Skocz do zawartości
IGNORED

sens życia


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Świadomością po to, abyśmy byli świadomi istnienia w otaczającym nas wszechświecie

 

Tak , ale gdybyśmy byli bezmyślnymi robotami dla inteligentnego , świadomego swego istnienia we wszechświecie DNA , wówczas mógłby on/ona/ono (DNA) już dawno zrealizować swoje plany .

 

Wyboru nie będziemy mieli. Trzeba będzie się po prostu ratować.....

 

+ , fajnie to pan ujął .

Piotr

Kiedyś czytałem taką teorię, według której samo DNA jest obdarzone inteligencją. A celem nadrzędnym DNA jest stworzenie organizmu zdolnego do rozwinięcia takiej techniki, która pozwoli mu na opuszczenie tej planety i eksplorację wszechświata.

 

Tak więc można by uznać, że kod DNA wciąż robi próby i eksperymenty udane i nie udane. Wszystko po to, by móc się stąd wydostać, gdy już nie będzie warunków do dalszej egzystencji i przetrwania na Ziemi. To bardzo kontrowersyjna teoria, ale tłumaczy bezsens istnienia wielu "bytów", które powstają tylko dlatego, by stać się źródłem substancji odżywczych dla innych.....

Wynikało by z tego wszystkiego, że jesteśmy tylko jednym z tworów DNA, być może zdolnym w przyszłości do osiągnięcia jego celu....

Analiza historii życia pokazuje że ta postulowana inteligencja miewa długie okresy zamyślenia. Przecież różnicowanie tkanek to tylko 1/6 czasu istnienia życia na Ziemi - od celowego i inteligentnego działania oczekiwalibyśmy jednak innych proporcji dreptania w miejscu do rozwoju.

Tak , ale gdybyśmy byli bezmyślnymi robotami dla inteligentnego , świadomego swego istnienia we wszechświecie DNA , wówczas mógłby on/ona/ono (DNA) już dawno zrealizować swoje plany .

 

 

 

+ , fajnie to pan ujął .

Być może DNA nie wie jak to zrobić, ale wciąż próbuje. Metodą prób i błędów. Rozpaczliwie chce osiągnąć swój cel. Gdyby było doskonałe, to rzeczywiście już dawno osiągnęło by swój cel. Ale nie jest.....

DNA to informacja, kod.....takie "software" organizmów żywych. Cała otoczka materialna jest tylko środowiskiem w którym się zagnieździł. I próbuje zrobić co zaplanował. A jego celem jest uczynienie sensownym istnienie całego wszechświata...

DNA wylądowało na Księżycu, a w jednym ze statków jako odcisk dużego palca u nogi opuszcza układ słoneczny...czyli zagłada może być blisko;)

 

DNA to informacja, kod.....takie "software" organizmów żywych. Cała otoczka materialna jest tylko środowiskiem w którym się zagnieździł. I próbuje zrobić co zaplanował. A jego celem jest uczynienie sensownym istnienie całego wszechświata...

 

Wredny mały skubaniec...można się tego jakoś pozbyć?

Analiza historii życia pokazuje że ta postulowana inteligencja miewa długie okresy zamyślenia. Przecież różnicowanie tkanek to tylko 1/6 czasu istnienia życia na Ziemi - od celowego i inteligentnego działania oczekiwalibyśmy jednak innych proporcji dreptania w miejscu do rozwoju.

 

+

Piotr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) myślałem że ten film już temat wyczerpał .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość

(Konto usunięte)

że ten film już temat wyczerpał .

 

wyczerpał twoją niechęć do tematu i pokazał twoje "zmęczenie materiału", jesteś niezdolny do czegokolwiek więcej, nie stanowisz zagrożenia, żyjesz wg, zadanych norm

:)

DNA jest tworem jednak materialnym.

To prawda. Kod DNA jest tworem materialnym. Ale może być on materialną formą informacji.

A informacja czwartym poszukiwanym wymiarem obok czasu przestrzeni i energii.

