Metronome C8 vs.CH Precision vs. DCS Vivaldi

[sly30]

Nie możesz, nie rób mu tego!! Amplifon zacznie lewitować, a waży prawie 60kg i jak zacznie śmigać po pokoju to jeszcze ludzi pozabija…. :-)

[piano]

Łooo, rany, znowu kabelki!!!

 

Bum z pewnością pomylił kluby, a że lokal z renomą, to dba nawet o tych, którzy przypadkiem nie dysponują kartą członkowską.

Myślę, ze obsługa jest przygotowana na takie okoliczności, wręczy palto i uprzejmie wskaże Bumowi drogę wyjścia.:)

 

Ps. Do "szkła", to dobry jest przyzwoity trunek lub właściwa adaptacja.Kabelki nic tu nie pomogą, ale Klubowicze winni o tym wiedzieć.

[bum1234]

Ja niestety słyszę:-)

 

Tylko ci się tak wydaje. Zamknij oczka, wtedy przestaniesz słyszeć.

Kable nie grają, grają muzycy.

Twoje nieszczęście nie polega na tym, ze słyszysz, tylko na tym, że dajesz robić się w trąbę, a wszystko dlatego, że nie chcesz podejść do sprawy w sposób racjonalny i nie potrafisz rzetelnie ocenić, tego co ma wpływ, od tego co wpływu nie ma. Koledzy oczywiście ci w tym pomagają publikując kolejne opisy czegoś czego nie ma.

[Gość NEWNEW]

Tylko ci się tak wydaje. Zamknij oczka, wtedy przestaniesz słyszeć.

Kable nie grają, grają muzycy.

Twoje nieszczęście nie polega na tym, ze słyszysz, tylko na tym, że dajesz robić się w trąbę, a wszystko dlatego, że nie chcesz podejść do sprawy w sposób racjonalny i nie potrafisz rzetelnie ocenić, tego co ma wpływ, od tego co wpływu nie ma. Koledzy oczywiście ci w tym pomagają publikując kolejne opisy czegoś czego nie ma.

 

Ale ja wcale nie czuję się z tego powodu nieszczęśliwym:-) A tak na serio; bo nie chciałbym, żebyś odniósł wrażenia lekceważenia; nie masz racji. Może i z teoretycznego punktu widzenia nie powinno być większych różnic w brzmieniu poszczególnych kabli, ale jednak istnieją i jest to fakt niezaprzeczalny. Nie jest to zbiorowa sugestia, zapewniam Cię. U mnie w systemie słychać wyraźnie wymianę wszelkiego typu kabli włącznie z zasilającymi a skala różnic jest na tyle duża, że nie ma problemu z rozpoznaniem co w danej chwili gra. Zapewniam Cię, że też byś to usłyszał, nawet nie wierząc, że tak może być;-) Ja jestem praktykiem a nie teoretykiem audio, nie zastanawiam się z czego to wynika, tylko akceptuję to co słyszę. W absolutnie tych samych warunkach wymiana jednej sieciówki, o której pisałem w poście powyżej daje istotne zmiany w brzmieniu całego systemu. Opisując problem na płaszczyźnie inżynierskiej, masz różne efekty typu naskórkowy, itp w kablach. Różna geometria kabla czy sposób filtracji sprawia, że grają inaczej. Czyli nawet w dziedzinie naukowej da się to jakoś opisać i uzasadnić. Z pozdrowieniami.

 

Mogę się zgodzić z jednym, a mianowicie z faktem, że większość kabli jest wyceniona w sposób absurdalny. Żądanie powiedzmy 20 tys. zł za kawałek kabla zasilającego, niezależnie od tego z czego jest zrobiony i ile kosztowały badania jest irracjonalne. Ale my nie analizujemy zagadnienia pod kątem tego czy warto je kupować czy nie, ale pod kątem czy słychać wpływ brzmienia. Pożycz sobie np Acrolinka 9500, Nordosta Valhallę, Kubalę Sosnę Elation to sam zobaczysz na czym polegają różnice.

[Gość cybant]

Nie możesz, nie rób mu tego!! Amplifon zacznie lewitować, a waży prawie 60kg i jak zacznie śmigać po pokoju to jeszcze ludzi pozabija…. :-)

Tiaaa....

Kurna ,a ja teraz tylko przepiam....Vovox ....Rock.....Mit....Jazz...:)))

[Gość NEWNEW]

Vovox generalnie powinien pasować do Amplifona, jest szybki i dobrze kontrolowany i nie wnosi specjalnie własnej farby. A w przypadku tak szlachetnego dźwięku jak z Amplifona żadne ulepszacze nie są potrzebne.

