Skocz do zawartości
IGNORED

Wyroby Pana Kuleszy


Gość Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Wuelem, dzięki za opis.

Brzmi b. zachęcająco, ...nie przychodza Ci do głowy jakieś konkretne wzmaki z porównywalnego poziomu?

 

Nie ma brzmieć zachęcająco...

Po dojściu do ceny 20 000 zł za wzmacniacz skierowałem swoją uwagę na lampy. Ale... już nawet Sphinx Myth 3 daje tzw. czarne tło. A to jest najwyższy przejaw audiofilskości. On mógłby zagrać lepiej niż Zagra przy swojej dzisiejszej cenie s/h w okolicy 2 tys. złotych. Ale tylko mógłby, bo czy zagrałby?

 

Dla mnie podstawowym kryterium jest realizm. Realizm koncertowy. Wspomniany Sphinx tego nie oferuje, bo brakuje mu potrzebnej energetyczności. Znajdź w sieci wzmacniacz firmy Pentagon (w symbolu 100 lub 70 chyba) i masz pozamiatany temat wyboru ampa integry. Czy zagrałby lepiej od Zagry? Mógłby, ale czy faktycznie zagrałby?

 

Nie widząc jakie masz kolumny i jak chcesz przeżyć odbiór muzyki, nie odważę się niczego na serio proponować. Zwróć uwagę jaką muzykę słuchałem w odwiedzinach. Stałeś kiedyś blisko 'centralki' i poczułeś ten powiew ciśnienia? Mnie to jest potrzebne do szczęścia i kropka. Wyobraźnia swoją drogą, ale trzeba jej pomóc.

 

Do jazzu i szczególnie klasyki trzeba wstęgi na wysokich. Rock potrzebuje nieskiego dołu i masy w środku, jazz lekkich wysokich, klasyka równego środka itd. Nie zakładaj, że w sprzęcie istnieje absolutny uniwersalizm. Sam pisałem, że dostrajam do określonego gatunku system. W elektro generowany bas jest przewalony, podbity, efekciarski. Wyszczuplam go, żeby reszta szybciej cięła powietrze. Uderzała bez uprzedzenia, a nie taplała się w basowej magmie. Pamiętaj, że ludzie tej muzyki słuchają na kolumnach-słupkach, więc nie dziw się, że w studiu o tym wiedzą i już tam nadrabiają braki badziewiastego sprzętu u odbiorcy. Jest bas, jest WOW.

 

Nie wiem jaki charakter ma sam wzmacniacz Zagry. Spendor SP100 jest uważany za jeden z najlepszych monitorów na świecie. Być może ze wszystkim jest w stanie przyzwoicie sobie poradzić. Skrzynka tego monitora jest tak duża, że schowałby się w niej dorosły człowiek.

 

Jak chcesz kupić w ciemno wzmacniacz, to zapoluj na Accuphase serii 2xx lub jeszcze lepiej 3xx. To są bardzo dobre piecyki. Albo kup dzielonego Quada serii 6xx albo najlepiej 9xx. Te wzmaki, pewnie jak Spendor, nikomu nie pozwolą zepsuć ostatecznego przekazu z ich udziałem.

witam ponownie w wątku, dziękuję HQ150 za przywrócenie mnie do dyskusji.

Teraz do meritum, omen pytał czy Spendory SP100 "pogoniły" ATC SCM 40. To nie tak - kupiłem Spendory kierując się opinią darkula (polegam na jego wizji dźwięku, że tak powiem), kupiłem Spendory w ciemno,jak każdy sprzęt:) he he taki jestem wariat, ale cóż..., w tej chwili powiem, że Spendory grają lepiej niż ATC 40 - ale podkreślam z nowym dzielonym.

Żeby rozwiać pytania kolegów omena i Wuelema opisze krótko tą historię.

