Słuchawki z aktywną redukcją hałasu ANC. Do 1000.

Witam.

Poszukuję słuchawek z aktywną redukcją hałasu. Wiem że można kupić lepiej grające normalne słuchawki za takie pieniądze, ale wytłumienie hałasu też robi dobrze z odsłuchami.

Problemem jest dostępność kilku modeli w 1 miejscu.

Do tej pory słuchałem:

- Bose QC25 i QC35, granie zbyt mocna góra, taki Bower,owski styl. Nie dla mnie. Redukcja hałasu działa bardzo dobrze, słuchawki są wygodne. Nie zbyt solidne, nie wiem ile były na ekspozycji ale miały wytartą farbę na skayu. Za 1300(model 25) lub 1500 (model 35)spodziewałem się czegoś więcej.

- Samsung Level On. Tłumienie hałasu działa jeszcze lepiej niż u Bose. Grają fajnie przyjemnie i w miare równo. Wykonanie jest solidniejsze od Bose i ładniejsze. Cena 650 do zaakceptowania. Gdzie jest haczyk? Słuchawki są nauszne z małą muszlą, fakt jest miękka i wygodna po 15 minutach. Ale po 3h może być kiepsko.

Ma Ktoś doświadczenie? Poci się ucho, odgniata boli?

Jestem pod ogromnym wrażeniem ANC - wiedziałem że działa, ale nie wiedziałem że tak dobrze tłumi hałas, level on po wł. efekt jest jak z Max Paina.

Pytanie do Was:

- Znacie inne godne uwagi słuchawki z ANC.

- Może są słuchawki bez ANC z dobrą izolacją akustyczną. Ja znam Beyerdynamik DT770, tłumią dobrze ale ANC robi to 3x lepiej.

- znacie sklep w Warszawie, gdzie posłucham więcej modeli z ANC?

Wiem że Audio Technika ma 4 modele. Jak one grają? Czy ANC jest skuteczne?

Są też jakieś same moduły ANC?

Cena do 1000... Samsung z 650 zł za levele zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko.

Fajnie jakby słuchawy były duże wokołouszne - jak DT770.

Na wireless mi nie zależy. Fajnie jakby grały w stylu DT770.. może troche cieplej. Jest level over - czy jest na tyle duży że spore uszy się zmieszczą do środka.

Jak działa anc w level u pro dokanałowe?

Audio Technica ma kilka fajnych modeli z ANC, najwięcej uwagi bym poświęcił ATH-MSR7NC. http://www.tophifi.pl/sluchawki/sluchawki-nauszne/audio-technica-ath-msr7nc.html

W Warszawie mamy trzy salony, na pewno przesłuchasz w nich modele z ANC, poza wymienionym powyżej posłuchaj jeszcze ATH-ANC9 i ATH-ANC70

Witam.

 

Poszukuję słuchawek z aktywną redukcją hałasu. Wiem że można kupić lepiej grające normalne słuchawki za takie pieniądze, ale wytłumienie hałasu też robi dobrze z odsłuchami.

 

Problemem jest dostępność kilku modeli w 1 miejscu.

Do tej pory słuchałem:

- Bose QC25 i QC35, granie zbyt mocna góra, taki Bower,owski styl. Nie dla mnie. Redukcja hałasu działa bardzo dobrze, słuchawki są wygodne. Nie zbyt solidne, nie wiem ile były na ekspozycji ale miały wytartą farbę na skayu. Za 1300(model 25) lub 1500 (model 35)spodziewałem się czegoś więcej.

 

- Samsung Level On. Tłumienie hałasu działa jeszcze lepiej niż u Bose. Grają fajnie przyjemnie i w miare równo. Wykonanie jest solidniejsze od Bose i ładniejsze. Cena 650 do zaakceptowania. Gdzie jest haczyk? Słuchawki są nauszne z małą muszlą, fakt jest miękka i wygodna po 15 minutach. Ale po 3h może być kiepsko.

Ma Ktoś doświadczenie? Poci się ucho, odgniata boli?

 

Jestem pod ogromnym wrażeniem ANC - wiedziałem że działa, ale nie wiedziałem że tak dobrze tłumi hałas, level on po wł. efekt jest jak z Max Paina.

