Skocz do zawartości
IGNORED

Metronome C8 vs.CH Precision vs. DCS Vivaldi


Gość jarek&ania

Rekomendowane odpowiedzi

Ale Panowie odczepcie sie od SPDiF, ja nie rozumiem...:( Tylko dobre USB zapewnia wysoka jakosc odtwarzania...oczywiscie musi byc dobry kabel USB to rzecz oczywista.

 

Sprzedaż spadła o niewiarygodnie duży procent ...... 3 %.

To duzo jest!

 

Jeszcze dużo wody w Wiśle upłynie zanim CD zniknie bezpowrotnie.

Do zera nie zniknie nigdy, ale to bedzie sparawa 2-3 lat najblizszych tak sadze

Prawda jest tak ze zaden ze znanych recenzentow nie napisze ze z plikow gra lepiej z jednej prostej przyczyny. Trzeba promowac sprzedaz milonow sztuk odtwarzaczy CD jak i oryginalnych plyt. A przy plikach ? Nikt nie ma w tym interesu raz ze lepiej gra za duzo taniej a dwa software jak sie uprzesz zassasz za free z sieci. Zrozumcie, promowanie plikow nie jest w interesie korporacji oraz firm.

Ale prawda jest taka ze pliki oferuja nieporownywalnie wyzsza jakosc odtwarzania. Za 2-3 lat ktos sie odwazy to napisac zobaczycie a Wy zostaniecie ze swoimi CD grajkami. Ja bym sie na waszym miejscu zastanowil....:)

 

Pozdr

 

Absolutnie się nie zgadzam.

Korporacje na płytach CD już nie zarabiają,pliki to dla nich finansowa przyszłość,tylko jeszcze nie wiedzą jak to rozegrać.

Co do jakości odtwarzania także nie mogę się zgodzić.

Nie słyszałem jeszcze wypasionego systemu,gdzie pliki zagrałyby wyraźnie lepiej niż CD,pomijam hiresy,choć i tu bywa różnie.

Póki "system plikowy" nie zagra dużo lepiej,to ludzie posiadający olbrzymie kolekcje płyt CD nie przejdą na drugą stronę.

Kwestie wygody wkładam między bajki,bo już udowadniałem,że wybranie zadanego tytułu z kolekcji kilku tysięcy i zapakowanie go do transportu zajmuje mi kilkanaście sekund.

W najbliższej co najmniej kilkuletniej przyszłości nie widzę siebie słuchającego muzyki z plików.

"Do zobaczenia"za kilka lat,zobaczymy co się zmieniło w tych Twoich plikach,i jakie kolejne problemy się pokazały ;).

A ja nadal będę oddawał się przyjemności słuchania płyt CD zamiast męczyć się nad konfigurowaniem i sprawdzaniem kolejnych nowości.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Ja tak samo 3 lata temu słyszałem o końcu CD a dziś kupuję więcej płyt CD niż kiedykolwiek. Lubię je i kto mi zabroni? Pliki teź mam.

 

Co do tezy Stasia to jest odwrotnie. Teraz nikt nie pisze dobrze o CD bo najlepszy interes juź nie jest na CD a na plikach, kompach do plików, na DAC-ach, na kablach USB, na konwerterach USB/SPDIF, na sofcie do grania muzy. To się podoba młodym więc recenzenci dmuchają w tą trąbkę.

Ja instalowałem j.river na wypasionym kompie .

Rozumiem , że skoro koledzy zalecają Mariuszowi to rozwiązanie jako alternatywę oznacza to nie mniej nie więcej "spróbuj bo nie odczujesz różnicy" albo " zdziwisz się ,że zagra lepiej niż Aurender".

 

Ja po zainstalowaniu tego programu i odsłuchaniu nagrań z plików normalnych i hires pozostałen przy CD.

 

Ale przyznam komputer z tym programem zagrał nieżle.

Warunek - słuchacz chce cofnąć się do lat 80- tych i pobawić się graficznym korektorem dżwięku.

Z takim narzędziem to zgodze się z fanem plików , grają one tak jak się słuchaczowi podoba.

A jak nie to sobie na korektorze upiększy ;)

 

Highend pełną gębą.