[Stasiop]

Byłem ciekaw jak to wszystko się potoczy ale dziś już wiem, że nic nigdy nie osiągniesz. Jesteś skończony i zaliczasz się do tych 95%, którzy mają marzenia ale na tym się kończy.

Ale SLY mi tutaj glownie chodzi o merytoryczna i SENSOWNA dyskusje a nie o jakas psychoanalityke. :D Moze zacznij pisac na innym forum temu poswieconemu?! Skad Ty mozesz wiedziec czy jestem skonczony czy tez nie? Nawet mnie nie znasz przeciez! :D Sly zrozum ty zaczynasz pisac tutaj malo racjonalnie, uzewnetrzniasz coraz czesciej tutaj swoje jakies dziwne frustracje, chcesz zaznaczyc tutaj swoj forumowy status i podbudowac swoje ego. Nie moja to sprawa, bo ja chce pisac tylko merytorycznie, staram sie pisac tak, jak i mam do tego pelne prawo. Zrozum nie mam zamiaru ustawiac sie tutaj w jakiejs kurzej hierarchi, tylko dla tego ze Ty tak sobie zyczysz. Nie uznaje takich zaleznosci, jestem zwolennikiem demokracji jak i rownosci.

Jesli bedziesz probowal dalej swoich 'oratorsko - przywodczych sztuczek' polamiesz sobie przyslowiowe zemby, bo ja jestem na to odporny. Bardzo Cie prosze wroc do merytorycznej i sensownej dyskusji, masz przeciez spora wiedze i doswiadczenie, sporo mozemy sie wszyscy od Ciebie nauczyc. No i na koniec, prosze Cie o wyznawanie zasad rownosci i demokracji, tym bardziej w dniu 25 lat odzyskania przez Polske wolnosci i demokracji.

[squad05]

... A w przypadku tak szlachetnego dźwięku jak z Amplifona żadne ulepszacze nie są potrzebne.

Tomek, moim zdaniem wręcz przeciwnie ;)

Są bardzo potrzebne - w zależności, kto co lubi - jeden wepnie MITy inny Kimbera co nie zmienia faktu, że każdy z nich będzie zadowolony !

pozdrawiam

[Szymon]

Ale SLY mi tutaj glownie chodzi o merytoryczna dyskusje a nie o jakas psychoanalityke. :D Moze zacznij pisac na innym forum temu poswieconemu?! Skad Ty mozesz wiedziec czy jestem skonczony czy tez nie? Nawet mnie nie znasz przeciez! :D Sly zrozum ty zaczynasz pisac tutaj malo racjonalnie, uzewnetrzniasz coraz czesciej tutaj swoje jakies dziwne frustracje, chcesz zaznaczyc tutaj swoj forumowy status i podbudowac swoje ego. Nie moja to sprawa, bo ja chce pisac tylko merytorycznie, staram sie pisac tak, jak i mam do tego pelne prawo. Zrozum nie mam zamiaru ustawiac sie tutaj w jakiejs kurzej hierarchi, tylko dla tego ze Ty tak sobie zyczysz. Nie uznaje takich zaleznosci, jestem zwolennikiem demokracji jak i rownosci.

Jesli bedziesz probowal dalej swoich 'oratorsko - przywodczych sztuczek' polamiesz sobie przyslowiowe zemby, bo ja jestem na to odporny. Bardzo Cie prosze wroc do merytorycznej i sensownej dyskusji, masz przeciez spora wiedze i doswiadczenie, sporo mozemy sie wszyscy od Ciebie nauczyc. No i na koniec, prosze Cie o wyznawanie zasad rownosci i demokracji, tym bardziej w dniu 25 lat odzyskania przez Polske wolnosci.

Stasiop Ty i merytoryka to dwa światy a raczej kosmos. Koledzy Ci jasno napisali prawdę i powinieneś być za to wdzięczny. Sly i tak był łaskawy bo realne szanse na sukces wynoszą dużo mniej niż 5%. Miesiące mijają, trzepiesz z wściekłością w klawiaturę choć miałeś już nie pisać a żadnego pogromcy w Twoim wykonaniu jak nie było tak nie ma.

 

Vovox generalnie powinien pasować do Amplifona, jest szybki i dobrze kontrolowany i nie wnosi specjalnie własnej farby. A w przypadku tak szlachetnego dźwięku jak z Amplifona żadne ulepszacze nie są potrzebne.

