Skocz do zawartości
IGNORED

Komputerki do audio


ayran

Rekomendowane odpowiedzi

Skąd wiesz, że masz BP?

Głupie pytanie - bo sprawdzałem.

 

Ty rozumiesz przez to każdy współczesny komputer.

Bo każdy komputer może być do audio.

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

Nie, moje pytanie nie jest głupie. Jak to sprawdziłeś?

 

Każdy komputer może być również serwerem www czy serwerem bazodanowych. Wykonuję jedno polecenie i mam do wyboru w swoim debianie kilka serwerów www i kilka baz danych.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Chodzi o to, że nasz kolega g* wie co się dzieje w systemie

Za to Ty wiesz najlepiej co się w moim systemie dzieje.

 

Nie, moje pytanie nie jest głupie. Jak to sprawdziłeś?

Normalnie.

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

Sory, ale chyba jesteś zmęczony. Chciałbym ci wyjaśnić, że w żadnym razie ze zdania "kolega nie wie jak działa jego komputer" nie wynika zdanie "ja, ayran, wiem jak działa system neofozzie". Fajnie, że zacząłeś dyskutować już sam ze sobą.

 

Co to znaczy "normalnie"? Czy opisanie metody jest tak trudne?

 

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Wracając do mojego pytania - jakie komponenty powinien mieć mój desktop o niewielkich gabarytach?

Budżet - do ok. 600-700 zł, ale im taniej tym lepiej.

Jakie płyty główne będą się nadawały?

Jakie zasilanie?

Nie interesuje mnie linux, bo go w ogóle nie znam. Ufam, że na windowsie też można optymalnie odtwarzać muzykę.

Jeśli już, to raczej trzeba zastanowić się jaki system: xp, vista, czy 7?

O wyjściu na tv kineskopowy już pisałem (jest jakiś inny sposób, aby mieć podgląd i możliwość obsługi systemu?).

Nie będę używał jplaya, więc nie potrzebuję dużo RAMu.

Czytałem tu, że zamiast dysku można zastosować kartę pamięci, na której będzie system. Jaką?

No i jakieś niedrogie pudełko, żeby to wszystko w nim zmieścić.

Dodam, że chcę odtwarzać jedynie pliki audio, zarówno 16/44, jak i 24/96/192.

Mam Musical Fidelity M1 DAC z wejściem USB 24/96, ale nie wykluczam zakupu konwertera usb-spdif jeśli jakość po coxialu będzie lepsza. Mam też Cambridge Audio DAC3, którego na razie nie chcę się pozbyć, bo ma bardziej detaliczne i zdyscyplinowane brzmienie niż MF, który oferuje dźwięk raczej miękki i z niżej schodzącym basem.

 

Proszę o propozycje Szanownych Kolegów obeznanych w temacie.

Jeśli chodzi ci tylko o audio to może być imho każda płyta, byleby chłodzenie było pasywne, system zainstaluj na pendrive, a jeśli się nie da to na SSD. Wydaj 200 stówy na obudowę sieciową i dysk twardy wrzuć na szafę.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

w żadnym razie ze zdania "kolega nie wie jak działa jego komputer" nie wynika zdanie "ja, ayran, wiem jak działa system neofozzie"

Przypomnę, że brzmiało to tak:

 

nasz kolega g* wie co się dzieje w systemie

a nie:

 

"kolega nie wie jak działa jego komputer"

 

Fajnie, że zacząłeś dyskutować już sam ze sobą.

Chyba Ty jesteś zmęczony, bo ja nie zauważyłem, że dyskutuję sam ze sobą.

 

Co to znaczy "normalnie"?

Nagrałem.

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

Przypomnę, że brzmiało to tak:

 

 

a nie:

 

 

 

 

Chyba Ty jesteś zmęczony, bo ja nie zauważyłem, że dyskutuję sam ze sobą.

 

 

Nagrałem.

No to jeszcze raz.

 

Chciałbym ci wyjaśnić, że w żadnym razie ze zdania "nasz kolega g* wie co się dzieje w systemie" nie wynika zdanie "ja, ayran, wiem jak działa system neofozzie". Fajnie, że zacząłeś dyskutować już sam ze sobą.

 

Jest postęp. Co nagrałeś?

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Chciałbym ci wyjaśnić, że w żadnym razie ze zdania "nasz kolega g* wie co się dzieje w systemie" nie wynika zdanie "ja, ayran, wiem jak działa system neofozzie".

