania.

Wykonuje je.

 

 

 

A tu nagle okazuje się, że efektem tego jest pobicie popularnością największych gwiazd popkultury amerykańskiej.

 

Ona nie zaangażowała w to ani centa, dlatego nie wykreował tego sukcesu pieniądz.

Najpierw było video, następnie popularność.

Nie było wielkiej międzynarodowej akcji promocyjnej, nic, zero.

 

Wystąpiła jako główna gwiazda w MV Gangnam Style, u gościa, który wiele lat zmagał się w stagnacji z brakiem sukcesów.

Ona występowała już z pozycji najbardziej rozpoznawalnej piosenkarki w Korei, kreowanej na królową sexapilu.

Nigdy się nie dowiemy, czy Gangnam Style byłby utworem wszech czasów gdyby nie było w nim Hyuny.

Moim zdaniem, byłby bezbarwny choć tak samo muzycznie interesujący, jednak nie zyskałby takiej popularności, bez jej słodkiej urody.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 8 Lipca 2013 przez 747

[kostropaty]

jednego z najpiękniejszych wątków tego forum...

 

no tak...

 

Wiem, że trudno jest zrozumieć moje działanie, ale został już uruchomiony proces, zatrzymanie go teraz nie jest dobre, skoro się przyjął za trwały i akceptowalny.

 

czy kosmici mają z tym coś wspólnego?

 

Hyuna cały czas tworzy, obserwuję sytuacje jaka się dookoła niej wytworzyła w Korei, dla mnie to ważny materiał poglądowy, dokument socjologiczny, ale rozumiem powierzchowne postawy osób, które traktują to co tu robię na innej płaszczyźnie.

 

czy ktoś zajmuję się profesjonalnym badaniem Twojej osoby?

 

Sly zmieszał mnie z błotem w zakładce hi end, gdzie moja osoba nie napisała nawet PRZECINKA na temat Hyuny.

 

On nagłośnił tam przekaz na temat moich wyczynów tu.

 

Przyczyna tych działań podłożę jest oczywiście zupełnie inne.

 

Sly walczy z wszystkimi o wyimaginowaną pozycję na forum.

 

 

a może uważa Cię za osobę niespełna rozumu po prostu?

[il Dottore]

a może uważa Cię za osobę niespełna rozumu po prostu?

 

A niesłusznie - obiektywna prawda o Artystce, rozpowszechniana przez 747, tym się różni od opinii audiofila portfelowego, że jest... obiektywną prawdą.

I to musi audiofila portfelowego boleć.

[kostropaty]

opinia pana 747 co do poziomu artystycznego hujni jest jak najbardziej subiektywna przecież

[il Dottore]

Otóż pozwolę sobie się nie zgodzić.

Wiemy co motywuje 747 - naturalne piękno Artystki i siła wyrazu jej Sztuki.

Co motywuje audiofila portfelowego?

Możemy tylko zgadywać...

[sittek]

W Korei mają sobie Hjunę, my mamy za to Disco Polo. A kim jest nasz niezniszczalny kolega 747?

[747]

Kolego Sittek,

 

Kolega ma świadomość tego, że moja osoba darzy Szanownego Kolegę szczególnym szacunkiem, szczególnie z powodu pouczających odniesień dotyczących aspektów psychologicznych mojej skromnej osoby.

 

Kolega chciał podnieść temat, aby zyskał na popularności, dziękuję, lecz proszę dać też nieco czasu na odpoczynek, w czasie urlopowym, nie przeciążajmy się na wzajem.

 

Pozdrawiam.

 

 

 

Hyuna jest znów piękna.

 

W Korei mają sobie Hjunę, my mamy za to Disco Polo. A kim jest nasz niezniszczalny kolega 747?

 

 

 

 

http://youtu.be/utjYKk-dSmE

[Gość StaryM]

747 nie poddawaj się.

Teraz to już jedyny sensowny wątek na forum. Powinni go przenieść do hi-endu. ;)

[747]

Przykro że spacyfikowano Twój klub.

