Skocz do zawartości
IGNORED

Blu-Ray Pure Audio - Universal Music przechodzi do ofensywy ...


BoDeX

Rekomendowane odpowiedzi

Sporo ma francuski Qobuz ->

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

jeśli lubimy klasykę jest Linn Records (chociaż ostatnio pojawiły się Studio Mastery Jean-Michel Jarre'a) ->

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

fajny jazz ma w ofercie High-res Audio ->

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Uśredniając zapłacisz tyle samo za plik, co za elegancko wydaną płytę.

Wybór oczywiście większy, ale jak dojdzie do zawiązania układu i główne wytwórnie

pójdą w te ślady, to proporcje szybko się odwrócą ...

 

No i to ssanie, katalogowanie, komputery i inne bajery - tego konserwatywny audio-fan unika jak ognia.

Ma płytkę na półeczce, wkłada do szufladki i gra muzyka ...

Nie musi nic wiedzieć o konfiguracjach, ASIO i innych bzdurach.

Gość jamówię

(Konto usunięte)

Uśredniając zapłacisz tyle samo za plik, co za elegancko wydaną płytę.

Wybór oczywiście większy, ale jak dojdzie do zawiązania układu i główne wytwórnie

pójdą w te ślady, to proporcje szybko się odwrócą ...

 

No i to ssanie, katalogowanie, komputery i inne bajery - tego konserwatywny audio-fan unika jak ognia.

Ma płytkę na półeczce, wkłada do szufladki i gra muzyka ...

Nie musi nic wiedzieć o konfiguracjach, ASIO i innych bzdurach.

 

Ale weź już nie męcz i nie nawracaj. Jest wolny rynek i każdy może mieć to co chce a nie co Ty uważasz ,że mieć powinien.

He,he,he .....

 

 

Sorry!

 

Dear HIGHRESAUDIO Visitor,

 

Unfortunately you can not purchase the Song/Album due to licensing constraints. HIGHRESAUDIO does not have the rights to this Song/Album in your territory. We are doing our best to make the HIGHRESAUDIO library available worldwide.

We greatly appreciate your understanding.

Yours sincerely, HIGHRESAUDIO

 

 

 

Ja mówię właśnie skończył mówić ... za chamstwo i prostactwo, żeby nie było, że za darmo.

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Wolny rynek to jest wiele rożnych formatów równolegle funkcjonujących dla rożnych grup klientów, na zasadzie dla każdego coś miłego. CD, pliki PCM i DSD, streaming, BD Audio, winyl, kaseta magnetofonowa, SACD, mp3 a nawet walec do patefonu na korbę. To jest wolny rynek! Nie powinno być na nim miejsca dla rożnych nawiedzonych, fanatyków i wojen formatów :)

Uśredniając zapłacisz tyle samo za plik, co za elegancko wydaną płytę.

Wybór oczywiście większy, ale jak dojdzie do zawiązania układu i główne wytwórnie

pójdą w te ślady, to proporcje szybko się odwrócą ...

 

No i to ssanie, katalogowanie, komputery i inne bajery - tego konserwatywny audio-fan unika jak ognia.

Ma płytkę na półeczce, wkłada do szufladki i gra muzyka ...

Nie musi nic wiedzieć o konfiguracjach, ASIO i innych bzdurach.

Pobieram, wrzucam na dysk i słucham. Nic nie muszę grzebać z ustawieniami komputera, bo nie gram z USB tylko przez sieć. Ale wracając do tematu - to dobrze, że wytwórnie coraz częściej zauważają, że są osoby chętne do kupienia materiału w lepszej jakości niż CD. Bez względu na format. To dobrze, bo być może będą się teraz w studiach bardziej przykładać, jeśli wiedzą, że nie będzie nikt tego chciał słuchać w mp3-kach. Nie ma powodu, bo raz, że dyski są na tyle duże, że nie trzeba nic kompresować, dwa bo łącza już są wystarczająco szybkie do przesyłu muzyki bez kompresji stratnej.

wszystko fajnie ale : po pierwsze czekam na nowości a po drugie na bd-player audio only

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Mp3 z czasem zostanie tylko jako format do urządzeń przenośnych z ograniczoną ilością miejsca w pamięci flash. Taką mam nadzieję, bo mp3 to już tak stary i prymitywny format, że już dawno powinien zostać wyparty przez lepsze, bardziej wydajne formaty stratne w swoim segmencie rynku.