I podobnie jak trzy znane wymiary nie może istnieć samodzielnie. Jest z nimi ściśle powiązana.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

Klucz do zrozumienia kosmologicznej „treści” Pytania bez odpowiedzi dał sam kompozytor w metafizującym komentarzu. Sens kompozycji odczytać można również z jej przestrzennego zakomponowania i nałożenia się trzech różnych warstw instrumentalnych. Smyczki (usytuowane poza sceną lub w oddaleniu od pozostałych instrumentów) – ściszone i zatopione w kontemplacji czystej, niewzruszenie ciągnącej się harmonii – wyrażają „ciszę druidów”, reprezentując ideę musica mundana. Wyeksponowana samotna trąbka (Ives dopuszczał zastąpienie jej przez rożek angielski lub klarnet, twierdził bowiem, iż instrument nie może stanowić przeszkody w osiągnięciu prawdy, a ta była dla niego w muzyce celem) refrenicznie powtarza „odwieczne pytanie”: jaki ma sens życie człowieka? Ten pojedynczy głos uosabia ideę musica humana. W poszukiwaniu odpowiedzi ruszają flety czy „inne istoty ludzkie”. Czynią to z coraz większym zaangażowaniem i zniecierpliwieniem; gubią się w dysonansach i bezradne milkną. Trąbka po raz ostatni intonuje pytanie, ale słychać już tylko niekończącą się muzykę sfer.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

Gość

(Konto usunięte)

Wyświetl postUżytkownik StaryM dnia 10.04.2013 - 13:58 napisał

Nie ma żadnego sensu życia. Życie jest bez sensu.

 

 

To już jest jakiś sens

 

 

i niestety w przeciwieństwie do wielu opowieści o miłosnej wzniosłości życia ,taka wypowiedź jest efektem poświęconej temu uwagi, skwitowanej krótko i z sensem.

A co według ciebie / Was mogłoby nadać sens naszemu życiu ?

 

Cokolwiek i nic...życie (Twoje) jest jednocześnie sensem...kto by zadał to pytanie, gdyby nikogo nie było? Proszę bardzo - sensem życie może głośne powątpiewanie w jego sens. Nic się nie dzieje bez przyczyny, nie trzeba znać przyczyny i można spokojnie z tym żyć.

Cokolwiek i nic...życie (Twoje) jest jednocześnie sensem...kto by zadał to pytanie, gdyby nikogo nie było? Proszę bardzo - sensem życie może głośne powątpiewanie w jego sens. Nic się nie dzieje bez przyczyny, nie trzeba znać przyczyny i można spokojnie z tym żyć.

 

+

 

Ok , jestem ciekaw , co napiszą pozostali ?

Piotr

Wydaje mi się, że my po prostu mamy robić swoje.

Mamy być, żyć i troszczyć się o przyszłe pokolenia. Być może nie powinniśmy oczekiwać niczego nadzwyczajnego np. życia po śmieci. Nie jesteśmy niczym szczególnym w tym wszechświecie. Ale nie jest też tak, że nasze istnienie nie ma sensu.

Jesteśmy tylko jednym elementem w całym systemie. Nie wiem jak duże znaczenie ma nasze istnienie. Ale nie mamy na to wpływu.

Powinniśmy wiedzieć i znać swoje miejsce. Jako element całego tego "mechanizmu" wypełniać zadania które nam powierzono.

Jak długo w życiu mamy cel tak długo widzimy i sens. Bo żyjemy dla celu a nie dla sensu życia. Wiadomo, każdy ma inny cel, niektórzy błahy ale i to jest cel. Gdy pozbawieni jesteśmy celu w życiu to i sensu nie widzimy, bo jaki jest sens życia bez celu. Można tak w kółko.

Gość

(Konto usunięte)

Wydaje mi się, że my po prostu mamy robić swoje.

1 Mamy być, żyć i troszczyć się o przyszłe pokolenia 2. Być może nie powinniśmy oczekiwać niczego nadzwyczajnego np. życia po śmieci. 3 Nie jesteśmy niczym szczególnym w tym wszechświecie. Ale nie jest też tak, że nasze istnienie nie ma sensu.

Jesteśmy tylko jednym elementem w całym systemie. 4 Nie wiem jak duże znaczenie ma nasze istnienie.5 Ale nie mamy na to wpływu.

6 Powinniśmy wiedzieć i znać swoje miejsce. 7Jako element całego tego "mechanizmu" wypełniać zadania które nam powierzono.