Do ATC 40 miałem zagrę IV - dźwięk oceniam bardzo dobrze, potem kupiłem integrę 6-kanałową (a zagrę IV sprzedałem koledze), 65-kanalowa zagrała dźwiękiem twardszym niż zagra IV - bas bardziej zwarty i punktowy, jak akurat lubię trochę duży bas i niekoniecznie taki punktowy - niestety nie porównałem bezpośrednio na ATC zagry IV i tej 6-kanałowej, różnice opisuję z pamięci. Potem zamówiłem ten "tower" - miał być pierwotnie do ATC 40 (6-kanłową sprzedałem drugiemu koledze) i tak czekałem czekałem aż "pojawił się pomysł" na Spendory, po zakupie Spendorów darkul stwierdził, że to trudniejsze kolumny niż ATC i potrzebują innego wzmacniacza i ja to potwierdzam - bo mała integra grająca dobrze z ATC 40 mocno zamuliła Spendory, wnioskuję z tego, że zagra IV też nie zagrałaby dobrze ze Spendorami (mimo, że jest lepsza od malej integry). Jednak ten nowy dzielony gra ze Spendorami bardzo dobrze, a jutro może być jeszcze lepiej:), bo darkul przyjeżdża i zrobi mi upgrade preampa. Naprawdę jestem bardzo zadowolony z dźwięku, i proszę, żeby nikt nie pisał, że jestem jakimś fanatykiem zagra czy naganiaczem - jak niektórzy mi tu imputowali, a za kłótnię zostałem ukarany banem. Wielokrotnie pisałem, że interesy z darkulem to hardkor - tytko dla wytrwałych, o mocnych nerwach oraz ludzi dużym poziomie opanowania, cierpliwości, chcę pisać wyłącznie o dźwięku a nie tłumaczyć się, że nie jestem wielbłądem.

Obecny system gra najlepiej z tego co miałem - być może to główna zasługa kolumn Spendory vs ATC, ale na pewno też zasługa wzmacniaczy darkula, jeśli założyć, że zagra IV wycisnęła wszystkie soki z ATC 40, to nowy dzielony zrobił to ze Spendorami - ogólny wynik na korzyść Spendorów z nowym dzielonym, i jestem zadowolony z dźwięku. Kiedyś pisałem, że brakuje mi basu z ATC w moim salonie, źle wytłumionym dużym (ok. 30 m2 z aneksem kuchennym i otwartym korytarzem), po pewnym czasie jakby zaakceptowałem to i przywykłem, teraz Spendory bez żadnego problemu wypełniają salon dźwiękiem, stwierdzam, że ATC bardziej nadaje się do mniejszych pomieszczeń, a Spendory do większych. Pop podłączeniu małej integry do Spendorów po pewnym czasie zacząłem utyskiwać - żałować, że pozbyłem się ATC - ale nowy wzmacniacz załatwił sprawę - teraz we wszystkich aspektach jst lepiej, choc nie jest to wielka różnica, ale dla mnie na tyle znacząca, żeby wydać werdykt - Spendory w obecnym systemie lepiej grają niż ATC z zagra IV.

 

Co jeszcze - dziękuję Wuelem za odsłuch u niego i wizytę u mnie, przy okazji przepraszam, że nie bylem tak rozmowny o 20-tej, ale w tym tygodniu jestem przemęczony i nie miałem więcej sił, ten odsłuch wypadł spontanicznie, z marszu, przewidywałem paręnaście minut u kolegi i tyle samo u mnie, a wyszło parę godzin - ale to dobrze - kolega Wuelem to meloman w dobrym znaczeniu i dobrze było wymienić się spostrzeżeniami oraz możliwością porównania systemów. Moje zauważone różnice to o wiele bardziej wypełniona średnica aktywnego Wuelem (zasługa lampowych wzmacniaczy? pre i koncówek?), wokale bajeczne, ale z jednym ale - barwa lekko podkolorowana - to chyba też efekt lamp? wysokie tony chyba tez ciekawsze u Wuelema, bardziej obecne i błyszczące. Chciałem coś napisać o scenie - ale to raczej nie ma sensu - bo inne pokoje odsłuchowe, inna akustyka - więc wnioski mogą być mylne. Jeśli darkul jeszcze tylko doda trochę wypełnienia i lekko wmocni bas - to będzie "game over", podkreślam przy tym - w cenie jaką zapłaciłem za system (Spendory 7300, parę tys. za dzielony).

