Skocz do zawartości
IGNORED

Wyroby Pana Kuleszy


Gość Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

Ja tylko slucham muzyki zaden ze mnie elektronik i smieszy mnie jak tacy fachowcy takich prawie ignorantow probuja pouczac....dyskutujcie z Nelsonem

 

Wymysl cos swojego.....jak nie kupuja to lipa jak kupuja tez nie dobrze ...cos wam w zyciu nie wyszlo?

Ale dźwięk się sam obroni przecież.... ;-)

Noooo nareszcie, już myślałem że nie zaskoczysz.

Przecież Pan Darek od początku to tłumaczył, ale spoko lepiej późno niż wcale.

Cisze się, że przestałeś wypisywać te herezje i wróciłeś na właściwa drogę.

 

Od teraz nic już nie będzie takie same.

Ja tylko slucham muzyki zaden ze mnie elektronik i smieszy mnie jak tacy fachowcy takich prawie ignorantow probuja pouczac....dyskutujcie z Nelsonem

 

Znaczy jak "uznany artysta" zrobi kupę na środku galerii i nazwie to "dziełem sztuki" to nie wolno mi go krytykować? Bo on jest "uznany artysta"?

 

Wymysl cos swojego.....

 

Czyli wielkość sprzedaży świadczy o jakości produktu? Chińskie wieże sprzedają się w milionach. Czyli są najlepsze?

Ja tylko slucham muzyki zaden ze mnie elektronik i smieszy mnie jak tacy fachowcy takich prawie ignorantow probuja pouczac....dyskutujcie z Nelsonem

 

Wymysl cos swojego.....jak nie kupuja to lipa jak kupuja tez nie dobrze ...cos wam w zyciu nie wyszlo?

Zachowujesz się tak samo jak ci od kabelków. Kupiłeś, używasz, więc przecież musi być super.

Gościu skleił parę tranzystorów, pospinał drutami jak wyszło, dopasował ideologię i ludzie się nabierają. Stań z boku i sam sie zastanów. Przecież z tego drobnego maczku w opisie na ebay'u wynika, że wzmacniacz w czasie używania najlepiej trzymać na kolanach z ręką na wyłączniku i wyłączyć jak się nam w kolana ciepło zrobi. A ta instrukcja tylko po to, że jak się ktoś upomni o zwrot kasy za spalone głośniki on powie, no przecież uprzedzałem. Zabezpieczenie głośników to rzecz podstawowa u każdego producenta szanującego swojego klienta i dbającego o własny interes.

Gość partick

(Konto usunięte)

 

lekko licząc 80% transakcji, to nie są wzmacniacze - widać że kroi naiwnych głównie na drobnicy.

A to wątek o nva czy zagra? Może tak bebechy zagry ktoś wrzuci? Dziwne że ochy i achy a nikt z właścicieli nie chce wkleić zdjęć , podać cen, wszystko tajemnica. Widzę dwie możliwości. Pierwsza , ktoś płaci kosmos, zagląda w środek i zalewa go ta, jak jej tam , polska kurwica. Taka do kwadratu bo solidarność milczących zadziwia. Druga, to jest sekta jakaś. Wyjaśniałoby nazwijmy to ekscentryczność konstruktora i dziwne zachowania użytkowników.

Arku.

Jest tu kilkunastu Kolegów, którzy robią cacka.

Nie robią tego na sprzedaż.

 

Nikt z nich nie jest ekshibicjonistom. Nie ma potrzeby uzewnętrzniania się.

Czasami jakieś konstrukcje są publikowane na zasadach open design. Możesz je zobaczyć w DIY.

 

Ja wiele klocków niegdyś naprawiałem.

Nie widziałem takiego dziadostwa.

Chaos w kablach. Potem są brumy i grające kable.

Kiedyś "układowo" redukowano brumy; stosowano w odpowiednich miejscach ścieżki sygnałowej szeregowo wpięte kilka zwojów z drutu. Manipulując ułożeniem w przestrzeni doprowadzano do redukcji ("świeże" zakłócenia w cewce odejmowały się z tymi w sygnale)... Takie specyficzne pojmowanie jakości.

