Skocz do zawartości
IGNORED

Klub "grających kabli", albo: o radościach audiofila


SzuB

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

To musisz sam odkryc ja Ci tylko podpowiem ze najkrotsza droga to aby wzmacniacz i kolumny nie przeszkadzaly sobie .

Rytm jest najwazniejszy a kroliczek zwie sie PRaT .....bedzie muzyka w domu bez podzialu na gatunki.

 

A dobrze nagrane plyty .....kup sobie Toto, a bedziesz wiedzial czemu James Guthrie robi tyle remasterow Pink Floyd dajmy na to rowniez...

 

 

 

 

 

.

post-15075-0-85051900-1372414869_thumb.jpg

>Megan

jeszcze z Tobą dyskutują? - w takim razie nowoczesny jeżdzcu, bo chyba nie znasz takich staroci, zaproponuje coś z basem - będzie nostalgicznie, smufowo i rewelacyjnie nagrane - gitarka, pianinko brzdąka, a basik cieplutko chodzi... tylko rozluznij się i nie wyzywaj od bawarczyków :-))

Gość partick

(Konto usunięte)

Uwaga! Świeże plusy rozdaję, świeże plusy! Promocja!... Dziś za darmo!... Kto chce...???

 

na plusach, to się nie znam. ale piąteczek jest, to po maluchu można ;)

Pytasz dlaczego tak uważam tj. ze mnie tu nie lubią.

 

Aż tak bym nie generalizował... słyszałem, że są tacy, co ponoć lubią;-)

A wszyscy nie muszą...

na plusach, to się nie znam. ale piąteczek jest, to po maluchu można ;)

lubimy otwartość... ale żeby zaraz exhibicjonizm? no..no.. :)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

A jak na waszych sprzętach wypadają organy kościelne? Czy siadacie przy słuchaniu tyłem do głośników?

 

kolejny... :)

 

organów słucha... tyłem..

w kościele!

 

a fe.. :)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Gość papageno

(Konto usunięte)

Się nie śmiej. Na pewnym snobistycznym forum obsobaczono mnie, gdy opisywałem brzmienie organów na moim ówczesnym sprzęcie. Jak debilowi zwracano mi uwagę, że organy są z tyłu (jakbym o tym nie wiedział, ale oni - wszechwiedzący - byli pewni, że nie wiem), więc siedząc przodem do głośników nijak nie mogę się wypowiadać na temat brzmienia. Organów.

organista ma przechlapane wg tej teorii. gra na głucho :) bo przecież basu bez 20 metrów długości fali z 16 hz nie usłyszy :)

poza tym jeżdżąc nogami i rencami :) po pięciu parapetach manuałów nijak nie może grać dobrze :)

 

ma gorzej niż gość prowadzący skanię z naczepą :)

pewnie dlatego że piątek i trzeźwy :)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Niekoniecznie organy muszą grać "od tyłu" (choć jest w tym coś fajnego;-)

Wiele sal koncertowych posiada organy i są one z przodu, więc siedząc przodem do kolumn odtwarzających organy można wypowiadać się na temat ich brzmienia, o ile słuchało się ich nie tylko w kościołach....

Się nie śmiej. Na pewnym snobistycznym forum obsobaczono mnie, gdy opisywałem brzmienie organów na moim ówczesnym sprzęcie. Jak debilowi zwracano mi uwagę, że organy są z tyłu

 

z tyłu zawsze to jest tylko dupa;-)

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

A jak na waszych sprzętach wypadają organy kościelne? Czy siadacie przy słuchaniu tyłem do głośników?

Zawsze.

Ale nigdy tyłem do księdza ;)

 

z tyłu zawsze to jest tylko dupa;-)

No właśnie;)

Dupa też człowiek i ma prawo istnieć... zostawmy ją w spokoju bo to bardzo ważna część naszego życia... czy wyobrażacie sobie życie bez dupy...??? Zresztą fajny temat i myślę, że warty otwarcia nowego wątku - wątku o dupach... bo przecież różne są dupy. Powiedziałbym, że dupa to w pewnym sensie jest jak jazz, albo wino...