 

w sobotę załączę zdjęcia systemu, na razie tylko te od darkula - niestety złej jakości

post-32408-0-41670700-1387490930_thumb.jpg

post-32408-0-98961100-1387490956_thumb.jpg

post-32408-0-24524000-1387490969_thumb.jpg

post-32408-0-70276400-1387490981_thumb.jpg

Zupełnie zapomniałem przecież posłuchać tego...

 

http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=THnabGK7mPs

 

... z dedykacją dla wszystkich życzących sobie idealnego sprzętu...

 

W sumie to dobrze, bo bym te "paręnaście" minut jeszcze bardziej nadwyrężył. Już wiem co ma grać najlepiej, więc w razie potrzeby zapraszam ponownie. Wypełnienie przede wszystkim daje... mniejszy metraż u mnie. U Ciebie góra jest cięta na 4000 Hz, a u mnie na 1000 Hz. Wspominałem o tym, że to inny przekaz. U mnie też wokal grany jest z membrany 10 cali (25 cm). Rola wzmacniaczy jest już stosunkowo niewielka.

 

W moim odczuciu przedwzmacniacz jest lepszy od końcówki. Końcówce brakuje skrajów. Żałuję, że nie wiedziałem, iż lubisz bas, to bym tak zagrał, że to lekkie niedomaganie byłoby jeszcze lepiej widoczne. No i nie słuchaliśmy tych samych nagrań, a to podstawa. Wiadomo wtedy, co ucieka uwadze i do czego każdy system przykłada największą wagę. A poza tym, to chyba po raz pierwszy słyszałem kopułkę nastrojoną jak dla mnie w sam raz. Nawet Sisters Of Mercy z automatem perkusyjnym dało radę. Moim skromnym zdaniem nie powinieneś nikogo dopuszczać do przedwzmacniacza, bo zepsuje jego dźwięk. O ile to możliwe popraw końcówkę i postaw kolumny bezposrednio na stelażu bez SoundCare. Teraz kolumny bujają się na nich, a mają stać stabilnie. No i tę sieciówkę z szafy wepnij w źródło lub przedwzmacniacz, to wokale miło napuchną... Jeszcze raz dzięki za natychmiastowy odzew. Było warto.

 

W związku z odblokowaniem damjana mogę w spokoju zniknąć z wątku. Co czynię życząc najlepszego dla wszystkich.

Edytowane przez Wuelem

A żeby nie było tak słodko, to wczoraj miałem mieć zdjęcia z prac nad końcówką.

Oczywiście nie otrzymałem żadnych. A niby w poniedziałek ma mi wysłać i głośniki i końcówkę.

 

W poniedziałek jest wigilia wigilii, więc zapomnij :-))))

Dla mnie podstawowym kryterium jest realizm. Realizm koncertowy. Wspomniany Sphinx tego nie oferuje, bo brakuje mu potrzebnej energetyczności. Znajdź w sieci wzmacniacz firmy Pentagon (w symbolu 100 lub 70 chyba) i masz pozamiatany temat wyboru ampa integry. Czy zagrałby lepiej od Zagry? Mógłby, ale czy faktycznie zagrałby?

 

Nie widząc jakie masz kolumny i jak chcesz przeżyć odbiór muzyki, nie odważę się niczego na serio proponować. Zwróć uwagę jaką muzykę słuchałem w odwiedzinach. Stałeś kiedyś blisko 'centralki' i poczułeś ten powiew ciśnienia? Mnie to jest potrzebne do szczęścia i kropka. Wyobraźnia swoją drogą, ale trzeba jej pomóc.