 

Pytanie do Was:

- Znacie inne godne uwagi słuchawki z ANC.

- Może są słuchawki bez ANC z dobrą izolacją akustyczną. Ja znam Beyerdynamik DT770, tłumią dobrze ale ANC robi to 3x lepiej.

- znacie sklep w Warszawie, gdzie posłucham więcej modeli z ANC?

 

Wiem że Audio Technika ma 4 modele. Jak one grają? Czy ANC jest skuteczne?

Są też jakieś same moduły ANC?

 

Cena do 1000... Samsung z 650 zł za levele zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko.

Fajnie jakby słuchawy były duże wokołouszne - jak DT770.

Na wireless mi nie zależy. Fajnie jakby grały w stylu DT770.. może troche cieplej. Jest level over - czy jest na tyle duży że spore uszy się zmieszczą do środka.

 

Jak działa anc w level u pro dokanałowe?

Od kilku miesięcy używam:

W samolocie redukują hałas bardzo dobrze.

W Audiotechnice nie odpowiadała mi skuteczność redukcji hałasu.

Ok, rozumiem że ta skuteczność jest słaba. W tych w/w nie ma się do czego przyczepić, po wciśnięciu guzika praktycznie wszystko znika.

Dziwi mnie to co napisałeś o QC

Sam mam je i używam często w weekendy słuchając po parę dobrych godzin. Góry to one właśnie nie mają!

może to wina źródła?

A są do tego mega wygodne.

Samsunga nie sprawdzałem, zaciekawiłeś mnie tym modelem.

Są jeszcze Panasonici nie pamiętam modelu 800? Dobrze wykonane, chodź deczko sztywne. Sprawdź.

Źródłem był S Grand 2, dupy nie urywa jakością audio, ale bólu zębów też nie ma.

25 były po kablu, 35 bluetuth.

Samsung Level On grałem tylko po Wireless.

PS. Kurde to niesamowite że w salonie firmowym mają tylko 1 model słuchawek - co z tego że w 10 kolorach!!! Nie było Level Over wokółuszne, Level U Pro - douszne.

Zobacze w TopHiFi te AudioTechniki i Senhaissera.

Im więcej sprawdzisz tym będziesz lepiej wiedział.

Ja mam ten starszy model Nauszny, nie wokółuszny i do miasta sobie chwalę.

Słuchałem wczoraj AudioTechniki ANC70 - granie do wytrzymania, anc mocno nie psuje go, ale troche słabo tłumi głos ludzki. Dodatkowo chyba nie odwraca dobrze fali bo odgłos zamykanej blaszanej pokrywy od kosza na śmieci słyszałem jakbym siedział w środku. Słabo.

Inne AudioTechniki tłumiły lepiej w trybie na max. czerwona dioda, ale dźwięk z anc nie do zaakceptowania - zmasakrowana przestrzeń. Sucho. Model to anc9.

Dzisiaj słuchałem Bluedio f800 i słabizna. ANC redukuje tylko szumy. Rozmowa i inne zero tłumienia. O jakości grania też nie da się napisać nic dobrego.. grają nie ma dyskwalifikujących defektów, ale nie ma ani dynamiki ani rozdzielczości ani basu.

Sprawdź jeszcze raz te bose. Ale może na innym źródle.

Panasonic namierzyłeś?

Niestety są tylko na zamówienie.

Przy weekendzie zobacze jeszcze raz Bose, może dostały na ekspozycji, bo były już mocno sfatygowane.. odeszła farba z tej poduszki na pałąku.

Mam na oku jeszcze AKG nc60 i Samsungi Level Over.

Dzisiaj przymierzyłem Sennheiser PCX 480. Muzycznie minimaknie lepiej od Bose, ale ANC słabe - lepsze niż AT NC70. Wycina szum itp. mowę też ale minimalnie. Bose robi to 2x skuteczniej.

Dzisiaj przymierzyłem Sennheiser PCX 480.

Posłuchaj jeszcze Momentum M2.

Wiem, że cena nie ta, ale to słuchawki nastawione bardziej na muzykalność, niż na HiEnd, co nie znaczy że grają źle, wręcz przeciwnie, grają świetnie.

Także wiele wybaczają gorszym realizacjom, czy skompresowanym formatom (istotne przy np ograniczonym transferze na tel. kom i streamowaniu).

