Skocz do zawartości
IGNORED

Regionalizmy językowe


romekjagoda

Rekomendowane odpowiedzi

Wątek typowo rozrywkowy.

 

Często spotykam się, że w towarzystwie z różnych zakątków kraju dochodzi do śmiesznych dyskusji nt. nazewnictwa i terminów regionalnych. Sam z żoną pochodzącą z drugiego końca Polski często toczę dyskusje o nazwy, do tego stopnia że w ruch idzie Słownik PWN :)

 

Proponuję wpisywac przykłady różnych regionalizmów:

- np. pampuchy - pyzy - kluski na łachu;

- kopytka - szagówki

- drożdżówka - słodka bułka.

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103674-regionalizmy-j%C4%99zykowe/
Udostępnij na innych stronach

Ktoś coś poda, reszta się z niego nabija?

 

 

Nieee! W sensie, że nie dyskutujemy nad żadnym problemem, nie rozważamy jak zbawić świat, naprawić ekonomię, ochronić przyrodę, uzdrowić NFZ... ;) Bez podtekstów.

Także dawaj śmiało DeeS ;)

Powrót po dłuższej przerwie...

Gość

(Konto usunięte)

U mnie w Bielsku-Białej:

1. Idziemy/wychodzimy na pole - zamiast na dwór...

2. Idziemy na rynek - zamiast do rynku (chodzi o kierunek i centralne miejsce miasta, nie o targ)...

3. Z racji tego, że w miasto pokryte jest pagórkami i wzgórzami, często myśląc o np. sklepie leżącym na końcu ul. 11 Listopada, mówimy u góry na 11 Listopada (bo rzeczywiście trzeba zasuwać pod górkę).

Kiedy mieszkałem parę lat w Łebie, wszyscy za głowę się chwytali, o co mi chodzi, kiedy mówiłem, że idę do tego sklepu tam na górze ul. Kościuszki (w moim mniemaniu na końcu ulicy)...

Czasem w branży trudno się dogadać:

rapsy - trytki - opaski kablowe. ;)

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

W łazience co się zatkało, rura chrapała przeraźliwie, aż do przeciągłego wycia, woda kapała ciurkiem. Po wypróbowaniu kilku domowych środków zaradczych (dłubanie w rurze szczoteczką do zębów, dmuchanie w otwór, ustna perswazja etc.) - sprowadziłem ślusarza.

Ślusarz był chudy, wysoki, z siwą szczeciną na twarzy, w okularach na ostrym nosie. Patrzył spode łba wielkiemi niebieskiemi oczyma, jakimś załzawionym wzrokiem. Wszedł do łazienki, pokręcił krany na wszystkie strony, stuknął młotkiem w rurę i powiedział:

- Ferszlus trzeba roztrajbować.

Szybka ta diagnoza zaimponowała mi wprawdzie, nie mrugnąłem jednak i zapytałem:

- A dlaczego?

Ślusarz był zaskoczony moją ciekawocią, ale po pierwszym odruchu zdziwienia, które wyraziło się w spojrzeniu sponad okularów, chrząknął i rzekł:

- Bo droselklapa tandetnie zblindowana i ryksztosuje.

- Aha, - powiedziałem - rozumiem! Więc gdyby droselklapa była w swoim czasie solidnie zablindowana, nie ryksztosowała by teraz i roztrajbowanie ferszlusu byłoby zbyteczne?

- Ano chyba. A teraz pufer trzeba lochować, czyli dać mu szprajc, żeby tender udychtować.

Trzy razy stuknąłem młotkiem w kran, pokiwałem głową i stwierdziłem:

- Nawet słychać.

Ślusarz spojrzał doć zdumiony:

- Co słychać?

- Słychać, że tender nie udychtowany. Ale przekonany jestem, że gdy pan mu da odpowiedni szprajc przez lochowanie pufra, to droselklapa zostanie zablindowana, nie będzie już więcej ryksztosować i, co za tym idzie ferszlus będzie roztrajbowany.

I zmierzyłem ślusarza zimnem, bezczelnem spojrzeniem. Moja fachowa wymowa oraz nonszalancja, z jaką sypałem zasłyszanemi poraz pierwszy w życiu terminami, zbiła z tropu ascetycznego ślusarza. Poczuł, że musi mi czem zaimponować.

- Ale teraz nie zrobię, bo holajzy nie zabrałem. A kosztować będzie reperacja - wyczekał chwilę, by zmiażdżyć mnie efektem ceny - kosztować będzie... 7 złotych 85 groszy.

- To niedużo, - odrzekłem spokojnie - myślałem, że co najmniej dwa razy tyle. Co się za tyczy holajzy, to doprawdy nie widzę potrzeby, aby pan miał fatygować się po nią do domu. Spróbujemy bez holajzy.

