Skocz do zawartości
IGNORED

Skąd się biorą różnice w brzmieniu przy różnych napędach?


tomasz_pianista

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem, że to nie ten wątek, ale ostatnie posty bardzo mnie zainspirowały. Temat standów na razie jest mi obcy i wymyśliłem takie rozwiązanie ( może głupie, a może tak się robi?). Skoro kamień gra, a ma nie grać, to może lepiej zrobić drewniane skrzynie, w środek wsypać mieszaninę śrutu ołowianego z kulkami styropianowymi, albo ze strzępkami waty. Albo zrobić przekładaniec - warstwy śrutu (może grysu marmurowego?) na zmianę z arkuszami filcu do wygłuszeń? Muszę spróbować. Mam z pól tony ołowiu i worek grysu. Deski i gwoździe też się znajdą.
Dziękuję za uwagę i nie śmiać mi się!
pozdro

[quote name='jajacek1410' timestamp='1386019768' post='3009891']
Wiem, że to nie ten wątek, ale ostatnie posty bardzo mnie zainspirowały. Temat standów na razie jest mi obcy i wymyśliłem takie rozwiązanie ( może głupie, a może tak się robi?). Skoro kamień gra, a ma nie grać, to może lepiej zrobić drewniane skrzynie, w środek wsypać mieszaninę śrutu ołowianego z kulkami styropianowymi, albo ze strzępkami waty. Albo zrobić przekładaniec - warstwy śrutu (może grysu marmurowego?) na zmianę z arkuszami filcu do wygłuszeń? Muszę spróbować. Mam z pól tony ołowiu i worek grysu. Deski i gwoździe też się znajdą.
Dziękuję za uwagę i nie śmiać mi się!
[/quote]
popularny jest piasek ;) w moich standach missiona nawet producent zalecał wypełnienie ich piaskiem w celu polepszenia ....;)

There is no dark side in the moon, really. As a matter of fact it's all dark

  • Redaktorzy

[quote name='arnipl' timestamp='1386024387' post='3009990']
popularny jest piasek ;) w moich standach missiona nawet producent zalecał wypełnienie ich piaskiem w celu polepszenia ....;)
[/quote]
Piasek, tylko rzeczny i drogi musi być, bo w przeciwnym razie nie zagra ;)

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Ja w swoje kolumny DIY nawtykałem kamieni z Bałtyku. Nie tłumi to nic ale daje masę. O to mi chodziło. Najpopularniejsze jest wsypanie piasku ale musi być suchy bo się w nim życie pojawi. Śrut ołowiany jeszcze lepszy. Ciężki i tłumiący, wiec wata czy filc są nie potrzebne. No i ołów to hi-end bo raczej drogi.

Brawo dzius - przy tuningu/tworzeniu gramofonu nie wystarczy zniszczyć/olać przemyślane zawieszenie dawnego oryginału czy zignorować różnorodność materiałową i wstawić to w nagrobny kloc bądź rzeźnicki kloc drewna - ale aUDIOFIL mózgu na ogół nie ma i wrzuca wszystko w 50kg kloce byle tylko ładnie wypolerowane i polakierowane było a jak kosztuje przy tym więcej to pewnie i lepsze.

Przy dzisiejszej ogólnej dostępności nowoczesnych materiałów i wiedzy na temat dawniejszych materiałów które można zaadoptować z zupełnie innych konstrukcji można zrobić plinty niemal całkowicie odporne na większość fal - a wspomniane fale to nie jest tylko drgająca podłoga co jak się matołką wydaje klocem 100kg winna być nakryta bo już po przykładaniu dłoni wydaje się że jest ok - pojawiają się inne drgania!!!

Burza widzę że masz zamiłowanie w talerzach do modelarstwa - próbowałeś sklejki lotniczej? po pewnym czasie warunki zewnętrzne będą miały spory wpływ na talerz - dobrze że to nie lity kloc drewna bo byłoby ryzykownie

Drogi Piotrze.
Nie tak radykalnie bo ocierasz się o obelgi. Jak sobie ktoś włoży gramofon w sarkofag z granitu czy innego żelbetu, to jego sprawa. Można krytykować ale konstruktywnie. Widzę, że wiedzę z zakresu drgań i rozchodzenia się fal masz. Może więc jakaś rada co do materiału, z którego najlepiej wykonać plintę. Co do mojego zamiłowania, to się grubo mylisz. Mam strasznie ograniczone zdolności wykonawcze, w odróżnieniu do modelarzy, chrakteryzujących się nieograniczona cierpliwością. Ja robię często zbyt szybko, bo nie mogę się doczekać efektu. Raczej buduję sprzęty z powodów ekonomicznych. Należy to rozumieć tak, że jak kolumny Dynaudio kosztowały 5000 zł, to ja kupiłem przetworniki i całość wyszła mi ok 1500. Z pozostałymi klockami podobnie.