A tak w ogóle, to wydaje mi się, że nie wszyscy zrozumieli krok Universala .

Oprócz tego, że nie jest to działalność charytatywna, to pozwala szerszemu gronu ludzi zainteresowanych

wyższą jakością zapisu Hi-Res obcowanie z tą formą. Jest masa ludzi mających awersję do grania z komputera

i ściągania (legalnej lub nie ) muzyki w takich plikach. Są minimaliści i wzrokowcy lubiący mieć fizyczny kontakt

z towarem ( pudełko, książeczka, krążek) i w takiej formie je kolekcjonować przy dawnej prostocie obsługi jak CD.

Poza tym trwałość ... uwalić HDD ze swoimi zbiorami to łatwizna - przegrzanie, uderzenie, awaria elektroniki dysku,

czy też zwykłe zużycie generujące bad sectory nie są wyssane z palca. To dla wielu przekonujące argumenty.

Ja mam na odwrót: mam wstręt do fizycznych nośników: zwłaszcza do CD, które się rysują i starzeją. Szukanie CD na półce nie kojarzy mi się z prostotą i dodatkowo jak mam pliki, to kopię zapasową trzymam w pracy: tak na wypadek pożaru lub kradzieży, a CD może szlag trafić.

 

Podobnie myśli całe młode pokolenie, a dodatkowo to są mądrzy młodzi ludzie i nie dają się dymać wytwórniom, które to z koleji tak na prawdę dymają artystów. Wielkie wytwórnie są obecnie zbędne, CD też, a artyści mogą się sami wydawać w internecie, a zarabiać na koncertach.

 

Zawsze byli tacy, co to mieli różnego rodzaju sentymenty, ja na przykład uwielbiam parowozy. Nie twierdze jednak, że to przyszłość transportu.

 

Niektórzy to tak tu piszą, jakby mieli być od kogoś lepsi tylko dla tego, że lubią płyty w szafce i okładki.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Pozwolę sobie zupełnie się z kolegą dd6 nie zgodzić.

Żeby była jasność to mam i CD i SACD i pliki. Płyt CD i SACD mam ok 5000 a plików ponad 10000 i do tego w 2 systemach Linn-y Akurate DS jako transporty i 4 serwery NAS z braku zaufania do nich. Muszę mieć backupy.

Słucham i CD i plików więc nie jestem po żadnej stronie ale zauważam wady i zalety obu opcji.

 

- Płyty odpowiednio ułożone alfabetycznie i podzielone tematycznie dają niesamowity porządek.

U mnie jest podział zasadniczy na muzę elektroniczną, jazz, pop-rock, klasyka a w ramach każdego działu układ alfabetyczny. Znalezienie każdej dowolnej płyty to jest chwila moment. Trzeba oczywiście wysłuchane płyty odłożyć na swoje miejsce. Pewien porządek w tym trzeba zachować.

 

- Jeszcze nigdy nie porysowałem płyt. Wiem jak ludzie traktują płyty ale to jest idiotycznie niechlujstwo. Jak umie się wyjmować płyty z pudełek i obchodzić z nimi odpowiednio to nie ma w ogóle opcji jakichkolwiek rys.

 

- Nie wiem jak to jest z tym starzeniem się CD.Niektóre mam już 20 lat i nadal grają idealnie.

 

- Pliki są bardzo wygodne w układaniu playlist i takim ogólnym nie zobowiązującym słuchaniu. Niestety pojawiają się częste problemy a to z serwerami NAS a to z siecią wewnętrzną, a to po aktualizacji softu np NASy gubią swój IP i router przydziela losowo a wtedy znów trzeba to ustawiać od nowa bo playlisty nie działają gdyż zawsze odwołują się do znanego im IP.

Do tego niektóre aktualizacje wniosły błędy na wiele plików. To jest teraz główny problem i czekam na wyjaśnienia.

 

Na kilkuset plikach pojawiły się mikro przerwy których na nich nie było a teraz jakimś cudem są. Ponoć wiele osób zgłasza ten problem. Objawia się to tym, że utwór gra i nagle przeskakuje na następny. Śledztwo wykazało, że w tym miejscu jest półsekundowa przerwa i tego nie da się już naprawić. Cała tak zripowana płyta jest to wywalenia z dysku i trzeba od nowa ripować ale ponowne ripowanie np 500 płyt to nie jest miłe a poza tym trzeba mieć te oryginały na CD. Wiele z nich na szczęście mam ale niektórych już nie ma i za przeproszeniem....dupa.

