Skocz do zawartości
IGNORED

VISATEX z Wrocławia - klub antymiłośników - ZDECYDOWANIE ODRADZAM !


pmcomp

Rekomendowane odpowiedzi

Chłopcze, dziecko ??? Za takie określenia na mojej ulicy dostaje się po ryju.

Tak przypuszczałem, że wywodzisz się z środowisk patologicznych.

 

Przeczytaj wątek Excela w analogu gdzie jest kawał o mistrzu ciętej riposty i ...

sp..aj.

Ten wątek ma 50 stron, które mnie nie interesują. Nie sądzisz chyba, że poświęcę tyle czasu na jego lekturę, aby przeczytać gdzieś jakiś kawał, który może się okazać w ogóle nie śmieszny i adekwatny do poczucia humoru środowisk patologicznych jak mniemam.

 

Dalsza dyskusja z tobą jest stratą czasu.

Ponownie nie pozdrawiam.

Dziękuję :)

Jasne, że przez wgniecioną kopułkę, bo ktoś ją użył choć raz... do wgniatania. Tak serio Mqy, to w przeczytaj uważnie pierwszy post w temacie "exdemo"

Gość brodacz

(Konto usunięte)

Przelal pieniadze teraz niech spier..... Klient ma klopot ale mamy go w dupie.

Chyba ,ze bedzie chcial znowu cos kupic wtedy witamy z otwrtymi ramionami.

 

Mailowale i handlowalem ze sklepami w Polsce ,USA, Niemczech ,Japonii ,Chinach ,UK i Irlandii.

W Polsce Customer Service jest zdecydowanie najgorszy.

Zaopatrzenie jedno z najlepszych ale obsluga marna.

W jednym ze sklepow zapytawszy o upust sprzedawca odpowiedzial- " prosze Pana jak mnie nie stac na jakas restauracje to do niej nie wchodze "

Pogratulowac stracil klienta na pare ladnych tysi.

 

 

 

pmcomp Pamietaj jak masz taki problem musisz zawsze byc bardzo mily i uprzejmy do bulu ,tylko wtedy cos zdzialasz.

Jak bedziesz szedl ze sklepem na wojenna sciezke nic nie wskorasz.

Agresja i krzykami mozna zdzialac w brami na miescie ale nie w i teresach.

 

Powodzenia

A co 4m powie o tym ze sklep wystawia aukcje na towar NOWY a w rzeczywistosci sprzedaje kolumny exdemo I ani jednym slowem o tym nie wspomina w aukcji ??

Kogo obchodzi ze widziales jak kurierzy skacza po paczkach??"

Takie wgniecenie jak na zdjeciu nie moglo powstac w transporcie, dodatkowo widac, ze dwa wkrety tez sa "jakies takie dziwne" - o tym tez w aukcji ani slowa.

Ogolnie malo przyjemna historia !

----------------------------------------------------

Tak, łatwo być mądrym po szkodzie, a jeszcze łatwiej przed szkodą, i po szkodzie głupim ;) Ciuchy czy buty, które kupujesz w sklepach też raczej nie są nowe, lecz ktoś przed Tobą miał je już na sobie. A szczególnie ciuchy z wyprzedaży. Co nie zmienia faktu, że zakładane setki razy są nowe i masz na nie pełną gwarancję. Możesz również poprosić o towar z magazynu.

 

Brodacz napisał bardzo ważną rzecz. Zapisać sobie i powiesić nad łóżkiem, serio. Nie raz, nie dwa, firmy naprawdę idą klientom na rękę, czasami wychodząc nawet finansowo na tym na zero, ale zyskując klienta. Visatex prawdopodobnie mógł załatwić ten głośnik w cenie 'hurt' czy nawet dosłać na swój koszt (choć pmcomp podpisał oświadczenie, że odebrał sprzęt nieuszkodzony), ale przy postawie audiofilskiej, którą pmcomp prezentuje to wcale Visatexowi się nie dziwię.