 

1

takie jest założenie naszego życia wmawiane nam na wszelkie sposoby

2

być może nie musimy niczego oczekiwać

3

gdybyśmy byli niczym szczególnym, nie zajmowano by się nami tak szczególnie

4

nie wiesz, bo takie jest założenie byś tego się nie dowiedział

5

mamy, wbrew pozorom

6

powinniśmy, lecz nie jako niewolnicy

7

zadania wypełnia niewolnik i sługa

Zasłyszane :

 

Są ludzie, którzy umierają jeszcze za życia, i tacy, którzy żyją nawet po śmierci.

Życie faktycznie nie ma sensu, dopóki sami go sobie nie stworzymy. - Agnieszka Lisak

Piotr

1

takie jest założenie naszego życia wmawiane nam na wszelkie sposoby

2

być może nie musimy niczego oczekiwać

3

gdybyśmy byli niczym szczególnym, nie zajmowano by się nami tak szczególnie

4

nie wiesz, bo takie jest założenie byś tego się nie dowiedział

5

mamy, wbrew pozorom

6

powinniśmy, lecz nie jako niewolnicy

7

zadania wypełnia niewolnik i sługa

Zadania wypełnia nie sługa, niewolnik tylko świadomy swojej roli człowiek który wie, że to co robi ma znaczenie. Dla innych ludzi, dla kraju, dla Ziemi i końcu dla całego wszechświata. Kto nam wmawia takie założenia sensu naszego życia ? Kto miał by w tym jakiś interes ? Sens życia jest zakodowany w nas samych. Po to się żyje aby być, przetrwać i trwać jak najdłużej. Natura nie jest doskonała. Życie i śmierć to w naturze zjawisko normalne. Jednak ostatecznie to zawsze życie wygrywa. Z resztą gdyby "nie istnienie" było mocniejsze "istnienia", to nigdy nie doszło by do powstania jakiejkolwiek formy życia na Ziemi. Nie jesteśmy niczym szczególnym. Nie jesteśmy jedyni i wyjątkowi. Kto nam powiedział że musimy być tacy ? I czy to w ogóle jest nam potrzebne ? Jesteśmy po prostu częścią tego świata. Małym kółkiem zębatym w olbrzymim zegarze, ale nie bez znaczenia. Nie musimy szukać sensu życia. Gdyby ono nie miało sensu, nie istniało by wcale.

Sens życia jest zakodowany w nas samych. Po to się żyje aby być, przetrwać i trwać jak najdłużej. Natura nie jest doskonała. Życie i śmierć to w naturze zjawisko normalne. Jednak ostatecznie to zawsze życie wygrywa. Z resztą gdyby "nie istnienie" było mocniejsze "istnienia", to nigdy nie doszło by do powstania jakiejkolwiek formy życia na Ziemi. Nie jesteśmy niczym szczególnym. Nie jesteśmy jedyni i wyjątkowi.

 

Pozwoliłem sobie pominąć pytania.

 

Otóż życie nie polega na tym, aby się najeść, zaszyć się w jakiejś dziurze i przetrwać, ale też wierząc że śmierć jest nieuchronna można mieć takie poglądy. W naturze życie jest normalne, obieg jest naturalny...natura nie zna śmierci tylko nietrwałość formy. Skoro "głupie" atomy nie mogą umrzeć, czemu świadomość miała by to zrobić. Gdyby z wierzenia zaraz umrę przejść do wierzenia nigdy nie umrę, ale też nigdy nie powtórzę żadnego momentu "tego życia" nawet czekanie na tramwaj staję się ciekawe...wieczność jest dostatecznie długa, aby bez pośpiechu swoje przeżyć. A każda forma jest wyjątkowa i każda chwila :)

Gość

(Konto usunięte)