 

Czy z takiego czegoś dźwięk może być dobry?

Może. Często odpowiednik tego co w produkcji oprogramowania nazywa się "proof of concept" to tzw. pająk. Acz uważam, że prototyp już powinien wyglądać lepiej niż to co przedstawia NVA.

 

Acz przypominam sobie, że miałem sposobność grzebać we wzmacniaczu lampowym o montażu przestrzennym. Tam już nie tylko montaż niektórych elementów przeciwrównoległy ale przemyślane prostopadłości "ścieżek" sygnałowych. Niezależnie co można sądzić o takiej konstrukcji, budziła ona szacunek a z całą pewnością była przemyślana.

I myślę, że nasze środowisko powinno promować "ideowe" systemy.

Chaosu każdy może narobić, zagra to na pewni nie nudnie...

 

Ale ogólnie szacun Arku za to, że z klasą bronisz swojego zdania.

Gość stary bej

(Konto usunięte)

Może tak bebechy zagry ktoś wrzuci?

 

Konstruktor zamieścił sporo własnych zdjęć zarówno urządzeń, jak ich wnętrz, a nawet zdjęć płytek PCB na "konkurencyjnym" portalu, wszystkie je sobie zapisałem.

Po czasie jakoś z tamtego forum "zniknęły".

Jednak wklejać ich tu nie zamierzam, gdyż po co mam się z tego powodu ciągać po sądach.

Ale jeśli to co wkłada do najnowszych klocków, jest tym co widać na tych zdjęciach, to muszę powiedzieć, że można to kupić za duuuużo mniejsze pieniądze na eBayu, i w zdecydowanie lepszym wykonaniu.

Specjalnie wytłuściłem wyraz jeśli, gdyż nie wiem co w tych najnowszych urządzeniach siedzi, a nie chcę być posądzony o pomówienie.

 

Z drugiej zaś strony, nie ważne co w środku, ale ważne jak gra.

To nie aplikacja ma się bronić, a jej możliwości.

 

A skoro, jak czytam wpisy tych zadowolonych, gra dobrze - to po co zaglądać do środka.

Te klocki dźwiękiem mają się obronić, i widać/słychać że się bronią z powodzeniem.

Konstruktor zamieścił sporo własnych zdjęć zarówno urządzeń, jak ich wnętrz, a nawet zdjęć płytek PCB na "konkurencyjnym" portalu, wszystkie je sobie zapisałem.

Po czasie jakoś z tamtego forum "zniknęły".

Jednak wklejać ich tu nie zamierzam, gdyż po co mam się z tego powodu ciągać po sądach.

Ale jeśli to co wkłada do najnowszych klocków, jest tym co widać na tych zdjęciach, to muszę powiedzieć, że można to kupić za duuuużo mniejsze pieniądze na eBayu, i w zdecydowanie lepszym wykonaniu.

Specjalnie wytłuściłem wyraz jeśli, gdyż nie wiem co w tych najnowszych urządzeniach siedzi, a nie chcę być posądzony o pomówienie.

 

Z drugiej zaś strony, nie ważne co w środku, ale ważne jak gra.

To nie aplikacja ma się bronić, a jej możliwości.

 

A skoro, jak czytam wpisy tych zadowolonych, gra dobrze - to po co zaglądać do środka.

Te klocki dźwiękiem mają się obronić, i widać/słychać że się bronią z powodzeniem.

 

racja, ważna jak sprzęt gra oraz czy jest sprawny. Moje sprzęty były robione trochę "na odwal", preamp jest niesprawny, bo brumi, do tego wzmacniacz produkuje dość duże szumy.