 

Pytanie, czy sam program i ten wypasiony nawet komp był skonfigurowany poprawnie, bo często nie jest to tożsame i automatyczne.

Wyjaśnij nam też proszę bliżej Twoje spostrzeżenia ze słuchania muzyki z tego kompa i nawiązanie do lat 80-tych. Innymi słowy, co było nie tak w porównaniu do tego jak lubisz?

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

No i znów dyskusja bez podawania własnych porównań z testów.

IMHO w kwestii przekonań i hipotez jest tu wzorcowo,

jednak może jakieś realne przykłady...???

 

Nie mam tak wypasionego sprzętu jak wielu tutaj dyskutantów. Mogę jedynie przytoczyć

moje ostatnie doświadczenia z testów porównawczych na moim sprzęcie.

 

Materiał porównywany:

Jean-Michel Jarre "Oxygene"

- pliki w high-res (192kHz/24bit) ze sklepu Linn Records vs

- płyta CD (FDM 36140-2) oryginał z wytwórni Dreyfus (1976) zremasterowany w 1997

 

Co i jak:

1. pliki odtwarzane z JRiver via USB do DAC'a Ayona CD1sc czyli Burr-Brown PCM1792

i dalej wzmak i dalej (uwaga: wejście USB pracuje na 96kHz/24bit).

2. pliki odtwarzane z Oppo 95EU (przez wewn. DAC Dual ES9018 SABRE 32-bit Reference DAC),

przez RCA do wzmaka i dalej.

3. płyta CD z Ayona CD1sc do wzmaka i dalej.

4. Dla próby zrzuciłem tę płytę dBpoweramp'em do bezstratnych FLAC'ów i też puściłem z kompa.

 

Moje subiektywne wrażenia:

(przy moim sprzęcie, mojej akustyce pomieszczenia, ustawieniu sprzętu i słuchu):

A. Ranking subiektywnej jakości odtwarzanego materiału

(1) CD,

(2) komp (pliki high-res),

(3) komp (pliki FLAC chałupniczy zrzut)

(4) Oppo (pliki high-res; rzekomo audiofilska sekcja audio :) ).

B. Różnica między (1) i (2) była słyszalna, chociaż musiałem się wsłuchiwać staranniej niż przy (2) vs (3).

Płyta CD dawała nieco więcej planktonu. A może to pułap ciszy w tle był słabszy i były to szumy ???

Być może, gdyby wejście USB oferowało lepsze parametry, byłoby lepiej.

Niestety nie mam możliwości przetestowania wejść cyfrowych RCA lub optycznego

w odtwarzaczu (obsługują 192kHz/24bit), bo z kompa nie podejdę takimi kablami.

C. Różnica między (2) i (3) była niewielka, ale wyraźnie słyszalna w słabszym oddaniu detali

i mniejszym "powietrzu" w plikach FLAC (10-15% różnicy dla moich uszu).

 

Nie mam niestety możliwości podłączenia osobnego DAC'a, a mogłem skorzystać jedynie z

wewnętrznych kości w obu odtwarzaczach..

Jeśli kiedyś zdarzy mi się taka możliwość, chętnie porównam sprzęt potrafiący "obsłużyć"

pełnie 192kHz/24bit oraz poprowadzony torem przenoszącym taki sygnał.

 

Tak było przy tym zestawie, ale jak już wielokrotnie wcześniej padało tu, różnorakość

jakości plików "high-res" jest tak duża, że raczej póki nie producenci nie zdecydują się

zadbać o realne high-res, znacznie więcej przyjemności będzie przynosić ceremoniał

wyboru płyty pod nastrój, ładowania do napędu i słuchania w całości.

Pliki są jednak - jak dla mnie - poza kwestią niestabilnej jakości - zbyt rozleniwiające,

dając zbyt dużo możliwości "skakania" po utworach, płytach i wykonawcach,

kiedy któryś akurat nie odpowiada. Wtedy to dla mnie nie jest słuchanie muzyki,

ale pościg za utworem, który akurat by mi w konkretnym momencie odpowiadał.

Może przy odpowiednim torze pokazującym te 192/24 potrafiłbym się zdyscyplinować

do słuchania całych płyt (a nie robienia listy odtwarzania). Może...

