Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Staksów słuchałem wiele razy i przez w sumie wiele miesięcy. Kiedyś także Staksy miałem. Nigdy i z żadnymi, a słuchałem wszystkich wysokich modeli, nie odniosłem wrażenia, że separują źródła w sposób nadmierny, niekoherentny, a tak w moim odczuciu postępują AKG K701. Miałem natomiast piękną wizję wielości planów i jest niewątpliwie coś takiego w staksowej prezentacji - zwłaszcza u SR-007 i SR-Omegi - że dalsze plany są bardziej widoczne; z większymi i czytelniejszymi źródłami dźwięku niż u innych słuchawek. To jest znakomite, ale nie nazwałbym tego lepszą separacją źródeł, tylko lepszą widocznością dalekich planów. W bezpośredniej konfrontacji bardzo łatwo to wyłapać, zwłaszcza jak już się wie czego szukać.

 

Zgoda, ale ta lepsza czytelność planów przekłada się na więcej przestrzeni (powietrza) między dźwiękami. I o to mi chodziło :)

Zgoda, ale ta lepsza czytelność planów przekłada się na więcej przestrzeni (powietrza) między dźwiękami. I o to mi chodziło :)

 

Oczywiście. Stax to Stax. Ma swój czar. Nasycenie powietrzem, separację kapitalną, bo z jednej strony źródła są znakomicie określone (i tu podobne jakościowo są E10), a jednocześnie te źródła współbrzmią, tworząc zwartą całość. Dochodzą do tego te podkreślone dalsze plany, sprawiające że scena jest jedyna w swoim rodzaju, a jak się na to jeszcze nałoży superprecyzyjna artykulacja i zmysłowy powab dźwięku, to jest czar. Staksy są czarowne, nie ma dwóch zdań.

 

Jurek

 

No to opisy mamy skompletowane. Podkręciłeś emocje długim oczekiwaniem, ale super że w końcu napisałeś. W K1000 faktycznie wygląda się coś jak modernistyczna karykatura szarego nietoperza z idiotyczną bocianią nogą na szczycie, ale co do wygody, to wystarczy umiejętnie założyć. Szkoda, że nie zgłosiłeś problemu na spotkaniu, bo byśmy popróbowali coś z tym zrobić.

Jurek wciskał K1000 za głęboko w tył głowy. Moim zdaniem za mocno odchylone powodują że dźwięk "ucieka 'do tyłu znów mocno ściągnięte wchodzą w sposób grania klasycznych słuchawek. W sumie każdy może sobie ustawić swój sposób kreowania przestrzeni zależnie od upodobań i nastroju. Ja tak "wachluję" się kolumnami raz są rozszczelone na boki i kreują dużą przestrzeń; innym razem dokładnie celują każda w każde ucho z osobna i dokładnie pozycjonują pozorne obrazy instrumentów :) Tylko że za każdym razem trzeba podejść do kolumn, w K-1000 jeden ruch rękami i jest tak jak sobie wykombinowaliśmy :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

  • 2 tygodnie później...

Piotrze Ryko

jak sie maja nizsze modele Hifimana: HE300 do HE500? Gdzie sa najwieksze roznice i na jak duza skale?

HE400 jeszcze chyba w PL nikt nie sluchal?

The Protagonist DAC by McGyver, Dynaco ST35, Hifiman HE5LE:)

Piotrze Ryko

jak sie maja nizsze modele Hifimana: HE300 do HE500? Gdzie sa najwieksze roznice i na jak duza skale?

HE400 jeszcze chyba w PL nikt nie sluchal?

 

Nie miałem HE 300 i HE 500 jednocześnie, toteż nie było okazji do szczegółowych badań. Natomiast napisałem recenzje jednych i drugich, gdzie zawarłem swoje spostrzeżenia. Nie wiem czy pytanie zostało zadane po ich lekturze, a ma to znaczenie, bo nie wiem czy je rzucono ot tak, czy wynika z niemożności doszukania się odpowiedzi na jakieś wątpliwości. Więc może na początek autor pytania powie mi, czy czytał recenzje.