Jasne, że przez wgniecioną kopułkę, bo ktoś ją użył choć raz... do wgniatania. Tak serio Mqy, to w przeczytaj uważnie pierwszy post w temacie "exdemo"

 

Wgnieciona kopułka to znaczy że ktoś zepsuł. Przecież zestawy głosnikowe nie służą do wgniatania kopułek tylko słuchania muzyki.

“Kejseren er i garderoben!”

Mqy żartowałem z tym używaniem przez wgniatanie. Ponieważ może nie wyraziłem się zbyt jasno, założyciel tematu pierwszym poście pisał, że dowiedział się, iż kolumny są "exdemo" Czyli opis aukcji rozmijał się z prawdą, lub jak wolisz zabrakło istotnych elementów w opisie towaru, bądź sprzedający świadomie wprowadzał błąd swoim opisem. Tak czy inaczej to był kant od samego początku!

 

W moich oczach firma Visatex totalnie się skompromitowała, nie kupię u nich nic!

pmcomp, moje kondolencje. Jest na forum trochę osób z Wrocławia. Zawsze warto w takich przypadkach skorzystać z pomocy ludzi, którzy mieszkają tam gdzie jest sprzęt, który chce się kupić. Ja np. codziennie przejeżdżam niedaleko od Visatexu. Taka rada dla innych na przyszłość.

Współczuję.

W ostatnich latach wielokrotnie nacinałem się na różne przekręty a o dziwo im wyższa kasa tym te przekręty większe.

Dlatego teraz albo płatne przy odbiorze a przy pewnych kwotach to nawet pół kraju lepiej przejechać i sprawdzić z KAŻDEJ strony . A kolumny jeszcze posłuchać przy różnych poziomach głośności .

Kilka dni temu odbierałem obudowy do kolumn i dobrze że je rozpakowałem przy kurierze chociaż były wielkie , ciężkie i mocno zapakowane.

Okazało się ze jedna była uszkodzona i teraz będzie jazda z reklamacjami .

Niedługo pewnie sam założę wątek o serwisie ALPINe w kraju :/

przypomina mi to sytuacje, gdy oddalem gramofon Pro-jecta w ramach gwarancji (jakies zimne luty, problem z jednym kanalem) do serwisu Voice, co zrobil sklep, gdzie go zakupilem. w moim imieniu. Na miejscu w serwisie ktos sie postaral i utlukl naroznik plinty. Oczywiscie mieli zdjecia z odebrania sprzetu i tam usterki nie bylo, wiec winili kuriera wiozacego z powrotem do mnie, mnie samego i kogo tam jeszcze, poniewaz odebralem karton w sklepie i zabralem do domu, nie patrzac, co sie dzieje w srodku. Na szczescie w koncu sklep zalatwil sprawe pozytywnie i plinte wymieniona na nowa, choc niesmak pozostal.

Witam

 

Sam zamawiałem słuchawki, wzmacniacz słuchawkowy i nic mi sie złego nie przydarzyło, ale po kolumny i wzmacniacz jechałem prawie 600 km w dwie strony. Inna wartość i zwyczajnie bałem się :)

Zastanawiam się jaką moc miałoby nagranie: jedna osoba odbiera a druga filmuje. Oglądanie opakowania, otwieranie, wyciąganie. Wtedy taki film pokazałby, że po wyciągnięciu z opakowania kopułka była uszkodzona. Tutaj brak miejsca na "uszkodzenie" , to coś więcej niż zdjęcia.

 

A tak na marginesie to grzeczność, przeprosiny i spróbowanie załatwienia całej tej sytuacji normalnie, tak aby klient pomimo zdarzenia chciał jeszcze kiedyś dokonać zakupów. Niestety wiele sklepów źle odnosi się do takich sytuacji.

 

I dla mnie bardzo ważną rzeczą są na Allegro negatywy sprzedających, a raczej odpowiedzi na nie. To ciekawa lektura. Wiadomo , że może zdarzyć się złośliwy kupujący i wali negatywa bez zastanowienia. Ważne jak odpisuje sprzedający...