Jedną sprawą są koszty wykonania wzmacniacza, naprawdę niskie, co już chyba wszyscy dobrze wiemy. Drugą sprawą jest odbiór muzyczny tych urządzeń, to kwestia subiektywna, dla niektórych "zagra" miażdży wzmaki za 30 tys. i więcej, innych ten dźwięk męczy, no właśnie Pan Darek uważa, że jego klocki grają dźwiękiem niemęczącym, co człowiek to inna opinia. Stąd tyle kontrowersji odnośnie opłacalności zakupu tych wyrobów. Od biedy można by uznać je za opłacalne dla klienta, gdyby nie ta koszmarna jakość wykonania, kolumny każdy już widział, a mojego preampa twórca nie umie naprawić, to mówi dużo o fachowym podejściu konstruktora do własnej produkcji.

Damjan to jakie Ty masz teraz wzmacniacze bo trochę się zgubiłem ?

Rozumiem, że system dzielony. Przedwzmacniacz brumił ale znajomi Ci naprawił. Sprzęt jest teraz na 100 % sprawny ?

Masz jak rozumiem jeszcze integrę, którą wcześniej kupiłeś ?

Który wzmacniacz produkuje szumy ?

 

Co do męczenia i nie męczenia dźwięku.

Po pierwsze nie wiemy na ile powtarzalne są to sprzęty, każdy może być trochę inny. Nawet jak taka sam budowa to czy na identycznych podzespołach, np. komponenty tych samych firm ? Z jaką pieczołowitością konstruktor o to dba ?

Kolumny jak już wiemy każdy ma inne.

 

Druga rzecz akustyka pomieszczenia odsłuchowego.

 

Kolejna sprawą jest indywidualny odbiorca. Każdy ma jednak trochę inny słuch, trochę inny mózg, co innego lubi.

Przykładem jest mój odsłuch u Paneraia, mi trochę dokuczała średnica, dla niego była w sam raz.

omen,

obecnie mam integrę zagra IV, jestem z niej naprawdę zadowolony, a w porównaniu z ATC SIA2, czy z ACCU E-250 zagra dawała radę, grała inaczej, ale nie gorzej, ATC nie miało tak wypełnionego, dużego basu, ACCU też z gorszym basem, za to z lepszą średnicą, myślę, że właśnie średnica w zagrze mogłaby być lepsza - bardziej rozdzielcza. Oprócz integry mam system dzielony, pre (nawalony) + monobloki, niestety pre nie udało się naprawić, zlikwidowano/ znacznie zredukowano brumienie w wyjściu słuchawkowym, ale na głośnikach dalej brumi, stanęło na tym, że trzeba będzie zbudować nowe pre, może na bazie tego co jest, powiedzmy paru elementów, bo większość trzeba budować od nowa, czyli oprócz wydanych dużych pieniędzy, właduję się teraz w dodatkowe koszty, cóż lepszy rydz niż nic.

Szumy produkuje system dzielony, właściwie chyba pre? nie znam się, z samych monobloków jest cisza.

Powtarzalności sprzętów nie ma, gdyby była, to jakie ja mam pre? z serii brumiacych?

nie znam kolumn paneraia, moje miały nieprzyjemną średnicę, podkreślam nie zawsze, ale dość często, w zależności od nagrań - bywała krzykliwa, męcząca. Bas dobry, pełny, swobodny, szybki,...ale płytki, bez zejścia (w porównaniu do ATS SCM 40).

 

System dzielony też sobie cenię dźwiękowo (pomijając szumy i brumienie), z kolei człowiek, który ma końcówkę lampową tak ocenił moje monobloki "w porównaniu do lampowej końcówki dźwięk napastliwy, wciskający się do uszu zamiast grania trójwymiarową sceną, bez głębi i szerokości, mechaniczny i plastikowy, nieprzyjemnie "elektroniczny". Każdy słyszy inaczej czego innego oczekuje:)

Gość partick

(Konto usunięte)

System dzielony też sobie cenię dźwiękowo (pomijając szumy i brumienie)

 

obawiam się, że po zredukowaniu szumów i brumienia, brzmienie może paść na pysk - patrz NVA.

Kolejna sprawą jest indywidualny odbiorca. Każdy ma jednak trochę inny słuch, trochę inny mózg, co innego lubi.

