Wasze doświadczenia z MIT-em

[Gość masza1968]

Wojtek, co do Ultra mam dokładnie odwrotne spostrzeżenia. U mnie grał dość jasno więc jak widać co system to inaczej.

Co system i osoba to inne odczucia.

U mnie Reference są o wiele jaśniejsze od Ultra.

[Chicago]

Jak już wspomniałem nie miałem okazji testować żadnej z serii MM,MM2 to całkowicie jestem zadowolony z użytkowania

poprzednich modeli Ultra,Ultra XL,Reference , Reference XL.

 

To jakaś ściema, modeli Ultra XL nigdy nie było i nigdy nie produkowano w żadnej technologi.

[moreno1973]

 

Co system i osoba to inne odczucia.

U mnie Reference są o wiele jaśniejsze od Ultra.

 

Prawda tylko że jeśli masz na myśli najnowszą serię to Ultra głośnikowy niestety jest po prostu zbyt mocno nastawiony na średnicę i wyraźnie przyciemniony w swojej barwie. Natomiast taki Reference XL po prostu jest dużo bardziej naturalnie brzmiącym kablem. Prawdziwa jazda zaczyna się jednak z modelem Reference MM2. I to na tym kablu mogą zakończyć poszukiwania audiofile lubiący muzykalny przekaz.

 

Najlepiej jak się wypowie SA bo on zjdał zęby na Transparentach i wie najlepiej w tym kraju co i jak w temacie akurat kabli tej firmy.

Edytowane 25 Czerwca 2014 przez moreno1973

[sly30]

I teraz musi zarobić na implanty. Może coś sprzeda... :-)

[Gość NEWNEW]

Tomasz, dalej bedę twierdził że kable głosnikowe firmy Transparent Audio są zdecydowanie lepsze od interkonektów TA

w tych samych modelach. Jeśli ktoś musi i chce mieć TA w całym systemie to proponuję głośnikowe Ultra i ic Reference.

 

Całkiem możliwe, bo jak kompletowałem XLRy do obecnego systemu, to zgodnie z opiniami na audiogonie o synergii ARC i TA zacząłem poszukiwania właśnie od starych TA serii Reference oraz Reference XL. Ponieważ efekty były średnie, więc zaprzestałem dalszych prób i w ogóle nie rozważałem ich kabli głośnikowych. A faktycznie mogą być lepsze niż XLRy. W każdym razie po wielu próbach wybrałem okablowanie Kimbera z serii Select i dziś zarówno oba XLRy jak i głośnikowy to KS1130 oraz KS3035.

Edytowane 25 Czerwca 2014 przez tomkly

[stary audiofil]

To jakaś ściema, modeli Ultra XL nigdy nie było i nigdy nie produkowano w żadnej technologi.

 

Reszta świata-Magnepan

1000 0

[stary audiofil]

 

 

Najlepiej jak się wypowie SA bo on zjdał zęby na Transparentach i wie najlepiej w tym kraju co i jak w temacie akurat kabli tej firmy.

 

Najlepiej to sie zna Elberoth....wie kto je robi,nawet o tym pisał

 

Szymon

Fotkę poproszę-wiesz jaką)

[Magnepan]

To jakaś ściema, modeli Ultra XL nigdy nie było i nigdy nie produkowano w żadnej technologi.

 

No nie wiem czy to ściema ale faktycznie miałem Ultra/pure ale był też Ultra w topologii XL .Symbol XL wystepował po numerze seryjnym z lewej strony patrząc na puszkę.

 

Całkiem możliwe, bo jak kompletowałem XLRy do obecnego systemu, to zgodnie z opiniami na audiogonie o synergii ARC i TA zacząłem poszukiwania właśnie od starych TA serii Reference oraz Reference XL. Ponieważ efekty były średnie, więc zaprzestałem dalszych prób i w ogóle nie rozważałem ich kabli głośnikowych. A faktycznie mogą być lepsze niż XLRy. W każdym razie po wielu próbach wybrałem okablowanie Kimbera z serii Select i dziś zarówno oba XLRy jak i głośnikowy to KS1130 oraz KS3035.

Tomasz, tak między nami to tudno jest dobrać idealny interkonekt do ARC i z tym mam problem bo albo jest za jasny

dżwięk albo za potężny .Do okablowania ze srebra jakoś nie mam przekonania chociaż ARC często jest łaczony Siltechami Jak masz idealnie brzmiący interkonekt oprócz Kimbera do ARC daj znać. Pzdr.