 

Widziałem te aukcje i zastanawiałem się dlaczego takie upusty, jeżeli to był prawdziwy powód to gratulacje , gratulacje dla szanownej firmy. Bo moim skromnym zdaniem nawet , jeżeli zawinił pracownik i pracodawca domyśla się , to powinien zachować twarz i rozwiązać ten problem.

 

Życzę aby sytuacja zakończyła się pozytywnie. Osobiście będę omijał tą firmę przez jakiś czas.

Dwie historie z kurierami:

 

1) Telemarketerzy jednego z największych operatorów w Polsce (nie jakaś podejrzana firma-krzak) namówili mnie przez telefon na nową "bardzo korzystną" umowę telefoniczną. Zapowiedzieli, że kurier przywiezie umowę do podpisania.

Przyjechał. Podaje mi chyba z 10 stron drobnym druczkiem i pokazuje, gdzie podpisać na końcu.

Mówię na to: "Chwilę, muszę to przecież przeczytać przed podpisaniem"

On na to: "No chyba nie zamierza mnie pan tu trzymać tyle czasu".

Ja na to: "No właśnie zamierzam, bo bez czytania tego nie podpiszę".

"Panie, ja mam innych klientów!"

Oddałem mu umowę, nie czytając, i oczywiście nie podpisując.

 

2) Kupiłem coś na Allegro, Sprzedający bardzo wyraźnie nalegał na to, żeby przesyłkę otworzyć przy kurierze i sprawdzić jej stan.

Kurier przyjechał. Chcę otworzyć paczkę. Kurier nie pozwala, zanim mu nie podpiszę odbioru, A gdy podpiszę, oznacza to potwierdzenie odebrania przesyłki nieuszkodzonej. Jego nie interesuje, czy zawartość w środku jest cała czy połamana. Mogę co najwyżej odmówić odbioru przesyłki, jeśli np. opakowanie nosi ślady uszkodzenia mechanicznego,.Jeśli nie ma takich śladów, to dla kuriera przesyłka została dostarczona w stanie nienaruszonym.

 

No i co zrobić?

a ja poszedłbym jeszcze dalej i napisał do przedstawiciela marki w ich rodzimym kraju.nie tyle chodzi tu o czysty biznes co również do dobro marki.mogli pomóc w formie zakupu kopułki bez marży, mogli też być grzeczniejsi etc....

...i właśnie tak to jest, że czasem ludzie powinni handlować pyrami na bazarze na nie dobrem luksusowym.

"...na pohybel gównozjadom po obu stronach lady..."

To z ich strony

 

 

REKLAMACJE I GWARANCJE

 

W chwili odbioru towaru Nabywca jest zobowiązany do sprawdzenia przesyłki. Ewentualne uszkodzenia należy niezwłocznie zgłosić pracownikom działu handlowego firmy „VISATEX”. Każdy zakupiony towar na naszych aukcjach jest fabrycznie nowy i posiada kartę gwarancyjną autoryzowanego serwisu danej marki na terenie Polski. Okres gwarancji zależy od producenta. W przypadku awarii sprzętu należy kierować się do jednego z autoryzowanych punktów serwisowych producenta w Polsce. W sytuacji, gdy towar nie odpowiada Państwa oczekiwaniom w ciągu 10 dni od daty otrzymania przesyłki istnieje możliwość jego zwrotu lub wymiany pod warunkiem, że towar jest nie używany, czysty i kompletny. Koszty całkowitej wymiany pokrywa Nabywca, łącznie z ponowną dostawą.

 

 

"Każdy zakupiony towar na naszych aukcjach jest fabrycznie nowy i posiada kartę gwarancyjną autoryzowanego serwisu danej marki na terenie Polski."

 

-jak nowy to nie ex-demo prawda?Wprowadzanie ludzi w błąd.

 

 

Jedyne pocieszenie to to ,że kupiłeś taniej i zainwestujesz te 500zł.I będziesz je miał za 8500zł zamiast tych 12 000zł. No i nauczka na przyszłość,że trzeba jednak zaglądać koniowi w zęby-niekoniecznie temu darowanemu.

a ja poszedłbym jeszcze dalej i napisał do przedstawiciela marki w ich rodzimym kraju.nie tyle chodzi tu o czysty biznes co również do dobro marki.mogli pomóc w formie zakupu kopułki bez marży, mogli też być grzeczniejsi etc....