Przyznam szczerze, ze z testu HE 500 nie potrafie wyczytac co one soba tak naprawde prezentuja - test HE300 jest duzo bardziej przejrzysty i zrozumialy.

Chodzi mi generalnie o jak najbardziej zblizony do naturalnego dzwiek co, jak mniemam wszystkie Hifimany potrafia. Ladne oddanie akustyki i poglosow - nie na miare HD800 czy AKG701, ale tez nieklaustrofobiczne granie jak na sluchawki. Czytam, ze to taki amerykanski styl grania - potezny, dynamiczny. To mi sie podoba. Grado RS1 podobaly mi sie calkiem calkiem, ale nigdy w Grado nie podobal mi sie bas do konca - Hifimany sa lepsze niezaleznie od modelu? Z kolei porownujac do Denonow - srednica nie jest schowana a bas obly? Czy hifimany graja mocno funowo i w "V" (HE300)?

Generalnie najbardziej podobalo mi sie do tej pory granie AKG K1000 w wersji bass heavy, jesli mozna okreslic moje preferencje, ale nie zaskodzilby wlasnie wiekszy rozmach i potega brzmienia bez duzej utraty neutralnosci i sceny.

Do Bialegostoku mam za daleko, ale jakby ktos w okolicach Katowic posiadal Hifimany to chetnie posluchalbym.

The Protagonist DAC by McGyver, Dynaco ST35, Hifiman HE5LE:)

Dla jasności odpowiem w punktach

 

1. Tak jak K1000 nie zagrają żadne inne słuchawki. One nie mają zamiennika. Najpodobniejszy jak chodzi o budowanie sceny jest chyba Stax SR-Omega, co się z uwagi na jego niedostępność i cenę nikomu się raczej nie przyda.

2. Z testu HE-500 wynika, że są to słuchawki nie gorsze od HD 800, ale o innym charakterze. Szczegóły tej inności są tam dokładnie opisane.

3. Co do pogłosowości, to sprawa jest bardzo trudna, bo nie umiem powiedzieć co tu należy uważać za wzorzec. Osobiście skłaniam się bardziej ku brzmieniom z pogłosem umiarkowanym, bo takie wydają mi się bardziej naturalne, choć sale koncertowe przyrządza się w taki sposób, by pogłosy się pojawiały i były silne, więc to raczej kwestia umowy niż wzorca. W sumie, co kto lubi. HD 800 czy ATH-W5000 mają pogłosowość bardzo rozbudowaną, Hi-FiMANy są pod tym względem dużo bardziej oszczędne.

5. Jak chodzi o ogólną naturalność grania, to spośród słuchawek obecnie produkowanych nie znam lepszych niż Hi-FiMAN HE-6. Jeżeli ktoś ma odpowiedni wzmacniacz, dający kilka watów na kanał i chyba najlepiej lampowy, ale tu być może się mylę, a stać go na te słuchawki, to można je kupić w ciemno. Szczegóły opisałem w recenzji. Scenę też mają na swój sposób wyjątkową. Pod względem bezpośredniości nie gorszą od K1000, ale tej sceny trzeba resztą sprzętu poszukać, bo czasami zabawia się z audiofilem w kotka i myszkę.

6. HE-500 grają podobnie i nie potrzebują aż tak mocnego wzmacniacza, ale mocnego potrzebują (tak z wat na kanał czy coś około), ale ogólnie są słabsze. Brak im aż takiej bezpośredniości i takiego wyrafinowania.

7. HE-300 to za swe pieniądze świetne słuchawki. Mnie w każdym razie bardzo podeszły. Po prostu dobrze się ich słucha. Nie mają w sobie tej przymilności, która początkowo zachęca a potem zraża, a jednocześnie są przyjazne, to znaczy łatwo w nie wejść i łatwo z nimi pozostać. Jasne, nie mają tej potęgi i tego wyrafinowania co HE-6, ale słucha się naprawdę super. Oczywiście mówić to mogę wyłącznie za siebie, bo któż zgadnie co kto inny będzie wolał.

