Nie ma serii 900 . Onkyo i Pioneer ma działu stereo w rozsypce. Teacowi brakuje ( cenowo ) serii "300" w pełnowymiarowych obudowach.

Ciekaw jestem czy seria reference 900 będzie w ofercie teac? było by to gdyby pewnie onkyo/pionner zamknął dział stereo

W ofercie Teac'a niema wzmacniacza zintegrowanego pełnowymiarowego od kilku lat . Choć mam nadzieję na AX-701 ( nazwa przewidywana)

Na produkcji wzmacniaczy skorzystał bo ma lepsze wyniki finansowe Onkyo/Pionner już poszły w zapomnienie bo nikt na pewno nie przywróci ich świetności z lat 90 do końca 2000

Nie skorzystał. W ofercie Teac'a praktycznie niema urządzeń pełnowymiarowych , a KD od dekady dokładnie zero . A w tych półkach Onkyo i Pioneer było mocne.

Teac skorzystał na bankructwie onkyo/pionnier i ma szanse na nowe klocki z serii 700 i 500 jak zintegrowane wzmacniacze.

Ciekawy jestem rozwoju obu serii referencje. Czyli 303 oraz 507 .W 500 brakuje np integry z prostym modułem sieciowym czy np monobloków. W 303 przydałby się napęd.

Nawet nie widziałem tego modelu. Jak ktoś potrzebuje czegoś małego o dużej funkcjonalności to dobry wybór, bo widzę i bluetooth i coax, optyk, wyjście na sub i nawet HDMI co mało spotkane w stereo.

Rarytas, zdjęcie Ai-303 w środku.

Dlatego jak go osluchalem to się za głowę złapałem. Wszędzie się tym chwalili. W sensie tym napędem VACS a tu taki babol. Mega stabilny, tlumiacy wibracje i tak dalej. Dziwne ze nikt wcześniej o tym nie wspomniał i nie zauważył. Soft napędu wyszedł w 2013 więc chyba do tego czasu trochę tego sprzedali z tą wada. Natomiast jeśli chodzi o kość to całkowicie się nie interesowałem. Poczytam w wolnym czasie. Od siebie mogę powiedzieć że maniera dźwięku bardzo podobna do UD-505, oczywiście po wyłączeniu wszystkich filtrów. Bo na codzien mam włączony upsampling DSD.

Unikatowy napęd VACS był montowany tylko w tym jednym modelu.Pewnie nie do kupienia. W komplecie z CS 4398 który długo mnie prześladował 🤣

Zakładam temat, może komuś kiedyś się przyda. Problem dotyczy odtwarzacza PD-501HR i jego przypadłości, którą słychać poniżej. Jeśli twój napęd pracuje tak samo to czytaj poniżej ⬇️ Prawdopodobnie na poczatku produkcji PD-501HR wychodzilo z wadą napędu. Ale od początku. Nie dawno nabyłem PD-501HR. Po dwóch dniach zauważyłem jakby napęd dziwnie, cyklicznie terkocze podczas odtwarzania płyty. Bez względu czy to płyta tłoczna czy jakiś podrapany CDR. Usłyszałem to dopiero jak sciszyłem muzke. Ale było to na tyle głośne ze bylo słychać nawet z dwóch metrów. Na początku wykluczyłem wade techniczną. Sprzedający zarzekał ze jest I właścicielem, a pozatym w srodku nie było widać kompletnie żadnych ingerencji. Przez chwilę pomyślałem że może laser się konczy czy coś. Ale zacząłem szukać w sieci info. Oczywiście kompletnie nic. Az do momentu kiedy wszedłem w zakładkę Downloads na stronie Teac, a tam w jedej z aktualizacji info: "A problem that caused the drive to produce strange noises has been fixed". No i już wiedziałem że na 99% tutaj jest problem. Pobrałem oporgramowanie odtwarzacza (przeskoczylem odrazu na najnowsze 12 pomijajc 11) oraz nowe oprogramowanie napędu. Nagrałem na płytkę CD (trzeba pamiętać zeby porgram zamknął sesje, bo odtwarzcz tego nie będzie widział). W ogole tu była polka, bo musialem jeszcze kopac w necie żeby pobrać jakiś stary program żeby była dostępna opcja zamknęcia sesji. W sumie juz prawie zrezygnowałem, ale udalo sie pobrac stary BurnerXP. Tam przy nagrywaniu danych pyta przed wypalaniem czy zamknąc sesję. Ogolnie szczególy jak zrobić upade firmware jak i drive są na stronie. Po aktualizacji oprogramowania oczywiscie nic się nie wydarzyło. Dopiero po aktualizacji napędu problem znikł. Nic nie hałasuje w napędzie i w końcu jest jak powinno. Myślę ze jest dużo ludzi, którzy albo są nie świadomi tego problemu, albo tak używają odtwarzacza. Potrzebne materiały poniżej. https://teac.jp/int/product/pd-501hr/download

