Skocz do zawartości
IGNORED

Dźwięk A - 440 czy 432Hz?


il Dottore

Rekomendowane odpowiedzi

Zawsze jednak pojawiają się próbujący zwrócić na siebie uwagę, twierdzący że wymyślili kwadraturę koła czy inne takie wynalazki, i najczęściej nie potrafią solidnie wyjaśnić o co im chodzi, próbując zastąpić to bełkotem i aurą wiedzy tajemnej.

 

Dziś zresztą jak ktoś chce, może nagrać muzykę elektroniczną z tonami i interwałami jakie tylko mu się zamarzą. Gorzej z muzyką na żywo - wykształcenie wirtuoza fortepianu to jednak proces długi i żmudny, więc siłą rzeczy utrwala dominujący standard, może czasem poprawiany, ale tylko w niewielkim zakresie, np. strojeniem fortepianu specjalnie pod repertuar jaki ma być wykonywany. W końcu posadzić dobrego pianistę z odruchami wypalanymi przez lata w rdzeniu kręgowym przed specjalną forteklapą z 31 klawiszami na oktawę, na pewno zgłupieje.

Nie ma więc znaczenia czy uprzywilejowany dźwięk na skali ma 432 czy 440 Hz. Może mieć również 450...

To właśnie jest najistotniejsze. Sam temperament ma mniejsze znaczenie.

Ważne aby dało się to jakoś podzielić w ramach przyjętego zakresu dźwięków (oktawy...). Ale przecież dowolny zakres częstotliwości da się podzielić "równomiernie" (na np. klawisze).

Oczywiście, da się to zrobić.

Na przestrzeni dziejów wyszło z jakichś powodów, że między kolejnymi dźwiękami (sąsiednimi "klawiszami") ma być stosunek częstotliwości 12sqr2.

Powód był taki że potrzebne było coś uniwersalnego, poświęcono więc czystość dla uniwersalności ponieważ w tamtym czasie nie wymyślono nic lepszego.

Ciekawe, że w zamierzchłych czasach nie znano takich zależności a jakoś strugano te fujarki... i chyba to jakoś brzmiało skoro muzyka rozwijała się... ;-)

Do tej pory są strugane fujarki przez ''dzikich'' nie wiedzących co to kamerton i grają te fujarki chyba dobrze.

 

Zawsze jednak pojawiają się próbujący zwrócić na siebie uwagę, twierdzący że wymyślili kwadraturę koła czy inne takie wynalazki, i najczęściej nie potrafią solidnie wyjaśnić o co im chodzi, próbując zastąpić to bełkotem i aurą wiedzy tajemnej.

Możliwe że są takie osoby, ale co wspólnego ze strojeniem ma osoba która chce zwrócić na siebie uwagę, twierdzi że wymyśliła kwadraturę koła czy ''inne takie wynalazki''?

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Nie wydaje mi się aby to było z tej samej półki. Jeśli dało się wymyśleć coś lepszego niż jakby nie patrzeć kompromisowy ET to dlaczego by ktoś miał tego nie wymyśleć. Zdaję sobie sprawę doskonale że istnieją ludzie, i nie jest ich wcale mało, którzy woleliby aby wszystko pozostało takie jakie już jest i nie rozwijało się wogóle. Im jakiś człowiek jest bardziej stary (nie w sensie wieku, tylko nazwijmy to skostnienia), tym bardziej ma tendencje do pozostawiania wszystkiego tak jak już jest i takie jego prawo. Istnieją też ludzie którzy mają zapał aby coś jednak poprawić, stąd właśnie biorą się różne nowe rzeczy. Są też ludzie którzy te wynalezione rzeczy sprawdzają i stosują jeśli okażą się użyteczne i to też ich prawo.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Problem polega na tym, że matematyka potrafi ściśle udowodnić nierozwiązywalność niektórych problemów, więc tłuczenie głową w mur pozostaje wyłącznie niezdolnym do pojęcia dowodu.

 

Sam osobiście uważam problem minimalnie niedokładnej kwinty i kwarty w 12-TET za zdecydowanie mniejszego kalibru niż brak w tym systemie czegokolwiek choćby na 10 centów zbliżonego do interwałów 5:4 i 7:4 czy innych opartych na niskich harmonicznych danego tonu.

Problem polega na tym, że matematyka potrafi ściśle udowodnić nierozwiązywalność niektórych problemów, więc tłuczenie głową w mur pozostaje wyłącznie niezdolnym do pojęcia dowodu.

Problem to raczej na tym polega że komuś przyszło do głowy rozwiązać problem dotyczący słyszenia za pomocą matematyki.

 

Sam osobiście uważam problem minimalnie niedokładnej kwinty i kwarty w 12-TET za zdecydowanie mniejszego kalibru niż brak w tym systemie czegokolwiek choćby na 10 centów zbliżonego do interwałów 5:4 i 7:4 czy innych opartych na niskich harmonicznych danego tonu.

Możesz tak uważać oczywiście ale jakie są podstawy tego uważania? Co jest warte uważanie bez odwołania się do zrobienia najprostszego choćby eksperymentu?

Tyle samo to jest warte co wszystkie inne uważania mające u podstaw jedynie uważanie.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

To właśnie jest najistotniejsze. Sam temperament ma mniejsze znaczenie.

 

 

 

I na tym zakończmy. Z sekciarstwem i oszołomstwem się nie dyskutuje.