Edytowane przez Piotr Ryka

Chcialbym jeszcze, zeby do porownan dolaczyly HE400, ale trzeba poczekac, az wejda na polski rynek. Moze bedzie to najlepszy kompromis.

Co do "lubienia" sluchawek Piotrze - powiedzmy, ze szuka sie czegos posrodku miedzy zwiewnoscia, holograficznym przekazem HD800, a miesistoscia, bezposrednioscia, wielkoscia instrumentow PS1000. Bardziej w strone amerykanskiego brzmienia niz plumkania. Czy Hifimany moga byc dobrym wyborem - musze koniecznie posluchac, szkoda tylko, ze sa w Bialymstoku jedynie (?)

Podoba mi sie gra starych JBL i innych kolumn. Mozna jako tako uslyszec na tym kanale:

 

 

Osobna sprawa jak BP te sluchawki napedzi i czy mozna ja do nich przysposobic - to juz pytanie do Majkela.

Edytowane przez zibra

The Protagonist DAC by McGyver, Dynaco ST35, Hifiman HE5LE:)

Jak chodzi o ogólną naturalność grania, to spośród słuchawek obecnie produkowanych nie znam lepszych niż Hi-FiMAN HE-6.

Audeze LCD3 - oczywiście kosztują sporo więcej, ale grają jeszcze lepszym, pełniejszym, bardziej nasyconym dźwiękiem. No i nie są aą tak trudne do napędzenia.

Co do "lubienia" sluchawek Piotrze - powiedzmy, ze szuka sie czegos posrodku miedzy zwiewnoscia, holograficznym przekazem HD800, a miesistoscia, bezposrednioscia, wielkoscia instrumentow PS1000. Bardziej w strone amerykanskiego brzmienia niz plumkania. Czy Hifimany moga byc dobrym wyborem - musze koniecznie posluchac, szkoda tylko, ze sa w Bialymstoku jedynie (?)

NIe wiem czy czytałeś co pisałem wcześniej o porównaniu HE-6 z PS1000, ale HiFiMany mają jakby dodaną powłoczkę na dźwięku, w PS1000 jest jakby sama treść, czasem twarda i kanciasta. W HE-6 jest swoisty czar odczuwalny zwłaszcza na średnicy, przy czym bardziej mi się to kojarzy z nadaniem szlachetnej faktury, coś jakby jedwab, a nie podbarwienia. Grado mają szybszy atak i szybciej gaszą wybrzmienia. W sumie dla mnie 1:1 w sensie ogólnej jakości, PS1000 przy tym są bardziej kawę na ławę, bez śmietanki, bo cukru w żadnym modelu nie znalazłem. I dobrze.

Osobna sprawa jak BP te sluchawki napedzi i czy mozna ja do nich przysposobic - to juz pytanie do Majkela.

Jeśli nie słuchasz głośniej ode mnie, to Ci styknie. Ja tylko raz na meetingu odkręciłem wzmacniacz na maksa. Często wystarczała mi godzina dwunasta na potencjometrze. Niemniej można zrobić odpowiednią wersję BP zmostkowaną, i będziesz miał 5W na kanał na wyjściu symetrycznym.

Przyznam szczerze, ze z testu HE 500 nie potrafie wyczytac co one soba tak naprawde prezentuja - test HE300 jest duzo bardziej przejrzysty i zrozumialy.

Chodzi mi generalnie o jak najbardziej zblizony do naturalnego dzwiek co, jak mniemam wszystkie Hifimany potrafia. Ladne oddanie akustyki i poglosow - nie na miare HD800 czy AKG701, ale tez nieklaustrofobiczne granie jak na sluchawki. Czytam, ze to taki amerykanski styl grania - potezny, dynamiczny. To mi sie podoba. Grado RS1 podobaly mi sie calkiem calkiem, ale nigdy w Grado nie podobal mi sie bas do konca - Hifimany sa lepsze niezaleznie od modelu? Z kolei porownujac do Denonow - srednica nie jest schowana a bas obly? Czy hifimany graja mocno funowo i w "V" (HE300)?