Ślusarz był blady i nienawidził mnie. Umiechnął się drwiąco i powiedział:

- Bez holajzy? Jak ja mam bez holajzy lochbajtel kryptować? Żeby trychter był na szoner robiony, to tak. Ale on jest krajcowany i we flanszy culajtungu nie ma, to na sam abszperwentyl nie zrobię.

- No wie pan, - zawołałem, rozkładając ręce - czegoś podobnego nie spodziewałem się po panu! Więc ten trychter według pana nie jest zrobiony na szoner? Ha, ha, ha! Pusty miech mnie bierze! Gdzież on na litoć Boga jest krajcowany?

- Jak to, gdzie? - warknął ślusarz - Przecież ma kajlę na uberlaufie!

Zarumieniłem się po uszy i szepnąłem wstydliwie:

- Rzeczywicie. Nie zauważyłem, że na uberlaufie jest kajla. W takim razie zwracam honor: bez holajzy ani rusz.

I poszedł po holajzę. Albowiem z powodu kajli na uberlaufie trychter rzeczywicie robiony był na szoner, nie za krajcowany, i bez holajzy w żaden sposób nie udałoby się zakryptować lochbajtel w celu udychtowania pufra i dania mu szprajcy przez lochowanie tendra, aby roztrajbować ferszlus, który źle działa, że droselklapę tandetnie zablindowano i teraz ryksztosuje.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

ziemniaki - kartofle - pyry

kromka - glonka

 

mikołaj - gwiazdor

Ziemniaki -kartofle- pyry-grule

DAPHILE, Arcam irDac, Musical Fidelity A3, Paradigm studio 40.4 + REL T5,ibasso DX120,DX100, Iriver H140 eph100 HD650. 

Romek, ale Ty nie jesteś Boykiem, a żona Kaszebe?

W okolicach Opoczno/Kielce, można było usłyszeć odezwania do rodziców w formie " usiądźcie/ matka, ojciec, wejdźcie, niech wejdą. Na Podlasiu: był, widział? Większość w formie On/Wy.

Mówi się: ''na zewnątrz'' a pole to jest orne ! Zresztą do sklepu idzie się na górkę :) i jeszcze jedno, poznałem pewnego gościa co mówił : Co to robić teraz ?

Strasznie się uśmiałem...

Gość

(Konto usunięte)

Mówi się: ''na zewnątrz'' a pole to jest orne !

 

O tym prawie wszyscy wiedzą, że pole to orne, ale i tak większość używa właśnie tego określenia ;)

 

A często, w przypadku zwrócenia uwagi, że mówi się wychodzę na dwór, a nie na pole, można usłyszeć, że na dwór to my wracamy!... ;)

 

PS Miałem kiedyś kolegę z dawnego województwa kieleckiego i on na końcu zdania dodawał "ale" - Byłeś w pracy, ale?

;) :)

Szneka z glancem w tytke na zaś potem.

Kompot z glupek itd. Jest tego trochę.

<iframe src='http://gunclub.ea.com/pl/profile/12192e93-377a-4251-95e2-3177f9f381d4/embed' height='410' width='468' scrolling='no' ></iframe>

piekarnik - piecznik

 

idę się : odlać , wysikać , odciurkać

 

co powiesz - no i co powieta

 

Mówi się: ''na zewnątrz'' a pole to jest orne ! Zresztą do sklepu idzie się na górkę :) i jeszcze jedno, poznałem pewnego gościa co mówił : Co to robić teraz ?

Strasznie się uśmiałem...

 

 

 

Szneka z glancem w tytke na zaś potem.

Kompot z glupek itd. Jest tego trochę.

 

Swoją wypowiedzią przypomniałeś mi :

tytka - torebka

ubikacja -wygódka

 

Skoro już jesteśmy przy regionalizmach , to bardzo mi przypadł do serca komentarz wyrażenia ćwok :

 

Słownik Polszczyzny Potocznej PWN 1996

 

ćwok, ćmok

1. człowiek nieokrzesany, nieobyty, prostacki

2. człowiek bezmyślny, nierozgarnięty, ograniczony umysłowo

 

i wspomniany komentarz :

 

"co to ma być ? Jako Ćwok (przedstawiciel mniejszości intelektualnej - a może nawet większości) też mam swoje prawa i proszę mnie publicznie nie obrażać, bo do sądu podam!!!"

Piotr

A wiecie Wy , co znaczy słówko "opaszkotany"? :) Właśnie zapytałem mojego brata, co tam jeszcze jego żona ma na podorędziu. Usłyszałem - nie pytaj , nigdy jej nie rozumiałem!:))

I poszedł po holajzę. Albowiem z powodu kajli na uberlaufie trychter rzeczywicie robiony był na szoner, nie za krajcowany, i bez holajzy w żaden sposób nie udałoby się zakryptować lochbajtel w celu udychtowania pufra i dania mu szprajcy przez lochowanie tendra, aby roztrajbować ferszlus, który źle działa, że droselklapę tandetnie zablindowano i teraz ryksztosuje.

