Wasze doświadczenia z MIT-em

[Wojtek76]

Ani muzyki, ani przestrzeni...zle to jakos spasowali...rok temu w tym pokoju z Magnumami ma to byl najrowniejszy i zarazem calosciowo najlepszy dzwiek na wystawie..

[Gość jarek&ania]

Ani muzyki, ani przestrzeni...zle to jakos spasowali...rok temu w tym pokoju z Magnumami ma to byl najrowniejszy i zarazem calosciowo najlepszy dzwiek na wystawie..

 

Przyznaję , że MIT to realistyczne granie i jak podłączysz do kiepskich urządzeń i kolumn to masz racje ,że może być kiszka ;(

 

U mnie jest inny problem - akustyka pomieszczenia porównywalna do prosektorium ;(

Edytowane 21 Października 2012 przez jarek&ania

[Wojtek76]

Sprzet Eat to raczej kiszka nie jest;) Cos sie zwyczajnie nie zgralo.

No na prosektorium to nie ma rady innej jak zagracenie:)

[Gość jarek&ania]

Sprzet Eat to raczej kiszka nie jest;) Cos sie zwyczajnie nie zgralo.

No na prosektorium to nie ma rady innej jak zagracenie:)

Szukam nowego lokum albo coś pobuduję (już nawet projekt mam) a wtedy zaproszę jakiegoś gościa od akustyki pomieszczeń.

Nigdy więcej nie zatrudnię kobiety jako projektanta wnętrz.

O akustyce to kobiety mają nie wielkie pojęcie ( no chyba ,że chodzi o dżwięk pieniędzy) ;)

[johny]

Teraz poleccie mi jakies mity uzywki do max 3k za konekt:)

 

MIT MI-350CVT Terminator Proline Reference XLR

 

Te kable się bronią pomimo upływu czasu,

Rzadko, ale trafiają się po 900-1000$

Wybitny za tą kwotę.

[Wojtek76]

A ten model jest tez rca?

[johny]

Transparenta Reference XL SS słuchałem ostatnio przez 3 tyg u siebie na zmianę z MIT MH-770 REF II w połączeniu z tranzystorem Spectralai TR grał fantastycznie. Rozdzielczość, wspaniała scena i to kapitalne nasycenie i wybrzmiewanie poszczególnych dźwięków. Najlepszy przewód jaki dane mi było słyszeć. Tylko cena ( mimo używki i kilku wiosen) studziła zapał. Mit nieco słabszy, chudszy ale po dłuższym słuchaniu przestałem tęsknic za Transparentem.

 

A ten model jest tez rca?

 

Tak.

Edytowane 21 Października 2012 przez johny

[Gość jarek&ania]

A ten model jest tez rca?

 

Jakbyś chciał kupić nowego MIT-a to daj znać.

Dam tobie kontakt na mojego dostawcę z USA.

Ale on jest autoryzowanym dealerem i raczej nie sprzedaje używanych kabli.

 

pozdrawiam

[sly30]

Mit nieco słabszy, chudszy ale po dłuższym słuchaniu przestałem tęsknic za Transparentem.

 

Ale to porównanie było niesymetryczne bo Transparent Reference XL to model trzeci od góry,

a ten MIT to niższy model.

Trzeba by porównać z równoległym MIT-em, czyli Oracle MA.

[johny]

sly to był TR xl V nie ss a to duża róznica

[sly30]

sly to był TR xl V nie ss a to duża róznica

 

No właśnie jestem ciekaw jaka jest faktycznie różnica między Transparentami V a SS.

Powinna być duża ale kilka osób nawet tu na forum twierdzi że to tylko niuanse.

[Chicago]

> johny

 

No to ja już nic nie rozumiem! Wspomniałeś, że miałeś model Transparenta XL SS (to był najwyższy model w tecnologii XL, a nie trzeci od góry model, jak zauważył sly30), a teraz piszesz, że to był model XL V, który projektowany był do lampy! Różnica pomiędzy tymi wersjami nie jest wcale duża i dotyczy głównie aplikacji: lampowej lub tranzystorowej!