  • Redaktorzy

Materiał na plintę: akryl. Zawieszenie magnetyczne. I mucha nie siada.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Materiały sztywne o dużej gęstości i wysokim współczynniku tłumienia jeszcze lepiej pewnie konstrukcje kanapkowe z nich.
"Panzerholz", konglomeraty bentonitowo żywiczne..., ale pozwole sobie na opinię, że mechanizm gramofonowy, który był projektowany jako odsprzęgany mechanicznie raczej w dalszym ciągu powinien być tak odsprzęgany, inaczej projektuje sie taki gramofon a inaczej massloadera.

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Matołką? Ta matołka?

1. Mianownik - kto? co? matołka
2. Dopełniacz - kogo? czego? matołki
3. Celownik - komu? czemu? matołce
4. Biernik - kogo? co? matołki
5. Narzędnik - z kim? z czym? z matołką :)
6. Miejscownik - o kim? o czym? o matołce
7. Wołacz - o! O! matołka!!

Frywolny, piękna deklinacja nowego słowa!
Dokonania lingwistyczne naszego bohatera zasługują na większy szacunek niż dokonania na gruncie gramofoniarstwa.

  • Redaktorzy

Ale jesteście złośliwi ;)

Można pójść jeszcze dalej. "Inne" brzmią po swojsku :D

[url="http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Deklinacja"]http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Deklinacja[/url]

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Czy można mi wytłumaczyć przejście od różnic w brzmieniu napędu do gramatyki? Warto pisać w temacie jeśli ma się coś merytorycznie do powiedzenia. Reszta to tylko bełkot, nawet jeśli podparty niekwestionowana wiedzą z odmian przez przypadki. Szkoda zaśmiecać wątku, który na dokładkę chyba umarł śmiercią naturalną z powodu braku właśnie wiedzy czy to teoretycznej, czy też praktycznej. Co by nie być oderwanym od tematu uważam, że wszystko w napędzie ma znaczenie. Począwszy od konstrukcji poprzez użyte materiały, kończąc na wykonaniu. Z praktyki inżynierskiej dodam jeszcze, że prostota konstrukcji jest piękna ale wymaga bardzo dobrych materiałów i precyzyjnej obróbki w procesie wytwarzania.

  • Redaktorzy

Burza, z polskimi inżynierami (zwłaszcza tymi z młodego pokolenia) to tak trochę jest jak z tą anegdotą: Siedzi sobie inżynier na krześle i duma "Jak sobie pomyślę jakim jestem inżynierem, to aż boję się pójść do lekarza".

Zapraszam do podobnego wątku:

[url="http://www.audiostereo.pl/gramofon-z-napedem-hydraulicznym_107610.html"]http://www.audiostereo.pl/gramofon-z-napedem-hydraulicznym_107610.html[/url]

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

burza, może dlatego przeszliśmy do gramatyki że mamy pewne wymagania od kolegi, który chętnie innych wyzywa od, tu cytuję: "matołków, snobów, kalek, młotków i jełopów". Najwyraźniej zrobił też szeroko zakrojone badania wśród audiofilów, bo zdecydowanie twierdzi, że większość z nich nie ma mózgu. Liczyliśmy więc, że spłynie na nas wszechstronna wiedza człowieka renesansu. Tymczasem okazuje się, że wystąpiły u bohatera problemy językowe z zakresu szkoły podstawowej. Warto zawsze nieco wstrzymać konie i mieć choć trochę pokory i zwykłego szacunku do innych ludzi, bo potem bywa trochę śmiesznie, a trochę żałośnie.

  • Redaktorzy

[quote name='Piotr__' timestamp='1385659497' post='3006000']
Ostatni to idler najgorszy z napędów czego najlepszym dowodem jest całkowite zrezygnowanie z niego wiele lat temu dlatego ja też rezygnuje z dalszego pisania w tym poście.
[/quote]


Nie trzeba było w takim razie w ogóle zaczynać.