 

Przestałem w nim pisać, aby był mniej kontrowersyjny i przez to czytelny.

 

Jednak to nie wystarczyło aby przetrwał.

 

Szkoda.

 

 

Dziś napisałem w hi end kilka postów, niestety jest tam próżnia, rządzi bezbarwny kisiel intelektualny, osoby bez przygotowania próbują rozpatrywać tam problemy, których natury nie rozumieją.

Następnie dziwią się tego konsekwencją.

 

Żenada.

 

Pozdrawiam

[sittek]

747 gdyby nie te tandetne zdjęcia i podniesiony przez ciebie temat o niczym uważałbym cię za osobę inteligentną. A tak wystarczy, że tylko spojrzę na kolejną fotkę tej dziuńki i czar pryska. Gdzieś musiałeś popełnić błąd.

[il Dottore]

Spokojnie! :)

Co złego w niewinnych fotkach?

[747]

Sittek

Masz rację, wiele zaryzykowałem otwierając ten temat, to nie była łatwa decyzja, wiele mnie kosztowała, wielki konflikt z zakładką hi end i nie tylko, jest pytanie czy było warto poświęcić cały pozorny autorytet, wypracowany w ok ośmiu tysiącach wpisów?

 

Jednak jest to akt odwagi, a ta wykazana w ten sposób, musi się przełożyć na wartość w każdej innej dziedzinie i tak się dzieje, dzięki temu każdy ma okazję spostrzec, że jestem naturalny, więc wiarygodny.

 

Wiarygodność w hi end to podstawa, nikt z odbiorców, słuchaczy nie ma obowiązku zgłębiania wiedzy z tego zakresu, polegając na osobie zorientowanej, dużo ryzykuje.

 

 

Osoby, które uznały moją postawę za nie zrozumiałą, a są osobami z branży audio hi end, są w teraz trudnym położeniu, obciążone są problemami, z których wyjście znane jest mojej osobie, a konflikt który narósł zablokował wzajemny swobodny przepływ informacji, choć są wyjątki.

 

Spokojnie! :)

Co złego w niewinnych fotkach?

To nie są fotki, to jest sztuka.

[argus]

[...]

To nie są fotki, to jest sztuka.

 

Która sięgnęła dna (albo i głębiej).

Z plastikowej lolitki Mony Lisy nie zrobisz :)))

[747]

Hyuna jest wystarczająco piękna by nazywać ją księżniczką lub królewną.

 

Mona Lisa nie potrafiłaby tak poruszać się na scenie jak czyni to Hyuna, do tego mocno odstaje w internecie pod względem ilości materiałów video i zdjęć.

 

Szczerze pisząc, znalazłem jedno zdjęcie Mony Lisy.

[Tommiashi]

Z plastikowej lolitki Mony Lisy nie zrobisz :)))

 

Nie żebym się czepiał ale wydaje mi się że Hyuna coraz bardziej sztuczna zaczyna przypominać te japońskie roboty co to pracują na recepcji :)

[fox733]

Hyuna jest wystarczająco piękna by nazywać ją księżniczką lub królewną.

 

Mona Lisa nie potrafiłaby tak poruszać się na scenie jak czyni to Hyuna, do tego mocno odstaje w internecie pod względem ilości materiałów video i zdjęć.

 

Szczerze pisząc, znalazłem jedno zdjęcie Mony Lisy.

Za czasów da Vinciego fotografowanie było zajęciem żmudnym i kosztownym.

[747]

http://youtu.be/ZWPwwxa4FNU

Hyuna to jest jednak klasa sama dla siebie.

 

Za czasów da Vinciego fotografowanie było zajęciem żmudnym i kosztownym.

Nie znam tej agencji, ale skoro Amerykanie mają kłopot aby dorównać jakości wizerunku Hyuny, to co dopiero Włosi, nie są przecież potentatami w branży pop.