 

Wspomnieliście francuskiego kontrabasistę o katalońskich korzeniach - Renauda Garcię-Fonsa, który w swojej wirtuozerii jest nieprzyzwoicie doskonały... prawdziwy wirtuoz... i zaraz po Brombergu jest prawie najlepszy w tym co robi. Swoją techniką zabija wszystkich (oczywiście oprócz Bromberga) i co prawda nie gra tylko na dolnych partiach gryfu, ale za to używa instrumentu pięciostrunowego i smyków - kontrabas Renauda G-Fonsa brzmi często jak altówka, albo jakieś inne skrzypce... Pamiętam, że jak pierwszy raz słuchałem jego płyty, to zacząłem szukać na okładce człowieka odpowiedzialnego za grę na skrzypcach... a tutaj proszę: kontrabas! I to nie byle jaki, bo od słynnego lutnika z Arles, który też kosztuje "muchos dineros"... co prawda nie tyle co Bromberga, ale jak najbardziej bardzo drogo. Charlie Haden też ma taki instrument, chyba coś około 200-letni... jednak do Bromberga to mu daleko, bo Brian to ma basisko trzystu-letnie i nikt mu nie podskoczy... a jak!

Brzmienie jak i technika gry Fonsa to w prostej linii influencje i spadek po słynnym francuskim kontrabasiście syryjskiego pochodzenia - Francois Rabbath. To właśnie ten człowiek uczył Renuada specjalnej techniki smyczkowej arco... no i go dobrze nauczył, bo w tych klimatach Garcia-Fons jest prawdziwym mistrzem. Kiedyś dużo tych rzeczy słuchałem, ale mi się już znudziło i jednak wolę starych jazzowych mistrzów, którzy chyba nigdy mi się nie znudzą. W jakimś wątku przedstawiałem już Rabbatha i jedną z jego pierwszych nowatorskich płyt z lat sześćdiesiątych... płyt jak najbardziej wartych poznania i być może kupna - Francois Rabbath - "New Sound of Jazz and Others".

 

Z innych nieco klimatów, ale też bardzo bardzo oryginalnych, polecam naszego świetnego kontrabasistę i rzec można wirtuoza - Vitolda Reka, a właściwie Witolda Eugeniusza Szczurka. Mam jego płytkę nagraną wspólnie z duńskim, znakomitym i słynnym improwizatorem, saksofonistą - Johnem Tchicai - który niestety całkiem niedawno (08.10.12) i to zupełnie bez rozgłosu odszedł od nas do Krainy Wiecznego Jazzu. Improwizacyjna jazda w duecie na maxa wydana przez nie mniej słynny label Enja... jest to prawdziwy Art of Duo i jak najbardziej polecam to nagranie fanom dobrego brzmienia, niebagatelnej muzyki i oczywiście duetowych konfiguracji. Vitold Rek to prawdziwy mistrzunio i myślę, że razem z Darkiem Oleszkiewiczem tworzą czy też ustanawiają w świecie jeden z najwyższych polskich znaków jakości w grze na tym niewątpliwie zjawiskowym instrumencie...

 

51PvzQa8dRL._SY300_.jpg61zD3faFykL._SY300_.jpg

 

Tutaj we wspólnym projekcie dedykowanym Zbigniewowi Seifertowi razem z wirtuozem akordeonu - Jarkiem Besterem... Zawodowe granie bez dwóch zdań!

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

To właśnie ten człowiek uczył Renuada specjalnej techniki smyczkowej arco... no i go dobrze nauczył, bo w tych klimatach Garcia-Fons jest prawdziwym mistrzem.

 

A można coś więcej na ten temat, bo chyba każdy kontrabasista gra smyczkiem, i raczej od tego się zaczyna......

