Skocz do zawartości
IGNORED

Naturalne soki .


czester15.30

Rekomendowane odpowiedzi

Wcale nie lepiej.
Zjedzenie główki sałaty i pęczka pietruszki nikogo nie zabije*.
Ale nie każdy to jest w stanie zjeść efektywnie.
Efektywnie to znaczy; właściwie zmiażdżyć w zębach.
Wielu ludzi zwyczajnie nie jest tego w stanie zrobić! A mający zęby i właściwy zgryz są niechlujni w gryzieniu.
W efekcie rośliny, najzdrowszy z pokarmów przechodzi przez układ pokarmowy jako błonnik nie dostarczając organizmowi właściwej ilości witamin i minerałów.
Błonnik, jego nadmiar, jest równie szkodliwy dla organizmu jak nadmiar soku.
W obu przypadkach organizm da znać.

Jak nie daje, można jeść bez ograniczeń.

* Główki sałaty, pęczka pietruszki, selera naciowego,.. zwyczajnie nie da się zjeść ze względów smakowych i procesu żucia...
Sok zaś jest pyszny!

Lepiej, nie ulega wątpliwości :P.
[quote name='Grzegorz7' timestamp='1382219241' post='2966193']
Zjedzenie główki sałaty i pęczka pietruszki nikogo nie zabije
[/quote]

Chyba nikt tu nie chce lansować jedzenia patologicznie dużych ilości zjedzonego pokarmu.

Jeśli chodzi o gryzienie pokarmów to faktycznie ludzie mają z tym problem. Od małego dziecka utrwalane są niewłaściwe nawyki żywieniowe. Do takich złych nawyków należy połykanie pokarmów w większych kawałkach bo nie chce się ich dobrze pogryźć. Najczęściej towarzyszy temu ciągłe popijanie każdego kęsa. Ten zły nawyk bierze się głównie z tego że matki by wepchnąć małemu dziecku porcję pożywienia, podstawiają od razu porcję płynu zmuszającego malucha do przełknięcia. Takie postępowanie jest karygodne. Wyrabia zły nawyk polegający na unikaniu dokładnego pogryzienia każdego kęsa, z każdorazowym popijaniem. A przecież trawienie pokarmów zaczyna się już w ustach. Ważne jest dokładne pogryzienie pokarmu i dokładne wymieszanie ze śliną. Popijanie każdego kęsa rozcieńcza soki żołądkowe co dodatkowo utrudnia trawienie. Dlatego nie ma się co dziwić że jest wykwit problemów gastrycznych ku uciesze przemysłu farmaceutycznego, z lekarzami włącznie którzy właśnie specjalnie nie zwracają uwagi swoim klientom skąd biorą się ich problemy.

[quote name='Grzegorz7' timestamp='1382219241' post='2966193']
Błonnik, jego nadmiar, jest równie szkodliwy dla organizmu jak nadmiar soku.
[/quote]

Każdy namiar jest równie szkodliwy jak niedobór. To chyba oczywiste. Błonnik, w przypadku owoców i warzyw - żywy błonnik jest bardzo ważny. Stanowi podłoże dla pożytecznej flory bakteryjnej jelit. Jest podstawą utrzymania homeostazy jelitowej.

[quote name='Grzegorz7' timestamp='1382219241' post='2966193']
Sok zaś jest pyszny!
[/quote]

Słodycze są pyszniejsze! :P

, a ja słyszałem , że pojedzeniu trzeba napić się ze dwie szklanki wody , woda jest potrzebna do prawidłowego trawienia . Nie w trakcie jedzenia tylko po .

[quote name='czester15.30' timestamp='1382264069' post='2966535']<br /> a ja słyszałem , że pojedzeniu trzeba napić się ze dwie szklanki wody , woda jest potrzebna do prawidłowego trawienia . Nie w trakcie jedzenia tylko po . <br />[/quote]
Ja właśnie tak robię, a na weekend popijam wodą, która ma...i rozrzedza krew ;-) ( zalecenie lekarza )

A na poważnie, to za sokami nie przepadam, wolę jednak zjeść owoce, a procenty popijam zazwyczaj wodą, w razie gdybym puścił...,to nie pozostanie żadna plama;))
Pozdr.

Pozdrawiam

Tomasz

To jest sprzeczne z chemią trawienia.
Popijanie po jedzeniu rozcieńcza soki trawienne.
Pokarm niestrawiony przesuwa się do jelit, tam gnije i zalega...

Pijemy przed jedzeniem, najlepiej przynajmniej z pół godziny...
Po jedzeniu pijemy przynajmniej po godzinie, choć powinno się dać żołądkowi czas nawet na dwie godziny...

Tym razem nawet Leszek się ze mną zgodzi...?