 

Pozdr, M

[johny]

Dokładnie. Moja literówka. Miałem na celu podkreślenie, tego co napisał wyżej SA, że wersja do lampy gra świetnie z tranzystorem, a ja miałem własnie wersje REF XL V a nie ss,

REF XL V to kiedyś był szczytowy model Transparenta.

SS nie słuchałem.

Edytowane 21 Października 2012 przez johny

[Chicago]

REF XL V to kiedyś był szczytowy model Transparenta.

 

Znowu żle interpretujesz... Kiedyś, szczytowy model to Transparent XL. Bez znaczenia czy do tranzystorów - SS, czy do lampy - V. Obydwa w takiej samej cenie. Oczywiście rozmawiamy o technologii XL, czyli przed nową technologią MM.

[johny]

Jak i ss i v były najwyższymi modelami w technologi xl , czy nie tak?

[Chicago]

I to właśnie jest pojebane w Transparencie! Zarówno stara technologia nazywała się XL jak i szczytowy model kabli! Oznaczenia SS i V mówiły czy dany kabel został zaprojektowany do lampy czy do tranzystora. Tak samo jak z nową serią MM. Jest i model MM, zaraz po Opus, jak i cała nowa technologia nazywa się MM. Teraz chyba będzie zrozumiale... '-) Też nie mogłem przez to przebrnąć... '-)

 

Pozdr, M

[sly30]

Teraz jest tak:

1-Opus (MM2)

2-Reference MM(MM2)

3-Reference XL(MM2)

4-Reference (MM2) ...i ten jest często mylony z nr.2

[johny]

To teraz sly rozpisz nam całą ofertę Mit-a Oracle aktualną i byłą

:-)

[Chicago]

No właśnie. Zresztą jest niezła strona internetowa ze wszystkimi wiadomościami w temacie z serią Opus na czele, serią Reference i resztą bandy!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Może nie róbmy zawieruchy, bo to przecież wątek o MIT i nas właściciel wątku zaraz pogoni! Zresztą, w sumie Transparent jak i MIT to prawie jedna rodzina, tak że moim zdaniem wszelkie porównania jak i dyskusja ma jak najbardziej sens.

 

Pozdr, M

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sly30]

To teraz sly rozpisz nam całą ofertę Mit-a Oracle aktualną i byłą

:-)

 

Nie znam wszystkich byłych modeli a obecne są na stronie MIT-a więc

po co to przepisywać.

[Chicago]

Miałem kiedyś legendarne okablowanie MIT MI 330 Proline i MH 750 Shotgun. Wspólpracowały te kable z integrą Jeffa Rowlanda - Concerta. Przy spokojnym i delikatnym charakterze tego wzmacniacza kable idealnie wpasowywały się w system. Przede wszystkim w zakresie basu, którego Concerta nie była mocną stroną, poprzez m.in. swój bardzo niski DF. Generalnie z tego co pamiętam dżwięk posiadał i masę i transparentność. Po wymianie klocków przeszedłem do stajni Transparenta i już tam zostałem... Barwa jaką wnoszą te kable jest nie do pokonania, szczególnie do jazzu i klasyki! To takie moje spostrzeżenia, chociaż najnowszych szczytowych czy podszczytowych MIT nie słuchałem! Świetnie Transparent spisywał się również z N802 i ML 335/336. Tak prawdziwego i realnego fortepianu jak z tym zestawem na próżno szukać w wielu systemach w podobnych widełkach finansowych!