 

Przypuszcza się, że któraś aktualizacja uszkodziła pliki ale nic więcej na razie nie wiadomo.

Problem poważny bo kolejna aktualizacja może uszkodzić następne 500 plików które będą do wyrzucenia.

Radzę trzymać na CD te tytuły które się lubi choćby po to żeby móc w przyszłości zripować ponownie.

Generalnie informatyk jest u mnie co 1-2 tygodnie i stał się już przyjacielem domu i moich kotów.

Gdy nie miałem plików nie musiałem przyjaźnić się z informatykiem i bywał u mnie raz na rok.

Nie wiem czy to jest takie fajne. Z plikami są różne problemy.

 

- Gdy wchodziłem w pliki 3 lata temu to nasłuchałem się jaka to rewelacja, jak super grają pliki hires, jaki to jest wybór itd.

Prawda okazała się zgoła inna. Po 3 latach nadal muszę kupować płyty CD bo nowości z muzy elektronicznej czy jazzu

na plikach hires prawie nie ma. Wytwórnie celowo blokują dostęp do plików studio master czego 3 lata temu mi nie powiedziano. A to co jest dostępne to albo szajs ripowany z vinyli, jakieś darmowe dziadostwo albo picowane na komputerach zwykłe pliki z podbijanym próbkowaniem. Tych prawdziwych plików studio master to jest tak mało że aż śmiech bierze.

Poza tym wybór jest żenujący. Na 10000 plików jakie mam to tylko ok 1000 jest hires. Z tego dużo to nędzne samplery, trochę klasyki, mało jazzu i starocie z rocka. Może ze 100 to tytuły godne uwagi. Patrząc na to czego słucham to 99% to ripy z CD a więc nie hires bo na hires nie ma czego słuchać. Ja wiem że to jest przyszłość ale póki co wygląda to bardzo słabo.

 

- Największym rozczarowaniem okazała się jakość plików hires. Miało być tak pięknie, tak super a okazało się, że znów wygląda to słabo. Wiele plików nie ma lepszej jakości niż CD. Sprzęt mam na tyle dobry i rozdzielczy, że to słychać. Owszem są takie pliki które grają rewelacyjnie ale to mniejszość a do tego wybór żaden więc co najwyżej do pochwalenia się przed znajomymi bo do słuchania dla siebie pozostaje CD lub rip z CD.

 

- Zważywszy jakie cuda się mogą dziać z plikami na HDD to i tak ja chętnie kupuję nowości na CD i część ripuje do pliku, część nie i słucham tylko z CD ale nawet te zripowane trzymam na CD bo już wiem, że ponownie będą potrzebne.

Gdybym te same nowości mógł kupować jako Hires na płytach BR zamiast na CD to bardzo chętnie.

 

- Jest jeszcze taki aspekt psychologiczny, Gdy słucham plików to często skaczę po utworach albo po całych płytach i mało uwagi przywiązuję do słuchania. A gdy słucham z CD to z większą uwagą ale to może tylko ja tak mam.

 

Dlatego uważam, że pliki są OK choć nie są tym czym być miały i stwarzają sporo problemów.

Ale fizyczne nośniki też są fajne i nadal chętnie będę kupował.

 

A co do mądrości obecnych 20 latków to mam zupełnie inne zdanie.Wielu moich kumpli ma dzieciaki w tym wieku i są załamani efektem wychowawczym. Po prostu dramat ale to już na inny wpis.

mam ok 5000 a plików ponad 10000 i do tego w 2 systemach Linn-y Akurate DS jako transporty i 4 serwery NAS

A tutaj Sly Ci zazdraszczam ze masz tyle plyt bo z pewnoscia kochasz Muzyke przez duze M i masz z pewnoscia kolekcje Muzyczna w ktorej z pewnoscia bym sie zakochal :)

W sumie to się ze Sly30 też zgadzam, zwłaszcza że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

 

Plików oczywiście tak jak piszesz nie ma, ale CD można sobie zripować.