 

Ale to wszystko tylko moje własne zdanie ;)

a chętnie przeczytałbym o realnych przykładach takich porównań innych tu obecnych.

 

PS. A propos poprzedniego wpisu "globtrotera1", co dla kolegi oznacza poprawnie skonfigurowany komp ??

U mnie JRiver idzie w trybie ASIO z dużym buforem, prebuffering 2sek,

"play files from memory instead of disk", głośność 100% i regulowana wzmacniaczem,

jaki i przy pozostałych napędach. Bez plug-inów.

Kabel USB - podstawowy do testów, bo dopóki nie będę miał przekonania

nie wydam kasy. Najpierw pożyczę, ale teraz nie miałem okazji.

Pamięci 6GB, Win8 Pro, 64bit (komp raczej nowy, bo 3-miesięczny i raczej mocny I5, 3210M,

2,5 GHz).

PS. A propos poprzedniego wpisu "globtrotera1", co dla kolegi oznacza poprawnie skonfigurowany komp ??

 

To taki, który wraz z odsłuchiwaną konfiguracją programu daje na wyjściu przynajmniej sprawdzony sygnał BP.

Niestety, wymaga to faktycznego sprawdzenia, bo zwłaszcza z win, nie jest to automayczne.

 

Cała reszta, to jak uczciwie piszesz Twoje subiektywne odczucia ( nie opisujesz ich też jakoś szczegółowo, a szkoda, bo to podobnie jak w przypadku Jarka może byc najciekawsze) , zwłaszca, że wejście USB w Ayonie nie wydaje sie najlepsze, podobnie jak i całe Oppo w sekcji audio, a i sama jakośc sygnału wyjściowego/ jego rozdzielczość z Ayona znajdzie zapewne też paru przeciwnków. :)

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

<br />Prawda jest tak ze zaden ze znanych recenzentow nie napisze ze z plikow gra lepiej z jednej prostej przyczyny<br />

 

To nieprwada Stasiu.

Kulpa od roku pisze przy wielu testach , ze pliki brzmia lepiej. Nawet ripy graja lepiej nize te same cd grane z napedu. Ostatnio napisał tak w teście kombajnu Naima w Audio Video nr7/8 ( chco roznica do cd była niewielka).

 

Dlatego Jarek

- nie ma problemu repartuaru. Jest problem czasu , jaki się poswieci na ripowanie. Plyty cd graja bowiem lepiej z transportu plikow, niż z transportu cd. To zdanie Kulpy i moje doświadczenie. Ale musu nie ma :)

 

<br />No i znów dyskusja bez podawania własnych porównań z testów.<br />IMHO w kwestii przekonań i hipotez jest tu wzorcowo,<br />jednak może jakieś realne przykłady...???<br />

 

Pisalem już o tym wielokrotnie, oto opis moich doswiadczen sprzed roku przed przjsciem na pliki:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Od tego czasu roznymi zabiegami osiagnalem dźwięk dużo lepszy , niż w tamtym tescie, ,wiec roznica jakości w stosunku do cd jest bardzo wyrazna . U mnie to oznacza pliki i vinyl, plyta wystepuja jako zrodlo do stworzenia ripu i przeslania na dysk.

 

Zachecam do podobnych testow, w wiekszsci przypadkow oznacza rezygnacje z cd.

 

Jarka i Sylwka to nie dotyczy:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Konto w trakcie usuwania

Ach to ty jesteś ten Słowik z Pruszkowa. Ledwo ciebie wypuścili a już mieszasz w audio!!.... :-)

 

Co do systemu to ładny masz i fajnie to wygląda.

Co do testów to jak słusznie zauważyłeś mam zupełnie inne odczucia.

Ostatnio mówiłeś, że testowałeś Linna Akurate i Aurender wypadł lepiej.

A teraz dowiedziałem się, że miałeś Linna tylko chwilę i nie były to porządne testy.

Poza tym ja cały czas mówię o sytuacji gdy Akurate jest tylko transportem, ma dobry kabel BNC

i do tego jest bardzo dobry DAC. Z tego co słyszałem to nie robiłeś takich testów.

U mnie Aurender był tydzień i po USB grał gorzej niż Akurate DS jako transport.

BADA nie miałem.

Wygląda na to, że nowy Aurender jest nieco lepszy choć nadal ma wady znane w audio.