Generalnie najbardziej podobalo mi sie do tej pory granie AKG K1000 w wersji bass heavy, jesli mozna okreslic moje preferencje, ale nie zaskodzilby wlasnie wiekszy rozmach i potega brzmienia bez duzej utraty neutralnosci i sceny.

Do Bialegostoku mam za daleko, ale jakby ktos w okolicach Katowic posiadal Hifimany to chetnie posluchalbym.

 

Witam!

 

Mam Hifimany He-500. Kupiłem je ponieważ ich granie odpowiada mi bardziej niż HD800. Niestety nie potrafię ciekawie opisywać swoich doznań sonicznych... ;-)

 

Spróbuje jak potrafię...

Generalnie HD800 to dla mnie bardzo analityczne słuchawki, z obszerną ale zawsze taką samą sceną, bardzo dynamiczne. Jednak ta dynamika jest przede wszystkim w wysokich i basie. Nie ukrywam, że podobają mi się (ale nie tak jak HE-500)

 

HE-500 to inna szkoła grania - lepsza średnica (wokale), bardzo duża dynamika, przestrzeń mniejsza ale tak bardziej kolumnowa (w HD800 sferyczna) i bardziej różnorodna niż HD800. Niektórym górze może brakować nieco blasku, mimo to są bardzo szczegółowe. Dla mnie bas lepszy o klasę niż HD800.

 

Napisze jeszcze inaczej. W HD800 słucham z przyjemnością 2-3 nagrań, zakładam HE-500 i przesłuchuję płyte za płytą. Jeżeli słuchasz rocka, metalu, elektroniki (TD, Schulze, itp) HE-500 są zdecydowanie ciekawsze.

 

Wzmacniacze to Violectric V200 lub Schiit LYR (REWELACYJNY)!

Źródła M2tech/Palmer +Hiface Evo z Supply Evo + Clock z Supply Evo lub CA 840c.

Edytowane przez Balum Balum

"To co teraz, ha?"

HE6 poza zasiegiem. bardziej beda mnie interesowaly HE400 lub HE500 z drugiej reki. Sadzac po opisach to moze byc to.

The Protagonist DAC by McGyver, Dynaco ST35, Hifiman HE5LE:)

Audeze LCD3 - oczywiście kosztują sporo więcej, ale grają jeszcze lepszym, pełniejszym, bardziej nasyconym dźwiękiem. No i nie są aą tak trudne do napędzenia.

 

LCD-3 nie słyszałem, tak więc w opinii o HE-6 nie popełniłem błędu. Mogę tylko powiedzieć, że LCD-2 do HE-6 w moim systemie sporo brakowało, choć trzeba brać pod uwagę, że były inaczej napędzane, bo LCD-2 nie potrzebują końcówki mocy. LCD-3 są na krótkiej liście zapotrzebowania do napisania recenzji, razem z Fosteksem TH-900, Muramasą, Audio-Technicą ATH-W3000 Aniversary i Denonem AH-D7100.

Gwoli jasności - wyrażałem swoją opinię i ewentualnie sugerowałem czego należy jeszcze posłuchać. Sam miałem dokładnie taką samą opinię dopóki nie posłuchałem LCD3. To bynajmniej nie obniża wartości HE6, które też są znakomite (i kosztują 700 czy 800$ mniej), tyle że na dziś zajmują u mnie już drugie, a nie pierwsze miejsce i jak to w high-endzie bywa różnica w klasie brzmienia jest niewspółmierna do różnicy w cenie.

Z mojego punktu widzenia LCD-3 muszą być dużo lepsze od LCD-2, żeby być lepszymi od HE-6. Na head-fi piszą, że są nieco lepsze, i też nie wszystko poprawiono - głównie to co jest oczywiste, czyli ilość i jakość wysokich tonów. Jest tam parę osób, które się twardo upiera, że jednak dobrze popędzone HE-6 są poza zasięgiem LCD-3. Bez odsłuchu nic nie wiem.

