Klub "grających kabli", albo: o radościach audiofila

[wit64]

Biegaj tu sobie i szczekaj, jeśli Ci to sprawia przyjemność...;)

[Gość papageno]

Skali, jedynym kryterium przynależności do tego wątku, jest uczciwe przyznanie: tak, słyszę wpływ kabli na brzmienie systemu. Oraz cała reszta, która stanowi o radościach audiofila. SzuB, wybacz, nieco się porządziłem.

[skali]

Biegaj tu sobie i szczekaj, jeśli Ci to sprawia przyjemność...;)

Gdybym to ja tutaj rządził to dostałbyś poważne ostrzeżenie , a może nawet bana. Ale Ty jesteś z tej samej parafii co lokalna władza więc pewnie nic z tego Ciebie nie spotka .

Skali, jedynym kryterium przynależności do tego wątku, jest uczciwe przyznanie: tak, słyszę wpływ kabli na brzmienie systemu. Oraz cała reszta, która stanowi o radościach audiofila. SzuB, wybacz, nieco się porządziłem.

Nie mogę tego uczciwie przyznać, choć pamiętam czasy gdy sądziłem że coś tam na granicy percepcji słyszę . Założę się jednak , że wielu przyznających że słyszy de facto nie słyszy , a jedynie snobuje się na słyszenie . Pewnie kilku uczestników tego wątku też . Jeżeli tacy tu są to niech się wstydzą .

PS. Przypomniałem sobie jeszcze, że przecież do Atolla mam podpiętą sieciówkę DIY grubości kciuka zrobioną wg przepisu który kiedyś był głośny na forum . No ale uznaję rację Papageno że nie spełniam kluczowego kryterium . Jednak tak długo jak wielu z was zagląda TAM , ja będę bez kompleksów zaglądał ( czasami ) tu....

[wit64]

Gdybym to ja tutaj rządził to dostałbyś poważne ostrzeżenie , a może nawet bana. Ale Ty jesteś z tej samej parafii co lokalna władza więc pewnie nic z tego Ciebie nie spotka .

Urzekła mnie Twoja histeria....

[SzuB]

Skali, jedynym kryterium przynależności do tego wątku, jest uczciwe przyznanie: tak, słyszę wpływ kabli na brzmienie systemu. Oraz cała reszta, która stanowi o radościach audiofila. SzuB, wybacz, nieco się porządziłem.

Ależ proszę bardzo. Podniecony do białości przepuszczam przez mojego topowego w swoim czasie Nordosta "Footprints live!" Shortera (w dwóch melonikach, z cygarem i fajką w zębach, zaciągając się latakią, szurając słomą i masturbując się do Lebena), więc trochę nie zaglądałem. Ale widzę, że misjonarz z kablem-został-mi-Naima nie odpuszcza i imputuje, że się snobujemy. Otóż ja się nie snobuję. A wiecie dlaczego? Bo Shorter gra w kwartecie, a nie w trio na tej płycie!

[Gość papageno]

Noooo, to jest argument ;))

[wit-told]

No to może tak zmieniłem cyfrowego coaxiala na cyfrowego coaxiala.

Jest dłuższy, grubszy i twardszy - czego chcieć więcej???

I wszystko to można jeszcze przez chwilę zmierzyć;-)

.... a... i jest ładniejszy...

[triode]

- czego chcieć więcej???

pamiątkowej fotki! niech się chłopaki-reversiaki pienią(i ślinią).

[skali]

Ależ proszę bardzo. Podniecony do białości przepuszczam przez mojego topowego w swoim czasie Nordosta "Footprints live!" Shortera (w dwóch melonikach, z cygarem i fajką w zębach, zaciągając się latakią, szurając słomą i masturbując się do Lebena), więc trochę nie zaglądałem. Ale widzę, że misjonarz z kablem-został-mi-Naima nie odpuszcza i imputuje, że się snobujemy. Otóż ja się nie snobuję. A wiecie dlaczego? Bo Shorter gra w kwartecie, a nie w trio na tej płycie!