 

Powód był taki że potrzebne było coś uniwersalnego, poświęcono więc czystość dla uniwersalności ponieważ w tamtym czasie nie wymyślono nic lepszego.

 

pff, a kiedy wymyślono? XD

 

Normalnie wiedza tajemna, o której nie mają pojęcia(albo mają w dupie) zawodowi muzycy. Za to wie pani doktur profesur, co wydała książkę! I tam o w tej książce to jest wszystko dobrze opisane.

 

A ta pani o reptylach też coś pisze? I o spisku sanhedrynu?

Nie, te reptyle i sanhedryny i sekty, to sądząc po wpisach to Twój umysł zajmują dość intensywnie.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Są od tego inne wątki w których możesz sobie podyskutować na interesujące Cię tematy lub założyć własny.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

To Ty wymyśliłeś że nieczysta kwinta stroi, nie ja. Są trzy możliwe szerokości kwint które brzmią dla ucha prawdziwie, ale to można ocenić uchem a nie wymyślaniem.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

''Brzmi prawdziwie'' oznacza w tym kontekście odwrotność ''brzmi fałszywie''. Jest nawet takie określenie że ktoś grając np. na skrzypcach ''fałszuje''.

Ocenić to może najlepiej np. ucho skrzypka ponieważ między innymi to właśnie ludzie grający na skrzypcach szkolą ucho tak aby niejako w locie łapać prawidłową intonację. Ucho przeciętnego człowieka też to usłyszy jeśli zagrać kwinty brzmiące prawdziwie i takie które są w mniejszym lub większym stopniu zafałszowane. Na niektórych instrumentach słychać to wyraźniej niż na innych. Skrzypce są pod tym względem instrumentem pokazującym to bardzo wyraźnie.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

''Brzmi prawdziwie'' oznacza w tym kontekście odwrotność ''brzmi fałszywie''. Jest nawet takie określenie że ktoś grając np. na skrzypcach ''fałszuje''.

 

kontekst jest taki, że nikt nie używa określenia "prawdziwie". Mówi się "fałszywie", "nieczysto" albo "czysto". "Prawdziwie" to jest jakaś wydumana nowomowa mająca za zadanie przewartościować pojęcia "czystego" akordu i próbująca przekonać, że może być nieczysto, ale "prawdziwie".

 

Sekciarstwo.

 

A cóż to znaczy "brzmi prawdziwie"? :) I czyje ucho ocenia prawdziwie, jakie to ucho musi spełniać wymagania?

 

 

ucho musi być z sekty 432Hz i przeczytać jakąś książkę, o której nikt poważny w środowisku muzycznym nawet nie słyszał.

Możesz użyć określenia ''czysto'' jeśli wolisz się ograniczać językowo do jakiegoś szablonu.

ucho musi być z sekty 432Hz i przeczytać jakąś książkę, o której nikt poważny w środowisku muzycznym nawet nie słyszał.

Verdi też był z sekty Twoim zdaniem? Jakiej jeśli wolno zapytać.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Już tym Verdim nie szafuj

Zapytałem Cię czy też był z sekty i z jakiej. Nie odpowiedziałeś. Co jest więc warta Twoja teza że ''ucho musi być z sekty''?

Podpowiem Ci, nie jest warta nawet słoika kurzu.

 

To pytanie o opery wydaje Ci się trudne?

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Możesz użyć określenia ''czysto'' jeśli wolisz się ograniczać językowo do jakiegoś szablonu.

 

 

 

w swoim małym świecie możesz sobie używać słownictwa, jakiego sobie zechcesz ;) Jednak w środowisku muzycznym obowiązują pewne zasady, żeby zwyczajnie można było się dogadać, jeśli mówi się o nieostrych muzycznych pojęciach.

 

To twoje pytanie o Verdiego, to trochę jak pytanie o Niewidzialny Inteligentny Byt Newtona.

Mały świat to ten ograniczony do ''pewnych zasad'' i szablonów i to Ty w nim pozostajesz. Im bardziej się poza niego wychodzi tym jest on większy. Sztywne zasady są dobre w technicznym świecie. Na opisanie odczuć są one zbyt ciasne aby w nich pozostawać, ale jak ktoś tak lubi to już jego rzecz.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Poza tym jak już mówiłem, niewidzialna ręka wolnego rynku wybrała 440Hz. Handluj z tym.

 

Mały świat to ten ograniczony do ''pewnych zasad'' i szablonów i to Ty w nim pozostajesz. Im bardziej się poza niego wychodzi tym jest on większy. Sztywne zasady są dobre w technicznym świecie. Na opisanie odczuć są one zbyt ciasne aby w nich pozostawać, ale jak ktoś tak lubi to już jego rzecz.

 

Twoje chciejstwo to twoja sprawa :)

Niewidzialna ręka wybiera chętnie za tych którzy sami się do wyboru nie kwapią.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

hyhy :D

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

nic z 432Hz, no co za świat xD

 

ci akurat modlą się do 426,7Hz. No co za idioci no...

 

sorry, ale 432Hz jest już passe:

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Są i 432 nawet pozłacane. Jeśli komuś potrzebne to znajdzie.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Koniec z ciemnymi wiekami! Dość szatańskiego A 440Hz czy 432Hz, albo pseudobarokowego 415Hz! Najlepsiejsze, zsynchronizowane z falami mózgowymi człowieka tylko 426,7Hz! Stop dyktaturze! Poczujcie moc prawdziwego strojenia C=256Hz

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.