 

Co do gubienia danych, to zdarzyło mi się takie coś kilka razy w życiu (jestem informatykiem od 30 lat), więc faktycznie trzeba uważać. I tu tylko dam jedną radę: im prostszy system, tym bardziej niezawodny.

 

Jedyne co mnie jednak bardzo razi, to swojego rodzaju wywyższanie się względem tych grających z plików a także młodego pokolenia, które to rzekomo ulega intelektualnej i duchowej pauperyzacji.

 

Niestety nie nawiązałeś sly do kwestii wytwórni muzycznych i dymania nas i muzyków, a szkoda, bo to jest według mnie ten główny temat.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

No ok, wytwórnie może i nas dymały przez lata ale pliki miały być juź tańsze bo przecież nie ma fizycznego nośnika a co?

Z reguły są droższe niż CD! To jest dopiero paranoja.

 

A poza tym akurat ty jesteś informatykiem. Nie każdy ma taką wiedzę jak ty,

Powiem wiecej....większość audiofilów informatykami nie jest.

Dlatego fizyczny nośnik nie jest zły jeśli będzie rozsądna cena i przede wszystkim regularny wysyp nowości.

Ja nie mówię, że fizyczny nośnik jest ogólnie zły, tylko że świat się zmienia, młode pokolenie ma na to inne spojrzenie i wcale nie gorsze, tylko inne. Te zmiany są nieodwracalne.

 

Jak chce się zarabiać, to trzeba zaoferować produkt, który jest potrzebny i zakłamane powoływanie się na prawa autorskie nic tu nie pomoże.

 

Takim udanym produktem są na przykład serwisy streamingowe, mnie się ta idea nie podoba, ale cena jest rozsądna i ludzie za to płacą.

 

Czasy, gdy za jedną płytę można żądać 50 zł już nie powrócą, bo zmieniła się forma konsumpcji: nikt nie chce kupić kilku płyt, tylko każdy chce mieć dostęp do wszystkich. To nie jest kwestia ceny, to kwestia innego nastawienia. Internet dał masowy dostęp do informacji, więc każdy teraz oczekuje masowego dostępu do innych elektronicznych dóbr.

 

Dla czego płacić więcej za 1000 płyt niż za dziesięć? Przecież ten, kto ma 1000 płyt niekoniecznie słucha 100 razy więcej.

 

To nawet nie jest kwestia nośnika, tylko tego, że nikt nie będzie kupował pojedynczych płyt, bo zaszły zmiany kulturowe i coś takiego jest już anachroniczne.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

.... Na kilkuset plikach pojawiły się mikro przerwy których na nich nie było a teraz jakimś cudem są. Ponoć wiele osób zgłasza ten problem. Objawia się to tym, że utwór gra i nagle przeskakuje na następny. Śledztwo wykazało, że w tym miejscu jest półsekundowa przerwa i tego nie da się już naprawić. Cała tak zripowana płyta jest to wywalenia z dysku i trzeba od nowa ripować ale ponowne ripowanie np 500 płyt to nie jest miłe a poza tym trzeba mieć te oryginały na CD. Wiele z nich na szczęście mam ale niektórych już nie ma i za przeproszeniem....dupa.

....

 

Znaczy masz popsute urządzenia. Lub tandetne. Może jakieś audiofilskie?

Integralność danych to podstawa w systemach informatycznych. W plikach nie powstają "mikro przerwy" podczas aktualizacji oprogramowania. Jeśli system jest sprawny.

W razie kataklizmu odtwarzasz z backupu.

 

Równie dobrze mógłbym przedstawić argument, że CD jest do bani bo mi odtwarzacz rysuje płyty.

 

Tomek

Integralność danych to podstawa w systemach informatycznych. W plikach nie powstają "mikro przerwy" podczas aktualizacji oprogramowania. Jeśli system jest sprawny.

W razie kataklizmu odtwarzasz z backupu.

I tu się grubo mylisz. Oczywiście można dane odtworzyć z backupu, tylko trzeba go mieć, a obecność takich błędów można przez jakiś czas przeoczyć. W tym czasie backup też może być już nadpisany złymi danymi, więc to wcale nie jest takie proste.

 

Najlepiej regularnie wymieniać się muzyką ze znajomymi, to chyba najlepsza gwarancja wczesnego wykrycia problemów i zabezpieczenia nagrań :)

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

dd6 masz rację że młodzi mają inne zapatrywania.