 

Do jazzu i szczególnie klasyki trzeba wstęgi na wysokich. Rock potrzebuje nieskiego dołu i masy w środku, jazz lekkich wysokich, klasyka równego środka itd. Nie zakładaj, że w sprzęcie istnieje absolutny uniwersalizm. Sam pisałem, że dostrajam do określonego gatunku system. W elektro generowany bas jest przewalony, podbity, efekciarski. Wyszczuplam go, żeby reszta szybciej cięła powietrze. Uderzała bez uprzedzenia, a nie taplała się w basowej magmie. Pamiętaj, że ludzie tej muzyki słuchają na kolumnach-słupkach, więc nie dziw się, że w studiu o tym wiedzą i już tam nadrabiają braki badziewiastego sprzętu u odbiorcy. Jest bas, jest WOW.

 

Wuelem, w pełni podzielam preferencje. Dla mnie również liczy się przede wszystkim odczucie 'live'. Jakkolwiek barwa też jest ważna, to jednak realizm wygrywa zawsze.

Nie szukam wzmaka, po prostu śledzę wątek i cenię sobie merytoryczne wypowiedzi.

Słucham jazzu, klasyki i akustyki. Sprzęt mam dobrany podobnie jak sam preferujesz: wstęga na wysokich, duży bas na dole.

Powrót po dłuższej przerwie...

A dzisiaj 20-tego czyli zaczął się 17-ty miesiąc oczekiwania na zamówiony sprzęt.

 

 

Przyjechał walec rozwalcował i pojechał, czekamy na drugiego walca co rozwalcuje.....oby to nie był wał :)

A dzisiaj 20-tego czyli zaczął się 17-ty miesiąc oczekiwania na zamówiony sprzęt.

A gdy rok temu Ci to przepowiadałem, toś mnie zbanował ciupasem:) Zresztą - innych też. Daj no, Kolego - tak krótko i uczciwie: czemu służy ten wątek i jego upiorna kontynuacja? Wiem, że policja, prokuratura i sądy w Polsce - działajo jak chco:) Koleje - też. Ale masz auto i adres typa. Jedź i nawet nie dając po pysku - raz spójrz mu w oczy. Bo inaczej - babaś, nie chłop. Pozdrawiam, Sebastian i- Wesołych Świąt życzę. Jacek.
Gość Gosc

(Konto usunięte)

Piszesz nieprawdę. Nigdy nikogo nie zbanowałem za jego opinię, nawet jak moja była całkowicie odmienna.

Natomiast fakt wielu wyleciało za formę w jakiej te poglądy były wyrażane.

A rada żeby kogoś lać po pysku, wybacz ale skorzystam.

Edytowane przez HQ150

Kubri.

Piszesz nieprawdę. Nigdy nikogo nie zbanowałem za jego opinię,

....

A rada żeby kogoś lać po pysku, wybacz ale skorzystam.

 

Eeeee - mania prześladowcza ?

 

jaki "Kubri" ???

Edytowane przez Kubri

Piszesz nieprawdę. Nigdy nikogo nie zbanowałem za jego opinię, nawet jak moja była całkowicie odmienna.

Natomiast fakt wielu wyleciało za formę w jakiej te poglądy były wyrażane.

A rada żeby kogoś lać po pysku, wybacz ale skorzystam.

Czytaj z uwagą. Napisałem - NIE lać po pysku...:)
Gość Gosc

(Konto usunięte)

A jak chodziło o to, żeby mu spojrzeć w oczy to po co mam jechać do stolicy?

Przecież był trzy razy u mnie.

Spojrzenie prosto w oczy w tym przypadku nie działa.

Edytowane przez HQ150

No niestety trzeba miec nerwy.

U mnie dzisiaj gra nowy DAC Darkula. Zbudowany na j-fetach.

Powiem tylko tyle gra genialnie w stosunku do poprzednika, tez Darkulowego ale zbudowanego na kosciach.

chm...znowu, tym razem DAC walec, jakiej firmy CAT, Daewoo, Caterpillar, Volvo ? najlepszy szwedzki, bo stal szwedzka jak mówił mój dziadek jest najlepsza :)

Edytowane przez lulu
Gość Gosc

(Konto usunięte)

chm...znowu, tym razem DAC walec, jakiej firmy CAT, Daewoo, Caterpillar, Volvo ? najlepszy szwedzki, bo stal szwedzka jak mówił mój dziadek jest najlepsza :)

Lulu

To zaczyna być nudne.