Przykładem jest mój odsłuch u Paneraia, mi trochę dokuczała średnica, dla niego była w sam raz.

Do tego są chyba kable. Każdy konfiguruje system po swojemu.

... A mówisz o jednoczesnym słuchaniu!

;)

Damjan

 

Jak to jest z tymi numeracjami ?

Czy istnieją wszystkie ZAGRY naraz tj. I; II; III; VI z tym, że I to model najniższy, a IV najwyższy czy IV to jest najnowsza wersja tego samego wzmacniacza ? No i jaki numer według nazewnictwa producenta ma ten system dzielony ?

 

Więc sam widzisz jak trudno o jednoznaczną ocenę sprzętu, własnie sprawa indywidualnych oczekiwać i postrzegania dźwięku.

Popularne sprzęty ma wiele osób, jest duża grupa właścicieli których ocena stanowi jakąś wartość. Jak dany sprzęt ma 100 osób i jak 90% chwali, a 10% mówi, że slaby to jednak daje to nam jakiś obraz. W przypadku zagry wypowiada się raptem 3-4 osoby więc to mało reprezentatywna grupa.

 

Ty słyszałeś ten lampowy wzmacniacz kolegi ?

 

Czy całkowicie zrezygnowałeś z naprawy przedwzmacniacza przez Darkula ? Pisałeś, że ma Ci w zamian coś tam wykonać.

 

Dla mnie to co Ty na pisałeś o kłopotach z naprawą tego wzmacniacza mówi wiele. Mianowicie jeśli konstruktor sam nie jest w stanie naprawić swojej konstrukcji to bardzo źle o tym świadczy i poddaje w wątpliwość wiele słów.

Przecież na logikę taniej jest naprawić taki przedwzmacniacz niż robić całkiem nowy, to chyba oczywiste dla każdego producenta, tym bardziej, że jest to sprzęt stosunkowo drogi.

Edytowane przez omen

Obawiam się, że taki hajend, to i ja mógłbym robić.

Kupić na allegro CD Onkyo za trzy stówy, przepakować bebechy do blaszanej skrzynki na listy,

naopowiadać historii niestworzonych jakie wynalazki to cudo walcuje i gonić na forum z przebitką 1000%

a jak po roku padnie w nim laser na przykład, to już nie moja brocha, niech sobie klient sam wymieni...

Jeśli te wzmacniacze są "projektowane" i "wytwarzane" na podobnej zasadzie (a śmiem podejrzewać że tak to się odbywa)

to nie ma co się dziwić przesadnie, że jakakolwiek powtarzalność produktu praktycznie nie występuje,

a o jakimkolwiek serwisie można od razu zapomnieć.

No ale my tu pitu pitu, a sobota zaraz się skończy... no chyba że to nie ta sobota miała być, tylko NASTĘPNA

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Damjan

Jak to jest z tymi numeracjami ?

Czy istnieją wszystkie ZAGRY naraz tj. I; II; III; VI z tym, że I to model najniższy, a IV najwyższy czy IV to jest najnowsza wersja tego samego wzmacniacza ? No i jaki numer według nazewnictwa producenta ma ten system dzielony ?

ciężko się w tym połapać,

zagra I

Zagra II dzielona - to mój dzielony

zagra III dzielona = zagra IV integra (pełna wersja)

jest jeszcze zagra IV mini - "w małej obudowie z mniejszym zasilaniem ze słabszymi fetami"

ale ja głowy nie dam, czy wszystkie te modele są powtarzalne i ściśle różniące się od siebie

 

Ty słyszałeś ten lampowy wzmacniacz kolegi ?

 

Czy całkowicie zrezygnowałeś z naprawy przedwzmacniacza przez Darkula ? Pisałeś, że ma Ci w zamian coś tam wykonać.

 

Dla mnie to co Ty na pisałeś o kłopotach z naprawą tego wzmacniacza mówi wiele. Mianowicie jeśli konstruktor sam nie jest w stanie naprawić swojej konstrukcji to bardzo źle o tym świadczy i poddaje w wątpliwość wiele słów.