...i właśnie tak to jest, że czasem ludzie powinni handlować pyrami na bazarze na nie dobrem luksusowym.

 

To bardzo dobry sposób na takich "poważnych przedstawicieli" na 100% co najmniej przyślą Ci głosik i przeprosiny a "poważnemu przedstawicielowi" parę "słów od serca"

powinni handlować pyrami na bazarze na nie dobrem luksusowym.

Przykład nie najszczęśliwiej dobrany. Sprzedawcy warzyw na bazarach to w większości przyzwoici , ciężko pracujący , dbający o swoich klientów ludzie. A nie chamy i buraki , jak większość tzw. "branży" , której to branży kompletnie się w dupach poprzewracało. Z bliżej nieznanych powodów zresztą. Prawda , Panie "adwokacie diabła" ?

Przykład nie najszczęśliwiej dobrany. Sprzedawcy warzyw na bazarach to w większości przyzwoici , ciężko pracujący , dbający o swoich klientów ludzie. A nie chamy i buraki , jak większość tzw. "branży" , której to branży kompletnie się w dupach poprzewracało. Z bliżej nieznanych powodów zresztą. Prawda , Panie "adwokacie diabła" ?

Tu muszę przyznać Ci rację, większość ludzi w małych sklepikach, warzywniakach to bardzo porządni ludzie, uziemieni przez kontakt z innymi. Pamiętam jak kiedyś na Podlasiu wszedłem do małego komisu fotograficznego. Właściciel z ogromną cierpliwością tłumaczył wiekowej starszej pani, żeby nie pozbywała się aparatu, który przyniosła i objaśniał, jak nim zdjęcia robić. W takich sytuacjach wychodzi klasa człowieka.

 

Kiedy indziej w sklepie z płytami zastałem panią z jakiejś wioski, co chciała wnuczkowi disco płłolo muzykę jakąś kupić. Sprzedawca był bardzo wyniosły, opryskliwy, bo kobiecina nie byłą w stanie za bardzo wyrazić, co chcę kupić. Kompletnie zagubiona była, czy płytę, czy kasetę może i jaką?!?! Sprzedawca stał jak kogucik coś parskał pogardliwie, Tutaj mamy właśnie do czynienia z takim Disco Płłłolo sprzedawcą :]

Zacytuję jeszcze z ich strony allegro:

 

"DOSTAWY PRODUKTÓW

 

Dostawy w firmie „VISATEX” realizowane są w terminie (po uzgodnieniu formy płatności oraz wszystkich warunków dostawy) nie przekraczającym 7 dni roboczych. Wyjątek stanowić mogą zamówienia na produkty aktualnie niedostępne. W tym przypadku termin realizacji może się wydłużyć (w indywidualnych przypadkach nawet do kilkudziesięciu dni), jednak wówczas Nabywca zostanie o tym bezzwłocznie poinformowany. Koszt dostawy ponosi Nabywca - określa cennik znajdujący się na aukcji. Nabywca może sobie zażyczyć inną formę dostawy - w tym celu konieczny jest kontakt e-mailowy lub telefoniczny z Działem Handlowym.

 

REKLAMACJE I GWARANCJE

 

W chwili odbioru towaru Nabywca jest zobowiązany do sprawdzenia przesyłki. Ewentualne uszkodzenia należy niezwłocznie zgłosić pracownikom działu handlowego firmy „VISATEX”. Każdy zakupiony towar na naszych aukcjach jest fabrycznie nowy i posiada kartę gwarancyjną autoryzowanego serwisu danej marki na terenie Polski. Okres gwarancji zależy od producenta. W przypadku awarii sprzętu należy kierować się do jednego z autoryzowanych punktów serwisowych producenta w Polsce. W sytuacji, gdy towar nie odpowiada Państwa oczekiwaniom w ciągu 10 dni od daty otrzymania przesyłki istnieje możliwość jego zwrotu lub wymiany pod warunkiem, że towar jest nie używany, czysty i kompletny. Koszty całkowitej wymiany pokrywa Nabywca, łącznie z ponowną dostawą."