[quote name='thrak' timestamp='1385664471' post='3006094']
Te paskowe massloadery są ładne, kręci się wielkie to, często błyszczące i waży dziesiątki kg ale pokażcie mi studio radiowe w którym kiedyś/teraz taki klamot stał? ;-)
[/quote]

Gramofon z napędem paskowym nie może być wykorzystywany w stacji radiowej, bo tam konieczna jest możliwość natychmiastowego zatrzymania i rozpędzania gramofonu, podobnie jak w zastosowaniach dejockich. Jest to wymóg techniczny, któremu odpowiadają tylko gramofony DD, nie mający nic wspólnego z brzmieniem.

Jozwa: akurat BBC korzystało też z idlerów, Garrard 301 i 401.

We stand in the Atlantic
We become panoramic

[quote name='jozwa maryn' timestamp='1386163050' post='3011262']
Nie trzeba było w takim razie w ogóle zaczynać.



Gramofon z napędem paskowym nie może być wykorzystywany w stacji radiowej, bo tam konieczna jest możliwość natychmiastowego zatrzymania i rozpędzania gramofonu, podobnie jak w zastosowaniach dejockich. Jest to wymóg techniczny, któremu odpowiadają tylko gramofony DD, nie mający nic wspólnego z brzmieniem.
[/quote]
[i]"Jest to wymóg techniczny, któremu odpowiadają tylko gramofony DD, nie mający nic wspólnego[b] [u]z brzmieniem."[/u][/b][/i] O to to :-) tak czy inaczej słynne napędy DD wytrzymują dużo więcej katowania, nawet tego zwykłego które preferujemy tu na forum w postaci słuchania winyli a nie grania na gramofonie dejockiego + stabilność obrotów, która dla mnie ma największe znaczenie, bo nie ma nic gorszego niż dobra wkładka, dobre ramię i pływające obroty. Pozamiatane jest wtedy :-)

"Proszę państwa. Ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko, ale..."

[quote name='frywolny trucht' timestamp='1386176066' post='3011456']
Excelowe, kwarcowe DD jednak pływa.
[/quote]
Miałem na myśli to, co dokładnie napisałem "słynne napędy DD". Universum DD i ultra-audiophile MF100 to kultowe sprzęty ale tylko w/g excela
[img]http://tsanynka.blog.bg/photos/135751/original/scratch-head03-idea-animated-animation-smiley-emoticon-000416-large.gif[/img]

"Proszę państwa. Ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko, ale..."

[quote name='frywolny trucht' timestamp='1386149143' post='3011099']
4. Biernik - kogo? co? matołki
[/quote]
kogo?co? - matołkę.
Sorry.:)

  • Redaktorzy

[quote name='krzysiek' timestamp='1386173521' post='3011407']
Jozwa: akurat BBC korzystało też z idlerów, Garrard 301 i 401.
[/quote]

Zgadza się, DD wtedy zasadniczo jeszcze nie istniały, a idler przy stosunkowo lekkim talerzu również pozwalał na szybszy start-stop.

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

[quote name='jajacek1410' timestamp='1386183134' post='3011549']
kogo?co? - matołkę.
Sorry.:)
[/quote]

No tak. Trzeba być bardzo uważnym, jak się komuś coś wytyka :)


Thrak- ale ja tylko żartowałem :)

Sorry za OF już znikam.

[quote name='jozwa maryn' timestamp='1386198520' post='3011820']
Zgadza się, DD wtedy zasadniczo jeszcze nie istniały, a idler przy stosunkowo lekkim talerzu również pozwalał na szybszy start-stop.
[/quote]
Start Garrarda jest naprawdę szybki. Stosunek mocy silnika do masy talerza jest znacznie wyższy niż w innych gramofonach a za zatrzymywanie odpowiada mechaniczny hamulec..

  • Redaktorzy

[quote name='frywolny trucht' timestamp='1386149143' post='3011099']
Matołką? Ta matołka?

1. Mianownik - kto? co? matołka
2. Dopełniacz - kogo? czego? matołki
3. Celownik - komu? czemu? matołce
4. Biernik - kogo? co? matołki
5. Narzędnik - z kim? z czym? z matołką :)
6. Miejscownik - o kim? o czym? o matołce
7. Wołacz - o! O! matołka!!
[/quote]

Wołacz: O, matołko!