I na 100 V.

Z doświadczenia wiem że rynek pro to tak do zastosowań w domu to nie bardzo jest. Urządzenia mocne, trwałe, ale brzmieniowo już jest często gorzej.

Szkoda że 750 nie występuje w Europie w wersji srebrnej.

Bardzo podobny do PD-505. Może nawet taki sam. Były chyba jakieś wersje starsze i nowsze. Bo mają podobne napędy ale zbliżone.

Tascam cd-200

To jakiś odtwarzacz Pro to nie ma za bardzo co porównywać.

Szczelinę stosują w modelu CD-P 750 ale niemam info jaki napęd tam pracuje.

Z tego co kojarzę siedzi tam najtańszy napęd stosowany też m. in w Yamahach czy Pioneer i wielu innych. Najtańszy, zwykły napęd. Co moim zdaniem nie oznacza zły. Jeśli kultura pracy jest OK i jest bezawaryjny to co szkodzi. Widać że Teac poszedł na oszczędności w tym modelu. W PD-501 opracowali napęd chyba własnej konstrukcji, który był drogi. W ogólnym rozrachunku to pewnie wolałbym ten zwykły najtańszy napęd z PD-505, który chyba chodzi na tanim laserze Sanyo niż ten niby zaawansowany w PD-501, gdzie jak padnie laser to pewnie wymiana w serwisie wyniesie kilkaset złotych. Po wnętrzu widać że ten szczelinowy w 501 zajmuje wiele mniej miejsca, gdzie ta szuflada w 505 jest raczej projektowana pod klocki "normalnej" wielkości. Nie zdziwiłbym bym się że właśnie dlatego PD-505 to tylko czysty transport. Z tego też względu na samym początku go odrzuciłem, bo w UD-505 mam zajęte już wszystkie wejścia cyfrowe.

Po kosztach z lat 90 tych a to samo dziś to zupełnie co innego. Kryzys z 1997 oraz pół dekady KD wiele zmieniło. Jestem ciekaw jak pracuje PD-505T. Nie potrzebny mi do szczęścia ale kto więc co pojawi się z oznaczeniem "507"...

Może zależy jakie. Ja mam Denona z dostępnym do dziś laserem KSS-240. A w odtwarzaczu siedzi jeszcze oryginalny i czyta nawet stare drapaki CDR. Ale akurat udało mi się go kupić z bardzo małym "przebiegiem" to pewnie dlatego chodzi tak świetnie. Napęd to żadnej majstersztyk. Zwykły plastik, zrobiony już po kosztach na początku lat 90, ale pracuje bardzo gładko.

Stare odtwarzacze dobrze traktowane dobrze pracują jedynie słabo czytają najnowsze tłoczenia płyt .

I tak i nie. Akurat napęd płyt to nie jest jakas skomplikowana machineria. Obecnie mam w domu dwa ponad 30 letnie odtwarzacze Denona i Sony i chodzą bezszelestnie. Niby jest to wysoka półka, ale już lata 90. Miałem jeszcze wyższe z końca lat 80, gdzie np silniki są bezszczotkowe i wtedy to w ogóle pracuje bez najmniejszego szmeru.

Widocznie musieli taka dać jak się zorientowali że hałasuje. A dokładniej silnik kręcący płyta z tego co zauważyłem.