Panerai gdzieś użył tego określenia?

Wydaje mi się, że to byłeś znowu Ty. Sam się na....sz ze swoich określeń?

To już Redaktorzy tak daleko poszli?

Edytowane przez HQ150
Gość Gosc

(Konto usunięte)

Mimo wszystko warto poczekac. Taki live.

No z tym określeniem ja się nie zgodzę.

Gdybym wiedział jak będzie moje zamówienie wyglądało NIGDY bym się na to nie zdecydował.

Ty jak zwykle jesteś lepiej potraktowany przez Darkula. Ja czekam już 17 miesięcy!

Żebyśmy się dobrze zrozumieli, ja nie mam najmniejszych uwag do Ciebie. Tylko zwracam Ci uwagę dlaczego mój punkt widzenia jest inny.

Nie potrafie tego skomentowac. Niestety darkul sam sobie robi pod gorke.

Ja czekalem na nowego daca od czerwca.

Sebastian, jasne, bez urazy, spoko.

Edytowane przez panerai_47

Lulu

To zaczyna być nudne.

Panerai gdzieś użył tego określenia?

Wydaje mi się, że to byłeś znowu Ty. Sam się na....sz ze swoich określeń?

To już Redaktorzy tak daleko poszli?

 

tak nawet jeszcze dalej bo mają resztki dystansu do siebie też i szczyptę humoru....

a wątek przypadkiem nie stał się nudny? Mi zarzucasz nudę chm....ciekawe.

Edytowane przez lulu
Gość Gosc

(Konto usunięte)

lulu

Wysil się na trochę logiki.

Piszesz już od paru miesięcy chyba, że ten temat Cię nudzi, masz go dosyć itd.

A jesteś jednym z bardziej aktywnych dyskutantów.

A jak lubisz się ponabijać ze swoich własnych określeń to śmiało.

Ale słaby to komik który z własnych żartów się śmieje.

A wczoraj znowu nie doczekałem się na żadną relację z postępu prac. Zero wieści a poniedziałek ma być wysyłka.

Edytowane przez HQ150
Gość Gosc

(Konto usunięte)

Dzisiaj doczekałem się na wieści.

Głośniki miałem mieć 12-tego. Potem miały być zakupione dzisiaj. Niestety żadnych głośników Darkul nie kupił, mimo wielokrotnych obietnic.

We wtorek miałem mieć zdjęcia z prac nad końcówką. Niestety do tej pory nie dostałem ani jednego zdjęcia z prac. Czyli do tej pory prace nie posunęły się ani o centymetr.

A jak wiecie jeszcze w piątek obiecywał, że jutro wszystko do mnie wysyła. Znowu była to tylko ściema.

Jutro tego nie wyśle. Innym potrafi zrobić jak czytaliście, mnie jednak olewa.

Przyjmij to jak mężczyzna. Tylko sobie czegos nie zrób. On Ciebie chyba nie lubi. Poproś żonę żeby Ci nasmażyła racuchów i nagrzała kakałka. Trzymaj się chłopie....

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Gość tomasz dudzinski

(Konto usunięte)

Poprzedni temat gdzie chwaliłem wzmaki i opisywałem opóźnienie w zamówieniu kolumn został zamknięty.

Nie mam pojęcia dlaczego. Nic zdrożnego się tam nie działo. No to założyłem ten żeby dać odpowiedź oczekującym, tak jak ja, na rozwój wydarzeń i na opis brzmienia kolumn zamówionych u Pana Darka.

Jak już wiem, niestety w piątek również pak nie otrzymam. Mają zostać wysłane w poniedziałek. Czyli we wtorek u mnie. Ręcę opadają.

Natomiast jest światełko w tunelu, bo wczoraj dostałem pierwsze zdjęcia obudów w trakcie produkcji. Niestety były nie do końca zgodne z zamówieniem i poszły do przeróbki. Czekam więc dalej.

 

Odnoszę wrażenie , jakby czas się Tu zatrzymał :)

Zdrowych i Wesołych Świąt !!!

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.