 

Co do HE-500 - badałem je dłużej w zeszłym roku, kiedy to wyposażano je w kabel Canare. Wtedy ich scena była akurat jasno zdefiniowana, co zamieściłem w przydługim tekście niedawno. Te słuchane ostatnio grały inaczej i miały inny kabel. Przewód ten akurat dobrze znam, bo mi jeden z kolegów udostępnił go trochę z metra. Egzemplarz HE-500 z Canarem wspominam jako ciekawszy pewnie przez to, że grał w sposób mniej jednolity. Też miałem wówczas wrażenie, że są to słuchawki bardziej interesujące niż HD800. Co do tych ostatnio słuchanych to nie wiem, i chyba raczej wziąłbym Sennheisery.

 

Na liście do recenzji ja bym chętnie widział Ultrasone Signature Pro. Jak wyczytałem na pewnym forum, nie tylko dla mnie to ciekawsze słuchawki od np. Denonów AH-D7000. Zresztą coś mi się wydaje, że Ultrasone chcieli przywrócić duch Edition 9 w tańszej i bardziej utylitarnej formie, tak na podstawie krótkiego odsłuchu.

Panowie zrobcie jakies spotkanie w Nautiliusie z wszystkimi fajnymi sluchawkami, bo mam urlop:)))

The Protagonist DAC by McGyver, Dynaco ST35, Hifiman HE5LE:)

Panowie zrobcie jakies spotkanie w Nautiliusie z wszystkimi fajnymi sluchawkami, bo mam urlop:)))

 

Spotkanie można zrobić pod warunkiem, że ktoś przyniesie coś co byłoby dla mnie motywacją. Na przykład LCD-3. Pakowanie Twin-Heada to sporo roboty, spotkanie było dopiero co i tak bez żadnej gratyfikacji to ja się nie piszę. A prosiłem żeby przyjść, bo potem będą narzekania. Ale HE-6 ani HE-500 obecnie nie dysponuję więc pewnie nie byłoby z takiego spotkania wielkiego pożytku.

To ja tylko prosze nastepnym razem tak bardziej w sobote jak sie da, bo w srodku tygodnia w godzinach pracy to nie bardzo.

Balum Balum, a moze Ty z okolic Katowic jestes?:)

The Protagonist DAC by McGyver, Dynaco ST35, Hifiman HE5LE:)

To ja tylko prosze nastepnym razem tak bardziej w sobote jak sie da, bo w srodku tygodnia w godzinach pracy to nie bardzo.

Balum Balum, a moze Ty z okolic Katowic jestes?:)

 

W sobotę Nautilus jest otwarty do 14-tej i dlatego spotkanie było w piątek. Sądzę, że RMS bez problemu wypożyczy słuchawki za kaucją. Nie wiem skąd Majkel miał swoje. Może z okolic Krakowa?

 

Tu jest porównanie HE-300 z HE-500. Moim zdaniem dość trafne.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W sobotę Nautilus jest otwarty do 14-tej i dlatego spotkanie było w piątek. Sądzę, że RMS bez problemu wypożyczy słuchawki za kaucją. Nie wiem skąd Majkel miał swoje. Może z okolic Krakowa?

Nie pamiętam skąd, bo przyszły kurierem, a były u mnie dlatego, że właściciel chciał mieć pewność dostrojenia do nich wzmacniacza, który zamówił. Poza tym kiedy te słuchawki były u mnie, to dałem co najmniej dwie "publiczne" możliwości ich posłuchania. Raz u siebie, a innym razem u kolegi z okolic Krakowa, gdzie było nas czterech, a owocem spotkania była np. cytowana niedawno moja opinia o HE-500 i LCD-2 w kontekście starych ortodynamików Yamahy.

Na tej headfonii pisza trafne recenzje, a stamtad tez pochodzi recenzja "negatywna" AKG K1000. Musze wiecej poczytac ich recenzji sluchawkowych.

Skoro jednak porownanie HE300 i HE500 jest trafne to maja rowniez recke HE400:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

BTW jest tez swieza recenzj AT:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

mialem pobiezne spotkanie z W5000 i w ogole mi nie przypadly do gustu. Natomiast inne modele to dla mnie czarna magia.