Wynika coś gorszego, ale tego nie rozumiesz.

 

Jest postęp. Co nagrałeś?

Nie wiesz jak się sprawdza bitperfect?

 

W części III punkt 1 jest to opisane

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

Czego nie rozumiem? To mi wytłumacz. Teraz się pogubiłem. To jednak to co wcześniej mi imputowałeś to była bzdura?

 

I tak właśnie myślałem. Nikt nie wie, poza MS, jak działa podsystem dźwięku w windows. I trzeba nagrywać, sprawdzać offset i takie tam. System czarna skrzynka. No ale ja używam systemu opensource, w którym wiadomo co jak działa, zwłaszcza jeśli w systemie jest jeden proces korzystający z karty muzycznej.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Nie interesuje mnie linux, bo go w ogóle nie znam.

 

Żaden argument. Ja też nie znam a do muzyki korzystam z Linux.

Wielu ludzi nie wie jak działają różne systemy w samochodzie a jeżdżą samochodami i w niczym im to nie przeszkadza.

Bo pozwala dokładnie kontrolować co korzysta z karty muzycznej? Bo pozwala wykluczyć coś takiego jak mixer systemowy? Bo jego minimalizm pozwala wszystkie zasoby przeznaczyć na audio? Bo ma wbudowaną obsługę uac2?

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

I tak właśnie myślałem. Nikt nie wie, poza MS, jak działa podsystem dźwięku w windows. I trzeba nagrywać, sprawdzać offset i takie tam. System czarna skrzynka. No ale ja używam systemu opensource, w którym wiadomo co jak działa, zwłaszcza jeśli w systemie jest jeden proces korzystający z karty muzycznej.

Ja wiem co i jak działa w moim systemie, tak znienawidzonym przez Ciebie Windowsie, którego kompletnie nie znasz, a jak się to sprawdza to już inna historia.

 

Bo pozwala dokładnie kontrolować co korzysta z karty muzycznej? Bo pozwala wykluczyć coś takiego jak mixer systemowy? Bo jego minimalizm pozwala wszystkie zasoby przeznaczyć na audio?

A jaki to ma związek z jakością dźwięku z komputera?

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

Wszyscy wiedzą jak działa windows, a jednak służby wielu państw zażądały od MS wglądu w kod źródłowy. Głupie są te służby.

 

 

Osiągnięcie BP w linuksie jest trywialne. Tyle i aż tyle. Mixer systemowy to służy do resamplowania kilku strumieni w jedno. Po co się w ogóle przejmować jego istnieniem jeśli go całkowicie pominąć i być pewnym, że tylko jeden proces będzie korzystał z karty muzycznej. Ciekawe dlaczego uwagę o uac2 wyciąłeś? Czytając tę grupę dochodzę do wniosku, że osiągnięcie BP na uac2 to w windows spore wyzwanie.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Osiągnięcie BP w linuksie jest trywialne.

Zdziwisz się, ale w Windowsie też.

 

Mixer systemowy to służy do resamplowania kilku strumieni w jedno. Po co się w ogóle przejmować jego istnieniem jeśli go całkowicie pominąć i być pewnym, że tylko jeden proces będzie korzystał z karty muzycznej.

W Windowsie też można ominąć mikser systemowy.

 

Cały czas udowadniasz tylko, że o Windowsie wiesz tyle co nic.

 

Ciekawe dlaczego uwagę o uac2 wyciąłeś? Czytając tę grupę dochodzę do wniosku, że osiągnięcie BP na uac2 to w windows spore wyzwanie.

A właściwie możesz dodać do tego i UAC2.

 

Ale odpowiedzi na pytanie jaki to ma związek z jakością dźwięku nie ma i tak.

 

Napiszę to tak.

Ty masz swojego Linuksa, w którym możesz

dokładnie kontrolować co korzysta z karty muzycznej? Bo pozwala wykluczyć coś takiego jak mixer systemowy? Bo jego minimalizm pozwala wszystkie zasoby przeznaczyć na audio? Bo ma wbudowaną obsługę uac2?

i masz bitperfect.

 

Ja mam Windowsa, którego nikt nie zna, nikt nie wie jak działa, i dziwne że Windows w ogóle działa, i ja na tym głupim Windowsie mam też bitperfect.

