Skocz do zawartości
IGNORED

Czy tańsze może być lepsze?


Yankes

Rekomendowane odpowiedzi

Spotkaliśmy się niedawno w kręgu znajomych entuzjastów muzyki aby porównać przewody coaxialne.Pułap cenowy od 100 do 350 zł,może nie najwyższe loty ale jednak porównanie powinno jakieś być.Byliśmy trzeźwi jakby ktoś się pytał!Dźwięk podobał się wszystkim i najlepszy okazał się niejednogłośnie Qed kolejny był Ixos dalej Supra na końcu uplasował się Kimber. I na tym bym zakończył ale pojawiło się pewne ale ... na końcu odsłuchów w system został wpięty zwykły kabelek jaki był w komplecie z DAC-em.Co się okazało,że ten ostatni okazał się najlepszy,pojawiła się większa przestrzeń,wyraźniejsza lokalizacja źródeł pozornych,cieplejsza średnica, Rogers Waters"Amused to death" muzyka zaczęła żyć,potem poszły na ruszt inne ciekawe propozycje Garbarek,Stańko,Wasilewski itd w każdym aspekcie było wyraźnie lepiej.Zastanawiam się o co chodzi,czy jest sens wydawać krocie na drogą biżuterię? Czy może ulegliśmy zbiorowej halucynacji dźwiękowej? Mieliście podobne doświadczenia i jak do nich podchodzicie.Przypuszczam,że mogę zostać zjechany jak bura suka przez niektórych Braci ale poczekam na Wasze opinie.

De gustibus non est disputandum

Już jest temat Czy słyszysz kable. Tam sa wszelkie odpowiedzi. Jedni słyszą inni nie. Cena na pewno nie świadczy o jakości jak i jakość nie zawsze o cenie. Cena to często tylko marża zbyt wygórowana.

No ale mi ponoć słoń na ucho nadepnął.

Porównaj sobie np. Reson głośnikowy ( od 50 zł/ m ) kontra instalacyjny miedziany kabel telefoniczny solid 2 X 0,5 mm (90 gr/ m ), ale nie wg. zdania chemików czy purystów audio, ale nausznie.

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

Sprzęt się zdążył "rozgrzać" oraz wasze uszy i dlatego na końcu było najlepiej :-)

Sprzęt był juz rozgrzany

 

Porównaj sobie np. Reson głośnikowy ( od 50 zł/ m ) kontra instalacyjny miedziany kabel telefoniczny solid 2 X 0,5 mm (90 gr/ m ), ale nie wg. zdania chemików czy purystów audio, ale nausznie.

Kiedyś sprawdzałem podobny znajomy przyniósł z pracy i byłem więcej niz zdziwiony.

 

Wezcie ten temat gdzies przeniescie, bo czytam i nie wiem czy plakac czy sie smiac.

Najlepiej dodaj konstruktywna opinie

De gustibus non est disputandum

Chcesz konstruktywna opinie? Podlacze ci coax za 2zl i za 500zl i nie rozroznisz ich. O ile kable analogowe tj. IC czy glosnikowe maja jakis wplyw na brzmienie to cyfrowe nie maja wogole.

?👈

UTP kat 6, ekranowany folią mylarową plus drut prowadzący masę.

dwie wiązki dajemy na sygnał a pozostałe wraz z drutem na masę.

W ten sposób powstaje solidny IC. Nie piszę , iż to 'mistrzostwo świata" lecz może okazać się więcej niż sensownym kablem sygnałowym.

Sam kiedyś coś takiego zrobiłem dla zabicia własnej ciekawości i muszę przyznać, iż miło mnie taki kabel zaskoczył.

Oczywiście w perspektywie dalszych poszukiwań i eksperymentów kabel okazał się gorszy od specjalistycznych audiofilskich

I nie ma w tym nic dziwnego , o ile rozważymy ich cenę.

Jeżeli ktoś ma ochotę na taki eksperyment to polecam zabawę i proszę to traktować jako zabawę.

W efekcie typowe kable audio i tak będą lepsze. Natomiast stosunek ceny naszego samemu zrobionego Ic do jakości będzie wybitny. Sam zaś kabel pozytywny. Dalsza ewolucja w świat audio zaowocuje prędzej czy później i tak zakupem setu kabli audio o ,których nabycie nie podejrzewalibyśmy pierwotnie samych siebie.

Chcesz konstruktywna opinie? Podlacze ci coax za 2zl i za 500zl i nie rozroznisz ich. O ile kable analogowe tj. IC czy glosnikowe maja jakis wplyw na brzmienie to cyfrowe nie maja wogole.