Vovox to tylko do budżetówki do Amplifona to proszę wpinać referencyjne Mity i Transparenty. Sly gratuluję nowego wzmaka, ponoć wersja po ulepszeniach gra wybitnie a parametry jeszcze poszybowały w górę. Niedługo się przekonasz nausznie. Reszta już może zbierać na modyfikacje :) Ładne te złącza Furutecha, biżuteria ale zawsze miło popatrzeć. Transformatory były genialne ale w poprawionej wersji to już dzieło sztuki inżynierskiej. Znowu zrobił mi się apetyt na kolejne konstrukcje :)

[Stasiop]

Nie zrozum mnie żle, bo też kocham audio i referencyjną jakość, jednak przy intensywności i muzycznym żywym ogniu, nie sprawdza się ona nawet w minimalnym stopniu. Dwa różne światy, które trzeba umieć dostrzec i rozróżnić.

Te swiaty z rozku na rok sa coraz bardziej zbiezne jak i beda coraz bardziej. Uwazam ze glownym problemem w wiernym odtwarzaniu ze sprzetow o takim jakim dyskutujemy, jest problem obrobki C/A. To tutaj jest najwezsze gardlo do dzwieku bardzo zblizonego do dzwieku na zywo ( oczywiscie wykluczajac realizacje plyt nie majace nic wspolnego z zywym odbiorem muzyki)

 

Stasiop Ty i merytoryka to dwa światy a raczej kosmos. Koledzy Ci jasno napisali prawdę i powinieneś być za to wdzięczny. Sly i tak był łaskawy bo realne szanse na sukces wynoszą dużo mniej niż 5%. Miesiące mijają, trzepiesz z wściekłością w klawiaturę choć miałeś już nie pisać a żadnego pogromcy w Twoim wykonaniu jak nie było tak nie ma.

To nie jest watek o mnie, tylko watek Jarka o zrodlach wysokiej klasy i o tym tutaj chce dyskutowac!!! ZROZUMIANO?

[sly30]

A co do merytoryki Stasiu to napisałeś, że twoim zdaniem DF we wzmacniaczach nie ma żadnego znaczenia. Sam nie mam jeszcze wyrobionego zdania na ten temat, więc zapytałem fachowca z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem i to światowym, a nie krajowym. Powiedział coś zupełnie przeciwnego do twojej opinii. Uważa, że DF jest bardzo ważny i decyduje o szybkości wygaszania jak i narastania sygnałów, a więc generalnie o szybkości wzmacniacza i kontroli przetworników. Poza tym ma to też znaczenie ponieważ cofające się przetworniki wysyłają zwrotny sygnał do wzmacniacza i niski DF powoduje, że wzmacniacz jest mniej odporny na te sygnały co generuje dodatkowe zniekształcenia. Ten gość jest dla mnie wiarygodny i osiągnął wiele w tych tematach, więc twoja teza staje się niewiarygodna.

[Szymon]

To nie jest watek o mnie, tylko watek Jarka o zrodlach wysokiej klasy i o tym tutaj chce dyskutowac!!! ZROZUMIANO?

W temacie wątku nie masz o czym dyskutować bo nigdy takowego źródła u siebie nie miałeś. Zatem zmień wątek ZROZUMIANO?

[bum1234]

DF jest istotny np. w systemie aktywnym, ale jeśli w zwrotnicy pasywnej w szereg z głośnikiem jest cewka o znaczącej rezystancji, to DF traci na znaczeniu.

[Stasiop]

Prawda jest taka ze wzmacniacz wogole nie kontroluje glosnika, to co mowia na ten temat ma sie ni jak do rzeczywistosci. Wine za to ponosi analogowa zwrotnica indukcyjnosc cewki jak i duza bezwladnosc glosnika. DF moze miec jakies tam znaczenie przy bardzo malych czestotliwosciach jak system pracuje w trybie zwrotnicy aktywnej.

Sluchajac jednak roznych wzmacniaczy z bardzo wysokim DF jak i bardzo niskim i osluchujac jakosc basu doszedlem do takiego wniosku ze DF to parametr ktory wlasciwie nic nie mowi o jakosci dzwieku. Mysle ze powodem tego jest to iz bas to zlozone harmoniczne siegajace wysoko w gorne czestotliwosci.

Ale w moim przypadku ja daze do duzego DF wlasciwie z innych przyczyn, o ktorych nie napisze.

[bum1234]

A teraz zagadka:

A co będzie jeśli wzmacniacz nie będzie miał stopnia końcowego objętego petlą sprzężenia zwrotnego?

[Szymon]

A teraz zagadka:

A co będzie jeśli wzmacniacz nie będzie miał stopnia końcowego objętego petlą sprzężenia zwrotnego?