 

Nie żebym się czepiał ale wydaje mi się że Hyuna coraz bardziej sztuczna zaczyna przypominać te japońskie roboty co to pracują na recepcji :)

 

Hyuna dopiero co wróciła do poziomu z zeszłego roku uwiecznionego na video Ice Cream.

Odzywają się głosy, że jest znów zbyt szczupła.

W tym wieku, oczywiście każdy rok odznacza swoje piętno i niestety Hyuny jaką znamy z wczesnej młodości już nie będzie.

 

 

 

Biedna Hyuna, debile malują ją jak Giocondę, robią sesje dla szmatławców, zamiast dać jej do nowy materiał muzyczny do kariery solowej.

 

 

Hyuna przypomina mi Brucea Lee.

 

Posiada ten sam temperament.

 

Jakby była jego siostrą.

[747]

http://youtu.be/9A9XZ2nGU5o

 

http://youtu.be/J2j0MUCf6_E

 

Widać że od lat siedemdziesiątych, niewiele się w muzyce zmieniło, poprawiono choreografię, usystematyzowano ją, doszlifowano etc, duch przekazu jest niemal identyczny od 35lat.

[Tommiashi]

747 Jesteś w stanie zanucić 2 piosenki z repertuaru Hyuny?, bo ja nie .Co innego Boney M.

[747]

747 Jesteś w stanie zanucić 2 piosenki z repertuaru Hyuny?, bo ja nie .Co innego Boney M.

Proszę mnie nie rozśmieszać.

Przecież Hyuna nie ma więcej własnych solowych nagrań, jak dwa, może trzy jakby doliczyć, Change.

 

http://youtu.be/vIFkcASy-nE

 

Hyuna dziś wystąpiła w białych spodenkach i granatowej bluzeczce.

[Burczymucha]

Zanucić ?? hehe

Zanucić to się nie da ogromnej większości artystów popowych, nawet tych bardzo znanych. Zresztą w innych gatunkach muzycznych podobnie. Nie ma takiej możliwości po prostu, bo skoro piosenka nie posiada melodii to niby jak ją zanucisz aby się różniła od innych piosenek ??

 

A co do Hiuny, to na "starość" nieco przybrała na ciele, co bardzo korzystnie odbiło się na jej wyglądzie.

[747]

Jak nie da się zanucić?

 

Da się zaśpiewać i zatańczyć, tylko po co, skoro oryginał jest w bezpośrednim zasięgu?

 

http://youtu.be/HI9MFuUO4Zw

 

http://youtu.be/ExxyJqephkY

 

Jedyna potencjalna konkurentka dla Hyuny w historii.

 

Tu lepiej można dostrzec urodę.

 

 

Współczesność.

[fox733]

747, a co tam u was w życiu prywatnym?

[tomaszE]

747, a co tam u was w życiu prywatnym?

No wiesz!, piszesz brukowce ;)

A w twoim, co obecnie słychować?

Edytowane 13 Lipca 2013 przez tomaszE

[747]

Nie uwieczniajmy na wieki przekazów z takiego zakresu, nie wiem kim będę po wyborach, ktoś mógłby użyć w kampanii materiał na taki temat przeciwko mnie.

Dobrze że Hyuna jest pełnoletnia...

 

747 nie ma życia prywatnego - poświęcił się idei.

 

10/10

[fox733]

Zawodowo poświęcił się idei, którą krzewi na Forum, to fakt. Ale nie może przez to mieć już życia prywatnego, prawa, jazdy, konta w banku ani robić zakupów w pewnym dyskońcie etc. ?

 

No i rodziny! Żona dzieci, codzienne sprawy... każdy ma do tego prawo.

 

Poza tym, to był cytat. Kto wie z jakiego filmu?

[747]

Może 40 latek?

[fox733]

Nie. Inny reżyser.

 

Ja tam wolę Dylana - jak to starzec...

Czujesz się staro? Z tego co pamiętam jesteś dopiero po 50-tce.

[747]

Bob Dylan

[747]

Francuzi są skończeni.