Klub "grających kabli", albo: o radościach audiofila

[Gość papageno]

Łemigroncie, jak jus dudtków uzbierota, to se kapela do chałupy kupita. A tera to se wlanijta łbym o smerek, ka by się woma podobzyło. Psez ziolenoe jare zytko woda ciece.

[Gość rochu]

rochu, nie pij już dzisiaj więcej - aczkolwiek samokrytyka godna pochwały.

 

Nie przypisuj innym swoich cech.

 

Rozumiem, że prawda zabolała.

[Gość partick]

@rochu

 

"dance me to the end of love" ;-)

[Gość rochu]

[bum1234]

Widzę,że nasz prawniczek tryska humorem, albo przynajmniej tak mu się wydaje. Cóż, każdy orze jak może ....

[SzuB]

Widzę,że nasz prawniczek tryska humorem, albo przynajmniej tak mu się wydaje. Cóż, każdy orze jak może ....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[triode]

Widzę,że nasz prawniczek tryska humorem, albo przynajmniej tak mu się wydaje. Cóż, każdy orze jak może ....

[wit-told]

piszcie co chcecie, wiosna i tak przyjdzie i już ją czuć, jak się ruszy dupsko z domu i wyjdzie poobcować z przyrodą..

i jak jest tak ładnie słoneczko świeci to i gra tak jakoś jaśniej i przejrzyściej..

albo więcej w nas pozytywnego nastawienia. tak do wszystkiego, i tak powinno być

[Gość papageno]

Na mierniczego, przepraszam, na matematyka.

 

 

 

Ziemię pomierzył i głębokie morze,

Wie, jako wstają i zachodzą zorze,

 

Wiatrom rozumie, praktykuje komu —

A sam nie widzi, że ma k**wę w domu.

[SzuB]

Ech, ten Kochanowski.

[triode]

ciekawe czy za klasykę poezji można dostać bana?

[Gość papageno]

Pomiar, pomiar uber alles!! Gdy byłem mały mierzyłem wzrost, potem - gdy na Komunię dostałem pierwszy zegarek - mierzyłem czas. Ot, tak sobie. Skoro miałem miernik, to mierzyłem. W latach dojrzewania mierzyłem sobie l i fi w pewnym narządzie. jeszcze potem pomierzyłem sobie IQ. Mierzyłem działkę, gdy budowałem dom, mierzyłem deski na meble ogrodowe. Potem już nic nie mierzyłem. 35 lat pracuję w zawodzie, w którym niewiele da się zmierzyć, a jeśli nawet, to życie i tak pokazuje co innego. A tu mierzą czas słuchania płyt, wyciągają średnie, kłócą się, czy możliwe jest to i owo, bo pomiar temu zaprzecza. Ja pier**lę. Czyste Tworki. Już nie powiem, kto temu wariactwu przewodzi. Mój cytat poranny z Kochanowskiego miał, jak widać, proroczy sens. Mierzą. Jakże nudne musi być życie, skoro stale trzeba coś zmierzyć. Bo nie wierzy się swoim uczuciom i spostrzeżeniom. k**wa, to jest chore do szpiku. Ale generalnie piękny wspaniały świat, piękni ludzie. Tak trzymać.

[Gość rochu]

Bo pomiar (zwłaszcza cudzego) to esencja życia Starych Miernot.

Czasami myślę, że tam na Górze ktoś bardzo czuwał nade mną, iż nie pozwolono mi zostać w życiu pedagogiem.

Pewnie na emeryturze byłbym też taką Starą Miernotą. Zgorzkniałą, apodyktyczną i żałującą bliźniemu.

[Gość papageno]

Moi teściowie - Panie świeć Ich duszom - byli nauczycielami. To był horror. Nic, co zrobiłem, nie było dostatecznie dobre. Zawsze było stwierdzenie: tak, ale... Czyli po prostu nie. Nie, ty nie masz racji, spójrz na to z innej strony ( z ich strony oczywiście), nie bylibyśmy tacy pewni, itd., itp. Mógłbym jeszcze długo o tym, ale sądzę, że każdy rozsądny człowiek wie w czym rzecz, i dalsze międlenie kwestii nie ma sensu. W przeciwieństwie do pomiarowców. Tam jest to wręcz prawo moralne, imperatyw kategoryczny.

