Skocz do zawartości
IGNORED

Szukam osób chętnych do testów.


Muzg

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie. Opracowałem fajne, miniaturowe stabilizatory dyskretne i szukam paru (na tą chwilę tak ze 3 komplety) chętnych do testów. Wygląda to tak, że mam 4 różne topologie regulatora szeregowego, każda na osobnej PCB wykonanej w technologi SMD. Elementów może nie bardzo dużo, ale same najwyższej klasy co zapewnia mały współczynnik szumów własnych. Coś o samych stabach

 

V1.0 - Prosty stabilizator dyskretny z pojedynczym tranzystorem jako wzmacniacz błędu. Małe wzmocnienie w otwartej pętli dla małych przeregulowań podczas szybkich zmian pobieranego prądu. Wydaje się idealnym do zasilania cyfry - generatory kwarcowe, filtry cyfrowe, cyfrowe części DAC i ADC, procesory sygnałowe.

 

V1.1 - Prosty stabilizator dyskretny z pojedynczym tranzystorem jako wzmacniacz błędu. Innowacją jest zastosowanie stopnia prądowego w konfiguracji Sziklai. Małe wzmocnienie w otwartej pętli oraz duże wzmocnienie prądowe wydaje się dobrym wyjściem tam, gdzie wymagana jest mała rezystancja wyjściowa. Wydaje się dobry do zasilania stopni analogowych w tym np. wzmacniaczy operacyjnych, stopni słuchawkowych.

 

V2.0 - Stabilizator hybrydowy, bo w swojej konstrukcji zawiera wzmacniacz błędu na wzmacniaczu operacyjnym. Dodatkowo stopień wyjściowy zbudowany w oparciu o konfiguracje Sziklai. Duże wzmocnienie napięciowe w otwartej pętli oraz prądowe stopnia wyjściowego zapewnia super stabilność napięcia wyjściowego w funkcji prądu obciążenia. Wydaje się idealny do zasilania części analogowych DAC i ADC, stopni analogowych itp.

 

V3.0 - Wyrafinowana konstrukcja stabilizatora dyskretnego z tranzystorowym wzmacniaczem różnicowym jako wzmacniacz błędu. Jest to stabilizator, nad którym pracuję już ponad 5 lat, tylko pierwszy raz w formie mini. Średnie wzmocnienie w otwartej pętli zapewnia dużą precyzję regulacji napięcia wyjściowego oraz stabilność dla obciążeń szybkozmiennych. Wydaje się idealną propozycją dla zarówno zasilania części analogowej, jak i cyfrowej.

 

Wszystkie stabilizatory posiadają pętle NFB, a napięcie wyjściowe reguluje się za pomocą dwóch rezystorów stałych. Dokładność napięć wyjściowych nie gorsza jak 5%. Obciążalność max. 500mA, ale jeżeli zależy nam na stabilności napięcia to raczej nie więcej jak 100-200mA bez radiatora. Możliwość stosowania radiatora. Maksymalna moc strat w regulatorze to 1W. Minimalne napięcie między wejściem a wyjściem nie większe jak 2V.

 

Mogę wykonać wersje 3,3V, 5V, 9V, 12V i 15V lub inne z tego zakresu oraz V1.0, V1.1 i V3.0 mogę wykonać w wersji na napięcie ujemne. Każdy z nich posiada 5 pinów w dolnej cześci do podłączenia z układem. Tak naprawdę zaprojektowany jest tak, aby można było wykorzystać tylko 3 środkowe, a 2 po bokach są powieleniem swoich sąsiadów. Dzięki temu taki stabilizator pasuje zamiast typowych LM78XX, regulatorów Trident (dla Buffao DAC), regulatorów Tent Labs i innych z takim rozstawem. Pierwszy i ostatni ma wyprowadzenia w kolejności : IN IN GND OUT OUT, a dwa środkowe: OUT OUT GND IN IN, czyli trzeba montować odwrotnie. Wyprowdzenia opisane na PCB tak, żeby każdy nie miał trudności z montażem.

