Wrażenie "płaskiego" dźwięku

[gips]

Panowie, a że tak podepnę swoje pytanie z innego wątku - a gdybym tak włączył między CD a wzmacniacz jakiś sprzętowy equalizer za pare stówek?

[Konsman]

Panowie słyszałem juz wiele bardzo drogich systemów grających płasko, kiedy ktoś niedoswiadczony zapodał starodawna płytę CD Pata Metheny czy cos podobnego. Wszyscy piszemy że po zakupie dobrego DAC-a możemy wejść w nastepny wyzszy etap PC Audio, a tu czytamy że ktos przechodzi z PC Audio na odtwarzacz CD taniego Rotela.

Proponuję autorowi wątku pożyczenie od kogoś gramofonu, kilku dobrych płyt vinylowych np. Stockfischa dostepnego w salonach audio czy choćby Roxy Music, nowej płyty Muse czy nowego albumu Led zeppelin. Nie ma mowy żeby to zagrało płasko bez względu na to czy słuchawki sa w wersji pro i czy wszystko jest soiete drutami od lampki.

Jeśli zagra to poprawnie wtedy należy szukać przyczyn w torze cyfrowym.

 

jeszcze słowo odnośnie lamp i analogu- dźwięk ze wzmacniacza lampowego i vinyli ma o klaę większą dynamikę i dosadniejsze skraje pasma od źródeł cyfrowych. Było o tym kilka razy na forum. Aby uzyskać barwny dźwięk cyfrowy należy go podbarwić właśnie lampą na wyjściu DAC-a czy wzmacniaczem lampowym.

 

Panowie, a że tak podepnę swoje pytanie z innego wątku - a gdybym tak włączył między CD a wzmacniacz jakiś sprzętowy equalizer za pare stówek?

Posłuchaj innych- na miesiąc czy dwa odłącz na stałe regulatory barwy, potem jak pisałem podepnij się ze źródłem analogowym. Ilość wysokich tonów i basu jakie uzyskuje się bez regulatorów barwy jest równie wielka jak ta z regulatorami, a przynajmnie w 100% wystarczająca przy poprawnie zestrojonym zestawie. bas bez regulatorów powinien byc sejsmiczny jak w kinie domowym a wysokie tony ostre i bardzo czytelne. Przyjmij proszę na miesiąc że regulatory tylko zmieniaja charakterystyke a nie dodaja basu ani wysokich, moga je tylko zepsuć. najpierw posłuchaj jak brzmi system bez regulatorów, a potem postaraj się odtworzyć to w domu.

[Grzegorz7]

Kiepski to wzmacniacz, który ma problemy ze skrajami; około (30-60)Hz i około (12-20)kHz), bo to są słyszalne skraje pasma.

Każdy z posiadanych przeze mnie wzmacniaczy pokrywa to z nierównomiernością +-0,5dB. A jest i taki 0 (DC) do 1MHz +-1,5dB...

 

Nie znam również słuchawek, które nie pokryłyby pasma 20-20KHz z nierównomiernością poniżej 3-6dB. Chyba, że są to słuchawki czołgisty. Ale zdarzają się tu felerne modele z niewyjaśnionymi „dziurami” w paśmie.

 

Problemy skraju pasma to problem słuchu, przyzwyczajeń, materiału (jak słucha się wielu wydawnictw CD z lat 80, w tym np. Yes… ). Rzadko to problem sprzętu, np. niedopasowania wysokoomowych słuchawek do wzmacniacza. Inaczej zagrają 32 omowe a inaczej 250 omowe.

 

Panowie, a że tak podepnę swoje pytanie z innego wątku - a gdybym tak włączył między CD a wzmacniacz jakiś sprzętowy equalizer za pare stówek?

Tak się niegdyś robiło, ale teraz zjedzą Cię tu...')

[sly30]

bas bez regulatorów powinien byc sejsmiczny jak w kinie domowym a wysokie tony ostre i bardzo czytelne

 

Niezłe rady dajesz!!...hehe

Jeśli w stereo bas powinien być "sejsmiczny jak w kinie domowym a wysokie tony ostre"...to współczuję gustu, słuchu i

rozeznania w sprzęcie oraz w tym jak należy słuchać.