[Gość rochu]

Sugerujesz, że pomiarowcy to pogrobowcy Kanta?

To mógłby być niezły trop...

[Gość papageno]

No nie? Facet, który urągał ruchom frykcyjnym, twierdząc, że są niegodne filozofa. Pomiar to taka Ding an sich.

[sly30]

Na początku wyraziłem podobny pogląd na temat nauczycieli gdy jeszcze nawet nie bardzo wiedziałem kim jest StaryM.

Co prawda w swoim życiu spotkałem kilku wspaniałych pedagogów z wielką klasą ale to było max 7-8 osób podczas gdy 50 innych to były

kompletne, komuchowate i tępe zera. Akurat wśród tych z klasą był też pewien polonista ale już inna historia.

Mam jak najgorsze zdanie nie tylko o polskich nauczycielach ale ogólnie o systemie nauczania, o sposobie zarządzania szkołami i o etosie pracy nauczycieli. O związku nauczycielstwa nawet nie warto wspominać. Relikty głębokiej komuny.

A polskie wyższe uczelnie to są już kpiny z myślenia i zaprzeczenie edukacji.

[Gość rochu]

No nie? Facet, który urągał ruchom frykcyjnym, twierdząc, że są niegodne filozofa. Pomiar to taka Ding an sich.

 

Kant napisał, że "człowiek nie jest bo­gaty tym, co po­siada, lecz tym, bez cze­go z god­nością może się obejść".

Taka rezygnacja pełna godności to piękna figura retoryczna dla pomiarowców i innych deklarujących pogardę dla audiofilizmu.

Można w tym przemycić i mądrość mistrza Tao i godność szlachetnego Katona...

[Gość papageno]

Jako audiofil, powiem, że w słusznie minionych czasach otrzymałem niezłe wykształcenie, i nie sądzę, by zrobiło mi ono większą krzywdę. W moich licealnych czasach jeszcze się takie ewenementy zdarzały.

[triode]

przetłumaczcie te ładne słówka na poziom zwykłego zjadacza muzy.

[Gość papageno]

"człowiek nie jest bo­gaty tym, co po­siada, lecz tym, bez cze­go z god­nością może się obejść".

Z godnością? A cóż to jest w tych czasach? Poczucie godności to chyba najmniej doświadczane uczucie w tej pomiarowej rzeczywistości.

[Gość rochu]

No cóż, Kant pisał to ponad 200 lat temu.

Wtedy ludzie godność i tego typu sprawy nieco inaczej traktowali aniżeli w dzisiejszych, jakże szczęśliwych czasach.

No ale wtedy nie znali za to ipodów i wesołych młodzieńców w bluzach z kapturem ; )

[Gość papageno]

Zaprawdę, zaprawdę powiadam Wam: zabierzcie im komórki, ipody i komputery, a będą jak te szczenięta nieporadne. Niech ich plazmy przestaną świecić, a będą jak ślepi i głusi. A słowo nie będzie słowem, bo nie da się go wyesemesować.

[triode]

ładny old-timer!!!!!!!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ABs]

a propos mierniczych i nauczycieli - tych w internecie i tak nie można namierzyć, ale opowiem Wam historyjkę z mojego LO okolicach 87roku.

Nauczyciel przyrody, pseudonim plemnik, lubił młode dziewuch i się do nich wprost ślinił - absorbował za bardzo pewną koleżankę i pewnego razu jak zszedł do takiej ciemniejszej cześci przy szatniach w pogoni za palaczami papierosów - to na drugi dzień przyszedł w dużych ciemnych okularach - i to był real, a teraz to każdy klikający może wtrącać się między wódkę i zakąskę bez żadnych konsekwencji :-)

[Gość papageno]

Za moich czasów mówiło się, że wciska się jak piżama w dupę. Hehehehe.

[ABs]

aa i dodam, że to LO istnieje do tej pory w Warszawie i jest w tzw. czołówce...

[bum1234]

No cóż, Kant pisał to ponad 200 lat temu.

Wtedy ludzie godność i tego typu sprawy nieco inaczej traktowali

I kto to mówi ...

[Gość rochu]

Bum cały dzień myślał. myślał i wymyślił.

Teraz musi dużo odpoczywać.

[Cytrus]

A propos tytularnych Radości,

-To miło zapuścić płytę i być TAM z kilkoma Znajomymi:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )