Skocz do zawartości
IGNORED

Śpieszmy się kochać plazmy... :(


il Dottore

Rekomendowane odpowiedzi

Don jak w kontekście tego, co teraz napisałeś należy rozumieć informację przytoczoną przez Lecha36 (że jasność powinna być z przedziału 110-120 cd/m2)? Podałem, że mam 112.2 cd/m2. A więc tyle, ile trzeba, nawet w dolnych granicach zalecanego zakresu. Co w takim razie "prześwietlam"?

Nie wiem skąd macie te dane, ale optymalny standard jasności w kinie to 16ft (od 12 do 22ft), to 2x mniej niż dane które podajesz. Ogólnie to nie chce mi się tego ciągnąć, dla każdego to indywidualna sprawa. Mnie akurat oczy już bolą na samą myśl oglądania z max kontrastem tak jak u Ciebie, nawet w jasnym pomieszczeniu. Jeśli w nocy też tak oglądasz, to w moich kategoriach podchodzi pod sado maso :)

Dane gdzieś wyczytał Lech36, jak tylko powtarzam (za każdym razem powołując się na źródło, czyli Lecha). Masz rację, nie ma co ciągnąć tego tematu, gdyż de facto jest to dysputa o indywidualnych gustach. A więc kończąc (z mojej strony):

 

1. Tak. W nocy też tak oglądam. W całkowitej ciemności, gdyż nie lubię żadnych lampek, nawet dyskretnie gdzieś schowanych.

 

2. Sado-maso? Dla mnie na to określenie zasługuje raczej oglądanie ciemnego ekranu :)

 

3. Moim zdaniem porównywanie kina do oglądania telewizora w warunkach domowych jest kardynalnym błędem w rozumowaniu. W kinie masz przed sobą kilkadziesiąt metrów kwadratowych ekranu, który faktycznie jeśli będzie za jasny - stanie się męczący. W porównaniu z tym - telewizor (niechby nawet 84") jest relatywnie niewielkim urządzonkiem. Przeto ocenianie ich jedną miarą i według identycznych kryteriów jest nieuprawnione.

 

4. W kinie na przykład lubię oglądać IMAX 3D. Na domowych telewizorach 3D nie akceptuję i wogóle mnie to nie bawi.

 

Ale ciekawie się porozmawialo. Dzięki i pozdrawiam:)

Nie wiem skąd macie te dane, ale optymalny standard jasności w kinie to 16ft (od 12 do 22ft), to 2x mniej niż dane które podajesz. Ogólnie to nie chce mi się tego ciągnąć, dla każdego to indywidualna sprawa. Mnie akurat oczy już bolą na samą myśl oglądania z max kontrastem tak jak u Ciebie, nawet w jasnym pomieszczeniu. Jeśli w nocy też tak oglądasz, to w moich kategoriach podchodzi pod sado maso :)

 

16 ftl to standard dla kina (czytaj dużego ekranu). Idąc w szczegóły to nie jest to nawet 16 ftl tylko 14.4 ftl, bo standard SMPTE zakłada 87% przepuszczalność światła przez film. Jeżeli wyświetlimy sobie biel 16 ftl na skrawku ekranu, to nie będzie się ona wydawała tak jasna jak gdyby wyświetlona była na całej jego powierzchni dlatego też standard dla projektora jest inny niż dla wyświetlacza płaskiego. Niestety nie jest on ujednolicony. Większość studiów montażowych w europie pracuje na 120 lub 100 cd/m2. W USA jest to zazwyczaj 80 lub 100 cd/m2.

Przyszło mi coś do głowy, o odpowiedź poproszę Maćka.

W/g Ciebie w telewizorach Panasonika z serii ST50/60 i innych jest dhitering.

Gdy wyświetlimy stopnie szarości w kolorze zielonym zobaczymy w cieniach zielone mrowienie o których sygnalizował w swoim temacie Tribul.

Gdy wyświetlimy stopnie szarości w kolorze czerwonym powinniśmy zobaczyć w cieniach kropy właśnie w tym kolorze.

Gdy wyświetlimy stopnie szarości w kolorze niebieskim powinniśmy zobaczyć w cieniach kropy w kolorze niebieskim.

Dotyczy to również wszystkich innych kolorów a gdy skala szarości jest czarno-biała kropy będą szare.

Jakim cudem w telewizorach tegorocznych i zeszłorocznych a w szczególności w modelu ST widać tylko zielone kropy?

 

Panasonic ST50/60 nie jest telewizorem który pracuje w swoim natywnym gamucie, bo jest on zbyt szeroki. Nasycenie np. czerwieni zmniejszane jest poprzez domieszanie barwy niebieskiej i zielonej. Mogą być one domieszane przy użyciu techniki ditheringu także nawet na "czystym" gradiencie czerwonym, zielonym, czy niebieskim mogą być widoczne (z bliskiej odległości) kropki w innych barwach.

BTW. na modelu ST50 widać mocniej zielone kropki w ciemnych scenach niż na G/GT/VT30 ponieważ typowym przekłamaniem jest nadmierny udział zielonej składowej w dolnych skrajach dynamiki. Usuwa się to podczas kalibracji.

BTW. na modelu ST50 widać mocniej zielone kropki w ciemnych scenach niż na G/GT/VT30

 

Czyli jednak. Co na to Szanowni Adwersarze, który imputowali Witkowi i mnie że mamy obsesję na punkcie ST? Oraz że na G/GT/VT jest identycznie to samo?

Po pierwsze Bobcat - przeczytaj uważnie, co napisał Maciek. Problem występuje i na G i na ST, tylko na ST w większym stopniu, czemu można zaradzić zmieniając ustawienia Ty z kolei prowadzisz od dłuższego czasu batalię dowodząc, że ST jest bublem, a G jest całkowicie wolny od tego problemu. Ot, taka drobna różnica.

 

No proszę: wszyscy mamy rację. Don i Mczaj gustują w standardach amerykańskich, Lech36 i ja - w europejskich.

Ja nie gustuję w "standardach amerykańskich" czy "europejskich" tylko w obrazie nieprzejaskrawionym, naturalnym. Absolutnie nie lubię zbyt ciemnego obrazu.
<br />.... naturalnym.....<br />

Naturalnym (zbliżonym) do tego za "oknem", czy naturalnym "kinowym", bo z dyskusji wynika że to dwa różne ustawienia. Takie odniosłem wrażenie. Dla mnie oczywiście nie ma różnicy, ale biel <100cd/m2 jest dla mnie nie do przyjęcia.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

@ Mczaj

 

Maciek mi wskazał i od tego czasu nie neguję istnienia problemu na innych modelach również. Ja tylko cały czas podkreślam, że na ST problem ten jest bardziej dotkliwy. I nie nazywam tego modelu bublem, a jedynie obarczonym dolegliwością w stopniu większym niż inne.

I nie nazywam tego modelu bublem,

Ale ilość postów w temacie wskazuje na to że tak może być (to nie moje zdanie) ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Naturalnym (zbliżonym) do tego za "oknem", czy naturalnym "kinowym", bo z dyskusji wynika że to dwa różne ustawienia. Takie odniosłem wrażenie. Dla mnie oczywiście nie ma różnicy, ale biel <100cd/m2 jest dla mnie nie do przyjęcia.

 

Wczoraj oglądaliśmy ze znajomymi zdjęcia i przedstawiały jak najbardziej to co "za oknem" bez zbędnych dodatków typu fosforyzująca zieleń. Wszystko przy kontraście na 50%, obraz w żadnym razie nie był za ciemny, był po prostu prawdziwy.

Następny "perfekcyjny" Panasonic.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

<br />był po prostu prawdziwy. <br /> <br />0 <br />

Super !! Też mam prawdziwy obraz :-).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

@ Lech36

 

VT60 nie jest telewizorem "perfekcyjnym". Jest perfekcyjnym. Bez cudzysłowu.

Natomiast jeśli chodzi o akceptowalny poziom bieli - zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Nie jestem w stanie pojąć czemu to niby obraz ciemny nie może być nazwany po imieniu, tylko usiłuje się stosować w to miejsce jakieś eufemizmy w rodzaju "naturalny" czy "prawdziwy". W naturze też czasem bywa tak jasno, że trzeba założyć słoneczne okulary.

@ Lech36

 

VT60 nie jest telewizorem "perfekcyjnym". Jest perfekcyjnym. Bez cudzysłowu.

Natomiast jeśli chodzi o akceptowalny poziom bieli - zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Nie jestem w stanie pojąć czemu to niby obraz ciemny nie może być nazwany po imieniu, tylko usiłuje się stosować w to miejsce jakieś eufemizmy w rodzaju "naturalny" czy "prawdziwy". W naturze też czasem bywa tak jasno, że trzeba założyć słoneczne okulary.

Bobcat popatrz na jasność bieli w tym teście (po kalibracji). Ja nigdy takiego TV bym nie kupił (szara biel). Nie odpowiada mi i już, ale ja jestem... kto (?)- wiadomo Ko..... ;-). 70cd/m2 :-( to nie dla mnie, ale jak ktoś lubi się umartwiać to powinien czynem wesprzeć Panasonica.

Pozdrawiam

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Bobcat popatrz na jasność bieli w tym teście (po kalibracji). Ja nigdy takiego TV bym nie kupił (szara biel). Nie odpowiada mi i już, ale ja jestem... kto (?)- wiadomo Ko..... ;-). 70cd/m2 :-( to nie dla mnie, ale jak ktoś lubi się umartwiać to powinien czynem wesprzeć Panasonica.

Pozdrawiam

 

Nie wgłębiałem się dokładniej w test, stąd owe 70 cd/m2 uszło mojej uwadze. Dla mnie nawet 85 cd/m2 (tryby Profesjonalne) jest nie do zaakceptowania. Generalnie VT to jest bardzo wysoka półka. Teraz mam trochę czasu, przeczytam dokładnie.

 

Niektórych Dyskutantów przestaję rozumieć. Z jednej strony prawią o "naturalności" czy tam "prawdziwości" obrazu na telewizorze, z drugiej powiadają, że 70 cd/m2 to dla nich za dużo. I że to nie jest ciemny obraz. Czyżby? A tak wogóle: szary śnieg jest naturalny? Przeczą sami sobie.

 

Uogólnianie na zasadzie "jak ktoś lubi się umartwiać to powinien czynem wesprzeć Panasonica" jest krzywdzące. Plazma taka być nie musi. Napisałem powyżej, że na THX mam 112.2 cd/m2. I to już po kalibracji. Widać jestem jakimś nowym tworem, taką (jakby to powiedzieć) hybrydą: plazmowym Kowalskim.

 

Również pozdrawiam :)

<br />Uogólnianie na zasadzie "jak ktoś lubi się umartwiać to powinien czynem wesprzeć Panasonica" jest krzywdzące.<br />

Bobcat, ale tylko "czyn" (duże zakupy) mogą zmienić decyzję szefów Panasonica o ewentualnym zakończeniu produkcji idealnych wyświetlaczy obrazu. Jak widać "Kowalscy" nie chcą im pomóc ;-). Taki na przykład zespół "Genesis" po wydaniu drugiej płyty był na granicy zakończenia działalności (bankructwo). Pomogli fani głównie z Włoch. Historia pokazała, że było warto.

 

.....plazmowym Kowalskim.

E tam nie przesadzaj :-). Chociaż z drugiej strony z tymi 112cd/m2 wychodzisz już trochę poza ramy elity ;-).

 

Generalnie VT to jest bardzo wysoka półka

Na podstawie testów i opinii na forach też tak uważam i dlatego nie mogę zrozumieć tego zjawiska, że tak wspaniałej technologii, zwłaszcza w wydaniu Panasonica grozi koniec. Naprawdę nic nie rozumiem. Może ktoś spróbuje to wyjaśnić ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Bobcat, ale tylko "czyn" (duże zakupy) mogą zmienić decyzję szefów Panasonica o ewentualnym zakończeniu produkcji idealnych wyświetlaczy obrazu. Jak widać "Kowalscy" nie chcą im pomóc ;-). Taki na przykład zespół "Genesis" po wydaniu drugiej płyty był na granicy zakończenia działalności (bankructwo). Pomogli fani głównie z Włoch. Historia pokazała, że było warto.

Przecież Panasonic nie kończy produkcji, po prostu nie będzie rozwijał już kolejnych modeli po serii 60. Tak przynajmniej ogłosił.

 

A tak na marginesie czy 55st60 jest duzo lepszy od posiadanej przeze mnie plazmy panasa th-50pz8-0e?

U moich rodziców stoi PY8, podobny model. Do żadnego Panasonica od serii 30 nie ma co porównywać, a seria 60 to przepaść.

Przecież Panasonic nie kończy produkcji, po prostu nie będzie rozwijał już kolejnych modeli po serii 60. Tak przynajmniej ogłosił.

 

Trochę inaczej zrozumiałem tę wypowiedź przedstawiciela Panasonica. Owszem, nie będą rozwijali kolejnych serii po roku 2014. Jeśli moja interpretacja jest poprawna - znaczyło by to, że będzie jeszcze seria 70.

Na podstawie testów i opinii na forach też tak uważam i dlatego nie mogę zrozumieć tego zjawiska, że tak wspaniałej technologii, zwłaszcza w wydaniu Panasonica grozi koniec. Naprawdę nic nie rozumiem. Może ktoś spróbuje to wyjaśnić ?

To bardzo proste. Masowy klient nie chodzi na obiad do Fukiera, tylko do MC Donalda ew. na "chińczyka". Nie każdemu jest dane docenić prawdziwą jakość, tak jest w każdej dziedzinie życia, czemu z TV miałoby być inaczej? Praktycznie wszędzie króluje i najlepiej sprzedaje się zwykłe badziewie, MP3 sprzedają się 1000 razy lepiej niż segmenty HiFi, chyba nie sądzisz, że dlatego, że są takie dobre?

 

Bobcat popatrz na jasność bieli w tym teście (po kalibracji). Ja nigdy takiego TV bym nie kupił (szara biel). Nie odpowiada mi i już, ale ja jestem... kto (?)- wiadomo Ko..... ;-). 70cd/m2 :-( to nie dla mnie, ale jak ktoś lubi się umartwiać to powinien czynem wesprzeć Panasonica.

Pozdrawiam

Naprawdę nie ma się co onanizować wynikami pomiaru bieli przy całym białym ekranie. Jak oglądasz filmy/zdjęcia taka sytuacja nie występuje, w ogóle czysta biel praktycznie w ogóle nie występuje w normalnych materiałach, co innego jak ktoś ogląda plansze testowe. Ale przy normalnym sygnale, biel nie ma takiego spadku (bo zajmuje tylko część ekranu), świeci mocno powyżej 100 cd/m2, co jest wartością całkowicie wystarczającą dla ludzi ze zdrowymi oczyma.

Odpowiedź na pytanie Lecha jest chyba bardziej złożona. Między obiadem U Fukiera a w Mc Donald's jest przepaść cenowa. Ona głównie powoduje, że masowy klient jada właśnie w tym drugim miejscu. Bo przecież nie jakość.

 

Plazma natomiast wcale nie jest droższa od LCD, w wielu przypadkach jest nawet tańsza. Mamy więc paradoksalną sytuację, że towar relatywnie lepszy i tańszy (PDP) cieszy się znacznie mniejszym zainteresowaniem.

 

Lepszy wynik pomiaru bieli przy całym białym ekranie oznacza chyba automatycznie jaśniejszy ekran w każdej sytuacji?

Biel na plaźmie "siada" tym bardziej, im więcej zajmuje ekranu. Odpal pierwszy z brzegu film i zobacz, ile w nim jest bieli w przeciętnej scenie oraz ile jest scen, gdzie masz bieli więcej niż połowę ekranu. W takich właśnie normalnych scenach "siadanie" bieli jest pomijalne - widzisz takowe u siebie? Bo ja nie. Widziałeś takowe na 55 calowym VT30? Ja też nie. Więc ponownie fetyszyzowanie tego aspektu i czepianie się go jak rzep psiego ogona uważam za kreowanie sztucznego, nieistotnego w praktyce problemu. No a wiadomo - w konkurencji kto jaśniej zaświeci z LCD mogą konkurować jedynie żarówki, więc można sobie po plazmach pojeździć, pozadawać retoryczne pytania, poironizować itd. No i ta ogromna satysfakcja, że w końcu przestaną produkować te okropne, "ciemne" plazmy ....

 

A Lechowi36 pragnę zadedykować jakże prawdziwe przysłowie: Źdźbło w oku bliźniego (plaźmie) widzisz, a belki w swoim (LCD) nie dostrzegasz.

Oczywiście, że nie widzę tego typu "siadania" bieli przy dużej ilości białego na ekranie. Ale co innego miałem na myśli. Chodzi mi o to, że wysoki pomiar cd/m2 bieli określa jednoznacznie, że dany telewizor jest jasny.

Pełna zgoda. Taka jasność w zupełności wystarczy. Ale jeśli max jaki można wyciągnąć to wspomniane 85 cd/m2 - taki ekran jest (na mój gust) stanowczo za ciemny. A co dopiero 70 cd/m2 w przytoczonym przez Lecha teście VT60.

Powinni was wziąć za doradców. Panasonic jak widać jest zielony w produkcji plazm i wywala na rynek buble, w postaci swoich najdroższych modeli. Ciekawe kto tu komu wciska "ciemnotę".

Pełna zgoda. Taka jasność w zupełności wystarczy. Ale jeśli max jaki można wyciągnąć to wspomniane 85 cd/m2 - taki ekran jest (na mój gust) stanowczo za ciemny. A co dopiero 70 cd/m2 w przytoczonym przez Lecha teście VT60.

70 cd/m2 przy całym białym ekranie ... w normalnych scenach, czyli podczas oglądania filmów/programów TV biel będzie spokojnie miała 100-120 cd/m2.
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.