 

Rozpytałem gościa który jest biegły w temacie plików.

Powiedział, że dyski SSD są najgorsze i najbardziej sieją zakłócenia, dużo bardziej niż zwykłe obrotowe HDD.

Potwierdza się to co pisał Stasiop.

Dzieje się tak dlatego, że one pracują na jakiś wyższych częstotliwościach próbkowania czy tam czegoś innego.

Tłumaczył mi ale nie pamiętam dokładnie. Ważna dla mnie była informacja potwierdzająca, że dyski powinny być jako

NAS i z dala od reszty transportu. Zrobienie przegrody alu nic nie pomoże bo taki szum przechodzi w promieniu nawet większym

niż 50cm i jest dość mocny. To jako ciekawostka.

Dlatego raczej nie planuję kupna Aurendera choć nigdy nie mówię nigdy.

Wolałbym wypasiony transport ale sam , bez DAC-a i bez jakichkolwiek dysków.

 

Co do plików i CD to La Fountaine jest dobrym sprzętem, Ayon też ale są lepsze transporty.

Masz rację, że są drogie.

U mnie rip z CD gra tak samo ale często nieco gorzej niż CD.Jeszcze nigdy nie zagrał lepiej.

Tak ma wiele osób.Nie jestem wyjątkiem.

Ale pliki też lubię, szczególnie do przeglądania muzyki. Natomiast do odsłuchów dla siebie często wybieram CD.

Po prostu lubię. Może trochę na zasadzie jak vinylowcy.

 

Co do Metronome to widzę, że mamy zupełnie inne podejście do odbioru muzyki.

Nie ma w tym nic złego.Pomijam kwestię głośników tubowych.

Ty wolisz sprzęt który źle nagrane płyty odtwarza kiepsko a dobre nagrania pokazuje super dobrze.

Ja znów jednak dążę do systemu który wiadomo, że super prezentuje świetne nagrania ale te słabsze też w strawny

sposób tak żeby można było ich słuchać.

Ty jak sam pisałeś słuchasz tylko jazz z puli 200-300 tytułów. I ok.

A ja znów słucham z puli ok 10 000 i przeróżne gatunki muzyczne, od pop po stary rock, soul z lat 60-70, muzę elektroniczną itd.

90% wartościowej muzyki powstało w czasach gdy realizacje były słabe lub jeszcze gorsze.

Nie wyobrażam sobie żebym miał system który uniemożliwia mi słuchanie z przyjemnością tego wszystkiego.

 

Dlatego właśnie u mnie Metronome jak na razie wygrywa bo robi to o czym piszesz ale nie jest to żadna kompresja.

Dobre nagrania grają rewelacyjnie ale te słabe też da się słuchać z przyjemnością.Może to kwestia tych lamp.

A z lepszymi lampami jest jeszcze dużo lepiej.

Od lat uciekam od sprzętów które słabsze nagrania pokazują w nieprzyjemny sposób.Tak właśnie robią systemy analityczne, suche,

bezbarwne itd.

Twój raczej taki nie jest.Masz już lampy we wzmacniaczu. Ale ty po prostu nie słuchasz innej muzyki niż swoje 200 płyt z jazzem.

Dlatego jak sądzę masz zupełnie inne oczekiwania.

W tej sytuacji może faktycznie zostaje ci tylko Aurender W20 i Vivaldi.

Pozdrawiam.

Moje subiektywne wrażenia:

(przy moim sprzęcie, mojej akustyce pomieszczenia, ustawieniu sprzętu i słuchu):

A. Ranking subiektywnej jakości odtwarzanego materiału

(1) CD,

Aby zagralo z plikow musi byc spelnionych wiele czynnikow, najbardziej podstawowe to:

a) niskoszumowe wieloczlonowe zasilania w samym napedzie plikow, DAC-u

b) niskoszumowa cyfrowa elektronika w napedzie plikow, DAC-u

c) generatory wzorcowy o bardzo niskim poziomie szumow fazowych, zasilany oddzielnie najlepiej z ooddzielnych baterii / akumulatorow w napedzie i w DAC-u

d) bardzo szybki niskoindukcyjny kabel USB majacy jednak tlumienie na wysokich GHz

e) program komputerowy zmniejszajacy szumy cyfrowe

I dopiero po spelnieniu tych 5 minimalnych warunkow mozemy zaczac konkurowac z topowymi napedami, w innych wypadkach topowe napedy Cd zawsze beda lepsze od napedow plikowych

 

To nieprwada Stasiu.