 

2

 

 

 

Genialne! :)

Sam napisałeś, czy to cytat z jakiejś książki?

Powrót po dłuższej przerwie...

co powiesz - no i co powieta

Powieta,idźta,mota,stojeli,rubta,dejta,to dość często używane,przez bambrów.

Będąc nad morzem,słyszałem często "wtedy" np: ty idź wtedy na plażę,ja kupie lody i cię dogonie. Po mojemu chodziło chyba o " idź teraz na plażę "

<iframe src='http://gunclub.ea.com/pl/profile/12192e93-377a-4251-95e2-3177f9f381d4/embed' height='410' width='468' scrolling='no' ></iframe>

rapsy - trytki - opaski kablowe. ;)

 

Branża to w ogóle osobne poletko. Każdy zna

wasserwaga - poziomica,

framuga - ościeżnica

krajzega - piła

wichajster - ten no kur.a wisz Kaziu ;)

 

Ja dodatkowo przerobiłem branżowe regionalizmy wymieszane z nazewnictwem emigracyjnym, operującym spolszczonymi nazwami lokalnymi:

żiprok - płyta k-g

wisy - wkręty

wisarka - wkrętarka

koneksy - kostki elektryczne do łączenia kabli

tyrfil - linka do przeciągania kabli/przewodów w rurkach

etc.

 

Czy można o tego typu słownictwie mówić w kontekście regionalizmów...? Wielu się pewnie oburzy, ale tak się mówi w danych krajach.

 

trepy-kapcie-łapcie-bambosze-laczki

w kieleckiem: ciapy!

 

Romek, ale Ty nie jesteś Boykiem, a żona Kaszebe?

 

Nieee :) Ja z Kalisza, choć rodzona pyra poznańska. Żona od scyzoryków, ale studiowała w Lublinie, więc wisz ;)

 

U mnie pracuje dziewczyna, która w trzeciej osobie zwraca się do wszystkich.

 

Kiedyś uważano to za oznakę ''wsiowości'. Mnie osobiście bardzo podobają się te regionalizmy i uważam, że świadczą o bogactwie i tradycji języka. W DE jest jeszcze bardziej to uwydatnione, choć tam niektóre Landy nie mogą się ze sobą dogadać. Podobnie w anggielskim, miejscami we Francji. Jedne z najsilniejszych regionalizmów występowały/ują we Włoszech, gdzie każda wioska miała swój dialekt i często gęsto nie mogły się dogadać.

 

PS Miałem kiedyś kolegę z dawnego województwa kieleckiego i on na końcu zdania dodawał "ale" - Byłeś w pracy, ale?

;) :)

 

No to w poznańskiem jest: tey. :) Byłeś w pracy, tey? Albo: Tey, byłeś w pracy?

W kaliskiem mówiliśmy zamiast 'tey' - 'ej'.

 

Z Poznania jeszcze potrawa:

pyry z gzikiem

rzodkie pyry z myrdyrdą :)

ślepe ryby z myrdyrdą

 

A tu cała strona z regionalizmami poznańskimi

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jest zresztą doskonała książka (seria): "Blubry starego Marycha"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

A tu regionalizmy z innych części Polski

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A wiecie Wy , co znaczy słówko "opaszkotany"? :) Właśnie zapytałem mojego brata, co tam jeszcze jego żona ma na podorędziu. Usłyszałem - nie pytaj , nigdy jej nie rozumiałem!:))

 

Czyli 'zabatuchany'? :)

 

Mi się przypomniało jeszcze (nie wiem na ile to prawdziwe): na Śląsku na peronie ludzie czekają na pociąg. W końcu ktoś krzyczy 'O, je bana!' :)

 

Szwamka -gąbka

Pado,pada -mówi

 

Szlauch - wąż

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Zróbta , powiedźta , idźta i inne - to ponaglenia !!! Aby : zrobił , powiedział lub szedł... Jestem z Krakowa , więc wiem !:)) aha - zawsze szedłem "na Rynek do zwisu"...:))) PS - a na wagary do kina Pasaż... Ktoś pamięta ?:( Pozdrawiam ; super wątek !!!;))

Czyli 'zabatuchany'? :)

 

Mi się przypomniało jeszcze (nie wiem na ile to prawdziwe): na Śląsku na peronie ludzie czekają na pociąg. W końcu ktoś krzyczy 'O, je bana!' :)

 

+ !

Nie jestem pewien , jak mówią na Śląsku , ale w Poznaniu na pociąg mówią bana

Piotr

 

 

+ !

Nie jestem pewien , jak mówią na Śląsku , ale w Poznaniu na pociąg mówią bana

Ano.

A na tramwaj mówiło się bimba.

<iframe src='http://gunclub.ea.com/pl/profile/12192e93-377a-4251-95e2-3177f9f381d4/embed' height='410' width='468' scrolling='no' ></iframe>

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.