Wolą streaming, KFC, McDonalda i ciuchy z H&M i na tym się zarabia kasę.

Ale jak to ma być wyznacznik co jest dobre to ja dziękuję bardzo.

Za mojego życia które jeszcze mi zostało na szczęście nie będę musiał poddawać się

tym trendom.

 

Co do dostępu do 100 000 płyt to jest to fajne tyle że wszystko znaczy nic.

Młodzi mając taki dostęp podchodzą do tego banalnie i nie przeżywają muzyki jak inni

którzy się do tego przykładają. To trochę jak sex w kiblu na kolejnej dyskotece.

Raz ta raz tamta.Nie ma w tym wartości.

 

Ale masz rację.Taki jest trend.Na szczęście nie trzeba się na to wszystko zgadzać

i można dla siebie wybierać coś lepszego.

Idea streamingu jest fajna do biura, do pracy ale to mp3.Nie do poważnego systemu audio,

 

I tu się grubo mylisz. Oczywiście można dane odtworzyć z backupu, tylko trzeba go mieć, a obecność takich błędów można przez jakiś czas przeoczyć. W tym czasie backup też może być już nadpisany złymi danymi, więc to wcale nie jest takie proste.

 

Najlepiej regularnie wymieniać się muzyką ze znajomymi, to chyba najlepsza gwarancja wczesnego wykrycia problemów i zabezpieczenia nagrań :)

 

I tak jest u mnie.Te błędy mam i na głównym NAS-ie i na backupie...niestety.

Integralność danych to podstawa w systemach informatycznych. W plikach nie powstają "mikro przerwy" podczas aktualizacji oprogramowania. Jeśli system jest sprawny.

Jeszcze żebym nie był gołosłowny, to dokładnie zidentyfikowałem źródło problemu: raz błędy powstawały w czasie kopiowania przez LAN i winny był sterownik karty sieciowej, a drugi raz i to było kilka lat temu winny był renomowany program antywirusowy. W obu przypadkach nie było absolutnie żadnego sygnału, że coś złego się stało, a przekłamania dotyczyły małych fragmentów plików.

 

Ale masz rację.Taki jest trend.Na szczęście nie trzeba się na to wszystko zgadzać

i można dla siebie wybierać coś lepszego.

A ja się nie godzę ani na to co było, ani na to co jest teraz. Jak dla mnie, to obecnie najlepszym rozwiązaniem byłaby tak zwana płaska taryfa na dobra kultury, pomysł szeroko dyskutowany w Niemczech.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

wszystko fajnie ale ... czekam na bd-player audio only ...

 

Tutaj może być kłopot...

Płyty BD-A zawierają MENU, które aby wyświetlić potrzebuje jednak toru video.

Oczywiście płytę można obsługiwać bez tego, jest uproszczona obsługa z pilota jak w CD.

Poza tym, na płycie są obligatoryjnie trzy ścieżki - LPCM , bezstratna DTS HD MA, bezstratna TrueHD

( w przypadku STEREO strumień poleci via SPDIF, ale do wielokanałowej zabawy konieczne jest HDMI )

Są już na rynku playery z osobnymi wyjściami HDMI dla audio jak i video - są także takie, które wszystkie

dekodery i DAC posiadają na pokładzie - wychodzimy z nich analogami ...

 

Ale chyba masz rację - audiofilski świat chętniej przyjąłby opracowany na nowo player, dopracowany jedynie

pod tym kątem, a nie korzystać z plastikowego playera z marketu w roli transportu, to trochę im nie przystoi ! :)

Właśnie wchodzi na rynek najnowszy BR Metronome chyba CD10.

To wieloformatowy odtwarzacz oparty o mechanizm nowego Oppo 105 ale poza inną obudową ma nową sekcję zasilania i nowy DAC.

Sprzęt wysokiej klasy ale cena też nie mała bo ok 10tys....euro.

METRONOME CD10 UNIVERSAL CD/SACD/DVD/BD PLAYER ( wg. zapowiedzi 9 000 Eur.)

 

 

Szkoda, że z "dawcy" wyrzucono 3 wejścia ( coax, toslink, USB ) dzięki ktorym można było wykorzystać wew. DAC.