Oczywiście SzuB że nie Ciebie miałem na myśli . Ty się nie snobujesz i myślę że autentycznie cieszysz się ze swojej audiofilskiej pasji . I nawet Ci tej bezkrytycznej radości zazdroszczę . Ale dalej "imputuję" że są tu tacy co się snobują a żadnych kabli nie słyszą . I ty to też wiesz albo chociaż podejrzewasz , co ?

[audiograde]

pamiątkowej fotki! niech się chłopaki-reversiaki pienią(i ślinią).

i piana na...

 

dwa palce? :)

[SzuB]

I ty to też wiesz albo chociaż podejrzewasz, co?

U moich serdecznych przyjaciół w klubie obok jest specjalista od podejrzliwości: podejrzewa, że ślepe testy kabli, które zdał kolega colcolcol i wpływ kabli usłyszał, były zmanipulowane. Jego zapytaj, czy coś podejrzewa. Nazwał się StaryM.

:-)

[Krzysiek71]

A skoro mają znaczenie to pokaż mi recenzje, opinie lub poradę dotyczącą kabli która odnosiła by się do ich długości - mającej przecież w sposób oczywisty zasadnicze znaczenie dla parametrów

Przeczytaj z uwaga:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Choć przecież różnice między sieciówką komputerową a dobrym kablem słyszy się po trzech taktach

Alez oczywiscie. Wystarczajacy jest powszechny w typowych kablach komputerowych problem prowadzenia odwrotnie niz to konieczne przewodow N i L, czyli zamieniona faza z neutralnym. A to robi kolosalna roznice w dobrym systemie.

Byc moze nawet nie zdajesz sobie sprawy jak wazne sa minimalne podstawy polaczen w systemie audio i jak latwo jest popelnic w tej materii blad. Sam myslalem ze mam dobrze, a mialem wszystko zle.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Teoretycznie złe ustawienie powinno być zawsze słyszalne, jednak jeśli system jest zbyt mało rozdzielczy, to efekt może być raczej subtelny. Można go również nie usłyszeć przy korzystaniu z kondycjonerów symetryzujących napięcie sieciowe, tj. podające na każdej gałęzi 115 V (liczone względem przewodu ochronnego).

 

 

Coś w tym jest, że antykablarze mają często znacznie lepsze i droższe kable od tych, którym kable grają :)

Z moich obserwacji sadze, ze sfrustrowani byli antykablarze nie mieli tego szczescia i nie otrzymali odpowiedniej wiedzy co zrobic z okablowaniem systemu, zeby system za ich pomoca pokazal w calosci swoje pazury.

Ja tez bladzilem, a rozwiazania sa bardzo proste. Aczkolwiek popelniane bledy sa tak samo proste, az banalne.

 

Zdanie kolegi arturkali5 o tym ze nie na kazdym systemie da sie wszystko uslyszec jest ze wszech miar poprawne.

Moj system jest bardzo rozdzielczy, niemal "pomiarowy" w aspekcie kabli.

Roznice w kablach slychac analogicznie jak ustawianie ostrosci kadru w obiektywie aparatu, jak dzialanie autofocusa i ustawianie glebi ostrosci.

A przeciez sa aparaty w ktorych glebi ostrosci niemal nie mozna ustawic.

Nie wszystkim jest ona do szczescia potrzebna.

Niektorzy nawet nie wiedza ze taki aspekt optyczny istnieje.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[skali]

Użytkownik skali dnia 03.06.2013 - 17:17 napisał

 

 

A skoro mają znaczenie to pokaż mi recenzje, opinie lub poradę dotyczącą kabli która odnosiła by się do ich długości - mającej przecież w sposób oczywisty zasadnicze znaczenie dla parametrów

 

Przeczytaj z uwaga:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No dobra , tylko co ma piernik do wiatraka ? Teksty, do których linki podajesz, znam doskonale od kilku lat , a dokładnie od czasu gorącej dyskusji w zakładce "stereo" o pętli masy . Co ma problem pętli masy, której trzeba po prostu unikać , do poruszonych przeze mnie tematów ? Aby sygnał nie pałętał się po przewodzie ochronnym nie trzeba mieć kabla za 10.000 zł, wystarczy taki za 10 zł , liczy się jedynie topologia połączeń . To samo dotyczy drugiego z poruszanych przez Ciebie tematów czyli polaryzacji . Polaryzacja jest albo poprawna , albo nie . Może być poprawna w kablu za 7,50 zł . Poza tym ja się wypowiadałem o wszystkich kablach, nie tylko sieciowych.