Kulpa od roku pisze przy wielu testach , ze pliki brzmia lepiej. Nawet ripy graja lepiej nize te same cd grane z napedu. Ostatnio napisał tak w teście kombajnu Naima w Audio Video nr7/8 ( chco roznica do cd była niewielka).

 

 

No tak ale Filip Kulpa to troche taki tutaj nasz okregowy guru, mi jednak chodzi o recenzentow o zasiegu swiatowym, chociaz np Srajan Ebaen juz od dawna slucha z plikow ( z tym ze jest to Mac o Jplay wiec nie ma tutaj mowy)

 

Rozpytałem gościa który jest biegły w temacie plików.

Powiedział, że dyski SSD są najgorsze i najbardziej sieją zakłócenia, dużo bardziej niż zwykłe obrotowe HDD.

Tak ja mam tez takie wrazenie ze sieja mocniej i wyzej zakloceniami jednak oddzielenie scianka aluminiowa bardzo duzo daje, problemem jest ze te zaklocenia weduja po kablu SATA oraz po zasilaniach, ale da sie to obejsc w serwerach robionych metoda domowa ;)

 

Ty wolisz sprzęt który źle nagrane płyty odtwarza kiepsko a dobre nagrania pokazuje super dobrze.

Ja znów jednak dążę do systemu który wiadomo, że super prezentuje świetne nagrania ale te słabsze też w strawny

sposób tak żeby można było ich słuchać.

No wlasnie odtwarzanie z plikow tzw slabych materialow pokazuje na co stac serwery plikow. Wlasnie takie niby slabo nagrane plyty odtwarzane sa na dobrych serwerach plikow zaskakujaco dobrze, ba...wrecz okazuje sie ze te najslabsze plyty zaczynaja byc najlepiej grajacymi technicznie nagraniami. W CD bardzo ciezko jest cos takiego uzyskac chociaz jest mozliwe.

Sly ,

 

Co do słowika, no to rzeczywiście jestem wolny...

Sorry za to pseudo.

 

Ales się rozpisal - cos Cie poruszylo tak specjalnie ? Jest cos na rzeczy z tymi plikami?:)

 

Akurate faktycznie miałem na kilka godzin , porownywalem wtedy z ARC ref8 i mnie nie przekonal do zmiany w przeciwieństwie do polaczenia kompa z La Fontaine , o ktorym wspominalme wcześniej .

 

Ani Ty , ani ja nie sluchalismy face to face, miałem takie odczucia jak opisałem uczciwie, zbieżne z opiniami Kulpy i Joela Chevassus z 6moons.

 

W20 jest bardzo wyraźnie lepszy niz S10 z Bada w moim systemie. Nie pytam znajomych elektronikow , jak to osiągnęli, polegam na tym co slysze. To nie sa niewielkie zmiany, to sa zmiany zasadnicze.

 

Slyszlem jeden zestaw na napedem cd, który brmzial lepiej , niż W20 z Fontanna w moim domowym systemie - pelny set Vivaldiego z Momentum i Sashami na AS 2012.

 

Wszystkie inne napedy cd, jakie slyszalem graly gorzej od zestawu W20/ Fontanna. Najlpeiej u mnie zagral zestaw W20/Vivaldi po usb, to był bardzo wysoki poziom.

 

To nieprawda , ze słucham tylko 200 plyt jazzowych. Mam na dysku ok 1500 albumow. Niektórych słucham od swieta , najczęściej słucham nowych plyt , które kupuje zarówno jako pliki, jak i fizyczne cd i ripuje, srednio ok 50 rocznie czyli ok 1 na tydzień . Nie kupuje jak leci, tylko plyty, które mi się podobają po wstępnym odsłuchu. NIe słucham samego jazzu , ale bardzo często klasyki i paru innych gatunkow, jak folk, blues, nie stronie od country i pop, wiec proszę mnie nie szufladkowac tak jednostronnie.

