Skocz do zawartości
IGNORED

Nowy wzmacniacz i buczenie… ale tylko gdy podłączam 2 kanały


sybic

Rekomendowane odpowiedzi

Mam dość dziwny problem.

Mianowicie złożyłem wzmacniacz, końcówkę (klon Pass Aleph 3). Wszystko połączyłem zgodnie ze sztuką…

Po włączeniu super, prawie nie buczy :)

Schody zaczynają się, gdy podłączę go do przedwzmacniacza, lub bezpośrednio do DACa. Wtedy zaczyna buczeć. Takie przyjemne 100 Hz. Kable są OK.

Żeby było ciekawiej buczy gdy podłączam dwa kanały.

Znaczy jak podłączam jeden kanał, to jest OK (oczywiście gra tylko jeden kanał). Gdy podłączam drugi też jest OK.

Buczy gdy podłączam dwa kanały.

Sygnał do PCB podłączony jest kablem ekranowanym, a masa wzięta jest z PCB. Każde inne połączenie, np. masę z głównego punktu tylko pogarsza sprawę.

Jako że pierwszy raz się spotykam z takim problemem, jestem bezradny…

Ktoś pomoże?

Monitor Audio RX8, RX Center, Silver 1; DAC : 8-ch DIYINHK ES9016, XMOS Multichannel; Power AMP : 6-ch TPA3255

Przyczyną buczenia w przypadku gdy jedynie podłączone są dwa kanały może być zamiana masy z sygnałem w jednym z kanałów.

 

Napisałeś:

 

Wszystko połączyłem zgodnie ze sztuką…

 

To jest informacja ale tak naprawdę nic nie wnosząca.

 

Wklej kilka dobrych zdjęć tak aby było widać wszystkie kable, to może ktoś coś zauważy bo bo z informacje jakie zamieściłeś nie wiele dają.

Najbardziej prawdopodobną przyczyną jest pętla masy, która zamyka sie poprzez interkonekty ze wzmacniaczem i innym urządzeniem.,

Jeżeli oba urządzenia (wzmak i to drugie) są zasilane kablem z bolcem to jedno z urządzeń zasilaj z gniazdka bez bolca.

 

Jeżeli wzmacniacz ma dwa niezależne kanały na oddzielnych płytkach drukowanych, to sprawdź czy są obie dobrze zmostkowane.

Najczęścej sprawdza się połączenie mas obu kanałów GRUBYM przewodem przylutowanym do masy w pobliżu wejścia wzmacniacza. Ew. mozesz szukać lepszego miejsca na płytce

"Wszystko połączyłem zgodnie ze sztuką…"

To jest informacja ale tak naprawdę nic nie wnosząca.

Słuszna uwaga :

oto zdjęcia :

14.jpg

15.jpg16.jpg

 

17.jpg

 

A na ostatnim zdjęciu narysowałem jak biegną przewody masy (one są pod spodem płytki)

 

Na przedwzmacniacz robi Audiolab 8000S,a jako że nie jest podłączony z bolcem, to własnie on (w sensie jego obudowa) jest podłączona do ziemi (kaloryfer).

Monitor Audio RX8, RX Center, Silver 1; DAC : 8-ch DIYINHK ES9016, XMOS Multichannel; Power AMP : 6-ch TPA3255

To wyjście (+) do głośnika, które wcześniej biegnie do układu zabezpiecznia

Monitor Audio RX8, RX Center, Silver 1; DAC : 8-ch DIYINHK ES9016, XMOS Multichannel; Power AMP : 6-ch TPA3255

Z tego co widzę, to to wygląda na zupełnie grzeczną gwiazdę rozprowadzoną z jednego punktu - pod centralnymi kondami filtra zasilania, tak ? Wygląda to schludnie. Powiedz mi proszę, jak wygląda połączenie pomiędzy masą a ziemią/chasis ? Czy to jest zrobione bezpośrednio drutem, czy np. przez rezystor 100R / 5W z równoległym kondensatorem np. 220uF/630V ?