Przecież na logikę taniej jest naprawić taki przedwzmacniacz niż robić całkiem nowy, to chyba oczywiste dla każdego producenta, tym bardziej, że jest to sprzęt stosunkowo drogi.

lampowej końcówki nie słyszałem, chciałem tylko pokazać jak różne są opinie, i nie należy kategorycznie stwierdzać, że coś "miażdzy" inne do 30 tys. zł,, tylko podkreślić to jako SWOJĄ SUBIEKTYWNĄ opinię, trzeba samemu posłuchać i wyrobić zdanie, Ty już sobie opinie wyrobiłeś.

Preamp muszę mieć nowy, bo co zrobię z samą końcówką i kto ją ode mnie kupi? Darkul wysłał mi integrę zagra I w zamian za mój system dzielony, postanowiłem zmienic warunki tego "interesu" i zatrzymałem zarówno swój dzielony jak i zagrę I, biorąc pod uwagę, ze konstruktor spzreadł mi zagrę II za 13400 zł, nie naprawił preampa (przecież to jego obowiązek), i zaproponował w zamian coś jeszcze gorszego, to teraz ja się odegrałem, ale i tak jestem mocno w plecy.

Edytowane przez damjan

Dla mnie to co Ty na pisałeś o kłopotach z naprawą tego wzmacniacza mówi wiele. Mianowicie jeśli konstruktor sam nie jest w stanie naprawić swojej konstrukcji to bardzo źle o tym świadczy i poddaje w wątpliwość wiele słów.

Darkula nie znam , jego sprzętów również , ale może z tymi umiejętnościami konstruktorskimi to może trochę przesada? Bo nie umieć naprawić własnej pracy to przepraszam ale nie rozumiem. Chyba że to sprzęty nie do końca własne, lekko tuningowane, a jak przychodzi co do czego to wiedzy nie wystarcza. Z opinią klocków DIY zawsze jest łatwiej , bo przecież takie wykonanie to nie to samo co powtarzalna chińska tandeta, z góry jest skazane na lepsze granie. Takie niestety przeświadczenie często funkcjonuje. Nie neguję DIY , tyle że w DIY też jest słabizna. Tak czytam w różnych wątkach/forach opinie o tych klockach to przychodzi mi do głowy wniosek : przeciętność nie zawsze za przeciętną cenę.

Chyba że to sprzęty nie do końca własne, lekko tuningowane, a jak przychodzi co do czego to wiedzy nie wystarcza.

to nieprawda, Darkul robi swoje sprzęty, tego preampa po prostu schrzanił i naprawa nic tu nie da, trzeba zrobić nowy, ale to mu się NIE OPŁACA

Z drugiej zaś strony, nie ważne co w środku, ale ważne jak gra.

To nie aplikacja ma się bronić, a jej możliwości.

 

Zgadza się. Nie zależy mi na zdjęciach bo się znam i ocenię aplikację. Moja wiedza tutaj jest mówiąc najoględniej malutka . Jestem ciekaw czy w środku siedzi pomysł własny , czy to jakiś lifting, retusz, upgrade, dotyk mistrza, w zależności od weny .

 

to nieprawda, Darkul robi swoje sprzęty, tego preampa po prostu schrzanił i naprawa nic tu nie da, trzeba zrobić nowy, ale to mu się NIE OPŁACA

Czyli tylko pierwsza część się zgadza. Pytanie tylko czy to w Twoim przypadku czy zawsze, bo były już pojedyncze fotki "tuningowanych" sprzętów ale nie słynne zagry.

Fajnie byłoby zobaczyć zagrę I jednego właściciela i zagrę I drugiego.