 

Każdy z regulatorów posiada dwa LEDy, także oprócz tego, że stabilizuje napięcie to jeszcze świeci na czerwono i zielono. :)

 

Teraz wracając do tematu wątku, szukam paru chętnych do testów. Każdy dostanie po 1szt każdego z regulatorów na dowolne wybrane napięcia (wszystkie na to samo). W zamian proszę o opinie na temat każdego z regulatorów. Mile widziane porównanie do innych oraz opis w jakiej aplikacji był testowany. Proszę o zgłoszenia na PW, oraz dyskusję w wątku. Regulatory dostaniecie w gotowej formie, przetestowane. Oczywiście same regulatory są dla Was, niczego nie zwracacie.

 

Zdjęcie przedstawia wszystkie topologie w fazie rozwoju.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Też chętnie bym potestował na cyfrówce w swoim dacu :) bede miał porównanie do salasa którym teraz zasilam :)

 

Napisz jakie napięcie Cię interesuje.

Przygotowuje dla Was staby, muszę jeszcze tylko domówić parę elementów i w przyszłym tygodniu powinienem wysyłać.

Podsyłam także przykładowy sposób montażu radiatora.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-20270-0-57171600-1368571512_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 2 tygodnie później...

W tym tygodniu roześle Wam stabilizatory. Jutro jeszcze dokładnie przetestuje każdy stabilizator, porobię sobie statystyki i wysyłam. Proszę osoby, które je otrzymają o opisanie swoich wrażeń dotyczących poszczególnych wersji, opis w jakich okolicznościach je testowali oraz w miarę możliwości porównanie do innych znanych rozwiązań.

 

Stabilizatory wysyłam według listy poniżej:

-zjj_wwa

-ja_brzoza

-Krzych_2

-SomekPoland

-woytl

-Le_G

 

Wszyscy otrzymują wersję na 5V.

 

boomaga -> brak kontaktu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Male pytanko. W tej chwili mam uzytego salasa do cyffry wraz zwybrana konfiguracja kondensatorow ktora wprowadza pewne zmiany. Jesli bym zastosowal przelaznik aby na zywca zmieniac, salasa i Twoj zasilacz. Wtedy mialbym 100% porownanie, tylko czy aby cos nie ulegnie zniszczeniu? Tutaj nie jestem pewien bo przeciez i tak po zalaczeniu praktycznie odrazu dac dostaje 5v z salasa.

W przypadku wstawiania Twoich regulatorów w miejsce "istniejących" w układzie kostek - może się pojawić sytuacja, że za podmienianym regulatorem występują jeszcze jakies kondensatory. W szczególności zdarzyć się mogą elektrolity o znacznej wartości (np. 1uF, 10uF a nawet 100uF), i/lub tantale (0,1uF ~ 10uF), nie wspominając o ceramikach.

 

Powiedz proszę, czy Twoje płytki wytrzymają ewentualny krótki impuls prądowy / udar, związany z ładowaniem kondensatorów "za regulatorem" - czy też zalecałbyś raczej bezwzględnie wyeliminować takie pojemności "za regulatorem" ?

 

Przekroczenie dopuszczalnego prądu 500mA grozi spaleniem układu, tak ? ( .. Czy też może jest tam do kompletu jakiś sprytny mechanizm ogranicznika prądowego ? )

Przekraczać oczywiście niczego nie zamierzam, ale może warto wiedzieć ..

Male pytanko. W tej chwili mam uzytego salasa do cyffry wraz zwybrana konfiguracja kondensatorow ktora wprowadza pewne zmiany. Jesli bym zastosowal przelaznik aby na zywca zmieniac, salasa i Twoj zasilacz. Wtedy mialbym 100% porownanie, tylko czy aby cos nie ulegnie zniszczeniu? Tutaj nie jestem pewien bo przeciez i tak po zalaczeniu praktycznie odrazu dac dostaje 5v z salasa.

 

Odpinać i podłączać zasilanie na działającym układzie generalnie jest dość ryzykowne. Napięcie na wyjściu stabilizatorów po załączeniu narasta od 0V do nominalnego bez przeregulowań. Podczas, gdy staby byłyby cały czas zasilone myślę, że można próbować przepinać. Ważne, żeby pin masowy cały czas miał dobry kontakt z masą układu. Jego utrata spowoduje wzrost napięcia wyjściowego, ale to chyba cecha wszystkich stabilizatorów.