Który punkt łączysz z którym ? (np. ziemię z gniazda IEC - gdzie łączysz z chasis ? Masę elektryczną - jak łączysz z tymi dwoma poprzednimi ?)

Potwierdź, że wszystkie RCA oraz czarne terminale głośnikowe masz izolowane od chassis.

 

Czy próbowałeś masę gniazda RCA połączyć (bezpośrednio przy tym gnieździe) za pomocą kondensatora 470pF do chasis w bezpośrednim otoczeniu tego gniazda ? ( to takich kilka pomysłów na szybko ).

 

Czy ten odcinek od RCA do płytki to jest przewód koncentryczny (ekranowany) ?

Czy skłonny byłbyś inaczej przeprowadzić wiązki kabli, np. zrobić podejście / odejście wszystkich kabli wysokoprądowych w jak największej odległości od kabli RCA tych od gniazd do płytki ? (... a jeśli się muszą gdzieś krzyżować, do pod kątem prostym ? ... np. zrobić podejście tej wiązki czerwono-czarno-niebieskiej ... w prawo, po podłodze, a potem do góry środkiem radiatora, pod płytką, i wywinięte z pod płytki wprost do zacisków - dzięki temu byłyby dalej od kabelka RCA, oczywiście maksymalnie przytulone do podłogi metalowej i / lub do narożników oraz do radiatora)

 

Czy rozważyłbyś nadlutowanie na każdym mostku prostowniczym czterech kondensatorów 100 nF ? (każdy kondek równolegle do każdej diody mostka) ?

Czy radiator ma potencjał chasiss ? ( a tranzystory na izolowanych podkładkach, tak ?)

 

Sorry za te pytania - ale dla porządku - chciałbym mieć lepsze zrozumienie sytuacji.

Z tego co widzę, to to wygląda na zupełnie grzeczną gwiazdę rozprowadzoną z jednego punktu - pod centralnymi kondami filtra zasilania, tak ?

Tak

Powiedz mi proszę, jak wygląda połączenie pomiędzy masą a ziemią/chasis ? Czy to jest zrobione bezpośrednio drutem, czy np. przez rezystor 100R / 5W z równoległym kondensatorem np. 220uF/630V ?

Jest bezpośrednio drutem ze środka tej gwiazdy. Jednak odłączenie, czy załączenie tego punktu od chasis kompletnie nic nie zmienia.

Spróbuje jednak z rezystorem.

Który punkt łączysz z którym ? (np. ziemię z gniazda IEC - gdzie łączysz z chasis ? Masę elektryczną - jak łączysz z tymi dwoma poprzednimi ?)

Potwierdź, że wszystkie RCA oraz czarne terminale głośnikowe masz izolowane od chassis.

Oczywiście. Masa elektryczna z gniazda IEC idzie do gwiazdy, ale łączyłem też bezpośrednio z płyki, bo nawet jest tam takie złącze.

Bez zmian.

 

Czy próbowałeś masę gniazda RCA połączyć (bezpośrednio przy tym gnieździe) za pomocą kondensatora 470pF do chasis w bezpośrednim otoczeniu tego gniazda ? ( to takich kilka pomysłów na szybko ).

Spróbuje...

Monitor Audio RX8, RX Center, Silver 1; DAC : 8-ch DIYINHK ES9016, XMOS Multichannel; Power AMP : 6-ch TPA3255

Powiedz mi proszę teraz rzecz najważniejszą : CO BUCZY ? Jeśli podłączysz do tego wzmacniacza źródło dźwięku które ma zerową impedancję wyjściową i generuje idealną ciszę, .. to czy też słyszysz to buczenie ? (zrób proszę zwarcie w dwóch wolnych wtyczkach RCA - zwarcie we wnętrzu każdej z nich, i podłącz to źródło idealnej ciszy do wejścia wzmacniacza). Powiedz teraz: Co słyszysz ? Jeśli słyszysz CISZĘ, to znaczy że źródłem problemu NIE JEST to urządzenie.