Z tymi Hifimanami to jakos ostatnio mnie nakrecilo - poczekam spokojnie na okazje posluchania:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

The Protagonist DAC by McGyver, Dynaco ST35, Hifiman HE5LE:)

Na tej headfonii pisza trafne recenzje, a stamtad tez pochodzi recenzja "negatywna" AKG K1000. Musze wiecej poczytac ich recenzji sluchawkowych.

 

Według mnie jedne recenzje są tam trafne, a inne wręcz skandaliczne. To co gość powypisywał o HD 700 w głowie się nie mieści. Dobrze, że chociaż w podsumowaniu trochę się zmitygował.

 

Ale to są wyłącznie moje subiektywne oceny, z którymi się można zgadzać lub nie.

To co gość powypisywał o HD 700 w głowie się nie mieści.

/../

Ale to są wyłącznie moje subiektywne oceny, z którymi się można zgadzać lub nie.

 

Akcent na ostatnie zdanie jest bardzo ważny. Bo co do recenzji, to na pewno i tak są one wielekroć lepsze niż recenzje z pewnego krajowego forum, którego prawdziwą perełką były/są nawiedzone teksty wielbicieli słuchawek na literkę o. Swoją drogą byłyby one nawet zabawne, gdyby nie to, że często teksty te skierowane są do zaciekawionych ludzi którzy w pewnym momencie zderzają się takimi mocno subiektywnymi a w zamyśle piszących jednoznacznymi i bezdyskusyjnymi opiniami. OK, nazwijmy po je imieniu: bzdurami. Niestety to właśnie ci, którzy chcą poznać temat są tutaj często poszkodowani.

I pomyśleć, że aby wytworzyć taką ślepą uliczkę wystarczy siła parcia małego grona brylującego w jednym nocniku którego typowy przedstawiciel to delikwent któremu nadepnięto na ambicję, mający mocno ograniczony budżet zmuszający go do poszukiwań taniej alternatywy do nabijania ego. W ramach jego możliwości pojmowania, oczywiście. Mieszanka doprawdy wybuchowa, faktycznie zagłuszająca każdy głos rozsądku, i to to dopiero w głowie się nie mieści.

:-)

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Akcent na ostatnie zdanie jest bardzo ważny. Bo co do recenzji, to na pewno i tak są one wielekroć lepsze niż recenzje z pewnego krajowego forum, którego prawdziwą perełką były/są nawiedzone teksty wielbicieli słuchawek na literkę o. Swoją drogą byłyby one nawet zabawne, gdyby nie to, że często teksty te skierowane są do zaciekawionych ludzi którzy w pewnym momencie zderzają się takimi mocno subiektywnymi a w zamyśle piszących jednoznacznymi i bezdyskusyjnymi opiniami. OK, nazwijmy po je imieniu: bzdurami. Niestety to właśnie ci, którzy chcą poznać temat są tutaj często poszkodowani.

I pomyśleć, że aby wytworzyć taką ślepą uliczkę wystarczy siła parcia małego grona brylującego w jednym nocniku którego typowy przedstawiciel to delikwent któremu nadepnięto na ambicję, mający mocno ograniczony budżet zmuszający go do poszukiwań taniej alternatywy do nabijania ego. W ramach jego możliwości pojmowania, oczywiście. Mieszanka doprawdy wybuchowa, faktycznie zagłuszająca każdy głos rozsądku, i to to dopiero w głowie się nie mieści.

:-)

 

Wiesz co, Gaagacek, nie lubię takich zawoalowanych tekstów podpuszczająco jątrzących, z który potem można się wymigiwać zawijasami w rodzaju "nie o to mi chodziło", albo "nic się nie stało, przecież nic takiego nie napisałem".

 

Wyłóż jasno o co ci chodzi i co masz do słuchawek ortodynamicznych oraz konkretnie do których.

Zdroworozsadkowe podejscie musi byc, inaczej ja to traktuje mniej jako wybujale ego, a bardziej jako pewnego rodzaju "uposledzenie" umyslowe hehe.