 

W przypadku wstawiania Twoich regulatorów w miejsce "istniejących" w układzie kostek - może się pojawić sytuacja, że za podmienianym regulatorem występują jeszcze jakies kondensatory. W szczególności zdarzyć się mogą elektrolity o znacznej wartości (np. 1uF, 10uF a nawet 100uF), i/lub tantale (0,1uF ~ 10uF), nie wspominając o ceramikach.

 

Powiedz proszę, czy Twoje płytki wytrzymają ewentualny krótki impuls prądowy / udar, związany z ładowaniem kondensatorów "za regulatorem" - czy też zalecałbyś raczej bezwzględnie wyeliminować takie pojemności "za regulatorem" ?

 

Przekroczenie dopuszczalnego prądu 500mA grozi spaleniem układu, tak ? ( .. Czy też może jest tam do kompletu jakiś sprytny mechanizm ogranicznika prądowego ? )

Przekraczać oczywiście niczego nie zamierzam, ale może warto wiedzieć ..

 

Pojemności jakie podajesz nie zrobią szczególnego wrażenia na żadnym z moich stabów. Także te o niskim ESR, w końcu dojdzie jeszcze rezystancja połączenia. Wszystkie stabilizatory mają na sobie kondensator wyjściowy 10uF, potrzebny dla stabilnej pracy V1.1 i V2.0. Dobrze nawet, jak jeszcze wspomożemy go jakimś większym kondem na PCB, ale to już mam nadzieję, że wyjdzie w testach.

Trochę czasu już dopracowuje te układy i robiłem testy zniszczeniowe. Stabilizatory są odporna na krótkotrwałe zwarcia, a długotrwałe zawsze powodowało uszkodzenia, które oznaczały 0V na wyjściu. Oznacza to, że w przypadku gdy wystąpi w układzie jakieś zwarcie stabilizator uszkadzając się nie wystawi pełnego napięcia wyjściowego - jest bezpieczny. Zawsze albo odpadał tranzystor (po prostu odlutowywał się od temperatury), albo palił się LED. Prąd zwarciowy V1.0 i V3.0 to ok 800mA i taki będzie się utrzymywał do całkowitego przegrzania. Dla V1.1 i V2.0 jest to 3,5A i sytuacja podobna.

Wszystkie testuję u siebie pod obciążeniem 500mA oraz 1,5W ciepła i bląd regulacji napięcia nie przekracza 5% (nie licząc dryftu temperaturowego).

A jak się zdarzy, że tranzystor się nie odlutuje? Napięcie niestabilizowane na wyjściu, bo spieczony tranzystor będzie przebity? :)

Osobiście w takim przypadku wstawiam bezpieczniki polimerowe przed stabilizatorem, czy na wtórnym, jak chce chronić też trafo. Dobrze dobrany działa jak eleganckie zabezpieczenie przeciwzwarciowe.

Super, zależało mi, żebyście mieli je na długi weekend (ja jutro w pracy siedzę na własne życzenie). Tylko apel o ostrożność, bo łatwo coś przypalić i nie chodzi mi tu o stabilizator, a żebyście sobie jakiegoś DACa nie upalili. Pamiętajcie o dobrym kontakcie masy z układem i sprawdzcie wszystko po 5 i 1/4 raza. Ale jak to w DIY, jest ryzyko - jest zabawa, bez tego nic nie powstanie. :)

Jak podniosę wyjściowe napięcie tych płytek do 6,2V poprzez dwie diode krzemowe pomiędzy odczepem GND a masą (0,6V + 0,6V +5,0V = 6,2V) , to całą finezję regulacji diabli wezmą, czy jest szansa że to nadal będzie sympatycznie działało ?

Słucham muzyki na dwóch podmienionych regulatorach. Są na podstawkach goldpin, więc możliwe będą szybkie podmiany.

 

V.3.0 - wstawiony w tor zasilania cyfrowego +5V dla kości DAC AD1865.

V.1.0 - wstawiony w tor zasilania układu SM5813

Raczej nie jest gorzej ... słucham takiego kawałka: Al Di Meola, John McLaughlin, Paco de Lucia -1981- Friday Night in San Francisco.