Lampowy -nic :)

[bum1234]

Prawda jest taka ze wzmacniacz wogole nie kontroluje glosnika, to co mowia na ten temat ma sie ni jak do rzeczywistosci. Wine za to ponosi analogowa zwrotnica indukcyjnosc cewki jak i duza bezwladnosc glosnika. DF moze miec jakies tam znaczenie przy bardzo malych czestotliwosciach jak system pracuje w trybie zwrotnicy aktywnej.

Sluchajac jednak roznych wzmacniaczy z bardzo wysokim DF jak i bardzo niskim i osluchujac jakosc basu doszedlem do takiego wniosku ze DF to parametr ktory wlasciwie nic nie mowi o jakosci dzwieku. Mysle ze powodem tego jest to iz bas to zlozone harmoniczne siegajace wysoko w gorne czestotliwosci.

Ale w moim przypadku ja daze do duzego DF wlasciwie z innych przyczyn, o ktorych nie napisze.

Nie masz racji. To się nawet da łatwo policzyć.

 

Lampowy -nic :)

 

Nie ma znaczenia, czy konstrukcja jest lampowa, czy tranzystorowa. I jeszcze jedno, chodzi oczywiście o DF i jego wpływ w takim przypadku.

[Szymon]

Dlaczego lampki mają DF na poziomie jednostek i grają wybitnie a trany nawet setki i uszy krwawią?

[Gość NEWNEW]

Vovox to tylko do budżetówki do Amplifona to proszę wpinać referencyjne Mity i Transparenty.

 

Z tego co słyszeliśmy to raczej lepiej w całości srebrne kable typu topowe Siltechy, PAD, może głośnikowy Kimber Select KS 3038 lub 6068. Z Amplifonem to wszystkie kable grały dobrze, ale już w Wojtkowymi MPW MITy sobie nie poradziły, tam super wypadł głośnikowy Audioquest K2. Co do Vovoxa to zgoda, nic specjalnego, ale przynajmniej nie psuje dźwięku jak dużo kabli w jego cenie. Ot taki przyzwoity kabel za 3.600zł.

[Stasiop]

W temacie wątku nie masz o czym dyskutować bo nigdy takowego źródła u siebie nie miałeś. Zatem zmień wątek ZROZUMIANO?

Na szczescie Ty nie decydujesz tutaj czy mam o czyms dyskutowac czy nie - bo taka jest regula forum jak i przyjeta netykieta.

To kolega niech zmieni watek jesli nie odpowiada. Mam nadzieje w koncu, ze zrozumial kolega.

A jesli juz kolega chce pisac, to moim zdaniem niech zacznie merytorycznie o sprzetach ktore faktycznie a nie tylko w swojej fantazji odsluchiwal w domu - ale to tylko propozycja, jesli nie, niech dalej fantazjuje, ludzie lubia opowiesci rodem z 'Harlekina'

[Gość NEWNEW]

Dlaczego lampki mają DF na poziomie jednostek i grają wybitnie a trany nawet setki i uszy krwawią?

 

Szymon, ale po co my w ogóle wchodzimy w dyskusję teoretyczną??? Każdy słyszy jak jest naprawdę, ja bym też nie zamienił dobrej lampy na żaden tranzystor. Mnie tam nie interesuje jak rozkładają się poszczególne parametry sprzętu, a tylko to jak gra. Tak jak w przypadku tego Amplifona, jakie ma znaczenie jaki ma DF czy inne dane, skoro brzmienie jest wybitne??

[sly30]

Ale jednak bas właściwie zawsze lepszy jest z tranzystorów niż z lamp i być może ma to związek z DF. A co do krwawienia uszu to nie mogę się z tym zgodzić. Są oczywiście takie tranzystory jak i wiele kiepskich lamp. Zresztą patrząc na jakość sprzętów lampowych oferowanych na rynku to woła to o pomstę do nieba. Amplifon jest jednym z nielicznych wyjątków dobrej jakości wśród sprzętów lampowych.

[Stasiop]

Nie masz racji. To się nawet da łatwo policzyć.

Ale w czym nie mam racji?

[Chicago]

Te swiaty z rozku na rok sa coraz bardziej zbiezne jak i beda coraz bardziej. Uwazam ze glownym problemem w wiernym odtwarzaniu ze sprzetow o takim jakim dyskutujemy, jest problem obrobki C/A. To tutaj jest najwezsze gardlo do dzwieku bardzo zblizonego do dzwieku na zywo ( oczywiscie wykluczajac realizacje plyt nie majace nic wspolnego z zywym odbiorem muzyki)

 

Jak tak, to tak. Nie mam więcej pytań panie prezesie.