Edytowane 25 Czerwca 2014 przez Magnepan

[Chicago]

 

No nie wiem czy to ściema ale faktycznie miałem Ultra/pure ale był też Ultra w topologii XL .Symbol XL wystepował po numerze seryjnym z lewej strony patrząc na puszkę.

 

Tych starych Transparentów w ogóle nie biorę pod uwagę. Chodzi o technologię XL i MM. Napisałeś o modelu Ultra XL, a takiego nie produkowano. XL to po prostu nazwa poprzedniej technologii oraz nazwa szczytowego modelu tej generacji, czyli Reference XL. Produkowany był tylko i wyłącznie w wersji s/e. Ultra i Reference proponowano jeszcze w wersji bi-cable. W obecnej techologii MM nie robi się już bi-cale. Ograniczono produkcję do bi-wire, chociaż pewnie na zamówienie, jako 'custom' produkt, zrobią i bi-cable. Kiedyś zrobili mi na zamówienie osiemnastostopowy zasilający Reference jak i 'custom lenght' Reference głośnikowy.

[wit-told]

Modelu Ultra XL nie było, ale był Ultra w technologii XL (literki po numerze seryjnym) i to jest niezły kabel....

Podobny błąd jest b. często popełniany w przypadku serii Reference, Reference XL i Reference z technologią XL. Niby drobnostka, ale cena różni się dwukrotnie....

Troszkę namieszali z tymi oznaczeniami, ale i tak dużo łatwiej się połapać niż w MIT-ach;-)

[Gość NEWNEW]

Jak masz idealnie brzmiący interkonekt oprócz Kimbera do ARC

 

Dwa Kimbery KS 1130;-) Mimo że srebrne to są o dziwo ciemniejsze niż miedziany XLO Limited. U mnie system gra dość lekko (kolumny) więc masa ARC oraz KS 1130 (jak na srebro bardzo dużo basu) pasują idealnie. Nie ma tej magii na średnicy co XLO ale jest za to świetny drive. Nieźle z ARC CD 8 gra też MIT Magnum MA. Po pozytywnych odsłuchach Wojtkowego RCA (barwa, nasycenie) pożyczyłem XLR Magnum MA i wydaje mi się być bardzo dobrą, cieplejszą alternatywą dla KS1130. Oczywiście do ARC tylko i wyłącznie XLR.

 

Podobny błąd jest b. często popełniany w przypadku serii Reference, Reference XL i Reference z technologią XL. Niby drobnostka, ale cena różni się dwukrotnie....

Troszkę namieszali z tymi oznaczeniami, ale i tak dużo łatwiej się połapać niż w MIT-ach;-)

 

Tak, tak, tak. Jakby nie można było tego jakoś prościej, albo różne nazwy typu Valhalla, Brahma, Vishnu, Shiva albo oznaczenia 3038, 3035, 3033. Ja się dawno pogubiłem w oznaczeniach zarówno MIT jak i TA.

[Magnepan]

Modelu Ultra XL nie było, ale był Ultra w technologii XL (literki po numerze seryjnym) i to jest niezły kabel....

 

Witold, napisałem to w poście wyżej # 1854 ale MarkN nie czyta ze zrozumieniem a guru Stary Audiofil nawet nie wie że taki kabel istnieje , he,he.

Edytowane 26 Czerwca 2014 przez Magnepan

[Cytrus]

Jurgen,

a jakie masz teraz źródło (CD)?

Edytowane 26 Czerwca 2014 przez Cytrus

[Magnepan]

Jurgen,

a jakie masz teraz źródło (CD)?

 

Dobre +

[Cytrus]

To się pochwal, bo się po twoich wpisach pogubiłem...

[Magnepan]

To się pochwal, bo się po twoich wpisach pogubiłem...

Od czego by zacząć - Thorens 2000 - znasz coś takiego ?

[Cytrus]

Nie,

chodziło mi o AA - masz czy zmieniłeś na ARC?

Co tam u Ciebie w głównym systemie gra?

Edytowane 26 Czerwca 2014 przez Cytrus

[Magnepan]

A po co pytasz ? Ciekawość czy masz coś do sprzedania dobrego ?