Ta muszla festivalowa jakaś większa teraz jest. Wyraźniej słychać echa odbite od tego muszlowatego sufitu ... zupełnie jakbym siedział o kilka(naście?) rzędów bliżej centralnej sceny. Ci kolesie naparzają w duecie po strunach, siedząc w jakiejś muszli koncertowej (coś jak ta nasza w Opolu?).

...

Teraz leci Andreas Vollenweider - Magic Harp. Znowu wydaje mi się, że jest lepiej. Szczególnie przy takim charakterystycznym "zamykaniu drzwi" to jest przedział 6m:40s ~6m:50s na tej płycie.

Eh ?

Stała Boltzmana (k) jest czynnikiem proporcjonalności między średnią energią kinetyczną przypadającą na pojedynczą cząsteczkę cechującą się f stopniami swobody, a temperaturą bezwzględną T i jest wyrażana w elektronowoltach na Kelvin lub w Joule'ach na Kelwin.

 

Występuje w ramach tzw. "zasady termodynamicznej ekwipartycji energii", która w oparciu o mechanikę statystyczną i przy założeniu obowiązywania mechaniki Newtona, stwierdza, iż dostępna energia, jaką dysponuje cząsteczka (np. gazu) rozkłada się "po równo" na wszelkie możliwe sposoby jej wykorzystania (tzw. stopnie swobody). Niezależnie od tego czy jest to stopień swobody związany z energią obrotu, ruchu postępowego czy związany z drganiami cząstek. Zgodnie z tym prawem średnia energia cząstki (energia o charakterze wewnętrznym - niezwiązana z ruchem całego układu) wynosi: E = f * k * T / 2.

 

Stała Boltzmana znajduje zastosowanie w termodynamice statycznej, termodynamice statystycznej, przy rozważaniach na temat entropii czarnej dziury, oraz przy kosmologii, gdzie snuje się rozważania o końcu Wszechświata ( ... o entropii - to już nie wspomnę).

 

Stała Boltzmana przyczynia się też do emisji elektronów z rozgrzanych katod lamp elektronowych ( ... i bardzo dobrze ! ).

 

... ale wyjaśnij proszę, co to ma wszystko wspólnego z zasilaczem ? Czy z regulatorem raczej ?

Sugerujesz, aby ten regulator kostkami suchego lodu obłożyć ?

Słucham sobie tych regulatorów na mutacji czegoś, co kiedyś było Robertusem DAC wersja IV ...

 

Najprzyjemniejsze rezultaty uzyskałem w następującej konfiguracji (kilka rekonfiguracji już było):

 

Stab V3.0 (ten o średnim wzmocnieniu, z tranzystorowym stopniem różnicowym, o krótkiej stałej czasowej) - jest na zasilaniu cyfrowej części AD1865. Zastępuje wcześniejszy regulatorek (u5): LT7805, który był standardowo w projekcie. Kondy pozostały takie jak w pierwotnym Robertus-dac, czyli konkretnie: 100uF/35V panasonic FC oraz ceramik 100nf seria '1206'.

 

Stab V2.0 (ten hybrydowy, na op-ampie, duże wzmocnienie napięciowe pętli, Sziklai, duże wzmocnienie prądowe) - jest na zasilaniu cyfrowym dla kości SM5813, zastępując dotychczasową kostkę (u4): LT7805. Za stabem jest 47uf/25V, potem dławik (nietypowo - zamiast zwykłej zworki - dałem kilkanaście zwojów na kółeczku ferytowym), potem 47uF/25V, potem równoległy 22nF ceramik '1206'.

 

Pozostałe dwa staby (V1.0 oraz V 1.1) robią jako niezależne, wstępne regulatory, zbijające napięcie do 5 V dla odpowiednio U8 oraz U9 - regulatorów LM2937-3,3V. Jako że są to kostki LDO - więc zupełnie im nie przeszkadza fakt, iż są zasilane z zaledwie 5V. Uwaga: to nie jest "PRE-regulacja" - tylko zwyczajny układ szeregowy. Pomiędzy regulatorami 5V a tymi 3,3V jest / pozostał oczywiście oryginalny zestaw kondensatorów, tak jak standardowo w Robertusie.