 

W powyższym opisie nie ma ani słowa o obowiązku sprawdzenia stanu sprzętu w obecności kuriera podczas odbioru. Ja swoje zgłoszenie dokonałem niezwłocznie po sprawdzeniu stanu zakupionych kolumn, drogą mailową i telefonicznie, zgodnie z podaną powyżej zasadą ustanowioną przez Visatex.

 

W związku powyższym od strony prawnej Vistaex nie ma racji pisząc to co napisał w zacytowanej odpowiedzi do mnie.

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

"W chwili odbioru towaru Nabywca jest zobowiązany do sprawdzenia przesyłki" - i wszystko jasne. Przez sprawdzenie przesyłki rozumiemy sprawdzenie przesyłki. Przesyłką były kolumny.

Nakładając marżę na produkt bierze sie takie rzeczy pod uwagę jak ewentualne zwroty, uszkodzenia. Dlatego kolumny, które można samemu zrobić za 2000zł kosztują w sklepie 12000zł.

 

Naprawdę nie wiem, co ten sklep chce udowodnić.

Nie do końca jasne. Na czym ma polegać te sprawdzenie przesyłki? Na tym, że jest to co miało być, że jest w stanie nieuszkodzonym, jeśli nie uszkodzonym to mechanicznie, czy elektrycznie? Nie wszystkie uszkodzenia, nawet te mechaniczne są widoczne z zewnątrz. W kolumnach na wskutek udaru może dojść do uszkodzenia/przesunięcia magnesów, cewki. Ja miałem taki problem w Castle Howard.

 

Co najistotniejsze, jak nawet przy kurierze można wypakować kolumny by kurier był przekonany, że uszkodzenie kopułki nie powstało przy wypakowaniu? Ona była przykryta maskownicą... analogicznie w trakcie pakowania w sklepie, ten świadek pakowania miał jakiś noktowizor z planety Krypton i widział, jak znika kolumna w kartonie z nie wgniecioną kopułką. Tego się nie da ustalić. Metalowe kopułki są bardzo delikatne. Wystarczy lekko palcem puknąć.

 

Ja metalową Wifę uszkodziłem przy odkręcaniu śrubki, która znajduję się 4,5 cm od osi kopułki. Odkręcałem, śrubka wylatując została przyciągnięta przez magnes i po sprawie.

Zapewne prawnicy mogą to różnie interpretować. Nie jest wyjasnione co to jest chwila odbioru i nie jest wyjasnione co to jest sprawdzenie przesyłki. Chwila odbiou dla jednego to będzie jak kurier jeszcze jest, a dla drugiego jak sobie poszedł. Sprawdzenie przesyłki dla jednego to będzie obejrzenie stanu wizualnego paczek, dla drugiego sprawdzenie poprawności działania danego sprzetu.

Jak sie wypisuje takie ogólniki to potem sa takie kwiatki.

 

A wystarczyło napisać coś w stylu: przed podpisaniem pokwitowania odbioru przesyłki od firmy kurierskiej, w obecności kuriera kupujący jest zobowiązany do sprawdzenia stanu opakowań oraz stanu i poprawności działania zakupionego sprzętu. I dalej nt. tego co wtedy gdy coś będzie nie tak. I wszystko byłoby jasne.

 

Natomiast reguła opisana przez Visatex nie jest precyzyjna, zapewne celowo i podobnie jak oni ja mam prawo interpretować ją jak chcę. Dla mnie chwila odbioru to wtedy gdy odebrałem przesyłkę od kuriera i podpisałem odpowiedni protokół. Przy odbiorze sprawdzam stan opakowań. Jesli są uszkodzone lub noszą śaldy otwarcia albo odmawiam przyjęcia albo spisuję z kurierem odpowiedni protokół. Natomiast do środka zaglądam jak przesyłka jest od kuriera odebrana.