Zadania wypełnia nie sługa, niewolnik tylko świadomy swojej roli człowiek który wie, że to co robi ma znaczenie. Dla innych ludzi, dla kraju, dla Ziemi i końcu dla całego wszechświata. Kto nam wmawia takie założenia sensu naszego życia ? Kto miał by w tym jakiś interes ? Sens życia jest zakodowany w nas samych. Po to się żyje aby być, przetrwać i trwać jak najdłużej. Natura nie jest doskonała. Życie i śmierć to w naturze zjawisko normalne. Jednak ostatecznie to zawsze życie wygrywa. Z resztą gdyby "nie istnienie" było mocniejsze "istnienia", to nigdy nie doszło by do powstania jakiejkolwiek formy życia na Ziemi. Nie jesteśmy niczym szczególnym. Nie jesteśmy jedyni i wyjątkowi. Kto nam powiedział że musimy być tacy ? I czy to w ogóle jest nam potrzebne ? Jesteśmy po prostu częścią tego świata. Małym kółkiem zębatym w olbrzymim zegarze, ale nie bez znaczenia. Nie musimy szukać sensu życia. Gdyby ono nie miało sensu, nie istniało by wcale.

 

więc trwaj

Pozwoliłem sobie pominąć pytania.

 

Otóż życie nie polega na tym, aby się najeść, zaszyć się w jakiejś dziurze i przetrwać, ale też wierząc że śmierć jest nieuchronna można mieć takie poglądy. W naturze życie jest normalne, obieg jest naturalny...natura nie zna śmierci tylko nietrwałość formy. Skoro "głupie" atomy nie mogą umrzeć, czemu świadomość miała by to zrobić. Gdyby z wierzenia zaraz umrę przejść do wierzenia nigdy nie umrę, ale też nigdy nie powtórzę żadnego momentu "tego życia" nawet czekanie na tramwaj staję się ciekawe...wieczność jest dostatecznie długa, aby bez pośpiechu swoje przeżyć. A każda forma jest wyjątkowa i każda chwila :)

Nietrwałość formy jest charakterystyczna dla materii nieożywionej np. skała ulega erozji, procesom utleniania.

Jednak każde życie musi mieć swój początek i swój koniec. Jeśli początkiem są narodziny, to w jak sposób nazwać jego koniec ? Tylko śmiercią. Tak więc śmierć w naturze istnieje. Z biologicznego punktu widzenia nikt z nas nie umiera tak do końca. Wiadomo że jeśli mężczyzna spłodzi dzieci, to przetrwają jego geny.

Ale ciekawie to wygląda w przypadku kobiet. Bo kobieta jeśli urodzi dziecko, to nie tylko przetrwają jej geny lecz jedna z jej komórek (jajowa) która w końcu była częścią jej samej, i która dzieląc się stworzyła nowy organizm. Tak więc w pewnym sensie kobiety które urodziły dziecko/dzieci będą żyć nadal :-)

Ale wracając do sprawy....to nie chodzi o to by zaszyć się w dziurze, najeść i cieszyć się niezmiernie z tego, że w ogóle się jest. Jeśli chcemy dążyć do jakiś wyższych celów, czy jak to napisałem wcześniej wypełniać zadania nam powierzone, a one mogą być też bardziej ambitne, to przede wszystkim musimy docenić to, że w ogóle jesteśmy. Nie stworzymy niczego wartościowego powtarzając sobie w kółko, że życie nie ma sensu. Depresja nie sprzyja tworzeniu dobra.

Gość

(Konto usunięte)

Właśnie słucham na winylu LEonarda Cohena Songs from the road. To jest też sens życia. Posłuchać tych piosenek pierwszy raz, setny raz.

 

Słuchasz płyty dlatego, że jesteś pusty, więc słuchasz czegoś z zewnątrz. Chcesz zapełnić wolne miejsce, czymś obcym.

Wydaje Ci się tylko. Słucham dlatego że moje ja jest zaspokojone. Teraz czas na słuchanie, bodźce zewnetrzne. Ale Ty wiesz lepiej. Człowiek pusty nie słucha. On tylko pisze co mu ślina na myśl przyniesie.

Nie musimy szukać sensu życia. Gdyby ono nie miało sensu, nie istniało by wcale.

 

+

 

Wydaje Ci się tylko. Słucham dlatego że moje ja jest zaspokojone. Teraz czas na słuchanie, bodźce zewnetrzne. Ale Ty wiesz lepiej. Człowiek pusty nie słucha. On tylko pisze co mu ślina na myśl przyniesie.

 

 

+ !

 

Muzyka to pierwszy język jakiego się nauczyłam.

Tori Amos

 

i dlatego

 

 

Muzyka jest stenografią uczuć.

Lew Tołstoj

Piotr

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.