[quote name='tomasz_pianista' timestamp='1386329491' post='3012972']
Przypominam, że to nie jest forum polonistyczne, jak coś to odsyłam na bocznice.
[/quote]
Nie odbierajmy życia zbyt poważnie. Więcej luzu:)

Sprawę szybkiego startu i talerza o dużej bezwładnosci ,można rozwiazać w prosty sposób,który widziałem w studyjnym sprzęcie o zapomnianej już nazwie.Rozwiazane to było tak;Kilkudziesięcio kilogramowy talerz obracający się bez przerwy i oparty na nim lekki talerz,który można było unosić o kilka minimetrów.I po kłopocie.
Osobiscie widze w dzisiejszych konstrukcjach sporo braków w podstawowej wiedzy,choćby z fizyki.
Czy talerz ma być ciężki,czy ma mieć,tylko dużą bezwładność?Odpowiedzcie sobie sami.
Wystarczy zobaczyć zdjęcie koła zamachowego maszyny parowej.Ciężki i masywny musi być,tylko zewnetrzny pierścień talerza.Srodek może być lekki,ale o odpowiedniej sztywności.I tak zbudowany talerz,może w wadze np;3 kg pokonać 5 kg o pełnej budowie.I łożysko nie dostaje w kość.
Co do napedu,to można zbudować zadowalający napęd w każdej z tych trzech technologi.Idler musi być bardzo precyzyjnie zbudowany,a to kosztuje.DD musi być napedzany silnikiem o jak najwiekszej liczbie uzwojeń,aby jego bieg był dostatecznie płynny.To kosztuje jeszcze więcej.A w napedzie paskowym,ostatnio istnieje moda na ogromny ,ciężki talerz i filigranowy silniczek i taki sam pasek.
Jak ma to porządnie działać,to napęd,jaki by on nie był, musi posiadać odpowiednio duży moment napędowy,aby talerz nie zwalniał pod byle jakim obciążeniem.
Dlatego :duży wolno obrotowy silnik,znacznie wiekszej średnicy kółko napędowe i pasek o ,albo wiekszej szerokości,albo np;o kwadratowym przekroju pracujący w stożkowym rowku.Pozwoli to na wiekszą powierzchnie styku i zminimalizuje poslizg.
Jak ktoś chce sobie poczytać trochę o technice i historii i czegoś może nauczyć,to polecam ten link.
[url="http://www.technique.pl/mediawiki/index.php/Gramofony"]http://www.technique.pl/mediawiki/index.php/Gramofony[/url]

Dodam jeszcze,że właśnie z błędów wykonania napędu biorą się różnice w brzmieniu.Słaby mocowo napęd nie ma siły,pomimo ciężkiego talerza zniwelować małych zmian w prędkości odczytu i stąd minimalne,ale jednak wyczuwalne zmiany tonu.Dlatego właśnie silny napęd,a taki z reguły posiadają idlery,pomimo ich innych wad,daje nam wrażenie energii i mocy w dzwięku.

[quote name='frywolny trucht' timestamp='1386176066' post='3011456']
Excelowe, kwarcowe DD jednak pływa.
[/quote] - mowa - Universum nie umie pływać - stoi - jak mi kiedyś....

excelvinyl winylmania blog szukaj

Wszystko powinno być zaprojektowane zgodnie z zasadami fizyki i wiedzy inżynierskiej. Czasami domorośli konstruktorzy nie mają wiedzy ale dochodza do dobrych rezultatów metodami prób i błędów. Jesli jednak producent wypuszcza napęd z malutkim silniczkiem rodem ze sklepu z zabawkami, to hańba mu. Ciężki talerz to duża bezwładność i przy odpowiednio dużym momencie napędu zapewni brak wpływu obciążenia na obroty. Wyobraźcie sobie, że płyta może dać spore obciążenie i to nie z powodu wagi płyty ale oporu jaki stawia igła w zetknięciu z zapisanym rowkiem. Silniki asynchroniczne są tutaj bardzo dobrym rozwiązaniem ale nalezy wykonać im jakiś układ regulacji obrotów. W idlerach to zmienna średnica osi napędzającej idler. W napędach paskowych albo zaufamy sieći i uznamy ze ma 50 HZ albo zastosujemy przekształtnik częstotliwości. I tak dalej, dalej,dalej.... Wzyscy musimy czasem sie pouczyć, nawet użytkownicy gramofonu powinni wiedzieć czego spodziewać się po danej konstrukcji. Oczywiście Ci wszyscy, którzy inspirują do hi-endu.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.