 

A swoja droga to nieładnie, ze info z domowych odlsuchow sa przez dystrubutora przekazywane postronnym osobom bez wiedzy zainteresowanego, jestem tym niemile zaskoczony. Nawet jeśli sa to koledzy z forum.

Konto w trakcie usuwania

No i ostatnie wiecie jakim zrodlem jitteru jest polaczenie SPDiF???

A no taki ze ten sygnal jest zmodulowany sygnalem zegara i w sygnale SPDiF zawarta jest tzw preambula mowiaca jakiego rodzaju to jest dana, ta preambula wystepuje ciagle co jakis krotki okres czasu, w czasie wystapienia preambuly nie jest nadawany sygnal zegara, petla PLL (odtwarzajaca sygnal zegara nie ma wzorca musi sobie sama z sufitu to generowac) wlasnie brak zegara w preambule powoduje to ze tworzy sie duzy jitter w sygnale SpdiF.

W USB jest to zupelnie inaczej zrobione, USB jest dwukierunkowe i przewaznie obecnie asynchroniczne to oznacza ze np taki odbiornik USB w DAC-u mowi nadajnikowi np Aurenderowi ze probki Aurender podaje za szybko wtedy transmisja zwalnia i dostosowywana jest do wzorcowego zegara, tak samo sprawa sie ma gdy transmisja jest za wolna DAC mowi Aurenderowi przyspiesz nadawanie probek. Taka transmisja powoduje ze mamy zawsze idelany zegar po stronie DAC-a ...co tu porownywac z SPDiFem..

Oczywiscie poziomy zaklocen sa zupelnie inne, SpdiF chodzi na niskich predkosciach i ma niejako sam w sobie malo zaklocen, co innego jest w USB tam zaklocen jest cala masa. Tylko ze jesli chodzi o jitter transmisja asynchroniczna USB jest zcecydowanie wyzszej klasy a zakloceniami mozna walczyc roznymi sposobami jest to kosztowne ale daje nadzwyczaj dobre efekty duzo lepsze niz najlepsza transmisja po SPDiF-e

 

Sorki za krotki wyklad ale pewne rzeczy musimy chyba sobie wyjasnic tak na szybko.

Musicie sobie zdac sprawe z tego ze SPDiF jest mocno nienowoczesna transmisja i predzej czy pozniej USB asynchro wyprze ja w kazdym aspekcie ;)

<br />Musicie sobie zdac sprawe z tego ze SPDiF jest mocno nienowoczesna transmisja i predzej czy pozniej USB asynchro wyprze ja w kazdym aspekcie ;) <br />

 

Wlasnie na takim gruncie stoje - spdif ma teoretyczne ograniczenia, ale bardzo zaawansowane aplikacje, jest na rynku już długo. USB to nowy sposób transmisji, dotad były to najprostsze aplikacje nie wolne od wad.

W nowym W20 mamy do czynienia z usb , które zostalo specjlanie adaptowane do hiend audio.

Do tego stopnia ze można wylaczyc to co generuje duza czesc zaklocen ,a mianowicie zasilanie.

Wchodzisz na tablecie na odpowiednia zakladke aplikacji, dotykasz off i nie ma zasilania, plyna same bity. Tak można zrobić w polaczeniu W20 / Vivaldi. Ktos inny ma taki poziom zaawansowania ?

NIe slyszalem, ale chętnie się dowiem, nawet jeśli jedynie o tym myśli, ze da rade zrobić:)

 

P.S. Wlasnie zauważyłem ,ze to mój 1000-ny post , Stasiu, jesteś mi winny kolejke:)

Konto w trakcie usuwania

Tak można zrobić w polaczeniu W20 / Vivaldi. Ktos inny ma taki poziom zaawansowania ?

NIe slyszalem, ale chętnie się dowiem, nawet jeśli jedynie o tym myśli, ze da rade zrobić:)

Ja mam :))))

Karta SOtm ma tez taka opcje.

 

Ale to jest po to aby nie ciagnac zasilania przez kabel USB tylko aby zasilac odbiornik USB z wnetrza DAC-a lub z baterii.

Nalalem do pelna az sie przelalo.

<br />Ja mam :))))<br />

 

No to brawo, to wazny upgrade, nawet dla takiego laika elektroniki jak ja.