Zdecydowalem sie na wypozyczenie HE300 i HE500 do posluchania. No chyba, ze dojda jeszcze HE400 w miedzyczasie. Mam nadzieje, ze do 2 tygodni wyrobie sobie jakies pozytywne zdanie na temat Hifimanow, bo wiekszosc niezlych lub bdb sluchawek dynamicznych juz slyszalem i wiem czego mi trzeba:)

The Protagonist DAC by McGyver, Dynaco ST35, Hifiman HE5LE:)

Że co proszę? :)

Piotrze, przecież masz jak byk napisane - nie mam nic do słuchawek ortodynamicznych, tylko do towarzystwa, YH-100 były u mnie na służbie około 10 lat, YH-1000 ok. 3 lata, w czasie gdy pewne guru raczej prostowały sie pod stołem. Tym bardziej więc czytając nawiedzone teksty (przyznaję, obecnie towarzystwo mocno spuściło z tonu - właśnie doczytałem :D) czasem nie wiem czy śmiać się, czy płakać.

Nigdy też nie wymigiwałem się ze swoich wypowiedzi i BARDZO PROSZĘ nie transponuj swoich cech na mnie, bo mnie to zwyczajnie mierzi.

 

Mnie osobiście, oczywiście do pewnego stopnia, bawiła pewnego rodzaju gloryfikacja nie mająca pokrycia w rzeczywistości; wykorzystująca to, że klasyfikacja takich słuchawek tot proces opisowy, w którym największy procent cech to czysto subiektywnie oceny przypisywane danemu urządzeniu. Uściślając,decydującą rolę w tym procesie gra (niestety) grafomania. Dodatkowo tutaj wykorzystywany jest fakt urojonej unikalności konstrukcji, brak fizycznego porównania, więc wiele twierdzeń można puszczać ot tak w powietrze, bez pokrycia. Co z resztą mści się okrutnie na piszących, można to stwierdzić czytając co niektóre stare wpisy co poniektórych "guru".

W takim procesie sumują się więc subiektywne oceny, własne gusta, no i czesto niestety własne zdefiniowane pomysły na doskonały przekaz dźwięku - totalny misz masz. Jednym np. będzie podobał się napompowany, "podwójny" bas YH-1000, typowe dla ortho zaokrąglanie dźwięku (jejku, to takie miłe...) - wszystko OK, każdy ma prawo do własnej nirwany, ale od razu jednoznaczne, nie przyjmujące krytyki opinie, poklepywane towarzystwo, piedestał?! Gdzie u sens? No cóż, przeglądarka jak papier, wszystko przyjmie. Tak jak na podanym przykładzie, ładnych paręset stron html.

Jak dobrze wiemy - no dobrze, ja mniemam że wiesz - można tak bełkotać latami,

Ale to nie koniec. Niektórzy czując się jak ryba w wodzie mogą na przykład spewnego dnia twierdzić że można olać fizykę, demonstrować lepszą lokalizację uzyskaną w drodze zniekształcenia zniekształcenia sygnału, jako zaletę. No, niezłe jaja :) Ale takie są fakty.

Oczywiście przy okazji zapominamy o czymś takim jak przekaz binaturalny, bo pamietać niby po co ;)

To tylko jeden przykład. Niestety, prawda jest taka, że obecnie tego rodzaju pat to standard. Standard takiego rodzaju jak popis ze wzmacniacza za kilka tys. papierów, a jego pre przeciążona lampa po to aby "zlinearyzować" przekaz K1000. Jaja do kwadratu.

Tyle tylko, że mało kto to rozumie, a mnie osobiście już nie śmieszy, bo ręce dawno mi opadły. Po co, na co, jaki tego wszystkiego sens - nie wiem. Ja jestem chyba z innej planety.

Wrzuciłem kilka rzeczy na raz do jednego worka, ale i tak wyszedł niezły przydługi (za długi) elaborat.Nie mam zamiary wielkością wpisu dorównać znamienitemu przedmówcy, a jako że pisałem to w kilka kilka minut to przepraszam za błędy. Poprawiać mi się też tego nie chce.