Idąc awansem już o krok do przodu: opowiedz mi jaki używasz interkonekt i jaka jest specyfika (impedancja wyjściowa) urządzenia, które jest podłączone do tego wzmaka. Czy to jest urządzenie lampowe ? jeśli tak, to jaka topologia i jaka lampa na wyjściu ?

 

Napisałeś wcześniej, że co ciekawe "buczy, gdy podłączę dwa kanały".

A czy próbowałeś podłączyć półtora kanału ? (pytam poważnie).

Spróbuj jeden kanał połączyć "normalnym kablem czinch".

Drugi kanał - połącz tylko żyłę środkową - dowolnym kawałkiem drutu - ale BEZ masy.

A najlepiej: podłącz ten drugi kanał SPECJALNYM KABLEM, który ma masę odciętą od wtyczki po tej stronie, którą wtykasz od strony wzmacniacza.

 

>>> Żeby było ciekawiej buczy gdy podłączam dwa kanały.

Znaczy jak podłączam jeden kanał, to jest OK (oczywiście gra tylko jeden kanał). Gdy podłączam drugi też jest OK.

Buczy gdy podłączam dwa kanały.

 

Dla mnie sprawa jest oczywista. Masz zewnętrzną pętlę masy. Po prostu nie podłączaj dwóch kanałów. Podłączaj półtora kanału. Problem rozwiązany. ....

... albo jeszcze prościej: odlutuj przewód masy od jednego (dowolnego: prawego lub lewego) gniazda wejściowego RCA i po prostu używaj normalnych kabli RCA tak jak to do tej pory robiłeś.

Czyli np. tak:

Prawy kanał: doprowadzasz gorący przewód, poprzez ekranowany koncentryk, do płytki. Gorący przewód jest przylutowany do środkowego bolca gniazda RCA. Koncentryk jest przylutowany do masy gniazda RCA. od strony płytki żyła środkowa, jak i ekran, są przykręcone / przylutowane do stosownych puntktów na płytce.

 

Lewy kanał: doprowadzasz gorący przewód, poprzez ekranowany koncentryk, do płytki. Gorący przewód jest przylutowany do środkowego bolca gniazda RCA. Koncentryk ****NIE JEST **** przylutowany do masy gniazda RCA. Od strony płytki żyła środkowa, jak i ekran, są przykręcone / przylutowane do stosownych puntktów na płytce.

 

Jeśli takie brutal force bardzo niesymetryczne rozwiązanie Ci nie pasuje estetycznie i filozoficznie (mnie by to NIE pasowało, przyznaję) - to potraktuj to jako szybki "test". Jeśli test potwierdzi, że coś jest na rzeczy, to spróbuj zrobić tak (symetrycznie):

 

OBIE masy koncentryka odlutuj od OBU gniazd RCA. Koncentryki niech będą JEDNOSTRONNIE połączone z płytkami alepha, ale z drugiej strony niech wiszą w powietrzu, nie podłączone do niczego.

Teraz masz sytuację taką, że masy gniazd nie są do niczego nie podłączone.

Teraz weź GRUBY DRUT (np. energetyczny 4mm2), i zrealizuj połączenia pomiędzy każdą z mas gniazda RCA, oraz centralnym punktem masy Twojej GWIAZDY. Te CZYSTE masy poprowadź jak najdalej od jakiegokolwiek prądowego badziewia. Najlepiej POD tą podwójną podłogą co tam masz.

 

... a jeśli to ( w sensie: żadne z powyższych) nie pomoże, to wejdę na stół i będę szczekał ....

 

>>> Teraz masz sytuację taką, że masy gniazd nie są do niczego nie podłączone.

Korekta: ... że masy gniazd są teraz nie podłączone. (do niczego).

... a jeśli to ( w sensie: żadne z powyższych) nie pomoże, to wejdę na stół i będę szczekał ....

 

Jest ryzyko, jest przyjemność.

 

Chciałbym to zobaczyć, znaczy się to co będzie ewentualnie działo się na stole.