Redukcja działa rewelacyjnie. Słychać co się dzieje wokół, więc nie ma obaw, że na pasach przejedzie Cię samochód, albo nie usłyszysz jak kobieta do Ciebie zagaduje, jednak na tyle redukowany jest dźwięk z zewnątrz, że w ogóle nie zwracasz na niego uwagi.

Ostatnio przejechałem się specjalnie tramwajem Konstal 105N - głośny jak diabli, a w Momentum wiedziałem, żem w tramwaju, ale tak jakby te dźwięki były gdzieś bardzo daleko.

p.s.

Przed zakupem słuchałem jeszcze BOSE Q35 i grały bardzo fajnie - znaczy dobrze, ale jakoś nie miałem gęsiej skórki przy słuchaniu, w przeciwieństwie do MOMENTUM M2, co występowało u mnie z każdym kolejnym utworem.

p.p.s.

Nie wiem czy kablowe wersje Momentum M2 mają redukcję.

Ja mam wersję AEBT. w nich nie można redukcji wyłączyć. Można się redukcji pozbyć słuchając na kablu i nie włączając zasilania (tak słucham w nocy, czuwając czy córeczka nie płacze w pokoju obok)

A jak wygląda ich ergonomia. Wcześniej je zupełnie skreśliłem bo na forach są opisywane jako super grające ale nie wygodne ze względu na małe ceratkowe muszle, które z czasem piłują. PCX 480 są boskie lekkie i miekkie poduszki sprawiają że słuchawek w ogóle nie czuć na głowie. Miałem wcześniej xquisity jakieś i nie mogłem ich używać po 1h uszy wołały krzykiem o wolność.

Co da ANC to ten z Bose jest znacznie bardziej skuteczny. Co mi pasuje, słuchawek potrzebuję do pracy na openspace.. nic mi się tam nue stanie jak nie bedę nic słyszał.. chyba że usnę i mnie szef nakryje :)...

PS. W sklepie Pan polecił mi jakieś douszne, które tłumią pasywnie 40dB.. nie przymierzałem ich bo mam w pamieci ze takie sluchawki zatykaja uxho co nie jest komfortowe.. są jakieś które puszczają powietrze? Jak od strony uszkodzenia słuchu, szkodzą?

Ceratkowe?

Toż to skóra :)

Jeśli masz geny Jerzego Urbana, to jest problem, jeśli średniej wielkości uszy to ok.

Po długim słuchaniu nic mnie nie uwiera, uciska i nie boli, dla mnie bardzo wygodne, z tym że każdy ma inną głowę.

Jednak trochę uszy się pocą po kilku godzinach (skóra + konstrukcja zamknięta), ale To nic w porównaniu do HD202, które miałem do komputera.

Czy ciężkie?

Ja ich nie czuję.

Ok, prawdziwa skóra.. to niestety żadkość.. kurde jakby 5 cm kw. skóry kosztowała 100 zł. W Bose, Level On i Audio Technikach jest na pewno sztuczna skaya.

Co do wielkości uszu to niestety są spore, a głowa też solidne 63 cm obwodu.. Trociny potrzebują luzy ;).

Te xquisity dlatego mnie tak piłowały bo mają mały rozstaw.

Słuchałem jeszcze Sony MDR-NC7 - wyciszenie na niskim poziomie - znikają tylko szumy.

Po zsumowaniu za i przeciw kupiłem Beyerdynamic DT770M - pasywne tłumienie na poziomie 35dB.

Dlaczego: bo tańsze od jedynego realnego rywala sonicznie: Bose QC25 o połowę. Wygodniejsze od Bosa. No i jednak ANC Bosa troche zmienia granie - najwięcej traci przestrzeń.... trudno to opisać trzeba samemu sprawdzić.

Pozdrawiam. Dziękuję za rady. Każdą opcję sprawdziłem i była pomocna, jednak wybrałem uszami niż ciszą.

Po 5 dniach mogę polecić każdemu te Bayery.. to co one robią z kontrolą basu to bajka. Dla mnie 850 to sporo za słuchawki ale to najlepiej wydane pieniądze od bardzo dawna.

Słucham ich na Styleaudio Carat Ruby 2.