[Konsman]

Nie chodzi zjadanie kogokolwiek. Pomysł z korektorek charakterystyki jest najlepszyn z mozliwych, tylko skąd wziąć kasę na taki "studyjny" model który nie wniesie dodatkowych zniekształceń ?

Ponieważ audiofile nie dysponują takimi korektorami jak w studiach, cała praca z ukształtowaniem charakterystyki spadła na firmy przygotowujące płyty /nagrania, natomiast my w domach mamy tylko za zadanie to dzieło odtworzyć. Akustykę możemy kształtować ale juz w niewielkim stopniu poprzez stosowanie ustroi wygłuszających itp.

Kiedyś miałem taka sytuację kiedy słuchając wspomnianej płaskiej płyty CD z lat 80-tych ktos próbował zmniejszyć wysokie tony. Co się stało ? Ano o ile początkowo było za duzo wysokich, to po ich przykręceniu nie zostało z muzyki juz nic. Po prostu w latach 80-tych powstało kilka prawdziwie 16 bitowych płyt CD stąd ich koszmarna jakość. Od tamtego czasu płyty CD nagrywane sa 24 lub obecnie 32 bitowo, a dopiero potem w koncowym etapie kompresowane stratnie do postaci 16 bitów by zmiesciło się na płycie CD. Dodatkowo częstotliwość z e 192 kHz zamieniana jest na "słynne" koszmarne 44.1 w celach antypirackich co dodatkowo powoduje największa degradacje dźwięku.

Własnie dlatego pliki graja lepiej, ale oczywiście pliki studyjne, a nie te powstałe w wyniku zgrania z płyty CD, bo tego zapisu juz nic nie uratuje.

 

Niezłe rady dajesz!!...hehe

Jeśli w stereo bas powinien być "sejsmiczny jak w kinie domowym a wysokie tony ostre"...to współczuję gustu, słuchu i

rozeznania w sprzęcie oraz w tym jak należy słuchać.

Czytaj ze zrozumieniem- specjalnie przesadziłem, żeby dać wyraźnie do zrozumienia że w dobrze zestrojonym systemie ze zwyklego stsreo bas może być mocniejszy i lepszy niż z kina domowego, a wysokie tony nieraz nawet zbyt mocne, więc regulatory nie są potrzebne. mam płyty vinylowe które nie ustepują basem i wysokimi ostrym przeciez plyom kompaktowym, a mówi sie że płyty vinylowe maja wąskie pasmo przenoszenia.

[Gość rydz]

<br />Gips,ustrzel do słuchawek (choć nie tylko)leciwego Pioneera SA-708 Blue z paskowym wyświetlaczem.<br />I używać go jako wzmak słuchawkowy zamiast tego WBA? <br />

Szukaj wzmacniacza grającego miękko,barwnie,z niskim mięsistym basem.

Nie wiem jak gra WBA,ale jestem przekonany,gdy podłączysz słuchawki do Rotela 01 po pięciu minutach masz dosyć.

Bayery 770-Pro to przede wszystkim analityczność i przejrzystość,grają wręcz monitorowo,dlatego szukaj wzmacniacza grającego jak napisałem.

[Gość tomasz dudzinski]

gips , proponuje posłuchać coś ze słuchawek ortodynamicznych - HiFiman i Audeze .

[pawal]

...a ja bym zaczął od wizyty u laryngologa, celem profesjonalnego przeczyszczenia uszu, a potem poszedł do audiologa na badanie, czy nie mam ubytków słuchu. Potem zacząłbym wgryzać się w temat doboru/wad sprzętu. Pozdrawiam

[gips]

...a ja bym zaczął od wizyty u laryngologa, celem profesjonalnego przeczyszczenia uszu, a potem poszedł do audiologa na badanie, czy nie mam ubytków słuchu

Może w Twoim przypadku to pomogło, w moim niestety nie, a u laryngologa byłem 2 tygodnie temu

 

Znalazłem przyczynę płaskiego dźwięku zupełnie przez przypadek. Cholerne kable łączące CD ze wzmakiem. Dałem sie namówić na jakieś Klotze gitarowe, które ktoś pociął i zarobił końcówkami RCA. Myślałem, że skoro dałem za nie pare dych to kable są git. To jest porażka. Podłączyłem teraz zwykłym badziewiem za 3 PLN i różnica jest kolosalna. Ten mały pierdzibąk lampowy wydobywa z siebie dźwięk bez porównania lepszy niż ten mój equalizer z Sound Blastera. Teraz tylko muszę się rozglądnąć za lepiej izolowanymi słuchawkami bo niestety sporo dźwięków przecieka z tych DT 770.