Półtora kanału przetestowałem zaraz na początku.

Po odłączeniu masy buczy jeszcze bardziej, ale w tym kanale, w którym ową masę odłączyłem.

 

Z tych drugim wyjściem to tak jak na zdjęciu poniżej, masy kabli odłączone od RCA i to grubymi przewodami do "gwiazdy".

Buczy jeszcze gorzej.

 

18.jpg

Monitor Audio RX8, RX Center, Silver 1; DAC : 8-ch DIYINHK ES9016, XMOS Multichannel; Power AMP : 6-ch TPA3255

Ja mam jeszcze jedną prośbę.

 

Prosiłbym o zamieszczenie schematu zasilacza wraz z mostkami prostowniczymi i uzwojeniami transformatora.

 

Wiem, że to w sumie żadna filozofia ale jeden drobiazg nie daje mi spokoju.

haw, haw, haw ? ....

 

No szkoda, że nie mogliśmy tego zobaczyć w realu.

 

Mam nadzieję, że jak pisałeś haw, haw, haw to wlazłeś na stół.

... a próbowałeś tego toroida jakimś nocnikiem przykryć ? takim z przewodzikiem do chassis ?

Lub ewentualnie kilka "zwartych zwojów" zrobić grubym izolowanym drutem dookoła tego trafa (przechodzących na pół górą, a pół dołem) ? Oczywiście nie ma mowy tutaj o jakimkolwiek przewlekaniu zwojów przez środek tego precelka. No i oczywiście uważaj, aby kontaktu z tą śrubą mocującą nigdzie nie było.

 

No szkoda, że nie mogliśmy tego zobaczyć w realu.

 

Mam nadzieję, że jak pisałeś haw, haw, haw to wlazłeś na stół.

Żona już śpi na szczęście.

 

... a jeszcze takie pytanie: dlaczego na tej płytce filtrów (ta dookoła toroida) są ... same elektrolity, a żadnego foliowca / mkp tam nigdzie nie widać ? Tak miało być ?

 

... czy istniałaby możliwość rozkręcić cały ten toroid, wymontować, i wykonać ciasną skrętkę na parach przewodów jakie z niego wychodzą, aż po same kostki przyłączeniowe do mostków ? (w zasadzie to te krótkie odcinki za kostką - aż do samej kostki prostownika - też bym ciasno skręcił.

... czy istniałaby możliwość dolutowania jeszcze dwóch dodatkowych elektrolitów, o dość dobrej wytrzymałości na tętnienia (ampery!) - WPROST na wyprowadzenia kostek mostków prostowniczych, oznaczone symbolami "+" oraz "-" (w sensie, aby trasa od mostka do pierwszego konda była nie dłuższa niż 10 milimetrów) ?

... a próbowałeś tego toroida jakimś nocnikiem przykryć ? takim z przewodzikiem do chassis ?

Lub ewentualnie kilka "zwartych zwojów" zrobić grubym izolowanym drutem dookoła tego trafa (przechodzących na pół górą, a pół dołem) ? Oczywiście nie ma mowy tutaj o jakimkolwiek przewlekaniu zwojów przez środek tego precelka. No i oczywiście uważaj, aby kontaktu z tą śrubą mocującą nigdzie nie było.

 

 

Żona już śpi na szczęście.

 

... a jeszcze takie pytanie: dlaczego na tej płytce filtrów (ta dookoła toroida) są ... same elektrolity, a żadnego foliowca / mkp tam nigdzie nie widać ? Tak miało być ?

 

... czy istniałaby możliwość rozkręcić cały ten toroid, wymontować, i wykonać ciasną skrętkę na parach przewodów jakie z niego wychodzą, aż po same kostki przyłączeniowe do mostków ? (w zasadzie to te krótkie odcinki za kostką - aż do samej kostki prostownika - też bym ciasno skręcił.