 

Czym różni się ten Twój bitperfect od mojego bitperfect?

 

EDIT

Mam nadzieję, że pisząc "BP" masz na myśli bitperfect, bo ten skrót kojarzy mi się z zupełnie czymś innym.

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

Zdziwisz się, ale w Windowsie też.

 

 

W Windowsie też można ominąć mikser systemowy.

 

Cały czas udowadniasz tylko, że o Windowsie wiesz tyle co nic.

 

 

A właściwie możesz dodać do tego i UAC2.

 

Ale odpowiedzi na pytanie jaki to ma związek z jakością dźwięku nie ma i tak.

 

Napiszę to tak.

Ty masz swojego Linuksa, w którym możesz

 

i masz bitperfect.

 

Ja mam Windowsa, którego nikt nie zna, nikt nie wie jak działa, i dziwne że Windows w ogóle działa, i ja na tym głupim Windowsie mam też bitperfect.

 

Czym różni się ten Twój bitperfect od mojego bitperfect?

Bo jest trywialny i nie wymaga ode mnie nagrywania wyjścia? Bo można cieszyć się pcaudio na większej ilości maszyn niż w przypadku windows? Windows obsługuje mniej maszyn. Ja cieszę się sprawnym pcaudio na komputerze za 60 zł.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Bo jest trywialny i nie wymaga ode mnie nagrywania wyjścia? Bo można cieszyć się pcaudio na większej ilości maszyn niż w przypadku windows? Windows obsługuje mniej maszyn. Ja cieszę się sprawnym pcaudio na komputerze za 60 zł.

No to rzeczywiście masz lepszy bitperfect.

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

 

No to rzeczywiście masz lepszy bitperfect.

Na pewno taniej i bardziej funkcjonalnie.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

No to rzeczywiście masz lepszy bitperfect.

 

Jeśli można się wtrącić.... Zabawę w audio zacząłem kilka miesięcy temu. Podobnie jak większość pierwsze kroki stawiałem na Windows i cały czas były problemy: a to za słaby komputer, a to zbyt mało RAMu, nie da się ustawić odtwarzania określonej rozdzielczości plików (np. 88,2 czy 176), itd. Męczyłem się, testowałem, zadawałem na forum pytania i cały czas coś było nie tak. Zastanawiałem się, czy może zainstalować Windows XP, a może kupić licencję na kolejną "7-kę" i na tym uruchomić komputer TYLKO do audio. Ale znowu kolejne wydatki, bo płyta stara, albo brak odpowiedniej ilości ramu, itd. I wtedy pomyślałem, że spróbuję z tym osławionym Linuxem. Wziąłem stary, nieużywany komputerek, dołożyłem dysk SSD (pierwszej generacji na SATA 1), który gdzieś zalegał mi w szpargałach i postawiłem Voyage MPD. Nigdy wcześniej nie miałem doświadczeń z Linuxem, a mimo wszystko było to możliwe do ogarnięcia. Okazało się, że działa, nie muszę eksperymentować z ustawieniami, z wyborami WASAPI czy inne, wszystkie rozdzielczości plików są obsługiwane i mogę cieszyć się muzyką.

 

Dlaczego to piszę: chciałbym pokazać, że jeśli ktoś planuje postawić komputer tylko do audio (bez oglądania na nim stron, pisania pracy czy sprawdzania FB), a więc posiadać autonomiczne urządzenie (podobnie jak odtwarzacz CD czy gramofon), to najlepszym rozwiązaniem będzie Linux. Komputer wystarczy jakiś starusieńki, na którym nie uruchomi się zapewne nawet Windows 98 i .... można zapomnieć, że trzeba "grzebać", ustawiać i zastanawiać się, co mogło się zepsuć.... Jednym słowem nuda, czego wszystkim życzę :)

 

Paweł

źródło: PC mini ITX + Soekris DAM1021 R-2R DAC + Linux Audio Embedded System-SHADOW

wzmacniacz: DIY Aikido 6CG7 + 6N30P-DR słuchawki: Beyerdynamic T90, Yamaha HP-1

na Windows i cały czas były problemy: a to za słaby komputer, a to zbyt mało RAMu, nie da się ustawić odtwarzania określonej rozdzielczości plików (np. 88,2 czy 176),

Do audio za słaby komputer? Za mało RAMu?

Ludzie! Czego Wy się naczytaliście?