 

Wypije za Twoje zdrowie, dzięki:)

Konto w trakcie usuwania

Marslo, nic z tych rzeczy. W luźnej rozmowie z Darkiem gdy pytałem czy wziąłeś TADy na odsłuch mówił, że jakoś nic z tego nie wyszło i że tylko Linna chwilę u ciebie kiedys prezentowali. To nic złego.

Polecałem tobie małe TADy jakiś czas temu i akurat mieli je na stanie.

 

Co do porównania face to face to u mnie właśnie tak było.

Akurate DS vs Aurender i to przez tydzień non stop.

Ale piszę to jako ciekawostkę bo dla ciebie chyba faktycznie lepszy będzie taki W20.

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Dlatego Jarek

- nie ma problemu repartuaru. Jest problem czasu , jaki się poswieci na ripowanie. Plyty cd graja bowiem lepiej z transportu plikow, niż z transportu cd. To zdanie Kulpy

Mariusz nie obraż się na mnie ale mnie zdanie P.Kulpy mało interesuje (choć nie znam gościa ).

Zdanie recenzenta sprzętu jest dla mnie tyle warte co werdykt jury na wyborach Miss World , czyli absolutnie nic.

 

Uważam ,że rip z płyty CD NIGDY nie zagra lepiej niż ten sam materiał odtwarzany na dobrym transporcie CD.

Widocznie nie słuchałeś jeszcze dobrego transportu CD choć jak przyznałeś na AS coś tam zagrało o.k. z transportu CD.

 

Co do plików i słuchania muzy z kompa to jak przyjdzie czas i branża będzie poważna a nie eksperymentalna to oczywiście będę pierwszy , który z tego skorzysta ;)

Ale póki co jak jest to każdy wie.

 

Aby uspokoić twoje sumienie obiecuję ,że jak tylko dostanę Metronome wezmę na testy do mnie Aurendera W20 i zrobię porównanie tych sprzętów tak jak zrobiłem to z DAC-ami.

O wynikach napiszę na AS.

 

I już się nie denerwuj bo nie ma czym . To tylko zabawa ;)

<br />Aby uspokoić twoje sumienie obiecuję ,że jak tylko dostanę Metronome wezmę na testy do mnie Aurendera W20 i zrobię porównanie tych sprzętów tak jak zrobiłem to z DAC-ami.<br />

 

Akurate w przypadku Metronome C8 roznica miedzy S10/Bada a W20 była praktycznie niezauwazalna. Klade to na karb strojenia C8 w kierunku muzykalności i wypelnienia, a nie precyzji , szczegolowsci i dynamiki ( oczywiście w stosunku do Vivaldiego czy Fontanny). O czym sam zresztą pisales. A także faktu, ze nie można grac z W20 po usb do C8. Mowilem Kamilowi , ze prawdopodobnie w przypadku Metronome lepszym towarzystwem bedzie firmowy naped cd , niż transport plikow imo.

 

Ja się nie denerwuje, bardzo mi braklo tych dyskusji, przez 2-3 dni moje posty wisiały bez odpowiedzi. Uzaleznilem się, chyba bede msuial isc na odwyk:)

Konto w trakcie usuwania

Tak, chyba tak jest że C-8 świetnie gra z transportami CD i strumieniowcami ale nie po USB choć nie próbowałem po USB.

Ale jeśli Aurender nie gra z C-8 po USB to pewnie coś w tym jest.

Choć z Audio Aero teź nie gra po USB.

To temat wymagający dopracowania.

Za rok będą nowości z coraz lepszym USB.

Ale jeśli Aurender nie gra z C-8 po USB to pewnie coś w tym jest.

Choć z Audio Aero teź nie gra po USB.

Nie graja, bo stosuja zabytkowe rozwiazania USB 1.0

Moze tez tak byc ze plytka USB w Metronome to jest USB2.0 ale nie obsluguje np Linuxa.

A Metronome daje jakies sterowniki na plytce np sterowniki do Windowsa?

Metronome Technologie C8:

 

Digital Inputs :

All the 4 inputs accept from 44.1 to 192 kHz signal

S/PDIF 75 Ohms RCA connector

AES/EBU 110 Ohms XLR connector

Toslink connector

USB asynchronous

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.