 

Zdroworozsadkowe podejscie musi byc,/../ Mam nadzieje, ze do 2 tygodni wyrobie sobie jakies pozytywne zdanie na temat Hifimanow

Super! Często przy takim własnym porównaniu można nieźle się zdziwić, zwłaszcza jeśli wcześniej czytao się "recenzję" :D Porównaj sam, a różnego rodzaju jednoznaczne opinie napinaczy traktuj najwyżej jako wskazówkę. Z resztą co mam ble ble pisać, sam doskonale wiesz o co tu chodzi. Pozdrawiam!

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Gagacek

 

Niestety, nie posiadam daru jasnowidzenia. Domyślałem się wprawdzie, że może chodzić o dawne Yamahy, bo do nowych orto raczej trudno się przyczepić, choć mnie LCD-2 przypadły do gustu raczej umiarkowanie, niemniej to bardzo dobre słuchawki. Tych dawnych Yamach nigdy nie słyszałem więc nie mam na ich temat zdania.

Ogólny sens twojego wywodu jakoś mi się nie chce wklarować. Wydaje mi się, iż jesteś zdania, że wszystkie recenzje są głupie, a wszyscy posiadacze słuchawek poza tobą naiwni. Być może faktycznie tak jest, ale to trzeba by jakoś szerzej uzasadnić.

 

Szkoda, że nie byłeś na spotkaniu w Nautilusie. Byłaby okazja skonfrontować własną wiedzę z cudzymi systemami. Łatwiej byłoby wtedy wymieniać poglądy.

Gagacek

 

Niestety, nie posiadam daru jasnowidzenia. Domyślałem się wprawdzie, że może chodzić o dawne Yamahy, bo do nowych orto raczej trudno się przyczepić, choć mnie LCD-2 przypadły do gustu raczej umiarkowanie, niemniej to bardzo dobre słuchawki. Tych dawnych Yamach nigdy nie słyszałem więc nie mam na ich temat zdania.

Ogólny sens twojego wywodu jakoś mi się nie chce wklarować. Wydaje mi się, iż jesteś zdania, że wszystkie recenzje są głupie, a wszyscy posiadacze słuchawek poza tobą naiwni. Być może faktycznie tak jest, ale to trzeba by jakoś szerzej uzasadnić.

 

Szkoda, że nie byłeś na spotkaniu w Nautilusie. Byłaby okazja skonfrontować własną wiedzę z cudzymi systemami. Łatwiej byłoby wtedy wymieniać poglądy.

Napisz Piotr czy odszedles definitywnie z forum Audiohobby ?bo nie widze przy twoich tematach nazwiska,tak jak i mojego przy moich,tylko ja jeszcze tam pisze, ale ty chyba juz nie?

Znalazlem dwie oferty wspanialych sluchawek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Napisz Piotr czy odszedles definitywnie z forum Audiohobby ?bo nie widze przy twoich tematach nazwiska,tak jak i mojego przy moich,tylko ja jeszcze tam pisze, ale ty chyba juz nie?

Znalazlem dwie oferty wspanialych sluchawek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Z audiohobby odszedłem definitywnie, ponieważ nie widzę możliwości pisania na portalu należącym do osoby niezrównoważonej emocjonalnie, nieszanującej własnych przyrzeczeń. Pobudki tej osoby są dla mnie niejasne. Nie wiem dlaczego właściciel postanowił niszczyć własne forum, ale skoro tak sobie wykombinował, nie będę mu w tym przeszkadzał. Nie mam też specjalnej ochoty wnikać w jego autodestruktywne inspiracje, choć przyznam, że sprawa jest nietuzinkowa.

 

Co do ofert, to słuchawki rzeczywiście są przednie, nawet najprzedniejsze, ale ceny mało atrakcyjne. Qualie można było niedawno dostać za mniej niż cztery tysiące dolarów, a R10 chadzają po sześć tysięcy z kawałkiem. Ich wiek i brak serwisu są jednak zniechęcające. Bardzo ryzykowny to zakup, wyłącznie dla osób, dla których wydane pieniądze nie będą w razie awarii stanowiły finansowego uszczerbku. Chciałbym móc kiedyś napisać recenzję Qualii, ale widoki na to są nędzne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.