 

P.S. Nieżle pojechałeś z demokracją i równością - podoba mi się. Wolność i demokracja nigdy nie oznaczały równości i nigdy takiej nie było, nie ma i nie będzie. Nawet w lesie!

[Szymon]

Szymon, ale po co my w ogóle wchodzimy w dyskusję teoretyczną??? Każdy słyszy jak jest naprawdę, ja bym też nie zamienił dobrej lampy na żaden tranzystor. Mnie tam nie interesuje jak rozkładają się poszczególne parametry sprzętu, a tylko to jak gra. Tak jak w przypadku tego Amplifona, jakie ma znaczenie jaki ma DF czy inne dane, skoro brzmienie jest wybitne??

Święta racja. Wojtkowych monosów nie znam choć inne MPW słuchałem z Transparentem i grało tak jak powinno. Z Amplifonem już napisałem jak ktoś zechce to skorzysta i posłucha polecanych drucików.

 

Ale jednak bas właściwie zawsze lepszy jest z tranzystorów niż z lamp i być może ma to związek z DF. A co do krwawienia uszu to nie mogę się z tym zgodzić. Są oczywiście takie tranzystory jak i wiele kiepskich lamp. Zresztą patrząc na jakość sprzętów lampowych oferowanych na rynku to woła to o pomstę do nieba. Amplifon jest jednym z nielicznych wyjątków dobrej jakości wśród sprzętów lampowych.

Sly to takie żartobliwe uogólnienie. Wysoki DF o niczym brzmieniowo nie świadczy.

[Gość NEWNEW]

Z Amplifonem już napisałem jak ktoś zechce to skorzysta i posłucha polecanych drucików.

 

Amplifon jest dynamiczniejszy niż MPW, taki bardziej świeży, precyzyjny, ze świetnie wyrysowaną górą. W jego przypadku faktycznie Transparent w wersji zestrojonej pod lampy może być super, wyciśnie esencję i smak. Odnośnie MPW to raczej szukałbym tak jak napisałem, czystego srebra. Swoją drogą ciekawe, niby te same lampy, ale zachowują się jednak inaczej.

[Stasiop]

Ale jednak bas właściwie zawsze lepszy jest z tranzystorów niż z lamp i być może ma to związek z DF. A co do krwawienia uszu to nie mogę się z tym zgodzić. Są oczywiście takie tranzystory jak i wiele kiepskich lamp.

Bo DF ma moim zdaniem jakies tam znaczenie, ale nie takie jakie sie wydaje przewaznie inzynierom, ze to kwestia kontroli glosnika. To sie przeklada na inne korzysci. I stad tak sadze tranzystory maja pewna przewage

[Gość NEWNEW]

Oczywiście, że wpływ damping factora został już wiele razy opisany w literaturze i jest słyszalny. Natomiast to nie jest jedyny parametr decydujący o tym, czy dane urządzenie będzie grało dobrze czy źle.

[Stasiop]

P.S. Nieżle pojechałeś z demokracją i równością - podoba mi się. Wolność i demokracja nigdy nie oznaczały równości i nigdy takiej nie było, nie ma i nie będzie. Nawet w lesie!

Heh :) no coz musze sie zgodzic. :) Ale walczyc o to trzeba nawet na forum, bo jednak czlowiek to istota stadna a forma demokracji to jednak i tak najlepsza opcja dla stada, ktora zostala wymyslona na swiecie. Chyba wszystkim przynosi jednak sumaryczne korzysci - a przeciez o to chodzi. Zreszta wole to co jest teraz w Polsce niz 25 lat temu, wole z uwagi na wolnosc - to parametr istotny o ktory teraz walcza wlasnie Ukraincy.

 

Sorki za niemerytoryczny off top, ale jest specjalna okazja.

[Gość NEWNEW]

Forum oczywiście służy do tego, żeby dyskutować, ale jakakolwiek dyskusja żeby miała sens nie może być oparta jedynie o teoretyczne rozważania co i jak powinno grać i z czego to wynika a o faktyczne doświadczenia w tym zakresie. To nie jest jakaś złośliwość pod czyimkolwiek adresem, tylko stwierdzenie faktu. Nasze forum jest chyba jedynym tego typu na świecie, gdzie zamiast dzielić się doświadczeniami prowadzi się akademickie dysputy i udowadnia innemu respondentowi brak kompetencji i ... powiedzmy głuchotę. Najwięcej cennych dla mnie informacji znalazłem na amerykańskim audiogonie i wierzcie mi, tam nikt nikomu nie wymyśla, tylko ludzie dyskutują co u nich jak zagrało i chętnie dzielą się tą wiedzą z innymi.