 

Panowie, a możecie polecić jakiś lepszy kabelek RCA od tego za 3 PLN? Byle nie Klotz gitarowy

[kangie]

Mam Audioquest GoldenGate. Gra to przyzwoicie.

[sittek]

....... i się zaraz zacznie .........wciskanie, to znaczy oferowanie kabli :-)

 

@gips - jeżeli teraz dobrze gra to go zostaw.

[gips]

Narazie zostawie. Muszę póki co zmienić słuchawki bo otoczenie nie chce razem ze mną się delektować. Później zmienię tego WBA na HiFimana EF-5. Wynalazłem, że DT 770 M izolują znacznie lepiej. Zastanawiam się tylko czy nie odbije się to na jakości w porównaniu do 770 Pro. Ma ktoś doświadczenie?

[Maccoo]

Narazie zostawie. Muszę póki co zmienić słuchawki bo otoczenie nie chce razem ze mną się delektować. Później zmienię tego WBA na HiFimana EF-5. Wynalazłem, że DT 770 M izolują znacznie lepiej. Zastanawiam się tylko czy nie odbije się to na jakości w porównaniu do 770 Pro. Ma ktoś doświadczenie?

 

T70 dobrze izolują i są o klase lepsze niż DT770. U mnie grają obecnie z Black Pearl i HK DVD 25 zamiennie z Iconem HDP jako DAC. IC by Majkel i na pewno nie jest płasko ;) Zmieniałeś może lampy w WBA?

 

Co do EF-5, w porównaniu do LYR-a i Asgarda, nie wspominając o Black Pearl wypadł w moim systemie najsłabiej. NIestety nie znam WBA.

[Kyle]

Witaj,

myślę że podstawowym problemem jest zakup słuchawek w wersji Pro czyli do zastosować profesjonalnych/studyjnych. Słuchawki takie mają za zadanie jak najdokładniej, najbardziej neutralnie oddać brzmienie. Niestety takie brzmienie czasami jest zbyt płaskie (szczególnie że z tego co piszesz to lubisz dźwięk dynamiczny, otwarty z podbitymi skrajami pasma).

Podstawowym problemem jest przyzwyczajenie słuchacza do uśmiechu dyskoteki i nie ma to z "dynamiką" nic wspólnego (dynamika/wykop/dobre odzwierciedlanie impulsów to jedno, a podbite soprany i bas to coś zupełnie innego).

[brewka87]

Także uważam, że to kwestia starych nawyków w słuchaniu podbitych skrajów pasma. Szybkie przełączanie i porównywanie dźwięku z podbiciem lub bez nie ma sensu, bo ten sztucznie podbity zawsze na pierwszy rzut ucha wydaje się bardziej efekciarski, dynamiczny itp szczególnie dla niewprawionego ucha. Początkujący zazwyczaj zachłystują się nadmiernym basem i wysokimi i utożsamiają to z dobrym brzmieniem.

[omen]

Czasami jest i odwrotnie. Wytrawni audiofile słuchają sprzętu bez basu czy z jego śladową ilością i cieszą się jaki on jest świetnie kontrolowany ;)

[gips]

T70 dobrze izolują i są o klase lepsze niż DT770

T70 mają izolację w granicach 18dB, tak jak DT 770 Pro. Nie jest to szał, dlatego pozbyłem się 770 Pro i kupiłem 770 M. Izolacja jest dużo lepsza, dochodząca do 35 dB. Okupione jest to troszkę gorszym dźwiękiem niż 770 Pro, ale coś za coś. W zasadzie po długich poszukiwaniach nie znalazłem żadnych słuchawek tak tłumiących, nawet tych za sporo większą kwotę a niestety przez jakiś czas muszę się izolować