 

ARC 7 - 8 to fajnie grający cd player ale AA pokazał jak powinno grać dobre żródło CD. Lepsza lokalizacja instrumentów ,

analogowe brzmienie bez grania w stronę zbytniego ocieplenia [ARC ] , doskonała scena i wybitna przestrzeń.Jednym

słowem same zalety. ARC w odpowiednio skonfigurowanym systemie będzie również grał wybitnie przy ostro grającym tranie i lekko brzmiących kolumnach.

[Cytrus]

Tylko ciekawość.

Fajne opisy.

To co u Ciebie na "stałe" gra w głównym systemie?

[Magnepan]

Zmodyfikowany Meridian 508.20 z trafem wielkości arbuza.Najwyzszy Krell nie poradził sobie z anglikiem.

[Cytrus]

Dzięki za info.

[Wojtek76]

Widze taki dziwny trend, z jednej strony niektorzy twierdza, ze CD gra lepiej od gramiaka ale jak juz odtwarzacz gra troche analogowo to koniecznie chwala to jako olbrzymia zalete:))

To co jest w koncu lepsze?:)

[Magnepan]

To co jest w koncu lepsze?:)

 

Na pewno nie wstawanie do gramiaka co 30 min [ mam to za sobą ] Granie analogowe z kompaktu jest możliwe przy

możliwości spokojnego siedzenia. Wymaga to trochę pracy ale rezultat z dużo lepszym efektem brzmienia i dobrego

grania z mnóstwem materiału muzycznego daje większe możliwości od vinyli.

[Wojtek76]

Jak cos co udaje analog moze grac bardziej analogowo(naturalnie) od analogu?

Podbicia skrajow pasma w CD to wcale nie koniecznie lepsze granie. Ale nie o tym tutaj mowa. Tak tylko zwrocilem na to uwage, mozna przekonywac sie w innych watkach:)

[Magnepan]

A no może .Vinyl ma żle rozłożone skraje i podzakresy pasma co może przeszkadzać, czegoś jest więcej lub mniej albo całkiem za mało. W stwierdzeniu że coś gra analogowo chodzi o sam charakter brzmienia [ barwę ] grania - a nie o charakterystykę pasma - ale w końcu to nie ten wątek.

[Wojtek76]

To odwiedz mnie jezeli bedziesz w kolo S-cia, zobaczymy czy czegos brakuje;))

Bo narazie nikomu nic nie brakowalo:)) A byli posiadaczami cyfrowych zrodel:)

[sly30]

Jedno jest pewne...można się spierać czy bardziej Vinyl czy bardziej cyfra ale cechy takie jak fakt, że nie ma bezpośredniego dostępu do wybranych utworów, jak to że co 20 min trzeba zmieniać stronę płyty, jak to że nośnik wymaga mycia, rozmagnesowywania itd praktycznie dyskredytują nośnik vinylowy. Ale to jeszcze nic. Fakt, że nośnik się zużywa, że z czasem coraz bardziej trzeszczy i szumi dyskredytuje go definitywnie. Mamy XXI wiek. Takie cechy nośnika są nie do zaakceptowania. Nawet nie wspominam o słabych parametrach dynamicznych ale ważny jest też brak dostępności nowości w tym formacie.

Edytowane 26 Czerwca 2014 przez sly30

[Magnepan]

Wojtek, nie chcę sprawiać niepotrzebnego zamieszania w samym systemie ale dobre żródełko oraz CD może zrobić

spustoszenie w torze gramofonowym i tym samym materiale muzycznym na vinylu.

[Wojtek76]

Jak jakis odtwarzacz CD bedzie produkowany przez 40 lat to bedziemy mogli powiedziec, ze gra wybitnie, Linn Sondek LP12 jest juz tak dlugo produkowany, pewnie nie bez przyczyny i wcale tani nie jest:)

 

Przy okazji bedziesz mial okazje posluchac Lamma.

 

Sylwek mamy XXI wiek i nadal uzywamy lamp:)

[sly30]

Owszem ale dobra aplikacja lampy nie trzeszczy i nie wpływa negatywnie na dostęp do zasobów muzyki. Przykład jednak jest dobry bo większość lamp na rynku nie spełnia kryteriów wysokiej klasy dźwięku.

Edytowane 26 Czerwca 2014 przez sly30