[quote name='czester15.30' timestamp='1382264069' post='2966535']
, a ja słyszałem , że pojedzeniu trzeba napić się ze dwie szklanki wody , woda jest potrzebna do prawidłowego trawienia . Nie w trakcie jedzenia tylko po
[/quote]

A nie lepiej posłuchać własnego organizmu niż słuchać jakichś nawiedzonych doradców? Trzeba napić się wtedy kiedy organizm zamanifestuje pragnienie. Każdy kto nauczony jest słuchać swojego organizmu nie ma z tym problemu. Zapotrzebowanie na płyny objawia się zgęstnieniem śliny i odczuciem suchości w ustach. Trzeba się napić wtedy kiedy napić się chce a nie według tego co ktoś powiedział. Ja nie piję w trakcie posiłków. Nawet nie czuję takiej potrzeby, tym bardziej że posiłki równoważę warzywami. W takich ogórkach czy pomidorach jest sporo wody i to wystarczy. Z reguły ochota na wypicie przychodzi mi tak ok pół 20-60min po posiłku.

A wracając do soków, jeśli już ktoś decyduje się na ich picie to lepiej je rozcieńczać.

[quote name='Leszek B' timestamp='1382288531' post='2966977']
A wracając do soków, jeśli już ktoś decyduje się na ich picie to lepiej je rozcieńczać.
[/quote]

Będę tak robił .

kwaśne soki można pić w trakcie jedzenia i zaraz po, podobnie wytrawne wino, szczególnie do tłustych posiłków z korzyścią dla zdrowia. Także kwaśne pomarańcze, kwaśne mandarynki, grapefruit, mocno rozcieńczona limonka krzywdy nam nie zrobi, a wręcz przeciwnie. Śmieszą mnie te babcine teorie o niepiciu. Nie zawsze posiłek ma należycie dużą ilość płynu.

owoc owocowi nie równy, sok sokowi nie równy, są różne odmiany owoców do różnych zastosowań

Mówię że kwaśnie w smaku, a nie w pH. Owoce kwaśne w smaku są chyba dość alkaliczne.
Tak już jest, spróbuj na sobie, chodzi mi szczególnie o tłuste jedzenie, a nawet orzechy.
Nie mówię też o ekstremalnie dużej ilości - około 0,2 l

Myślałem, że dlatego, iż jako kwaśne wspomagają kwaśne soki żołądkowe ;)

Jak dla mnie, zdecydowanie lepiej się trawi jak wypiję przed i długo po posiłku...
Zupełnie podręcznikowo.
Ale jak widać różne podręczniki czytamy.

Popijanie w trakcie, jak najbardziej dla ułatwienia... czasami trzeba nieco zwilżyć. Jak mówił Piotr, najwyżej pół szklanki.

[quote name='Leszek B' timestamp='1382288531' post='2966977']
A wracając do soków, jeśli już ktoś decyduje się na ich picie to lepiej je rozcieńczać.
[/quote]
A po co?
Weźmy taką kiwi.
Sok z dobrej wyciskarki to praktycznie to samo objętościowo co owoc.
Jedząc owoc kiwi nie rozcieńczamy go popijając wodą... :)

[quote name='Grzegorz7' timestamp='1382314154' post='2967432']
A po co?
[/quote]

Po to by zmniejszyć, paradoksalnie szkodzący, efekt bomby witaminowej. Już było wspominane, że nadmiar jest tak samo szkodliwy jak niedobór. W naturze nie ma czegoś takiego że organizm potrzebuje jakichś składników w ogromnej ilości, tylko dlatego że ktoś powiedział lub napisał że te składniki są zdrowe.
Soki jako produkt oczyszczony z błonnika wymusza gwałtowny wzrost poziomu witamin i minerałów z którymi organizm ma właściwie kłopot. To jest tak jakbyśmy sobie bezpośrednio w żyłę wstrzyknęli czystą glukozę, minerały i witaminy zapominając że mamy układ pokarmowy. Jeśli ktoś lubi kroplówki to czemu nie. Takie gwałtowne nadwyżki zawsze są zbędnym obciążeniem dla organizmu.
Inaczej ma się sytuacja kiedy zjadamy owoc w całości. Wówczas dzięki obecności błonnika, substancje odżywcze uwalniane są stopniowo i powoli, nie wywołując gwałtownych wahań poziomów w krwi.

[quote name='Leszek B' timestamp='1382355864' post='2967715']
Po to by zmniejszyć, paradoksalnie szkodzący, efekt bomby witaminowej.
[/quote]
Mi nie szkodzą bomby witaminowe.
Wydaje się, że moim Dziewczynom, również...

A poza tym jak napisałem, sok z kiwi to praktycznie ta sama zawartość błonnika jak w owocu.
Pijcie soki a błonnik uzupełniajcie indywidualnie.

  • 5 tygodni później...
  • 4 tygodnie później...
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.