Z technik smyczkowych Rabbath wydał już kilka volumenów swoich prac... Oglądając sprawność takich basistów jak Rabbath albo Fons to naprawdę można się nabawić kompleksów. Oprócz tych wszystkich wirtuozerskich i artystycznych technik gry, wielkie znaczenie ma też samo brzmienie kontrabasu. Gdzieś kiedyś czytałem, że samo właśnie brzmienie to bardzo ważny element gry smykami i aby je osiągnąć w satysfakcjonującym przez artystę stopniu, potrzebna jest całkowita synergia rozmiarów instrumentu i człowieka, który na nim gra. Dlatego pewnie tego typu instrumenty są robione pod specjalne zamówienie i tak dużo kosztują. Jakkolwiek by się nie działo, są to na pewno mistrzowie przez duże M i właśnie w takich ludziach dopatrywałbym się genialności i niepowtarzalności, a nie w Brombergu, który jest na pewno bardzo sprawnym basistą jednak zupełnie nie kojarzyłbym go z jakimś mistrzowskim i wysublimowanym stylem. W jednym z wywiadów Rabbath przyznał, że granie jazzu dało mu niesamowite poczucie rytmiki, które wzbogaca i tak jakby doładowuje jego cały klasyczny repertuar. Dużo dużo wiadomości jest w necie na temat Francois Rabbath'a i można znależć wiele ciekawych artykułów, zarówno w publikacjach jazzowych jak i klasycznych.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Dupa też człowiek i ma prawo istnieć

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
<br />Tak więc podążę Twoim śladem i znikam stąd pozdrawiając kolegę SzuBa oraz Szeryfa i grono pampersowych strzelców. <br />

 

Megan,

 

Gdzie podziała się konsekwencja?!

Mag...! Słaba wyobrażnia, oj słaba, ale nic to, nie przejmuj się i kołyskuj dalej mój Ty mały bobasie. Na zdjęciu, które wkleiłeś na pół strony nie widzę nic, co by pasowało do Twojego błyskotliwego cytatu... najzwyklejszy, starszy, lekko uśmiechający się pan i to wszystko. Widzę, że Ci znowu ząbek spuchł i powiało uczuciem nieswieżości... pomedytuj trochę, to pomaga!

Dedykuję Ci poniższą płytę...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Oprócz tych wszystkich wirtuozerskich i artystycznych technik gry, wielkie znaczenie ma też samo brzmienie kontrabasu. Gdzieś kiedyś czytałem, że samo właśnie brzmienie to bardzo ważny element gry smykami i aby je osiągnąć w satysfakcjonującym przez artystę stopniu, potrzebna jest całkowita synergia rozmiarów instrumentu i człowieka, który na nim gra. Dlatego pewnie tego typu instrumenty są robione pod specjalne zamówienie i tak dużo kosztują

 

Nie chciałbym się wymądrzać, bo nie jestem kontrabasistą, ale w grze na KAŻDYM instrumencie chodzi o brzmienie, a technika (w skład której wchodzą różne elementy) ma nam umożliwić jego uzyskanie (takie jakie w danym momencie jest najwłaściwsze dla wykonywanej muzyki).

Najdroższe są instrumenty lutnicze - stare, te nowe "na wymiar" nie mają do nich startu. Dotyczy to wszystkich instrumentów smyczkowych...

Brzmienie zależy od umiejętności i założeń artystycznych wykonawcy, niezależnie od sposobu gry (arco, czy pizzicato..) a stwierdzenie o synergii rozmiaru instrumentu i człowieka, to zabawne bardzo jest i przestałbym korzystać ze źródła, z którego pochodzi!

Oczywiście ma na nie wpływ Instrument (im lepszy tym większe możliwości), dobry smyczek, ale najważniejsza jest umiejętność jego prowadzenia (że tak skrótowo to nazwę, a to wielka i trudna sztuka) oraz poziom całościowych umiejętności wykonawcy .

Ale to nie po to by się czepiać, ino coby ludzie czytający potem nie powiedzieli "ale na forum tak napisał pewien znawca tematu"

pozdr!

pomedytuj trochę, to pomaga!

Dedykuję Ci poniższą płytę...

 

1...2...3...a teraz powoli się wybudzamy,powieki stają się lekkie..;)

 

l'enfant sauvage

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.