Określone częstotliwości? (to było opisane bardzo dokładnie w jednym z wątków ;) :) )

 

można zapomnieć, że trzeba "grzebać", ustawiać i zastanawiać się, co mogło się zepsuć.... Jednym słowem nuda, czego wszystkim życzę :)

Tak ja mam na "windzie". Nie muszę mieć do tego Linuksa :)

 

Na pewno taniej i bardziej funkcjonalnie.

To zależy co rozumiesz pod pojęciem "bardziej funkcjonalnie"? Bo dla mnie Twoje rozwiązanie nie jest bardziej funkcjonalne, a czy tańsze to też kwestia sporna.

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

Do audio za słaby komputer? Za mało RAMu?

Ludzie! Czego Wy się naczytaliście?

Określone częstotliwości? (to było opisane bardzo dokładnie w jednym z wątków ;) :) )

 

 

Tak ja mam na "windzie". Nie muszę mieć do tego Linuksa :)

 

 

To zależy co rozumiesz pod pojęciem "bardziej funkcjonalnie"? Bo dla mnie Twoje rozwiązanie nie jest bardziej funkcjonalne, a czy tańsze to też kwestia sporna.

Za mało ramu. Voyage spokojnie działa na 128MB Ram. Dla współczesnego windows to jest za mało ramu. Napisz mu jeszcze, że jest głupi bo tobie działa. Swoją drogą fakt, że musiałeś ręcznie sprawdzać czy masz BP oznacza, że g* wiesz co się dzieje u ciebie w systemie. Ale to nie twoja wina. Służby specjalne też nie wiedziały.

 

Co do taniości. Jak masz komputer za 60 zł to masz pcaudio. W przypadku windows potrzebujesz silniejszy komputer (a więc droższy) i licencję na windows. Tak misiu, windows xp to system 10-letni. Instalujemy tylko współczesny soft. No i masz większą funkcjonalność. Za 60 zł funkcjonuje ci pcaudio. W przypadku windows ci nie funkcjonuje. Zatem windows nie jest w tym przypadku funkcjonalny :D

 

A jaki player najlepszy pod ten linux?

Podobno ani foobar, ani jriver nie dla linuxa.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jest to odtwarzacz, który nie ma własnego interface i steruje się nim z tzw. klientów:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) (ten klient działa bezpośrednio w moim linuksie, trzeba oczywiście podłączyć monitor i klawiaturę aby z niego korzystać)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) (dostępny też na windows)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Za mało ramu. Voyage spokojnie działa na 128MB Ram. Dla współczesnego windows to jest za mało ramu.

Miałem WinXP na 512 MB, na procku 500 MHz. Muzyka chodziła sobie bez problemu, bo to i tak było dużo dla muzyki, plik wymiany był czasami rzędu 2-3 GB. Chodzi o to, że wielkość RAMu nie ma żadnego wpływu na jakość dźwięku, co opisywał Pawel_PS.

 

Swoją drogą fakt, że musiałeś ręcznie sprawdzać czy masz BP oznacza, że g* wiesz co się dzieje u ciebie w systemie.

Już pisałem wcześniej coś na ten temat. Nie zrozumiałeś.

A sprawdzałem ręcznie, bo byłem taki głupi, naczytałem się takich idiotyzmów jakie Ty tu wypisujesz o Windowsie, którego, jak się okazuje, w ogóle nie znasz.

Co do taniości. Jak masz komputer za 60 zł to masz pcaudio. W przypadku windows potrzebujesz silniejszy komputer (a więc droższy) i licencję na windows. Tak misiu, windows xp to system 10-letni. Instalujemy tylko współczesny soft.

A ja mam jeden komputer, co jest i tak tańsze, bo i tak i tak jakiś komputer do użytku dowolnego musiałbym mieć.

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

Witam. Może trochę nie na temat. Mój komputerek do audio to Mac mini C2D z systemem 10.6. Kupiłem go za 500 zł na allegro. Dokupiłem kości pamięci za 47 zł + przesyłka. Co prawda nie radzi sobie z video HD, ale jest cichy (nie ma wiatraczka), nie wymaga znajomości tajników Fubara i Linux i naprawdę dobrze gra.

Miałem WinXP na 512 MB, na procku 500 MHz. Muzyka chodziła sobie bez problemu, bo to i tak było dużo dla muzyki, plik wymiany był czasami rzędu 2-3 GB. Chodzi o to, że wielkość RAMu nie ma żadnego wpływu na jakość dźwięku, co opisywał Pawel_PS.