 

Wrażenia: Gra zdecydowanie LEPIEJ od tego co było dotychczas. Przestrzeń. Powietrze. Holografia. Lekkość. Szczegóły. No i brak sssyczących sybilantów, które czasami wcześniej miewałem / obserwowałem u siebie.

 

Z innych modyfikacji jakie mam to czeskie ołówki Koh-i-noor oraz brutal force kondensatorki wprost na prostownikach oraz na analogowym zasilaniu nóżek AD ... ale to już było wcześniej, więc nie mają wpływu na "testy porównawcze".

ładne ołówki

nie lepiej tą wstępną regulację zamiast zwyczajnie 2 stabilizatorów w szeregu, zrobić w ten sposób że z pierwszego stabilizatora nogę idącą do masy dajesz do wyjściowego 3,3V, ma to ponoć znaczne lepsze parametry, bo oba stabilizatory pracują w sprzężeniu.

Wiem o Co Ci chodzi - tzw. preregulację. Ćwiczyłem to we wcześniejszej wersji tego układu, na bazie pająka (foto) będącego wariacją na temat "acousticalized pre-regulator" ... Patrz ostatni rysunek na tej oto czwartej stronie bardzo ciekawego artykułu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ... 100 decybeli odstęp sygnału od szumu ... za cenę pełnoziarnistej kajzerki.

 

Natomiast tutaj - póki co zrobiłem tak na szybko i kompromisowo - bo takie akurat wykonanie wymagało minimalnej ingerencji / zniszczeń na laminacie oryginalnej płytki. Może warto rozważyć jednak powrót do "zakustykalizowanego" preregulatora - może jednak da się ten kabelek jakoś sprytnie dociągnąć, nie robiąc zbyt dużego spustoszenia na laminacie ...

 

Jedyne nad czym się zastanawiam, to czy stosując pre-regulację odniesioną do wyjścia drugiego regulatora (LM2937-3,3v) a nie do masy - czy de facto nie "stracę" aspektu niskich szumów toru, gdyż przypuszczam, że Muzg'a układ z racji na to że na elementach dyskretnych - będzie zdecydowanie niższe szumy miał, jak ten cały LM ... nie wiem - trudno mi to sobie wyobrazić, jak to hula i w którym scenariuszu całkowite szumy będą najmniejsze.

 

... coś mi się tam wcześniej błędnie zdjęcie załadowało. Tak wygląda całość zestawu dac, na którym te regulatory odsłuchuję. Po dotychczasowych odsłuchaniu różnych kombinacji (regulatory są na wtyczkach przejściówkach - więc łatwa żonglerka jest) wiem tylko jedno:

Muzg tych regulatorów ode mnie raczej już nie odzyska

:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

szum łączny powinien być na poziomie układu wyjściowego nie ważne jak to połączysz, więc raczej nic nie stracisz, ryzykujesz tylko że całość pracująca w końcu w sprzężeniu zacznie się wzbudzać zamiast kasować tętnienia.

Stabilizator nadążny (tracking regulator) o którym piszecie ma sens tylko w układach, gdzie prąd nóżki odniesienia jest stały, lub gdy w przypadku sprzężenia napięciowego mamy dostęp do przyłączenie 4-ro przewodowego - mówiąc inaczej gdy mamy jak rozpiąć NFB lokalnie i przypiąć globalnie. W przypadku moich ministabów nóżką GND spływa także prąd źródła napięcia odniesienia i niewykorzystanego BIASu tranzystora mocy. Prawidłowym za to jest zwyczajna preregulacja na dwóch stabach po sobie, co zapewni duży PSRR.

Kurcze, widzę że znowu coś z tą bazą danych audiostereo jest nie tak. Już raz to poprawiałem - a teraz widzę że ZNOWU w tym moim poście 4 oczka wyżej są wczytywane nieprawidłowe, stare zdjęcia / nie na temat. Co jest kurcze zgrane ? przecież już raz to poprawiałem, myśląc że to mój błąd był. No i znowu ... Może jeszcze raz załaduję, bo cuda jakieś się dzieją.

 

U mnie gra teraz w zasadzie cały czas to co widać na fotkach, .... tylko pod płytką przybyło całe jedno grube piętro ( 2 x 57 uF MKP).

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.