 

Jest jeszcze inna interpretacja. Ktos napisał wczesniej, i moim zdaniem całkiem słusznie, że nalezy powołać się na niezgodnośc towaru z umową. Wtedy po stronie sprzedawcy leży udowodnienie, że to ja uszkodziłem głośnik.

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 23 Czerwca 2013 - personalny atak
Ukryte przez misiomor, 23 Czerwca 2013 - personalny atak

A sklep pokaże oświadczenie Piotrusia Malickiego, że odebrał te kolumny w stanie nieuszkodzonym (czy co on tam właściwie podpisał, bo pewnie bystrzak sam nie ma nawet pojęcia) i tyle sprawy.

Jestem w szoku, że w dzisiejszych ciężkich czasach dla takich mikro sklepów > sklep pozwala sobie tak nas**ć na swoją opinię z powodu tak drogich głośników. Logika podpowiada, że obojętne co się stało "klient nasz Pan" bo kasę ma i nie jedną rzecz by pewnie jeszcze kupił. A tak.... za 500zł pewnie masa osób w ogóle już tam nie zajrzy. To dobra nauczka jak zwykle dla reszty tego typu punktów z audio.

 

Jednak jest to kolejny przykład, że tak drogie elementy trzeba odbierać osobiście. Niestety. A sklep jak widać omijać szerokim łukiem. Dobrze, że takie akcje zdarzają się jednak już dość rzadko.

Witam

 

Szanowni forumowicze chciałbym powiedzieć , że w kwestii wysyłki przez kuriera i odbioru należy zasięgnąć wiedzy tylko i wyłącznie w firmie kurierskiej. Nie u sprzedawcy, nie z plotek , bo słyszałem itd itp.

 

Chciałem zakupić zwykłe słoiki , duże 8 litrowe, u nas nie mogłem w całym mieście zdobyć. Znalazłem na Allegro sprzedawcę, krótki telefon z zapytaniem jaką firmą wysyłają towar. Następnie telefon do firmy na infolinie i okazało się , że można przed podpisaniem sprawdzić zawartość tylko i wyłącznie w przypadku opcji "za pobraniem" Pan grzecznie mi wyjaśnił , że tylko w takiej sytuacji kurier ma obowiązek czekać aż sprawdzę i wtedy płacę i podpisuję. Słoiki przyszły a kurier podstawia mi do podpisania dokument , zapytałem " a mogę sprawdzić" , skrzywił się , ale powiedział "tak".

 

Drugi przypadek: zamówiony stolik z trzema szklanymi półkami zostawiony u sąsiada przez kuriera ( nie było mnie w domu) , okazało się , że uszkodzony . Sprzedawca powiedział , że skoro nie ja odebrałem to nie uzna reklamacji. Firma kurierska też się wypięła na mnie. Teraz wszyscy sąsiedzi nie odbierają do mnie paczek, grzecznie poprosiłem i wytłumaczyłem dlaczego nie chciałbym żeby odbierali paczek przeznaczonych dla mnie .

Kurierzy zwyczajnie nie mogą zostawić paczki, nawet jeden to powiedział z pretensjami do mnie , że trzech sąsiadów odmówiło odebrania mojej paczki. Grzecznie zapytałem " a kto w takiej sytuacji podpisałby się na formularzu ? Co wtedy z obejrzeniem paczki ?

 

Moja rada: pytanie do sprzedawcy jaka firma dostarcza, pytanie do firmy kurierskiej . Obecnie tylko tak postępuje.

