Skocz do zawartości
IGNORED

Pink Floyd -> Porcupine Tree -> Riverside...


Dominic2509

Rekomendowane odpowiedzi

...gdzieś już to słyszałem.

 

czy tylko ja mam takie skojarzenia ?

 

Dodam, że twórczość Porcupine Tree jest mi najmniej znana, w sumie to mi ona w ogóle mi nie podeszła. ( za wyjątkiem piosenki "Time Flies")

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/104568-pink-floyd-porcupine-tree-riverside/
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie tylko Ty, gdyż ja również mam podobne, choć tak samo Porcupine Tree znam raczej słabo. Ostatnia płyta Riverside nieco dryfuje w stronę dłuższych suit i pasaży, trochę mi przypomina Wish You Were Here. Czy to krok w dobrą stronę? Dla jednych tak, innych może mniej.

A o czym tak w ogóle jest ten wątek?

O tym, że Panowie nie znają twórczości Porcupine Tree,

czy może o tym, że Riverside kojarzy się z Pink Floyd (duży LOL)? ;-D

o tym, czy tylko mnie się tak wydaję, że jak słucham Porcupine Tree to słyszę Pink Floyd, i wyłączam płytę.

 

Dla mnie to Porcupine Tree gra Pink Floyd a Riverside gra Porcupine Tree / Pink Floyd, i koło się zamyka,

No to zapętlamy się dalej,w Riverside znajduję echa DT i Perfect Circle.

No ale czy z tego wynika,że Tool to Pink Floyd?

 

Mamy już taką pętlę w takim razie:

 

Pink Floyd->Porcupine Tree->Riverside->DT->Perfect Circle/Tool ;-)

l'enfant sauvage

Można u nich odnaleźć także wątki Dead Can Dance... moim zdaniem za mało jest takich kapel jak PT ,które garściami czerpią z najlepszych i wcale się tego nie wstydzą... Bardzo ich lubię np. za ten kawałek:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pięknie wplecione watki z Atom Heart Mother ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

xantana,tak,tu masz przykład polskiego wykonawcy,wszystko już tam było,jest w jakiś sposób wtórne ale jednocześnie świeże,wciągające,z dobrych wzorów też trzeba umieć korzystać:

 

 

A tak jeszcze dorzucę:czy podobnie jak ja uważacie,że Riverside powoli od ADHD obniża loty?

l'enfant sauvage

octavarium - na pierwszy rzut ucha To jest fajne i zapewniam ,że zainteresuje się tą kapelą bliżej - dzięki! - jednak przypomina mi to troche twórczość Collage( których lubię słuchać i szanuję)... bardzo efektownie jak na PL/ na owy czas ,ale na skalę światową to było zawsze za mało...tu mam wrażenie ,że jest podobnie..

A tak jeszcze dorzucę:czy podobnie jak ja uważacie,że Riverside powoli od ADHD obniża loty?

 

Dla mnie osobiście Second Life Syndrome ‎jest mistrzostwem świata, Rapid Eye Movement ‎jeszcze trzyma poziom, ale później już jest gorzej, a promującego nową płytę Celebrity Touch już kompletnie nie rozumiem.

o tym, czy tylko mnie się tak wydaję, że jak słucham Porcupine Tree to słyszę Pink Floyd, i wyłączam płytę.

 

Porcupine Tree brzmi podobnie do Pink Floyd tylko na pierwszych 3 płytach... no może też w niektórych numerach Signify i Stupid Dream. Natomiast na następnych płytach już raczej nie. Grają ostrzej, momentami heavy.

Natomiast Riverside to jeden z wielu zespołów grających progresywny metal.

Tak samo można sobie porównywać do Porcupine Tree Dream Theater, Shadow Gallery, Fates Warning, Threshold i parę innych kapel.

Ja osobiście podobieństwa nie słyszę.

można sobie porównywać do Porcupine Tree Dream Theater, Shadow Gallery, Fates Warning, Threshold i parę innych kapel.

... a do Pink Floyd - chociażby Archive. Tylko jaki to ma sens ?

No to zapętlamy się dalej,w Riverside znajduję echa DT i Perfect Circle.

No ale czy z tego wynika,że Tool to Pink Floyd?

 

Mamy już taką pętlę w takim razie:

 

Pink Floyd->Porcupine Tree->Riverside->DT->Perfect Circle/Tool ;-)

 

 

 

Użytkownik octavarium edytował ten post wczoraj, 22:58

 

Tia, jeszcze tylko trzeba znalezc miejsce na King Crimson i wyjdzie na to, ze wszyscy graja tak samo i to samo ;-))))

Gość

(Konto usunięte)

Tia, jeszcze tylko trzeba znalezc miejsce na King Crimson i wyjdzie na to, ze wszyscy graja tak samo i to samo ;-))))

 

A jak stwierdziłem, że wszystkie kable grają tak samo, to nazwali mnie "głucholcem"... :(

A może to jednak wina tylko muzyki, której słucham?