Edytowane przez Risto
Gość

(Konto usunięte)

to nieprawda, Darkul robi swoje sprzęty, tego preampa po prostu schrzanił i naprawa nic tu nie da, trzeba zrobić nowy, ale to mu się NIE OPŁACA

 

w jaki sposób można schrzanić własny projekt sprzedając go jako gotowy ? robi to z głowy ? a jak coś mu się zapomni to chrzani ? i co mu się NIE OPŁACA ? przypomnienie tego co mu się zapomniało ?

w jaki sposób można schrzanić własny projekt sprzedając go jako gotowy ? robi to z głowy ? a jak coś mu się zapomni to chrzani ? i co mu się NIE OPŁACA ? przypomnienie tego co mu się zapomniało ?

przede wszystkim on nie sprawdza sprzętu przed wysyłką, albo gdy jest usterka, to i tak wysyła, a potem każdy kit wciska, ja z tym brumieniem bujam się rok ! bo przez telefon konstruktor wmawiał mi, że to wina mojej sieci, listwy sieciowej itp. itd. Kolumny też przywiózł mi z tak przykręconym głośnikiem basowym, że przy większej głośności brzęczał, i nijak nie dało się tego poprawić - i teraz pytanie - co z tym zrobić, przecież trzeba chyba gruntownie poprawić konstrukcję skrzyń, całe szczęście, że się tych kolumn pozbyłem, pewnie ktoś inny je teraz ma (trzymam kciuki, żeby tam wszystko grało jak należy), odklejający sie korek ze skrzyń to też niepodważalny powód do reklamacji, ale jak tą reklamację wyegzekwować? nie ma szans, przecież konstruktor nie wkopie się w koszty - zwrot pieniędzy za kolumny i na głowie swoje wadliwe kolumny, które trzeba poprawiać, mogłem tylko palcem w bucie pokiwać. Choć tu trzeba oddać konstruktorowi, że stanął na wysokości zadania i za kolumny 8800 + 1600 (zaliczka na nowe kolumny, których nigdy nie zobaczyłem), dał mi zagrę IV - czyli wyszła mnie ta zagra 10400 zł, niech będzie, to jeszcze w miarę uczciwe podejście. Fakt obiecanej obudowy, "seryjnej" dla zagra IV już sobie tu daruję, zresztą nie wiem czy takie obudowy rzeczywiście są, darkul mówił mi o tym w grudniu. Obecnie mam zagrę IV, która jeździła po tournee gdzieś chyba od sierpnia 2012 - w celu promocji, reklamy tej nowej integry, sam nie wiem, czy tą moją zagrę IV można umieścić w nowej obudowie bez zmian w dźwięku?

Edytowane przez damjan

w jaki sposób można schrzanić własny projekt sprzedając go jako gotowy ? robi to z głowy ? a jak coś mu się zapomni to chrzani ? i co mu się NIE OPŁACA ? przypomnienie tego co mu się zapomniało ?

Przecież to proste, można użyć słabych części, projekt może mieć wadliwe założenia i oczywiście powyższe jak najbardziej nie przeszkadza w sprzedaniu takiego produktu.Konstruktor zrobił, dział marketingu złapał jelenia, dział sprzedaży sprzedał a serwis powiedział "nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi". W wielu całkiem dużych firmach zwyczajnie nie opłaca się naprawiać sprzętów (brak częsci do tego modelu i setka innych powodów) i w takiej sytuacji proponują nowy model, nie wiem skąd to zdziwienie.

 

Damjan ale wiesz, że Zagra IV używana jest warta ok. 4k. I przy okazji czy jeżeli miałbyś jeszcze raz kupować wzmacniacz do 10k (mając na uwadzę samą jakość dźwięku) wybrałbyś Zagrę IV?

Edytowane przez jurkas74

Przecież to proste, można użyć słabych części, projekt może mieć wadliwe założenia i oczywiście powyższe jak najbardziej nie przeszkadza w sprzedaniu takiego produktu.Konstruktor zrobił, dział marketingu złapał jelenia, dział sprzedaży sprzedał a serwis powiedział "nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi". W wielu całkiem dużych firmach zwyczajnie nie opłaca się naprawiać sprzętów (brak częsci do tego modelu i setka innych powodów) i w takiej sytuacji proponują nowy model, nie wiem skąd to zdziwienie.

jelenia mogłeś sobie darować, przez odrobinę delikatności do mnie:)

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.