 

A zapytałem znajomego który rozwozi paczki dla Poczty . Jest również opcja dostarczenia paczki ze specjalnym formularzem. Przywozi taką paczkę i wręcz mówi , żeby otworzyć i sprawdzić, następnie spisuje się specjalny formularz. Jak wszystko gra to płacimy i zabieramy paczkę a jak nie, to spisujemy formularz i paczka wraca. Mówił , że był przypadek zamówienia czerwonego telefonu a przyszedł niebieski. Spisali formularz, telefon wrócił do sprzedawcy. Kupujący nie ponosi żadnych kosztów w takim przypadku. Winny sprzedawca który pomylił kolory. Proste i łatwe. Tylko troszkę chęci i myślenie przed zakupem a nie gorączka i szał zakupów. Troszkę to drożej wychodzi w ostatecznym rozrachunku, ale zero stresu :)

 

Dla mnie sprzedawca który nie proponuje takiej opcji , nie jest brany pod uwagę przy zakupach. Kupuję tam gdzie jest taka możliwość. Miałem taki przypadek , zadzwoniłem i grzecznie zapytałem o taką opcję, było zdziwienie sprzedawcy , że chce tylko w ten sposób. Dopiero jak powiedziałem , że dziękuje za informację , ale dokonam zakupów u konkurencji która taka opcję posiada pomimo , że ma drożej doszło do porozumienia.

 

Tylko w ten sposób wytępimy chore zwyczaje u niektórych sprzedawców. Wielu jest bardzo uczciwych i solidnie podchodzi do biznesu i takich należy chwalić i polecać.

Witam Wszystkich.

Mnie najbardziej z tego bulwersuje podejście firmy do problemu "Panie cokolwiek złego to nie my"

Nic mnie tak nie wpiekla jak takie binarne podejście do sprawy. Jak bym sprzedawał tego typu sprzęt (nie najtańszy/marketowy) a może nawet elitarny to dla mnie najważniejsze było by to żeby klient do mnie WRÓCIŁ . Zgodnie z zasada 1 zadowolony to 2 nowych 1 niezadowolony to 5 straconych. Wystarczyłoby wysłuchać, przeprosić i (tym bardziej, że sprawa dotyczy 500zl) coś zaproponować.

Co do kuriera i protokołów.

Jesteście w stanie wszystko przy kurierze sprawdzić???

Już widzę jak kurier, który dostarcza dziennie z 30 paczek chętnie siedzi z odbiorca i odsłuchuje głośników, czeka na ustawienie kanałów w nowym TV itp

Otóż to! Jeżeli jest taka opcja, to kapitalnie.

Niestety, ja też kilka razy spotkałem się z odmową zajrzenia do środka paczki przed podpisaniem pokwitowania. Mogłem co najwyżej sprawdzić stan opakowania.

A "kolega" 4m ma kłopot z przyswajaniem najprostszych informacji, czy też zwyczajnie zaciął się na pmcomp'a?

No popatrz, a ja odbieram przesyłki od kurierów niemal w każdy dzień roboczy i jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, żeby kurier nie zaczekał przy sprawdzaniu stanu przesyłki, w gotowości do spisania protokołu reklamacyjnego, a który to protokół reklamacyjny paręnaście razy zdarzyło mi się spisać. Nigdy nie miałem z tym problemu, a i jakieś gratisy od firm się trafiały w ramach zadośćuczynienia za problem. Nie wiem, może ja w innej Polsce żyję, gdzie nie ma takich patologii...

 

Oczywiście można podpisać odbiór towaru w stanie nienaruszonym, a potem strugać wariata, że chwila odbioru dla kogoś może być godzinę czy dzień po tym jak odjedzie kurier, a nie w chwili odbioru przesyłki albo, że ktoś nie zastrzegł, że odbiór przesyłki od kuriera musi odbywać się przy obecności kuriera i stąd PRAWO jest po jego stronie, hehe. Nie mam osobiście nic do Piotrka Malickiego, po prostu przypomina mi się szturm dzieci neostrady na allegro i strzelanie na oślep negatywami, zanim dzieciaki połapały się w regułach sprzedaży internetowej.

Otóż to! Jeżeli jest taka opcja, to kapitalnie.

Niestety, ja też kilka razy spotkałem się z odmową zajrzenia do środka paczki przed podpisaniem pokwitowania. Mogłem co najwyżej sprawdzić stan opakowania.

A "kolega" 4m ma kłopot z przyswajaniem najprostszych informacji, czy też zwyczajnie zaciął się na pmcomp'a?

 

Nie, 4m to jest VISATEX ... czy tego nie widać?

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.