Z moich obserwacji sadze, ze sfrustrowani byli antykablarze nie mieli tego szczescia i nie otrzymali odpowiedniej wiedzy co zrobic z okablowaniem systemu, zeby system za ich pomoca pokazal w calosci swoje pazury.

Wiedzy ? O jakiej wiedzy mówisz ? Jedyne co wszyscy powtarzają to że liczy się wyłącznie empiria , doświadczenie lepszego dźwięku , a nie jakiekolwiek teorie . Sądzę więc że masz na myśli wiedzę zdobytą doświadczeniami w doborze kabli bo żadnej innej wiedzy w tym temacie nie uświadczysz . Wiedza o unikaniu pętli masy to nie wiedza o doborze właściwej marki czy rodzaju okablowania , to wiedza o podstawach elektrotechniki .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Cytrus]

co ma piernik do wiatraka

 

Ma tyle samo liter:)

 

chłopaki-reversiaki

Zachowując poprawność semantyczną raczej chłopaki-awersiaki :)

[Magnepan]

 

Zachowując poprawność semantyczną raczej chłopaki-awersiaki :)

Cytryna,skwasiło cię trochę - poziom cukru ci spadł i marudzisz.

[SzuB]

Jurgen, ty masz dziś gorszy dzień - dzień wycieczek osobistych? W wątku o jazzie, tu... Może lewą nogą wstałeś. Posłuchaj czegoś na opamiętanie.

[Magnepan]

Szub, ciagle w kółko mielicie ten sam problem którego nie ma.Chciałbym poczytać coś konkretnego o sprzęcie lub kablach

i to nie jak są zbudowane ale jak grają .

[squad05]

...Chciałbym poczytać coś konkretnego o sprzęcie lub kablach

i to nie jak są zbudowane ale jak grają .

 

nudzi Ci się ??

[Magnepan]

nudzi Ci się ??

Nie, wy mnie nudzicie.

[SzuB]

Chciałbym poczytać coś konkretnego o sprzęcie lub kablach

i to nie jak są zbudowane ale jak grają .

Zrób to sam.

 

Nie, wy mnie nudzicie.

Nikt tu nikogo pod pistoletem nie trzyma.

[Magnepan]

Szub,znasz taką zasadę - na pewno, jaki pan taki kram .Może i ten wątek coś dla Ciebie znaczy ale tu jest ciagłe przeciąganie liny

w rodzaju 'ogolony' czy 'ostrzyżony'.Jeśli ktoś nie słyszy wpływu kabli na granie systemu jest po prostu głuchy i sam o tym nie

wie.Podobno 1/5 muzyków w orkiestrze ma przytępiony słuch więc nic zatem dziwnego że jest duża grupa na AS która nie słyszy

kabli.Zostawmy ich jeśli im tak dobrze w życiu a zwłaszcza z tym że wiele nie słyszą..........a to że nazywają siebie audiofilami

i pretendują do miana wszysto wiedzących o niegraniu kabli to niech im będzie. Sam wiesz ze uszczęśliwianie kogoś na siłę

przynosi odwrotny skutek.

[SzuB]

Jeszcze coś?

[Magnepan]

Jeszcze coś?

Tak, odblokuj Buma bo będzie ciekawie.

[Gość papageno]

Magnepan, czym mącisz sobie sensorium?

[Magnepan]

Papageno,kocham Cię za wpis o Bravo,jesteś na prawdę osłuchanym gościem i na szczęście słyszysz wpływ kabli w systemie

ale to że mówisz że na Bravo kończą się wszelkie poszukiwania dobrego dżwięku to wymaga nie lada ODWAGI aby tak napisać.