To ona brzmi tak samo, a nie kable!

 

;)

Porcupine Tree na pierwszych płytach w ogóle nie gra jak Pink Floyd, dlatego je bardzo lubię. Szczególnie TSMS i Voyage 34 (nie piszcie mi proszę o pinkflojdowskim bicie, bo mnie to tylko śmieszy). Później (od czasu powołania normalnego zespołu) grają już prog rocka jak milion trzysta pięćdziesiąt innych współczesnych progrockowych zespołów, więc według mnie nie warto tego słuchać.

 

Riverside skończył się na SLS, potem to wyłącznie kicz udający ostre granie (???). Wokalisty znieść nie mogę, poziom egzaltacji jakby jeszcze nosił dziewiczy wąs (a okropne teksty jeszcze bardziej na to wskazują). Ale do SLS włącznie grali bardzo ciekawie i melodyjnie i to zdecydowanie jedne z moich ulubionych płyt w ogóle. Oczywiście też są kiczowate, ale zbyt ładne, żeby z nich zrezygnować. Natomiast Wilson w takich utworach jak Moonloop jest ciągle o kilka klas wyżej. Bo to jest coś więcej niż "zagrajmy w nadętym utworze długą i ładną solówkę na gitarze".

Wszyscy grają trochę jak PF....

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

...reszta gra jak Bitelsi i kilku jak Stonsi...na końcu jest już tylko jazz, blues i archeologia klasyczna...

 

Amen.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Porcupine Tree na pierwszych płytach w ogóle nie gra jak Pink Floyd

 

A to ciekawe spostrzeżenie, bo właśnie zawsze byli posądzani o inspirację Pink Floydami, szczególnie na płytach Up the Downstair i The Sky Moves Sideways, co zresztą słychać i czuć.

A to ciekawe spostrzeżenie, bo właśnie zawsze byli posądzani o inspirację Pink Floydami, szczególnie na płytach Up the Downstair i The Sky Moves Sideways, co zresztą słychać i czuć.

 

Dokładnie tak. AFAIR Wilson nigdy nie ukrywał inspiracji PF i King Crimson, ale mówienie że Porcupine gra coś tam, to jakieś nieporozumienie. Wystarczy posłuchać The Sky Moves Sideways, Voyage34 i Incident - żeby ulec złudzeniu że to trzy różne zespoły. Poza tym, PF nigdy technicznie nawet nie zbliżyło się do tego, co potrafią zagrać Harrison (i niech kto powie że nie ma nic wspólnego z King Cromson :) i Wilson. Jeśli chodzi o Porcupine, to warto zacząć(a nawet skończyć, jak kto nie ma ochoty na wiecej:) od obejrzenia/posłuchania koncertu 'Anesthetize' - to takie PT w pigułce. Pokazuje przede wszystkim, że PT lepiej wypada na koncertach niż w studio, po drugie że to mieszanka floydów, ogólnie prog z zagrywkami metalowymi, momentami nawet bardzo ostro jest. A momentami to jak nowa inkarnacja Watersa i spółki.

 

A najzabawniejsze - że przywoływany wcześniej "Time Flies" to nic innego jak nowoczesna wersja "Dogs" floydów :)

Of course, equalizers are an absolute heresy - so go ahead and burn me at the stake(Thorsten Loesch).

Jeśli chodzi o Porcupine, to warto zacząć(a nawet skończyć, jak kto nie ma ochoty na wiecej:) od obejrzenia/posłuchania koncertu 'Anesthetize' - to takie PT w pigułce. Pokazuje przede wszystkim, że PT lepiej wypada na koncertach niż w studio

 

Oglądałem wszystkie koncerty na DVD Jeżozwierzów i stwierdzam, że wszystkie są znakomite.

Oglądałem wszystkie koncerty na DVD Jeżozwierzów i stwierdzam, że wszystkie są znakomite.

Warszawa, Anesthetize i 'Arriving' tak - w zasadzie płyty studyjne idą w odstawkę - ;-) - ale ostatni, octane twisted, brzmi fatalnie i widać że grupa ma już dość, że się wypaliła. Szkoda że ją wydali, faktycznie wszystkie byłyby wtedy znakomite.

Of course, equalizers are an absolute heresy - so go ahead and burn me at the stake(Thorsten Loesch).

Ze zbliżonych klimatów, ostatnio odkryłem gdyński zespół

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Gorąco polecam!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.