 

 

Już pisałem wcześniej coś na ten temat. Nie zrozumiałeś.

A sprawdzałem ręcznie, bo byłem taki głupi, naczytałem się takich idiotyzmów jakie Ty tu wypisujesz o Windowsie, którego, jak się okazuje, w ogóle nie znasz.

 

A ja mam jeden komputer, co jest i tak tańsze, bo i tak i tak jakiś komputer do użytku dowolnego musiałbym mieć.

Pisałem o współczesnych systemach. Jeśli windows xp jest ok to dlaczego nie MSDOS 3.30? Po drugie musisz mieć chyba jakiś arcam dac z tą funkcją przekazywania sygnału na odległość. U mnie komputer stoi obok wzmacnia i DACa. Pracujesz przy wzmacniaczu?

 

Witam. Może trochę nie na temat. Mój komputerek do audio to Mac mini C2D z systemem 10.6. Kupiłem go za 500 zł na allegro. Dokupiłem kości pamięci za 47 zł + przesyłka. Co prawda nie radzi sobie z video HD, ale jest cichy (nie ma wiatraczka), nie wymaga znajomości tajników Fubara i Linux i naprawdę dobrze gra.

Na tej grupie jest kilku kolegów, którzy poświecili trochę czasu i teraz im działa, że aż nuda. Jeden po tym jak mu zadziałał jeden terminal, dokupił jeszcze dwa i spiął każdy z m2tech young. Komputerki to Semprony za 200 zł każdy. Flac 384khz odtwarzają przy średnim obciążeniu 20%. Na każdym działa voyage z mpd.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Pisałem o współczesnych systemach. Jeśli windows xp jest ok to dlaczego nie MSDOS 3.30?

No właśnie. Rozsiewasz tu nieprawdziwe informacje o Windowsach nie znając ich.

Te informacje, które masz pochodzą sprzed ok. 10-12 lat czyli są mocno nieświeże.

Od czasu WinXp Service Pack 1 Windowsy raczej nie powinny mieć problemów z jakością dźwięku. Piszę "raczej" bo nie znam Windows Vista i Win8, i o tych dwóch systemach nic nie mogę powiedzieć. Natomiast WinXp i Win7 nie mają żadnych problemów, które tu im próbujesz "wcisnąć".

Dlatego WinXp jest OK a MSDOS 3.3 - nie. Rozumiesz teraz?

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

Ja wolę zabytkowy sprzęt a nie system. A problemy są. O ile wiem windows ciągle nie ma własnego wsparcia dla uac2. Jeśli producent danego sprzętu uzna, że windows to historia to masz pecha.

 

Nie mówiąc o tym, że nie muszę instalować na pcaudio antywirusa.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

W sumie to nie rozumiem tych problemów z odtwarzaniem audio w windowsie.

Mam zwykłego laptopa na win 7 o przeciętnych parametrach, z którego poprzez jriver idą flacki 24/96/192 do DACa i na aktywne monitory bez żadnego problemu.

Oprócz tego mam stary stacjonarny komputer na win xp o jeszcze słabszych parametrach (celeron 2GHz, 1GB RAM)

i muzyka również śmiga bez zająknięcia poprzez jriver.

 

Więc nie kumam o co chodzi z tymi problemami.

Ja tylko chcę zoptymalizować jakość poprzez eliminację zbędnych komponentów i niepotrzebnego softu.

Dlatego dążę do zbudowania jakiegoś mini pc tylko do audio, który będzie stał w szafce razem z innymi klockami,

do tego jak najkrótsze kable, które już posiadam (a nie 3 metrowe, które idą z laptopa).

 

Reansumując - potrzebuję jedynie:

 

1. płyty głównej z RAM ok. 1GB (z możliwością ew. rozbudowy) i wyjściem TV (potrzebna będzie karta TV?)

p.s. być może jest jakiś inny sposób na sterowanie i nie potrzeba wyjścia TV, ale nie znam się na tym,

 

2. systemu operacyjnego zainstalowanego na pendrive lub karcie pamięci (nie chcę dysku twardego),

 

3. pasywnego systemu chłodzenia,

 

4. wszystko to w obudowie.

 

Za jaką kwotę minimum można coś takiego mieć?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.