[Chicago]

U mnie jest inny problem - akustyka pomieszczenia porównywalna do prosektorium ;(

 

Dwa zdania do tematu... Jako wieloletni użytkownik B&W N802 (od 1998) uważam, że te głośniki nie lubią żywej akustyki, nawet tej poprawnej. Z własnego doświadczenia wiem, że najlepiej pracują w pomieszczeniach dobrze wytłumionych, stymulujących warunki studyjne! Wtedy jest jazda na maxa! Zauważyłem też, że nie najlepiej spisują się z lampowym preampem. Najlepsze efekty osiągnąłem w połączeniu bezpośrednim cd playera do końcówki mocy z kablami Transparent Reference: zbalansowanym IC i głośnikowym BiCable w technologii XL. Wiem, że nowa seria inaczej brzmi, nie mniej jednak signature sound pozostał bez zmian i uważam, że dotyczy to zarówno starych jak i nowych konstrukcji! Nawet w warunkach z dużą ilością drewna nie brzmią tak jak w wytłumionych pokojach!

 

Pozdr, M

[Gość jarek&ania]

Jako wieloletni użytkownik B&W N802 (od 1998) uważam, że te głośniki nie lubią żywej akustyki, nawet tej poprawnej

 

No to witam w klubie ;)

Cieszy mnie kolejny zadowolony użytkownik kolumn B&W a co najważniejsze osoba , która pisze na ich temat bo je posiada a nie dlatego ,że je widziała na zdjęciu w necie.

Zapewne masz dużo racji w swoich spostrzeżeniach.

Natomiast nowa seria B&W "D" z serią "N" nie ma nic wspólnego (poza ogólnym wyglądem).

Nowa seria oparta na nowym diamentowym głośniku wysokotonowym gra dużo jaśniej niż poprzednia seria i dlatego w zderzeniu z moim pomieszczeniem jest to jeszcze bardziej uwypuklone.

Stąd moje twierdzenia o akustyce jak u zimnego chirurga ;)

Za dużo szkła (duże panoramiczne okna), parkiet i meble ze szkła i metalu.

Przesrane ;(

[Wojtek76]

No to juz chyba gorzej byc nie moze...

[sly30]

Faktycznie gorzej być nie może bo jaki by nie był sprzęt to i tak będzie zawsze źle.

W zasadzie szkoda inwestować kasę w sprzęt.

[Wojtek76]

Dokladnie, lepiej przeznaczyc na to jakis mniejszy pokoj odsluchowy jezeli jest taka opcja.

[Gość jarek&ania]

Faktycznie gorzej być nie może bo jaki by nie był sprzęt to i tak będzie zawsze źle.

W zasadzie szkoda inwestować kasę w sprzęt.

 

Weż sobie babę jako projektantkę wnętrz to zobaczysz jaka to zabawa.

Spróbuj wytłumaczyć kobiecie aspekty audio albo pogodzić pewny styl wnętrza z akustyką pod audio.

Po prostu jest to nie możliwe ;(

 

A na dodatek spróbuj sprzedać drogie mieszkanie i to w tych czasach.

W sprzęt inwestuję bo zapewne do końca życia w obecnym lokum mieszkał nie będę.

A w nowych warunkach problemu raczej być nie powinno z wpasowaniem się z posiadanym sprzętem w nowe pomieszczenie.

 

No chyba ,że znowu wezmę projektantkę zamiast projektanta ;)

[Wojtek76]

Wez poprostu osobe ktora ma pojecie, jezeli Ci nie przeszkadza to popros o ciekawy projekt w naturalnym drewnie. Drewno to sprzymierzeniec akustyki, wystarczy rozejrzec sie w filharmoni;)

[sly30]

Nie ma znaczenia czy babka czy facet. Architekci nie mają pojęcia o akustyce i płeć nie ma tu nic do rzeczy.

Po prostu przy projekcie musi asystować dobry akustyk a dobrych to w Polsce jest może 3.

Reszta to pseudoakustycy.

[Gość jarek&ania]

Nie ma znaczenia czy babka czy facet. Architekci nie mają pojęcia o akustyce i płeć nie ma tu nic do rzeczy.

Po prostu przy projekcie musi asystować dobry akustyk a dobrych to w Polsce jest może 3.

Reszta to pseudoakustycy.

 

Zaraz się ku....a rozpłaczę ;(

 

Przestań straszyć porządnych ludzi !