SB X-Fi Xtreme Audio czy Asus Xonar DX

[sybic]

Moja kolekcja nagrań DSD i SACD w formie plików *.dsf i *.dff ulega stałemu powiększeniu,

pora więc posłuchać je na czymś lepszym...

 

Mam odtwarzacz SACD i Blu-Ray (Audiolab 8000S + Dali 606) i pytanie brzmi czy można je jakoś przenieść na te odtwarzacze,

tak aby zagrały lepiej niż przez komputer podłączony do wzmacniacza?

Nagrać płyty SACD oczywiście się nie da, ale może jakoś na DVD?

Czy to możliwe?

 

Jeśli nie, to pozostaje odtwarzacz je na komputerze poprzez kable analogowe i dlatego rodzi mi się następne pytanie :

 

Która karta będzie lepsza do odtwarzania muzyki

 

SB X-Fi Xtreme Audio czy Asus Xonar DX?

 

Chodzi mi tylko o jakość odtwarzanych gęstoformatowych plików muzycznych, a nie o jakiejś tam gry.

[BeatX]

na cholere ci srednio zaawansowane karty muzyczne, jezeli nie bedziesz robic muzyki a jedynie jej sluchac?

kup jakis asynchroniczny USB DAC i po klopocie.

jak slyszysz kabelki to kup drozszy - bedziesz spal spokojniej ;)

jak nie slyszysz kabelkow to kup tanszy, zaoszczedzisz kase i tez bedzie fajnie ;]

[zeta-j]

Jak do muzyki to może lepiej xonar.

[climax99]

Lynx2, na allegro za grosze bo to stara karta. a zjada obie przez Ciebie wymienione tak mniam mniam.

[sybic]

Posłucham chyba @BeatX i kupię DAC’a.

Nie wiem tylko jakiego… na razie zastanawiam się nad Audiotrak Prodigy Cube czy Audinst HUD mx-1,

ale i biorę pod uwagę Dac NOSTROMO 4 bo mam jakieś przeczucia, że nie jest to jakaś masówka

tylko robota kogoś z prawdziwą pasją, a więc może zagrać lepiej od wspomnianego Audiotrak czy Audinsta.

Nie wiem czy ktoś może to potwierdzić...

Poza tym można go napędzić optycznym SPDIF… nie wiem tylko czy to będzie lepsze od USB.

[BeatX]

to juz bylo przerobione wiele razy w tym dziale, ze teoretycznie transfer audio po asynchronicznym protokole USB jest "lepszy" od SPDIF

roznic w dzwieku, brzmieniu czy czymkolwiek innym nie uswiadczysz, jedynie swiadomosc ze jak pakiety danych z informacja o odtwarzanej muzce lecace po SPDIF zostana z jakis tam przyczyn utracone, to nastapi przerwa w dzwieku.

w przypadku asynchronicznego USB jak nastapi przerwa w transmisji pakietow danych audio, to host USB (odbiornik, czyli DAC) ma mozliwosc zarzadac ponownego ich wyslania, i ponownego, i ponownego - az otrzyma calosc informacji jaka jest zawarta w sumie kontrolnej - co w rezultacie skutkuje brakiem przerywu odtwarzanej muzyki ;)

z tego co zrozumialem jak madrzejsi pisali to tak dziala w teorii.

zaznaczam - w teorii - bo poki co nie slyszalem, zeby komukolwiek przerwalo odtwarzanie dzwieku po SPDIF (no chyba ze jakies ekstremalne warunki, jak 20m kabel itp)

reasumujac: teoretycznie lepiej podlaczaj audio do peceta via USB :D