... czy istniałaby możliwość dolutowania jeszcze dwóch dodatkowych elektrolitów, o dość dobrej wytrzymałości na tętnienia (ampery!) - WPROST na wyprowadzenia kostek mostków prostowniczych, oznaczone symbolami "+" oraz "-" (w sensie, aby trasa od mostka do pierwszego konda była nie dłuższa niż 10 milimetrów) ?

 

z tego,co zrozumiałem z pierwszego wpisu,to wzmacniacz nie buczy.Buuczy połączenie wzmacniacz-pre lub wzmacniacz-dac.Próby ulepszenia wzmacniacza w tym kontekscie wyglądają trochę dziwnie.

DIY to przyjemność grzebania w sprzętach.

z tego,co zrozumiałem z pierwszego wpisu,to wzmacniacz nie buczy.Buuczy połączenie wzmacniacz-pre lub wzmacniacz-dac.Próby ulepszenia wzmacniacza w tym kontekscie wyglądają trochę dziwnie.

 

Też mam podobne zdanie.

Też mam podobne zdanie. A ino rzecz w tym, że skoro akurat tutaj pokrywa górna zdjęta jest i łatwy dostęp do bebechów, to po prostu szybciej i wygodniej jest tutaj zrobić przerwę w zewnętrznej masy (która była moim głównym podejrzanym .... w pewnym sensie nadal jest) aby szybką diagnozę uzyskać.

Schemat poniżej. Myślę, że jest jasny. 2x uzwojenie z odczepem, w sumie 20V, to do mostków (niebieskie przewody) potem przez filtry i na końcu zbiega się tworząc jeden wspólny punkt.

MKP są na końcu, tak gdzie zbiega się punkt masy.

Toroid jest w wykonaniu audio- zalane żywicą… nic się nie da zrobić. To tymczasowe trafo, docelowo będzie inne, ale konstrukcyjnie takie samo, wiec nic się nie da zrobić.

Z elektrolitami będę kombinował, wszak to początek projektu, ale bardzo mylący jest fakt, że wzmacniacz tak sam z siebie prawie nic nie buczy…

A może robiąc pre-ampa na wejściach XLR ominę ten problem?

19.jpg

Monitor Audio RX8, RX Center, Silver 1; DAC : 8-ch DIYINHK ES9016, XMOS Multichannel; Power AMP : 6-ch TPA3255

Nie znam się na tym układzie, więc będę strzelał.

 

1. masę do głośnika złapać z płytki końcówki, a nie z płytki zasilacza - ten wolny zacisk śrubowy między czerwony do głośnika a czarnym to masa?

 

Może już nie będzie buczeć.

Z fotek wygląda, że oba kanały używają wspólnego zasilacza a masy połączone są w gwiazdę. W takim przypadku po podłączeniu 2 interkonektów powstaje następująca pętla masy: centralny punkt masy -> płytka kanału lewego -> lewe gniazdo RCA -> lewy interkonekt -> przedwzmacniacz -> prawy interkonekt -> prawe gniazdo RCA -> płytka kanału prawego -> centralny punkt masy. Brum zaindukowany w tej pętli przepływa przez masę obwodu wejściowego, przez co jest wzmacniany przez wzmacniacz i staje się wyraźnie słyszalny. Odłączenie dowolnego interkonektu przerywa pętlę masy i brum ustaje.

 

Możesz próbować 2 wyjść z tej sytuacji:

 

1. Rozwiązanie radykalne: rozdzielenie na płytkach obu kanałów masy wysokoprądowej od masy obwodu wejściowego. Podłączenie masy wysokoprądowej do zasilacza pozostaje bez zmian. Masę obwodu wejściowego łączysz z masą centralną kabelkiem przylutowanym do masy wejścia RCA, czyli niejako od drugiej strony. Tak samo w obu kanałach. Kabelki łączące gniazda RCA z centralnym punktem masy powinny biec wzdłuż płyty tylnej najkrótszą drogą ku sobie i od punktu spotkania spięte razem opaskami lub skręcone do tegoż punktu centralnego masy.