Mnie się jeszcze to nie udało aby powiedzieć ze coś jest THE BEST więc mój drogi wybacz.

 

He,he, Bum się rozochocił i chce przesyłać nagraną przez siebie płytkę w Mp3 już innym - Filutowi. Ja dostałem ale nie chce mi

się w tym babrać.

[audiograde]

Szub, ciagle w kółko mielicie ten sam problem którego nie ma.Chciałbym poczytać coś konkretnego o sprzęcie lub kablach

i to nie jak są zbudowane ale jak grają .

to niestety nie na bocznicy, ani nawet nie na forum - trzeba by poprzeklejać opinie wyjęte z wątków (np. wpisy Sly i niektóre innych) do recenzji - i wówczas można liczyć na to, że pod konkretnym modelem ludzie znajdą kilka opinii, dopiszą z czasem swoje. Inaczej to nie ma sensu - wpisy nikną w gąszczu stron na forum, nie sposób niczego sensownego odnaleźć w jednej chwili, wyszukiwarka raz działa, raz nie bałdzo... raz znajduje co ona uważa, że ja szukam (szczególnie rzecz dotyczy nazw i numeracji / symboliki sprzętu)

[Gość papageno]

Konnichiwa, SzuB :))))

[SzuB]

Kangei :)))

[Filut]

Zazwyczaj z dystansem podchodziłem do istnienia różnic brzmieniowych między kablami XLR.

Jednak ostatnio miałem przyjemność porównania kabli tego typu na naprawdę przejrzystym systemie dobrej klasy.

Posłużyłem się wzmacniaczem słuchawkowym Bryston BHA1 (słuchawki Beyerdynamic T1 z wtykami XLR) i połączonym z nim właśnie kablem XLR przetwornikiem cyfrowo analogowym Bryston BDA1.

Ponieważ miałem pewien materiał do oceny, użyłem kabla, którym mam połączone sprzęty "do pracy". Jest to skromny Belden-M 9451.

Następnie podłączyłem Cardas Clear Light. Wbrew czasem spotykanym opiniom, między kablami XLR dało się usłyszeć różnicę bez problemu.

Kabel Belden prezentował dźwięk w sposób surowy, precyzyjny, z kapitalnym, nisko schodzącym basem, którego kontrola mogła budzić uznanie.

Kabel Cardas dodał od siebie nieco ogłady, wypełnienia na średnicy i miękkości w zakresie basowym. Co ciekawe, nie ubyło nic z mikro detali. Akustyka studia i wybrzmienia prezentowane były nad wyraz dokładnie.

W moim odczuciu nieznaczne "wypchnięcie" średnicy w Cardasie w odniesieniu do Beldena było odstępstwem od neutralności ale za to efekt tego zjawiska jakże przyjemny. To sprowokowało mnie do sprawdzenia tych różnic na sprzęcie "zabawkowym", czyli tym który służy mi dla przyjemności, bez potrzeby zachowania reżimu potrzebnego do pracy nad oceną nagrania. Sytuacja się powtórzyła. Dokładnie takie same różnice, choć w mniejszych proporcjach wystąpiły, kiedy do wyjścia z BHA1(jest to również przedwzmacniacz liniowy) podłączyłem końcówkę Audio Note P1 i kolumny AN-K/LX.

Muszę przyznać, że jestem nieco zaskoczony faktem, z jaką łatwością przyszło mi rozróżnienie kabli XLR. Dotąd nie przywiązywałem takiej wagi do tego typu kabli jak do połączeń kablami RCA, gdzie różnice brzmienia między nimi uważam za znacznie łatwiejsze do wychwycenia.

Kolejny raz przekonuję się, że warto próbować, warto poświęcić trochę czasu i wysiłku aby wyrobić sobie własną opinię na jakiś temat i oprzeć się na własnych doświadczeniach.

[Gość papageno]

Własna opinia to podstawa tego hobby. Nigdy niczego nie kupiłem bez wcześniejszego parodniowego odsłuchu u siebie w domu.