Różnica pomiędzy 9 000 Eur, a 1 200 $ za "dawcę" OPPO 105, zobowiązuje - muszą się mocno postarać ! :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wow, 9K za tunningowanego Oppo, niezle... chcac nie chcac przypomina mi to watek o Goldmundzie...ciekawe co to beda za "fantastyczne" przerobki ze az tyle to bedzie kosztowac??

To tak nie jest. To nie jest przeróbka ani tuning Oppo.

Z Oppo jest tylko napęd. Cała reszta jest Metronome. Najważniejsze rzeczy to DAC i sekcja zasilania a to nie jest z Oppo.

To one decydują o brzmieniu. Z Goldmundem czy wpadką jaką kiedyś miał MBL nie ma to nic wspólnego.

Napęd musi z czegoś być bo tylko kilka firm robi napędy.

Jeśli do CD to musi być albo Philips, albo Esoteric, albo Pioneer lub Sony.

Jeśli to BR gdzie ważna jest też sekcja video to albo Denon albo Oppo.

METRONOME CD10 UNIVERSAL CD/SACD/DVD/BD PLAYER ( wg. zapowiedzi 9 000 Eur.)

 

 

Szkoda, że z "dawcy" wyrzucono 3 wejścia ( coax, toslink, USB ) dzięki ktorym można było wykorzystać wew. DAC.

Różnica pomiędzy 9 000 Eur, a 1 200 $ za "dawcę" OPPO 105, zobowiązuje - muszą się mocno postarać ! :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ciekawe czy obraz z takiego odtwarzacza wideo za 40 tys zł będzie lepszy niż z Oppo??

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie wiem ale choćby ze względu na znacznie lepsze zasilanie jest to możliwe.

Natomiast na pewno dużo lepszy będzie dźwięk i to z każdego nośnika audio czy video.

A przecież nam najbardziej chodzi o dźwięk.

Poza tym będzie czytał wszystkie formaty audio np SACD.

Dźwięk z Oppo najlepszy nie jest i nie ma co się oszukiwać.

Ciekawe czy obraz z takiego odtwarzacza wideo za 40 tys zł będzie lepszy niż z Oppo??

 

Zaspokoję Twoją ciekawość - nie będzie lepszy ! :)

 

Tak jak powyżej napisał SLY30 - do wymiany polecą najprawdopodobnie 3 płytki - zasilacza i DAC -ów (Stereo i Multi)

W Video nie muszą grzebać - nie ma potrzeby, to jest absolutny TOP. Dali ciała z wywaleniem 3 wejść na DAC ! ! !

 

CENA WZROŚNIE 10-krotnie, jak się nie popiszą, to marny ich los ! :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zaspokoję Twoją ciekawość - nie będzie lepszy ! :)

 

Nie mam więcej pytań...

 

Dali ciała z wywaleniem 3 wejść na DAC ! ! !

 

Widocznie zakładają (błędnie), że ludzie nie potrzebują słuchać muzyki z komputera i będą wypalać płyty na plastykowych krążkach, jak 20 lat temu.

Widocznie zakładają(słusznie), że ktoś kto chce dokupić BR Metronoma ma juź któryś z ich DAC-ów, zresztą najlepszych brzmieniowo.

A ten CD10 będzie służył do oglądania filmów, koncertów i czasem posłuchania BR Audio.

Nie, nie - do filmów są playery po 500 pln. :)

 

Tutaj (za taką kasę ! ) ma wybitnie grać CD - SADC - DVD Audio - BD Audio ... a także filmy i koncerty.

 

Ogołocenie playera z wejść na DAC ( w tym asynchronicznego USB ) to zwykła pazerność, bo mają przecież

inne osobne klocki, które także chcieliby sprzedawać, a tak straciliby część potencjalnych klientów .

Nie spodoba się to potencjalnym nabywcom, oj nie spodoba ...

 

Ciekawe czy ktoś przeprowadzi obiektywny test tej maszyny w bezpośrednim starciu z OPPO ? :)

Ciekawe czy ktoś przeprowadzi obiektywny test tej maszyny w bezpośrednim starciu z OPPO ? :)

 

ABX?

 

Widocznie zakładają(słusznie), że ktoś kto chce dokupić BR Metronoma ma juź któryś z ich DAC-ów, zresztą najlepszych brzmieniowo.

 

W takim razie zamykają sobie drogę do pozyskania nowych klientów. Bardzo "słuszne" posunięcie...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.