 

2. Zmniejszenie pola pętli masy. Jest to półśrodek, być może że jednak wystarczy. Dla każdego kanału ekranowany kabel wejściowy układasz następująco: od wejścia na płytce wzdłuż ścieżki masy na płytce do przyłącza zasilania, stąd spięty razem z kablem masy zasilania do punktu centralnego masy, tu spotyka się z kablem wejściowym drugiego kanału i oba kable spięte razem do płyty tylnej, gdzie rozchodzą się do gniazd RCA. Ten sposób nie wymaga modyfikacji płytek.

 

W obu przypadkach gniazda RCA powinny być izolowane od obudowy. Powodzenia :)

Z fotek wygląda, że oba kanały używają wspólnego zasilacza a masy połączone są w gwiazdę. W takim przypadku po podłączeniu 2 interkonektów powstaje następująca pętla masy: centralny punkt masy -> płytka kanału lewego -> lewe gniazdo RCA -> lewy interkonekt -> przedwzmacniacz -> prawy interkonekt -> prawe gniazdo RCA -> płytka kanału prawego -> centralny punkt masy. Brum zaindukowany w tej pętli przepływa przez masę obwodu wejściowego, przez co jest wzmacniany przez wzmacniacz i staje się wyraźnie słyszalny. Odłączenie dowolnego interkonektu przerywa pętlę masy i brum ustaje.

 

Możesz próbować 2 wyjść z tej sytuacji:

 

1. Rozwiązanie radykalne: rozdzielenie na płytkach obu kanałów masy wysokoprądowej od masy obwodu wejściowego. Podłączenie masy wysokoprądowej do zasilacza pozostaje bez zmian. Masę obwodu wejściowego łączysz z masą centralną kabelkiem przylutowanym do masy wejścia RCA, czyli niejako od drugiej strony. Tak samo w obu kanałach. Kabelki łączące gniazda RCA z centralnym punktem masy powinny biec wzdłuż płyty tylnej najkrótszą drogą ku sobie i od punktu spotkania spięte razem opaskami lub skręcone do tegoż punktu centralnego masy.

 

2. Zmniejszenie pola pętli masy. Jest to półśrodek, być może że jednak wystarczy. Dla każdego kanału ekranowany kabel wejściowy układasz następująco: od wejścia na płytce wzdłuż ścieżki masy na płytce do przyłącza zasilania, stąd spięty razem z kablem masy zasilania do punktu centralnego masy, tu spotyka się z kablem wejściowym drugiego kanału i oba kable spięte razem do płyty tylnej, gdzie rozchodzą się do gniazd RCA. Ten sposób nie wymaga modyfikacji płytek.

 

W obu przypadkach gniazda RCA powinny być izolowane od obudowy. Powodzenia :)

 

Dobre rady.

 

 

Albo zmienić trafo na takie z podwójnymi uzwojeniami - osobno dla każdego kanału i pozostawić masy zasilacza obu kanałów nie połączone. Masy kanałów połączyć jedynie przy wejściach.

Toroid jest w wykonaniu audio- zalane żywicą… nic się nie da zrobić

To by akurat nie przeszkadzało, bo tak jak wzmiankowałem, nie wolno wręcz robić przewlekanego zwartego zwoju.

chodzi oczywiście o zwarcie magnetycznego pola rozproszonego, a nie pola głównego, czyli coś co leci "dookoła" (góra dół) całego toroida, obejmując jak gdyby jednocześnie oba "kierunki" pola magnetycznego czyli po zewnętrznym obrysie toroida. A najlepiej to by jakąś puszkę na niego nasadzić, ale w taki sposób, aby nie dotykała środkowej śruby (żeby prawdziwego zwarcia nie zrobić, które stopi to trafo).

> Jar1

 

Zgadzam się - rozdzielenie zasilania to najlepsze wyjście. Tak właśnie robię w swoich konstrukcjach. Działa bezbłędnie.