Gdzieś to przeczytałeś czy doświadczyłeś? jednak cenię sobie Twoją opinie!

De gustibus non est disputandum

wszystko zależy od systemu.

zaczynając, czy zmianę cyfrówki można usłyszeć...

czy faktycznie lepsza (niekoniecznie droższa) w danym systemie się sprawdzi

u mnie zmianę cyfrówki słychać, nie wiem czy mnie to cieszy, bo kolejna gonitwa.... ale tak jest

 

kol Yankes

warto napisać w jakim systemie to miało miejsce

pozdr!

Yankes

Plusik ode mnie za odwagę.

Biżuteria poprawia samopoczucie - spytajcie dowolnej kobiety.

 

 

P.S. @rafal735r tu są już tacy geniusze co nie tylko słyszą różnice w kablach cyfrowych, ale różnice w gniazdach USB...

Na tym forum już nic mnie nie zdziwi, przynajmniej trudno mi cobie coś takiego wyobrazić....

wszystko zależy od systemu.

Zgadzam się z tym w 100 % kabelki różnie grają w różnym systemie a i jeszcze dodatkowo wszystko zależy od naszych indywidualnych udpdobań dźwiękowych .
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Chcesz konstruktywna opinie? Podlacze ci coax za 2zl i za 500zl i nie rozroznisz ich. O ile kable analogowe tj. IC czy glosnikowe maja jakis wplyw na brzmienie to cyfrowe nie maja wogole.

 

Niestety mają. I bardzo dobrze było to słychać przy kopiach płyt CD na nagrywarkach audio.

Sprzęt się zdążył "rozgrzać" oraz wasze uszy i dlatego na końcu było najlepiej :-)

Ludzie czesto ignoruja fakt ze samopoczucie, pora dnia itp itd ma ogromne znaczenie przy sluchaniu muzyki. Ja jak wracam z pracy gdzie jest mega halas to za kazdym razem jak odrazu po powrocie wlacze muzyke to sie tego sluchac nie chce. Wszystko gra tak kiepsko ze zaraz wszystko wylaczam. Natomiast w nocy, gdy jest juz ciemno i wszedzie cisza. Sasiedzi nie wala deskami sedesowymi, samochody nie lataja po ulicach, czlowiek sie wycisza po calym dniu, wszystko zaczyna brzmiec wysmienicie. No, ale na to tez jest wytlumaczenie. Coniektorzy twierdza ze w nocy lepszy prad plynie w naszych gniazdkach, dlatego muzyka tak dobrze brzmi w nocy, bo pradu nie zabieraja im te bezduszne czajniki czy pralki. Wystarczy pogrzebac w archiwum. Pfff.

?👈

I lol'd :)

 

Od odsłuchów kabli cyfrowych bardziej chumor poprawia tylko jakościowa klęska tytanów audio-kabli w konfrontacji z nonameową chińszczyzną :]

 

Niech żyją złote uszy! :D

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Spotkaliśmy się niedawno w kręgu znajomych entuzjastów muzyki aby porównać przewody coaxialne.Pułap cenowy od 100 do 350 zł,może nie najwyższe loty ale jednak porównanie powinno jakieś być.Byliśmy trzeźwi jakby ktoś się pytał!Dźwięk podobał się wszystkim i najlepszy okazał się niejednogłośnie Qed kolejny był Ixos dalej Supra na końcu uplasował się Kimber. I na tym bym zakończył ale pojawiło się pewne ale ... na końcu odsłuchów w system został wpięty zwykły kabelek jaki był w komplecie z DAC-em.Co się okazało,że ten ostatni okazał się najlepszy,pojawiła się większa przestrzeń,wyraźniejsza lokalizacja źródeł pozornych,cieplejsza średnica, Rogers Waters"Amused to death" muzyka zaczęła żyć,potem poszły na ruszt inne ciekawe propozycje Garbarek,Stańko,Wasilewski itd w każdym aspekcie było wyraźnie lepiej.Zastanawiam się o co chodzi,czy jest sens wydawać krocie na drogą biżuterię? Czy może ulegliśmy zbiorowej halucynacji dźwiękowej? Mieliście podobne doświadczenia i jak do nich podchodzicie.Przypuszczam,że mogę zostać zjechany jak bura suka przez niektórych Braci ale poczekam na Wasze opinie.

Dalem kolejke, ale wleje troche oliwy do ognia.Twoia wypowiedz je nie precyzyjna, nie podajesz waznych rzecz takich jak modele itd. nie wiadomo jaki kabel jest z tym Dac, diabel tkwi w szegolach ,p ktorych tu sie zadko pisze. bo po co.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.