Albo zmienić trafo na takie z podwójnymi uzwojeniami - osobno dla każdego kanału i pozostawić masy zasilacza obu kanałów nie połączone. Masy kanałów połączyć jedynie przy wejściach.

ale tutaj przecież już są osobne uzwojenia ... osobny komplet (para) dla prawego i osobny komplet (para) dla lewego. Cztery uzwojenia widzę: czarne, niebieskie, żółte, czerwone.

W takim razie może po prostu rozdzielić centralny punkt masy na osobny punkt masy "prawej" oraz osobny punkt masy "lewej" .... a ino potem pytanie jak do tego połączyć później chassis....

 

To by była mała modyfikacja, polegająca na rozdzieleniu tej wielkiej czarnej kropki na dwie mniejsze ...

 

... nie wiem czy dobrze kombinuję, że przy takich w pełni rozdzielonych zasilaczach, to rozsądnym miejscem połączenia chassis do tych mas to byłby zewnętrzny płaszcz gniazd wejściowych RCA .... a swoją drogą, gdyby te gniazda były wywiercone blisko siebie, jedno obok drugiego, to by też później co nieco chyba ułatwiło ...

 

... w kontekście rekomendacji nr 2. od Guru. (jak wyżej).

 

ale tutaj przecież już są osobne uzwojenia ... osobny komplet (para) dla prawego i osobny komplet (para) dla lewego. Cztery uzwojenia widzę: czarne, niebieskie, żółte, czerwone.

W takim razie może po prostu rozdzielić centralny punkt masy na osobny punkt masy "prawej" oraz osobny punkt masy "lewej" .... a ino potem pytanie jak do tego połączyć później chassis....

 

..

Masę do obudowy również przy wejściach. Ze środka połączenie pomiedzy gniazdami wejściowymi.

 

Po prostu pcb jest tak zaprojektowane, ze najlepiej robić dwa monobloki. ;)

Oczywiście, najlepiej, jak gniazda wejściowe sa blisko siebie.

> zzj-wwa

> jar1

 

Przy rozdzielonych zasilaniach właśnie tak jak piszecie. Tylko nie bezpośrednio, bo jest ryzyko stworzenia pętli masy przez żyłę uziemienia kabla zasilającego. Masy wejść RCA izolowane od obudowy, połączone prawy z lewym jak najkrótszym przewodem (a więc gniazda blisko siebie) i ze środka tego połączenia do obudowy przez opornik ok 100 omów, zbocznikowany kondensatorkiem circa 100 nF. Jeszcze lepsze rozwiązanie - symetryczny przesył sygnału wejściowego.

Masy wejść RCA izolowane od obudowy, połączone prawy z lewym jak najkrótszym przewodem

oj, tutaj obawiam się że znowu powstanie problem... bo de facto znowu spinamy pętlę masy.

A może by tak w ogóle nie łączyć masy prawego RCA z masą lewego RCA, lecz raczej:

Masa prawego RCA tylko do masy na prawej płytce wzmaka (czyli pośrednio z centralną masą prawą - "prawa część czarnej kropki");

Masa lewego RCA tylko do masy na lewej płytce wzmaka (czyli pośrednio z centralną masą lewą - "lewa część czarnej kropki");

..... a teraz: propozycja taka:

Zastosować DWA oporniki 100ohm/5 watów (zamiast zwyczajowego jednego).

Jeden dać pomiędzy masę prawego RCA oraz śrubę chassis;

Drugi dać pomiędzy masę lewego RCA oraz śrubę chassis (ta sama jak w zdaniu wcześniejszym).

Dzięki temu, wszelkie prądy indukowane w zewnętrznej pętli interkonektowej masy będą zwarta nie "grubym drutem" (co nie jest w naszym interesie), lecz przez 100 ohm + 100 ohm, czyli wszelkie napięcia-brumy się wytracą na tych opornikach, a nie na oplotach koncentryków interkonektu.

A jednocześnie będzie zachowany warunek, że chassis jest w jednakowym stopniu połączone zarówno z masą kanału prawego jak i lewego.

Te równoległe kondensatory 100nF / 630V do każdego z rezystorów jak wyżej też oczywiście bym dał....

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.